Czy mogę być w ciąży - wątek zbiorczy - cz. 5

[Patikaa1239]

Kochamy się zazwyczaj z chłopakiem w prezerwatywie i staramy się żeby nie kończył we mnie, bo później ja schizuje, tak jak teraz. Ostatnio jak wyszedł ze mnie to z pochwy zaczął wydobywać się śluz i pomimo, że nie skończył we mnie i miał zabezpieczenie to ja już snuje czarne scenariusze. Zdaje sobie sprawę że wydzielina jest raczej ode mnie ale wolę się upewnić.

[Patikaa1239]

Kochamy się zazwyczaj z chłopakiem w prezerwatywie i staramy się żeby nie kończył we mnie, bo później ja schizuje, tak jak teraz. Ostatnio jak wyszedł ze mnie to z pochwy zaczął wydobywać się śluz i pomimo, że nie skończył we mnie i miał zabezpieczenie to ja już snuje czarne scenariusze. Zdaje sobie sprawę że wydzielina jest raczej ode mnie ale wolę się upewnić.

[Patikaa1239]

Proszę o pomoc^^

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez Patikaa1239

Kochamy się zazwyczaj z chłopakiem w prezerwatywie i staramy się żeby nie kończył we mnie, bo później ja schizuje, tak jak teraz. Ostatnio jak wyszedł ze mnie to z pochwy zaczął wydobywać się śluz i pomimo, że nie skończył we mnie i miał zabezpieczenie to ja już snuje czarne scenariusze. Zdaje sobie sprawę że wydzielina jest raczej ode mnie ale wolę się upewnić.

Szans na ciążę nie ma. Może zastanów się czy jesteś gotowa na współżycie albo nad inną formą antykoncepcji.

[renata_b_1993]

Dlaczego piszesz dwa razy ten sam post? Wystarczy w jednym wątku napisać.

Przepraszam za szczerość, ale proponuje naprawdę solidną porcje edukacji. Co do sexu to jeżeli 'schizuje' Nie jesteś gotowa na dziecko, to czemu uprawiasz sex? Sex to ma być relax dla Ciebie i partnera, jeżeli tak nie jest ... no cóż. Pozostawiam sprawę do przemyślenia

[4eb44714e364cc1ff9389dbba04b7aef6c7662a4_5f35c5f27daee]

renata_b "Nie jesteś gotowa na dziecko, to czemu uprawiasz sex?"
Bo kocha partnera? Bo chce zaspokojenia? Bo lubi seks?
Serio trzeba zaraz "być gotową na dziecko"?

"Otwartą na życie"?

A Ty sama jesteś aż tak odpowiedzialna?

[Darine7]

W dni płodne (ale nie w dzień owulacji) uprawiałam seks zabezpieczony prezerwatywą, ale chłopak nie doszedł. Wsadzał mi też palce tu i ówdzie i zastanawiam się, czy mogło dojść do zapłodnienia preejakulatem w ten sposób? Nie sprawdzaliśmy, czy miał go na rękach i to był błąd. Dziś miałam dostać okres i nie dostałam. Może to przez stres spowodowany obecną sytuacją, nie wiem. Nie zauważyłam u siebie żadnych wczesnych objawów ciąży, ale wiem też że nie każda kobieta ma.

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez Darine7

W dni płodne (ale nie w dzień owulacji) uprawiałam seks zabezpieczony prezerwatywą, ale chłopak nie doszedł. Wsadzał mi też palce tu i ówdzie i zastanawiam się, czy mogło dojść do zapłodnienia preejakulatem w ten sposób? Nie sprawdzaliśmy, czy miał go na rękach i to był błąd. Dziś miałam dostać okres i nie dostałam. Może to przez stres spowodowany obecną sytuacją, nie wiem. Nie zauważyłam u siebie żadnych wczesnych objawów ciąży, ale wiem też że nie każda kobieta ma.

Nie mogło. Stosunek był zabezpieczony i bez wytrysku. Jednodniowe opóźnienie nie jest alarmujące. Organizm to nie komputer. Jak okres spóźni ci się więcej niż 14 dni to powinnaś skonsultować się z ginekologiem.

[renata_b_1993]

[1=4eb44714e364cc1ff9389db ba04b7aef6c7662a4_5f35c5f 27daee;87664467]renata_b "Nie jesteś gotowa na dziecko, to czemu uprawiasz sex?"
Bo kocha partnera? Bo chce zaspokojenia? Bo lubi seks?
Serio trzeba zaraz "być gotową na dziecko"?
"Otwartą na życie"?
[/QUOTE]
Aha czyli idąc twoim tokiem myślenia to kocham partnera = muszę uprawiać z nim sex tak? Np w czasie kiedy ciąża nie jest wskazana.
I potem takie osoby schizują bo im się dzień, dwa okres spóźnia, bo wydzielina, bo dotknął palcem itd. Uprawiając sex i zabezpieczając się zawsze trzeba być gotową na ciążę psychicznie, Nie róbcie nic wbrew psychice bo potem pojawiają się te 'schizy', zdrowie cierpi okres tym bardziej się spóźni itd itd. A jak partner na ciska wbrew waszym obawom, to dosadnie mu wytłumaczcie albo po prostu podziękujcie mu. Partner ma być wsparciem a nie jakąś "Presją"
[1=4eb44714e364cc1ff9389db ba04b7aef6c7662a4_5f35c5f 27daee;87664467]renata_b "
Ty sama jesteś aż tak odpowiedzialna? [/QUOTE]
Tak jestem. Gdybym panicznie bała się ciąży, bo np studiuje, mam plany życiowe gdzie dziecko nie jest po drodze, nie mam pracy, jestem zależna w 100% od partnera itd itd - To nie uprawiam seksu, proste jak budowa cepa, Parter musi to zaakceptować lub odejść. Ja tak bym zrobiła, bo mam wtedy 100% komfort psychiczny. W moim wypadku nie bałam się ciąży więc uprawiałam, uprawiam go dużo z pełnym komfortem w głowie (Oczywiście zabezpieczając się) Dziecko u mnie nie jest problemem itd.

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez renata_b_1993

Aha czyli idąc twoim tokiem myślenia to kocham partnera = muszę uprawiać z nim sex tak? Np w czasie kiedy ciąża nie jest wskazana.
I potem takie osoby schizują bo im się dzień, dwa okres spóźnia, bo wydzielina, bo dotknął palcem itd. Uprawiając sex i zabezpieczając się zawsze trzeba być gotową na ciążę psychicznie, Nie róbcie nic wbrew psychice bo potem pojawiają się te 'schizy', zdrowie cierpi okres tym bardziej się spóźni itd itd. A jak partner na ciska wbrew waszym obawom, to dosadnie mu wytłumaczcie albo po prostu podziękujcie mu. Partner ma być wsparciem a nie jakąś "Presją"

Tak jestem. Gdybym panicznie bała się ciąży, bo np studiuje, mam plany życiowe gdzie dziecko nie jest po drodze, nie mam pracy, jestem zależna w 100% od partnera itd itd - To nie uprawiam seksu, proste jak budowa cepa, Parter musi to zaakceptować lub odejść. Ja tak bym zrobiła, bo mam wtedy 100% komfort psychiczny. W moim wypadku nie bałam się ciąży więc uprawiałam, uprawiam go dużo z pełnym komfortem w głowie (Oczywiście zabezpieczając się) Dziecko u mnie nie jest problemem itd.

Liczyć się z ciążą uprawiając seks może i powinno się, ale ciąża nie jest równoznaczna posiadaniu dziecka.

[renata_b_1993]

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87669679]Liczyć się z ciążą uprawiając seks może i powinno się, ale ciąża nie jest równoznaczna posiadaniu dziecka. [/QUOTE]
Dla mnie jest, trzeba ponosić odpowiedzialność. Bo od innych wymagamy odpowiedzialności ale od nas samych jak już niewygodnie to nie ... bardzo płytkia opinia
Ale tutaj wchodzimy w bardzo grząski grunt. Każdy decyzję podejmuje indywidualnie. Nie zmienia to faktu że nie zależnie od decyzji sytuacja jest stresująca, lepiej zapobiegać takim sytuacjom po prostu.

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez renata_b_1993

Dla mnie jest, trzeba ponosić odpowiedzialność. Bo od innych wymagamy odpowiedzialności ale od nas samych jak już niewygodnie to nie ... bardzo płytkia opinia
Ale tutaj wchodzimy w bardzo grząski grunt. Każdy decyzję podejmuje indywidualnie. Nie zmienia to faktu że nie zależnie od decyzji sytuacja jest stresująca, lepiej zapobiegać takim sytuacjom po prostu.

No to po to ludzie się zabezpieczają, a jak będę mieć takiego pecha, że trafią w te 2% szans, bo pęknie prezerwatywa itp. to ciążę mogą usunąć, co według mnie jest nawet bardziej odpowiedzialne niż decydowanie się na dziecko, kiedy ktoś nie ma ku temu warunków. Jak ktoś nie chce mieć dzieci w ogóle to ma całe życie spędzić w celibacie według ciebie?

[renata_b_1993]

Jeżeli ktoś ma potem 'schizować' pisać różne"głupie" posty. Stresować się od okresu do okresu. To moim zdaniem tak wtedy lepiej po prostu pójść w celibat do czasu oponowania paniki. Jeżeli ktoś na luzie podchodzi do tematu i nie odbija się to potem na zdrowiu to nie ma takiej potrzeby. I nie generalizujmy nie wyolbrzymiajmy. Każda z nas jest inna i każda musi sama sobie odpowiedzieć na to pytanie, czy warto.

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Jest jeszcze opcja doeduokować się, sypiać tylko z partnerem do którego ma się zaufanie, iść do psychiatry jak ma się nerwicę i podjąć leczenie/terapię. Nie uprawianie seksu to trochę zamiatanie problemy pod dywan. Zwłaszcza jak ktoś odczuwa popęd.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Awarenessdie]

Dzień dobry. Zacznę od tego, że moje cykle nie są super regularne, ale bardzo często oscylują w granicach 31 do 36 max.

Od 15 dnia cyklu(29.02) włącznie uprawiam dość intensywny seks, za każdym razem zabezpieczając się prezerwatywą- wprawdzie nie robimy tego codziennie, ale czasem po 2 razy w dany dzień. Nie kontrolowałam z partnerem każdej gumki wraz z zawartością, ale raczej żadna nie pękła[zauważylibyśmy?] (czasem kończył poza mną więc spoko, ale czasem we mnie). Teraz tracę pewność, bo spóźnia mi się okres i zaczynam świrować. Niby pobolewa mnie czasem brzuch jak na okres, ale dochodzi do tego czasem ból jednego lub drugiego jajnika. Nie robiłam jeszcze testu, ale chyba zrobię. Staram sobie to jakoś racjonalnie wytłumaczyć, że może przez ubogą dietę, którą ostatnio miałam no i mam lekką niedowagę), stres, no i myślenie o tym czy okres się pojawi czy nie.

Czy możliwe żeby aż tak przesunęła mi się owulacja? Między innymi wczoraj towarzyszył mi taki ból z boku, jak wtedy gdy miałam połowę cyklu (specyficzny przy siadaniu na krzesło).

Czy mój organizm wariuje przez rozpoczęcie współżycia? Co może być grane?

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez Awarenessdie

Dzień dobry. Zacznę od tego, że moje cykle nie są super regularne, ale bardzo często oscylują w granicach 31 do 36 max.

Od 15 dnia cyklu(29.02) włącznie uprawiam dość intensywny seks, za każdym razem zabezpieczając się prezerwatywą- wprawdzie nie robimy tego codziennie, ale czasem po 2 razy w dany dzień. Nie kontrolowałam z partnerem każdej gumki wraz z zawartością, ale raczej żadna nie pękła[zauważylibyśmy?] (czasem kończył poza mną więc spoko, ale czasem we mnie). Teraz tracę pewność, bo spóźnia mi się okres i zaczynam świrować. Niby pobolewa mnie czasem brzuch jak na okres, ale dochodzi do tego czasem ból jednego lub drugiego jajnika. Nie robiłam jeszcze testu, ale chyba zrobię. Staram sobie to jakoś racjonalnie wytłumaczyć, że może przez ubogą dietę, którą ostatnio miałam no i mam lekką niedowagę), stres, no i myślenie o tym czy okres się pojawi czy nie.

Czy możliwe żeby aż tak przesunęła mi się owulacja? Między innymi wczoraj towarzyszył mi taki ból z boku, jak wtedy gdy miałam połowę cyklu (specyficzny przy siadaniu na krzesło).

Czy mój organizm wariuje przez rozpoczęcie współżycia? Co może być grane?

Organizm to nie komputer. Współżycie może mieć wpływ na cykl. Tak samo jak stres czy stan zdrowia. Gdyby prezerwatywa by pękła to byście zauważyli. Ile ci się ten okres spóźnia?

[Adrianna_8]

Napisane przez Awarenessdie

Dzień dobry. Zacznę od tego, że moje cykle nie są super regularne, ale bardzo często oscylują w granicach 31 do 36 max.

Od 15 dnia cyklu(29.02) włącznie uprawiam dość intensywny seks, za każdym razem zabezpieczając się prezerwatywą- wprawdzie nie robimy tego codziennie, ale czasem po 2 razy w dany dzień. Nie kontrolowałam z partnerem każdej gumki wraz z zawartością, ale raczej żadna nie pękła[zauważylibyśmy?] (czasem kończył poza mną więc spoko, ale czasem we mnie). Teraz tracę pewność, bo spóźnia mi się okres i zaczynam świrować. Niby pobolewa mnie czasem brzuch jak na okres, ale dochodzi do tego czasem ból jednego lub drugiego jajnika. Nie robiłam jeszcze testu, ale chyba zrobię. Staram sobie to jakoś racjonalnie wytłumaczyć, że może przez ubogą dietę, którą ostatnio miałam no i mam lekką niedowagę), stres, no i myślenie o tym czy okres się pojawi czy nie.

Czy możliwe żeby aż tak przesunęła mi się owulacja? Między innymi wczoraj towarzyszył mi taki ból z boku, jak wtedy gdy miałam połowę cyklu (specyficzny przy siadaniu na krzesło).

Czy mój organizm wariuje przez rozpoczęcie współżycia? Co może być grane?

Na pewno byście zauważyli pękniętą gumkę.

Organizm może szaleć z radości . Ciąży z tego nie będzie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Patikaa1239]

.
Przepraszam przez przypadek dodane a nie wiem jak usunąć.

[19natalia97]

Kobietki pomocy ! Jestem w 23 dniu cyklu za 5 dni powinnam dostać miesiączka 12 dnia cyklu uprawiałam sex z chłopakiem w gumce ale gumka zsunela się lecz sperma na pewno była w zbiorniczku .. czuje objawy jak na okres Ale wiem że są one podobne do tych w ciąży mam wrażliwe piersi mam większy apetyt pobolewa brzuch czuje zatrzymanie wody typowe Pms .. dziś rano zrobiłam czuły test pink z Tym że kreska wyszła tylko po stronie testowej .. jak jest negatywny wychodzi po stronie C A mi wyszła jedna ale po stronie T .. niby na ulotce pisze że taki wynik jest nie ważny.. Ja już szaleje . W czerwcu urodziłam i nie spieszy mi się żeby znów zostać mama ... mam jakieś schizy że może się ta sperma jakoś wydostala help

[Adrianna_8]

Napisane przez 19natalia97

Kobietki pomocy ! Jestem w 23 dniu cyklu za 5 dni powinnam dostać miesiączka 12 dnia cyklu uprawiałam sex z chłopakiem w gumce ale gumka zsunela się lecz sperma na pewno była w zbiorniczku .. czuje objawy jak na okres Ale wiem że są one podobne do tych w ciąży mam wrażliwe piersi mam większy apetyt pobolewa brzuch czuje zatrzymanie wody typowe Pms .. dziś rano zrobiłam czuły test pink z Tym że kreska wyszła tylko po stronie testowej .. jak jest negatywny wychodzi po stronie C A mi wyszła jedna ale po stronie T .. niby na ulotce pisze że taki wynik jest nie ważny.. Ja już szaleje . W czerwcu urodziłam i nie spieszy mi się żeby znów zostać mama ... mam jakieś schizy że może się ta sperma jakoś wydostala help

Poczekaj do dnia spodziewanej miesiączki i zrób ponownie test. Szansę na ciążę ciężko ocenić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Marcinek190]

Dzień dobry drogie Panie mam problem, a nawet nie ja, tylko moja dziewczyna. Dziesięć dni temu się kochaliśmy oczywiście z zabezpieczeniem i jestem pewien że gumka nie pękła, co też powtarzam swojej ukochanej, ale ona histeryzuje bo okres się jej spóźnia trzy dni już, bolą ją piersi, a mówi że nigdy tak nie miała. Cały czas ma podwyższoną temperaturę, bo ponad 37°C i przez to jeszcze bardziej wszystko nakręca, wydaje mi się że to prędzej jakaś infekcja, bo narzeka również na ból gardła. Ale ona uważa, że to ciąża, bo taka temperatura utrzymuje się od tygodnia. Sam się zaczynam się z lekka stresować i nie wiem co robić. Testu niestety nie ma narazie jak wykonać, bo nie ma dostępu do apteki, ale postaram się to ogarnąć w najbliższym czasie. Jest jakaś szansa na ciążę? Jej obawy są słuszne? Czy powiniena zrobić test? To był jedyny seks w tym miesiącu i nic nie pękło, nie zsunęło się i już sam nie wiem co myśleć.

Dodam że w tym miesiącu miała bardzo dużo stresu, bo zmarła jej bliska osoba, może to jakoś wpłynąć?

[Wizazanka1988rok]

Napisane przez Marcinek190

Dzień dobry drogie Panie mam problem, a nawet nie ja, tylko moja dziewczyna. Dziesięć dni temu się kochaliśmy oczywiście z zabezpieczeniem i jestem pewien że gumka nie pękła, co też powtarzam swojej ukochanej, ale ona histeryzuje bo okres się jej spóźnia trzy dni już, bolą ją piersi, a mówi że nigdy tak nie miała. Cały czas ma podwyższoną temperaturę, bo ponad 37°C i przez to jeszcze bardziej wszystko nakręca, wydaje mi się że to prędzej jakaś infekcja, bo narzeka również na ból gardła. Ale ona uważa, że to ciąża, bo taka temperatura utrzymuje się od tygodnia. Sam się zaczynam się z lekka stresować i nie wiem co robić. Testu niestety nie ma narazie jak wykonać, bo nie ma dostępu do apteki, ale postaram się to ogarnąć w najbliższym czasie. Jest jakaś szansa na ciążę? Jej obawy są słuszne? Czy powiniena zrobić test? To był jedyny seks w tym miesiącu i nic nie pękło, nie zsunęło się i już sam nie wiem co myśleć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wydaje mi się,że nie ma szans

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:38 ---------- Poprzedni post napisano o 09:37 ----------

Bardziej się teraz stresuję i jej się spóźnia czasami się tak zdarza

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Marcinek190]

Napisane przez Wizazanka1988rok

Wydaje mi się,że nie ma szans

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:38 ---------- Poprzedni post napisano o 09:37 ----------

Bardziej się teraz stresuję i jej się spóźnia czasami się tak zdarza

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Czyli nie ma potrzeby zakupu testu?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Wizazanka1988rok]

Napisane przez Marcinek190

Czyli nie ma potrzeby zakupu testu?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kup na wszelki wypadek żeby uspokoić swoją dziewczynę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Adrianna_8]

Napisane przez Marcinek190

Dzień dobry drogie Panie mam problem, a nawet nie ja, tylko moja dziewczyna. Dziesięć dni temu się kochaliśmy oczywiście z zabezpieczeniem i jestem pewien że gumka nie pękła, co też powtarzam swojej ukochanej, ale ona histeryzuje bo okres się jej spóźnia trzy dni już, bolą ją piersi, a mówi że nigdy tak nie miała. Cały czas ma podwyższoną temperaturę, bo ponad 37°C i przez to jeszcze bardziej wszystko nakręca, wydaje mi się że to prędzej jakaś infekcja, bo narzeka również na ból gardła. Ale ona uważa, że to ciąża, bo taka temperatura utrzymuje się od tygodnia. Sam się zaczynam się z lekka stresować i nie wiem co robić. Testu niestety nie ma narazie jak wykonać, bo nie ma dostępu do apteki, ale postaram się to ogarnąć w najbliższym czasie. Jest jakaś szansa na ciążę? Jej obawy są słuszne? Czy powiniena zrobić test? To był jedyny seks w tym miesiącu i nic nie pękło, nie zsunęło się i już sam nie wiem co myśleć.

Dodam że w tym miesiącu miała bardzo dużo stresu, bo zmarła jej bliska osoba, może to jakoś wpłynąć?

Szans na ciąże nie ma skoro gumka cała.
I od kiedy podwyższona temperatura ciała to objaw ciąży?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Marcinek190]

Napisane przez Adrianna_8

Szans na ciąże nie ma skoro gumka cała.
I od kiedy podwyższona temperatura ciała to objaw ciąży?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Czyli ja mogę się uspokoić i ona też powinna?
Nie mam pojęcia ona gdzieś wyczytała na ten temat dodatkowo że nie musi być pęknięty gumki i mi historyzuje a ja już nie wiem jak ją uspokajać, pomimo że zawsze ma nieregularne miesiączki z tego co mi wiadomo. Dziękuję za pomoc

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Wizazanka1988rok]

Napisane przez Adrianna_8

Szans na ciąże nie ma skoro gumka cała.
I od kiedy podwyższona temperatura ciała to objaw ciąży?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Podobno może być trochę podwyższona
https://www.pbkm.pl/pregnancy-zone-2...ptomem-choroby

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Marcinek190]

Napisane przez Wizazanka1988rok

Podobno może być trochę podwyższona
https://www.pbkm.pl/pregnancy-zone-2...ptomem-choroby

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tylko ona ma taką w ciągu dnia, bo rano mówi że zazwyczaj jest nawet później normy a po godzinie/dwóch wzrasta i tak przez cały dzień. A tutaj pisze że taka temperatura musi być rano, więc ma to coś wspólnego czy raczej z innego powodu ta temperatura?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Wizazanka1988rok]

Napisane przez Marcinek190

Tylko ona ma taką w ciągu dnia, bo rano mówi że zazwyczaj jest nawet później normy a po godzinie/dwóch wzrasta i tak przez cały dzień. A tutaj pisze że taka temperatura musi być rano, więc ma to coś wspólnego czy raczej z innego powodu ta temperatura?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie wiem nie znam się na tym,tylko dałam artykuł jak to wygląda.
Myśle,że w ogóle nie macie się co martwić kup test dla pewności w aptece czy przez internet i będzie po problemie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Marcinek190]

Napisane przez Wizazanka1988rok

Nie wiem nie znam się na tym,tylko dałam artykuł jak to wygląda.
Myśle,że w ogóle nie macie się co martwić kup test dla pewności w aptece czy przez internet i będzie po problemie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dobrze, dziękuję.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz