Cos bialego na ustach- nalot?!

[Agemia]

Mam ten sam problem i przez to w ogóle nie maluję ust. Używam na co dzień pomadki z Avonu z jojobą i po niej ten efekt występuje rzadziej, niż przy innych, ale niestety nie znika. Nie spędza mi to snu z powiek, bo mam inne zmartwienia, ale miło byłoby się tego pozbyć.

[Shadii]

Lynn, jakie miałaś tabletki na pobudzenie wydzielania sliny? Chyba sobie coś takiego kupię, bo często mam jakoś sucho w ustach, zwłaszcza w obrębie warg,ale od wewnątrz,oczywiście. I czy to faktycznie działa tak jak powinno? Też próbowałam Carmexu,nawet go jeszcze mam... Poza tym Tisane, jakiś balsam z Vichy i sto innych,ale żaden nie pomógł...

[Lynn]

Napisane przez Shadii

Lynn, jakie miałaś tabletki na pobudzenie wydzielania sliny? Chyba sobie coś takiego kupię, bo często mam jakoś sucho w ustach, zwłaszcza w obrębie warg,ale od wewnątrz,oczywiście. I czy to faktycznie działa tak jak powinno? Też próbowałam Carmexu,nawet go jeszcze mam... Poza tym Tisane, jakiś balsam z Vichy i sto innych,ale żaden nie pomógł...

Nie pamietam nazwy. Miałam 2 rodzaje- jedne za 14 zł, a drugie za 18. I powiem ci,że podobny efekt można osiagnąc Mambą Sprobuj sobie ziolowych tabletek uspokajających- mnie wlasnie pomagaly na To. Ja juz sobie dalam spokoj ze wszelkimi balsamami, bo one mi nic nie dają.Ust nie mam spierzchniętych ani nic. A najgorszej mnie stresuje to, jak sie mam spotkac z facetem a tu takie cos...

[Shadii]

Eh,dokładnie, facet ;/ aj. nie stosujesz balsamów i nie masz spierzchniętych ust? jak Ty to robisz?? ale tabletki ziołowe uspokajające na... zwiększenie wydzielania śliny?

[Lynn]

Napisane przez Shadii

Eh,dokładnie, facet ;/ aj. nie stosujesz balsamów i nie masz spierzchniętych ust? jak Ty to robisz?? ale tabletki ziołowe uspokajające na... zwiększenie wydzielania śliny?

Stosuję, ale w domu, bo w domu nie mam tego problemu Lekarz mi powiedział, ze to na tle nerowowym ( w stresujących sytuacjach). Wtedy ma się suchość w ustach i stąd to paskudztwo. Więc sprobowalam tabletek ziolowych i jakies 2 lata temu mi one pomagały na"wyjscia", ale teraz niestety mam problemy ze zdrowiem i te tabletki na mnie nie działaja. a jak sobie radzisz z tym wsrod ludzi?bo ja co chwile sprawdzam reka czy to mam. Ekstra to musi wyglądać

[Shadii]

W szkole zerkam do lusterka co pół h poza tym też. i cały czas jak z kimś rozmawiam,to się zastanawiam czy tego czasem nie mam itd. Ehhh. U mnie to na pewno nie na tle nerwowym,muszę znaleźć jakieś tabletki na zwiększenie wydzielania śliny no i nie dam rady bez balsamu - bo usta pieką i bolą ;( i jeszcze mam bliznę, chyba z dzieciństwa, przez ogryzanie skórek (tak mi się przynamniej wydaje) ale to już inna historia ;]

[karo91]

Witam Panie

Kolejna, która ma niestety ten sam problem. Długo próbuje się już z tym uporać i znaleźć metodę na to 'świństwo'. Po długich obserwacjach napewno mogę Wam powiedzieć, żebyście nie używały past z zawartością sody (tak jak było już wyżej mówione) oraz może spróbować nałożyć troszkę pudru w płynie na usta, chwilkę odczekać i wtedy delikatnie nałożyć szminke czy błyszczyk może którejś z Was pomoże )

POZDRAWIAM GORĄCO

[feniksica]

watek dla mnie
Myslalam, ze tylko ja jestem taka dziwna... Ten nalot jest strasznie wkurzajacy, a w domu mam idealne usteczka Tyle, ze ja sobie wmawiam, ze to przez aparat na zebach i tym samym sie pocieszam (chcoiaz to nieprawda pewnie), ze gdy go zdejme to wszystko bedzie gicior. A pozbyl sie ktos juz tego uciazliwego problemu zmiana pasty?
Na mnie pomaga nakladanie przed wyjsciem miodu na usta i 'zlizniecie' po paru godzinach. No ale nie bede wszedzie chodzic ze sloikiem miodu przeciez
Juz nie wytrzymuje, niby takie g*wno a jak potrafi zepsuc najlepsza chwile

[karo91]

Tak, mój problem zniknął, gdy zaczęłam używać pasty Elmex i nakładać bardzo niewielką ilość pudru na usta. Narazie nie mam żadnych kłópotów polecam! pozdrawiam

[Shadii]

Napisane przez karo91

Tak, mój problem zniknął, gdy zaczęłam używać pasty Elmex i nakładać bardzo niewielką ilość pudru na usta. Narazie nie mam żadnych kłópotów polecam! pozdrawiam

Naprawdę?? Mam pastę Elmex, ale poprawy nie widać, też masz tą koloru pomarańczowego? A jaki jest ten puder w płynie? Tzn firma i w ogóle jak to wygląda? Można na to nałożyć balsam? A nie wysusza czasem ust?

[cetrizini]

mi czasem zbierał się taki biały wałeczek wzdłuż usta na dolnej wardze, w końcu doszłam do tego że u mnie miało to związek z żuciem gumy kiedy miałam jakiś błyszczyk na ustach i żułam gumę to to coś się zbierało.

[colusia]

Borykałam się z tym problemem od ponad 4 lat, zaczęło się dokładnie gdy spróbowałam smakowych wybielających past blend-a-med
na początku myślałam, iż ma to coś wspólnego z 'nadużywaniem' błyszczyków, lecz po ich odstawieniu problem wcale nie zniknął.

Tak jak Wam, chwilową poprawę przynosiła pasta elmex, ale w związku z tym, że jej nie lubiłam, szybko wracałam do wybielających (używam teraz crest i prawie nie mam problemu).
Zdecydowanie pomogła mi wizyta u lekarza, który stwierdził, że to może być coś z grzybicą i dał mi nystatynę do pędzlowania jamy ustnej. Po odstawieniu problem powrócił

W końcu poczytałam trochę o tym w internecie, zaopatrzyłam się w zestawy witamin (z grupy B) oraz cynk i problemu już praktycznie nie mam, chyba że zmieniam pastę na mocniejszą - wtedy nabłonek łuszczy się przez jakieś 3-4 dni i potem chyba błona śluzowa się przyzwyczaja

Z moich obserwacji wynika, że stan zdecydowanie pogarsza płyn do płukania jamy ustnej - nie chcę być obrzydliwa ale mogłam palcem z dziąseł i ust zrywać nabłonek. Ponadto, zbyt długie szczotkowanie zębów (co jest u mnie nagminne, bo noszę aparat ortodontyczny ). Także nadmierne nawilżanie pomadkami i balsamami - staram się teraz natłuszczać.

Pamiętajcie o dobrej diecie, jakieś niedobory mogą właśnie skutkować takimi przykrymi dolegliwościami.

[Shadii]

Napisane przez colusia

Tak jak Wam, chwilową poprawę przynosiła pasta elmex, ale w związku z tym, że jej nie lubiłam, szybko wracałam do wybielających (używam teraz crest i prawie nie mam problemu).

http://www.reklamagratis.pl/reklama/...pasta-do-zebow
czy to ta pasta? i gdzie ją kupujesz? (na google wyczytałam,że ona jest z USA- tak?)

Napisane przez colusia

Zdecydowanie pomogła mi wizyta u lekarza, który stwierdził, że to może być coś z grzybicą i dał mi nystatynę do pędzlowania jamy ustnej. Po odstawieniu problem powrócił

Dalej to robisz?

Napisane przez colusia

Także nadmierne nawilżanie pomadkami i balsamami - staram się teraz natłuszczać.

Czyli mniej pomadek i balsamów, a więcej...? czym natłuszczasz usta teraz?

[Lynn]

Potwierdzam- pasty z soda to masakra. Mam COlgate wybielająca , dostałam ją jako gratis, wiec czasem uzywam wieczorem, bo to co się po jej uzyciu dzieje, to koszmar. Moge sobie zbierac palcem naskorek ze srodka ust Normalnie uzywam Colodent i polecam A kosztuje jakies 4 zł

[colusia]

Napisane przez Shadii

http://www.reklamagratis.pl/reklama/...pasta-do-zebow
czy to ta pasta? i gdzie ją kupujesz? (na google wyczytałam,że ona jest z USA- tak?)

Dalej to robisz?

Czyli mniej pomadek i balsamów, a więcej...? czym natłuszczasz usta teraz?

Używałam różnych past, w tym tej. Ogólnie zawsze jakiejś wybielającej. Zaopatrzam się podczas wizyt w usa. Ale chyba źle mnie zrozumiałaś ona w żadnym wypadku nie pomagała mi miałam na myśli to, że pomimo jej używania nie mam problemu

Co do nystatyny - nie robię tego - jest to lek na receptę a nie ma sensu smarowania się tym jeśli nie cierpi się na grzybicę (której de facto nie miałam )

A co do pomadek i balsamów i ich nieużywania to smaruje co jakiś czas usta maścią z witaminą A (cieniutka warstwa, tak jakby smyrnięcie palcem po ustach) ale to przy okazji smarowania całej twarzy na noc Czasami też zdarza mi się oliwką Hipp (na wizażu dużo się o niej pisze). No i wstyd się przyznać ale jem też dużo tłustych rzeczy

[Shadii]

Napisane przez colusia

Używałam różnych past, w tym tej. Ogólnie zawsze jakiejś wybielającej. Zaopatrzam się podczas wizyt w usa. Ale chyba źle mnie zrozumiałaś ona w żadnym wypadku nie pomagała mi miałam na myśli to, że pomimo jej używania nie mam problemu

Co do nystatyny - nie robię tego - jest to lek na receptę a nie ma sensu smarowania się tym jeśli nie cierpi się na grzybicę (której de facto nie miałam )

A co do pomadek i balsamów i ich nieużywania to smaruje co jakiś czas usta maścią z witaminą A (cieniutka warstwa, tak jakby smyrnięcie palcem po ustach) ale to przy okazji smarowania całej twarzy na noc Czasami też zdarza mi się oliwką Hipp (na wizażu dużo się o niej pisze). No i wstyd się przyznać ale jem też dużo tłustych rzeczy

Acha, w związku z tą pastą to faktycznie źle zrozumiałam to tylko maść z wit.A Ci pomogła? I witaminy... tak?

[colusia]

maść sama w sobie chyba cudotwórcza nie była ale sądzę, iż suplementacja witaminami niejako pomogła

[BJean]

podbijam wątek, pomoooocyyy!!

[Lynn]

Napisane przez BJean

podbijam wątek, pomoooocyyy!!

Opisz może dokładnie jaki masz problem, czy to jest skórka odchodząca czy jakby osad.

[BJean]

Napisane przez Lynn

Opisz może dokładnie jaki masz problem, czy to jest skórka odchodząca czy jakby osad.

osad, jakby ślina zasychała tylko 3 razy szybciej niż u normalnego człowieka.
Co ja mam zrobic?

edit:
używam od 3 lat tylko pasty elmex pomarańczowej, nie używam ŻADNYCH pomadek ani błyszczyków.

[Lynn]

Napisane przez BJean

osad, jakby ślina zasychała tylko 3 razy szybciej niż u normalnego człowieka.
Co ja mam zrobic?

edit:
używam od 3 lat tylko pasty elmex pomarańczowej, nie używam ŻADNYCH pomadek ani błyszczyków.

Pasta raczej nie będzie mieć dużego znaczenia tutaj, tak mi się wydaje.

Miałam i czasami mam tak jak Ty. Radzę sobie z tym tak, ze staram się więcej pić poza domem, np. nosze wode mineralną i do tego mentosy, tic taki- jakiekolwiem cukierki, najlepiej kwaskowe- wytwarza się wtedy więcej śliny.

[Shadii]

Dziewczyny, i jak? Poradziła sobie któraś z tym?... Niestety ja wciąż mam czasem ten problem...

[martaaa001]

Podbijam. U mnie problemem jest łuszczący się naskórek i na serio zgadzałoby się z tą pastą, bo najgorzej jest albo rano po umyciu zębów( jak nawet nie zdążę nic zjeść, a muszę wyjść z domu) albo rano od razu po przebudzeniu.
Na razie mam tylko jedną sprawdzoną metodę - rzuć gumę Zauważyłam, że wtedy naskórek mniej się odkłada.. tak jakbym zbierała do tą gumą No, ale cały czas szukam jakiegoś innego rozwiązania. Dzisiaj idę po nową pastę

[Lynn]

Dobre pasty po których błyszczyk nie waży się to Meridol i Elmex zielona

[Nikitte]

Znam ten problem. Zauważyłam jednak, że stan moich ust nieco się poprawił, odkąd zaczęłam stosować balsam Carmex i pić więcej wody mineralnej

[katarzynkaaa2]

Jezuuuu ja też mam ten problem!! W domu oczywiście usteczka piękne, a tylko wyjdę gdzieś i już całe białe ;/ nie mam pojęcia...naprawde to od pasty zależy? ;/

[Lynn]

Od pasty i od tego czy czasem mało się nie pije.

[katarzynkaaa2]

Kurczę wydaje mi sie, że dużo pije wody mineralnej..w takim razie musze zmienić pastę...mówicie, że Elmex jest dobra?

[Shadii]

Napisane przez Lynn

Dobre pasty po których błyszczyk nie waży się to Meridol i Elmex zielona

Dzięki za podanie nazw kupię Elmex może.

Napisane przez Nikitte

Znam ten problem. Zauważyłam jednak, że stan moich ust nieco się poprawił, odkąd zaczęłam stosować balsam Carmex i pić więcej wody mineralnej

Mi Carmex nie pomaga

Napisane przez katarzynkaaa2

Jezuuuu ja też mam ten problem!! W domu oczywiście usteczka piękne, a tylko wyjdę gdzieś i już całe białe ;/ nie mam pojęcia...naprawde to od pasty zależy? ;/

Właśnie, co za ironia - dopiero jak się gdzieś wyjdzie, to tak się dzieje

W tym tygodniu kupię pastę i dam znać, czy jest lepiej.

[kuki9]

Powiem wam, że tez kiedyś miałam taki problem.Ale mi przeszło.
Zauważyłam, że ma to związek wcale nie ze szminką jakiej się używa(chodzi mi o markę bo używam rożnych i ten problem mnie już nie dotyczy ale nie należy nakładać zbyt dużej ilości kosmetyków) czy pastą ale:

-za mało wody, napojów i jedzenia.Kiedy mało piłam tak mi się właśnie robiło.Dodatkowo jak czasem jestem zagoniona i nie mam czasu zjeść w ciągu dnia to mi się tak czasem robi.Wiadomo jedzenie wzmaga wydzielanie śliny.

-za dużo gadania i żucia gumy plus j.w. za mało wody-białe ślady na ustach gwarantowane.

Moim zdaniem to zbita, gęsta ślina od za małej ilości płynów dodatkowo "ubita" poprzez poruszanie szczęką-żucie, mówienie.