SG (Straight Girl) - czyli coś dla prostowłosych- część III

[Madaaa]

Napisane przez freckledlittle

Ja bym radziła podciąć o długość poniszczonych włosów. Zyskają, a i przyrost będzie wyraźniejszy, bo końcówki go nie będą przysłaniać. Odrosną

Napisane przez szmyrk

Zetnij te poniszczone, bo zniszczenia Ci i tak beda sie w gore przesuwaly, wiec im szybciej zetniesz, tym lepiej i zdrowiej

Chyba tak zrobię. Tylko sęk w tym, że co 3 miesiące od półtora roku podcinam i moje włosy dalej się niszczą, są po rozdwajane i kruszą sie Już nie tak tragicznie jak kiedyś, ale jednak. Dodam , ze mialam popalone wlosy prostownica. Wyglądają mniej więcej tak potraktowane wiatrem. Nie podobają mi się, takie strączki
Chyba jednak zetne, moze odronsą i będą łądniejsze.

[szmyrk]

Dostalam ostatnio Sese w prezecie i wlasnie wtarlam we wlosy oraz skore glowy... Jak ona pachnie!
Doczytalam tez na opakowaniu, ze to nie jest preparat kosmetyczny olejek do wlosow, tylko w zasadzie lek

Napisane przez freckledlittle

Ja też Znaczy mam jasną skórę i piegi olmołst ewryłer, ale chciałabym być bardziej ruda... W lecie jestem rudsza, ale generalnie to jest blond nieco rudziejący, a nie naturalnie rude włosy

Och
Ale to moze henna albo jak sie boisz nie chcesz to plukanie w wywarze z cebuli badz hibiskus

Napisane przez burtonistka

Ja jestem taka mieszana. Oprawa oczu bardzo ciemna, oczy jasne zielone, jasna karnacja (jako dziecko byłam ciemniejsza, ale od ok 5 lat się nie opalam, bladość jest śliczna ) i włosy takiego koloru jak widziałaś
Ja kiedyś (jak mi się siwe pojawią) na pewno będę się farbować na rudo, każdy mi doradza ten kolor, ale teraz nie chce mi się bawić z odrostami i nie chcę tak niszczyć włosów

Tez unikam slonca i jestem bledsza niz bylam
Zaluje, ze w ogole zaczelam sie farbowac, bo jednak jasne wlosy i ciemne oczy to tez jest cos

---------- Dopisano o 19:55 ---------- Poprzedni post napisano o 19:51 ----------

Napisane przez Madaaa

Chyba tak zrobię. Tylko sęk w tym, że co 3 miesiące od półtora roku podcinam i moje włosy dalej się niszczą, są po rozdwajane i kruszą sie Już nie tak tragicznie jak kiedyś, ale jednak. Dodam , ze mialam popalone wlosy prostownica. Wyglądają mniej więcej tak potraktowane wiatrem. Nie podobają mi się, takie strączki
Chyba jednak zetne, moze odronsą i będą łądniejsze.

No bo zamiast ciachnac raz a dobrze, to cacasz sie tak z tymi koncami i liczysz na cud - nie ma tak latwo
Swoja droga, sliczny kolor

[burtonistka]

Napisane przez szmyrk

Tez unikam slonca i jestem bledsza niz bylam
Zaluje, ze w ogole zaczelam sie farbowac, bo jednak jasne wlosy i ciemne oczy to tez jest cos

---------- Dopisano o 19:55 ---------- Poprzedni post napisano o 19:51 ----------


No bo zamiast ciachnac raz a dobrze, to cacasz sie tak z tymi koncami i liczysz na cud - nie ma tak latwo
Swoja droga, sliczny kolor

Wolę unikać słońca, smarować się filtrami, ale w wieku 50 lat jeszcze jakoś wyglądać, a nie jak brązowy rodzyn


Ja się tak cackałam z włosami bo ciągle mi szkoda było, a tak to ciachnęłam z 63 cm na 35 cm i sobie o nie teraz intensywnie dbam

[Jigoku]

Napisane przez burtonistka

Wolę unikać słońca, smarować się filtrami, ale w wieku 50 lat jeszcze jakoś wyglądać, a nie jak brązowy rodzyn


Ja się tak cackałam z włosami bo ciągle mi szkoda było, a tak to ciachnęłam z 63 cm na 35 cm i sobie o nie teraz intensywnie dbam

Gorzej jak ktoś bez słońca wygląda fatalnie Też używam filtrów, ale zimą odczuwam bardzo brak słońca, nie dość, że wyglądam jak trup to jeszcze skóra też się doprasza

[burtonistka]

Napisane przez Jigoku

Gorzej jak ktoś bez słońca wygląda fatalnie Też używam filtrów, ale zimą odczuwam bardzo brak słońca, nie dość, że wyglądam jak trup to jeszcze skóra też się doprasza

Ja też w zimę wyglądam jak trup, w szkole zawsze się mnie pytali czy się dobrze czuję bo tak blado wyglądam
Ja w opaleniźnie wyglądam źle xD

[freckledlittle]

Napisane przez burtonistka

Wolę unikać słońca, smarować się filtrami, ale w wieku 50 lat jeszcze jakoś wyglądać, a nie jak brązowy rodzyn


Ja się tak cackałam z włosami bo ciągle mi szkoda było, a tak to ciachnęłam z 63 cm na 35 cm i sobie o nie teraz intensywnie dbam

A jakich filtrów używasz?

[Madaaa]

Napisane przez szmyrk

No bo zamiast ciachnac raz a dobrze, to cacasz sie tak z tymi koncami i liczysz na cud - nie ma tak latwo
Swoja droga, sliczny kolor

Dzięki Mój naturalny. Koniecznie chalam farbować, ale on jedyny mi pasuje i każdy jeszcze chwali, że ładny.
Chyba masz rację, trzeba było na początku ciachnąć od razu. Za tydzień idę do fryzjera i będę miała nową fryzurę Musze tylko coś z grzywką wymyślić.

---------- Dopisano o 20:22 ---------- Poprzedni post napisano o 20:20 ----------

Napisane przez Jigoku

Gorzej jak ktoś bez słońca wygląda fatalnie Też używam filtrów, ale zimą odczuwam bardzo brak słońca, nie dość, że wyglądam jak trup to jeszcze skóra też się doprasza

ja jestem blada i mam to w
Zeby zdrowo wygladac podkreslam kości policzkowe różem. Blade tez może być ładne, tylko trzeba to podkreślić. Taka głupia moda, że każda chce być mulatką, nie kazdemu w tym ładnie, a jeszcze wiele dziewczyn nie zna granic opalania.

[burtonistka]

Napisane przez freckledlittle

A jakich filtrów używasz?

Teraz mam z ziaji 50+, ten najsilniejszy

Napisane przez Madaaa

Dzięki Mój naturalny. Koniecznie chalam farbować, ale on jedyny mi pasuje i każdy jeszcze chwali, że ładny.
Chyba masz rację, trzeba było na początku ciachnąć od razu. Za tydzień idę do fryzjera i będę miała nową fryzurę Musze tylko coś z grzywką wymyślić.

---------- Dopisano o 20:22 ---------- Poprzedni post napisano o 20:20 ----------



ja jestem blada i mam to w
Zeby zdrowo wygladac podkreslam kości policzkowe różem. Blade tez może być ładne, tylko trzeba to podkreślić. Taka głupia moda, że każda chce być mulatką, nie kazdemu w tym ładnie, a jeszcze wiele dziewczyn nie zna granic opalania.

Jasne, że bladość może być piękna, dla mnie jest piękna, bo jak widzę te spalone dziewuchy z doczepami we włosach to mi słabo i większość jest w moim wieku, a wyglądają na 10 lat więcej

[brulionbebeb]

Napisane przez chimay

A jak go robisz?

Na różne sposoby już próbowałam. Na kucyka i okręcenie wokół własnej osi, na kucyka i podzielenie na pasma i okręcanie wokół własnej osi, na kucyk nieprzeciągnięty do końca Zawsze mi wychodzi stożek xD

Napisane przez szmyrk

brulionbebeb - nie odezwlam sie do Ciebie bedac w kraju, bo tym razem bylam bardzo na szybko i nie mialam na nic czasu.

W porządku, ja też teraz mam mało czasu, muszę napisać pracę licencjacką

Napisane przez freckledlittle

Niezależnie od tego, jak robisz, to masz kitkę, prawda? Jak zapleciesz warkocz, to go skręć wokół własnej osi, to wyjdzie płasko i nie będzie się robił stożek . Przy nie-warkoczu, tylko samym owijaniu włosów wokół gumki też je skręć porządnie, ja tak robię i pierwszy raz od lat nie mam stożka

Staram się skręcać i dalej nie wychodzi, ale pewnie trening czyni mistrza... Idzie lato, może się podszkolę

Napisane przez bluebells

Też tak miałam i miewam. Wydaje mi się, że to zależy od długości włosów jak i od sposobu spięcia, tzn. czy gumką owijasz czy spinkami. Mocno trzeba to zrobić i w wielu miejscach, przynajmniej u mnie

Raczej podpinam żabkami, czasami próbuję najpierw gumką, a potem jeszcze najgorsze miejsca żabkami.

Napisane przez Chwala

Dobra wstawiam w miarę aktualne zdjęcie. Staram się trzymać tej długości teraz.

Wszystkie macie takie śliczne kolory a mój ciągle się zmywa -.-

Napisane przez burtonistka

Dziękuję lubię swój kolor, ale jednak zawsze marzyłam o tym by mieć naturalnie rude włosy, jasną skórę i piegi, mam z tego tylko jasną skórę i rude włosy ale tylko na słońcu, w pomieszczeniach są ciemne
A końcówki to chyba takie są od codziennego wcierania odrobinki oleju kokosowego jak sobie wyschną

Ja koka robię sobie na takim wypełniaczu co wygląda jak pączek z dziurką

Też kiedyś chciałam być ruda, ale dobrze, że mi przeszło, bo wcale by mi to nie pasowało do karnacji XD Jasną skórę i piegi mam, przynajmniej tyle A koka na wypełniaczu czasem robię, ale nie podoba mi się jakoś specjalnie, wydaje mi się za idealny XD

Napisane przez chimay

To ja też dam fotę, bo kupiłam sobie dzisiaj blogowy hit czyli gumki Invisibobble. Raczej z myślą o łażeniu po domu, bo ponoć nie zostawiają odcisków na włosach. Wyglądają raczej mało wyjściowo, jak kabel od telefonu, ale zobaczę jak się będą nosić i co poza kitką można z nimi wymyślić. No i chciałam się pochwalić, że dzięki nafcie moje włosy błyszczą się tak, że momentami ich nie poznaję

Aaaaaale błyszczą I już myślałam, że tylko ja mam skojarzenia z kablem telefonicznym, a reszta lasek się zachwyca tylko xd

Napisane przez chimay

No ja się zmusiłam do akcji denko po prostu. Na raz zużywam około 20 ml odżywki, więc to wcale nie jest mało, tylko jak się używa kilku na raz, to ma się wrażenie, że żadnej nie ubywa. Np miałam około 250 ml Bingo Spa Ghassoul i zmusiłam się do tego, żeby ją stosować co każde mycie - w ten sposób miałam ją z głowy po 2 tygodniach. Oczywiście to dotyczy produktów, które spisują się średnio. Moje włosy obraziły się na nawilżacze, więc na siłę ich nie używam, po prostu schowałam do szuflady i albo poczekają na lepsze czasy, albo je w międzyczasie komuś oddam.

Też denkuję, za dużo kosmetyków mi się nazbierało, nie tylko włosowych... Ostatnio myję się szamponem, bo jest beznadziejny i mi strasznie przetłuszczał włosy

Napisane przez burtonistka

Ja też w zimę wyglądam jak trup, w szkole zawsze się mnie pytali czy się dobrze czuję bo tak blado wyglądam
Ja w opaleniźnie wyglądam źle xD

Ja też jestem blada jak córka młynarza, teraz jakoś już nikt nie zwraca na to uwagi, ale w szkole co chwila były jakieś komentarze No i spalam się w pięć minut na raczka, niestety.

Napisane przez burtonistka

Teraz mam z ziaji 50+, ten najsilniejszy

Jasne, że bladość może być piękna, dla mnie jest piękna, bo jak widzę te spalone dziewuchy z doczepami we włosach to mi słabo i większość jest w moim wieku, a wyglądają na 10 lat więcej

Ja już dawno nie widziałam żadnej laski po solarium. Ale zgadzam się, to wygląda tragicznie, jeszcze do tego pomarańczowy podkład, brzmi jak stylówa katowickich dresiar

[burtonistka]

Napisane przez brulionbebeb

Też kiedyś chciałam być ruda, ale dobrze, że mi przeszło, bo wcale by mi to nie pasowało do karnacji XD Jasną skórę i piegi mam, przynajmniej tyle A koka na wypełniaczu czasem robię, ale nie podoba mi się jakoś specjalnie, wydaje mi się za idealny XD

Ja też jestem blada jak córka młynarza, teraz jakoś już nikt nie zwraca na to uwagi, ale w szkole co chwila były jakieś komentarze No i spalam się w pięć minut na raczka, niestety.

Ja już dawno nie widziałam żadnej laski po solarium. Ale zgadzam się, to wygląda tragicznie, jeszcze do tego pomarańczowy podkład, brzmi jak stylówa katowickich dresiar

Mi na wypełniaczu nie wychodzi idealny bo takiego nie chcę. Jak go tak obkręcam to wychodzi właśnie taki w nieładzie

Ja się nigdy nie spaliłam, zawsze się opalałam od razu na brązowo i to bardzo szybko. Wystarczył mi jeden dzień na plaży, żebym była brązowa

U mnie w mieście i w Warszawie ciągle na takie 'piękności' trafiam

[chimay]

Napisane przez freckledlittle

Wypuść, jakbym Cię spotkała tak na mieście, to bym się bezczelnie na Twoje włosy gapiła

Fajnie, jak się ktoś gapi

Napisane przez szmyrk

Coraz bardziej i bardziej mi sie te Twoje wlosy podobaja.

Dzięki Ponieważ fałszywa skromność jest mi obca, to powiem, że mi ostatnio też

Napisane przez burtonistka

Śliczne masz te włosy

Takie opaski są na allegro po grosze kiedyś widziałam chyba po ok 4-7 zł za szt. a kolorów i wzorów jest tyle, że można zwariować Jak chcesz to ci znajdę


tu są te opaski http://allegro.pl/opaska-do-wlosow-p...139698241.html

Chcę i dziękuję

Napisane przez Madaaa

Chyba tak zrobię. Tylko sęk w tym, że co 3 miesiące od półtora roku podcinam i moje włosy dalej się niszczą, są po rozdwajane i kruszą sie Już nie tak tragicznie jak kiedyś, ale jednak. Dodam , ze mialam popalone wlosy prostownica. Wyglądają mniej więcej tak potraktowane wiatrem. Nie podobają mi się, takie strączki
Chyba jednak zetne, moze odronsą i będą łądniejsze.

Na zdjeciach nie widać złej kondycji końcówek, ale skoro mają się marnie, to faktycznie lepiej ściąć, tym bardziej że Twoje włosy wcale takie krótkie nie są. A czego używasz na końcówki?

Napisane przez brulionbebeb

Na różne sposoby już próbowałam. Na kucyka i okręcenie wokół własnej osi, na kucyka i podzielenie na pasma i okręcanie wokół własnej osi, na kucyk nieprzeciągnięty do końca Zawsze mi wychodzi stożek xD

A jak okręcasz skręcone już włosy, to okręcasz je wokół palca (wetkniętego w środek tej konstrukcji)? Bo u mnie ten prosty patent poprawił "przyczepność"koka na tyle, że nawet nie muszę włosów do niego wiązać najpierw w kitkę, tylko kręcę takie przed chwilą rozpuszczone.

Napisane przez brulionbebeb

Aaaaaale błyszczą I już myślałam, że tylko ja mam skojarzenia z kablem telefonicznym, a reszta lasek się zachwyca tylko xd

Nie sądziłam, że zwykła nafta może tak zadziałać, bo kiedyś takich efektów nie miałam po tym specyfiku. Ale to tylko świadczy o tym, że włosy zmieniają preferencje i warto czasem wrócić do tego, co wcześniej się nie sprawdzało.
No najpiękniejsza to ta gumka nie jest niestety

Napisane przez brulionbebeb

Ja też jestem blada jak córka młynarza, teraz jakoś już nikt nie zwraca na to uwagi, ale w szkole co chwila były jakieś komentarze No i spalam się w pięć minut na raczka, niestety.

Nie ma lata, żebym czegoś nie usłyszała na ten temat. Ja tam swoją arystokratyczną cerę lubię Przebywanie na słońcu mnie męczy (nie rozumiem, jak można z własnej nieprzymuszonej woli położyć się na plaży), więc problemu nie widzę, jedynie z filtrami się średnio lubię. Mogłaby wrócić moda na parasolki przeciwsłoneczne, zaraz bym sobie kupiła

Napisane przez brulionbebeb

Ja już dawno nie widziałam żadnej laski po solarium. Ale zgadzam się, to wygląda tragicznie, jeszcze do tego pomarańczowy podkład, brzmi jak stylówa katowickich dresiar

Ja widuję, ostatnio widziałam nawet panią, która miała pomarańczową twarz i dekolt, ale na szyi kilka białych pręg w miejscu, gdzie się fałdki robią.
Zauważyłam, że chyba przegapiam nową modę: spalone, zrudziałe końce na czarnych lub brązowych włosach. Parę takich sztuk wpadło mi dzisiaj w oko.

[Jigoku]

Napisane przez Madaaa

Dzięki Mój naturalny. Koniecznie chalam farbować, ale on jedyny mi pasuje i każdy jeszcze chwali, że ładny.
Chyba masz rację, trzeba było na początku ciachnąć od razu. Za tydzień idę do fryzjera i będę miała nową fryzurę Musze tylko coś z grzywką wymyślić.

---------- Dopisano o 20:22 ---------- Poprzedni post napisano o 20:20 ----------



ja jestem blada i mam to w
Zeby zdrowo wygladac podkreslam kości policzkowe różem. Blade tez może być ładne, tylko trzeba to podkreślić. Taka głupia moda, że każda chce być mulatką, nie kazdemu w tym ładnie, a jeszcze wiele dziewczyn nie zna granic opalania.

Tylko ja nie jestem blada Większość osób w mojej rodzinie ma ciemną karnację, ja też, ale niestety w okolicach grudnia przy naszym klimacie niewiele jej zostaje

Napisane przez burtonistka

Ja też w zimę wyglądam jak trup, w szkole zawsze się mnie pytali czy się dobrze czuję bo tak blado wyglądam
Ja w opaleniźnie wyglądam źle xD

Ja zdecydowanie lepiej z niż bez

[freckledlittle]

Napisane przez brulionbebeb

Też kiedyś chciałam być ruda, ale dobrze, że mi przeszło, bo wcale by mi to nie pasowało do karnacji XD Jasną skórę i piegi mam, przynajmniej tyle A koka na wypełniaczu czasem robię, ale nie podoba mi się jakoś specjalnie, wydaje mi się za idealny XD

Ja pewnie się na rudo będę farbować, gdy zacznę siwieć, na razie lubię swój kolor A piegi są super!

Aaaaaale błyszczą I już myślałam, że tylko ja mam skojarzenia z kablem telefonicznym, a reszta lasek się zachwyca tylko xd

Mnie się te gumki w ogóle nie podobają, one naprawdę nie zostawiają odgnieceń? I nie zsuwają się z włosów? W ogóle mnie to nie przekonuje

Też denkuję, za dużo kosmetyków mi się nazbierało, nie tylko włosowych... Ostatnio myję się szamponem, bo jest beznadziejny i mi strasznie przetłuszczał włosy

No ja tak mam barwę, familijny pokrzywowy... Ale dermatolog mi odradził na moją suchą skórę i mam zagadkę, co dalej z tym robić

Ja też jestem blada jak córka młynarza, teraz jakoś już nikt nie zwraca na to uwagi, ale w szkole co chwila były jakieś komentarze No i spalam się w pięć minut na raczka, niestety.

Piona!

Ja już dawno nie widziałam żadnej laski po solarium. Ale zgadzam się, to wygląda tragicznie, jeszcze do tego pomarańczowy podkład, brzmi jak stylówa katowickich dresiar

Napisane przez chimay

Nie ma lata, żebym czegoś nie usłyszała na ten temat. Ja tam swoją arystokratyczną cerę lubię Przebywanie na słońcu mnie męczy (nie rozumiem, jak można z własnej nieprzymuszonej woli położyć się na plaży), więc problemu nie widzę, jedynie z filtrami się średnio lubię. Mogłaby wrócić moda na parasolki przeciwsłoneczne, zaraz bym sobie kupiła

Zauważyłam, że chyba przegapiam nową modę: spalone, zrudziałe końce na czarnych lub brązowych włosach. Parę takich sztuk wpadło mi dzisiaj w oko.

Mamy coraz więcej wspólnego, cieszysz się?

I wyprostowane takie, że aż razi, normalka, na angielski z taką chodzę Ma włosy poniszczone już od grzywki

[burtonistka]

Napisane przez freckledlittle

Mnie się te gumki w ogóle nie podobają, one naprawdę nie zostawiają odgnieceń? I nie zsuwają się z włosów? W ogóle mnie to nie przekonuje

No ja tak mam barwę, familijny pokrzywowy... Ale dermatolog mi odradził na moją suchą skórę i mam zagadkę, co dalej z tym robić

I wyprostowane takie, że aż razi, normalka, na angielski z taką chodzę Ma włosy poniszczone już od grzywki

No właśnie jak to jest z tymi gumkami?

Mi jak szampon nie pasował to robiłam sobie taką emulsję do golenia, fajnie nawilżała nogi bo jeszcze się dodawało odżywkę i olej

Ja do gimnazjum chodziłam z taką dziewczyną. Platyna, doczepy i pomarańczowa (dosłownie) skóra, fuuuuj!

[Madaaa]

Napisane przez chimay

Na zdjeciach nie widać złej kondycji końcówek, ale skoro mają się marnie, to faktycznie lepiej ściąć, tym bardziej że Twoje włosy wcale takie krótkie nie są. A czego używasz na końcówki?

Bo końcówki czesto podcinane i wyglądają okey, ale wiele włosów sie jeszcze lamie, rozdwaja. Czesto na połowie dlugosci. Wlosy dlugie, ale sie strączkują, no nie są idealne Na koncowki uzywam tyle co olej, wtedy kiedy nakladam na cała dlugość. Ogolnie zawsze po myciu uzywam odzywki z silikonami i najwiecej idzie na konce. Mialam dosc mocno cieniowane wlosy i dalej są jeszcze troche pocieniowane dlatego wybrałam odzywke z silikonami.

[agugu1989]

Nie podcinałam włosów ponad rok bo zapuszczałam, teraz są prawie do pasa i na dniach je podetnę, nie są w tragicznym stanie ale rozdwojone i trochę suche. Przeprowadzałam mały eksperyment ile wytrzymają bez podcinania i w jakim będą stanie. Końcówki po każdym myciu smarowałam jedwabiem CHI do tego olejowania, maski, odżywki itp. Powiem Wam że nieźle po tym roku się trzymają a najbardzie mnie zaskoczył właśnie CHI, oczywiście pozytywnie

[jukaba]

o matko tylko chwile mnie nie było a te jak się

Napisane przez Chwala

Dobra wstawiam w miarę aktualne zdjęcie. Staram się trzymać tej długości teraz.

OOOOO ja o takiej właśnie ciągle myśle
ale.... chciałabym i boje się
bo moje nie będą takie lejace....

Napisane przez chimay

To ja też dam fotę, bo kupiłam sobie dzisiaj blogowy hit czyli gumki Invisibobble. Raczej z myślą o łażeniu po domu, bo ponoć nie zostawiają odcisków na włosach. Wyglądają raczej mało wyjściowo, jak kabel od telefonu, ale zobaczę jak się będą nosić i co poza kitką można z nimi wymyślić. No i chciałam się pochwalić, że dzięki nafcie moje włosy błyszczą się tak, że momentami ich nie poznaję

To ja Ci zakazuje narzekać na swoje włosy!!!
no przecież a kitka jest fantastyczna


Dorzuce swoje 3 grosze:
- u brafiterki byłam i nie powaliło mnie, wróciłam z beznadziejnym homontem które nie trzyma tam gdzie powinno a uciska i zostawia czerwone ślady . Ja jednak w moim magicznym mieście - UĆ mam problemy ze znalezieniem 65C . Jak macie jakieś namiary to

- też używam 50 (Vichy) bo stwierdziłam że wole mieć skóre bez zmarszczek niż opalenizne (bądź co bądź) tylko przez chwilę, a dawka promieni do syntezy wit D to prosze bardzo niech sobie przez nogi wejdzie
no i ja nie lubię swoich piegów

---------- Dopisano o 09:08 ---------- Poprzedni post napisano o 08:59 ----------

Napisane przez chimay

Nie ma lata, żebym czegoś nie usłyszała na ten temat. Ja tam swoją arystokratyczną cerę lubię Przebywanie na słońcu mnie męczy (nie rozumiem, jak można z własnej nieprzymuszonej woli położyć się na plaży), więc problemu nie widzę, jedynie z filtrami się średnio lubię. Mogłaby wrócić moda na parasolki przeciwsłoneczne, zaraz bym sobie kupiła

hehe, ja ostatni urlop nad morzem (pogoda dopisała) pobyty na plaży spędzałam tak: pod parasolem, na głowie coś, wielkie okulary przeciwsłoneczne i 5 dych w kremie na całość, w efekcie wróciłam z ozłocona pięknie skórą (bez poparzeń, wysuszenia itp)

noo parasolki byłyby ok

[bluebells]

Napisane przez Chwala

A jednak o mnie nie zapomniałyście



O właśnie, muszę kupić taką opaskę. Kiedyś miałam, ale była taka śliska i mi się zsuwała. Może znajdę jakąś lepszą. Dzięki!


Dobra wstawiam w miarę aktualne zdjęcie. Staram się trzymać tej długości teraz.

O kurcze, na taką długość chciałam ściąć dwa miesiące temu Ale jednak stwierdziłam, że najpierw zapuszczę, a potem zobaczymy.
Piękne włosy

Napisane przez chimay

Też mi się zsuwają i muszę pomyśleć, jak to zmienić, bo chciałabym sobie machnąć jakąś fryzurę w stylu pin-up, do której taka opaska byłaby jak znalazł. Ewentualnie są jeszcze opaski z materiału z drutem w środku i wydaje mi się, że to trzyma mocniej, tylko też kosztują więcej niż szmaciane.

To ja też dam fotę, bo kupiłam sobie dzisiaj blogowy hit czyli gumki Invisibobble. Raczej z myślą o łażeniu po domu, bo ponoć nie zostawiają odcisków na włosach. Wyglądają raczej mało wyjściowo, jak kabel od telefonu, ale zobaczę jak się będą nosić i co poza kitką można z nimi wymyślić. No i chciałam się pochwalić, że dzięki nafcie moje włosy błyszczą się tak, że momentami ich nie poznaję

Zsuwać się mogą przez kształt głowy też

Śmieszna ta gumka Invisibobble, faktycznie jak kabel telefoniczny wygląda. Chyba bym nie wyszła z domu z taką gumką
Kurcze, może też wypróbuję naftę, mam jeszcze jakieś opakowanie w kartonach. Skoro tak zachwalasz

Napisane przez Jigoku

Gorzej jak ktoś bez słońca wygląda fatalnie Też używam filtrów, ale zimą odczuwam bardzo brak słońca, nie dość, że wyglądam jak trup to jeszcze skóra też się doprasza

A gdybyś musnęła skórę bronzerem? Ja nigdy bronzera nie używałam, więc właściwie jestem ciekawa czy może on w pewnym stopniu zastąpić opaleniznę.

Napisane przez brulionbebeb

Też kiedyś chciałam być ruda, ale dobrze, że mi przeszło, bo wcale by mi to nie pasowało do karnacji XD Jasną skórę i piegi mam, przynajmniej tyle A koka na wypełniaczu czasem robię, ale nie podoba mi się jakoś specjalnie, wydaje mi się za idealny XD

Czy tylko ja w tym wątku nie chciałam być nigdy ruda?

Napisane przez jukaba

- też używam 50 (Vichy) bo stwierdziłam że wole mieć skóre bez zmarszczek niż opalenizne (bądź co bądź) tylko przez chwilę, a dawka promieni do syntezy wit D to prosze bardzo niech sobie przez nogi wejdzie

Z tymi zmarszczkami to też różnie bywa. Moja mama wygląda bardzo młodo na swój wiek, mam to po niej, a opalała się bardzo dużo kilkadziesiąt lat temu, z tego co mówi. Oczywiście bez filtrów. Ale to już indywidualny czynnik, inna osoba na jej miejscu wyglądałaby być może o wiele starzej.
Btw, używasz filtra też na szyję? Ja rzadko chodzę opalona, więc zastanawiam się jak by wyglądało w miarę opalone ciało przy twarzy, na którą kładzie się filtr SPF50. Prawdopodobnie nieciekawie
Też używam Vichy

[Jigoku]

Napisane przez bluebells

O kurcze, na taką długość chciałam ściąć dwa miesiące temu Ale jednak stwierdziłam, że najpierw zapuszczę, a potem zobaczymy.
Piękne włosy



Zsuwać się mogą przez kształt głowy też

Śmieszna ta gumka Invisibobble, faktycznie jak kabel telefoniczny wygląda. Chyba bym nie wyszła z domu z taką gumką
Kurcze, może też wypróbuję naftę, mam jeszcze jakieś opakowanie w kartonach. Skoro tak zachwalasz



A gdybyś musnęła skórę bronzerem? Ja nigdy bronzera nie używałam, więc właściwie jestem ciekawa czy może on w pewnym stopniu zastąpić opaleniznę.



Czy tylko ja w tym wątku nie chciałam być nigdy ruda?



Z tymi zmarszczkami to też różnie bywa. Moja mama wygląda bardzo młodo na swój wiek, mam to po niej, a opalała się bardzo dużo kilkadziesiąt lat temu, z tego co mówi. Oczywiście bez filtrów. Ale to już indywidualny czynnik, inna osoba na jej miejscu wyglądałaby być może o wiele starzej.
Btw, używasz filtra też na szyję? Ja rzadko chodzę opalona, więc zastanawiam się jak by wyglądało w miarę opalone ciało przy twarzy, na którą kładzie się filtr SPF50. Prawdopodobnie nieciekawie
Też używam Vichy

Kształt głowy też, ale zauważyłam, że najlepsze są te luźniejsze gumki, wtedy kształt głowy nie robi takiej różnicy jak przy tych ciasnych

Co do bronzera to pomaga, ale opalenizny nie zastąpi niestety

[jukaba]

Napisane przez bluebells

Z tymi zmarszczkami to też różnie bywa. Moja mama wygląda bardzo młodo na swój wiek, mam to po niej, a opalała się bardzo dużo kilkadziesiąt lat temu, z tego co mówi. Oczywiście bez filtrów. Ale to już indywidualny czynnik, inna osoba na jej miejscu wyglądałaby być może o wiele starzej.
Btw, używasz filtra też na szyję? Ja rzadko chodzę opalona, więc zastanawiam się jak by wyglądało w miarę opalone ciało przy twarzy, na którą kładzie się filtr SPF50. Prawdopodobnie nieciekawie
Też używam Vichy

cóż mam wrażenie, że te kilkadziesiąt lat temu też było inaczej... ale osobnicze predyspozycje są na pewno ważne, jednak czynniki środowiskowe (a te uległy znacznym zmianom) mają duże znaczenie, do tego dieta i styl życia i już Twoja skóra będzie inaczej reagowała. Geny to nie wszystko.... ale jeśli o to chodzi to też nie narzekam (generalnie "dostaje" 10 lat mniej )
staram się wszystko co na twarz to przeciągnąć na szyję

[szmyrk]

Jigoku, a sok z marchwi pijesz? Bywa bardzo pomocny, jak czlowiek bledzieje na zime, a do tego jest mega zdrowy

[chimay]

Napisane przez freckledlittle

Mnie się te gumki w ogóle nie podobają, one naprawdę nie zostawiają odgnieceń? I nie zsuwają się z włosów? W ogóle mnie to nie przekonuje

Napisane przez burtonistka

No właśnie jak to jest z tymi gumkami?

Trochę zostawiają, zresztą - fota po dniu noszenia Zsuwać też się trochę zsuwają, ale może powinnam przełożyć na trzy a nie na dwa razy. No żadna rewolucja to nie jest, ale reklama na blogach robi swoje.

Napisane przez freckledlittle

Mamy coraz więcej wspólnego, cieszysz się?

No ba

Napisane przez Madaaa

Bo końcówki czesto podcinane i wyglądają okey, ale wiele włosów sie jeszcze lamie, rozdwaja. Czesto na połowie dlugosci. Wlosy dlugie, ale sie strączkują, no nie są idealne Na koncowki uzywam tyle co olej, wtedy kiedy nakladam na cała dlugość. Ogolnie zawsze po myciu uzywam odzywki z silikonami i najwiecej idzie na konce. Mialam dosc mocno cieniowane wlosy i dalej są jeszcze troche pocieniowane dlatego wybrałam odzywke z silikonami.

Może przydałoby się coś bardziej silikoniastego?

Napisane przez szmyrk

Jigoku, a sok z marchwi pijesz? Bywa bardzo pomocny, jak czlowiek bledzieje na zime, a do tego jest mega zdrowy

Efekt zależy od koloru wyjściowego cery, ja się kiedyś w ten sposób dorobiłam paskudnego, żółtawo - pomarańczowo odcienia. Całkiem niechcący, piłam bo mi smakowało.

[bluebells]

Napisane przez Jigoku

Kształt głowy też, ale zauważyłam, że najlepsze są te luźniejsze gumki, wtedy kształt głowy nie robi takiej różnicy jak przy tych ciasnych

Co do bronzera to pomaga, ale opalenizny nie zastąpi niestety

Dobrze wiedzieć z tymi opaskami, poszukam kiedyś luźniejszych, bo mi też takie rzeczy lubią się zsuwać

Napisane przez jukaba

cóż mam wrażenie, że te kilkadziesiąt lat temu też było inaczej... ale osobnicze predyspozycje są na pewno ważne, jednak czynniki środowiskowe (a te uległy znacznym zmianom) mają duże znaczenie, do tego dieta i styl życia i już Twoja skóra będzie inaczej reagowała. Geny to nie wszystko.... ale jeśli o to chodzi to też nie narzekam (generalnie "dostaje" 10 lat mniej )
staram się wszystko co na twarz to przeciągnąć na szyję

To prawda, kiedyś promieniowanie nie było aż tak szkodliwe

Napisane przez chimay

Trochę zostawiają, zresztą - fota po dniu noszenia Zsuwać też się trochę zsuwają, ale może powinnam przełożyć na trzy a nie na dwa razy. No żadna rewolucja to nie jest, ale reklama na blogach robi swoje.

O kurcze, szkoda, że zostawiają ślady. Jak dla mnie wygląda to tak samo jakbyś chodziła cały dzień z włosami związanymi zwykłą gumką. Ach te reklamy na blogach...

[chimay]

Napisane przez jukaba

To ja Ci zakazuje narzekać na swoje włosy!!!
no przecież a kitka jest fantastyczna

Przegapiłam Twojego komplementa, dziekuję Stosuję się do zakazu

Napisane przez jukaba

Dorzuce swoje 3 grosze:
- u brafiterki byłam i nie powaliło mnie, wróciłam z beznadziejnym homontem które nie trzyma tam gdzie powinno a uciska i zostawia czerwone ślady . Ja jednak w moim magicznym mieście - UĆ mam problemy ze znalezieniem 65C . Jak macie jakieś namiary to

No ja mam takiego Effuniaka, który zostawia pręgi, dzisiaj akurat potrzebowałam go założyć pod białą górę, bo jest "ciałowy" i jak wróciłam w końcu do domu, to ściągałam czym prędzej. Nie kupuję pomysłu, że dla dobra mego skromnego biustu mam znosić takie katusze.
Mnie już od paru lat do Łodzi zupełnie nie po drodze, ale jakoś tak zawsze mi się zdawało, że tam biedy nie ma, macie Effuniaka, Mercado, Szyfonierę.

Napisane przez bluebells

O kurcze, szkoda, że zostawiają ślady. Jak dla mnie wygląda to tak samo jakbyś chodziła cały dzień z włosami związanymi zwykłą gumką. Ach te reklamy na blogach...

Po związaniu gumką wyższego kucyka mam większe odgniecenie, więc jednak odkształca mniej. Ale wolę chyba koka - ślimaka, robi się błyskawicznie i włosy odgniatają się w fale, więc jest burdel, ale chociaż stylowy

[jukaba]

Napisane przez chimay

No ja mam takiego Effuniaka, który zostawia pręgi, dzisiaj akurat potrzebowałam go założyć pod białą górę, bo jest "ciałowy" i jak wróciłam w końcu do domu, to ściągałam czym prędzej. Nie kupuję pomysłu, że dla dobra mego skromnego biustu mam znosić takie katusze.
Mnie już od paru lat do Łodzi zupełnie nie po drodze, ale jakoś tak zawsze mi się zdawało, że tam biedy nie ma, macie Effuniaka, Mercado, Szyfonierę.

niby tak, z Mercado mam właśnie to homonto, z kolei jak odwiedziłam kiedyś ze dwa inne sklepy brafiterskie to owszem jak mieli w moim rozmiarze to kolory i wzory jarmarczne więc nic z czego mogłabym zkorzystać. Ale ostatnio wyczaiłam rozmiary sensowne w Etam...


Z moich ostatnich doniesień włosowych mam info dla blondynek chcących pozbyć się niechcianych żółtych i zielonkawych odcieni: nabyłam troche przez przypadek szampon Loreal ShineBlond. Jest mocno fioletowy i ma niwelować kiepskie odcienie na blondach. No nie powiem jest spoko, ostatnio po jego użyciu TZ z zaskoczeniem spytał "znowu byłaś u fryzjera?? bo masz takie jak wtedy gdy przychodzisz od niego" no zaskoczył mnie bo przecież szamponem sie nie chwaliłam

[meeedzik]

Widzę ruch się na wątku zrobił fajnie
U mnie akcja zapuszczanie, zamówiłam olejek sesa i ruską maskę drożdżową Agafii, bo po tym zestawie miałam +2cm na miesiąc, a teraz marny centymetr mam zamiar w końcu osiągnąć swój cel i zapuścić włosy do talii

A teraz się witam z kawusią i olejem z orzecha włoskiego na długości

[szmyrk]

Pokochalam Sese od pierwszego uzycia

A Twoje wlosy, Chimay chyba awansuja na moje ulubione w tym watku

[Madaaa]

olejek sesa mozna wcierac w skórę głowy?
Szukam czegoś nowego bo znudził mi się już olej lopianowo pieprzoy. Zreszta nie wiem czy tak mżna jeden olej prze dluzszy czas stosować.
A juz pol roku jeden ciagle wcieram. Pomógł mi na wypadanie, teraz chcialabym coś nowego, do pielegancji.

[meeedzik]

Napisane przez szmyrk

Dostalam ostatnio Sese w prezecie i wlasnie wtarlam we wlosy oraz skore glowy... Jak ona pachnie!
Doczytalam tez na opakowaniu, ze to nie jest preparat kosmetyczny olejek do wlosow, tylko w zasadzie lek

Czemu mi nikt takich prezentów nie robi ?

Napisane przez szmyrk

Pokochalam Sese od pierwszego uzycia

Ja też ją uwielbiam i właśnie czekam na listonosza kiedy zawita z kolejną buteleczką
Ale używam tylko na skalp, bo świetnie się spisuje na porost i pomaga na wypadanie na długość mi szkoda, miałam małą buteleczkę.

Napisane przez Madaaa

olejek sesa mozna wcierac w skórę głowy?
Szukam czegoś nowego bo znudził mi się już olej lopianowo pieprzoy. Zreszta nie wiem czy tak mżna jeden olej prze dluzszy czas stosować.
A juz pol roku jeden ciagle wcieram. Pomógł mi na wypadanie, teraz chcialabym coś nowego, do pielegancji.

Ja tylko na skalp używam

[Madaaa]

Napisane przez szmyrk

Jigoku, a sok z marchwi pijesz? Bywa bardzo pomocny, jak czlowiek bledzieje na zime, a do tego jest mega zdrowy

Ja jestem blada ale skore mam wpadającą w zółty i jak przesadziłam z sokiem marchewkowym to byłam dolosowanie żółta. Nigdy więcej