Płytki typu metro/subway (Tamoe Paradyż) - ktoś ma?

[rozważna_i_romantyczna]

Stoję przed decyzją remontu łazienki. Podobają mi się płytki ścienne a la metro - białe błyszczące cegiełki. Przyglądam się serii Tamoe Bianco z Paradyża. Zastanawiam się jednak czy to dobry wybór jeśli chodzi o praktyczność. Czy na błyszczących kafelkach nie będzie widać każdej kropli I co z czyszczeniem białych fug? Może macie takie płytki u siebie i podzielicie się uwagami?

[tolga88]

No fugi będą przechlapane jak będą białe, bo wszystko będzie na nich widać. Tyle lekko wejdzie wilgoć i będą się robiły żółte, no ale są też niby dobre środki do czyszczenia fug. Osobiście bym się chyba nie zdecydowała.

[meesha]

Mam od 4 lat i fugi ciagle biale, sprzatanie tez ok

[kaledonia]

Fugi trzeba specjalnie zabezpieczyć i nie ma problemu. To ekipa powinna wiedzieć co i jak.

[gosiula]

Mam w łazience i z racji tego ,ze mam twardą wodę ,raz na jakis czas odpalam karchera i myję je parą ,bo jednak osad z wody w postaci kropli zostaje i matowieją .
Ale płytki są piękne i nie zamieniłabym ich na zadne inne

[Nette]

Mam w kuchni białe płytki typu metro + białe fugi. Rewelacyjne są, świetnie wyglądają i - mimo upływu prawie 6 lat - wcale mi się nie znudziły. Świetnie wyglądają z drewnianym blatem.
Myte raz w tygodniu, fugi impregnowane tylko na początku - nie żółkną i nie łapią brudu (ale też nie mają bezpośredniej ekspozycji na słońce, nie wiem jak byłoby z fugami w innym wypadku).

Polecam dobrze przemyśleć oświetlenie - takie płytki wyglądają jeszcze lepiej, gdy fazowanie jest podkreślone grą światła.


W łazience też mam białe płytki + białe fugi. Nie ma problemu z czystością, nic nie jest pożółkłe.
Pro-tip do białych łazienek: warto dobrze się przyjrzeć kolorowi sedesu, bidetu, umywalki i wanny. To, niestety, może być "biały" odbiegający odcieniem/temperaturą od płytek. Także płytka w rękę i dopiero wtedy rajd po sklepach za resztą. ;-)