2019-11-16, 21:29 | #4681 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 279
|
Dot.: Terminacja ciąży cz.3
Czarna... Musisz to jakoś przetrwać, będzie bardzo ciężko ale daj sobie dużo czas i swobodę na wyrażanie emocji.
Ja z kolei zaczynam starania o ciążę. Strach pod dwóch terminacjach jest paraliżujący. Ryzyko powtórki po raz trzeci wynosi 10%, to mnóstwo.... Postanowiłam jednak, jeśli się uda, cieszyć się tym uczuciem w miarę możliwości,choćby znów miało to trwać kilkanaście tygodni i miało być ostatnim moim takim uczuciem w życiu. Chcę poczuć się matką. |
2019-11-16, 21:34 | #4682 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-11
Wiadomości: 56
|
Dot.: Terminacja ciąży cz.3
Cytat:
Boże.... 2 razy to przeżyłaś... Jesteś wielka! Masz dzieci? Poryczałam się, bo nie wiem czy miałabym tyle siły co Ty..... Każda ciąża nowa nadzieja.... Życzę Ci z całego serca, żeby wszystko było dobrze. |
|
2019-11-16, 21:43 | #4683 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 279
|
Dot.: Terminacja ciąży cz.3
Tak, dwa razy. No niestety, los nie sprzyja.
Dziękuję Kochana, mam nadzieję,że się ułoży. Za Ciebie trzymam kciuki , kobiety są silne. ---------- Dopisano o 22:43 ---------- Poprzedni post napisano o 22:42 ---------- A dzieci nie mam |
2019-11-16, 21:53 | #4684 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-11
Wiadomości: 56
|
Dot.: Terminacja ciąży cz.3
Cytat:
2 razy z tego samego powodu miałaś zabieg T.? |
|
2019-11-16, 21:57 | #4685 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-05
Wiadomości: 283
|
Dot.: Terminacja ciąży cz.3
Czarna
Byłam u psychiatry po T, a nawet jeszcze przed i brałam leki, ustawily mnie i odstawilam, radziłam sobie sama. Teraz dolegliwości się nasilily, jestem przygnębiona, płacze, mam dreszcze, telepie mnie i skoki ciśnienia i destrukcyjne myśli. Do psychiatry nie wybieram się bynajmniej po leki, tylko omówić problem i ewentualnie na psychoterapię. Bo leki i tak zlikwidują tylko objawy, a problem jest w głowie... Co do leków na nadciśnienie, przepisał mi je ginekolog, są to leki, które biorą ciężarne, bo uznal, ze mniej szkodliwe będzie dla dziecka zażywanie 1 tabletki dziennie, niż wysokie ciśnienie. Ono jest bardzo groźne... Po za tym mam iść do rodzinnego na badanie i mam dostać holtera i przez całą ciążę mam być pod opieką lekarza od ciśnienia. Wiesz, ja nie umiem się uspokoić, to silniejsze ode mnie... To jest choroba.... Iskierka Tak, jestem świadoma, ze potrzebuje pomocy, wiem, że najważniejsze jest teraz moje zdrowie i zdrowie dziecka i im wcześniej to zrobię, tym lepiej dla nas. To po prostu siedzi w głowie... |
2019-11-16, 21:57 | #4686 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 279
|
Dot.: Terminacja ciąży cz.3
Tak, wystąpiły dwie takie same wady,gdzie ryzyko powtórki to było 2%, a to bardzo rzadka wada ,więc teraz bardzo się boję.
|
2019-11-16, 22:09 | #4687 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 557
|
Dot.: Terminacja ciąży cz.3
Cytat:
to mi wlasnie tak zęby lataly jak u Twojej wspoltowarzyszki..a gdy bylo "po" to az mi glupio bylo ze zamiast zaplakac to mysle o jedzeniu..Psycholog powiedzial by siebie za to nie winic bo to efekt podejscia ktore zastosowalam gdy juz przeplakalam 5 dni po wyniku USG 1 trym...czyli nie dotykanie brzucha..i inne tam takie oziemble myslenia, i to ze maz od razu mial to samo zdanie w kwestii T, ze sie podjelo decyzje raz i potem nie zastanawialo czy moze jednak urodzic ..dzis juz biore przeciwbolowe...boli mnie jakby lewy jajnik..tak jak przy mocniejszym okresie...a rodzilam w poniedzialek Jak to moj psycholog mowi..w mojej sytuacji nalezy kontynuowac wczeniejsze podejscie..czyli nie myslec"urodzilam" a "mialam zabieg"...by nadal nie utozsamiac sie z dzieckiem....czasem mi sie to wydaje okrutne...to ze nie chcialam go widziec...pochowac..ze po wszystkim mi ulzylo...troche sobie mysle ze moze kiedys bede matką...czy moge byc dobrą matką jak zastosowalam takie podejscie?..napewno jakbym poczula ruchy byloby inaczej..to wiem.. Niektore z Was maja wyrzuty sumienia z powodu T...a ja mam wyrzuty sumienia ze po poronieniu czuje sie "za dobrze" psychicznie....oczywiscie ze poplakuje...ale robie tez zakupy, tankuje auto, rozmawiam z sasiadami jakby nigdy nic, żartuje sobie z mezem, szukamy w necie zasłon na okno, zbieram naklejki w biedronce na swierzaka dla rocznej siostrzenicy(i nie mysle przy tym z zalem ze czekalam na dziecko..ciesze sie ze mała siostry jest zdrowa). Nawet ogladam filmy, w ktorych jak sie okazuje w trakcie jest poród, albo jakies upośledzone dziecko ..komentuje to tylko zwrotem "wszedzie te dzieci"..ale ogladam dalej..i nie placze wtedy.... Wiem ze to "oziemble" podejscie i uznanie ciąży troche za niebylej pomoglo mi..ale nie pomyslalam ze to z powodu "takiego myslenia, podejscia" bede miala wyrzuty sumienia..ech.. jutro ide na spacer z mezem..moze przewietrze glowe.. |
|
2019-11-16, 22:23 | #4688 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 65
|
Dot.: Terminacja ciąży cz.3
Zwyklylogin
Ja mam podobnie jak Ty. Jak się tylko dowiedziałam o chorobie i o t od razu przestałam dotykać brzuch i myśleć o tym. Modlilam się tylko żeby nie czuć ruchów. Teraz też już w miarę funkcjonuje. I ostatnio zaczęłam myśleć już ze nie mam sumienia. Aż zobaczyłam zdjęcie koleżanki na fb, która ma termin porodu na ten sam dzień co ja miałam. I zaczęłam wyć, czemu nie jestem w ciazy. Przykro mi się zrobiło, że już nie przechodzę tego samego. I uznałam, że to siedzi głęboko we mnie. Nigdy nie okazywalam uczuć jakoś szczególnie. Nawet mój mąż mówi, że jestem jak zamknięta księga. Ale to nie znaczy, że nie mam uczuć. |
2019-11-16, 22:48 | #4689 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-05
Wiadomości: 283
|
Dot.: Terminacja ciąży cz.3
Dziewczyny, czemu to jest wszystko takie trudne... Tysiące pytań, żadnych odpowiedzi...
Aneta napisała, że przetrwała wszystko dla żyjącej starszej córki, coś w tym jest... Tak myślę i to moje subiektywne odczucie, że posiadanie juz zdrowego dziecka daje jakąś sile i motywację do tego by się podniesc, by walczyć dalej. Sama mam synka czteroletniego, i chyba po T zdałam sobie sprawę jak to wieki cud i szczęście, że on jest... Dla niego to przetrwałam. Mam wyrzuty sumienia wobec niego, bo po wstępnej diagnozie w 12 tyg do T minęły 2 miesiące... 2 miesiące wyjęte z życia... 2 miesiące stagnacji... Wstyd mi, ale synek trochę poszedł w odstawkę, a ja skupiłam się na sobie. Nie jeździliśmy nigdzie, prawie nie wychodziliśmy, ja często spalam i płakałam... On z tego nic nie rozumiał, ale odczuł, bo zaczął się moczyć... Na szczęście otrzasnelam się, wiem jak wielkim jest darem od losu,najlepszym,co mogło nas w życiu spotkać. Codziennie mu mówię, że go kocham, tule i caluje. Tej miłości nie da się ubrać w słowa. Wiem, ze on mnie potrzebuje. I teraz, mimo, że nie potrafię cieszyć się jeszcze z ciąży, pragnę urodzić zdrowe dziecko, chce dać synkowi rodzeństwo, by miał kogoś, nawet kiedyś, gdy nas zabraknie. Ech... Siedzę, łzy płyną, muszę się położyć, bo rano trzeba wstać na zajęcia. Spokojnej nocy kochane |
2019-11-16, 23:07 | #4690 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-11
Wiadomości: 56
|
Dot.: Terminacja ciąży cz.3
Cytat:
|
|
2019-11-17, 00:18 | #4691 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 193
|
Dot.: Terminacja ciąży cz.3
A jak ktoś ma ciszę w domu? Pusty pokój? Echo? W lutym zaszłam w ciążę. O kolejną mogę zawalczyć latem czyli ponad rok 1,5 roku. Jak się podnieść? Jak żyć? Lekarz mówił by unikać stresu przez rok, wypoczywać ale jak to zrobić jak nawet w pracy nie jestem mile widziana.
---------- Dopisano o 01:18 ---------- Poprzedni post napisano o 01:13 ---------- Chciał iść do psychologa ale nie jestem wstanie gdy z domu mu wychodzę o 6:40 i wracam o 17:20. A do większego miasta mam ponad godzinę jazdy. W moim małym mieście jest nawet psycholog ale na ję się że całe miasteczko dowie się z czym przychodzę. Wszyscy wszystko wiedzą. Może nie psycholog coś komuś powie, ale recepcjonistka co układa karty jest miejscowa. |
2019-11-17, 07:45 | #4692 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-05
Wiadomości: 283
|
Dot.: Terminacja ciąży cz.3
Teresa, nie wiem co napisać....
Ściskam Cię ♥️ Ja też mieszkam w małym mieście, i chyba pójdę prywatnie, nawet nie wiem czy jest na NFZ, a jak jest, to ja nie mogę czekać. Tylko ta psycholog, to jest znajoma, która u mnie w pracy na zlecenie jest psychologiem, zawsze omawialam z nią sprawy służbowe, a teraz chyba pójdę sama... Wierzę, że dochowa tajemnicy zawodowej, musi... Muszę się zająć sobą,to jest mój czas. Zawsze byłam dla innych, długo byłam silna, ale teraz muszę zadbać o siebie. Siedzę i przytłaczają mnie myśli, nie mam siły się podnieść... |
2019-11-17, 08:29 | #4693 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 279
|
Dot.: Terminacja ciąży cz.3
Dziewczyny, korzystajcie z pomocy, jeśli nie możecie dać sobie rady same. Mężowie czasem nie wiedzą jak pomóc i są bezradni.
Z własnego doświadczenia,kiedy po pierwszej T popadłam w wielomiesieczną depresję, pomogła mi arteterapia. Sama to odkryłam. Zaczęło się od udekorowania znicza na grób mojego synka. Później zaczęłam wychodzić na samotne spacery do lasu,siadałam na ławce i płakałam. Zaczęłam zbierać gałązki i to co oddawał las, dzikie róże, szyszki, jarzębinę. Mimo,że nie potrafiłam, zaczęłam robić duże ozdobne wianki, przyklejała,malowalam. to było bardzo pochłaniające myśli, naprawdę uwierzcie mi. Serdecznie Was namawiam do tego, bo pozwala się kompletnie wyłączyć. |
2019-11-17, 08:43 | #4694 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 1 228
|
Dot.: Terminacja ciąży cz.3
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2019-11-17, 08:54 | #4695 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 279
|
Dot.: Terminacja ciąży cz.3
moli2iii dziękuję za dobre słowo!
---------- Dopisano o 09:54 ---------- Poprzedni post napisano o 09:53 ---------- moli2iii dziękuję za dobre słowo |
2019-11-17, 10:21 | #4696 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-11
Wiadomości: 56
|
Dot.: Terminacja ciąży cz.3
Cytat:
Adamowa wiem, że to jest choroba, bo sama ją mam..... U mnie dodatkowo jest pesymistyczne myslenie i nieumiejętność cieszenia się z dobrych rzeczy, które wydarzają się w okół mnie. Ale... obiecuję sobie, że to się zmieni, jak już zacznę nowe życie.... Będę musiała zacząć sobie wmawiać, że będzie dobrze i będę miała zdrowe dziecko. Mój mąż jest cholernym optymistą! Męczę go sobą.... Nie wiem dlaczego mnie pokochał... Jeśli u Ciebie tak zdecydował lekarz o tych lekach na ciśnienie to bierz.... Podobno czasem mniejszym złem jest nawet branie antydepresantów w ciąży niż zrezygnowanie z nich. Niejedna kobieta bez leków nie potrafi donosić ciąży (nerwy powodują poronienie). Ja wiem, że na pewno w najbliższym czasie do nich nie wrócę, bo myślę, że mogły być przyczyną tego co spotkało moje dziecko.... Co do specjalisty warto iść jeśli ktoś czuje taką potrzebę. Ja nie skorzystam z tej opcji, bo.... Jakoś w obecnej sytuacji nie chce mi się gadać z ludźmi... Myślę, że gówno wiedzą na ten temat i nikt mi nie pomoże.... Życie jest brutalne, trafiło właśnie na mnie. Nikt na górze się nie będzie litował.... Tak musiało być i chuj.......... Z resztą... Skoro niektóre dziewczyny przeżywają to niejednokrotnie to czym jest moje cierpienie?....... To jest dopiero dramat. To jest coś czego nie rozumiem i dla mnie dziewczyny z forum, które walczą o kolejne dzieci mimo wszystko to mega BOHATERKI. Chylę czoła. |
|
2019-11-17, 13:13 | #4697 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 557
|
Dot.: Terminacja ciąży cz.3
Teresa jesli czujesz ze psycholog by mogl pomoc to idz..wez urlop na jeden dzien albo zwolnienie ..i umowic tego samego dnia rodzinnego i psychologa w innym miescie..i powiedziec ze musisz ogarnac sobie glowe a przez prace nie jestes w stanie dotrzec
|
2019-11-17, 13:24 | #4698 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-09
Wiadomości: 69
|
Dot.: Terminacja ciąży cz.3
Cytat:
Ja nie jestem szczególnie religijna, więc ani w kryzysowych momentach starania się o dziecko, ani w okresie terminacji nie zadawałam pytania "dlaczego ja" itp., bo w sumie czułam i czuję, ze to pytania rzucane w pustkę... natomiast sama jakoś próbuję nadać sens temu całemu bezsensowi, który mnie spotyka. I wśród wielu myśli mam jedną taką, że może znalazłyśmy się w roli ofiary własnie po to, żeby zamienić się w drapieżnika. Żeby walczyć o siebie. Jeśli ta walka ma oznaczać branie urlopu w pracy, żeby jechać godzinę do psychologa - to warto. Albo jeśli walka ma oznaczać, stawienie czoła lękom przed plotkami - to może też warto. Ja jeszcze dwa tygodnie temu myślałam że wychodzę na prostą, ale teraz znowu jest jakoś... refleksyjnie. Z drugiej strony, może to śmieszne, ale mnie przed depresją uratował pies. W czasie macierzyńskiego co rano wyciągała mnie z łóżka, chodziłyśmy do lasu na długie spacery, ja mogłam beczeć w głos. Polecam wszystkim czworonoga - to jest najlepszy terapeuta |
|
2019-11-17, 19:40 | #4699 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 193
|
Dot.: Terminacja ciąży cz.3
Dziękuję moje drogie za wszystkie rady i dobre słowa. Mam nadzieję że będę miała dość siły by zawalczyć o siebie w pracy lub znaleźć nową. Zbyt wiele tematów zbiegło się naraz. Z jednym trudno sobie poradzić. Utratą dziecka, operacja, odłożenie starań o dziecko na później a teraz praktycznie praca pod znakiem zapytania. Wszystko co było dla mnie ważne znika po kolei jedno po drugim. Muszę przestać myśleć o tym co było bo zaraz nie będę miała praktycznie nic. Zostanę bez pracy, bez dziecka...a stres zaraz zniweczy plany na lato. Szok jaki ogarnął mnie w ostatnich dniach po potraktowaniu mnie jak nic niewartego pracownika totalnie mnie przybił. Miałam wyjść już na prostą a stale przeszkody, stale trzeba walczyć.
|
2019-11-17, 19:41 | #4700 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 557
|
Dot.: Terminacja ciąży cz.3
aha..kiedys tu pytalam...ile dni okolicznosciowych przysluguje mezowi po okazaniu w pracy aktu urodzenia z adnotacja o martwym urodzeniu. U nas wyszlo tak ze mój mąż dostal dwa z tyt. urodzenia i dwa z tyt zgonu, łącznie cztery...ale podzielil je na dwie tury....pierwsze dwa wzial zaraz gdy wyszlam ze szpitala...by ze mna porostu byc, a jakby cos szlo nie tak i gdyby trzeba mnie wiezc np. do szpitala...a druga tura to gdy juz ochlone..na zalatwianie formalnosci, jezdzenie po genetykach, lekarzach.
Edytowane przez zwyklylogin Czas edycji: 2019-11-17 o 19:42 |
2019-11-17, 19:56 | #4701 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-05
Wiadomości: 283
|
Dot.: Terminacja ciąży cz.3
Czarna
branie tego leku na nadciśnienie jest dla mnie korzystniejsze niż potencjalne zagrożenie dla dziecka. To jest lek, który biorą ciężarne, biorę niewielką dawkę i działa, ciśnienie jest w normie. A co do psychotropów w ciąży... Pewnie, że czasami trzeba, są takie, które ewentualnie można brać, ale to wszystko pod ścisłym nadzorem lekarza- wiadomo. Tak siedzę teraz przytłoczona myślami..., Jutro będę chyba dzwonić do psychoterapeuty, dziś dostałam telepawki, bo mąż nie odbierał telefonu... |
2019-11-17, 20:21 | #4702 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 65
|
Dot.: Terminacja ciąży cz.3
Co do tych dni okolicznościowych, czy trzeba je wykorzystać zaraz po urlopie macierzyńskim, czy po prostu w dowolny dzień?
Ja też brałam jedyne leki na nadciśnienie, wskazane dla kobiet w ciąży. Skoro są dedykowane ciezarnym to muszą być w miarę bezpieczne. Lepiej je brać niż zaszkodzić dziecku wysokim ciśnieniem. Słuchajcie, chyba dostałam pierwszej miesiączki po T. Piszę chyba, bo krwawienie nie jest tak duże jak opisywalyscie i nie czuje bólu. I już sama głupieje, czy to już miesiączka, czy może znowu jakieś plamienie/krwawienie. A przypomnę, że cały czas na usg widać jakiś skrzep. Czy u każdej z Was była miesiączka bardzo obfita z towarzyszącym bólem? |
2019-11-17, 20:52 | #4703 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-07
Wiadomości: 61
|
Dot.: Terminacja ciąży cz.3
Cytat:
Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka |
|
2019-11-17, 21:08 | #4704 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-11
Wiadomości: 56
|
Dot.: Terminacja ciąży cz.3
Cytat:
Mam pytanie odnośnie tego urlopu macierzyńskiego. W tym czasie pieniądze są wypłacane przez ZUS czy pracodawcę? Jest to dla mnie ważne, bo pracuję u siebie i nie wiem czy brać macierzyński czy L4. Edytowane przez Czarna00009 Czas edycji: 2019-11-17 o 21:11 |
|
2019-11-17, 22:00 | #4705 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-09
Wiadomości: 69
|
Dot.: Terminacja ciąży cz.3
Przez pracodawcę
|
2019-11-18, 06:09 | #4706 |
Moderator
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Zasiedmiogórogród
Wiadomości: 14 691
|
Dot.: Terminacja ciąży cz.3
wtrącę się Wam w wątek- wszystkie zasiłki są płacone przez ZUS. Te 8 tyg macierzyńskiego to także zasiłek, także płaci ZUS
__________________
Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie. — Jan Paweł II |
2019-11-18, 07:18 | #4707 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 174
|
Dot.: Terminacja ciąży cz.3
Zus wypłaca zasiłki, ale robi to też przez pracodawcę, jeżeli ten zatrudnia co najmniej 21 ubezpieczonych. Lepiej wziąć macierzyński bo jest 100% płatny. Zwolnienie tylko 80%.
Urlop okolicznościowy powinien być wybrany w związku z okolicznością, a więc najlepiej w okolicach danego wydarzenia. A jak się pracodawca zgodzi to można i później, ale u mnie przy kontroli ZUS zakwestionował taki okolicznościowy miesiąc po wydarzeniu. Stwierdził kontrolujący, że zwolnienie to zostało niesłusznie udzielone🤦☠♀️ ---------- Dopisano o 09:18 ---------- Poprzedni post napisano o 09:10 ---------- Nie kontrolujący z ZUS tylko z PIP. |
2019-11-18, 09:02 | #4708 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-02
Wiadomości: 567
|
Dot.: Terminacja ciąży cz.3
Dziewczyny dzięki za podpowiedź w sprawie odszkodowania, w sobotę złożyłam dzisiaj już dostałam potwierdzenie otrzymania wypłaty, także dzięki wam ️jak zawsze jesteście nieocenione️
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-11-18, 09:59 | #4709 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 5 766
|
Dot.: Terminacja ciąży cz.3
Cytat:
Owszem, otrzymuje się pieniądze od pracodawcy ale ZUS mu to zwraca, nawet jeśli zatrudnia >20 osób. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2019-11-18, 10:55 | #4710 | |
Moderator
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Zasiedmiogórogród
Wiadomości: 14 691
|
Dot.: Terminacja ciąży cz.3
Cytat:
standardowy też jest płatny 100% dopiero rodzicielski powyżej 6 tyg jest płatny 60%(na wniosek pracownika wypłaca się 80% przez cały okres) a i zwolnienia spowodowane wypadkiem przy pracy też są płatne 100% także nie wprowadzaj w błąd dziewczyn przed sprawdzeniem informacji
__________________
Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie. — Jan Paweł II Edytowane przez gr8ania Czas edycji: 2019-11-18 o 11:01 |
|
Nowe wątki na forum Być rodzicem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:18.