Bycie singielką jest drogie - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2019-11-16, 18:58   #61
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: Bycie singielką jest drogie

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Gorzej jak w związku partnerzy dobrali się pod względem innych rzeczy niż dieta Mój mąż np. gotuje ziemniaki tylko dla siebie Surówki też często jemy różne, no i jak żyć
Dokładnie
Wtedy taniej Wogole nie wychodzi
I tak jak mówię nie każdy daje wszystko do wspólnego kociolka, różni ludzie mają różne układy, nie zawsze się na nich wychodzi dobrze .
Np ja kupiłam swój samochód za moje pieniądze sama to utrzymuje z mojej wypłaty a mąż swój nie mamy takich samych opłat czy on ma mi dokładać to co ja wydaje więcej na mój?(więcej jeżdżę , mój samochód pali wiecej)
A jakby tylko partner używał samochodu bo ona by miała do pracy 5 min piechota to ona ma płacić pol raty za jego samochód i paliwo na pol bo sa parą?
To nie jest wcale takie proste jak się wydaje Że zaraz się z kimś wiazesz i już masz pół opłat mniej

Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Czas edycji: 2019-11-16 o 20:03
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-16, 19:13   #62
fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 283
Dot.: Bycie singielką jest drogie

Cytat:
Napisane przez Monika828282 Pokaż wiadomość
Z ciekawości - dlaczego nie poszłaś sama do kina, bałaś się że ludzie będą się dziwnie patrzyli?
Nie wiem, źle by mi było. Jestem raczej towarzyska, nie lubię wychodzić sama na miasto, typu wypad na pizzę czy do kina. Czułabym się samotna nie mając się do kogo odezwać. Sama to ja mogę obejrzeć film w domu i w nim zjeść.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-16, 20:38   #63
chacaos
Zadomowienie
 
Avatar chacaos
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 1 922
Dot.: Bycie singielką jest drogie

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87338361]Jak jestem sama to zwykle jem w fastfoodach, pierogi albo u rodziców (nawet jak to ja mam ugotować dla wszystkich ).[/QUOTE]
Często od kobiet słyszę, że im się nie chce gotować dla samych siebie i jest to dla mnie dość przykre. Ja to bardzo lubię (i zmywać też wolę po jednej osobie ), uważam, że warto samej siebie nie traktować bylejako tylko dlatego, że nie ma faceta obok.

[1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;87338542]Nie wiem, źle by mi było. Jestem raczej towarzyska, nie lubię wychodzić sama na miasto, typu wypad na pizzę czy do kina. Czułabym się samotna nie mając się do kogo odezwać. Sama to ja mogę obejrzeć film w domu i w nim zjeść.
[/QUOTE]
Z ciekawości: gdyby wszedł do kin film, na który czekasz od dawna, z ulubionej serii/ulubionego reżysera/whatever, w necie huczałoby od spoilerów i wszyscy by o nim gadali, ale nie znalazłabyś nikogo, żeby razem iść, nie przełamałabyś się?
chacaos jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-16, 20:51   #64
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
Dot.: Bycie singielką jest drogie

Cytat:
Napisane przez chacaos Pokaż wiadomość
Często od kobiet słyszę, że im się nie chce gotować dla samych siebie i jest to dla mnie dość przykre. Ja to bardzo lubię (i zmywać też wolę po jednej osobie ), uważam, że warto samej siebie nie traktować bylejako tylko dlatego, że nie ma faceta obok.

To nawet nie chodzi o to, że mi się nie chce. Po prostu nie umiem gotować takich małych porcji jakie jem, a wkurza mnie jak jedzenie się marnuje. Na szczęście obecnie od święta mam takie rozterki, ale gdybym była singielką to pewnie jadłabym na stołówce w pracy albo zdecydowała się na dietę pudełkową.



A co do kina to bez problemu chodzę sama. Niezależnie od tego czy jestem w związku czy nie. Czasem biorę ze sobą mamę, ale to bardziej dla jej przyjemności niż z własnej potrzeby.
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-16, 21:55   #65
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: Bycie singielką jest drogie

Cytat:
Napisane przez chacaos Pokaż wiadomość
Często od kobiet słyszę, że im się nie chce gotować dla samych siebie i jest to dla mnie dość przykre. Ja to bardzo lubię (i zmywać też wolę po jednej osobie ), uważam, że warto samej siebie nie traktować bylejako tylko dlatego, że nie ma faceta obok.
dlaczego jest ci przykro ze komus sie nie chce gotowac?ja nie lubie gotowac ale nie znaczy to ze traktuje siebie byle jak ,zwykle kupuje sobie to co naprawde lubie i jest szybkie do przyrzadzenia .moj maz i ja lubimy inne rzeczy i jemy o roznych porach (on konczy zwykle prace 4h po mnie ja juz jestem wystarczajaco glodna jak wracam z pracy ze nie wyobrazam sobie czekac na niego przez tyle godzin z obiadem.zjadam to co sobie kupilam a jemu przygotowuje to co on lubi(jest bardzo malo wybredny -lubi proste rzeczy ),w dni kiedy ja wracam pozniej z pracy a on jest w domu to on gotuje nam obiad(to co obydwoje lubimy,jest kilka takich rzeczy -on lubi gotowac)
kiedy zupelnie nie mam ochoty gotowac to zjem zupke chinska czy drozdzowke popije mlekiem i w zadnym wypadku nie czuje sie zaniedbana przez siebie ,przeciez nie siedze glodna albo nie wciskam w siebie czegos co nie lubie

Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Czas edycji: 2019-11-16 o 21:59
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-16, 21:56   #66
AnnaVanDort
Ex Mod Zbawca Wizażowy
 
Avatar AnnaVanDort
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Pewnie w jakiejś spelunie
Wiadomości: 5 540
Dot.: Bycie singielką jest drogie

O kupowaniu w pojedynkę mieszkania lub braniu kredytu to nawet nie chcę myśleć, bo mnie ciarki przechodzą.

Ale wynajmując samemu wychodziło mnie to naprawdę więcej, niż np. u koleżanki dzielącej wszystkie koszty z facetem.
O jedzeniu to nawet nie będę gadać.

Cytat:
Napisane przez ParasolkaMaryPoppins Pokaż wiadomość
Życie singielki jest drogie. Opłaty stałe (czynsz, OC, opłaty za internet etc.) ponosisz w całości. Wycieczki też są droższe (zakwaterowanie dla jednej osoby > pokój dwuosobowy).

Bycie w związku też może być drogie. Wszystko zależy od podejścia.
Zgadzam się z zakwaterowaniem. Ceny jedynki (pokoju) porównywalnie wysokie z dwójkami. Dlatego najczęściej brałam apartamenty dwuosobowe. I ile miejsca miałam

Cytat:
Napisane przez DawnSeeker Pokaż wiadomość
Czasami nawet wyjscia do lokali sa niekomfortowe. W jednej pizzeri siadlam przy stoliku w kacie (dwuosobowy). Mieli rez gdzies na sile wcisniety stolik dla jednej, mega niewygodnie polozony. Gdy kelnerka dowiedziala sie, ze bede sama, poprosila mnie o to, zebym sie przesiadla, bo "taka jest polityka firmy". Jeszcze rozumiem, jakby mieli tlok i i gdybym zajela czterosobowy stolik.

Z wrazenia, odjelo mi mowe, wstalam i wyszlam. Od tego czasu, wole zamawiac jedzenie do domu, zaden kurier jeszcze nie spytal "tyle jedzenia dla jednej osoby?"
Ja ogólnie uwielbiam wychodzić samemu, czy do knajpy, restauracji, kin, muzeów. Wyjeżdżać gdzieś ogólnie. Rodzice już mówią na mnie powsinoga.

Obsługa powinna trzymać jednak jakiś poziom. W jakiejś knajpce siadam przy stoliku dwuosobowym, przychodzi kelnerka z kartą i wybałusza oczy ,,A Pani sama?!''. Miałam już na języku ,,Nie, z Twoją starą''

Cytat:
Napisane przez Timon i Pumba Pokaż wiadomość
Treść usunięta
To też. Starałam się, żeby sporo jedzenia się u mnie nie marnowało, najczęściej oddawałam współlokatorowi. Ale tak czy owak sporo jedzenia się u mnie psuło.
__________________

I've been diagnosed with a type of amnesia where I deny the existence of certain 80's bands.
There is no cure.
AnnaVanDort jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-16, 22:45   #67
chacaos
Zadomowienie
 
Avatar chacaos
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 1 922
Dot.: Bycie singielką jest drogie

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87339009]dlaczego jest ci przykro ze komus sie nie chce gotowac?[/QUOTE]
Jest mi przykro gdy ktoś lubi gotować, ale ma do tylko motywację tylko gdy facet przyjeżdża, tak jakby nie zasługiwał na samotne zjedzenie super posiłku.

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87339009]
kiedy zupelnie nie mam ochoty gotowac to zjem zupke chinska czy drozdzowke popije mlekiem i w zadnym wypadku nie czuje sie zaniedbana przez siebie ,przeciez nie siedze glodna albo nie wciskam w siebie czegos co nie lubie[/QUOTE]
No ja uważam, że częste jedzenie syfu zamiast obiadu jest pewnego rodzaju zaniedbaniem siebie. Dziecku albo gościowi, który przyszedł na obiad nie dałabym zupki chińskiej czy drożdżówki (zwłaszcza że są obiady, które robi się w 10 minut albo można coś odgrzać z zamrażalki), więc i siebie staram się traktować równie dobrze.
chacaos jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2019-11-16, 23:33   #68
bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 6 046
Dot.: Bycie singielką jest drogie

Jak dla mnie samodzielne kupno mieszkania ma więcej plusów niż minusów. Fakt, jest ciężej z kredytem, ale przynajmniej masz coś na własność i zawsze będzie twoje.
Także coś za coś.

Jedzenie dla jednej osoby jest drozsze. Chyba że spotkają się w dwie osoby które kochają restauracje, wtedy miesięcznie wydaje się na to olbrzymie kwoty.
Sama bym do restauracji nie chodziła.

Samochód jest mój, więc tylko ja go utrzymuje.

Kot jest mój, więc utrzymanie też na mojej głowie.
Generalnie bym powiedziala, że życie jest drogie. W tym miesiącu poszło mi 2 tysiące na kota i samochód.
Nic mi nie dało, że jestem w związku. ; )

Na pewno plusem związku jest to, że ktoś Ci może pomóc w razie kłopotów finansowych, utraty pracy etc. To daje duże poczucie bezpieczeństwa.



Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

Edytowane przez bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7
Czas edycji: 2019-11-16 o 23:34
bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-17, 00:02   #69
Timon i Pumba
hakuna matata
 
Avatar Timon i Pumba
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 754
Dot.: Bycie singielką jest drogie

Treść usunięta

Edytowane przez Timon i Pumba
Czas edycji: 2023-12-18 o 15:26
Timon i Pumba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-17, 07:05   #70
shinypearl
Wtajemniczenie
 
Avatar shinypearl
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 2 201
Dot.: Bycie singielką jest drogie

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87338836]To nawet nie chodzi o to, że mi się nie chce. Po prostu nie umiem gotować takich małych porcji jakie jem, a wkurza mnie jak jedzenie się marnuje.[/QUOTE]
Zarówno jako singielka jak i zanim zamieszkałam z mężem gotowałam tylko dla siebie i praktycznie nie marnowałam jedzenia. Zawsze miałam plan obiadów, najczęściej na 2 dni, bo nie lubię stać w kuchni codziennie. Teraz w związku robię tak samo. Inna sprawa, że we dwoje wydajemy więcej, ale nie dlatego, że siła rzeczy idzie wszystkiego razy dwa, bo już trzeba zrobić 4 porcje na 2 dni a nie dwie. Tylko dlatego, że trzeba doliczyć te rzeczy, których samemu by się nie kupiło, ale lubi je druga strona. Np. w mojej lodówce nie było serów, bo nie jadam, ale mąż a to taki, a to taki itd.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
shinypearl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-17, 08:23   #71
71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 10 371
Dot.: Bycie singielką jest drogie

Ja też wydawwydawalam więcej na jedzenie w zwiazku ( JAK byliśmy we dwoje) z tego powodu, ze TZ je dużo mięsa, wędlin no i słodyczy ( a ja minimalnie) i w ogóle ilościowo dwa razy więcej ode mnie. A zarabial trochę mniej - mieliśmy wspólną kasę. Doszły wydatki na 2 auta ( jako singiel zadnego), meble dodatkowe, mieszkanie wieksze. No ja nie wyszlam "do przodu" finansowo na związku 😉 Ale zdaję sobie sprawę, ze to chyba rzadkość ( dla kobiet zwłaszcza; ))
71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-11-17, 10:01   #72
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
Dot.: Bycie singielką jest drogie

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87338361]Dodaje po dwa minusy.

Bycie w związku: mnie lekko rozleniwia, zwłaszcza w kwestiach zawodowych, bo mam to poczucie bezpieczeństwa finansowego. Jak nie mam noża na gardle to ciężej mi się zmobilizować. Jestem leniuchem

Bycie singlem: gotowanie obiadów dla jednej osoby jest trudne i mało ekonomiczne. Prądu zużywa się tyle co na więcej osób. Mało jem, więc jeden obiad potrafi mi starczyć na kila dni, a po dwóch już ma dość tego samego. Poza tym więcej żywności się marnuje. Jak nie chce mi się gotować to nawet ciężko coś zamówić na jedną osobę, bo nie zjem całej pizzy sama, a poza tym trzeba przekroczyć pewne koszty zamówienia, żeby dostawa w ogóle było możliwa albo nie dopłacać za nią śmiesznych sum. Jak jestem sama to zwykle jem w fastfoodach, pierogi albo u rodziców (nawet jak to ja mam ugotować dla wszystkich ).[/QUOTE]



---------- Dopisano o 11:01 ---------- Poprzedni post napisano o 11:01 ----------

Cytat:
Napisane przez Timon i Pumba Pokaż wiadomość
Treść usunięta
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-17, 14:05   #73
Mahdab
Zakorzenienie
 
Avatar Mahdab
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
Dot.: Bycie singielką jest drogie

Cytat:
Napisane przez chacaos Pokaż wiadomość
Jest mi przykro gdy ktoś lubi gotować, ale ma do tylko motywację tylko gdy facet przyjeżdża, tak jakby nie zasługiwał na samotne zjedzenie super posiłku.


No ja uważam, że częste jedzenie syfu zamiast obiadu jest pewnego rodzaju zaniedbaniem siebie. Dziecku albo gościowi, który przyszedł na obiad nie dałabym zupki chińskiej czy drożdżówki (zwłaszcza że są obiady, które robi się w 10 minut albo można coś odgrzać z zamrażalki), więc i siebie staram się traktować równie dobrze.

Niesłusznie jest ci przykro.
Ja czasami jak jestem sama nie jem obiadu, nie chce mi się stać nad garami dla 1 osoby, czy to jestem ja, czy ktoś inny. Zrobię sobie z 3 tosty i po sprawie, dla 2-3 osób już się średnio to kalkuluje jako oszczędność czasu
Akurat zupki chińskiej ani drożdżówki na obiad nie jadam, ale kanapki, tosty, jakas salatka jak najbardziej.
Zle do tego wszystkiego podchodzisz, ja bardzo lubię ugotować coś ekstra na przyjazd mojej mamy, bo to jest takie jakby świętowanie to nie znaczy, że nie zrobimy tego samego sami, ale gdy są goście myślę bardziej o ucztowaniu.
Ostatnia sprawa, że obiad to taka część dnia dla rodziny, wszyscy zasiadają przy talerzu z ciepłym obiedem i sobie rozmawiaja, taki rytuał, jeśli będę miała dzieci to bym chciała i je tego nauczyć.
A jak tz wyjeżdża to naprawdę z wielką przyjemnością zasiadam z szybkim tostem przed tv, taka moja odmiana i relaks, pełen luz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:05 ---------- Poprzedni post napisano o 16:02 ----------

Jeszcze dodam, że wszystko ma plusy i minusy, też jesteśmy z tych o różnej diecie, zwykle gotujemy razem, czyli ja mało kiedy jem niektóre ulubione dania.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

Mahdab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-17, 14:55   #74
pseudofeministka
Zakorzenienie
 
Avatar pseudofeministka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 327
Dot.: Bycie singielką jest drogie

Cytat:
Napisane przez chacaos Pokaż wiadomość
Często od kobiet słyszę, że im się nie chce gotować dla samych siebie i jest to dla mnie dość przykre. Ja to bardzo lubię (i zmywać też wolę po jednej osobie ), uważam, że warto samej siebie nie traktować bylejako tylko dlatego, że nie ma faceta obok.


Z ciekawości: gdyby wszedł do kin film, na który czekasz od dawna, z ulubionej serii/ulubionego reżysera/whatever, w necie huczałoby od spoilerów i wszyscy by o nim gadali, ale nie znalazłabyś nikogo, żeby razem iść, nie przełamałabyś się?

Niepotrzebnie generalizujesz Mi się też nie chce gotować dla siebie w tygodniu, mimo że bardzo lubię gotować W tygodniu dość późno wracam z pracy, jesienią nie zawsze mam chęci i energię by coś ugotować po powrocie, tym bardziej, że po odpoczynku jeszcze staram się wciskać czas na trening i na ogarnianie różnych rzeczy do pracy, więc ten czas wieczorem mam mocno skondensowany i jakoś średnio mi się widzi przeznaczanie go na gotowanie i wymyślanie dań, bo dla mnie to strata czasu. Gdy wracam z pracy to po drodze mam mały bar z ze zdrową żywnością gdzie mogę sobie wziąć na wysnos np. grillowaną pierś z surówką i inne podobne rzeczy. W weekendy, gdy mam więcej czasu zazwyczaj gotuje różne dania i je sobie wekuje, więc mam te dania na inne dni w tygodniu, gdy wracam z pracy i nie chce mi się gotować. Dla mnie takie rozwiazania sa ok.



W kazdym razie ja rozumiem osoby, ktore sa singielkami i nie chce im sie gotowac.
__________________
Wymiankowy:

Dokładka: Perfumy, minerały, podkłady, hybrydy, kosmetyki do włosów:Jantar, Anwen, Oleje.

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=795843
pseudofeministka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-17, 15:03   #75
chacaos
Zadomowienie
 
Avatar chacaos
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 1 922
Dot.: Bycie singielką jest drogie

Cytat:
Napisane przez Mahdab Pokaż wiadomość
Niesłusznie jest ci przykro.
Ja czasami jak jestem sama nie jem obiadu, nie chce mi się stać nad garami dla 1 osoby, czy to jestem ja, czy ktoś inny. Zrobię sobie z 3 tosty i po sprawie, dla 2-3 osób już się średnio to kalkuluje jako oszczędność czasu
Akurat zupki chińskiej ani drożdżówki na obiad nie jadam, ale kanapki, tosty, jakas salatka jak najbardziej.
Zle do tego wszystkiego podchodzisz, ja bardzo lubię ugotować coś ekstra na przyjazd mojej mamy, bo to jest takie jakby świętowanie to nie znaczy, że nie zrobimy tego samego sami, ale gdy są goście myślę bardziej o ucztowaniu.
Ostatnia sprawa, że obiad to taka część dnia dla rodziny, wszyscy zasiadają przy talerzu z ciepłym obiedem i sobie rozmawiaja, taki rytuał, jeśli będę miała dzieci to bym chciała i je tego nauczyć.
A jak tz wyjeżdża to naprawdę z wielką przyjemnością zasiadam z szybkim tostem przed tv, taka moja odmiana i relaks, pełen luz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:05 ---------- Poprzedni post napisano o 16:02 ----------

Jeszcze dodam, że wszystko ma plusy i minusy, też jesteśmy z tych o różnej diecie, zwykle gotujemy razem, czyli ja mało kiedy jem niektóre ulubione dania.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ależ róbta co chceta, ja wolę mieć moje ,,złe podejście'' i jeść prawie codziennie jeden z ulubionych obiadów, choćby to był najprostszy makaron gotowy w 10 minut. Nie dziwi mnie, że ludziom bycie singlem tak doskwiera, jak nie są w stanie postać chwilę nad garami (powtórzę, że mówię o osobach, dla których gotowanie nie jest męką) albo wyjść gdzieś samemu. Takie małe pierdoły mają znaczenie, zarówno dla samopoczucia psychicznego jak i dla zdrowia na dłuższą metę i uważam, że warto się zmobilizować, dla samego siebie, a nie tylko dla drugiej osoby. Nie zmuszam, tosty są super i każdego czasem ratują dupę, to tylko moje refleksje.
chacaos jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-17, 15:08   #76
chacaos
Zadomowienie
 
Avatar chacaos
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 1 922
Dot.: Bycie singielką jest drogie

Cytat:
Napisane przez pseudofeministka Pokaż wiadomość
Gdy wracam z pracy to po drodze mam mały bar z ze zdrową żywnością gdzie mogę sobie wziąć na wysnos np. grillowaną pierś z surówką i inne podobne rzeczy. W weekendy, gdy mam więcej czasu zazwyczaj gotuje różne dania i je sobie wekuje, więc mam te dania na inne dni w tygodniu, gdy wracam z pracy i nie chce mi się gotować. Dla mnie takie rozwiazania sa ok.
Czyli jesz obiad, a nie drożdżówkę. I nie widzę, w jaki sposób gotowanie w weekend i wekowanie kłóci się z czymkolwiek, co napisałam.
chacaos jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-17, 16:06   #77
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: Bycie singielką jest drogie

Dla mnie makaron każdego dnia będzie tak samo nie zdrowy jak drożdżówka
Tu nie chodzi o to że ja jem to cały czas mam dni że nie chce mi.sie gotować i mam ochotę na drożdżówke. Nie zaserowowalabym drozdzowkowego obiadu całej rodzinie dlatego właśnie podaje to jako przykład na plus bycia singlem nie musisz wtedy robić nic kiedy ci się nie chce zjesz drożdżówke i nikt nie ucierpi
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-17, 16:25   #78
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
Dot.: Bycie singielką jest drogie

Cytat:
Napisane przez Timon i Pumba Pokaż wiadomość
Treść usunięta
Kojarzy Ci się tylko.
W pubach sporo osób solo przesiaduje. Przychodzą sobie posiedzieć na piwko, koniaczek, przekąskę i nikogo to nie interesuje za bardzo.
Choć fakt, ze solo w pubach widać głównie panów.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-17, 16:26   #79
a9e9b14f0920806ea67464fa4f1a029ea354de7e_6212d6030631b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 1 329
Dot.: Bycie singielką jest drogie

Cytat:
Napisane przez chacaos Pokaż wiadomość

Z ciekawości: gdyby wszedł do kin film, na który czekasz od dawna, z ulubionej serii/ulubionego reżysera/whatever, w necie huczałoby od spoilerów i wszyscy by o nim gadali, ale nie znalazłabyś nikogo, żeby razem iść, nie przełamałabyś się?
Zawsze mnie głęboko zastanawiało kino, jako miejsce spotkań i randek. Jak? Się pytam. Przecież kino to idealne miejsce na wyjście samemu. Jest tam ciemno, nawet nie widać osoby z która przyszedłeś, inni nie widzą czy jesteś z kimś, czy sam. Osoby kulturalne wiedza, że do kina idzie się oglądać film, a nie gadać, wiec nie będziecie na bieżąco komentować akcji. Serio, już lepiej zorganizować na randkę jakiś domowy maraton filmowy, niż kino

Edytowane przez a9e9b14f0920806ea67464fa4f1a029ea354de7e_6212d6030631b
Czas edycji: 2019-11-17 o 16:27
a9e9b14f0920806ea67464fa4f1a029ea354de7e_6212d6030631b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-11-17, 16:34   #80
mariamalaria
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 4 900
Dot.: Bycie singielką jest drogie

Cytat:
Napisane przez PrincessCarolyn Pokaż wiadomość
Hej,

Piszę w sumie trochę żeby się wygadać, trochę żeby się podzielić spostrzeżeniami, a może i się jakaś dyskusja rozwinie ?

Bycie singlem/singielką jest wg mnie drogie. Załamująco drogie... Koszty podobne do pary (bezdzietnej, o kosztach rodzin z dziećmi się nie wypowiadam bo się nie znam) ale jedna pensja.

Przykładowo, kredyt mieszkaniowy. Załóżmy, że singielka chce kupić niewielkie (do 40m) dwupokojowe mieszkanie w wielkiej płycie. Kawalerka to wg mnie trochę za mało nawet dla singla, bo wg mnie fajnie jest jednak spać w innym pomieszczeniu, niż przyjmować gości, nie wiem, mam taką potrzebę oddzielenia strefy nocnej i dziennej w mieszkaniu, chociaż pokoiki mogą być malutkie. No i takie mieszkanie kosztuje sobie kwotę X (w dużym mieście duży X :-P ). Wg mnie, para nie potrzebuje wcale więcej miejsca i takie mieszkanie również im wystarczy (tak jak wspomniałam wcześniej, nie piszę o rodzinach z dziećmi). Czyli singielka płaci taką samą ratę jak para (a stres większy, bo jednak w razie jakiegoś W nie ma drugiej pensji).

Koszty utrzymania mieszkania, opłaty stałe itp.? Guzik, wcale nie rosną przy dwóch osobach :-P Tzn. trochę rosną ale bez przesady. Czynsz i fundusz remontowy są niezależne od ilości osób, zużycie prądu nie wzrośnie przecież dwukrotnie (para czasami ogląda razem ten telewizor), tak samo ogrzewanie: jak chcę mieć ciepło w dwupokojowym mieszkaniu to muszę zapłacić kwotę X, niezależnie ile osób się grzeje. Dwukrotnie to ewentualnie wzrośnie woda. Która w sumie, jak patrzeć na opłaty stałe, jest dość tania.

Jedzenie to w sumie nie wiem, tu pewnie zależy jak jemy my a jak druga połówka.

Jakie są Wasze przemyślenia w tym temacie? W szczególności pytam singielki. Jak dajecie radę, jak oszczędzacie?
Prawda. Gdy mieszkałam sama w moim małym mieszkanku, żyłam dużo skromniej, nawet, gdy już je spłaciłam. Teraz z mężem spłacamy drugie i jest dobrze. Kredyt 1700, opłaty około 1000, na życie 3000. Reszta Starcza na wyjazdy weekendowe i wakacje .
Albo rybka, albo akwarium. Nigdy nieprzyszloby mi do głowy, żeby szukać faceta, bo taniej mi wyjdzie.
Teraz wspólnie z mężem mamy drugie mieszkanie,
mariamalaria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-17, 16:56   #81
shinypearl
Wtajemniczenie
 
Avatar shinypearl
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 2 201
Dot.: Bycie singielką jest drogie

[1=a9e9b14f0920806ea67464f a4f1a029ea354de7e_6212d60 30631b;87340606]Zawsze mnie głęboko zastanawiało kino, jako miejsce spotkań i randek. Jak? Się pytam. Przecież kino to idealne miejsce na wyjście samemu. Jest tam ciemno, nawet nie widać osoby z która przyszedłeś, inni nie widzą czy jesteś z kimś, czy sam. Osoby kulturalne wiedza, że do kina idzie się oglądać film, a nie gadać, wiec nie będziecie na bieżąco komentować akcji. Serio, już lepiej zorganizować na randkę jakiś domowy maraton filmowy, niż kino[/QUOTE]Na pierwszą randkę to faktycznie średni pomysł, ale na kolejne w porządku. Zazwyczaj wiąże się z jakimś spacerem po albo kawą przed czy jedzeniem, wiec jest okazja pogadać a po filmie jest też dodatkowy temat do rozmowy.
Znam jednak i taki przypadek, że koleżanka na 1 randkę zaprosiła kolegę (znali się luźno przedtem) właśnie do kina i od razu po filmie zostali parą

Dla mnie w związku zwłaszcza ten początkowy okres wiąże się ze zwiększonymi wydatkami. Randki kosztują, nie oszukujmy się ☺ To się stabilizuje jednak po zamieszkaniu razem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
shinypearl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-17, 17:19   #82
9a6d0e95fbc4407ed947e2ef8cea0fb12942fdf4_5e1910028c83c
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 234
Dot.: Bycie singielką jest drogie

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Kojarzy Ci się tylko.
W pubach sporo osób solo przesiaduje. Przychodzą sobie posiedzieć na piwko, koniaczek, przekąskę i nikogo to nie interesuje za bardzo.
Choć fakt, ze solo w pubach widać głównie panów.

To gdzie Ty chodzisz, bo ja nie widuję w pubach żadnych samotnych osób :P

Sama mam lekkie opory w chodzeniu gdzieś sama, tzn do kina akurat nie, byłam kilka razy sama i git, gorzej z jedzeniem na mieście.

Byłam sama na wakacjach w tym roku, miałam mega opory z jedzeniem w knajpach, wydawało mi się, że każdy będzie się na mnie z politowaniem patrzył, że taka biedna sama w knajpie, pewnie nie ma nikogo z kim mogłaby wyjść albo chłopaka (akurat mam), bidulka - ale to chyba bardziej głos mojej matki w mojej głowie, która zawsze twierdzi, że samotne kobiety mają przerąbane, gorzej w życiu i generalnie są "gorsze" niż te w związkach bo "nikt ich pewnie nie chciał" i należy im współczuć . Z każdym dniem było lepiej, przełamywałam te opory i pod koniec już się czułam całkiem swobodnie, ale jeszcze trochę musiałabym potrenować Przez cały tydzień przyuważyłam dosłownie kilka osób tylko, które siedziały same, tak to wyłącznie pary albo grupki znajomych. Ale jakoś nie wyglądały, jakby się tym przejmowały, więc podniosło mnie to na duchu, że ja też tak mogę.



Ale do pubu bym w życiu sama nie poszła, facet to jeszcze ale kobieta sama w pubie to już się chyba źle kojarzy, z jakąś alkoholiczką czy coś, chyba to by było źle widziane. Od kilku znajomych dziewczyn usłyszałam, że też by nie poszły, z tego samego powodu.

Edytowane przez 9a6d0e95fbc4407ed947e2ef8cea0fb12942fdf4_5e1910028c83c
Czas edycji: 2019-11-17 o 17:21
9a6d0e95fbc4407ed947e2ef8cea0fb12942fdf4_5e1910028c83c jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-17, 17:49   #83
edan84
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: tam gdzie stało mleczko i jajeczko
Wiadomości: 10 152
Dot.: Bycie singielką jest drogie

Ja nie widzę niczego złego w tym, że jadam sam w knajpach, że sam spłacam swoje mieszkania.
Nie widzę też żadnych plusów tego by oszczędzać w ten sposób że kupuje się coś na spółkę z partnerem. Zwłaszcza na kredyt. To balansowanie na linie nad przepascia. Bo dziś jest ok, ale jutro może nie być ok i tego typu działania powodują tylko problemy.

Bycie singielka czy singlem jest ok. Także finansowo, bo buduje sam swój własny majatek. Małżeństwa nie mają tego komfortu. Nawet pary bez papierka które zdecydowały się mieszać kase.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
edan84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-17, 18:21   #84
AnnaVanDort
Ex Mod Zbawca Wizażowy
 
Avatar AnnaVanDort
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Pewnie w jakiejś spelunie
Wiadomości: 5 540
Dot.: Bycie singielką jest drogie

[1=9a6d0e95fbc4407ed947e2e f8cea0fb12942fdf4_5e19100 28c83c;87340738]
Ale do pubu bym w życiu sama nie poszła, facet to jeszcze ale kobieta sama w pubie to już się chyba źle kojarzy, z jakąś alkoholiczką czy coś, chyba to by było źle widziane. Od kilku znajomych dziewczyn usłyszałam, że też by nie poszły, z tego samego powodu.[/QUOTE]

To ja

Ale brednie.

Ale jak ktoś żyje tym, co ludzie powiedzą lub pomyślą to nawet mi nie szkoda.
__________________

I've been diagnosed with a type of amnesia where I deny the existence of certain 80's bands.
There is no cure.
AnnaVanDort jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-17, 18:36   #85
9a6d0e95fbc4407ed947e2ef8cea0fb12942fdf4_5e1910028c83c
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 234
Dot.: Bycie singielką jest drogie

Cytat:
Napisane przez AnnaVanDort Pokaż wiadomość
To ja

Ale brednie.

Ale jak ktoś żyje tym, co ludzie powiedzą lub pomyślą to nawet mi nie szkoda.
To w takim razie zazdroszczę nieprzejmowania się. I co tam wtedy robisz, pijesz sobie piwko i zagadujesz do kogoś? Czytasz coś? Często tak sobie chodzisz? Nikt nie rzuca dziwnych spojrzeń? Jestem ciekawa, autentycznie.



Ale oczywiście, zamiast człowieka podnieść na duchu i próbować powiedzieć "zobacz, ja robię tak i tak, nie przejmuję się co inni pomyślą, ty też tak możesz ", co by było niezwykle budujące i być może mi pomogło, to lepiej wyśmiać i napisać "takich nawet mi nie żal" Wizaż
9a6d0e95fbc4407ed947e2ef8cea0fb12942fdf4_5e1910028c83c jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-17, 18:46   #86
DawnSeeker
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 469
Dot.: Bycie singielką jest drogie

[1=9a6d0e95fbc4407ed947e2e f8cea0fb12942fdf4_5e19100 28c83c;87340940]
Ale oczywiście, zamiast człowieka podnieść na duchu i próbować powiedzieć "zobacz, ja robię tak i tak, nie przejmuję się co inni pomyślą, ty też tak możesz ", co by było niezwykle budujące i być może mi pomogło, to lepiej wyśmiać i napisać "takich nawet mi nie żal" Wizaż [/QUOTE]

Ja Cie rozumiem. Tez nie lubie chodzic sama do knajp czy barow (wyjatkiem sa jedynie kawiarnie, kawa, ciacho, ksiazka i relaksik. Nawet nie to, ze przejmuje sie co pomysla sobie ludzie, ze przyszlam sama... ale samej jest mi po prostu smetnie i smutno, patrze wokol jak inni rozmawiaja i bawia sie, a samej co najwyzej moge w telefonie pogrzebac.

Jak chce sie samej napic piwa moge to zrobic duzo taniej w domu. Do pubu ide w towarzystwie.
DawnSeeker jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-17, 19:08   #87
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
Dot.: Bycie singielką jest drogie

[1=9a6d0e95fbc4407ed947e2e f8cea0fb12942fdf4_5e19100 28c83c;87340738]To gdzie Ty chodzisz, bo ja nie widuję w pubach żadnych samotnych osób :P

.[/QUOTE]

Wszędzie. Nie jestem singlem, ale sporo chodzę z mężem czy córkami po restauracjach, kawiarniach czy pubach i praktycznie zawsze widuje tam jakieś osoby solo. Choć fakt, teraz tak kojarzę, ze raczej nie są to osoby młodsze, czyli poniżej 30 lat.

---------- Dopisano o 20:08 ---------- Poprzedni post napisano o 20:00 ----------

[1=9a6d0e95fbc4407ed947e2e f8cea0fb12942fdf4_5e19100 28c83c;87340940]To w takim razie zazdroszczę nieprzejmowania się. I co tam wtedy robisz, pijesz sobie piwko i zagadujesz do kogoś? Czytasz coś? Często tak sobie chodzisz? Nikt nie rzuca dziwnych spojrzeń? Jestem ciekawa, autentycznie.



[/QUOTE]

Tak, ludzie sobie siedzą, pija piwko czy whisky czy co tam jest dedykowanego w danym miejscu, bawią się komórkami, czytają książki, czasem coś robią na komputerach, albo tylko sobie siedzą i pija lub coś jedzą i tyle. Po prostu spędzają sobie tak czas.
Często siadają przy barze, albo przy jakichś mikro stolikach dla max 2 osób.
W niektórych pubach bywają w ogóle jakieś pojedyncze fotele powciskane w jakieś kąciki czy zakamarki.


Ja rozumiem opory. Szczerze mówiąc kiedyś ( za młodziaka) bym sama nie poszła do pubu. A teraz bez oporów. To chyba też wynika chyba nie tylko z wieku, ale i z obycia po takich miejscach.
Oraz w dużej mierze, z bardzo dużego skoku na + w jakości obsługi w takich miejscach oraz z wyjścia ich ze strefy „ melina i sodomia”.
Tak samo pójście jeść samemu wcale nie oznacza piętna staropanieństwa czy braku znajomych. Co niby ma zrobić osoba np. w delegacji? Jeść suche kanapki z domu w pokoju hotelowym, albo co najwyżej skoczyć na szybkiego maka? Jak może ma ta delegacje w ekstra miejscu pełnym dobrych restauracji i klimatycznych pubów?
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-17, 19:11   #88
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: Bycie singielką jest drogie

ja mieszkam w uk i tutaj czesto widze ludzi samotnie siedzacych w pubach
wiekszosc z nich ma swoje ulubione puby i zawsze tam chodza i sacza piwo gadaja z kim popadnie
kobiety tez chodza same ,musze przyznac ze nie widzialam zadnej trzezwej zwykle siedza przy barze i daja sie podrywac zeby ktos im drinka postawil
mi osobiscie to nie przeszkadza jak tak lubia to niech chodza ale musze przyznac ze to nie dla mnie ,moge pojsc zjesc cos sama albo wypic kawe ale do pubu sama bym nie poszla ,jak chce sie napic piwa czy drinka to sobie w domu wypije do pubow chodze tylko w towarzystwie

Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Czas edycji: 2019-11-17 o 19:27
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-17, 19:16   #89
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
Dot.: Bycie singielką jest drogie

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87341059]ja mieszkam w uk i tutaj czesto widze ludzi samotnie siedzacych w pubach
wiekszosc z nich ma swoje ulubione puby i zawsze tam chodza i sacza piwo gadaja z kim popadnie
kobiety tez chodza same ,musze przyznac ze nie widzialam zadnej trzezwej zwykle siedza przy barze i oddaja sie podrywa zeby ktos im drinka postawil
mi osobiscie to nie przeszkadza jak tak lubia to niech chodza ale musze przyznac ze to nie dla mnie ,moge pojsc zjesc cos sama albo wypic kawe ale do pubu sama bym nie poszla ,jak chce sie napic piwa czy drinka to sobie w domu wypije do pubow chodze tylko w towarzystwie[/QUOTE]

No ale nie ma obowiązku podrywać co się rusza, ani dawać się podrywać za drinka. Można sobie kupić samej.
Ja też na pewno nie polazłabym sama do pubów poniżej pewnego poziomu.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-17, 19:21   #90
pseudofeministka
Zakorzenienie
 
Avatar pseudofeministka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 327
Dot.: Bycie singielką jest drogie

Cytat:
Napisane przez chacaos Pokaż wiadomość
Czyli jesz obiad, a nie drożdżówkę. I nie widzę, w jaki sposób gotowanie w weekend i wekowanie kłóci się z czymkolwiek, co napisałam.

Z tego co napisałaś wywnioskowałam, że kobietom nie chcę się gotować tylko dla siebie, ponieważ nie mają koło siebie faceta i przez to traktują się byle jak (coś takiego). Dla mnie to jest generalizowanie, ponieważ pomiędzy "nie chce mi się gotować", a traktowanie się byle jak jest wiele sytuacji pośrednich, które wcale nie muszą na to wskazywać.



Zresztą co to oznacza, ze komuś nie chce się gotować? Myślę, że nawet kobietom , które nie lubią gotować, zdarza się incydent w postaci ugotowania czegoś Dni w których nie gotuję stanowią zdecydowaną część tygodnia, ale tak jest nie dlatego, że nie mam faceta, ale dlatego że wolę przeznaczyć ten czas na inne aktywności.



Nawet jeżeli ktoś nie gotuje to równie dobrze po pracy kupić sobie gotową sałatkę z fetą w jakiejś sieciówce i to zjeść na kolacje. I czy to oznacza, że traktuje się byle jak, tylko dlatego, że nie gotuje? No nie sądzę.



Rażące jest to, że wszystkie nie gotujące kobiety włożyłaś do jednego wora i tak podsumowałaś.
__________________
Wymiankowy:

Dokładka: Perfumy, minerały, podkłady, hybrydy, kosmetyki do włosów:Jantar, Anwen, Oleje.

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=795843
pseudofeministka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-11-19 12:57:49


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:50.