Mój facet o siebie nie dba... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-05-13, 08:17   #1
Problematycznie
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1

Mój facet o siebie nie dba...


...

Edytowane przez Problematycznie
Czas edycji: 2011-05-16 o 08:59
Problematycznie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-13, 08:28   #2
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
Dot.: Mój facet o siebie nie dba...

Cytat:
iedy przyjeżdżam do niego staram się mu poukładać rzeczy na biurku, poskładać ubrania...
- upadłaś na głowę? Toż to strzelanie sobie w stopę, ustawianie siebie w roli "jestem Zosia- samosia, wszystko sama i zaczynasz robisz za chwilę za pannę służącą).

Z opisu jesteś z fleją i to raczej to jest jego prawdziwą naturą, a nie wypachniony chłopczyk,który do ciebie przyjeżdża. Z opisu- z lekka to obrzydliwe.

Cytat:
Mam mu otwarcie powiedzieć, że nie będę z nim, bo mi wstyd?
, cóż, ja bym powiedziała, ale ja nie jestem milusia, która boi się odezwać. A wiesz, dlaczego warto mocno zareagować, jeśli ci na nim zależy??? Bo jeśli zdecydujecie się być na poważnie, to tak właśnie -w brudzie, syfie, wśród niepranych i brudnych ubrań, z klejącym blatem w kuchni przyjdzie ci żyć, no chyba że od razu siebie ustawisz w roli maszyny wieloczynnościowej i to ty będziesz pucować, prać, czyścić, zmywać,dezynfekować.
Zwyczajnie brzydziłabym się takiego faceta, niezależnie jak dobre miałby serce.

Cytat:
ak, wiem, jestem kobietą i do mnie należą te obowiązki przede wszystkim.
- o, naprawdę??? ty tak serio? Mieszkam w tzw. męskim domu, mąż i 2 synów i musiałabym na głowę upaść, aby tak sądzić.

Edytowane przez madana
Czas edycji: 2011-05-13 o 08:29
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-13, 08:34   #3
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Mój facet o siebie nie dba...

Cytat:
Napisane przez Problematycznie Pokaż wiadomość
Witam wszystkich!

Mam następujący problem - mój chłopak o siebie nie dba. Jesteśmy ze sobą ponad rok i zdarza się nam razem pomieszkiwać. Kiedy do mnie przyjeżdża w 'odwiedziny' jest wypachniony, dobrze ubrany. Jednak kiedy jestem u niego bardzo średnio to wygląda Nie sprząta za sobą, na biurku ma totalny chaos, wszystko rzucone jedn na drugie, porozwalane - ma w pokoju dosłownie burdel... Kiedy przyjeżdżam do niego staram się mu poukładać rzeczy na biurku, poskładać ubrania... Z nimi jest największy problem. Rzuca je w kulkę raz na krzesło, raz na łóżko. Radko ścieli pościel. Ubrania ma wymięte, porozciągane przez to, że o nie nie dba.
Poza tym w ich kuchni (ich, bo mieszka ze znajomymi w mieszkaniu studenckim) jest straaaasznie brudno! Rozumiem, że koledzy mogą nie dbać, ale do cholery... Kiedy robimy śniadanie, czy tam obiad lub kolację, chcę ją robić czystymi naczyniami i jeść z czystych naczyń... A on potrafi chleb rzucić na brudny, od kilku tygodni niemyty blat i na nim smarować ten chleb masłem. O zgrozo! Kiedy się poznaliśmy rzadko mieliśmy okazję pobyć ze sobą na dwa dni, ale od pół roku, kiedy mam okazję być z nim dłużej, coraz szerzej otwieram oczy na to co on robi ;(
Jak wychodzimy gdzieś na miasto, to ubierze się ładnie itd. Ale jak jesteśmy na co dzień to on w ogóle o siebie nie dba. Tzn myje włosy itp, bo jest pod tym względem czyściochem (na szczęście!!). Ale jeśli chodzi o dbanie o rzeczy to tragedia...
Rozumiem, że codziennie nie trzeba się wypachnić i ubrać w ładne i nowe rzeczy, ale tu chodzi o ogólny ład... Wystarczy, że ubranie będzie czyste i nie będzie rzeczy rzucał byle gdzie, żeby je upchać... :/

Ciągle mu tłumaczę i mówię, że ma tak nie robić. Pokazuje mu jak to układam i mówię, że tak jest lepiej. Niby to wie, ale nie chce mu się niczego składać. Nawet zwykłej bluzki nie chce mu się złożyć w kostkę tylko rzuci ją raz na krzesło, raz na łóżko, raz na ziemię i wg niego wszystko gra. Nie mam już siły na niego. Czasem zachowuje się jak 'fleja' ;(

Dodam, że nie należę do niedbających o siebie dziewczyn. Staram się zawsze dobrze ubrać - niekoniecznie na elegancko, tylko tak normalnie. Jakaś zwykła, ładna bluzeczka, jeansy, adidasy lub baleriny. Czasem ubieram się bardziej kobieco - w sukienki, spódniczki itp. Jestem bardzo szczupła, chyba dość ładna (nie mnie to oceniać, ale bardzo często obcy faceci do mnie zagadują, obracają się za mną, nawet mój chłopak mi mówi - znowu się na ciebie patrzyli jacyś faceci. Ogólnie jest o mnie strasznie zazdrosny z tego powodu, bo ciągle ktoś się do mnie dostawia, mimo tego, że na nikogo nie zwracam uwagi). Staram się mu tłumaczyć, pokazywać, czasem nawet się zdenerwuję i powiem mu co o tym wszystkim myślę, ale do niego to nie dociera.

Dziś rano zdenerwowałam się, bo znowu na krześle leżały jego ubrania, rzucone w kulkę pomiędzy poduszki. Najgorsze jest to, że w tych ubraniach (t-shirt, bluza i spodenki) chodzi! Powiedziałam mu coś w stylu: "Ty nie możesz tego normalnie ułożyć? Rzucasz wszystko byle jak, wszystko później jest takie porozciągane, pogniecione. Mnie każesz się stroić, ubierać, szykować, a ty co robisz." Złożyłam mu ubrania w kostkę, odłożyłam na bok i usiadłam na krześle. Po czym obrażony obrócił się do mnie plecami na łóżku i nie odezwał.

Nie wiem już jak na niego wpłynąć. Mam mu otwarcie powiedzieć, że nie będę z nim, bo mi wstyd? Wyjdzie na to, że zależy mi tylko na wyglądzie - a tak nie jest. Chodzi mi tylko o to, żeby dbał o siebie. O jakikolwiek porządek Strach mnie ogarnia jak pomyślę, że miałabym z nim teraz zamieszkać na stałe. Nie wyobrażam sobie tego, że tylko ja będę dbać o dom, sprzątać za sobą i jeszcze ciągle za nim. Tak, wiem, jestem kobietą i do mnie należą te obowiązki przede wszystkim. Ale to chyba normalne, że oczekuję jakiegoś minimum?

To dobry facet, poukładany. Dba o mnie. Ale...

Doradźcie coś, błagam...

Pozdrawiam.

A co, Ty jesteś jego mamusia czy jak? Dlaczego mu ciuchy składasz i o to głowę suszysz? To związek dwojga dorosłych czy matki i synka?


Seeeeeerio?


A to akurat do rzeczy nic nie ma, bo jak sama mówisz- on ma tylko bałagan w mieszkaniu- sam jest czysty i zadbany.


"Chodzenie ze sobą" jest po to, żeby się poznać. On już taki charakter ma i tyle.
Twoja broszka, czy to zaakceptujesz, czy nie.
Ale składanie dorosłemu facetowi ciuchów?
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-13, 08:34   #4
stokrotka_to_ja
Zakorzenienie
 
Avatar stokrotka_to_ja
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 11 425
GG do stokrotka_to_ja
Dot.: Mój facet o siebie nie dba...

Dopoki nie bedzie sam chciał nic z tym nie zrobisz. Mozesz jedynie chodzić i gderać jak zrzędliwa mamusia.
Tobie bałagan moze przeszkadzać,jemu nie musi
Mnie dosc długo bałagan nie ruszał (rzucona gdzis bluzka,papiery rozwalone na biurku itp.). Czym innym jest brud.
W to,jaki ma ład czy bezład w jego mieszkaniu nie wtracałabym się. Za to gdybym miała mieszkać z takim człowiekiem to ustaliłabym pewne zasady i NIE robiła nic za niego.
__________________
...i jest

Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka.


POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684
stokrotka_to_ja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-13, 08:52   #5
Merys
Zakorzenienie
 
Avatar Merys
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
Dot.: Mój facet o siebie nie dba...

Poprosilas go raz, drugi - starczy!
Albo zaakceptujesz jego niechlujstwo, albo szukaj sobie czysciocha.

A tak tylko chodzisz i zrzedzisz jak jakas kwoka. Sama bym Cie miala dosc.
Wstalas rano i pierwsze co to pretensje. A gdzie " hej Skarbie, jak Ci sie spalo?" Wiesz, ze byciem milym mozna wiecej ugrac niz ciaglym narzekaniem, bo to przynosi odwrotny skutek.
Merys jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-13, 08:59   #6
Casini
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 194
Dot.: Mój facet o siebie nie dba...

Cytat:
Napisane przez Problematycznie Pokaż wiadomość
Tak, wiem, jestem kobietą i do mnie należą te obowiązki przede wszystkim.
Powiedz, bo jestem ciekawa, skąd czerpiesz takie mądrości?
Casini jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-13, 09:01   #7
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: Mój facet o siebie nie dba...

Cytat:
Napisane przez Problematycznie Pokaż wiadomość
Tak, wiem, jestem kobietą i do mnie należą te obowiązki przede wszystkim.

Jesteś kobietą, więc sprzątaj po paniczu i nie marudź.
Jak sama masz o sobie takie niskie mniemanie, to teraz chwytaj za mopa i ścierę do kurzu, bo taki los się czeka z tym panem.
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-05-13, 09:22   #8
kasiagora23
Zadomowienie
 
Avatar kasiagora23
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 142
Dot.: Mój facet o siebie nie dba...

musisz sobie postawic pytanie czy chcesz zyć z tym fleją. Nie chcę cie martwić ale w jego zachowaniu raczej nigdy nic sie nie zmieni. Po prostu sa ludzie co tak mają. Sprzątanie zawsze będzie dla niego egzotyką. Tak jak ty dbasz o pozadek tak on nie dba. Mozna oczywiscie próbowac cos z tym robic ale to nie jest tak że do zmiany jest jedna cecha tylko sposob życia.
Ukladanie jego rzeczy równiez uważam za poroniony pomysł. Chyba nie sadzisz że on nie wie jak wygląda ubranie poskladane w kostkę i z tego powodu ich nie składa.

Pomyśl czy odpowiada ci taki czowiek.
__________________
...z "głupcem" nad przepaścią nie tańcz, z "eremitą" o mądrości nie walcz...
kasiagora23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-13, 09:33   #9
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Mój facet o siebie nie dba...

Prowo
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-13, 09:48   #10
3a032fcd5bcbee239629acde3cc1a01c42f8ddce_607622724de4b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 2 218
Dot.: Mój facet o siebie nie dba...

mój facet ma trochę podobnie z 'rzucaniem ubrań'. kładzie je byle gdzie. rzadko u niego bywam, z pewnych względów spotykamy się u mnie. jesteśmy razem od czterech lat. cały czas obserwuję, że kiedy wpadnę do niego bez wcześniejszego anonsowania się z tygodniowym wyprzedzeniem, ma w pokoju i w łazience bałagan.
jego brat robi dokładnie to samo - więc jak mniemam, to kwestia wychowania. mama nie nauczyła ich, że trzeba po sobie sprzątać nie tylko w kiblu za przeproszeniem.

siostra, która już jest na swoim od kilku ładnych lat, jest za to pedantycznym czyściochem... więc nauczyła się tego po prostu.

nie pozostaje Ci nic innego, jak liczyć na to, że facet wydorośleje kiedy zamieszkacie razem i jakoś uda Ci się go tego nauczyć (bo doraźnie, raz na jakiś czas goniąc go do składania koszulek w kostkę, niczego nie osiągniesz). albo rzucić go ale domyślam się, że wolisz tę pierwszą opcję.

PS: mieszkania studenckie często generują w człowieku takie paskudne zachowania. podobnie jak mieszkanie w akademiku. samo zło

Edytowane przez 3a032fcd5bcbee239629acde3cc1a01c42f8ddce_607622724de4b
Czas edycji: 2011-05-13 o 09:49
3a032fcd5bcbee239629acde3cc1a01c42f8ddce_607622724de4b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-13, 10:58   #11
GhostInTheFog
Zadomowienie
 
Avatar GhostInTheFog
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: pypydoowa
Wiadomości: 1 018
GG do GhostInTheFog
Dot.: Mój facet o siebie nie dba...

Cytat:
Napisane przez Problematycznie Pokaż wiadomość
Kiedy przyjeżdżam do niego staram się mu poukładać rzeczy na biurku, poskładać ubrania...
Bardzo mądrze, ucz go dalej, że to baby są od tego.

Cytat:
Napisane przez Problematycznie Pokaż wiadomość
A on potrafi chleb rzucić na brudny, od kilku tygodni niemyty blat i na nim smarować ten chleb masłem. O zgrozo!
Fuj;/

Cytat:
Napisane przez Problematycznie Pokaż wiadomość
Ciągle mu tłumaczę i mówię, że ma tak nie robić. Pokazuje mu jak to układam i mówię, że tak jest lepiej. Niby to wie, ale nie chce mu się niczego składać. Nawet zwykłej bluzki nie chce mu się złożyć w kostkę tylko rzuci ją raz na krzesło, raz na łóżko, raz na ziemię i wg niego wszystko gra. Nie mam już siły na niego. Czasem zachowuje się jak 'fleja' ;(
Szlag by mnie trafił na Twoim miejscu. Z moim facetem był troche inny problem. Do tych bałaganiarzy najgorszych nie należy, ale zupełnie nie potrafił się ubrać. (dwie koszulki z kołnierzykiem jedna na drugą to była norma;/) Ale jak mu wyjaśniłam, co i jak, i dlaczego inaczej to się stara stosować. A Twój zlewa, bo mu tak wygodniej, ma gdzieś, ze Ci to przeszkadza.

Cytat:
Napisane przez Problematycznie Pokaż wiadomość
Nie wiem już jak na niego wpłynąć. Mam mu otwarcie powiedzieć, że nie będę z nim, bo mi wstyd? Wyjdzie na to, że zależy mi tylko na wyglądzie - a tak nie jest
No nie mów, cackaj się z nim dalej...
Ja swojemu powiedziałam, ze jak będzie 'tak' wyglądał to z nim nigdzie nie wyjdę. Poskutkowało. Matko, jeżeli facet ma trochę oleju w głowie to zrozumie, ze nie chodzi Ci tylko o wygląd, ale nie masz ochoty sie za niego wstydzić i jest to po prostu uciążliwe.
PS. Skoro do kobiet te obowiązki należą to po co zawracasz mu głowę? Rób i nie narzekaj.
__________________
Aka kiiro himawari...
Daidai konjou ajisai...
GhostInTheFog jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-05-13, 11:06   #12
Ofelia 20
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 826
Dot.: Mój facet o siebie nie dba...

Z Twojego postu bardziej wynika to, że on nie dba o porządek w domu czy w pokoju, a nie o siebie. No pomijając te wygniecione rzeczy, dla mnie też to nie wygląda estetycznie, wyjete jak psu z gardła, ale chyba nie chodzi śmierdzący, nieumyty, 2 tygodnie w jednej koszulce.

Absolutnie nie sprzątaj po nim i nie składaj mu rzeczy! Bo jeszcze do tego przywyknie "moja dziewczyna zrobi to za mnie".

Szczerze mówiąc cięzko coś doradzić, bo ja sama jestem bałaganiarzem w pokoju czasami mam chaos, ale brudu nie lubie.

Mój chlopak też mieszka ze wpólokatorami, kuchnie czy łazienke sprzątają raz w tygodniu, ale niestety na bierząco nikt po sobie nie sprząta.... w takim układzie cięzko jednej osobie zachować porządek, ma sprzątać po wszystkich żeby za chwilę był znowu syf. Też źle się tam czuje, na wszystko trzeba uważać, kiedy przygotowuje się jedzenie itd. no ale niestety o to powinni dbać wszyscy.

Cięzko będzie Ci go zmienić, jemu jest tak wygodnie i taki stan rzeczy mu nie przeszkadza. Może jak kiedyś zamieszkacie razem to się nauczy (przykład mojego taty- mama musiała nad nim popracować). Możesz też zmienić chłopaka.

---------- Dopisano o 11:06 ---------- Poprzedni post napisano o 11:01 ----------

[1=3a032fcd5bcbee239629acd e3cc1a01c42f8ddce_6076227 24de4b;26886134]PS: mieszkania studenckie często generują w człowieku takie paskudne zachowania. podobnie jak mieszkanie w akademiku. samo zło[/QUOTE]

To samo pomyslałam to jeszcze zależy z kim się mieszka. Ale widze po moim chłopaku, kiedy jest u siebie w domu to jest zupełnie inaczej, niż jak mieszka na stancji. "Bo on za nikogo robić nie będzie" wiec wszyscy w syfie mieszkają.
__________________

"Pierwsza miłość z wiatrem gna, z niepokoju drży,
Druga miłość życie zna i z tej pierwszej drwi ,
A ta trzecia jak tchórz w drzwiach przekręca klucz
I walizkę ma spakowaną już ... "

Ofelia 20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-13, 11:18   #13
Madia
Zakorzenienie
 
Avatar Madia
 
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 398
Dot.: Mój facet o siebie nie dba...

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
Jesteś kobietą, więc sprzątaj po paniczu i nie marudź.
Jak sama masz o sobie takie niskie mniemanie, to teraz chwytaj za mopa i ścierę do kurzu, bo taki los się czeka z tym panem.
Dokładnie. Niby swoje miejsce w hierarchii zna, a narzeka

Wybacz, jego matką nie jesteś, a może jednak?
"Tu ułóż ciuszki tak, o popatrz jak ja to robię. Nie! Tak nie, popatrz, tak jest dobrze."

Powiedziałaś dwa razy i wystarczy, a jak ci to tak bardzo przeszkadza i on się nie zmieni, to cóż wyjścia są dwa:
-przestaniesz narzekać i z radochą będziesz go niańczyć
-znajdziesz sobie czyściocha.
__________________



Zakręcona na punkcie zakręconego włosa od 22.02.2012
Madia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-13, 12:01   #14
Irisfeal
Wtajemniczenie
 
Avatar Irisfeal
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 611
Dot.: Mój facet o siebie nie dba...

[1=3a032fcd5bcbee239629acd e3cc1a01c42f8ddce_6076227 24de4b;26886134]mój facet ma trochę podobnie z 'rzucaniem ubrań'. kładzie je byle gdzie. rzadko u niego bywam, z pewnych względów spotykamy się u mnie. jesteśmy razem od czterech lat. cały czas obserwuję, że kiedy wpadnę do niego bez wcześniejszego anonsowania się z tygodniowym wyprzedzeniem, ma w pokoju i w łazience bałagan.
jego brat robi dokładnie to samo - więc jak mniemam, to kwestia wychowania. mama nie nauczyła ich, że trzeba po sobie sprzątać nie tylko w kiblu za przeproszeniem.
[/QUOTE]

Niestety to nie tak łatwo. Moja siostra ma ubrania poukładane, w pokoju porządek a ja ciuchy ciepnięte na jedną kupę na krześle, fotelu, bałagan w szafie-a wychowanie w jednym domu
Nigdy bym jednak nie pomyślała ze to, że mam syf w pokoju znaczy, że o siebie nie dbam
Szczerze mówiąc Problematycznie to co teraz robisz będzie miało wręcz odwrotny skutek podejrzewam

Mnie aż nosi kiedy do mnie przyjeżdża facet i rzuca tekstem typu ale macie syf w mieszkaniu. Kiedy potem zaczęłam sprzątać dokładnie pokój przed jego przyjazdem to "kurze byś mogła zetrzeć tutaj" albo "zamiatałaś? nie widać(wskazując na 2cm szczelina między komputerem a głośnikiem pod biurkiem -.-) wiec się wkurzyłam i teraz ogarniam pokój ale nie do przesady i mam gdzieś że on uważa że powinnam używać podkładek pod herbatę bo zniszczę biurko i składać majtki w kostkę. To mój pokój i mnie jest tak wygodnie.

Ty masz do wyboru albo zaakceptować swojego faceta(który jest zadbanym bałaganiarzem) albo go rzucić albo sprzątać za niego.. Na pewno przestań mu zrzędzić bez przerwy że tak jest lepiej trzymać złożone ubrania(jemu nie) i tak powinien układać rzeczy na biurku bo tak jest lepiej, ładniej i wygodniej(nie dla niego) bo Cię przestanie zapraszać bo będzie Cię mieć dosyć..
__________________
Fenris

Przepraszam za ewentualny brak polskich znaków - kwestia pisania na urządzeniach przenośnych

Edytowane przez Irisfeal
Czas edycji: 2011-05-13 o 12:02
Irisfeal jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-13, 12:06   #15
Madia
Zakorzenienie
 
Avatar Madia
 
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 398
Dot.: Mój facet o siebie nie dba...

Cytat:
Napisane przez Irisfeal Pokaż wiadomość
Niestety to nie tak łatwo. Moja siostra ma ubrania poukładane, w pokoju porządek a ja ciuchy ciepnięte na jedną kupę na krześle, fotelu, bałagan w szafie-a wychowanie w jednym domu
U mnie jest tak samo. Brat jeśli już na krześle coś trzyma to w kostkę ułożone, a ja uważam, że krzesło to moja najobszerniejsza szafa
__________________



Zakręcona na punkcie zakręconego włosa od 22.02.2012
Madia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-13, 12:38   #16
_chocolate
Zakorzenienie
 
Avatar _chocolate
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 343
Dot.: Mój facet o siebie nie dba...

Moim zdaniem trochę przesadzasz, chyba większość mieszkań studenckich, gdzie mieszkają faceci nie grzeszy czystością Może trochę się do tego przyzwyczaił, że koledzy robią syf w kuchni, nie będzie przecież za każdym razem po nich sprzątał.

Co do tych porozrzucanych rzeczy, to może on nie ma ich za bardzo, gdzie dawać? Może ma mało miejsca w szafkach? Moim zdaniem jak będziesz go prosić, raz, drugi, żeby sprzątnął to i owo(ale nie sprzątać za niego), to z czasem może się przekona, że dbanie o porządek to coś pozytywnego.
__________________


_chocolate jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-13, 12:51   #17
Entrixa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 74
Dot.: Mój facet o siebie nie dba...

No że w XXI wieku są jeszcze kobiety z myśleniem że do nich należą obowiązki domowe to jestem w szoku
Ja mieszkam z chłopakiem już ponad 2 lata i ani jeden raz nie uprałam jego prania, nie posprzątałam jego rzeczy i nie mam zamiaru tego robić. Jeśli mnie zdenerwuje bo czegos nie posprząta to mówie stanowczo i dosadnie "zabierz te rzeczy" lub "zrób porzadek" i on to robi, ja nie musze mu pokazywać, niańczyć go... Facet to facet a nie dziecko.
Ja nie mogę czegoś takiego zrozumieć jak teraz kobiety pracujace, uczące się maja dodatkowy etat w domu, bo pan i władca jest facetem a kobieta kurą domową. TO JEST CHORE !!! I NIESTETY NIE NORMALNE JEST PODEJŚCIE TWOJE AUTORKO !!!
__________________


50 - 51 - 52 - 53 - 54 - 55 -56 - 57 - 58kg
Entrixa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-13, 12:59   #18
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 559
Dot.: Mój facet o siebie nie dba...

1. Nie mam pojecia co ma to tematu to, ze jestes "bardzo szczupla" .
2. Zachowujesz sie strasznie. Po co mu sprzatasz?
3. Tekst "Ty nie możesz tego normalnie ułożyć? Rzucasz wszystko byle jak, wszystko później jest takie porozciągane, pogniecione. " to juz w ogole totalne zenua.
4. Ty sie czepiasz, ze on nie sklada koldry a on sie moze przyczepic, ze mowisz "scielic posciel" . Nie jestes idealna, nie zapominaj o tym.

Podsumowujac mam wrazenie, ze jestes rozpieszczona i lubiaca sie rzadzic panienka. Zmien sie bo przez takie zachowanie bedziesz sama.

btw:
Cytat:
Napisane przez Problematycznie
Nie wyobrażam sobie tego, że tylko ja będę dbać o dom, sprzątać za sobą i jeszcze ciągle za nim. Tak, wiem, jestem kobietą i do mnie należą te obowiązki przede wszystkim.
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-13, 13:07   #19
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: Mój facet o siebie nie dba...

Cytat:
Napisane przez Problematycznie Pokaż wiadomość
Tak, wiem, jestem kobietą i do mnie należą te obowiązki przede wszystkim.
Tak, masz absolutną rację. Kobiety od zawsze trudniły się zbieractwem podczas gdy mężczyźni polowali na mamuty. Więc zbieraj te ciuchy z krzeseł i podłogi i nie marudź. Natury nie oszukasz. Jesteś ładna, zgrabna, oglądają się za tobą na ulicy i tego się trzymaj robiąc za samobieżne domowe urządzenie wieloczynnościowe.
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-05-13, 13:10   #20
Madia
Zakorzenienie
 
Avatar Madia
 
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 398
Dot.: Mój facet o siebie nie dba...

Cytat:
Napisane przez Entrixa Pokaż wiadomość
No że w XXI wieku są jeszcze kobiety z myśleniem że do nich należą obowiązki domowe to jestem w szoku
Sama byłam w szoku jakieś 3 lata temu jak od koleżanki słyszałam takie mądrości, że aż mi dech zapierało.
__________________



Zakręcona na punkcie zakręconego włosa od 22.02.2012
Madia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-13, 13:12   #21
Ofelia 20
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 826
Dot.: Mój facet o siebie nie dba...

Cytat:
Napisane przez Irisfeal Pokaż wiadomość
Mnie aż nosi kiedy do mnie przyjeżdża facet i rzuca tekstem typu ale macie syf w mieszkaniu. Kiedy potem zaczęłam sprzątać dokładnie pokój przed jego przyjazdem to "kurze byś mogła zetrzeć tutaj" albo "zamiatałaś? nie widać(wskazując na 2cm szczelina między komputerem a głośnikiem pod biurkiem -.-) wiec się wkurzyłam i teraz ogarniam pokój ale nie do przesady i mam gdzieś że on uważa że powinnam używać podkładek pod herbatę bo zniszczę biurko i składać majtki w kostkę. To mój pokój i mnie jest tak wygodnie.
To co napisałaś przypomniało mi mojego eksa też mi zwracał uwage, że mam gdzieś kurz, wynajdywał go z zakamarków a jemu w pokoju sprzątała mamusia
__________________

"Pierwsza miłość z wiatrem gna, z niepokoju drży,
Druga miłość życie zna i z tej pierwszej drwi ,
A ta trzecia jak tchórz w drzwiach przekręca klucz
I walizkę ma spakowaną już ... "

Ofelia 20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-13, 13:17   #22
nailatka
Raczkowanie
 
Avatar nailatka
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 57
Dot.: Mój facet o siebie nie dba...

Cóż, sprzątasz za niego, on już do tego się przyzwyczaił, więc na pewno swoich nawyków nie zmieni. Bo po co, skoro tak mu jest wygodnie?
On coś rzuci na ziemię, ale to nic, bo dziewczyna i tak przyjdzie i posprząta.

Nic dziwnego, że obraził się na Ciebie, jak powiedziałaś mu co myślisz o tych jego rzuconych ubraniach. Mało który facet lubi być poprawiany i oceniany.
Poza tym, no cóż, oni chyba już tak mają, że rzucają ubrania gdzie popadnie

Ja bym na Twoim miejscu zostawiła go z tymi jego ubraniami. Nie sprzątaj za niego, nie prasuj, nie układaj. Może po jakimś czasie sam zorientuje się, że to do niczego nie prowadzi, jak wszystkie ubrania już mu się zniszczą.

No, a co do tego chleba i posiłków... Nie potrafię tego mądrze skomentować.
nailatka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-13, 13:21   #23
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Mój facet o siebie nie dba...

Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
Tak, masz absolutną rację. Kobiety od zawsze trudniły się zbieractwem podczas gdy mężczyźni polowali na mamuty. Więc zbieraj te ciuchy z krzeseł i podłogi i nie marudź. Natury nie oszukasz. Jesteś ładna, zgrabna, oglądają się za tobą na ulicy i tego się trzymaj robiąc za samobieżne domowe urządzenie wieloczynnościowe.
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-13, 13:33   #24
vita9
Raczkowanie
 
Avatar vita9
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 274
Dot.: Mój facet o siebie nie dba...

Mam trochę podobny problem.

Gdy widzę się ze swoim facetem, jest on czysty, pachnący. Ale, gdy np. nocujemy razem, zauważam, że nie myje się przed pójściem do łóżka, w pokoju kurz na meblach, a najgorsze jest to, że dłubie w nosie i to rozrzuca (tak, dłubie przy mnie teraz się nie wstydzę i zwracam mu uwagę, bo na początku znajomości 'udawałam', że tego nie widzę, miarka się przebrała, jak w swoim mieszkaniu zobaczyłam poprzyklejane do ściany gile z nosa - nikt inny nie mógł tego zrobić, bo mieszkam z rodzicami, a ich wtedy nie było w domu...)

Ja też o siebie dbam, staram się dbać o porządek w domu, może nie jestem pedantką, ale lepiej mi się uczy w czystym pokoju...

Autorko, nie sprzątaj za niego, tego nie polecam..
vita9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-13, 13:43   #25
Merys
Zakorzenienie
 
Avatar Merys
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
Dot.: Mój facet o siebie nie dba...

Cytat:
Napisane przez vita9 Pokaż wiadomość
Mam trochę podobny problem.

Gdy widzę się ze swoim facetem, jest on czysty, pachnący. Ale, gdy np. nocujemy razem, zauważam, że nie myje się przed pójściem do łóżka, w pokoju kurz na meblach, a najgorsze jest to, że dłubie w nosie i to rozrzuca (tak, dłubie przy mnie teraz się nie wstydzę i zwracam mu uwagę, bo na początku znajomości 'udawałam', że tego nie widzę, miarka się przebrała, jak w swoim mieszkaniu zobaczyłam poprzyklejane do ściany gile z nosa - nikt inny nie mógł tego zrobić, bo mieszkam z rodzicami, a ich wtedy nie było w domu...)

Ja też o siebie dbam, staram się dbać o porządek w domu, może nie jestem pedantką, ale lepiej mi się uczy w czystym pokoju...


Autorko, nie sprzątaj za niego, tego nie polecam..
O matko
Merys jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-13, 13:46   #26
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 559
Dot.: Mój facet o siebie nie dba...

Cytat:
Napisane przez vita9 Pokaż wiadomość
Mam trochę podobny problem.

Gdy widzę się ze swoim facetem, jest on czysty, pachnący. Ale, gdy np. nocujemy razem, zauważam, że nie myje się przed pójściem do łóżka, w pokoju kurz na meblach, a najgorsze jest to, że dłubie w nosie i to rozrzuca (tak, dłubie przy mnie teraz się nie wstydzę i zwracam mu uwagę, bo na początku znajomości 'udawałam', że tego nie widzę, miarka się przebrała, jak w swoim mieszkaniu zobaczyłam poprzyklejane do ściany gile z nosa - nikt inny nie mógł tego zrobić, bo mieszkam z rodzicami, a ich wtedy nie było w domu...)

Ja też o siebie dbam, staram się dbać o porządek w domu, może nie jestem pedantką, ale lepiej mi się uczy w czystym pokoju...

Autorko, nie sprzątaj za niego, tego nie polecam..
Moze jestem opozniona mentalnie, ale nie wydaje mi sie, zeby Twoj problem i "problem" autorki byly do siebie zblizone.
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-13, 13:51   #27
vita9
Raczkowanie
 
Avatar vita9
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 274
Dot.: Mój facet o siebie nie dba...

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;26891314]Moze jestem opozniona mentalnie, ale nie wydaje mi sie, zeby Twoj problem i "problem" autorki byly do siebie zblizone.[/QUOTE]

Obaj są bałaganiarzami
vita9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-13, 14:00   #28
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 559
Dot.: Mój facet o siebie nie dba...

Cytat:
Napisane przez vita9 Pokaż wiadomość
Obaj są bałaganiarzami
Nie. Jej facet jest balaganiarzem. Twoj jest niechlujem i oblechem dekorujacym sciany glutami z nosami.
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-13, 14:10   #29
Casini
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 194
Dot.: Mój facet o siebie nie dba...

Cytat:
Napisane przez vita9 Pokaż wiadomość
Mam trochę podobny problem.

Gdy widzę się ze swoim facetem, jest on czysty, pachnący. Ale, gdy np. nocujemy razem, zauważam, że nie myje się przed pójściem do łóżka, w pokoju kurz na meblach, a najgorsze jest to, że dłubie w nosie i to rozrzuca (tak, dłubie przy mnie teraz się nie wstydzę i zwracam mu uwagę, bo na początku znajomości 'udawałam', że tego nie widzę, miarka się przebrała, jak w swoim mieszkaniu zobaczyłam poprzyklejane do ściany gile z nosa - nikt inny nie mógł tego zrobić, bo mieszkam z rodzicami, a ich wtedy nie było w domu...)

Ja też o siebie dbam, staram się dbać o porządek w domu, może nie jestem pedantką, ale lepiej mi się uczy w czystym pokoju...

Autorko, nie sprzątaj za niego, tego nie polecam..

Eeee... nie brzydzisz się tej flei?

Mówisz, że miarka się przebrała, czyli co zrobiłaś?

Ja bym kogoś takiego już nie zaprosiła do domu. Weź, podaj rękę komuś, kto kilka sekund wcześniej mógł dłubać w nosie. Ble.
Casini jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-13, 14:14   #30
vita9
Raczkowanie
 
Avatar vita9
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 274
Dot.: Mój facet o siebie nie dba...

Cytat:
Napisane przez Casini Pokaż wiadomość
Eeee... nie brzydzisz się tej flei?

Mówisz, że miarka się przebrała, czyli co zrobiłaś?

Ja bym kogoś takiego już nie zaprosiła do domu. Weź, podaj rękę komuś, kto kilka sekund wcześniej mógł dłubać w nosie. Ble.
Zaczęłam mu zwracać uwagę, że ma nie dłubać w nosie, wcześniej się wstydziłam
vita9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:38.