Klub Recenzentki Braun Silk épil 7 Skin SPA

[aniolek-tasmanski]

Witam

Zapraszamy do
Klubu Recenzentki Braun Silk épil 7 Skin SPA

[melsi24]

Napisane przez aniolek-tasmanski

Witam

Zapraszamy do
Klubu Recenzentki Braun Silk épil 7 Skin SPA

Depilator
Po raz pierwszy w życiu używałam depilatora. Może to i dziwne w obecnych czasach ale muszę przyznać, że jestem bardzo pozytywnie zaskoczona.
Depilator jest wodoodporny, co uważam za dużą zaletę, bardzo prosty w obsłudze i świetnie wyprofilowany, przez co fajnie leży w dłoni. Ogromnym plusem jest funkcja masująca oraz brak kabla i możliwość ładowania, przez co przydaje się np. w wyjazdach na wakacje. Poza tym jest lekki i nie zajmuje dużo miejsca. Posiada funkcję masującą za co mogłabym mu dodać kolejny plus! Sama depilacja troszkę bolała ale myślę, że (akurat u mnie) jest to kwestia pierwszego użycia. Ogólne wrażenie na piątkę z plusem - nogi są super gładkie i mam nadzieję że pozostaną takie dłużej niż przy goleniu maszynką.

Gęsta szczoteczka złuszczająca
Super!!! Jestem bardzo zadowolona. Oprócz możliwości złuszczania i masowania ciała, świetnie sprawdziła się przy nakładaniu pilingu. Tak samo jak w przypadku depilatora plus za możliwość używania jej pod prysznicem oraz opcję regulacji poziomu. Bardzo wygodna w czyszczeniu.
Uważam, że jest to też świetna alternatywa na redukcję cellulitu - oczywiście przy regularnym stosowaniu.

Szczoteczka do twarzy
Muszę przyznać, że kolejna piątka z plusem. Szczoteczka ma bardzo delikatne włókna przez co nie podrażnia twarzy. Osobiście tak mi się spodobała, że używam jej co dzień, masując twarz żelem do mycia twarzy. To co zauważyłam przez tych kilka dni, to dużo bardziej gładka i napięta skóra oraz zmniejszone pory. Fajną opcją jest możliwość regulacji poziomu. Bardzo wygodna w czyszczeniu. Jedyny minus jaki bym jej dała - to zasilanie na baterie. Nie wiem czy nie fajniej byłoby ją połączyć z depilatorem przez co stanowiłaby jedną całość.
Podsumowując:
Jestem bardzo zadowolona z testowanego urządzenia, byłabym skłonna kupić takie w sklepie i na pewno polecę go innym znajomym!

[marendil]

Nie mam zbyt wielkiego doświadczenia z depilatorami, więc nie mam do czego porównywać, ale ten daje radę dobrze radzi sobie z małymi włoskami, co mnie nawet trochę zaskoczyło. Głowica masująca delikatnie masuje, można używać pod prysznicem, lampka naprawdę ułatwia robotę szczoteczka do twarzy i głowica złuszczająca to miłe dodatki, skóra jest po nich gładka i promienna. Jedynym minusem jest hałas, głośne to jak małą wiertarka ale skoro skutecznie wyrywa włosy to się nie czepiam
I na koniec jeszcze powiem, że wygodnie się go trzyma oraz ładnie wygląda, po złożeniu wszystko mieści się w małym woreczku (dołączonym do zestawu), więc nie muszę się martwić że coś mi się zgubi.
Zacny depilator, można go polecić innym

[siulka]

Moja poprzednia przygoda z depilatorem kilka lat temu zakończyła się rzuceniem go w kąt . Ogólnie depilator był dla mnie jakimś wytworem szatana i myślałam, że będę do końca życia skazana na maszynkę do golenia. Miałam bardzo wiele obaw przed pierwszym wypróbowaniem Braun Silk epil 7, ale się przemogłam i jestem zadowolona. Mój poprzedni depilator był przewodowy - ten wystarczy naładować i można korzystać w dowolnej konfiguracji. Dodatkowo ma lampeczkę, która podświetla depilowany obszar. Jednak wszystkie te bajery nie byłyby istotne gdyby nie fakt, że w końcu daję radę sobie wydepilować całe nogi i nie uciekam z krzykiem . Oczywiście pierwszych kilka dotknięć głowicą nie należy do przyjemności, ale jakoś bardzo szybko się przyzwyczajam - w przeciwieństwie do innych depilatorów, i nie czuję już bólu - odczucie porównałabym do średnio intensywnego drapania.
Szczoteczek jeszcze nie używałam, ale mam zamiar wkrótce po nie sięgnąć. Na razie zachwycam się depilatorem .

[vaniliam]

Braun Silk epil 7 Skin SPA sprawił, że we własnym domu poczułam się jak w prawdziwym SPA.
Serdecznie polecam właśnie to urządzenie wszystkim dziewczynom, które poszukują idealnej metody usuwania zbędnego owłosienia. Zresztą, chodzi o coś jeszcze - po prostu o pielęgnację własnego ciała!

Wygląd
Depilator jest poręczny i zgrabny, ma dziewczęcy kolor i wyróżnia się wśród innych tego typu urządzeń. Patrząc pod tym względem, z pewnością podbije serce każdej kobiety.

Działanie
Dla mnie - bomba! Prawdę mówiąc wcześniej nie używałam depilatora ze względu na to, że depilatorem można było usuwać tylko owłosienie odpowiedniej długości. Zwłaszcza latem było to dla mnie absolutnie nie do zniesienia. W tym przypadku Braun Silk epil 7 Skin SPA usuwa nawet króciutkie włoski, co daje mi naprawdę maksimum komfortu. Poza tym, producent wyposażył depilator w malutkie światełko, co pozwala na naprawdę bardzo dokładną depilację. Ogromną zaletą jest dla mnie możliwość używania depilatora także na mokro, w wodzie. Nie muszę obawiać się o żadne porażenie prądem, a wszystkie konieczne zabiegi pielęgnacyjne mogę połączyć w jeden.

Moc
Nie jestem specjalistką od elektroniki, ale depilator jest wyposażony chyba w naprawdę dużą moc. Działa szybko i skutecznie, ale przy tym jest bardzo delikatny. Nawet przy częstym używaniu nie powoduje podrażnień, a to bardzo ważne - sprzęt, który powoduje ból, nie ma szans u żadnej kobiety.

Nakładka peelingująca
To cudo i marzenie każdej kobiety, mówię wam! Do tej pory używałam zwykłych peelingów i męczyłam się z mazaniem mazidłem po całym ciele. Teraz, podczas depilacji, robię sobie jednocześnie peeling. Mam wrażenie, że moja skóra jest dużo bardziej miękka i przyjemna w dotyku, a zatem - nakładka działa!

Cena
Choć depilator otrzymałam w ramach testów, nie mogę pominąć w ocenie tak ważnego elementu jak cena. Z internetu wiem, że kosztuje ok. 500 zł i w mojej ocenie taką kwotę na ten depilator warto wydać. Tym bardziej, że podejrzewam, że posłuży długie lata, a pozwoli oszczędzić choćby na kosmetyczce

Podsumowanie
Polecam gorąco! Nawet, jeśli wcześniej z różnych względów nie stosowałaś tej metody depilacji, tym razem warto zaryzykować. Będziesz zachwycona - jak ja!

[paulla777]

Moja przygoda z depilatorem nie trwała zbyt długo, ładnych parę lat temu miałam z nim styczność- podkradłam mamie, by zobaczyć "jak to jest". Jednak po wydepilowaniu niecałej łydki przysięgłam sobie, że nigdy po niego nie sięgnę ponownie. Tak więc można powiedzieć, że Braun Silk Epil 7 Skin Spa jest moim pierwszym, osobistym depilatorem
Dlaczego zgłosiłam się testu? Miałam dosyć maszynki, która czasami mnie uczulała, podrażniała, a co najważniejsze- musiałam sięgać po nią nawet co dwa dni.

Pierwsza depilacja była troszeczkę bolesna, nie będę ściemniać, że nie. Przecież to wyrywanie włosków, ale w porównaniu z tamtym, dawnym depilatorem, to niebo, a ziemia. Byłam mile zaskoczona.
Depilator rzeczywiście chwyta najcieńsze i najkrótsze włoski. Niekiedy trzeba przejechać jedno miejsce 2-3razy, ale wyrywa każdy włos, to duży plus.
Świetnie dopasowuje się do każdej powierzchni ciała, przez obrotową nakładkę masującą. Nakładka masująca również daje nieziemski efekt hmmm takiego jakby lekkiego mrowienia co znieczula
Plus za latareczkę, która naprawdę ułatwia depilację.
Plus za dwa biegi ( przy pierwszych dwóch depilacjach "jechałam" na pierwszym biegu, bo ból jeszcze występował, ale już przy kolejnych depilowałam na drugim biegu, który skraca czas depilacji/ kolejne depilacje w zasadzie są dla mnie nieodczuwalne, jeżeli chodzi o jakikolwiek ból )
Plus za piękny, kobiecy wygląd.
Plus za to, że jest wodoodporny, bo depilacja pod wodą jest rzeczywiście przyjemniejsza, a no i czyszczenie go jest bardzo proste.
Plus za bezprzewodowość i krótkie ładowanie, a długie działanie- przy jednym pełnym naładowaniu urządzenia jestem w stanie wydepilować obydwie łydki i obydwa uda
Obawiałam się krostek, podraznień, wrastających się włosków- owszem, po dwóch, może trzech pierwszych zabiegach krostki i czerwone plamy się pojawiały po depilacji. Jednak dobry krem na noc załagodził sprawę i rano po podrażnieniach nie było mowy. Krostki przy kazdej następnej depilacji pojawiają się w znaczniej mniejszej ilości. Co do wrastających się włosków- myslałam, że będzie gorzej, a tu raptem zauwazyłam ich 4, które szybko znikały. Regularne peelingi szczoteczką bądź bez niej, świetnie temu zapobiegają.

Znalazłam jednak kilka minusów....

Minus za to, że depilator potrafi wyślizgnąć się z dłoni w kontakcie z woda, żelem, itp.
Minus za brak nakładek do miejsc wrażliwych i twarzy nad czym ogromnie ubolewam Próbowałam ogolić nim pachy, ale ból jest tak okropny, że powiedziałam- nie! Dwa podejścia, dwie porażki. Nie wiem, może kolejne depilacje byłby mniej bolesne, ale nie jestem w stanie przeprowadzić jednej do końca. O okolicach bikini nie wspomnę. Co do twarzy, szkoda, że nie ma nakładki, bo boję się go przyłożyć do "wąsika" bez niej.
Minus za to, że depilator jest dosyc głośny.

Szczoteczka złuszczająca
Do szczoteczki podeszłam dosyć sceptycznie- ot! kolejny gadżet, by naciągnąć potencjalnego kupca. No bo w czym ta szczoteczka miałaby byc lepsza niż peeling wykonywany dłońmi?
Byłam w szoku, kiedy zobaczyłam ( zwłaszcza dekolt ) swoją skórę w lustrze po "zabiegu". Skóra była bardziej gładka, bardziej miękka niż przy użyciu rąk. A przede wszystkim była rozjaśniona i uspokojona, co nigdy mi się nie przytrafiło po peelingu. Na skórę nakładam peeling i zamiast masować rękoma, przykładam depilator ze szczoteczką i nią złuszczam, i masuję swoją skórę. Robię to tak 1-2dni przed depilacją. Regularne zabiegi zapobiegają wrastaniu się włosków.
Podsumowując- świetny gadżet Są efekty juz po pierwszym użyciu. Jest wygodny w użyciu i co najważniejsze- ową szczoteczkę wystarczy wymienić dopiero po roku czasu !

Szczoteczka do twarzy
Przyznam się bez bicia, że szczoteczkę oddałam siostrze. Tak mi zazdrościła depialtora, że ubłagała ode mnie szczoteczkę. Nie rozstaje się z nia każdego dnia. Czy to wieczorem przy użyciu żelu do twarzy masuje sobie nią skórę twarzy czy dwa razy w tygodniu z peelingiem. Jest zadowolona, bo jak stwierdziła- jej skóra odżyła, jest napięta, wygładzona i ma zmniejszone pory. Co najwazniejsze ( siostra podobnie jak ja, ma cerę trądzikową ) szczoteczka nie roznosi jej niedosknalości. Jest tak delikatna.

Podsumowując

Nie jestem w stanie stwierdzić, że jest to sprzęt na lata, bo mam go zbyt krótko. Ale jeżeli jest w stanie posłużyć kobietce przez te lata, to jest warty swojej ceny. Jest warty zakupu ( można go wziąć na raty ) Ma tyle fukncji, tyle opcji, jest wodoodporny, naprawdę delikatny i naprawdę skuteczny, że śmialo go mogę polecić.

PS.: Teraz to ja nie mogę się wręcz doczekać kolejnych depilacji0- tak mi się to spodobało

[lizakowa]

Do tej pory zazwyczaj używałam zwykłej golarki. Nogi goliłam co 2-3 dni, gdyż włoski szybko odrastają. Dzięki depilatorowi golę teraz nogi co tydzień, efekt jest niesamowity! Koniec z zacinaniem się , żmudnym nakładaniem pianki do golenia !

Depilator wygląda bardzo estetycznie, jest lekki i prosty w obsłudze. Dzięki wbudowanej lampce, lepiej widać włoski co bardzo ułatwia golenie.

Duży plus za to, że można używac depilatora pod wodą. Przynam, że kiedy po raz pierwszy uzyłam go ' na sucho' poczułam ból. Pod wodą natomiast odczuwam większy komport golenia.

Fajnie , że w komplecie jest załączone szczoteczka do zluszczania. Przed goleniem używam jej , zamiast peelingu. Dzięki temu zabiegowi nie mam problemu z wrastającymi włoskami.

Jeżeli chodzi o szczoteczkę do twarzy używam jej od czasu do czasu , zazwyczaj kiedy mam na sobie mocniejszy makijaż. Nakładam na twarz żel i wmasowuje go szczoteczką. Wtedy mam pewność, że makijaż jest do końca zmyty, przy demakijażu samym płynem i wacikiem zajmowało mi to bardzo dużo czasu. Omijam jedynie policzki, gdyż mam popękane naczynka , mimo że uzywam jej na najmnieszych obrotach , boję się, że może podrażnić te miejsca w których naczynka są uszkodzone.

Bardzo się cieszę że wygrałam ten depilator, gdyż jestem zadowolona z efektów jakie przynosi. Z uwagi na to, że jest to dosyć drogi produkt ( jednak cena adekwatna jak na ten depilator) raczej bym go nie kupiła. Jeśli zamierzacie czy planujecie kupno depilatora, mogę go Wam jak najbardziej polecić

[madziag_bb]

Wielkim i bardzo miłym zaskoczeniem dla mnie było otrzymanie paczki z depilatorem. Ładnie zapakowane dzięki czemu idealnie nadaje się na prezent.
Dodatkowe szczotki do ciała i twarzy są bardzo świetnym dodatkiem.
Szczotka złuszczająca do ciała zintegrowana z depilatorem jest doskonałym rozwiązaniem i bardzo fajnym gadżetem. Możliwość używania pod prysznicem czyni urządzenie bardzo pomoce w codziennej pielęgnacji ciała.
Szczoteczka do twarzy to świetna sprawa. Delikatna, nie podrażnia skóry bardzo fajnie czyści twarz.

Nie miałam wcześniej depilatora i jestem bardzo zadowolona. Jeżeli chodzi o czas to żeby mieć faktycznie gładkie nogi trochę trzeba poświęcić.
Nie łapie wszystkich włosków po drodze przez co trzeba kilka razy w jednym miejscu przejechać tutaj świetnie pomaga Lampka która bardzo dobrze podświetla skórę.Za to efekt utrzymuje się długo
Depilator idealnie wyprofilowany świetnie wpasowuję się w dłoń.
Posiada dwa poziomy prędkości dzięki czemu można dopasować go do siebie.
Genialnym rozwiązaniem jest możliwość używania depilatora pod prysznicem, bez kabla.
Ładowanie przebiega szybko i starcza na długo.
Polecam w 100%

[artsolo]

Bardzo zaskoczyło i ucieszyło mnie to, że miałam możliwość przetestowania zestawu Baraun Silk-epil 7-929 SkinSpa Beauty Edition.
Tak ZESTAWU a nie tylko depilatora. Zestaw wygląda bardzo okazale i elegancko – nawet jeszcze w pudełku. Wspaniały na prezent. W skład zestawu wchodzi szczoteczka do twarzy, depilator, oraz końcówka dopinana do depilatora do masażu ciała, oczywiście jest też ładowarka szczoteczka do czyszczenia depilatora i woreczek do schowania całego zestawu
Szczoteczka do twarzy ma dwie prędkości (przełączane guzikiem), zasilana jest bateriami, które były dołączone do zestawu. Miękkie włosie szczoteczki nie podrażnia skóry twarzy. Wspaniale masuje i jeśli użyjemy środka do mycia twarzy, to skóra będzie bardzo dobrze oczyszczona. Oczywiście nie musimy ograniczać Siudo żelu do mycia twarzy. Szczoteczka świetnie spisze się też przy peelingu, czy jako masaż z użyciem kremu albo jakiegoś olejku.
Cera jest oczyszczona, wypoczęta, zostaje pobudzone mikro krążenie a zatem ma ładny koloryt.
Dodatkowym plusem jest to, że szczotka jest lekka i dobrze układa się w dłoni. Nie jest ani za mała ani za duża, po prostu w sam raz. Nie jest też głośna, wydawany dźwięknie jest drażniący, ani uciążliwy. Jest łatwa do umycia Jeśli chodzi o szczoteczkę do twarzy to po prostu zakochałam się w niej. Już sprawdzałam, główki da się dokupić, ale nie było łat woje znaleźć (cena około 50 za 2 sztuki – jak dla mnie warto).
Szczoteczki używam codziennie i jestem bardzo zadowolona. W skali oceny od 1 do 5 dałabym chyba 10 i to z dużym plusem

Depilator ma bardzo ładny wygląd. Utrzymany jest w białej tonacji, z dodatkiem „brokatu”.
Podobnie jak szczoteczka, depilator dobrze trzyma się w dłoni. Jego ciężar jest dobrze wyważony, tak więc podczas depilacji nie odczuwa się niewygody czy bólu ręki.
Fajną sprawą jest lampka podświetlająca, która pozwala do to aby dostrzec najmniejsze włoski. Dla jednych jest to bardzo dużą zaletą, dla mnie raczej gadżetem, ale tylko dlatego że mam bardzo mocne oświetlenie w łazience. Gdybym miała słabsze oświetlenie, na pewno bardziej bym doceniła ten element, ale oczywiście wielki plus dla producenta, że coś takiego jest, bo dla niejednej osoby jest to bardzo wygodne. Mogę pokusić się o stwierdzenie, że był to pomysł kobiety J
Super, że depilator ma gadżety, że ładnie wygląda, ale co z działaniem? Przecież to jest najważniejsze. Stosowałam kiedyś depilator konkurencyjnej firmy, a raczej nie mogłam go stosować. Ból był do przeżycia, ale później mimo peelingów strasznie wrastały mi włoski i robiły się ranki, które goiły się miesiącami. Biorąc pod uwagę moje dotychczasowe doświadczenia z wielkim strachem postanowiłam wypróbować działanie depilatora. Nie mogę powiedzieć żeby w ogóle nie bolało, ale poziom bólu każdy odczuwa inaczej i co dla jednego jest znośne dla kogoś innego nie do wytrzymania. Na pewno odczucie bólu jest znacznie mniejsze niż użycie mojego starego depilatora. Dodatkowo możliwość depilacji w czasie kąpieli pozwala bardziej się zrelaksować i ból jest jeszcze mniej odczuwalny. Ku mojej wielkiej radości kilka dni po depilacji nie wystąpiły przypadki wrastania włosków i tworzenia się ranek (to pewnie też zasługa szczotki do masażu ciała- ale o tym za chwile).
Jeśli chodzi o dokładność depilacji to całkiem OK., ale nie można zbyt szybko przesuwać głowicą po depilowanej partii ciała, bo wtedy po prostu pensetki nie mają jak złapać włosków. Przesuwając głowicę powoli, efekt jest bardzo zadowalający.
Depilator ma dwie prędkości, łatwiej jest dopasować jego działanie do własnych preferencji.
Jak dla mnie depilator jest dość głośny, ale i w tym przypadku poziom hałasu jest do przyjęcia, zwłaszcza biorąc pod uwagę efekty (stary depilator robił więcej hałasu).
Depilator jest łatwy do czyszczenia. Nakładka na pensetki trzyma się na tyle mocno aby nie spadała, ale nie jest ciężko ją ściągnąć aby utrzymać depilator w czystości . Załączona szczoteczka pozwala szybko i sprawnie usunąć nawet małe włoski, które znajdowały się przy głowicy depilatora.
Kolejna rzecz, którą uznaje za plus, jest to, że nie da się pomylić i założyć żadnego elementu w niewłaściwą stronę. Bardzo fajnie jest też rozwiązany sposób zmiany głowicy depilatora na szczotkę do masażu ciała. Wystarczy nacisnąć guziczek i wszystko ładnie się odpina. Montaż szczotki nie wymaga użycia siły, ani żadnej inwencji twórczej. Jak przystało na sprzęt tej klasy, wszystko działa sprawnie i bez problemu. Bardzo wygodne jest to, że depilator działa bezprzewodowo. Dość krótko się ładuje ( godzinę) i działa około 40 minut. Dodatkowo nie zostaniemy zaskoczeni, że nagle depilator przestanie działać, bo jest kontrolka informująca o kończącej się baterii. Nie wiem czy depilator zadziała bezpośrednio z kabla przy pustej baterii.
Depilator oceniam również bardzo wysoko. Już myślałam, że nie będę mogła stosować takiego urządzenia, a jednak mogę cieszyć się gładkimi nogami tak długo jak to możliwe tylko po depilacji.

Ostatnim elementem jest szczotka do masażu ciała. Przypuszczam, ze to w dużej mierze jej zasługa, że nie wrastały mi włoski po depilacji.
Wcześniej stosowałam peelingi do ciała i rękawice sizalową do masażu, ale nie dawały takiego efektu jak ta szczotka. Jeśli chodzi o wygląd czy hałas szczotki, to już to opisałam wcześniej. Szczotka to dodatkowa, wymienna głowica do depilatora.
Ponieważ „mechanizm” jest od depilatora, szczotka też może być stosowana w kąpieli. Po jej użyciu skóra jest gładka, delikatna, pozostaje wrażenie odprężenia.
Na pewno podbudza krążenie, więc w jakimś stopniu pewnie ma wpływ na redukcje celulitu. Niestety ja nie mogę nic na ten temat powiedzieć i zapewne będzie to widać dopiero przy długotrwałym i regularnym stosowaniu.
Pewnie nie tylko ja pokusiłam się o sprawdzenie ile kosztuje prezent który dostałam. Koszt jest dość wysoki i wynosi ponad 400 zł. Jest to dużo dla budżetu domowego, zwłaszcza gdy ktoś ma dzieci i masę innych wydatków, ale jeśli ktoś ma możliwość dokonania takiego zakupu, to jak najbardziej polecam. Posłuży ona na lata, a efekty są nie tylko zadowalające, ale jak dla mnie rewelacyjne.
Warto odłożyć pieniądze aby kupić coś takiego.

[impresjaaa125]

Jeśli chodzi o nowy depilator Braun, nie będę ukrywać, iż jestem z niego BARDZO zadowolona! Kupiłam kiedyś klasyczny depilator innej marki i to była tragedia, podejrzewam, że nawet sąsiedzi wiedzieli kiedy go używam. Co ważniejsze, miałam problem z wrastającymi włoskami, podobnie jak jedna z wizażanek opisująca wyżej swój problem, krostki, rany, strupki, a później tygodnie ratowania skóry - nic przyjemnego. Tym razem po użyciu depilatora Brauna, byłam mile zaskoczona - możliwość używania go pod prysznicem oraz nakładka peelingująca jest rewolucyjnym rozwiązaniem! Fakt, troszkę boli, ale jak ma nie boleć, skoro wyrywamy kilkadziesiąt włosków na raz? Warto chwilkę pocierpieć dla fantastycznego efektu miękkich i gładkich nóg NA DŁUŻEJ a nie tylko jeden dzień Używałam go na sucho i na mokro i przyznaję, że na mokro depilacja jest przyjemna, nie odczuwałam tak bólu.
Na początku wyśmiałam pomysł z lampką, mówiąc z ironią "czego to oni jeszcze nie wymyślą", ale zwracam honor. To bardzo pomocne rozwiązanie, dzięki któremu naprawdę widać minimalne włoski, co sprawia, że jednorazowo jesteśmy w stanie pozbyć się wszystkich
Dodatkowe nakładki peelingujące - bomba, najpierw zmiękczamy skórę, później depilacja i możecie wierzyć bądź nie - nie mam żadnych podrażnień. Sama się tego nie spodziewałam. Nie wspomnę już o szczoteczce do twarzy, pięknie oczyszcza skórę, poprawia jędrność i to naprawdę BARDZO przyjemny zabieg.
Sam depilator jest bardzo dobrze wyprofilowany i dobrze się go trzyma w dłoni.
Wszystkie akcesoria możemy schować w woreczku dołączonym do zestawu bez obawy o utratę jakiejś ważnej części

Podsumowując, dzięki depilatorowi Braun Silk épil 7 Skin SPA, naprawdę możemy sobie zrobić domowe spa, dzięki któremu pozbędziemy się niechcianych włosków z całego ciała a jednocześnie odżywimy skórę.
Mimo, że cena nie należy do najniższych, zdecydowanie polecam. Cały zestaw jest tego warty.
Mam nadzieję, że będzie mi służył przez długie lata

[Martak02]

Witam
Bardzo się cieszę że miałam możliwość wypróbowania depilatora Braun Silk-epil 7 oraz dwóch towarzyszących mu urządzeń- szczoteczki do twarzy i szczoteczki do ciała.
Dawno dawno temu zakupiłam depilator wierząc że usuwanie zbędnego owłosienia będzie skuteczne i bezproblemowe, niestety bardzo szybko rzuciłam go w kąt( właściwie mogłabym go teraz oddać do muzeum, jeżeli takie powstanie). Teraz przy okazji testowania depilatora Braun jestem skłonna w to uwierzyć znowu.
Depilator zaskoczył mnie wyglądem po pierwsze, jest lekki i bardzo ładny To że jest bezprzewodowy jest super ułatwieniem, fakt że można go używać przy okazji prysznica na mokrej skórze - rewelacja, lampka, która nie pozwala pominąć żądnego włoska- świetna.A teraz najważniejsze usuwa naprawdę krótkie włoski, nareszcie nie trzeba czekać na odpowiednią długość co latem jest niemożliwe, końcówka masująca świetna, pierwsza depilacja depilatorem po latach była okupiona niewielkim bólem, ale i tak był mniejszy niż depilacja moim przedpotopowym depilatorem, wiem też, że następnym razem będzie lepiej.
Szczoteczka masująca do twarzy to kolejna rewelacja tego zestawu, używam jej codziennie gdy zmywam żelem do twarzy zmęczenie i makijaż z całego dnia i naprawdę skóra jest odprężona, naprężona i świetnie przygotowana do nałożenia kosmetyku na noc, mam wrażenie że po takim masażu krem na noc nałożony na twarz lepiej "robi swoją robotę"bo odkąd zaczęłam używać tej szczoteczki twarz mam gładką i zdrowo wyglądającą.
Szczoteczka masująca ciało spełnia dokładnie takie funkcje jak szczoteczka do twarzy, pięknie złuszcza stary naskórek, pobudza krążenie i odpręża. Po masażu szczoteczką lepiej pracuje również balsam do ciała nakładany po kąpieli, skóra jest gładka i odżywiona.
Wszystkie elementy zestawu bardzo łatwo się czyści, odpinanie i przypinanie końcówek jest proste, wszystko można przechowywać w gustownym woreczku, który jest idealny również na podróż.
Reasumując zestaw Braun Silk-epil 7 słusznie nazywa się Skin Spa Beauty Edition, jest to zestaw godny polecenia każdemu kto o skórę swoją lubi dbać w domu, bez konieczności korzystania z kosztownych zabiegów kosmetycznych.
Ja jestem zachwycona i naprawdę szczerze polecam niezdecydowanym

[mdm79]

Kiedy dowiedziałam się,że będę testować depilator z wrażenia podskoczyłam z radości.Jak się później okazało całkiem słusznie,gdyż mogłam sprawdzić na własnej skórze nie tylko depilator ale i szczoteczkę do twarzy oraz dodatkową gęstą szczoteczkę złuszczającą.
Całość elegancko zapakowana prezentowała się znakomicie a depilator,który jako pierwszy zastosowałam zachwycił mnie dziewczęcym designem i mieniącą się brokatową rączką.Coś w sam raz dla nas kobiet pomyślałam na jego widok.
Jako że to mój pierwszy raz z deplatorem drżącą ręką sięgnełam po niego pamiętając wszystkie słowa moich koleżanek o okropnym bólu itd.
Nie było jednak wyjścia więc gdy tylko bateria została naładowana przystąpiłam do akcji depilacji.
Dwa biegi w depilatorze sprawdzają się idealnie bowiem mogłam na samym początku w miarę delikatnie potraktować swoje owłosione nogi.Nie powiem,że nie bolało ale uważam że wszystkie słowa koleżanek są przesadzone.Może to kwestia i samego depilatora,a może i indywidualnej wrażliwości ale już wiem,że nie taki diabeł straszny.
Jedną nogę przetestowałam na sucho a drugą pod prysznicem i mogę stwierdzić,że druga opcja jest zdecydowanie mniej bolesna i stanie się moją ulubioną.Lampka w którą depilator jest wyposażony ułatwia zadanie.Depilator całkiem nieźle radzi sobie nawet z krótkimi włoskami,które czasem trzeba dwukrotnie potraktować urządzeniem jednak w efekcie skóra jest gładka.
Dużym plusem jest mozliwość bezprzewodowego stosowania depilatora a za całkiem przydatny gadżet oceniam kontrolkę informujacą o naładowaniu akumulatorka przez co wiem czy zdążę dobrać się do kolejnej owłosionej partii czy też nie..
Sam depilator nie jest urządzeniem cichym ale nie przeszkadza mi to w żaden sposób.
Ogólnie depilator oceniam dobrze i odpowiada mi zarówno pod względem wygody i łatwości użytkowania jak i pod względem samego disagnu,który jak już pisałam wcześniej sprawia,że trudno oderwać od niego wzrok.

Wraz z depilatorem dostałam nakładkę złuszczającą,która idealnie sprawdza się właśnie przed zabiegiem depilacji i jednocześnie wygładzając skórę przygotowuje ją na dalsze zabiegi pielęgnacyjne.Samo urządzenie do szczoteczki również jest wyposażone w dwie opcje czyli złuszczanie skóry wrażliwej i normalnej.Jednym słowem dla każdego coś dobrego.Szczoteczka złuszczająca zabezpiecza również skórę przed ryzykiem wrastania włosków co niejednokrotnie jest związane z depilacją.Przyznam,że na moje oko dobrze sobie poradzi również ze skórą pomarańczową więc już jestem spokojna bo wiem,że na wiosnę moje nogi będą wyglądać bajecznie.Już po pierwszym użyciu widać efekt i można go wyczuć gdyż skóra jest aksamitnie gładka i miękka.Świetny gadżet i muszę przyznać,że nie wyobrażam sobie bez niego depilacji.
Idealne uzupełnienie pielęgnacji i depilacji.

Komplet wyposażony był również w szczoteczkę do twarzy i tu ciężko było mi rozpocząć testowanie pewnie dlatego,że jakiś czas temu kupiłam sobie urządzenie do sonicznego oczyszczania twarzy i uważałam,że nic go nie pobije.I znowu się pomyliłam bo jak się okazało szczoteczka w niczym mu nie ustepuje.Urządzenie wyposażone w baterie,które są w komplecie,może być stosowane do oczyszczania twarzy zarówno żelem jak i olejkiem a skóra po nim czuć jak oddycha.
W porównaniu do konkurencyjnego urządzenie różni się jednynie ceną,która w wypadku szczoteczki Braun jest znacznie niższa a efekty tak samo znakomite.
Zaczynam żałować,że wydałam tyle kasy na tamten produkt.Maleńki minus za brak akumulatorków do ładowania,które byłyby znacznie wygodniejsze.

Po przetestowaniu całego kompletu mogę przyznać z czystym sumieniem,że choć nie jest to tani produkt to zdecydowanie wart swojej ceny.
Od dziś depilacja stała się prawdziwą frajdą a jedna z koleżanek,która tak narzekała na bolesność depilacji po mojej opinii kupiła sobie właśnie taki zestaw i jest równie zadowolona jak ja.
Brawo Braun-nareszcie kobiety zostały dopieszczone.Dziękujemy.

[martberry]

Moje pierwsze spotkanie z depilatorem, i muszę powiedzieć, że pozytywne Kiedy już trochę obyłam się z urządzeniem, depilacja szła gładko i bezboleśnie (chociaż może to kwestia wysokiej odporności na ból). Niekiedy włoski nie były wyrywane za pierwszym razem, ale już po drugim "przejechaniu" nie było po nich śladu. Łapie też krótsze włoski, ma nawet pomocną przy mom słabym oświetleniu łazienkowym lampkę, a szczoteczka peelingująca zapobiega wrastaniu.
Cena produktu jest dość wysoka, ale warto uwzględnić zawartość dwóch dodatkowych szczoteczek - do złuszczania (nie trzeba kupować osobnego peelingu, zawsze to więcej miejsca pod prysznicem ) i do twarzy (tego typu produkty potrafią być kosmicznie drogie, a ta działa znakomicie).
Co do działania, nie mam czego zarzucić depilatorowi - ładny, lekki, dobrze się nim posługuje, no a przede wszystkim - działa Łatwy i przyjemny w obsłudze i czyszczeniu, świetnie, że nie plączą się między nogami żadne kable!
Do tej pory stosowałam depilację maszynką, czasem woskiem, ale oba sposoby miały wiele wad - podrażenia, krótkotrwały efekt czy też czasochłonność. Z Braun Silk épil 7 Skin SPA można się z tym uporać w wolnej chwili i mieć spokój na dłużej. A w przerwach (całkiem długich!) między depilacją warto korzystać ze szczoteczki do twarzy - doskonale wygładza i zapobiega powstawaniu niedoskonałości
Jeśli ktoś zastanawia się nad kupnem i może sobie pozwolić na ten wydatek, to warto zainwestować - przy gładkich nogach, nawet zimą pod grubymi spodniami, samoocena jest jakaś wyższa

[paula020202]

Moja pierwsza przygoda z depilatorem, oceniam ją jak najbardziej pozytywnie!

Po rozpakowaniu przesyłki pierwszą rzeczą, która zwróciła moją uwagę było bardzo ładne opakowanie, dzięki czemu depilator świetnie nadałby się na prezent. Ale akurat takie opakowania to jeden ze znaków rozpoznawczych firmy Braun

DEPILATOR Obawiałam się głównie bólu, który powodują pęsety wyrywające włoski, ale muszę przyznać, iż depilator Braun Silk Epil 7 nie sprawia żadnego bólu, jedynie mało komfortowe uczucie szczypania. Depilacja jest szybka, bezbolesna, a co najważniejsze- dokładna. Depilator ma elegancki wygląd i jest bardzo łatwy w użytkowaniu
Kolejnym plusem jest wodoodporność. Możliwość depilacji w czasie kąpieli jest wielką zaletą! No i muszę przyznać, iż używanie depilatora w wannie zwiększa komfort użytkowania.
Świetnym dodatkiem jest lampka, która idealnie doświetla skórę i sprawia, że nawet najkrótsze włoski są dobrze widoczne.
Zaletą jest także możliwość ładowania depilatora za pomocą ładowarki, w pełni naładowany depilator spokojnie wystarcza na półgodzinne użytkowanie. A czas ładowania jest bardzo krótki (mniej niż godzina).

Pozytywne odczucia wywarła na mnie także nakładka - SZCZOTKA MASUJĄCA CIAŁO. Świetnie sprawdza się w połączeniu z żelem peelingującym. Skóra jest gładka, nawilżona i odprężona. Użycie jej w miejscach, które poddane były depilacji sprawia, że włoski nie wrastają (co jest ogromny plusem!).

Ale moim ulubionym elementem tego zestawu okazała się SZCZOTECZKA DO TWARZY. Świetnie sprawdza się w codziennym użytkowaniu. Od dłuższego czasu męczyłam się z problemami skóry twarzy, a dzięki tej szczoteczce (połączonej z żelem do mycia) moja twarz jest promienna, odżywiona, nawilżona, a co najważniejsze- gładka i dobrze oczyszczona!

Podsumowując: Cały zestaw oceniam jak najbardziej na PLUS! Przekonałam się do tej formy depilacji, pokochałam depilator i szczoteczkę do twarzy i nie rozstanę się z nimi I na pewno będę polecać te produkty swoim koleżankom

[SleepySheep]

Braun Silk epil 7 Skin SPA... to takie proste!
Jeśli mowa o depilatorach, to najczęściej słyszy się mało pochlebne opinie - że zabieg boli, że włoski się urywają, że to czasochłonne. Dawno temu miałam możliwość zweryfikować te opinie osobiście i... mogłam się w pełni się pod nimi podpisać. Czym szybciej zrezygnowałam więc z kolejnych prób i przestawiłam się na tradycyjną maszynkę do golenia. Sporadycznie korzystałam też z woskowania i cukrowania, ale zabiegi przyjemne nie były, a i efekty utrzymywały się krótko. Mam jednak świadomość, że technika nieustannie idzie na przód i kilkukrotnie zastanawiałam się, czy nowe depilatory są warte zachodu... i ceny rzecz jasna, bo uczciwie trzeba stwierdzić, że porządnej klasy sprzęt do najtańszych nie należy. Szczęśliwie jednak udało mi się otrzymać zestaw Braun Silk epil 7 Skin SPA do testów. Jak go oceniam?

Po pierwsze wygląd.
Muszę przyznać, że jestem bardzo mile zaskoczona. Choć wygląd nie jest dla mnie kluczowy w tego typu sprzęcie, to fajnie, kiedy nawet taka rzecz cieszy oko. Depilator jest elegancki, zgrabny i dobrze leży w dłoni.

Po drugie działanie.
Depilator nie musiał długo czekać na testy. Kilka dni wystarczyło, by włoski na nogach uzyskały odpowiednią długość - pół milimetra spokojnie wystarcza, żeby depilacja była efektywna. Urządzenie szybko się ładuje, a bateria na długo starcza. Wiadomo, że łazienka z reguły nie jest najlepiej oświetlonym miejscem w domu, więc producent pomyślał, że w depilacji pomoże nam lampka - początkowo pomyślałam, że to zbędny gadżet, ale muszę przyznać, że to naprawdę ułatwia zabieg. Sam depilator zaś chodzi bardzo płynnie, ma dwustopniową regulację, więc można dostosować tempo do swoich preferencji. Warto też zaznaczyć, że urządzenie jest dość ciche - fajnie, bo niekoniecznie chciałabym powiadamiać od razu wszystkich domowników, że właśnie się depiluję

Do depilatora dołączona jest nakładka masująca, dzięki której poziom odczuwalnego bólu znacznie maleje. to oczywiście indywidualna sprawa, ale w moim przypadku zabieg stał się dzięki temu względnie bezbolesny, co bardzo mnie cieszy. Dodatkowym atutem jest możliwość depilacji pod wodą - w moim przypadku pod prysznicem. To kolejna skuteczna metoda łagodzenia bólu, niezależnie od tego, czy ktoś lubi gorący, czy zimny prysznic (przetestowałam obie opcje). Woda rzeczywiście nie szkodzi urządzeniu - na mokro działa tak samo skutecznie, jak na sucho. Oczywiście należy stosować się do zaleceń producenta (i zdrowego rozsądku) i nie nurkować z depilatorem w głębinach, a po użyciu osuszyć i oczyścić.

Dodam jeszcze, że mimo braku w moim zestawie nakładki do depilacji miejsc szczególnie wrażliwych - tj. bikini, pachy, twarz - zdecydowałam się wypróbować depilator także w tych strefach. Poziom bólu był rzecz jasna większy, a i używanie sprzętu pod prysznicem trudniejsze w tym przypadku. Inaczej sprawa wyglądała z twarzą - usunięcie wąsika czy kilku włosków z brody (zmora większości kobiet) zajęło mi kilka sekund i było znacznie łatwiejsze niż walka z pęsetą

Po trzecie piling.
Jak SPA, to SPA. Do zestawu, który otrzymałam do testów, dołączona była także końcówka do pilingu ciała. Bez trudu można ją zamienić z głowicą depilującą i stosować pod prysznicem np. z żelem do ciała. Fajny gadżet, ale przeznaczony zdecydowanie dla osób, które lubią spędzać dużo czasu w łazience, brać relaksujące kąpiele i poddawać swoje ciało różnym zabiegom. Ja do takich nie należę i niestety nie miałabym cierpliwości regularnie korzystać z tej szczoteczki. Zdecydowanie bardziej wolę sięgnąć po ulubiony piling i szybko wmasować go w ciało własnymi dłońmi. Mnie natomiast szczoteczka ta odpowiada do bardziej inwazyjnego pilingu twarzy, więc nie mogę powiedzieć, żeby był to całkiem niepotrzebny dodatek

W zestawie była również specjalna szczoteczka do oczyszczania twarzy. Małe, poręczne urządzenie zasilane dwoma bateriami AA. Szczoteczka jest delikatna, więc o pilingu nie ma raczej mowy, ale za to codzienne oczyszczanie twarzy z resztek makijażu staje się bardzo łatwe i przyjemne. Ot - mały masaż na koniec dnia

Ale czy to się opłaca?
Niezależnie od tego, jak dobry jest dany produkt, kluczową sprawą pozostaje zawsze jego cena. Depilator Braun Silk epil 7 Skin dostępny jest w kilku wariantach (solo, w komplecie ze szczoteczkami lub dodatkowymi nasadkami), więc jego cena jest różna. Ten konkretny zestaw, który otrzymałam w ramach testu, kosztuje ok. 500-550zł. Nie jest niestety w stanie ocenić jego trwałości i awaryjności w dłuższej perspektywie czasu, jednak miałam już styczność z produktami marki Braun i na tej podstawie oceniam, że depilator jest wart swojej ceny. Nie zmienia to jednak faktu, że to duże pieniądze, a ja osobiście nie byłabym w stanie pozwolić sobie na taki wydatek. Jeśli jednak ktoś rozważa podobny zakup, to pieniądze wydane na ten model na pewno będą dobrą inwestycją.

[patmyt]

Witam w jaki sposób można przetestować depilator Brown?!?! Bardzo, ale to bardzo mi na tym zależy... Pozdrawiam Patrycja

[lifeandfashionstyle]

Depilator Braun Silk épil 7 to świetne rozwiązanie dla kobiet ceniących skuteczną metodę depilacji, chcących urządzić SPA we własnym domu

Urządzenie ma bardzo ładny design, jest niewielkie i idealnie leży w dłoni. Dokładnie usuwa włoski, pozostawiając skórę gładką. Co ważne, nie powoduje żadnych podrażnień. Początkowo depilacja nie należała do najprzyjemniejszych, jednak z czasem moja skóra przyzwyczaiła się do tego urządzenia i teraz jestem z niego naprawdę zadowolona. Dużym plusem jest światełko, które znacznie ułatwia dostrzeżenie nawet najmniejszych włosków, przez co depilacja może być jeszcze bardziej skuteczna. Kolejną zaletą depilatora jest fakt, iż jest on wodoodporny i bezprzewodowy. Bardzo wygodnie używa się do w kąpieli, gdy nie przeszkadzają nam żadne kable. Pełne naładowanie wystarcza na 2-3 depilacje, co jest dużym ułatwieniem.
Niestety minusem depilatora jest to, że pracuje dość głośno. Zauważyłam to szczególnie po pierwszym ładowaniu. Może to niekiedy przeszkadzać.

Dodatkowym atutem Braun Silk épil 7 jest głowica masująca, która odświeża skórę, zapobiegając wrastaniu włosków. Czy jest skuteczna - mogłabym ocenić po trochę dłuższym czasie jej stosowania. Ale na pewno peeling przy jej użyciu jest przyjemnością.

Bardzo przypadła mi do gustu natomiast szczoteczka do twarzy, której używam teraz regularnie. Jest to idealny sposób na oczyszczenie skóry z resztek makijażu i innych zanieczyszczeń oraz jej delikatny peeling. Po jej użyciu skóra twarzy jest świeża i wygładzona.

Podsumowując, Braun Silk épil 7 to urządzenie warte wypróbowania i cieszę się, że miałam przyjemność go testować. Polecam każdemu!

[sweetmedi25]

Ale Wam zazdroszczę testowania! Opinie bardzo ciekawe. Tylko ta cena produktu..

[bejbw]

Pierwszy raz w życiu używałam depilatora i muszę przyznać że początkowo trochę się rozczarowałam. Może dlatego że moja skóra nie była przyzwyczajona. Miałam obawy odnośnie bólu, podrażnień i wrastających włosków i niestety w pewnym stopniu kolejne rozczarowania.

Pierwsza próba na sucho - efekt: moje nogi wyglądały jak w łaty. Przykładam po prostu depilator w losowo wybrane miejsca na nogach bo tak mnie bolało że nie mogłam ujechać całych. Po kilku dniach stwierdziłam że jakąś recenzję trzeba napisać więc wypadałoby użyć go ponownie. Tym razem spróbowałam na mokro i tutaj się mile zaskoczyłam. Ciepła woda odprężyła skórę do tego stopnia że depilacja stała się mniej uciążliwa, boli nadal ale tym razem da się znieść. Myślę że po kilku razach się przyzwyczaję, jednak na początku polecam depilację na mokro. O niebo lepiej niż na sucho !

Jeśli chodzi o nakładki to wielki minus za to że ich nie ma. Przydałyby się w każdym modelu. Poległam na pierwszej próbie depilacji pach. A w zasadzie na jednym przyłożeniu depilatora do skóry. Niesamowity ból. Nigdy, nigdy więcej tego nie zrobię. O bikini już nie wspomnę (o zgrozo). Inaczej było w przypadku depilacji twarzy. Może dlatego że moja skóra była przyzwyczajona do depilacji woskiem. Spróbowałam wydepilować sobie wąsik, ból do zniesienia ale problem stało się brak możliwości dokładnego dotarcia wszędzie. Niestety bez nakładki powierzchnia depilatora jest za duża jak na tak małą strefę i ciężko jest ujechać w okolicach ust czy koło nosa.

Szczoteczka złuszczająca- przyjemny gadżet dla osób które mają więcej czasu bo żeby całe nogi objechać jednak trzeba chwilę nad tym posiedzieć. Aczkolwiek raz na jakiś czas przed depilacją jak najbardziej przyjemny masaż. Szczoteczka jest dość twarda czy tam sztywna i doskonale nadaje się do masaży z połączeniem pilingującego żelu.

Szczoteczka do twarzy - także bardzo przyjemne urządzenie, doskonale czyści i naciąga skórę. Odstawiłam ręczne mycie twarzy Jest delikatna i nie należy zbyt mocno jej przyciskać ale daje radę.

Jeśli chodzi o wygląd zewnętrzny (tak jest my kobiety lubimy zwracać uwagę na szczegóły) myślę że chyba każdej z nas przypadł do gustu. Podoba mi się szczególnie żelowo brokatowa część.

Depilacja może i jest czasochłonna ale za to starcza na jakieś dwa tyg. Dwa bite tygodnie bez codziennego męczenia się z maszynką. Niesamowite. Warto wycierpieć.

Podrażnienia- spodziewałam się większych, całych wysypanych nóg a tym czasem miłe zaskoczenie. Chrostki owszem pojawiły się ale dopiero po jakimś czasie (nie wiem czemu nie bezpośrednio po zabiegu) i było ich stosunkowo nie wiele, tylko w okolicach kostki +- 10 cm w górę .

Czytając poprzednie posty widziałam odniesienie się do ceny. Szczerze mówiąc nie wiem co mam napisać. Osobiście mocno zastanawiałabym się nad kupnem depilatora ponieważ depiluję tylko nogi. Cena jest wysoka, warto byłoby dołożyć trochę, wybrać się na laser i mieć problem z głowy. Co innego gdy ktoś przełamał się i depiluje więcej stref. Wtedy zakup depilatora jest jak najbardziej opłacalny.

Podsumowując:
+ depilacja na mokro - rewelacja, szczególnie dla osób które nie miały styczności z depilatorem.
+ szczoteczka do twarzy - jest genialna, prosto, szybko i wygodnie.
+ światełko ! - no najlepsze po prostu, niesamowite, genialne i ktoś powinien dostać podwyżkę za wymyślenie go. Według mnie najlepsza rzecz w tym depilatorze. Bo na co komu 40 pęset skoro nie widziałby gdzie ma ich dokładnie użyć. Światełko, światełko i jeszcze raz światełko !

- brak nakładek do depilacji twarzy, pach czy bikini
- brak antypoślizgowych boków. Jak sobie napaćkałam na ręce żelu to depilator prawie mi się wyślizgnął. Trzeba uważać szczególnie gdy jest on mokry a my mamy ręce śliskie od żelu.
- brak osłonki na szczoteczkę do twarzy. Nie używam tej szczoteczki codziennie, odkładam ją na półkę ale boję się że potem będę miała wrażenie że jest ona okurzona albo że ktoś mi ją nie wiadomo czym olał. Przydałaby się sama taka nakładka ochronna na końcówkę jak dla końcówki złuszczająca. Od tak dla lepszego poczucia higieny.
- hałas. Depilator jest głośny, odczuwam dyskomfort gdy w mieszkaniu są współlokatorzy, każdy wie co robię w łazience.



Na koniec chciałabym poruszyć jeszcze kwestię wrastających włosków. Mam z nimi straszny problem. Po około dwóch tygodniach powychodziły mi normalnie "górki" które bolą. Czasem mniej, czasem bardziej ale tak czy inaczej odczuwam pewien dyskomfort szczególnie gdy mam obcisłe spodnie bądź gdy mi wyjdzie gęsia skórka (wtedy szczególnie no normalnie boli) nie mówiąc już o tym że wygląda to okropnie.W kilku miejscach pojawiły się strupki. Dzieje się tak tylko na łydkach/piszczelach. Czy regularne używanie szczoteczki złuszczającej naprawdę pomaga ? Nie używałam jej jeszcze na tyle razy żeby wiedzieć jakie ma działanie długofalowe.

[paulla777]

Hej.
Zgodzę się z Toba- depilacja pach jest nie do zniesienia, o bikini, to nawet nie chcę mówić. Bardzo żałuję, że nie ma tych nakładek, również do depilacji twarzy.
Co do wrastających się włosków, również się tego obawiałam, bo wcześniej nie używałam depilatora, by to "zjawisko" u siebie zaobserwować. Ale zawsze robiłam i robię regularny peeling ciała ( 2x w tygodniu ) i powiem Ci, że odkąd używam Braun, to zauważyłam u siebie może ze 4 wrastające się włoski i to totalnie niebolesne. Nadał robię peeling, teraz szczoteczką ( całe ciało, nie tylko nogi ), gdyż szczoteczka jeszcze lepiej oczyszcza niż przy użyciu rąk. Polecam Ci robić sobie taki zabieg regularnie 1 dzień przed planowaną depilacją.

[Smerfetka696969]

A ten depilator jest z wszystkimi nakładkami i z szczoteczką peelingującą? Czy tylko ten bez nakladek wszystkich i szczoteczką do twarzy?

---------- Dopisano o 09:27 ---------- Poprzedni post napisano o 09:25 ----------

Napisane przez paulla777

Hej.
Zgodzę się z Toba- depilacja pach jest nie do zniesienia, o bikini, to nawet nie chcę mówić. Bardzo żałuję, że nie ma tych nakładek, również do depilacji twarzy.
Co do wrastających się włosków, również się tego obawiałam, bo wcześniej nie używałam depilatora, by to "zjawisko" u siebie zaobserwować. Ale zawsze robiłam i robię regularny peeling ciała ( 2x w tygodniu ) i powiem Ci, że odkąd używam Braun, to zauważyłam u siebie może ze 4 wrastające się włoski i to totalnie niebolesne. Nadał robię peeling, teraz szczoteczką ( całe ciało, nie tylko nogi ), gdyż szczoteczka jeszcze lepiej oczyszcza niż przy użyciu rąk. Polecam Ci robić sobie taki zabieg regularnie 1 dzień przed planowaną depilacją.

A peeling się robi przed czy po depilacji? Ja na razie maszynki używam, ale składam kase na depilator.
I używam gąbki Syrena(mocno sciera) po niej też peeling jest konieczny?

[paulla777]

Ten depilator, który dostałyśmy do testów niestety jest bez nakładek do miejsc wrażliwych i do twarzy. Ma głowicę ze szczoteczką złuszczającą do ciała, oraz osobną szczoteczkę oczyszczającą do twarzy- http://www.braun.com/pl/female-groom...y-edition.html
Wiem, że poprzedni model, który ma w zestawie szczoteczkę do twarzy ( ale juz do ciała nie ) posiada nakładki, głowicę golącą, itd. - http://www.braun.com/pl/female-groom...y-edition.html

Jeżeli chodzi o peeling, to nawet w instrukcji dołączonej do szczoteczki złuszczającej ciało, jest napisane, by takowy wykonać 1-2dni przed planowaną depilacją. Myślę, że po zabiegu Twoją gąbką peeling nie będzie konieczny
Pozdrawiam

[Smerfetka696969]

Napisane przez paulla777

Ten depilator, który dostałyśmy do testów niestety jest bez nakładek do miejsc wrażliwych i do twarzy. Ma głowicę ze szczoteczką złuszczającą do ciała, oraz osobną szczoteczkę oczyszczającą do twarzy- http://www.braun.com/pl/female-groom...y-edition.html
Wiem, że poprzedni model, który ma w zestawie szczoteczkę do twarzy ( ale juz do ciała nie ) posiada nakładki, głowicę golącą, itd. - http://www.braun.com/pl/female-groom...y-edition.html

Jeżeli chodzi o peeling, to nawet w instrukcji dołączonej do szczoteczki złuszczającej ciało, jest napisane, by takowy wykonać 1-2dni przed planowaną depilacją. Myślę, że po zabiegu Twoją gąbką peeling nie będzie konieczny
Pozdrawiam

Ale lipa :x bo ja chciałam kupić z nakładką do peelingu i wszystkimi nakładkam i nie mogę znaleźć

[bejbw]

Pewnie kolejny model wypuszczą już z nakładkami.
Orientuje się ktoś czy można je osobno dokupić i czy by pasowały do tego naszego depilatora ?

[SleepySheep]

Napisane przez bejbw

Orientuje się ktoś czy można je osobno dokupić i czy by pasowały do tego naszego depilatora ?

Tak, można. Dokopałam się do strony, na której są dostępne części zamienne i dodatkowe elementy. Najlepiej sprawdzić sobie na stronie Brauna dokładny kod części, jakiej nam potrzeba i odszukać ją w sklepie.

Sklep --> http://sklep.kastorserwis.pl/index.p...ory&path=35_51

Strona z kodami części zamiennych --> http://www.service.braun.com/product...grp=0&frmTyp=s

[paulla777]

No właśnie ja też mam zamiar dokupić sobie dwie nakładki do mojego depilatora

[Martak02]

Napisane przez paulla777

No właśnie ja też mam zamiar dokupić sobie dwie nakładki do mojego depilatora

Też tak zrobię Chętnie używałabym go do miejsc bardziej wrażliwych

[GerberLiv]

Na wstępie chciałam podziękować za możliwość przetestowania depilatora

Miałam z tym urządzeniem styczność po raz pierwszy, nigdy wcześniej depilatora nie stosowałam. Natomiast wiem, że o ile nie zgubie go, nie zostanie mi skradziony bądź go dajboże nie zepsuję to się z nim nie rozstanę. Fantastyczna rzecz. Mam wrażliwą skórę i dosłownie po każdej innej metodzie pozbywania się owłosienia czy to z nóg, czy z pach, zawsze występowało podrażnienie. Depilator? Nic! Mam spokój z krostkami, wysypką. Jest dość cichy, wygodnie stosuje mi się go pod wodą, żałuję tylko, że nie ma nakładki do depilacji bikini, ale postaram się sobie taką dokupić.

Natomiast serce skradł i dodatek do depilatora, mianowicie szczoteczka do oczyszczania twarzy. Mój hit, hit, hit, absolutny. Nie oddam go nigdy nikomu Niesamowicie efektowna, oczyszcza skórę delikatnie ale naprawdę porządnie. Za każdym razem zdumiewa mnie jak brudna jeszcze od makijażu jest piana z żelu do mycia twarzy którego używam ze szczoteczką. Skóra mi się świetnie oczyściła, widzę różnicę zdecydowanie.

Nasadka ze szczoteczką masująca do ciała może być, nie jest niczym cudownym, jest dobra, ja i tak wolę używać gąbki złuszczającej.

Podsumowując, depilator jest fantastyczny, ciesze się, że zostałam wylosowana do przetestowania go i na pewno będę polecać innym

[magda bajtek]

Napisane przez Smerfetka696969

A ten depilator jest z wszystkimi nakładkami i z szczoteczką peelingującą? Czy tylko ten bez nakladek wszystkich i szczoteczką do twarzy?

---------- Dopisano o 09:27 ---------- Poprzedni post napisano o 09:25 ----------



A peeling się robi przed czy po depilacji? Ja na razie maszynki używam, ale składam kase na depilator.
I używam gąbki Syrena(mocno sciera) po niej też peeling jest konieczny?

ja mam ten model z nakładkami i szczoteczką peelingującą, ale bez szczoteczki do twarzy (którą dzis zamówiłam)
http://www.braun.com/pl/female-groom...7-skinspa.html

[lenka6666]

Cześć dziewczyny mam nadzieje, ze to dobre miejsce. Chce kupic ten właśnie depilator ale trochę taniej niż 400 zl. Ma może któras z was na zbyciu taki model? Jak tak to proszę o pw