Czy nakładanie tipsów to trudna praca??

[10patrycja10]

Bardzo lubię robić przy paznokciach<malować je i nakładać różne cyrkonie>.Chce sobie niedługo kupić lampę UV,jednak obawiam się że nie będę umiała podołać zadaniu robienia tipsów koleżanką.Mimo tego za wszelką cenę chcę sobie kupic tą maszynkę.Dodam jeszcze że jestem nastolatka<15 lat>.Czekam...

[KattiePL]

czekaj dalej.....

[agatacia]

Napisane przez 10patrycja10

Bardzo lubię robić przy paznokciach<malować je i nakładać różne cyrkonie>.Chce sobie niedługo kupić lampę UV,jednak obawiam się że nie będę umiała podołać zadaniu robienia tipsów koleżanką.Mimo tego za wszelką cenę chcę sobie kupic tą maszynkę.Dodam jeszcze że jestem nastolatka<15 lat>.Czekam...

a na co konkretnie czekasz jeśli można wiedziec...?

[SMAKUSIA]

Tak jest to trudna praca, a raczej sztuka.
Niestety wielu osobą wydaje się że nie ma nic prostszego, ale niestety nie jest to takie proste jak się wydaje.

Owszem zepsuć pazury to każdy potrafi czyli przepiłować płytkę, nałożyć płasko i łopatowato żel który będzie pękał i będzie się razem z pazurem zrywał. Ja pazurkami zajmuje się hoho ale jeszcze duuuużo brakuje mi do dobrze zrobionych pazurów...

Bez kursu nie radzę się za bardzo zabierać.. No i treba mieć chodź minimalne pojęcie co i jak, co z chorobami itp.

[Aggie125]

Nie wyobrażam sobie, aby nakładać tipsy bez kursu i praktyki. Owszem, nie jest to zadanie tak karkołomne jak konstruowanie silnika samolotu, ale po pierwsze: gruntowna wiedza i techniczne opanowanie umiejętności, po drugie: praktyka.

Aby malować i zdobić paznokcie nie potrzeba żądnego kursu, tylko talent w palcach i treningi, ale pół biedy, jak krzywo przykleisz cyrkonie, gorzej, jak komuś uszkodzisz płytkę paznokcia.

[Pain005]

nakladanie tipsow nie jest ciezka praca ale ladne wystylizowanie paznokci i niezniszczenie ich owszem jest.

masz dopiero 15 lat wiec masz jeszcze kupe czasu zeby sie tym zajac. narazie proponuje ci zebys poczytala ile sie da o tym. potem wybrala sie na kurs. a dopiero wtedy wizela sie za to. bo bez zielonego pojecia o tym stracisz kupe kasy i czasu na cwiczenie samemu no i mozesz zrobic komus krzywde . owszem sa dziwczyny ktore bez kursu robia fantastyczne pazurki. ale one z reguly czytaly o tyminteresowaly sie tym itp i cwiczyly ile wlezie. z DOBRYM kursem jest poprostu latwiej. i mimo ze kursy nie sa tanie jest to tak naprwade ogromna oszczednasc.

[10patrycja10]

Zdaję sobie z tego sprawę,że nakładanie tipsów to ciężka sprawa.Jednak człowiek uczy sie na błędach i chyba zainwestuje w tą maszynkę.Gdybym ją kupiła to moja znajoma przedstawiłaby mi całą trudność polegającą na tipsach.Chciała bym sie jeszcze bardziej dowiedzieć co tam jest takiego trudnego w tym że moge temu nie podołać.Najbardziej obawiam sie tego nakładania żelu,ale może jakoś sobie poradzę.Bo to ma służyć dla mnie i dla moich znajomych<abym im robiła>,a nie dla jakiś wymagających panienek.

[SMAKUSIA]

Dziewczyny napisały, że musisz poczytać. My Ci tu nie wysmarujemy instrukcji.

A generalnie w samym nakładaniu tipsa trudne jest to aby przykleić go do płytki tak aby się nie zapowietrzył od spodu.

A w całych paznokciach żelowych to ich budowa.

[Aper]

Napisane przez 10patrycja10

Zdaję sobie z tego sprawę,że nakładanie tipsów to ciężka sprawa.Jednak człowiek uczy sie na błędach i chyba zainwestuje w tą maszynkę.Gdybym ją kupiła to moja znajoma przedstawiłaby mi całą trudność polegającą na tipsach.Chciała bym sie jeszcze bardziej dowiedzieć co tam jest takiego trudnego w tym że moge temu nie podołać.Najbardziej obawiam sie tego nakładania żelu,ale może jakoś sobie poradzę.Bo to ma służyć dla mnie i dla moich znajomych<abym im robiła>,a nie dla jakiś wymagających panienek.

Zanim się za to weźmiesz, to zapamiętaj:
- na tym etapie niczego jeszcze nie "inwestujesz" - teraz to może być hobby i zachcianka,
- najbardziej wymagającą panienką powinnaś być Ty sama - nie wolno od razu założyć, że "jako tako bedzie..." - bo zatrzymasz się na robieniu "koszmarków", musisz wymagać sama od siebie;
- koleżanki "bylejakości" też nie wybaczą -zobaczysz, że to będą najbardziej wymagające klientki...

Na koniec: odpowiedz sobie na trzy pytania: "czy wiem wszystko o chorobach paznokci? rozpoznam np. onycholizę, grzybicę paznokcia?"
"czy jestem cierpliwa?" (jeden set pazurków to na początku dłubanina nawet przez 4 godziny, albo i więcej)
"czy aż tak mi na tym zależy, że (będąc bez kursu), przekopię dziesiątki stron, setki wątków i postów, by dowiedzieć się jak najwięcej przynajmniej z netu?"

Jedno "nie" w zasadzie kończy temat Wtedy zostań przy lakierach - doskonal zdobienia, wzorki - tu też jest wiele do zdziałania!

[Veela1]

czy jestem cierpliwa?" (jeden set pazurków to na początku dłubanina nawet przez 4 godziny, albo i więcej)

Hoho, ja na swój pierwszy set poświęciłam dokładnie 17 godzin (prawie dwa dni siedzenia ;O), żeby był idealny. Należał do mojej mamy

Pomyśl, gdyby to było takie łatwe, po co dziewczyny płaciłyby spore pieniądze manikiurzystkom? Mogłyby robić same!
Zrobisz krzywdę koleżankom. A z samego czytania nie nauczysz się "nakładania tipsów", ręczę głową. Może chociaż masz jakąś zaprzyjaźnioną stylistkę, która nauczyłaby podstaw?

Nie, nie zabieraj się za to.

[Aggie125]

Napisane przez Aper

Na koniec: odpowiedz sobie na trzy pytania: "czy wiem wszystko o chorobach paznokci? rozpoznam np. onycholizę, grzybicę paznokcia?"

Weź też pod uwagę, że jesli jedna z Twoich klientem nabawi się jakiejś choroby paznokci (nawet nie z Twojej winy), to będziesz mogla miec problemy, jesli oskarży Cie o zniszczenia paznokci i odszkodowanie za leczenie.

Zbyt duże ryzyko

[Patka75]

Powiem tak:
Przedluzanie paznokci jest ciezka praca przede wszystkim dla kogos bez doswiadczenia.
Wielogodzinne sleczenie przy paznokciach powoduje bol oczu, karku, zaschniete usta, zdenerwowanie oraz niechec.
Dlaczego?
Bo nic nie wychodzi tak jak zaplanowalas, nic nie jest prosciutkie rowniutkie, wszystko sie rozlewa po skorkach naokolo i ciezko zapanowac nad masa (zel/akryl), kolezanka sie denerwuje bo juz 2 h temu byla umowiona na randke, a nawet porzadnego poczatku nie widac.

Proponuje zajac sie zdobieniem pazurkow, mozna je ozdobic na wiele sposobow i beda naprawde ladne.
Jezeli bedziesz juz przekonana ze to jest dla ciebie pasja wbierz sie na kurs podstawowy z wybranej metody, a do tego czasu poczytaj na forum wszelkie mozliwe watki dot. przedluzania, zapoznaj sie z literatura fachowa, ktorej nikt ci nie odmowi.

[10patrycja10]

zgodze się z wamia jeszcze jedno od ilu lat sa takie kursy specjalne do robienia tipsów??

[Patka75]

Z tego co wiem to 18 roku zycia ale, mysle ze za zgoda rodzicow potwierdzona pisemnie badz osobiscie przez jedno z rodzicow bedziesz mogla zrobic kurs np. w wakacje.

[10patrycja10]

aha spoko a gdzie są takie specjalne artykuly dotyczace właśnie tych kursów??Bo dowiedziałam sie ze moja koleżanka ma do tego specjalne uprawnienia<dyplom>a kurs trwał tylko 2 dni

[jambose]

Na Wizażu są kursy polecane przez dziewczyny. Musisz po prostu poszukać
Przedłużenie paznokci to koszmarna praca... bolą oczy, głowa, a paznokcie i tak wychodzą beznadziejne na początku Przede wszystkim patrz na zdjęcia idealnie wykonanych pazurków i nie rób ich koleżankom, jesli nie będziesz umiała zrobić ŁADNYCH, z krzywą C, tunelem. Wbrew pozorom to jest baaaaaardzo trudne.

[maledivka]

hm. Ja powiem tak:



Nie uczylam sie na kursie, Przeczytalam tylko ogrom artykulow, foruf, naoglodalam sie na youtube... Poswiecilam caly tydzien na to...
Kupilam zestaw na allegro.(ten z drozszych)-355zl.- bo sa i te tansze za 100...ale nic nie warte.. Balam sie ze tez nie podolam, ze mam za mala wiedze...
Ale tydzien slenczenia nad ksiazkami, czytaniu jak nakladac zel, krzywa C, budowa paznokcia itp... Wiele dalo. Wielu uczonych bylo samoukami... i artystow przedewszystkim! Nie wystarcza kursy! Wazna jest chec robienia paznokci. Talent? Da sie wycwiczyc. Wiem cos o tym -jestem po liceum plastycznym. Jezeli samemu sie nie nauczy to kurs tez nie pomoze.

Zrobilam sobie sama paznokcie- nic nie uszkodzilam- zadna skorka nie bolala, nic nie krwawilo. Zel nie odchodzi, paznokiec nie peka, nie mam zadnego grzyba.

Puenta? Nie przesadzajcie dziewczyny.
Nie mozna zniechecac kolezanki!
Do pracy! I napewno podolasz

[frauhelga]

yeah!

[PinkSlip]

pewnie że tak! Najlepiej robić wszystko bez żadnej wiedzy, byle jak, byleby tylko robic!
A jakby przyszła tu dziewczyna, napisała że ma ochote być chirurgiem, chce kupić sobie te wszystkie maszynki i ze napewno jakoś to będzie też byś ją tak zachęcała?

[Aper]

Maledivka - Jak się komu co zachce, to nikt nie będzie w stanie go zniechęcić - cały sprzęt bez kursu da się kupić, instrukcję, stepy są w internecie, podpatrzeć można swoją stylistkę - zatem na wizażu jeszcze chyba nikt do "robienia tipsów" skutecznie nie zniechęcił . Ale dlatego trzeba uświadamiać nawet "na wyrost", że to nie jest hop siup tylko jednak pewien zabieg kosmetyczny, a tu obowiązują zasady i są pewne zagrożenia...

[anick88]

okeeey.
przyjelam do wiadomosci.
postaram sie nie zniechecac tylko zachecac...

i zrobie specjalizacje z dermatologii
i biznesss sie kreci

[Dziubulek]

jak 'maszynka' bedzie to 'robienie tipsow' to pewnie zadna ciezka praca

ja ne wiem jak sie tipsy robi i jak wyglada ta maszynka co sie jej uzywa do ich robienia pewnie w fabryce jakies informacje odnosnie tego maja

[tourquise]

Robienie tipsów to bardzo ciężka praca... jak dziewczyny już pisały, bolą plecy, kark i oczy... A do tego praca wymaga cierpliwosci i perfekcji... Ja zaczęłam bez kursu. Podglądałam jak robi to moja mama i robie tipsy trochę czasu i wydawały mi się ok, dopóki nie zobaczyłam prac dziewczyn po kursach... i się w tych pracach zakochałam. Teraz to ja wybieram się na kurs, bo widzę jakie paskudy robiłam... a pierwszy raz na 100dniowke zrobilam przyjaciolce trroche duze ziaziu bo pracowalam tylko na sobie.

Chcesz sie uczyc? Ucz sie na sobie, ale na kurs warto isc... Najgorsze są choroby paznokcia, bo kilka ich jest i trzeba na nie uważać i je rozpoznawać. No i trzeba znać przeciwwskazania do wykonania zabiegu :P

[SMAKUSIA]

A ja powiem tak. Ostatnio szukam pracy w zawodzie. Niby moje prace są ok, ale chodzę od rozmowy do rozmowy i zawsze coś komuś się nie podoba lub nie pasuje.
Jednych uczono że warstwę budującą się piłuje innych nie. Każdy pracuje po swojemu i nawet mając kursy trudno gdzieś mi się załapać. Z jednej strony to i może dobrze bo może mniej pseudo stylistek bez kursów i wiedzy będzie w salonach pracowało. Ale generalnie jest to praca precyzyjna wymagająca dużej zręczności i wiedzy