Od marca zaczynamy- z piękną figurą lato powitamy!

[zieloneoliwki]

Witam w wątku i zapraszam do wspólnego odchudzania! Zaczynamy razem od 1 marca. Razem będzie nam raźniej!

Bardzo proszę, żeby nie dołączały osoby które po trzech dniach przestaną się udzielać... Każdy może mieć wzloty i upadki, ale tutaj wspieramy się i motywujemy do działania, dlatego nawet jeśli nie uda Ci się jednego dnia, uda się następnego!


Chciałybyśmy powitać lato w kostiumie kąpielowym o rozmiar mniejszym niż zeszłego lata

Nasze motto przewodnie:
"Chwila przyjemności w ustach, całe życie w biodrach"
"Będę kobietą, która idzie przez świat z podniesioną głową"

Oto i my:

*Nick-waga na dzień 1.03/cel

zieloneoliwki - 68kg/56kg

NickBack- 63kg/54kg

agafisia- 63kg /59kg

Soleil_Rouge- 56kg/54kg

shine_on- 66,7kg/59kg

lora113- 77kg/63kg

Pani_Budowlaniec- 62,3kg/55kg

ona1960- 60kg/52kg

oleczka55

Cally05- 67,2kg/55kg

paczek_w_masle

magi21- 57,3kg/50kg

MrsKamla- 78kg/65kg

xxagaxx

Alesandra88- 70kg/

avelaaa-

yennefer88-

letina- 54kg/50kg

ojjejj- 76kg/60kg

MaryAnne- 69,6kg/63kg

sniezynka0- 67kg/55kg

warkoczfrancuski-

Ważymy się w każdy piątek

Nasze 10 przykazań:

1. Ruch zawsze i wszędzie!
2. Zdrowa dieta to podstawa
3. Najważniejszym wyposażeniem naszej torebki jest butelka wody
4. Dieta, ale z głową! Bez głodówek!
5. Nie podjadamy

[Pani_Budowlaniec]

Hej, to jeżeli pozwolisz ja się do Ciebie przyłączę Chociaż mam trochę inny cel, w czerwcu mam obronę inżyniera i marzy mi się, żeby w to "zawodowe życie" wejść jako kobieta zadbana (czyt.: przede wszystkim kilka kilogramów mniejsza). W styczniu uświadomiłam sobie, że skoro podobno potrafię budować domy to przecież potrafię też zadbać o samą siebie! Tak więc zaczęłam się z dniem 1.01.2013 zdrowo odżywiać, odstawiłam wszystkie śmieciowe jedzenia na rzecz zdrowych posiłków. Kilka razy w tygodniu staram się ćwiczyć. Od lutego zaczęłam dodatkowo dbać o ujędrnienie swojej skóry, a od tygodnia o regenerację włosów. Mam nadzieję, że mnie przyjmiesz, bo wiadomo że w 2 raźniej


Moje dane:
Wzrost: 164cm
Waga obecna 63,4kg
Waga wymarzona: 55kg (mam nadzieję, że do czerwca chociaż 59 się pokaże)
Motywacja: OGROMNA!

[e19c5719f6a7940d002dc7b15b591184dc08028e_5f8782f23d7b5]

Dziewczyny dołączam. Pięknie schudłam ok. 5/6 kg pod koniec tamtego roku, a teraz już 2mc nie mogę się zmobilizować. żaczynam zapisywać ile zjadłam danego dnia i zakładam sobie, że od 1 do końca marca będę się wzorowo odżywiać! Trzymam za nas kciuki!

[xxagacxx]

Cześć!
Och, ja też mam motywację do odchudzania, ale jak tu się odchudzać i dbać o regularne posiłki, kiedy pracuje się na różne zmiany?

[xTync]

Hej! Ja odchudzam sie od wakacji i zgubilam juz kilka kg, jednak zamarzylo mi sie wiecej i zamiast 60kg chce wazyc 55kg do wakacji!!

[Pani_Budowlaniec]

Cześć dziewczynki

Napisane przez xxagacxx

Cześć!
Och, ja też mam motywację do odchudzania, ale jak tu się odchudzać i dbać o regularne posiłki, kiedy pracuje się na różne zmiany?

Ja studiuję i pracuję, a praca na budowie ma to do siebie, że raz jesteś cały dzień przy biurku, a raz nie zdążysz się nawet przebrać i już Cię wołają i chodzisz cały dzień po budowie. Ale codziennie wieczorem robię sobie te 5 posiłków do pojemników, wrzucam jakieś owoce do sokowirówki i do buteleczki. Rano zabieram te pojemniki i jak jestem głodna po prostu wyjmuje gotowy posiłek co nie zajmuje wtedy dużo czasu, bo nie wiadomo czy będę go miała w tym dniu bardzo dużo, czy jak na lekarstwo. Może to jest jakieś rozwiązanie, które mogłabyś zastosować też u siebie?

Napisane przez xTync

Hej! Ja odchudzam sie od wakacji i zgubilam juz kilka kg, jednak zamarzylo mi sie wiecej i zamiast 60kg chce wazyc 55kg do wakacji!!

Hehe, czyli sprawdza się zasada, że apetyt rośnie w miarę jedzenia, chociaż tu by bardziej pasowało w miarę ZNIKANIA

[1=e19c5719f6a7940d002dc7b 15b591184dc08028e_5f8782f 23d7b5;39456393]Dziewczyny dołączam. Pięknie schudłam ok. 5/6 kg pod koniec tamtego roku, a teraz już 2mc nie mogę się zmobilizować. żaczynam zapisywać ile zjadłam danego dnia i zakładam sobie, że od 1 do końca marca będę się wzorowo odżywiać! Trzymam za nas kciuki![/QUOTE]

Hej, jak jesteśmy tak mocno zmotywowane to nie ma szans, żeby się nie udało!

A ja właśnie popijam sobie sok z pomarańczy, jabłka i marchewki. Mimo że robiony wczoraj to prawie jak świeży Cały dzień najbardziej czekam właśnie na ten sok!

[*sloneczko*]

nie ogarniam- dlaczego czekasz do marca? dlaczego nie zaczniesz tego robic od dzisiaj?

[zieloneoliwki]

Napisane przez *sloneczko*

nie ogarniam- dlaczego czekasz do marca? dlaczego nie zaczniesz tego robic od dzisiaj?

Zaczęłam to robić już wcześniej, w styczniu, ale potrzebuję kilku dni żeby tak porządnie wszystko zorganizować- zakupić zeszyt, w którym wszystko będę notować, zrobić jakieś zakupy i tak naprawdę, porządnie zacząć

Pani_Budowlaniec cześć Cieszę się że nie jestem sama, razem raźniej
Każda z nas ma jakąśmotywację, ale czasem warto się podnieść na duchu

fridzia a co robiłaś że schudłaś te 6 kilogramów?

aga wiem co to znaczy, też kiedyś pracowałam na zmiany i mój organizm nie mógł się przystosować ani do snu, ani do posiłków. Ciężko jeść regularnie, jeśli np. pracujesz na nocne zmiany, ale na pewno da się ograniczyć niezdrowe rzeczy i zacząć ćwiczyć

xTync a Ty jaką dietę stosowałaś?

Dziewczyny, co zamierzacie zmienić, co jeść, co ćwiczyć, żeby schudnąć?
Ja muszę przyznać że próbowałąm już X razy, ale teraz na prawdę muszę się za siebie wziąć, bo nie mogę czasem na siebie patrzeć. Nawet mój TŻ ostatnio zażartował jak spojrzał na nasze zdjęcie z wakacji 3 lata temu 'aleś Ty była szczypior' Niby żart, ale w każdym żarcie jest ziarenko prawdy...

[*sloneczko*]

ze swojego doswiadczenia wiem, ze im bardziej odwlekam tym mniej mi sie chce
trzymam za ciebie kciuki, chociaz drobne malymi kroczkami moglabys nawet dzisiaj wprowadzic male zmiany- np pij wiecej wody, albo zielonej herbaty, jedz wiecej warzyw.. niby nic a jednak
Jak juz zakupisz kajet do sporzadzania notatek, od marca ruszysz z kopyta

[Cally05]

J apdobnie ja xTync odchudzam sie od wakacji i schudłam 68---> 62 jednak szkoła, brak czasu, stres , nieregularne posiłki i brak cwiczeń zrobiły swoje i dopadło mnie Jo-jo Wiec teraz juz po raz któryśtam, sie odchudzam , ale motywacja jest wiec mam nadziej ze bedzie dobrze

Dzisiaj jadłospis nie jest idealny ale jadłam poprostu to co miałam w lodówce bo nie zrobiłam sobie "dietetycznych" zakupów

Śniadanie : pół bułki żytniej z serkiem kanapkowym i jajecznica z 1 jajka
II Śniadanie :grysik
Obiad : pół kotleta i połowa bułki zytniej
Teraz kanapka z serem zółtym i szynka

Wiem ze jadłospis nie powala ale miesci sie w limicie kalorii
do tego moge dorzucic 600 ml zielonej herbaty

[asvr]

Ja ciągle probuje i próbuje na nowo. Najgorsze jest to, że brakuje mi pomysłów na proste obiady wiec z reguly nie robie zadnych, jem malo iorganizm sie już strasznie przyzwyczaił

[Montii]

Hej, z chęcią się dołączę

Mam 23 lata, 174 cm wzrostu.
aktualna waga 66 kg
mój cel 1 to 61 kg
cel 2 marzenie 58

zresztą nie chodzi nawet o wagę a o ładne ciało, samopoczucie, dlatego muszę też zacząć ćwiczyć....

[Pani_Budowlaniec]

A mój dzień to była totalna porażka! Od miesiąca codziennie było wszystko idealnie przygotowane, posiłki odpowiednio dobrane a dzisiaj na kolacje zrobiłam sobie po prostu przegląd lodówki.... Byłam umówiona z Promotorem tylko na odebranie Projektu a zleciało nam 5 godzin! Przez co tak długo nic nie jadłam a jak wróciłam koło 18 to poszło: Kubek kremu marchewkowo-selerowo-porowego, 2 łyżki twarożku z ogórkiem, pomidor, jajko, 6 orzeszków i kubek mleka do tego... smakowo nic tu nie pasowało ale byłam tak mega głodna i zła, że tak długo to trwało, że było to silniejsze ode mnie

Ale od jutra koniec, wracam na dobre tory!

[Pani_Budowlaniec]

Wysłałam dzisiaj 2 wiadomości i ani jedna nie chce się tu pojawić, czemu??


Oooo pojawiła się
Dzisiejszy dzień zaliczam do totalnej porażki, miałam spotkanie z Promotorem, miałam tylko odebrać projekt a skończyło się po 5 godzinach! I nie dość że przez prawie 6 godzin nic nie zjadłam to jak przyszłam do domu to po prostu zrobiłam przegląd lodówki!
Moja kolacja to szklanka kremu marchewkowo-selerowo-porowego, 2łyżki sera białego ze startym ogórkiem, pomidor, jajko, 6 orzechów i szklanka mleka... smakowo to to się nijak do siebie miało ale byłam tak głodna że po prostu to wszystko zjadłam nawet nie patrząc ile tego jest....
Ale od jutra obiecuję wrócić na dobre tory! No i następnym razem jeszcze więcej zabrać ze sobą do pracy i na uczelnię, żeby nie powtórzyła się taka sytuacja!

[Montii]

Pojawiają się, ale z opóźnieniem ponieważ jesteś nową uzytkowniczką

[Pani_Budowlaniec]

Tak też właśnie myślałam, że chyba dlatego moje wiadomości są selekcjonowane

[xTync]

Napisane przez Cally05

J apdobnie ja xTync odchudzam sie od wakacji i schudłam 68---> 62 jednak szkoła, brak czasu, stres , nieregularne posiłki i brak cwiczeń zrobiły swoje i dopadło mnie Jo-jo Wiec teraz juz po raz któryśtam, sie odchudzam , ale motywacja jest wiec mam nadziej ze bedzie dobrze

Dzisiaj jadłospis nie jest idealny ale jadłam poprostu to co miałam w lodówce bo nie zrobiłam sobie "dietetycznych" zakupów

Śniadanie : pół bułki żytniej z serkiem kanapkowym i jajecznica z 1 jajka
II Śniadanie :grysik
Obiad : pół kotleta i połowa bułki zytniej
Teraz kanapka z serem zółtym i szynka

Wiem ze jadłospis nie powala ale miesci sie w limicie kalorii
do tego moge dorzucic 600 ml zielonej herbaty

Karolinko, Ty i Twoj grysik


Pierwszy miesiac bylam na diecie nielaczenia, jednak jak zaczelam jesc normalnie to 2 kg wrocily w ciagu 1,5 tyg.
Jem/jadlam 5 posilkow dziennie, slodkie tez jadlam - wiadomo mniej, ale jak np. zjadlam batona o 12 to juz nie jadlam podwieczorku zeby sie rownalo.


18 lat - 173 cm - teraz 61,6 kg. Zamierzam zejsc do 55, jednak TZ mnie nastraszyl ze jak jeszcze chociazby 100g schudne to on nie bedziesie do mnie odzywal, bo juz wygladam jak z Getta

[Montii]

Ja dzisiaj pożarłam dziecku paczkę żelek. Cóż..

Od jutra mam zamiar pisać co i zjadłam żeby mieć kontrolę nad swoim obżarstwem

---------- Dopisano o 20:35 ---------- Poprzedni post napisano o 20:31 ----------

xTync no ja bym chciała ważyć tyle co Ty
ważyłam tyle w lipcu i było całkiem ok ! ale rozumiem ,że chcesz więcej

[Pani_Budowlaniec]

Ja myślę, że pisanie tego co jemy jest dobrym rozwiązaniem, bo podczas jedzenia wydają nam się inne te proporcje niż jak to jest zapisane na kartce...

[xTync]

Napisane przez Cally05

J apdobnie ja xTync odchudzam sie od wakacji i schudłam 68---> 62 jednak szkoła, brak czasu, stres , nieregularne posiłki i brak cwiczeń zrobiły swoje i dopadło mnie Jo-jo Wiec teraz juz po raz któryśtam, sie odchudzam , ale motywacja jest wiec mam nadziej ze bedzie dobrze

Dzisiaj jadłospis nie jest idealny ale jadłam poprostu to co miałam w lodówce bo nie zrobiłam sobie "dietetycznych" zakupów

Śniadanie : pół bułki żytniej z serkiem kanapkowym i jajecznica z 1 jajka
II Śniadanie :grysik
Obiad : pół kotleta i połowa bułki zytniej
Teraz kanapka z serem zółtym i szynka

Wiem ze jadłospis nie powala ale miesci sie w limicie kalorii
do tego moge dorzucic 600 ml zielonej herbaty

zaczynalam hm. same widzicie..Chce wiecej ale cos czuje ze z TZ nie wygram

[mobilized]

Hej I ja chciałabym dołączyć. Może tym razem się uda
Coś o mnie:
Wiek: 20
Wzrost: 164 cm
Waga obecna: 72
Cel : 60

Dosyć sporo do zrzucenia, ale mówią, że 'trzeba mierzyć wysoko'

[Milena001]

Część Ja też dołączam Dietę trzymam od lutego ale chcę od marca zacząć ćwiczy więc będziecie dla mnie wsparciem W grupie lepiej

---------- Dopisano o 22:42 ---------- Poprzedni post napisano o 22:40 ----------

Napisane przez xTync

zaczynalam hm. same widzicie..Chce wiecej ale cos czuje ze z TZ nie wygram

A dietę trzymasz? bo może sobie tylko ćwicz, przy takim wzroście wagę masz super

[zieloneoliwki]

Dzień dobry!!

xTync jejku, przecież Ty musisz być chudzinka! Nie wystarczy troszkę poćwiczyć?

Witam wszystkie dziewczyny i cieszę się że nie jestem sama
słoneczko, dziękuję

Mój najgorszy problem jest taki, że potrafię cały dzień nic nie jeść, bo zwyczajnie nie jestem głodna, a przychodzi i wieczór iii... wyżarłabym wszystko z lodówki.
Do tego nie lubię tego wszystkiego, co na diecie jest wskazane- jogurtów naturalnych, twarożków, musli i innych. Dlatego ciężko jest mi zrzucić te kilogramy. Zastanawiam się nad dietą 3d chilli. Słyszałyście o niej?

Dziś na śniadanie przełknęłam miseczkę mleka 0,5 z musli

[sredniakus]

Cześć, ja również "Chciałabym powitać lato w kostiumie kąpielowym o rozmiar mniejszym niż zeszłego lata", dlatego chętnie się dołączę. Ćwiczyć zaczęłam 14 lutego, ale nie mogę przejść na dietę i trudno jest mi porzucić złe nawyki żywieniowe... więc mam nadzieję, że tu znajdę motywację, żeby w końcu to zrobić. Ćwiczyć i dobrze się odżywiać, to mój cel!

[Milena001]

pierwsze dwa tygodnie diety są ciężkie ale później już idzie dobrze Trzeba jeść żeby chudnąć Ustal sobie godziny i coś jedz Zmuszaj się jeśli nawet nie chcesz Przyspiesz się metabolizm a jeśli się ćwiczy to już w ogóle super

[lora113]

Hej dziewczyny!
Dziękuje za zaproszenie zieloneoliwki.
Może powiem coś więcej o sobie?
Jestem studentką kosmetologii na PUM (w Szczecinie, a więc w razie czego służę pomocą porad kosmetycznych ). Mam 21 lat, 172 cm wzrostu i ważę nieszczęsne 75 kg
Moim marzeniem jest schudnąć do 60 kg (najmniej). Jest mi o wiele trudniej, iż mam chorą tarczycę dzięki, której przytyłam </3
Zaczynałam już dietę w styczniu, ale przyszła sesja i wpadało w rączki z lodówki co popadło no i niestety dieta została zaburzona.
Moje zalety: umiem się zawziąć
Moje wady: potrafię przegrać walkę z czekoladą i lenistwem, po prostu często i gęsto brak mi motywacji
Mój ukochany TŻ jest najwspanialszy na świecie i na każdym kroku podkreśla mi: ładnie wyglądasz, dla mnie jesteś szczupła - co niestety nie motywuje.... ale lepiej słyszeć to niż, że jestem wielorybem ^^


Tak obecnie wyglądam po lewej, a tak wyglądałam (po prawej) 3 lata temu
Piękne długie włosy, które ścięłam - taka głupia
I chcę powrócić do starej siebie, może z lepszym brzuchem

Dietę zaczynam od poniedziałku - lubię zaczynać od poniedziałku
Do tego czasu będę się motywować, spisywać swój kodeks, który będę przestrzegać
Zamierzam również ćwiczyć, np. z Ewą, na Wii fitness

Mam nadzieję, że damy radę

[*sloneczko*]

Zieloneoliwki, wywal to zdjęcie
a tak serio- ostatnio czytalam artykul- zostaly przeprowadzone na pewnej grupie osob odchudzających sie badania- podzielono ta grupe na dwie podgrupy- jedna odchudzala sie przy pomocy diety, drugiej grupie poza dieta "do pomocy" dano zdjecia szczuplych osob. I wiecie co? wiecej schudli ludzie na samej diecie, osoby ktore mialy dopingowac sie zdjeciami szybko sie zniechecaly, stwierdzajac ze odchudzanie nie ma sensu, bo i tak ni kuta nie osiagna sylwetki ze zdjecia

---------- Dopisano o 13:44 ---------- Poprzedni post napisano o 13:41 ----------

ps. Lora113- trzymamy kciuki
a włosy odrosną :-D ja ostatnio rowniez debilka scielam piora, ktore siegaly mi za lopatki, bo mialam wizje krotkich... skonczylo sie mega krotkim bobem, na szczescie teraz siegaja juz do ramion

[lora113]

Napisane przez *sloneczko*

ps. Lora113- trzymamy kciuki
a włosy odrosną :-D ja ostatnio rowniez debilka scielam piora, ktore siegaly mi za lopatki, bo mialam wizje krotkich... skonczylo sie mega krotkim bobem, na szczescie teraz siegaja juz do ramion

Nie dziękuje, aby nie zapeszać
Włosy ścięłam już 2 razy raz na boba, a 2 raz asymetria, która skończyła się długością ponad ucho
teraz staaaaaram się je zapuścić jak najdłuższe i zdrowsze
Krótkie włosy to wygoda, ale za to długie są piękne <3

[zieloneoliwki]

lora- faktycznie piękne włoski miałaś! Naturalny kolor? Baaardzo mi się podobają Ja niestety przez kilka ostatnich lat strasznie wyłysiałam nie wiedzieć dlaczego. Niedawno obcięłam włosy bo chociaż długie, to takie rzadkie i cienkie że tragedia.

Słoneczko- Taaaak, dla mnie też nie jest to jakąś tam super motywacją, bo wiem że nigdy nie będę tak wyglądać Figurę mam zupełnie inną. Ale podoba mi się

Strasznie ciężko jest mi nie tyle z ruchem, co z jedzeniem. Nienawidzę gorzkiej herbaty, z nabiału co nieco zjem, ale od jogurtów mam odruchy wymiotne:P Jeśli o słodycze chodzi to się powstrzymam, ale z takimi czipsami to już gorzej:P

Aha, lora- "28.12.2012 r. - była kolacja, szampan i fajerwerki. Oczywiście, że powiedziałam TAK! " gratulacje!

Wczoraj byłam z TŻtem na zakupach no i powstrzymałam się- zamiast czipsów kupiłam sobie winogrono. Też było pyyyyszne

[Cally05]

Napisane przez xTync

Karolinko, Ty i Twoj grysik


Pierwszy miesiac bylam na diecie nielaczenia, jednak jak zaczelam jesc normalnie to 2 kg wrocily w ciagu 1,5 tyg.
Jem/jadlam 5 posilkow dziennie, slodkie tez jadlam - wiadomo mniej, ale jak np. zjadlam batona o 12 to juz nie jadlam podwieczorku zeby sie rownalo.


18 lat - 173 cm - teraz 61,6 kg. Zamierzam zejsc do 55, jednak TZ mnie nastraszyl ze jak jeszcze chociazby 100g schudne to on nie bedziesie do mnie odzywal, bo juz wygladam jak z Getta

Ehh ... Lubie grysik Pamiętam jak razem sie odchudzałysmy i miałysmy prawie takie same spadki :P Ale mnie dopadło jo-jo a Cb nie ---> Zazdroszcze (zreszta nie tylko tego )
A Twój chłopak ma racje jestes patyczakiem :P Ale rozumiem ze chcesz schudnac wiecej bo ja wazyłam 45 kg wszyscy mówili że jestem chuda a ja czułam sie grubo i wiezyłam że tak wygladam . Ale to juz przeszłość

Napisane przez xTync

zaczynalam hm. same widzicie..Chce wiecej ale cos czuje ze z TZ nie wygram

Napisane przez lora113

Hej dziewczyny!
Dziękuje za zaproszenie zieloneoliwki.
Może powiem coś więcej o sobie?
Jestem studentką kosmetologii na PUM (w Szczecinie, a więc w razie czego służę pomocą porad kosmetycznych ). Mam 21 lat, 172 cm wzrostu i ważę nieszczęsne 75 kg
Moim marzeniem jest schudnąć do 60 kg (najmniej). Jest mi o wiele trudniej, iż mam chorą tarczycę dzięki, której przytyłam </3
Zaczynałam już dietę w styczniu, ale przyszła sesja i wpadało w rączki z lodówki co popadło no i niestety dieta została zaburzona.
Moje zalety: umiem się zawziąć
Moje wady: potrafię przegrać walkę z czekoladą i lenistwem, po prostu często i gęsto brak mi motywacji
Mój ukochany TŻ jest najwspanialszy na świecie i na każdym kroku podkreśla mi: ładnie wyglądasz, dla mnie jesteś szczupła - co niestety nie motywuje.... ale lepiej słyszeć to niż, że jestem wielorybem ^^


Tak obecnie wyglądam po lewej, a tak wyglądałam (po prawej) 3 lata temu
Piękne długie włosy, które ścięłam - taka głupia
I chcę powrócić do starej siebie, może z lepszym brzuchem

Dietę zaczynam od poniedziałku - lubię zaczynać od poniedziałku
Do tego czasu będę się motywować, spisywać swój kodeks, który będę przestrzegać
Zamierzam również ćwiczyć, np. z Ewą, na Wii fitness

Mam nadzieję, że damy radę

Ja tez miałm długi loki (po pupę) i sciełam najpierw po ramiona a później na boba . Obecnie mam włosy półdługie i chce zapuszczać .

Napisane przez *sloneczko*

Zieloneoliwki, wywal to zdjęcie
a tak serio- ostatnio czytalam artykul- zostaly przeprowadzone na pewnej grupie osob odchudzających sie badania- podzielono ta grupe na dwie podgrupy- jedna odchudzala sie przy pomocy diety, drugiej grupie poza dieta "do pomocy" dano zdjecia szczuplych osob. I wiecie co? wiecej schudli ludzie na samej diecie, osoby ktore mialy dopingowac sie zdjeciami szybko sie zniechecaly, stwierdzajac ze odchudzanie nie ma sensu, bo i tak ni kuta nie osiagna sylwetki ze zdjecia

---------- Dopisano o 13:44 ---------- Poprzedni post napisano o 13:41 ----------

ps. Lora113- trzymamy kciuki
a włosy odrosną :-D ja ostatnio rowniez debilka scielam piora, ktore siegaly mi za lopatki, bo mialam wizje krotkich... skonczylo sie mega krotkim bobem, na szczescie teraz siegaja juz do ramion

Odrosna, odrosną Ale jak ładne to i tak zal


Dzisiaj ładnia dietka
Rano mleko i płatki
W szkole bułka z serkiem i szynka
Teraz 3 naleśniki - 1 z serem , 1 z jabłkami i 1 sam