Wasze ulubione preparaty do demakijażu

[Dinka94]

Jak dla mnie różowy Garnier to number 1

[_finder_]

Po płynach micelarnych topowych firm często miałam niespodzianki w postaci zaczerwienień, podrażnień lub drobnych krostek. Odkąd przerzuciłam się na płyn z Biedronki Beverly jak ręką odjął, ale może być tylko ten z niebieską nalepką...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bialatestuje]

dla mnie numerem 1 jest garnier płyn micelarny 3w1 dla wrażliwej
na drugim miejscu na lżejszy makijaż płyn do mycia twarzy z płynem micelarnym tej samej marki
a wersja podróżna to chusteczki granatowe nivea

[lady666macbeth]

ja uwielbiam płyny micelarne z Garniera i Bielendy

[polova]

Od niedawna do demakijażu używam wodę różaną Rose Care 3w1 i sprawdza się fajnie. Dostałam ją w prezencie ale wcześniej miałam kilka kosmetyków z Bielendy i byłam z nich zadowolona. Robi to co trzeba czyli dobrze usuwa makijaż i oczyszcza skórę, więc polecam.

[CzarnaMamba666]

Jesli chodzi o demakijaż oraz problem z suchoscia skóry takiej jak moja to tylko i wyłącznie cetaphil xxx Ja swego czasu przetestowalam wiele kosmetykow i nic tak dobrze nie dziala jak wlasnie ta emulsja

[kasztanka3]

Bardzo lubie oczyszczacze od Soap&Glory, mam zel, mleczko i plyn micelarny. Zel jest moim najmniej ulubionym produktem z uwagi na cytrusowy zapach (nie lubie i nie potrafie sie zmusic do uzywania), ale mleczko i plyn sa super.

[Anna247160]

Używam płynu mineralnego *** To mój hit! Jest hipoalergiczny a pachnie obłędnie. Dokładnie domywa makijaż, nie pozostawiając lepiej, tłustej warstwy. Do tego jest tani i łatwo dostępny. Kocham go.

[sabikos]

Ja lubię płyn micelarny z wodą termalną Jeju od firmy eveline, tego kosmetyku używam zazwyczaj w pierwszej kolejności, jeżeli chodzi o demakijaż. Tania i dobra, cóż to więcej pisać.

[Irena77]

Dla mnie płyn micelarny z Biodermy to number one

[renata891]

Ja lubię olejek do demakijażu z Vianka, świetna sprawa jest z tym oczyszczaniem olejami. Kiedyś sama robiłam mieszanki olejowe, ale z braku czasu teraz stosuję gotowe produkty.

[PolinkaMalinka]

Ja bardzo lubię te chusteczki z Bielendy z serii Juice Fresh, są różne i pomarańcza i limonka, arbuz zależy jaka cera.super oczyszczają, pielęgnują twarz. Zawierają wodą cytrusową i soki z owocowe

[Desigual]

Balsam np. Heimish lub olejek hydrofilowy np. Senelle, Szmaragdowe Żuki. Do pierwszego etapu



Nie lubię płynów micelarnych. Nie rozumiem też stosowania chusteczek do demakijażu na co dzień, bardzo złe dla skóry i środowiska.

[kasztanka3]

Od dluzszego czasu jestem wierna kultowemu plynowi micelarnemu z Biodermy.
Z zeli do mycia twarzy lubie Clinique, La Roche Posay i Cosrx.

[chimay]

Napisane przez Desigual

Nie lubię płynów micelarnych. Nie rozumiem też stosowania chusteczek do demakijażu na co dzień, bardzo złe dla skóry i środowiska.

Kiedys bylam wielka fanka Biodermy Sensibio, z czasem kiedy odkrylam azjatyckie kosmetyki, porzucilam je na rzecz olejkow i ostatnio tez mleczek. Polubilam tez japonska formule cleansing liquid, ktore pozornie przypominaja micele (przejrzyste i wodniste), ale sie nie pienia. Opowiadaja mi bardziej niz plyny micelarne.

Wynalazkow typu chusteczki do demakijazu tez zupelnie nie rozumiem poza okazjami typu wyjazd, chociaz u mnie i w tych okolicznosciach sie nie sprawdzaja.

[Desigual]

Napisane przez chimay

Kiedys bylam wielka fanka Biodermy Sensibio, z czasem kiedy odkrylam azjatyckie kosmetyki, porzucilam je na rzecz olejkow i ostatnio tez mleczek. Polubilam tez japonska formule cleansing liquid, ktore pozornie przypominaja micele (przejrzyste i wodniste), ale sie nie pienia. Opowiadaja mi bardziej niz plyny micelarne.

Wynalazkow typu chusteczki do demakijazu tez zupelnie nie rozumiem poza okazjami typu wyjazd, chociaz u mnie i w tych okolicznosciach sie nie sprawdzaja.

W Polsce płyny micelarne wiodą wciąż prym ale powoli coraz więcej firm, także polskich na szczęście zaczyna iść w stronę mleczek i olejków . Hajp na Azję przetarł szlaki.

[kasztanka3]

Napisane przez chimay

Kiedys bylam wielka fanka Biodermy Sensibio, z czasem kiedy odkrylam azjatyckie kosmetyki, porzucilam je na rzecz olejkow i ostatnio tez mleczek. Polubilam tez japonska formule cleansing liquid, ktore pozornie przypominaja micele (przejrzyste i wodniste), ale sie nie pienia. Opowiadaja mi bardziej niz plyny micelarne.

Wynalazkow typu chusteczki do demakijazu tez zupelnie nie rozumiem poza okazjami typu wyjazd, chociaz u mnie i w tych okolicznosciach sie nie sprawdzaja.

Nie znalazlam jeszcze chusteczek, ktore by mnie nie podraznialy.

[Grajmi]

Aktualnie olejek ryżowy plus żel do mycia twarzy Vianek. Moim zdaniem działaja super.

[chimay]

Napisane przez kasztanka3

Nie znalazlam jeszcze chusteczek, ktore by mnie nie podraznialy.

Kupilam raz na dluga podroz i nigdy wiecej. Mam tlusta cere i te chusteczki rozmazaly mi tylko cale naprodukowane w nocy sebum i brud i dolozyly jeszcze lepiaca warstwe. Obrzydlistwo Skonczylo sie na tym, ze umylam twarz sama woda z butelki.

Dla mnie istotny jest jeszcze element obciazania srodowiska i przy obecnej ofercie rynkowej produktow do makijazu regularne uzywanie takich chusteczek to jest po prostu dokladanie kolejnej cegielki do produkcji bezsensownych gor smieci. Z tego tez powodu zrezygnowalam z nasaczanych chusteczek w toalecie.

[tinkerver2]

Uwielbiam płyn do demakijażu z biedry, wersja niebieska. Inne mnie szczypią w oczy.

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka

[d23e4c1348afa4365069847cb82dee166acf5cc3_62b641f267164]

Ja może nie tyle co płyn z Biedronki, a żel micelarny lubię. Oryginał z Tołpy pali mi twarz momentalnie, przy tym już taki efekt nie występuje - taka ciekawostka
Próbowałam jeszcze odpowiednika Cien z Lidla, też ta sama firma produkuje co Tołpę czy biedronkowe BeBeauty. Wyglądał dość podobnie, ale zapach to masakra... Już się przyzwyczaiłam, że zapach w BeBeauty nie jest taki znowu subtelny i niewyczuwalny, ale przy tym z Cien mam wrażenie, jakbym sobie w twarz wcierała męskie perfumy. Nawet do mycia ciała nie dałam rady aż tak intensywnie naperfumowanego żelu zużyć...

Z żeli jednak najbardziej podchodzi mi obecnie Pharmaceris A.

I dwuetapowe oczyszczanie, zazwyczaj olejki myjące. Na co dzień Hada Labo, ale jak się skończy to mam już w zapasie nieperfumowany z Nivea. Ostatnio częściej wyjeżdżam i na wyjazdy zabieram obecnie masełko z The Balm, poręczna puszka i wyjątkowo mi podeszło, też nieperfumowane. Ten balsam wyjątkowo jest bez emulgatora, do tej pory miałam same emulgujące i taki bez emulgatora zdaje się spisywać łagodniej jak mam jakieś podrażnienia.

[Desigual]

Masło czy balsam bez emulgatora też może być bardzo fajny. Chcę wypróbować w końcu jakiś balsam od Czarszki. Ja wówczas ściągam go z twarzy mokrym konjakiem no i potem domywam jakimś łagodnym żelem.

[d23e4c1348afa4365069847cb82dee166acf5cc3_62b641f267164]

Nie przesadzasz z tym ujędrnianiem?