Samotna matka w UK - proszę o rady

[clairborne]

Dziewczyny, muszę opisać swoją nieciekawą sytuację, ponieważ zupełnie nie wiem co zrobić.

Mieszkam w UK rok, dokładnie rok temu pozanałam tu pewnego mężczyznę, a teraz okazało się, że jestem w ciąży. Niestety, stwierdził on, że w tej sytuacji nie interesuje go kontynuowanie związku, ponieważ nie jest gotowy na zostanie ojcem, poza tym ma już syna z poprzedniego związku. Na żadną pomoc od niego nie mogę liczyć. Aczkolwiek chciałabym, aby uznał dziecko i pozniej, gdy ono się urodzi dokładał się do jego utrzymania.

A teraz trochę o mojej sytuacji. Od początku pobytu w UK pracuję w jedenj firmie (nie przez agencję), zarabiam ok 2200 na miesiąc, ale czasami więcej, jest to prowizja, ale nigdy nie wychodzi mi wiecej niz 2500. Mieszkam w wynajmowanym pokoju. Ale oczywiście nie wyobrażam sobie w nim mieszkać, gdy pojawi się dziecko. Jestem w UK zupełnie sama, nie mam tu rodziny ani wielu znajmych. Wiadomo mają oni swoje życie i nikt mnie pod dach w ciązy czy z dzieciem nie przyjmie. Jestem moją sytuacją przerażona.
Moze się wydawać, że moja sytuacja finansowa nie jest zła, ale za parę miesięcy to ulegnie zmianie, poprzez wydatki jakie będę miała przez narodzinami dziecka. Ponadto chciałam do pomocy przy dziecku ściągnąc do UK moją mamę, ale nie wiadomo jak przez Brexit to będzie. Myślałam o aplikowaniu o coucil flat lub jakiś zasiłek, ale obawiam się, że przez moje zarobki nie jestem low income. Faktycznie nie jestem, ale to się niedługo zmieni jak pojde na macierzynski. Ja zwyczajnie się wtedy nie utrzymam nawet gdybym miała w tym pokoju zostać. Macie jakieś rady? Nawet nie wiem, gdzie zacząć. Nie chcę robić aborcji, ale obawiam się, że nie będę miała wyjścia.

[kaledonia]

Najpierw starasz się o dziecko, a teraz chcesz je usuwać ?

[clairborne]

Napisane przez kaledonia

Najpierw starasz się o dziecko, a teraz chcesz je usuwać ?

proszę aby wypowiadała się w temacie głownym

[VI4]

Napisane przez kaledonia

Najpierw starasz się o dziecko, a teraz chcesz je usuwać ?

gdzie jest napisane, że autorka się starała o dziecko, bo nie mogę tego znaleźć?

[travis]

w innym watku

[VI4]

Napisane przez travis

w innym watku

a to sory, nie wiedziałam. Faktycznie bez sensu...

[ruda_beksa]

Czyli... starałaś się o dziecko do tego stopnia że brałaś Clomid i Ovitrelle nie mówiąc o tym partnerowi którego znasz ROK, a teraz jak się wypiął to chcesz usuwać?

Boże.

[kaledonia]

Napisane przez ruda_beksa

Czyli... starałaś się o dziecko do tego stopnia że brałaś Clomid i Ovitrelle nie mówiąc o tym partnerowi którego znasz ROK, a teraz jak się wypiął to chcesz usuwać?

Boże.

Dokładnie taką samą reakcję miałam.
Ovitrelle to są zastrzyki dla niewtajemniczonych, nic przyjemnego. Ogólnie przy trudnościach z zajściem jest dużo nieprzyjemnych zabiegów, a tu proszę można się rozmyśleć

[Ava_]

A nie ma byc tak, ze po Brexicie beda mogli zostac tylko ludzie z udokumentowanym 5-letnim pobytem? To by rozwiazywalo Twoj problem


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Limonka2738]

Ale się czepiacie dziewczyny.


No zaszła dziewczyna, bardzo chciała i zmieniła zdanie.


Tylko krowa nie zmienia zdania.


(Aczkolwiek, jesli dobrze zrozumiałam, to autorka starała się po cichu, nie mówiąc partnerowi, to jest bardzo słabe.)


Jakbym jutro zaszła w ciążę i opisała to na wątku na Wizażu, że jednak wolę zatrzymać, to też byście na mnie wsiadły, bo tak nie chciałam i zmieniłam zdanie?

[travis]

Napisane przez Ava_

A nie ma byc tak, ze po Brexicie beda mogli zostac tylko ludzie z udokumentowanym 5-letnim pobytem? To by rozwiazywalo Twoj problem


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nieprawa
Zostac moga wszyacy ktorza juz sa, trzeba sie bedzie zarejestrowac i nawet nie bedac 5 lat dostac status tymczaaowego osiedlenia.
Pomysl, ktos jest tu 3 lata i kupil mieszkanie i co wywala ga?

Sent from my E5823 using Tapatalk

---------- Dopisano o 07:52 ---------- Poprzedni post napisano o 07:45 ----------

Napisane przez Limonka2738

Ale się czepiacie dziewczyny.


No zaszła dziewczyna, bardzo chciała i zmieniła zdanie.


Tylko krowa nie zmienia zdania.


(Aczkolwiek, jesli dobrze zrozumiałam, to autorka starała się po cichu, nie mówiąc partnerowi, to jest bardzo słabe.)


Jakbym jutro zaszła w ciążę i opisała to na wątku na Wizażu, że jednak wolę zatrzymać, to też byście na mnie wsiadły, bo tak nie chciałam i zmieniłam zdanie?

Czepiamy bo to nie decyzja wagi zrobie sobie pasemka a tydzidn pozniej jednak mi sie nie podoba
Autorka starala sie do tego stopnia ze brala zastrzyki etc i nie powiedziala partberowi.
Wyszla z zalozenia A to jest ok, a to jest bardzo nie ok. Nie brala pod uwage ze chlopu moze sie to nie spodovac, ba w jej przypadku nawet nie proponowal aborcji czy adopcji czy czegokolwiek innego wiec swiadczy to o tym jak bardzo stabilny zwiazek to byl.
Autorka nie ma warunkow mieszkaniowych i finansowychz tego co pisze na utrzymanie dziecka.wiec chciala zeby chlop lozyl na dziecko o ktorego poczeciu nie mial swiadomosci lub liczy ba abgielskie benefity ale bede chamska i powiem to glosno. Mam nadzieje ze nie dostanie nic. Sa rodziny gdzie rodzice z przyczyn losowych czy zdrowotnych potrzebuja pomocy panstwa i niech takim pomagaja a nie autorce ktora chciala byc cwana a jej nie wyszlo. Nawazylas piwa to je spij.



Sent from my E5823 using Tapatalk

[Limonka2738]

Napisane przez travis

Czepiamy bo to nie decyzja wagi zrobie sobie pasemka a tydzidn pozniej jednak mi sie nie podoba
Autorka starala sie do tego stopnia ze brala zastrzyki etc i nie powiedziala partberowi.
Wyszla z zalozenia A to jest ok, a to jest bardzo nie ok. Nie brala pod uwage ze chlopu moze sie to nie spodovac, ba w jej przypadku nawet nie proponowal aborcji czy adopcji czy czegokolwiek innego wiec swiadczy to o tym jak bardzo stabilny zwiazek to byl.
Autorka nie ma warunkow mieszkaniowych i finansowychz tego co pisze na utrzymanie dziecka.wiec chciala zeby chlop lozyl na dziecko o ktorego poczeciu nie mial swiadomosci lub liczy ba abgielskie benefity ale bede chamska i powiem to glosno. Mam nadzieje ze nie dostanie nic. Sa rodziny gdzie rodzice z przyczyn losowych czy zdrowotnych potrzebuja pomocy panstwa i niech takim pomagaja a nie autorce ktora chciala byc cwana a jej nie wyszlo. Nawazylas piwa to je spij.

Napisałam, że staranie się o dziecko w ten sposób było nie fair.

Ale rozmyślenie się już jest normalne. Chyba lepiej teraz niż po urodzeniu?

[travis]

Napisane przez Limonka2738

Napisałam, że staranie się o dziecko w ten sposób było nie fair.

Ale rozmyślenie się już jest normalne. Chyba lepiej teraz niż po urodzeniu?

Ja niestety uwazam ze nie mozna sie z takich rzeczy rozmyslic ale to moje zdanie
Tak samo mozna adoptowac i sie rozmyslic? Wziasc psa i sie rozmyslic? Etc
Dla mmnie sa decyzje ktore trzeba przenyskec o byc 100% pewnym no ale jak mowie to moje zdanie

Sent from my E5823 using Tapatalk

[Limonka2738]

Napisane przez travis

Ja niestety uwazam ze nie mozna sie z takich rzeczy rozmyslic ale to moje zdanie
Tak samo mozna adoptowac i sie rozmyslic? Wziasc psa i sie rozmyslic? Etc
Dla mmnie sa decyzje ktore trzeba przenyskec o byc 100% pewnym no ale jak mowie to moje zdanie

Adoptuje się dziecko, abortuje płód.


Ale tak, można się w każdej chwili rozmyślić.


Z tym, że oddając dziecko/psa do adopcji (już abstrahując czy wcześniej adoptowane czy biologiczne), krzywdzi się żywą istotę (jeśli nie mówimy o oddaniu przy porodzie). A rozmyślając się na początku ciąży robi się krzywdę tylko sobie, bo poddajesz się zabiegowi medycznemu.


Więc jedno jest moralne, a drugie... moralnie nieciekawe, ale też ciężko oceniać.

[travis]

Napisane przez Limonka2738

Adoptuje się dziecko, abortuje płód.


Ale tak, można się w każdej chwili rozmyślić.


Z tym, że oddając dziecko/psa do adopcji (już abstrahując czy wcześniej adoptowane czy biologiczne), krzywdzi się żywą istotę (jeśli nie mówimy o oddaniu przy porodzie). A rozmyślając się na początku ciąży robi się krzywdę tylko sobie, bo poddajesz się zabiegowi medycznemu.


Więc jedno jest moralne, a drugie... moralnie nieciekawe, ale też ciężko oceniać.

Szanuje Twoje zdanie ale nadal sie nie zgodze

Sent from my E5823 using Tapatalk

[katsummer]

Dziewczyny, jak mozecie pisac, ze lepiej zeby to dziecko urodzila? Dla kogo to ma byc kara, dla niej czy dla dziecka? Chcialybyscie byc tym dzieckiem skazanym na bylejakie zycie i matke, ktora was tak naprawde nie chciala? Dla mnie to jest nienormalne, ze ktos mysli ze jest ok zeby dziecko meczylo sie bo "nawarzylas piwa, to teraz je wypij". My tu mowimy o zyjacym czlowieku, ktory czuje, a nie o przedmiocie. Rozumiem, ze jesli dziecko bedzie zaniedbane to tez tym dzieckiem sie nie przejmujemy, tak?

Poza tym uwazam, ze trollem zalatuje.

[travis]

Napisane przez katsummer

Dziewczyny, jak mozecie pisac, ze lepiej zeby to dziecko urodzila? Dla kogo to ma byc kara, dla niej czy dla dziecka? Chcialybyscie byc tym dzieckiem skazanym na bylejakie zycie i matke, ktora was tak naprawde nie chciala? Dla mnie to jest nienormalne, ze ktos mysli ze jest ok zeby dziecko meczylo sie bo "nawarzylas piwa, to teraz je wypij". My tu mowimy o zyjacym czlowieku, ktory czuje, a nie o przedmiocie. Rozumiem, ze jesli dziecko bedzie zaniedbane to tez tym dzieckiem sie nie przejmujemy, tak?

Poza tym uwazam, ze trollem zalatuje.

jesli odnioslas sie do mojego postu, to nie sugeruje ze ma urodzic czy nie. Autorki decyzja. Chodzilo mi o to ze biadoli jaka jej sie krzywda stala etc a tak naprawde wszytsko jest z jej winy

[katsummer]

Napisane przez travis

jesli odnioslas sie do mojego postu, to nie sugeruje ze ma urodzic czy nie. Autorki decyzja. Chodzilo mi o to ze biadoli jaka jej sie krzywda stala etc a tak naprawde wszytsko jest z jej winy

Nie odnosilam, to byla taka ogolna uwaga. Skoro z*ebala, to chyba raczej sama juz o tym wie. Nie widze tam biadolenia, raczej chlodna kalkulacje.

[Pani_Mada]

czytam i nie wierzę w co czytam... ten wątek po raz kolejny udowadnia, że ludzie powinni przechodzić jakieś testy psychologiczne jak tylko im przyjdzie do głowy mieć dzieci