Niemowlak i duchy

[orexa]

Nie wierzę w duchy i jestem osoba niewierzącą. Wczoraj jednak wieczorem usypialam córkę (3 miesiące). W pewnym momencie poczułam chłód za prawym ramieniem Córka spojrzała sie w tę stronę oraz zaczeła się... uśmiechać. Zawsze odwraca głowę do jasnego, tym razem patrzyła się w ciemny kąt pokoju oraz się tam śmiała. Nie było tam niczego Wyłącznie sama ściana.
Już nie wiem co o tym myśleć, ale trochę się przerazilam

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

[kotek81]

serio?

[orexa]

Nie karmilam córki, po prostu trzymałam ją na kolanach oraz usypiałam. W momencie, w którym poczułam ten chłod za ramieniem, córka konkretnie odwróciła główę na drugą stronę. I zaczeła się uśmiechać do tego ciemnego kąta i pustej ściany. Jak sobie to przypominam to mam dreszcze. Nie mam tam okna, z którego mogłby popłynąc ten chłód, dom jest dobrze ocieplony.

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Masz bogatą wyobraźnię.

[Michiru]

Jeśli się przeraziłaś to chyba tak nie do końca nie wierzysz
Ja osobiście wierzę i mnie to nie przeraża. Widziałam już różne dziwy, z których tylko część mogę zwalić na wyobraźnię. I zakładam, że jeśli naprawdę byłoby się czym martwić to dziecko raczej by się nie uśmiechało jak głupi do sera chill!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz