Kilogramowe wzloty i upadki czyli: Jak się pozbyć 37kg? CZ.III

[mimi0290]

Ja od dzisiaj wracam na dobre tory Może podsumowanie wkleję ?
I jajecznica z 2 jaj z kawałkiem papryki + 3 kromki chrupkiego chleba(wyjątkowo, brakło świeżego ciemnego)
II bułka ciemna-ziarnista z sałatą, serkiem śniadaniowym, plastrem chudej szynki, pomidorem
III mały(135g) jogurt naturalny + małe jabłko
IV cały duży talerz brokułów i kalafiora gotowanego + udko z kurczaka gotowane + kawa zbożowa z odrobiną mleka chudego i słodzkikiem
V mix: papryka marynowana, pare ogórków kiszonych, troszkę sałaty(resztka), pół puszki tuńczyka wsw, 3 łyżki wiejskiego

Jestem w 17 dniu a6w, zaraz uciekam robić Brzuch wygląda źle, bo się opychałam ostatnio strasznie, aż do bólu brzucha itp..

Pysia jak tam wstęp do diety? Ja teraz znów zaczynam od początku też, ale wiem, że jak tydzień wytrzymam to potem będzie dobrze (oby!)

[sunshine16]

Cześć

Wracam do diety! Muszę Nie mogę patrzeć na siebie, marynarka zrobiła się trochę ciasna więc muszę się wziąć w garść

Najgorsze jest to, że ja po prostu nie mam siły na wykonywanie ćwiczeń w domu, na podwórku to już w ogole nie mogę przez moje przewlekłe już problemy z gardłem Jestem wykończona antybiotykami, przeziebieniem, nie wiem kiedy to sie skonczy

[mimi0290]

Ja się na przemian obżeram pare dni ,1 dzień diety i znowu

[Bettina_]

kochane moje współtoważyszki niedoli również 5 dni za mną tragicznych
torty i jeszcze raz torty aż 3
od jutra wracam na dobre tory

[miiilenka]

Heja banana!
Ja dopiero skonczyłam gotowac obiad na jutro i wykapalam sie, wszystko mi sie dzis opoznilo przez silownie ale bylo suuuper spalilam ponad 360- kcal uwielbiam normalnie bierznie i orbitreka hehe

Siostra mojego TŻ'ta poszla do dietetyczki i powiem wam ze nie glupia ta dieta tylko troche droga:| no ale wiekszosc produktow mozna zamieniac na odpowiednie proporcje. Od pewnego czasu pisze wszystko rano co mam zamiar zjesc, wtedy lepiej mi sie powstrzymywac od pokus

W silowni maja chyba powiekszajace lustra, albo ja jestem wielorybem

Sunshine Ty ciagle chora;> moze czas zmienic lekarza. Myslalas o silowni, basenie, aerobiku?

mimi silna wola i nic wiecej, jqak masz ochote cosa zjesc to podnies koszulke i zobacz brzuch

Ja jutro wypisze jakich ja kosmetykow uzywam do jutra Kochane mordeczki

[sunshine16]

miiilenka, ja już byłam u 3 różnych i nic ale dziś robiłam badania krwi, w tym ASO na obecność bakterii, może coś wykaże i wtedy coś zdziałam z laryngologiem A i zaczynam wf na studiach więc siłownia będzie raz w tygodniu

Ja od piątku zaczynam już stuprocentową dietę

[miiilenka]

Sun i jak badania sa juz wyniki?

Ja niedawno wrocilam z silowni, jestem padnieta mam dosyc po tym calym tygodniu pracy:/ zaraz ide sie wykapac, polezec odpoczac normalni lozko mnie wzywa. Nie wierm czy to prawda ale spalilam dzis na silowni 404 kcal, troche za duzo mi sie wydaje, no ale na bierzni marsz wyciska wszystkie poty ze mnie Jak wam sie dietkuje? Ja uwazam kolejny dzien za udany i zaliczony

[sunshine16]

Miilenka, wyniki o dziwo w porządku całe szczęście Nie mam wreszcie anemii - chyba 34 miesiace bralam żelazo i ASO też w normie Ale gardło mnie cały czas boli, łyk zimniejszego napoju, wyjście na dwór gdy jest chłodno - katar i ból gardła gotowe, i tak mam już od 1,5 miesiaca

Ja wczorajszy dzień uważam też za udany, mam nadzieję, że dzisiejszy też taki będzie

[Bettina_]

Sunshine mam podobnie z gardłem
powiedziano mi że sieje 8 - wyrwałam i nadal to samo
badania w porządku asso o dziwo również, pozostaje mi wykonać wymaz gardła
bo inaczej to ja już nie wiem do tego wszystkiego powiększył mi się strasznie węzeł w miejscu migdała - laryngolog się kłania jak nic jeśli nie ten od raków

[05patus01]

Zapraszam na mojego dietetycznego bloga

http://dietetycznepoczynania.blox.pl/html

Przepisy ze zdjeciami ,a ostatnio nawet ze zdjeciami podczas wykonywania., Sama wole odwiedzac takie blogi niz te bez zdjec

[miiilenka]

Super Sun ze wyniki w normie, ale odpornosc widze slaba:/ Ja mialam ostatnio zapalenie wezla i angine, bralam antybiotyki i zwilnienie na 8 dni;/ na szczescie szybko przeszlo

Ja poki co mam tez udany dzien, juz 3 razy otwieralam lodowke, ale na nic sie nie skusilam za 30 min mam obiadekjuz glodna troche jestem, sprzatam caly czas. Dzis jako motywacje wlaczylam sobie zdjecie sprzed 3 lat( do zobaczenie na moim nk, jako pierwsze) MUSZE tak wygladac w pon mam urodziny wiec moze zgrzesze, ale szkoda mi troche Co planujecie na sobote? ja dzis sie wyleguje popoludniu, ale do tego jeszcze dluga droga, bo zaraz szaliki i czapki na zime bede prac hehe

[mimi0290]

Ja jakoś wróciłam do diety, dzisiaj 2 dzień Nowe podejście na 1200kcal, zobaczymy jak będzie dalej - oby dobrze ! Odkopałam w szafie matę do tańczenia - potrafi nieźle zmęczyć i czas szybko płynie na tym

[miiilenka]

Ja wczoraj zgrzeszyłam jajcem w majonezie i pomidorem z sosem czosnkowym i kawalkiem sledzia, ale pozniej mialam rakie rozwolnienie, ze myslalam, ze jelita mi zaraz odpadna:/ maskara ehhh dzis znow dietowo i do przodu

Jak niedziela mija?

[sunshine16]

Bettina, może wymaz coś wykaże... Ja też bym chętnie zrobiła, ale w obecnej sytuacji przy ASO w normie pewnie nic mi nie wykaze tez. Jak będę mieć angine to wyadałoby zrobić, bo ładują we mnie antybiotyki a ja się już chyba na nie uodporniłam

mimi, trzymam kciuki za udany powrót do diety

milenka, nie przejmuj się grzeszkami bo nie były one taki
straszne Ja wczoraj wsunęłam kostkę gorzkiej czekolady Masz szczęście, że angina Ci szybko przeszła, ja się zawsze muszę nabrać niewidomo ile wymysłow antybiotykowych bo na penicyline jestem uczolona zanim mi przejdzie a i tak caly czas wraca

A ja się dziś będę obijać w domu - mam jakieś problemy natury żołądkowo - wątrobowej i na dodtek @

[pysia1711]

wstep do diety dobrze i dieta tez.
nie mam internetu bo mi sie zepsul i bede miala dopiero w niedziele jak juz wroce do siebie do domku, bo wylot mam 7:05 od siebie potem 11:52 pociag, nastepnie 14:30/40 busa i kolo 18 taryfa do domu.
trzymajcie kciuki zebym miala planowo wylot i planowo wyladowa.

jak wroce to sie bierzemy rygorytycznie za diete, bo mam za miesiac urodziny swoje i chce byc wielorybem na imprezie.

kocham was i do niedzieli

[mimi0290]

na naprzemiennie obżarstwo, dieta, obżarstwo dieta - bezsens

[lufer]

a ja dzis byłam na aerobiku i dietę też ładnie trzymam jestem z siebie dumna

[pysia1711]

hejo laski z domciu

w końcu dorwałam neta w domu, bo odkąd wróciłam przed 18 to się rozpakowywałam i robiłam porządki ale i tak mi zostały garki do mycia jednak to już jutro.
Schudłam trochę od wtedy co przytyłam ale jeszcze waga mnie nie zachwyca. Od jutra ostra dieta, bo dzisiaj mamcia uraczyłam mnie dobrą obiadokolacja w postaci szczawianki z jajkiem, mięsko pieczone z sosem i pieczarkami i do tego 1/3 torebki kaszy.

Jutro czeka mnie kilka rzeczy do zrobienia jak ranny spacer z psem, zmywanie naczyń, wizyta w sekretariacie po plan i indeks, zamknięcie konta w banku i mini schopping z mamą, bo nie mam zbytnio ubrań na jesień ale jutro kupujemy tylko leginsy, bo jeansy i inne spodnie przymałe oraz może uchodzę tanio botki, bo mam tylko długie kozaki i adidasy. Od jutra z rana ostra spowiedź w moim wykonaniu ze wszystkiego co jem.

Buziaki i mykam spać.

[pysia1711]

Dzień dobry chudzinki

Niedawno wstałam i popijam sobie herbatkę, a za chwilę mam do zrobienia kuchnię żeby dało się w niej jakieś śniadanie zrobić i się będę szykować załatwiać swoje sprawy(mam nadzieję, że w h się wyrobię) i potem zakupy z mamą, a po powrocie obiad-muszę sobie coś wymyślić do zrobienia na szybko, bo nie mam weny na gotowanie. hmmm...

[Bettina_]

Pysia ile ważysz ??? miałaś nam zdradzić
to Cię zmotywuje

ja dostałam pocztą zamówione tenisówki na aerobik
muszę iść teraz obczaić kiedy i o której się odbywa

[lufer]

ja dzis ide na aerobik

[pysia1711]

na razie sory ale nie zdradzam, a motywacje i tak mam strasznie wielką po porządkach.
A i wyszło od czego utyłam, przez zmianę anty(za granicą inne dali), mój gin mi powiedział i mówił, że dobrze,że tylko jeden cykl je brałam, bo bym jeszcze więcej przytyła.
Ze spraw jednej tylko nie załatwiłam, a mama na zakupach kupiła mi 2pary botków po 30 i 35, 5par leginsów po dychu, 2swetry-brązowy i drugi fioletowy(do spółki mamy), bluzę z futerkiem dwustronną(już na urodziny) i 2pary rajstop ze wzorkiem.
Szkoła zaczęła mi się już we wrześniu i problem będę miała tylko z jednym przedmiotem.Zajęcia mam teraz sobotę i niedzielę ale tylko 12 i muszę dowiedzieć o prace kontrolne oraz terminy testów i najważniejsze notatki z nowego przedmiotu, a z resztą notatek mam na lajcie, bo mam podręcznik.
Dzisiaj zjadłam kotkę sera białego, bułkę z ziarnem, mięsko pieczone z sosem pieczarkowym i łyżka ryżu, active do picia, a na kolacje robię coś z cukinii tylko się zainspiruje netem.

[pysia1711]

witam

Pogoda za oknem nie pała do optymizmu i się nie chce nigdzie wychodzić. Dzień mi mija spokojnie na małym ogarnianiu i robieniu obiadu.
Dziesiejsze menu:
śniadanie: płatki z mlekiem i rodzynkami
obiad: zupa z cukinii, mała porcja klusek z serem
podwieczorek: activia
kolacja: sałatka ale jeszcze nie wiem jaka konkretnie

Myślę dzisiaj nad swoim rowerkiem w trakcie trwania seriali.
Wieczorkiem się odezwę jak poszło z rowerem.

[Bettina_]

Napisane przez pysia1711

na razie sory ale nie zdradzam.

eeeeeeeeee ale jesteś
to przecież nie real

[lufer]

najadłam się kapusty kiszonej uwielbiam ją
poza tym byłam dzis na zumbie
to chyba najfajniejsza forma wysiłki
jedna wielka zabawa a spocona byłam jak szczur ...

[pysia1711]

beti no niestety przykro mi

wczoraj rowerka nie bylo za to dzis byl i teraz ciagle z psem ja tylko chodze z reszta nawet mi to na reke, bo to dodatkowy ruch.

tera menu(na kolacje sie wylamal i bylo pieczywo):
sniadanie: jajecznica z wedlina i szczypiorkiem
IIsniadanie: activia
obiad: zupa z cukinii, salatka(salata, 3pomidory, rzodkiewka, szczypiorek, 2jajka)
powieczorek: jogurt 7zboz
kolacja: bulka z ziarnem(polo z dzemem, polowa z serem zoltym), kromka chleba kminkowego z serem

Na razie postanowilam zrezygnowac z wegi ale jak widac jestem na etapie ograniczenia. Tak mysle, ze jutro powinno byc juz lepiej i naszla mnie ochota na cwiczenia ale dzisiaj juz na nie za pozno i wezme sie za nie po wstaniu.

Milej nocki i wpadac przynajmniej raz na dzien zeby mnie trzymac na duchu przy diecie, bo mam w planach kilka sesji i glownie dla nich chce choc troche zgubic.

[pysia1711]

jestem w domu dopiero 4dni, a już dopada mnie monotonia... Każdy dzień podobny do poprzedniego i zero zabawy, szaleństwa. A na dodatek jeden kolega mnie spławił, drugi nawet nie odpowiedział, zero towaru na horyzoncie, na nowo tkwię w momencie poszukiwania pracy i boję się, że znowu czeka mnie powtórka z tamtego roku, w studium mam zaległości w postaci 6zjazdów czyli mam w plecy:
*6 zajęć z technologii 27godzin z 60(nie mogę opuścić żadnych zajęć)
*3 zajęcia z wyposażenia 15godzin z 27(jestem na minusie 3godziny, nie mogę opuścić żadnego i się dogadać w sprawie tych 3 by być dopuszczona do semestralnego)
*3zajecia z pracowni 15godzin z 60(tutaj oki mogę 3razy nie iść)
muszę nadrobić 3 pracę kontrolne, jakiś test pewnie i notatki tylko szanowna "kumpela" z ławki nie raczyła napisać jednego durnego esa i się wszystkiego dowiem w sobotę więc siłą rzeczy będę mieć pół dnia na 3prace kontrolne, notatki i przygotowanie do testu.
Co mnie cieszy??? Fakt, że schudłam marny kilogram, trzymam się ćwiczyć, dogaduje się w domu lepiej, jestem bardziej porządniejsza jeśli chodzi o porządki i zaczęłam szybciej działać jak np. dzisiaj umówiłam się z mamą po jej pracy i zostawiłam cv w jednym miejscu po drodze jak szłyśmy, bo nim wyszłam z domu to jej wysłałam do druku.
Z sesjami stoję w miejscu, mam je wstępnie ustalone na etapie, że tylko jestem zainteresowana ale zero konkretnych dat.
No jakoś tak troszki lepiej ale jeszcze nie jest dobrze mi...

[lufer]

ale jestem głodna!! żreć mi sie chce masakra nie wiem co mam już ze sobą zrobić jem włanie chudy twaróg z musztardą ale mnie zęby już od niego bolą :/ ja chce cos kalorycznego !! trzymajcie mnie bo cos pochłonę poza tym jest super

[pysia1711]

luferku mysl sobie o pozbyciu sie nadwagi i jak pieknie bedziesz wygladasz na jakies uroczystosci czy spotkaniu, na ktorym ci zalezy.

Mnie np zalezy wpierw na dawnym wygladzie na urodziny czyli za 5tygodni, a pozniej nowy rok chce w sumie mam taki zamiar powitac z 65.

trzymaj sie kochanie wiem, ze nie jest latwo, bo ja tez przez to przechodze i tak samo jak ty nieraz mam juz dosyc niektorych rzeczy ale wiem, ze one mi pomoga, a nie zaszkodza niz jak bym zjadla cos co wszyscy normalnie w domu.

Mam dzis kiepski dzien...
poswiecilam sie w nocy i zamienilam z mama na lozka, bo nie mogla zasnac, a rano do pracy miala wstac no to poszlam spac do niej i sis ale z sis sie strasznie krecila wiec nie moglam zasnac na dodatek pies sie jeszcze wcisnal. Poszlam spac do siebie ale znowu mama sie strasznie krecila wiec sie wkurzylam i w srodku nocy zdejmowalam rzeczy ze starego lozka sis i w koncu usnelam ale i tak jestem nie wyspana.
A dzien kiepski, bo sie nie wyspalam i mam w calym mieszkaniu do zrobienia generalne porzadki i to musze sie wyrobic do 16 bo mamcia wraca z pracy, a chce zeby jej sie milo zrobilo, ze nie musi sama tego robic(ciagle ma swoje problemy z kregoslupem), dodatkowo mam jutro zajecia, na ktore nie mam kasy, a tata mi przesle dopiero po niedzieli.
Jak dzis nie zwariuje to bedzie...
buzki, trzymac sie i pisac

[margolka1986]

hej Kochane ! ja przed samym ślubem spadłam do 76-77 kg ale teraz zaczełam kupowac to co lubie gotowac itp.. i juz znów waha sie waga w okolicach 80... :/ jestem zła ale coz zrobić...


Kochane czy moge miec prosbe ? zagłosujecie na link w podpisie ? prosze o 5 gwiazdek bede wdzieczna