Szybka sprzedaż mieszkania

[Dziubka]

Hej forumowiczki!

Nie mam pojęcia czy wątek umieściłam w odpowiednim dziale, ale nie znalazłam nic lepszego. Wiem, że Intymnie czyta sporo osób, więc może znacie kogoś, lub ktoś kogo znacie zna kogoś, kto skorzystał z opcji opisanej poniżesz.

Ale od początku.

Rozstałam się z partnerem. Mamy mieszkanie na wspólny kredyt. On mógłby przejąć kredyt, stać go na to, aby utrzymać mieszkanie, ale nie chce. Pozostaje sprzedaż. W mieszkaniu zostajemy oboje dopóki się nie sprzeda, a na wolnym rynku może to potrwać nie wiadomo jak długo. Chciałabym, z resztą myślę, że oboje byśmy chcieli, żeby nasze drogi się rozeszły jak najszybciej. Co prawda nie wydrapujemy sobie oczy, ale jest trochę dziwnie.

W związku z powyższym chcę spróbować uzyskać ofertę od firm zajmujących się skupem mieszkań. Zdaję sobie oczywiście sprawę z tego, że nie dostaniemy za nie tyle ile byśmy dostali na wolnym rynku.

Moje pytanie do was jest takie jak we wstępie. Czy znacie kogoś kto korzystał z usług takiej firmy? Czy to jest w pełni bezpieczne?


Z góry dziękuję za wszelki odpowiedzi

[cava]

Napisane przez Dziubka

Hej forumowiczki!

Nie mam pojęcia czy wątek umieściłam w odpowiednim dziale, ale nie znalazłam nic lepszego. Wiem, że Intymnie czyta sporo osób, więc może znacie kogoś, lub ktoś kogo znacie zna kogoś, kto skorzystał z opcji opisanej poniżesz.

Ale od początku.

Rozstałam się z partnerem. Mamy mieszkanie na wspólny kredyt. On mógłby przejąć kredyt, stać go na to, aby utrzymać mieszkanie, ale nie chce. Pozostaje sprzedaż. W mieszkaniu zostajemy oboje dopóki się nie sprzeda, a na wolnym rynku może to potrwać nie wiadomo jak długo. Chciałabym, z resztą myślę, że oboje byśmy chcieli, żeby nasze drogi się rozeszły jak najszybciej. Co prawda nie wydrapujemy sobie oczy, ale jest trochę dziwnie.

W związku z powyższym chcę spróbować uzyskać ofertę od firm zajmujących się skupem mieszkań. Zdaję sobie oczywiście sprawę z tego, że nie dostaniemy za nie tyle ile byśmy dostali na wolnym rynku.

Moje pytanie do was jest takie jak we wstępie. Czy znacie kogoś kto korzystał z usług takiej firmy? Czy to jest w pełni bezpieczne?


Z góry dziękuję za wszelki odpowiedzi

Nie korzystałam, ale sprzedawałam mieszkania bez pośrednictwa i sprzedaż pierwszego trwała może z tydzień w sumie.
Drugie, zrobiliśmy coś bardziej karkołomnego, bo wystawiliśmy mieszkanie w rozliczeniu za cenę domu- czyli: obie strony musiały zaakceptowac swoje oferty: cenę/lokalizację/stan mieszkania z ceną/lokalizacją/stanem domu- dalismy sobie 2 lata, ogarnelismy temat w chyba 3 miesiące i to z akcją: zerwania pierwszej umowy bo spzredajacy dom i bioracy w rozliczeniu naszemieszkanie, trochę nasciemniał z prawami własnosci do działki na której stał jego dom, wiec musielismy znaleźć inny dom i innych chetnych na nasze mieszkanie w rozliczeniu.


jesli macie obniżac cenę mieszkania którą ostatecznie uzyskacie, żeby zapewnić prowizje pośrednikom, to lepiej wystawcie mieszkanie sami za nizsza cenę.
szybkosc sprzedazy, przy uregulowanych kwestiach własnosci zalezy jedynie od korelacji: cena/lokalizacja/stan mieszkania.
Jesli macie mieszkanie w dobrej okolicy, w dobrym stanie, to pójdzie szybko o ile nie dacie ceny od czapy.

[kennedy]

czy mieszkanie jest w duzym miescie? czy jest w nowym budynku?

Dajcie dobra cene to sprzedacie w miesiac.

[wiekanka]

Podpinam się pod temat. Tez mam razem zbratem mieszkanie w Warszawie do sprzedania. Wytawilismy oferte w internecie bez posredników ale, jak do tej pory skontaktowało się z 50 posredników oferujących swoje usługi przy pomocy sprzedaży lokalu. A tylko jedna osoba zgłosiła się prywatnie. Okazało się, że kiedyś ta osoba była w podobnej sytuacji i sama chciała sprzedać swoje mieszkanie, to zgłosiło się 50 prywatnych osób a 1 pośrednik.

[Dziubka]

Wiekanka a dawno wystawiliscie ogłoszenie?

Nasze mieszkanie też jest w Warszawie, w bloku z lat 90 bez windy, a wejść trzeba na 4 piętro. Osiedle generalnie nie wygląda jak typowe blokowisko z płyty. Budynki są białe z czerwonymi dachówkami, dużo zieleni, cicho. Moim zdaniem lokalizacja jest dobra, niedaleko są przystanki, z których odjeżdżają autobusy w każdym kierunku miasta, stacja PKP. Do ścisłego centrum można się dostać przy dobrych wiatrach w pół godziny. Ale mieszkanie jest duże, prawie 90 mkw i standard okreslilabym jako średni. Można się od razu wprowadzac np po odświeżeniu ścian, ale łazienka nie była ruszana pewnie z 15 lat. Na podłogach klepka, stare drzwi. Zależy kto co oczekuje, ale do wysokiego standardu jest daleko. Biorąc to wszystko pod uwagę myślę, że kupiec może się nie znaleźć tak szybko...

[wiekanka]

Napisane przez Dziubka

Wiekanka a dawno wystawiliscie ogłoszenie?

Nasze mieszkanie też jest w Warszawie, w bloku z lat 90 bez windy, a wejść trzeba na 4 piętro. Osiedle generalnie nie wygląda jak typowe blokowisko z płyty. Budynki są białe z czerwonymi dachówkami, dużo zieleni, cicho. Moim zdaniem lokalizacja jest dobra, niedaleko są przystanki, z których odjeżdżają autobusy w każdym kierunku miasta, stacja PKP. Do ścisłego centrum można się dostać przy dobrych wiatrach w pół godziny. Ale mieszkanie jest duże, prawie 90 mkw i standard okreslilabym jako średni. Można się od razu wprowadzac np po odświeżeniu ścian, ale łazienka nie była ruszana pewnie z 15 lat. Na podłogach klepka, stare drzwi. Zależy kto co oczekuje, ale do wysokiego standardu jest daleko. Biorąc to wszystko pod uwagę myślę, że kupiec może się nie znaleźć tak szybko...

Ogłoszenie jest od 2msc-y i jak na razie z dzisiejszym klientem jest w sumie zainteresowane 3 osoby. Ale poniewaz oboje z bratem nie mieszkamy w PL to mozliwosc zobaczenia tego mieszkania bedzie i tak w marcu.

[skara]

Napisane przez Dziubka

Wiekanka a dawno wystawiliscie ogłoszenie?

Nasze mieszkanie też jest w Warszawie, w bloku z lat 90 bez windy, a wejść trzeba na 4 piętro. Osiedle generalnie nie wygląda jak typowe blokowisko z płyty. Budynki są białe z czerwonymi dachówkami, dużo zieleni, cicho. Moim zdaniem lokalizacja jest dobra, niedaleko są przystanki, z których odjeżdżają autobusy w każdym kierunku miasta, stacja PKP. Do ścisłego centrum można się dostać przy dobrych wiatrach w pół godziny. Ale mieszkanie jest duże, prawie 90 mkw i standard okreslilabym jako średni. Można się od razu wprowadzac np po odświeżeniu ścian, ale łazienka nie była ruszana pewnie z 15 lat. Na podłogach klepka, stare drzwi. Zależy kto co oczekuje, ale do wysokiego standardu jest daleko. Biorąc to wszystko pod uwagę myślę, że kupiec może się nie znaleźć tak szybko...

A daliście cenę realną czy życzeniową? Bo przy przyzwoitej cenie kupiec powinien się znaleźć w miarę szybko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wiekanka]

Napisane przez skara

A daliście cenę realną czy życzeniową? Bo przy przyzwoitej cenie kupiec powinien się znaleźć w miarę szybko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja uważam, że dałam cenę wyważoną. Wzorowałam się na cenach w okolicyi dałam jej średnią. Do tego jestem świadoma mocnych stron tego mieszkania, jak np. Swietna infrastruktura, czyli wszędzie blisko i pod ręką. Bardzo dobra lokalizacja na Muranowie ale i sama strona, bo od cichego podworka i od poludnia. Dwa pokoje, 1-sze pietro, balkon, widna kuchnia i w niej 2-letnie meble, plastikowe okna, na podłodze parkiet, ogrzewanie miejskie i po wymianie grzejnikow, piwnica.

I tak samo, jak u Dziubki mieszkanie jest zadbane i można się od razu wprowadzać. Ale dzrzwi są do wymiany, sciany do pomalowania w przedpokoju boazeria, wiec nie jest to super nowoczesny styl ale to zależy kto co oczekuje i mysle, że ma wypośrodkowaną, więc dobrą cenę.

[ojejuniu1974]

Napisane przez wiekanka

Ja uważam, że dałam cenę wyważoną. Wzorowałam się na cenach w okolicyi dałam jej średnią. Do tego jestem świadoma mocnych stron tego mieszkania, jak np. Swietna infrastruktura, czyli wszędzie blisko i pod ręką. Bardzo dobra lokalizacja na Muranowie ale i sama strona, bo od cichego podworka i od poludnia. Dwa pokoje, 1-sze pietro, balkon, widna kuchnia i w niej 2-letnie meble, plastikowe okna, na podłodze parkiet, ogrzewanie miejskie i po wymianie grzejnikow, piwnica.

I tak samo, jak u Dziubki mieszkanie jest zadbane i można się od razu wprowadzać. Ale dzrzwi są do wymiany, sciany do pomalowania w przedpokoju boazeria, wiec nie jest to super nowoczesny styl ale to zależy kto co oczekuje i mysle, że ma wypośrodkowaną, więc dobrą cenę.

A wzorowalas sie na cenach transakcyjnych czy z ogłoszen? Bo te z ogłoszen nijak się mają do realnych.

Rodzina sprzedawała mieszkanie w zeszłym roku - nie Warszawa ale duże miasto wojewódzkie, niezbyt szałowa lokalizacja (moim zdaniem) i poszło w 3ms. Jesli pisały do was tylko 3 osob to uważam ze to bardzo małe zainteresowanie...

[wiekanka]

Napisane przez ojejuniu1974

A wzorowalas sie na cenach transakcyjnych czy z ogłoszen? Bo te z ogłoszen nijak się mają do realnych.

Rodzina sprzedawała mieszkanie w zeszłym roku - nie Warszawa ale duże miasto wojewódzkie, niezbyt szałowa lokalizacja (moim zdaniem) i poszło w 3ms. Jesli pisały do was tylko 3 osob to uważam ze to bardzo małe zainteresowanie...

To jest cena z innych prywatnych ogłoszen.

Na już zaraz po daniu ogłoszenia mam klienta. Ale mysle, że był to posrednik i jego cena jest dla mnie trochę za niska.

W dobie pandemii wszystko jest zaburzone, więc nie uważam, że jest to rzeczywisty problem.

ps. czynsz niski.

[cava]

Napisane przez wiekanka

To jest cena z innych prywatnych ogłoszen.

Na już zaraz po daniu ogłoszenia mam klienta. Ale mysle, że był to posrednik i jego cena jest dla mnie trochę za niska.

W dobie pandemii wszystko jest zaburzone, więc nie uważam, że jest to rzeczywisty problem.

ps. czynsz niski.

Rynek nie kłamie,
jeśli nie ma w ogóle zainteresowania nawet, bo przy lekko zawyżonej cenie i tak kupujący liczy na jakiś targ i w jego efekcie upust i jednak chociaż zadzwoni i zechce obejrzeć i wysondować ile może utargować, to znaczy ze cena jest zwyczajnie zawyżona.

[wiekanka]

Napisane przez cava

Rynek nie kłamie,
jeśli nie ma w ogóle zainteresowania nawet, bo przy lekko zawyżonej cenie i tak kupujący liczy na jakiś targ i w jego efekcie upust i jednak chociaż zadzwoni i zechce obejrzeć i wysondować ile może utargować, to znaczy ze cena jest zwyczajnie zawyżona.

tak. cena jest do negocjacji.

[kennedy]

napisz szczerze ze do remontu. Boazeria, stara lazienka to nie jest mieszkanie do odswiezenia tlyko do remontu.

[wlosomaniaczkaaa]

2,5 roku temu sprzedałam ruinę do super generalnego remontu jeśli nie do wyburzenia, ale w dosyć dobrej lokalizacji. Bez pośredników. Cena dobra. Pierwszy klient zadzwonił w ciągu godziny po wystawieniu ogłoszenia na olx. Zainteresowanie było duże, dzięki czemu ani złotówki nie opuściłam.

[Dziubka]

Wiecie z tym remontem to jest tak, że nie każdego od razu na to stać. My wprowadzaliśmy się trzy lata temu i wtedy mogliśmy sobie pozwolić na odmalowanie scian, sufit podwieszany w przedpokoju i jeszcze kilka drobiazgów. Panele, remont łazienki, wymiana drzwi to było w dalszej perspektywie. Ale to nie jest tak, że bez tego remontu nie da się tu normalnie żyć. Pisałam do kilku firm skupujących mieszkania, wypytują o szczegóły i mają dać znać. Ale może spróbuję też wystawić ogłoszenia. Myslicie, że fakt, że na mieszkaniu ciąży jeszcze kredyt będzie odstraszał? Raczej mało osób kupuje mieszkanie z wlasnych środków. Z tego co się orientowałam można kupić na kredyt takie mieszkanie, ale jest trochę więcej formalności.

[kennedy]

Napisane przez Dziubka

Wiecie z tym remontem to jest tak, że nie każdego od razu na to stać. My wprowadzaliśmy się trzy lata temu i wtedy mogliśmy sobie pozwolić na odmalowanie scian, sufit podwieszany w przedpokoju i jeszcze kilka drobiazgów. Panele, remont łazienki, wymiana drzwi to było w dalszej perspektywie. Ale to nie jest tak, że bez tego remontu nie da się tu normalnie żyć. Pisałam do kilku firm skupujących mieszkania, wypytują o szczegóły i mają dać znać. Ale może spróbuję też wystawić ogłoszenia. Myslicie, że fakt, że na mieszkaniu ciąży jeszcze kredyt będzie odstraszał? Raczej mało osób kupuje mieszkanie z wlasnych środków. Z tego co się orientowałam można kupić na kredyt takie mieszkanie, ale jest trochę więcej formalności.

wrecz przeciwnie. bardzo duzo ludzi kupuje za gotowke.
informacja o remoncie jest wazna o tyle ze jak ktos szuka i ma konkretny budzet to nie moze przekroczyc. wiec jak widze ogloszenie ( piknie tylko odmalowac) i jade ogladac a tam smrod i popekane plytki to slabo mi sie robi. Mialam tak pare razy i to z agencji. za 3 razem powiedzialam agentowi ze klamia w ogloszeniach i wystawie im ladna laurke za marnowanie mojego czasu i pieniedzy.

[wiekanka]

Napisane przez kennedy

napisz szczerze ze do remontu. Boazeria, stara lazienka to nie jest mieszkanie do odswiezenia tlyko do remontu.

Szczerze, to ja nie wiem, czy pisać do remontu. Bo płytki w kuchni i w łazience sa całe, niepopękane a jesli ktoś ma życzenie to może każde wymienić, bo np. kolor nie pasuje albo woli prysznic. To samo z boazerią. Faktem jest, że jest niemodna ale nie oznacza to, że każdemu bedzie przeszkadzac i zyć nie można.

Co trzeba to, drzwi do wymiany i pomalowac ściany.

[kaledonia]

Napisane przez wiekanka

Szczerze, to ja nie wiem, czy pisać do remontu. Bo płytki w kuchni i w łazience sa całe, niepopękane a jesli ktoś ma życzenie to może każde wymienić, bo np. kolor nie pasuje albo woli prysznic. To samo z boazerią. Faktem jest, że jest niemodna ale nie oznacza to, że komuś bedzie przeszkadzac i zyć nie można.

Co trzeba to, drzwi do wymiany i pomalowac ściany.

Jeśli remont był 15 czy nawet 20 lat temu to tak, jest to mieszkanie do remontu.
Często widuję takie opisy w stylu do odświeżenia, a tam lata 90te aż miło

[wiekanka]

Napisane przez kaledonia

Jeśli remont był 15 czy nawet 20 lat temu to tak, jest to mieszkanie do remontu.
Często widuję takie opisy w stylu do odświeżenia, a tam lata 90te aż miło

Jaką różnicę zrobi plytka położona 20lat temu a nowa położona np. rok temu ale nietrafiona w gust kupującego?

Myślę, że to zależy kto kupuje i czego oczekuje.

[kaledonia]

Napisane przez wiekanka

Jaką różnicę zrobi plytka położona 20lat temu a nowa położona np. rok temu ale nietrafiona w gust kupującego?

Myślę, że to zależy kto kupuje i czego oczekuje.

Zadajesz takie pytania i potem zdziwko, że mieszkanie się nie sprzedaje

[wiekanka]

Napisane przez kaledonia

Zadajesz takie pytania i potem zdziwko, że mieszkanie się nie sprzedaje

Skąd wiesz? Lokal bedzie do obejrzenia dostępny dopiero za miesiąc a chetni na zobaczenie juz są.
Do kupna od zaraz jest pan, który zjawił się 5 min po ogłoszeniu ale nie byłam zainteresowana jego propozycją bo nie miałam rozeznaniado tego z gory powiedział swoją cene i dodał, że jakby ktos chciał za taką kupić, to zebym pamietała, że on był pierwszy.

[kaledonia]

Nie chodzi o to czy płytki są popękane ... no boazeria i te płytki są po prostu nie na czasie i to jest wtedy mieszkanie do remontu. Powodzenia !


Sent from my iPhone using Tapatalk

[wlosomaniaczkaaa]

Napisane przez Dziubka

Ale może spróbuję też wystawić ogłoszenia. Myslicie, że fakt, że na mieszkaniu ciąży jeszcze kredyt będzie odstraszał? Raczej mało osób kupuje mieszkanie z wlasnych środków. Z tego co się orientowałam można kupić na kredyt takie mieszkanie, ale jest trochę więcej formalności.

Jeśli to jest legalne i bezpieczne dla kupującego, to mnie trochę więcej formalności by nie odstraszyło. Tylko bym chciała wiedzieć z czym to się je od Ciebie jako sprzedającej. Potem bym sobie na spokojnie wszystko sprawdziła. Musisz być konkretna, a oferta klarowna. Mnie chętni na moją nieruchomosć często się skarżyli, że ludzie wystawiają oferty sprzedaży mieszkań z niezłym bajzlem w papierach, w którym nie wiadomo o co chodzi w kwestiach własności.

Ja bym na Twoim miejscu próbowała sprzedać bez pośredników.

[Savasana]

Jak dla mnie to można w ogole nie pisać czy mieszkanie jest do remontu czy odświeżenia. Po zdjęciach każdy widzi czy według niego trzeba zrobić remont i jaki. Moim zdaniem najważniejsze w ogłoszeniu są dobre zdjęcia, na których widać całe mieszkanie, wszystkie pomieszczenia, a nie tylko wybrane kadry, a wiec nie zdjęcie kanapy w salonie, tylko zdjęcie całego salonu. Zdjęcia mieszkania które jest uprzątnięte i nie zagracone. Opis z najważniejszymi informacjami, opłaty, wymiary pomieszczeń, dokładna lokalizacja. Kredyt hipoteczny z tego co wiem to więcej formalności, ale tylko dla sprzedającego więc nie powinno to mieć znaczenia.

Jeśli mieszkanie jest w Warszawie to dawajcie znac

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Dziubka]

Savasana tak, jest w Warszawie. Mam na wtorek umówiona wizytę pana z jednej firmy. Nie wiem jeszcze czy zdecydują się dać ofertę kupna, ale naszły mnie wątpliwości, bo będziemy na tym stratni. Oni skupuja mieszkania za 90-80% wartości rynkowej. Może nie ma co się tak spieszyć. W sumie pomysł na skorzystanie z usług takiej firmy przyszedł mi go głowy, bo od razu wyobraziłam sobie, ze mieszkanie będzie stac rok albo więcej.

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

No moim zdaniem ceny w ogłoszeniach są prawie zawsze przesadzone i za tyle mało kto je sprzedaje. Zresztą popatrz sobie w necie jak duża różnica jest w cenie ofertowej, a transakcyjnej.
Niestety ale twoje mieszkanie ma jeden duży minus- brak windy i 4 piętro.
Jeszcze jak się sprzedaje małe mieszkania, to nie ma to tak dużego znaczenia, bo często kupują je single, bezdzietni, są to mieszkania tymczasowe etc.
Na 90 metrowe będą zwykle polować osoby z dziećmi. A mało kto ma ochotę targać wózek na 4 piętro.


Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[Dziubka]

Z tego co widzę wózki są zostawiane zaraz przy wejściu do klatki schodowej. Naprzeciwko nas mieszka para z dwójką malutkich dzieci. My też kupiliśmy to mieszkanie pomimo braku windy, bo inne kwestie nas przekonały: lokalizacja,cicha okolica, dobra cena. Ale rozumiem o co chodzi i wiem, że może to odstraszać.

W internecie znalazłam raport cen transakcyjych z III kwartału 2020, ale bez podziału na konkretne dzielnice Warszawy. Średnia cena transakcyjna to ok 9300 zł za metr. Ja myślałam o cenie 6800-7000 zl za metr.

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

Napisane przez Dziubka

Z tego co widzę wózki są zostawiane zaraz przy wejściu do klatki schodowej. Naprzeciwko nas mieszka para z dwójką malutkich dzieci. My też kupiliśmy to mieszkanie pomimo braku windy, bo inne kwestie nas przekonały: lokalizacja,cicha okolica, dobra cena. Ale rozumiem o co chodzi i wiem, że może to odstraszać.

W internecie znalazłam raport cen transakcyjych z III kwartału 2020, ale bez podziału na konkretne dzielnice Warszawy. Średnia cena transakcyjna to ok 9300 zł za metr. Ja myślałam o cenie 6800-7000 zl za metr.

Aaa no to ja bym się nie martwiła na zapas i próbowała sama sprzedać.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[kaylla]

Napisane przez wiekanka

Podpinam się pod temat. Tez mam razem zbratem mieszkanie w Warszawie do sprzedania. Wytawilismy oferte w internecie bez posredników ale, jak do tej pory skontaktowało się z 50 posredników oferujących swoje usługi przy pomocy sprzedaży lokalu. A tylko jedna osoba zgłosiła się prywatnie. Okazało się, że kiedyś ta osoba była w podobnej sytuacji i sama chciała sprzedać swoje mieszkanie, to zgłosiło się 50 prywatnych osób a 1 pośrednik.

Wiekanka - a ja z mojego doświadczenia polecam skorzystanie z pośredników. E dużych miastach jednak głównie tak mieszkania sie sprzedaja, spora część osób tylko w ten sposób szuka mieszkania do kupna, inwestorzy kupujacy któreś tam mieszkanie itp. Ja sprzedawałam w tym roku mieszkanie, nie w Warszawie ale w dużym mieście. Najpierw wystawiłam bez pośredników, wisiało 3 miesiace; kilka osób nawet oglądało ale na tym się kończyło. Podpisałam umowę z biurem, zrobili profesjonalne zdjęcia, filmik, inne bajery. 3 dni po wystawieniu ogłoszenia mieszkanie było sprzedane.
W waszej sytuacji gdy nie ma was na miejscu tym bardziej jest to fajna opcja. Posrednik pokaze mieszkanie, zalatwi większość formalności itp. Bo nawet jak ktoś teraz jest wstępnie zainteresowany to duże prawdopodobieństwo że do tego marca znajdzie sobie cccos innego skoro tego mieszkania nawet nie moze obejrzeć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz