Wzajemne dopingowanie się :)

[Poison27]

Nie wiem czy był taki wątek, bo trudno go nazwać. Chodzi o wzajemne wspieranie się w ważnych lub mniej momentach. Nasi bliscy nie zawsze rozumieją że coś jest dla nas ważne, uwazają że to proste i banalne . Dlatego czasem lepiej pozwierzać się obcym. Chodzi o to, że jeśli któraś będzie miala egzamin, dłuższą rozterkę z TŻetem, jakiś swój plan to reszta trzyma kciuki, wymieniamy się doświadczeniami.

No to ja zaczynam, nawet trochę głupio mi pisać o tym . Jutro idę do klubu i chyba będzie tam pewien chłopak... Często tam chodzi,, kiedys do mnie tam zagadał, ale był troche pijany i tak mi dziwnie było. Ale to było już pod koniec imprezy, na początku jest spokojny. Jutro obcieałam sobie że muszę zrobić pierwszy krok!! Niby się ciesze że coś może ruszyć, ale z drugiej strony jestem taka nieśmiała, ze mogę zapomnieć języka w gębie. Moja kumpela tego za bardzo nie rozumie, bo dla niej podrywanie facetów to pestka... Sama nie wiem, czy w ogóle warto snuć jakieś plany .

Chętnie pomogę innym Wizażankom

[Poison27]

Up