Witamina K

[19agusia91]

Witam. Szukałąm wątku o tej witaminie, nie znalazłam,ale przyznaję,ze wizażowa wyszukiwarka często płata mi figle.

Zauważyłam u siebie pękające naczynka w okolicach nosa i zainteresowałam się tą witaminą. Miałam ja stosować tylko tam,ale spojrzałam na moją twarz i stwierdzam,ze ona całą jest czerwona (nie naczynka, taki jakby rumieniec,szczególnie policzki) zawsze mnie to denerwowało, bo szyja biało-niebieska, a buzia ale nie o tym.

Kupiłam dizś taka witaminę K -Vita K, o takim składzie:

witamina K 25 µg, olej MCT, substancja przeciwutleniająca: mieszanina tokoferoli

Niestety, mam cerę wrażliwą, ale zarówna tłustą i suchą i łatwo się zapycha Myślicie,ze mogę posmarować buzię na noc?


Pozdrawiam

[Madzia_M77]

Czyli kupiłaś vit. K na trójglicerydach.

Nie wiem, czy to najszczęśliwszy pomysł w przypadku skóry skłonnej do tzw. zapychania, wielu osobom nie służą. Podobno trend "ogólnoświatowy" jest taki, że odchodzi się od witaminy K stosowanej na skórę, niestety nie wiem dlaczego - zaczęło się to od kosmetyków Erisa, gdzie w kilku produktach była stosowana a obecnie zastąpiona diosminą.

[19agusia91]

To już nia buzi nie posmaruję. Dziękuję. ale naczynka wkoło nosa nią potraktuję.