wyprzedzacie trendy?;)

[mistrz03]

jesli byl watek podobny to przepraszam, ale szukalam i nic m nie znalazlo podobnego

otoz zastanawia mnie czy u was, w waszym srodowisku w ktorym funkcjonujecie na codzien wyprzedzanie pewne trendy? hm np przykladowo- cos wam sie spodoba a jakis czas pozniej okazuje sie ze ten fason/kolor/czesc garderoby staje sie przebojem i wy bylyscie pierwsze? zdazylo wam sie? albo znacie kogos komu sie to zdaza?

hm a teraz pytanie poza tematem myslicie ze na wiosne, przyszly rok, niedaleki czas wejdzie jakis konkretny przeboj modowy? i nie mam tu na mysli plaszczykow/kurteczek/botek bo to juz wszystko bylo i to nawet w hurtowych ilosciach (no moze JEST). ale chodzi mi o to co BEDZIE? czy zauwazylyscie w sladowych ilosciach jakis nowy trend ktory moze sie wkrasc w laski zwyklych dziewczyn i nie tylko?

[Em_Strange]

Samej nigdy nie zdażyło mi się wyprzedzić trendów, może dlatego, że z natury nie jestem ekstrawagancka i po prostu boję się założyć czegoś innego, co by za bardzo zwracało uwagę Moja kuzynka, która najwcześniej z mojego środowiska trafia zawsze na trendy w modzie, ale to raczej dlatego, że co sezon jeździ do Londynu i tam sobie wybiera różne sezonowe "perełki"...

[mistrz03]

Napisane przez Em_Strange

Samej nigdy nie zdażyło mi się wyprzedzić trendów, może dlatego, że z natury nie jestem ekstrawagancka i po prostu boję się założyć czegoś innego, co by za bardzo zwracało uwagę Moja kuzynka, która najwcześniej z mojego środowiska trafia zawsze na trendy w modzie, ale to raczej dlatego, że co sezon jeździ do Londynu i tam sobie wybiera różne sezonowe "perełki"...

heh no ja tez czesto mam tak jak ty, za neismiala jestem, co nie znaczy ze wyrozniac sie chociaz troszke nie lubie przynajmniej masz od kogo podpatrywac (kuzynka):P a nie zauwazylas u niej jakies 'perelki' jakos niedawno?

[Es.]

Wcześniej to mi sie nie zdarzało.
Odkąd spędzam dużo czasu w Londynie zaczęło mi się do zdarzać dosyć często

[bloondyna]

czasami tak mam

kiedyś były modne bluzki do pępka .. nosiło się takie czasami do pasa ..
a ja za względu na to że mam uczulenie na brzuchu nosiłam zawsze długie buuu ...

aż tu nagle weszły longi

[mistrz03]

Napisane przez Es.

Wcześniej to mi sie nie zdarzało.
Odkąd spędzam dużo czasu w Londynie zaczęło mi się do zdarzać dosyć często

No wlasnie i znow sie potwierdza moja opinia o polskim zacofaniu.. dlaczego tak sie dzieje? czy to wina naszej niesmialosci i niecheci do ekstrawagancji, strachu przed nieakceptacja otoczenia, nietolerancji innosci czy poprostu to wina kolekcji sklepowych...
a moglabys cos powiedziec wiecej np co powoli zaczynasz zauwazac w czasie obecnym na londynskich ulicach? tzn chodzi mi o cos nowego, jakis nowy trend moze.?

Napisane przez bloondyna

czasami tak mam

kiedyś były modne bluzki do pępka .. nosiło się takie czasami do pasa ..
a ja za względu na to że mam uczulenie na brzuchu nosiłam zawsze długie buuu ...

aż tu nagle weszły longi

coz za wyczucie czasu

[Versa]

W szkole to ja miałam pierwsza balerinki ;] Wtedy wszyscy sie nabijali ze mnie, a teraz wszyskie noszą :P

[bloondyna]

albo pasek w talii
każdy mówił że powinnam go zapiąć niżej .. a ja nie !

a teraz prosze bardzo ..

[mistrz03]

teraz to im pewnie szczeki opadly hehe:P ciekawe skad w niektorych osoabch takie wyczucie:P

[Es.]

Napisane przez mistrz03

No wlasnie i znow sie potwierdza moja opinia o polskim zacofaniu.. dlaczego tak sie dzieje? czy to wina naszej niesmialosci i niecheci do ekstrawagancji, strachu przed nieakceptacja otoczenia, nietolerancji innosci czy poprostu to wina kolekcji sklepowych...
a moglabys cos powiedziec wiecej np co powoli zaczynasz zauwazac w czasie obecnym na londynskich ulicach? tzn chodzi mi o cos nowego, jakis nowy trend moze.

Większość osób boi się 'czegoś' nowego w swoim stroju.
U nas moda jest masowa. Wystarczy spojrzeć na rurki

Miesiąc temu byłam w Ldn.
Dziewczyny nosiły trampki, proste spodnie (bądź rurki), berety (szczegolnie podobały mi się z cekinami ), skórzane kurtki.
To rzeczy najbardziej charakterystyczne. Coraz mniej dziewczyn nosi płaszczyki dwurzędowe ze stójką i saszki.
Ah i paznokcie w jakimś wystrzałowym kolorze

[bloondyna]

ja to wypatrzyłam na jakimś zdjęciu z rozdania nagród

ehmmm ..

[mistrz03]

Napisane przez Es.

Większość osób boi się 'czegoś' nowego w swoim stroju.
U nas moda jest masowa. Wystarczy spojrzeć na rurki

Miesiąc temu byłam w Ldn.
Dziewczyny nosiły trampki, proste spodnie (bądź rurki), berety (szczegolnie podobały mi się z cekinami ), skórzane kurtki.
To rzeczy najbardziej charakterystyczne. Coraz mniej dziewczyn nosi płaszczyki dwurzędowe ze stójką i saszki.
Ah i paznokcie w jakimś wystrzałowym kolorze

aha, aha a jakis kolor ubran ci sie rzucil w oczy?
hmm tak teraz myslac to u nas sie powoli zaczynaja pojawiac wlasnie skorzane kurtki, wiecej trampek/ów ale oczywiscie nie kosztem saszek i plaszczyków bo z tymi sie tak latwo dziewczyny nie pozegnaja

[mistrz03]

Napisane przez bloondyna

ja to wypatrzyłam na jakimś zdjęciu z rozdania nagród

ehmmm ..

ma sie nosa:P

[sylwiaa18]

we włoszech od jakiegos czasu kroluja kolorowe skorzane kurtki, pewnie i do nas ta moda przyjdzie niedlugo.. spodnie z wysokim stanem tez sie moze zrobia popularniejsze, bo narazie to je nosza tylko odwazniejsze osoby, no i bardzo szerokie spodnie mialy byc modne, ale jakos nie weszly za bardzo na ulice, a i takie malutkie torebeczki-portfometki pewnie beda bardzo popularne na wiosne lub w lecie, bo juz widac ze coraz wiecej dziewczyn takie nosi..

mnie sie udało wyprzedzic mode, bo jakos pierwsza mialam trampko-baletki, wszyscy sie ze mnie smiali a za kilka tyg pol sql w takich chodzilo i jako pierwsza w klasie przyszlam w legginsach i spodnicy, hmm i to chyba tyle moich podbojow:P

[bloondyna]

ciekawe co jeszcze do nas przyjdzie z zaświatów ..

[q_kaska_q]

czasami wyprzedzalam:P ale to dlatego ze bylam w Szwecjiluc dostawalam ubvrania od ciotki ze Szwecji pierwsza mialam takie buty " miski" tylko to bylo chyba 3 albo 4 lata temu pamietam jak liudzie sie za mna na ulicy ogladali:P heh a laski mnie penwie obgadywaly ze sgl:P a jak sie pojawily takie na nastepny rok w polskich sklepach to same kupily:P

[MArtusia000]

Taaa....u mnie w szkole...no może nie pierwsza ale jedna z pierwszych malowałam paznokcie na różne, "wystrzałowe" kolorki...Nawet historyk(spoko koleś!) stwierdził że mam "spoko kolorek na paznokciach" A i pamiętam jak zaczęła się moda na malowanie pazurków we wzorki...śmiało mogę się przyznać, że jako pierwsza z mojego otoczenia zaczęłam malować wzorki. Wszystkie laski się zachwycały (chociaż sądzę, że nie było czym się zachwycać...) i chciały żeby im malować

[>Angel<]

Nigdy za trendami nie biegałam i nie zamierzam nosze i kupuje to co mi sie podoba czasem zgarnę z półki coś co staje się modne - ale jest to przypadkowe

Ostatnio wpadły mi w oko ciekawe hmmm obcasy dla mnie to nowość. Może się przyjmą <zdjęcia z Cutesy shoes >

[ira21]

Napisane przez Versa

W szkole to ja miałam pierwsza balerinki ;] Wtedy wszyscy sie nabijali ze mnie, a teraz wszyskie noszą :P

heh,ja tez zaczelam nosic baletki dlugo przed baletkowym szalenstwem,pierwszy raz zalozylam je jakies pare lat temu na jakies spotkanie i kazdy kto mnie widzial smial sie,ze niby kapcie albo cos w tym stylu,ale wiedzialam ze sa zajefajne

[ira21]

aha i jako pierwsza zaczelam nosic rurki,takie czarne jakies 6,7 lat temu,ludzie dziwnie sie na mnie gapili,niby same getry mam na sobie,a ja juz wtedy wiedzialam co jest dobre

[Sweet...Ja]

Napisane przez bloondyna

albo pasek w talii
każdy mówił że powinnam go zapiąć niżej .. a ja nie !

a teraz prosze bardzo ..

Miałam dokładnie tak samo
Więcej trendów, które udało mi się wyprzedzić nie pamiętam

A odnośnie drugiego pytania autorki, dotyczącego trendów na wiosnę/lato 2008...
Widziałam zapowiedzi w takich gazetach jak "Elle" czy "Cosmopolitan". W najbliższym czasie nosić się będzie...
-wszystko co w kwiaty (zwłaszcza duże)
-rzeczy w stylu hippie
-i takie w indyjskie wzory
-mocne kolory (turkus, cytrynowa żółć, płonąca czerwień...)
-rzeczy w stylu safari
-ubrania black&white.

3 pierwsze trendy cieszę mnie niezmiernie, bo to totalnie mój styl

[luizinha]

mysle ze o wyprzedzaniu trendow mozna mowic jesli zaczyna sie cos nosic na maks 1 - 1.5 roku zanim stanie sie to popularne. mysle ze czetwo zdarza mi sie noszenie rzeczy ktore w przeciagu kilku miesiecy staja sie hitami, np kolor fioletowy - bardzo go lubie, a przy okazji myslalam ze juz strasznie dawno nie byl najpopularniejszym kolorem sezonu - tak wiec wyczulam moment w ktorym projektanci wymyslili to samo , podobnie bylo z zielenia okolo 2 - 3 lata temu na jakis czas zanim stala sie super modna, bufkami itp. zwykle udaje mi sie przepowiedziec przyszlosc butow, tak bylo z koturnami, peeptoe, konicem trojkatnych przodow i lakierkami.

czesto podskornie czuje ze cos bedzie modne ale zadziej realizuje swoje "przepowiednie" hahah, dzieje sie tak poniewaz czesto to co jest super modne np panterka lub kolor zolty wygladaja na mnie fatalnie. podobnie, nie wyobrazam sobie siebie w kurtce skorzanej - feeeee, a juz szczegolnie czarnej! lub w trampkach - mialam cala kolekcje w liceum, wydaje mi sie to zbyt szybko na powrot do mojej szafy.

[mandelka]

Napisane przez >Angel<

Ostatnio wpadły mi w oko ciekawe hmmm obcasy dla mnie to nowość. Może się przyjmą <zdjęcia z Cutesy shoes >

to są tzw 'bananowe obcasy' też zauwazyłam je w róznego rodzaju butach - czy to kozakach czy czółenkach ciekawe czy jest odczuwalna róznica w chodzeniu bo wygladają zabawnie. Chętnie bym przygarnęła jakiś model

a co do wyprzedzania trendów... z 5 lat temu, latem, chodziłam w turkusowych indyjskich spodniach podszywanych motywem kwiatowym... no to chyba wyprzedziłam trendy na 2008 hahahahahaha

[Es.]

Napisane przez mistrz03

aha, aha a jakis kolor ubran ci sie rzucil w oczy?
hmm tak teraz myslac to u nas sie powoli zaczynaja pojawiac wlasnie skorzane kurtki, wiecej trampek/ów ale oczywiscie nie kosztem saszek i plaszczyków bo z tymi sie tak latwo dziewczyny nie pozegnaja

tam saszki i płaszczyki odchodzą w niepamięć. zazwyczaj noszą je polki...
co do kolorów to rzeczywiście przeważał fiolet oraz czerń.
chociaż tam zawsze jest kolorowo

[sugarfree88]

Niektórzy maja takie wyczucie Ja też.
Jest tak co do trampek, kurtki skorzanej ( taki lekko rockowy wyglad - podobał mi sie juz od dłuzszego czasu, a tak kojarza mi sie trampki fajne i kurtka skorzana) , te takie okulary policyjne ( juz w zeszle wakacje ich poszukiwalam namietnie), kolor fioletowy ( zeszloroczna kreacja studniowkowa), spodnie z wysokim stanem, bądz spodniczki ( juz rok temu mialam taka, teraz kupilam w koncu swietne dzinsy).
Może jestem niesmiała ale te rzeczy nie wydaja mi sie aż takie ekstrawaganckie, żeby ich nie załozyc, nawet jako pierwsza w danym środowisku.
No i zakładanie czegos 4 lata wczesniej to raczje nie wyprzedzanie trendów ( moda ciagle zatacza koła i wraca do tego co było
Za rok wroci to co bylo, pewnie powoli dzwony ( chociaz Polki polubiły rurki - dobre na nasza pogode I ja bym obstawiala kolor pomarańczowy.

[shatin]

Napisane przez Es.

Większość osób boi się 'czegoś' nowego w swoim stroju.
U nas moda jest masowa. Wystarczy spojrzeć na rurki

Miesiąc temu byłam w Ldn.
Dziewczyny nosiły trampki, proste spodnie (bądź rurki), berety (szczegolnie podobały mi się z cekinami ), skórzane kurtki.
To rzeczy najbardziej charakterystyczne. Coraz mniej dziewczyn nosi płaszczyki dwurzędowe ze stójką i saszki.
Ah i paznokcie w jakimś wystrzałowym kolorze

no to mi z tymi paznokciami to sie chyba udało Zwykle mam jakieś zielone, czerwone, czarne, fioletowe, żółte itp. Zazwyczaj krótkie, podczas gdy u mnie w szkole królują tipsy co było widać na studniówce kiedy dzień przed było w klasi 7 osób bo reszta u kosmetyczek siedziała tipsy robiła

[Chii1986]

zazwyczaj noszę to co lubię nie zwracam uwagi na modę. Nawet jak modne były rurki (teraz szwedy wchodzą) to nosiłam dzwony, rurki..wszystkiego po trochu. Na pierwszym miejscu jestem ja i moje upodobania, moda jest w tyle.

Natomiast z tego co zauważyłam wyprzedziłam trochę tredy jeśli chodzi o styl oldschool... od dawna lubiłam dopasowane bluzy ze starm logiem adidasa, duże torby, adidasy a la lata 70.
Podobnie z emo... może dlatego, że interesuję się japońską modą, którą emo nieudolnie naśladuje. O tatuażu gwiazdce na nadgarstku marze od dawna..ale teraz to znak rozpoznawczy emo;/

groszki, balerinki.. to też lubiłam zanim dotarło do mas, wrecz zbrzydł mi trochę widok groszków w każdym sklepie:/

no i Hello Kitty.. moja miłość odkąd interesuję się mangą i Japonią..teraz jest u nas na to szał... z jednej strony fajnie bo jest wiecej rzeczy do kupienia z tym motywem a z drugiej strony już nie bede tak wyjątkowa jak kiedyś.

Na pocieszczenie zostaje mi fakt, że kocham takie rzeczy bo sama je odkryłam a nie dlatego, że stały się modne mam nadzieję, że mój ukochany styl japońskiej lolity nie zawedruje szybko do Polski

[Oliffka]

a ja pierwsza w szkole założyłam kolorowe rurki xD ale sie na mnie gapili. taki różż

[malgosik]

A ja pamietam około 15 lat temu moja mama ubrała mnie w czarne getry, długą koszulke w czarno czerwone paski do tego szeroki pasek i balerinki. Teraz, może z pół roku temu widziałam identycznie ubraną dziewczynę. To się nazywa wyprzedzenie trendów

[luizinha]

Napisane przez Chii1986

Natomiast z tego co zauważyłam wyprzedziłam trochę tredy jeśli chodzi o styl oldschool... od dawna lubiłam dopasowane bluzy ze starm logiem adidasa, duże torby, adidasy a la lata 70.
Podobnie z emo... może dlatego, że interesuję się japońską modą, którą emo nieudolnie naśladuje. O tatuażu gwiazdce na nadgarstku marze od dawna..ale teraz to znak rozpoznawczy emo;/

oh tak uwielbialam oldschool, emo (wtedy to sie tak jeszcze chyba nie nazywalo) sluchalam jakies 7 lat temu - o rany ale jestem stara - a no i powaznie rozwazalam gwiazdke na nadgarstku ewentulanie na karku przy linii wlosow hahaha, ale to bylo jak mialam 15 lat hahahah, paradoksalnie nigdy nie uwazalam sie za trendsetterke a brzmie jakbym totalnie podazala za kazda moda, to forum zle na mnie wplywa