Czy poród bardzo boli? - Strona 5 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-12-23, 16:43   #121
dagmarowska
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 1
Dot.: Poród

heh.....a ja mam wszystko przed sobą
dagmarowska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-10, 12:53   #122
katja_22
Zadomowienie
 
Avatar katja_22
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 1 420
Dot.: Poród

U każdego jest inaczej... Kuzynka męża nie zdawała sobie sprawy, że już rodzi (miała szybki i łatwy poród), ja o tym doskonale wiedziałam, bo miałam skurcze, na tyle silne, że nie mogłam zasnąć na dobę przed ostatecznym rozwiązaniem - jak to zabrzmiało :P No nie powiem, że poród jest przyjemnym doświadczeniem, bo byłam wykończona, a ból pleców jaki mi towarzyszył podczas tych skurczy i po nich (nie każdy ma) był trudny do zniesienia, zwłaszcza pod koniec. Urodziłam siłami natury, bez znieczulenia i mimo wszystko nie wspominam tego jako jakiś koszmar pt. "nigdy więcej dzieci" (wręcz przeciwnie ), ale łatwo nie było. Faktem jest natomiast, że szybko się zapomina, ja już nic nie czułam jak zobaczyłam mojego skarba A jego mina bezcenna - wyglądał jakby był nieźle wkurzony po wszystkim

Bratowa męża porodu się bała i załatwiła sobie cesarkę. Koleżanka z sali (to jej drugie dziecko) podobno na 5 min przed tym jak urodziła syna prosiła, żeby jednak zrobili cesarskie cięcie, a ciocia opowiadała mi, że kiedy ona była w szpitalu za pierwszym razem inna ciężarna dowiadując się, że każą jej rodzić naturalnie (była nastawiona na cesarkę) zaczęła walić głową o podłogę (?!), więc narobiła cioci strachu przed porodem :P

Poród jest do przeżycia i osobiście nie wyobrażałam sobie urodzić inaczej niż siłami natury. Miałam szczęście, udało się Bo najgorzej jak dziewczyny rodziły naturalnie, żeby ostatecznie je cięli - a takich historii było wiele jak ja byłam na porodówce...
katja_22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-10, 14:27   #123
meta_morfoza
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 369
Dot.: Poród

katja ja niestety do takich osób należę- rodziłam ponad 30h, pełne rozwarcie, bóleparte przez 2h i skończyło się cesarką i tak,bo główka nie zstępowała, a syn urodził się dość duży 4,5kg
Nie powiem, żeto było przyjemne... ale z z czasem człowiek pamięta tylko dobre chwile, jak już dziecko było obok
meta_morfoza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-10, 15:32   #124
katja_22
Zadomowienie
 
Avatar katja_22
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 1 420
Dot.: Poród

Cytat:
Napisane przez meta_morfoza Pokaż wiadomość
katja ja niestety do takich osób należę- rodziłam ponad 30h, pełne rozwarcie, bóleparte przez 2h i skończyło się cesarką i tak,bo główka nie zstępowała, a syn urodził się dość duży 4,5kg
Nie powiem, żeto było przyjemne... ale z z czasem człowiek pamięta tylko dobre chwile, jak już dziecko było obok
No właśnie, potem już łatwiej, ale i tak współczuję. Jak przyjechałam do szpitala to trafiłam najpierw na patologię ciąży, choć pielęgniarki chciały mnie odesłać :P Tam była dziewczyna, która opowiadała o takiej właśnie sytuacji... A za kilka dni widziałam jak ją prowadziły pielęgniarki do łazienki, wyglądała jak wrak człowieka, ją to samo spotkało, więc... Dochodzę do wniosku, że jednak miałam szczęście. Też miałam problem urodzić, lekarka nacisnęła na brzuch i w końcu synuś wyszedł, a potem się okazało, że owinięty pępowiną... Na szczęście wszystko ok było. Urodziłam tuż przed trzecią, a rano o własnych siłach poszłam do łazienki...

Jak dobrze, że natura tak to wymyśliła, że na widok dziecka o bólu szybko się zapomina i zostają tylko te pozytywne strony

Edytowane przez katja_22
Czas edycji: 2013-01-10 o 15:34
katja_22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-10, 22:36   #125
meta_morfoza
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 369
Dot.: Poród

Ja nigdy bym nie pomyślała, ze będę tak szczęśliwa, że ktoś mi się wbija w kręgosłup jak to się punkt widzenia zmienia wszystko jest do przeżycia i najważniejsze, aby finał był szczęśliwy. Lekarz prowadzący mój poród upierał się, abym urodziła naturalnie, zwiększał mi dawkę oksy,co sprawiało,że skurcze były bardzo bolesne ale rozwarcie nie postępowało. Jak już powiedział, że trzeba będzie pomyśleć o cc,to odeszły mi wody i stwierdził, że w takim razie czekamy, bo teraz pójdzie szybciej... no i tak centymetr po centymetrze aż rozwarcie było pełne i już miałam taką nadzieję, że w końcu urodzę!! a tu lipa... dopiero po ponad 2 h partych i kilku badaniach doszedł łaskawie do wniosku, że30h zhakiem to już dosyć... ale na szczęście doszłam do siebie dość szybko i nie wykluczam kolejnego dziecka
meta_morfoza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-11, 22:44   #126
justii25
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 26
Dot.: Poród

Ja kiedyś usłyszałam tezę od mojego GI, że poród musi boleć...
Ja w szpitalu już w nocy miałam skurcze co 5 min nie wspominam ich źle, szczerze, to bóle miesiączkowe są gorsze od tych. Ale kiedy w południe podłączyli mnie pod oksy i zaczęły się skurcze co 3 min, to gryzłam poręcz łóżka i po godzinie wywoływania skurczy powiedziałam do męża "ja tu umrę dzisiaj"jak jeszcze przyszła położna z pytaniem czy wyrażam zgodę w razie WU na nacięcia krocza, to blada się zrobiłam. I wtedy przyszedł ordynator ze zgodą na cesarkę, gdyż mały miał problemy z tętnem i trzeba było natychmiast operować. To było dla mnie zbawienie
Ja to jestem panikara i pewnie dałoby się przeżyć te bóle, gdyby nie moja panika, ale szczerze od początku gdy dowiedziałam się o ciąży powiedziałam, ze nie wyobrażam sobie porodu naturalnego, bo boję się bólu i chcę cesarkę..Chyba to sobie wykrakałam
Cesarka jak dla mnie "przyjemność"..może po nie było kolorowo ale doszłam do siebie w ciągu kilku dni.
justii25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-12, 00:32   #127
Glodomorek
Zakorzenienie
 
Avatar Glodomorek
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 301
Dot.: Poród

Cytat:
Napisane przez justii25 Pokaż wiadomość
Ja kiedyś usłyszałam tezę od mojego GI, że poród musi boleć...
Ja w szpitalu już w nocy miałam skurcze co 5 min nie wspominam ich źle, szczerze, to bóle miesiączkowe są gorsze od tych. Ale kiedy w południe podłączyli mnie pod oksy i zaczęły się skurcze co 3 min, to gryzłam poręcz łóżka i po godzinie wywoływania skurczy powiedziałam do męża "ja tu umrę dzisiaj"jak jeszcze przyszła położna z pytaniem czy wyrażam zgodę w razie WU na nacięcia krocza, to blada się zrobiłam. I wtedy przyszedł ordynator ze zgodą na cesarkę, gdyż mały miał problemy z tętnem i trzeba było natychmiast operować. To było dla mnie zbawienie
Ja to jestem panikara i pewnie dałoby się przeżyć te bóle, gdyby nie moja panika, ale szczerze od początku gdy dowiedziałam się o ciąży powiedziałam, ze nie wyobrażam sobie porodu naturalnego, bo boję się bólu i chcę cesarkę..Chyba to sobie wykrakałam
Cesarka jak dla mnie "przyjemność"..może po nie było kolorowo ale doszłam do siebie w ciągu kilku dni.
Wiele kobiet ma podobne odczucia, że skurcze po oksytocynie są bardziej bolesne.
Glodomorek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-01-12, 07:56   #128
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Poród

A niekoniecznie bardziej efektywne :/
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-12, 20:27   #129
meta_morfoza
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 369
Dot.: Poród

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;38599241]A niekoniecznie bardziej efektywne :/[/QUOTE]

dokładnie... ja miałam skurcze co 3 minuty przez całą noc, w ogóle nie spałam, rano dostałam oksy, w sumie 5dawek zeszło, a dopiero wieczorem cc
meta_morfoza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-12, 21:22   #130
justii25
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 26
Dot.: Poród

Tym bardziej się cieszę i dziękuję Bogu, że skończyło się po godzinie oksy cesarką, bo tego obawiałam się najbardziej, będzie oksy a rozwarcie nie będzie postępować i po kilkunastu godzinach zrobią i tak cesarkę.
Mój syn był owinięty 4krotnie pępowiną przy każdym skurczu tętno spadało. Więc i to mnie cieszy, że nie zastanawiali się długo tylko podjęli szybko decyzję o operacji.
justii25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-13, 00:08   #131
meta_morfoza
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 369
Dot.: Poród

justii dobrze, że tak szybko lekarze podjęli decyzję widząc niepokojącewyniki. Z tętnem mojego syna było wszystko w porządku i dlatego tak długo zwlekali. Dopiero 2h partych i niezstępująca główka przekonały ich, że chyba nic z tego nie będzie... Ale najważniejsze, że z dzieckiem wszystko dobrze
meta_morfoza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-01-13, 11:18   #132
justii25
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 26
Dot.: Poród

To jest chore na porodówkach, że czekają kij wie na co, kobieta się męczy, a i dzieciątko się męczy przy porodzie i nic nie zrobią do ostatniej chwili..Koleżanka miała planowaną cc, bo od początku wiedzieli, że nie urodzi naturalnie, bo główka utknęła w kanale rodnym. I zwlekali, podawali oksy przez 12h, bo czekali na pieniądze z NFZ i dopiero po otrzymaniu po godzinach męki zrobili i tak zaplanowaną od dawna cesarkę.
justii25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-13, 12:35   #133
small
Raczkowanie
 
Avatar small
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 210
Dot.: Poród

Ja jestem 10 dni po porodzie i juz wspominam troche z usmiechem na twarzy skurcze mialam od razu co 3 minuty, wody odchodzily w miedzyczasie, w szpitalu po kilku godzinach chcieli mi dac w koncu znieczulenie zewnatrzoponowe, ale bylo juz za pozno, bo zaczely sie bole parte i tak mnie meczyli prawie 2h, az lekarz zadecydowal - kleszcze. Zgodzilam sie na wszystko byle by mi znieczulenie dali
W zyciu tak nie wrzeszczalam z bolu, ale teraz wspomnienie tego wrzasku wywoluje usmiech na mojej twarzy to niesamowite jak nasze cialo potrafi reagowac i nas zaskakiwac
__________________
03.01.2013 10:19 - Oliver
51cm, 3.9kg

Insanity - in progress
small jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-05, 14:20   #134
anusia24kal
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-02
Wiadomości: 3
Dot.: Poród

Bardzo wartościowy post, trudno się nie zgodzić z Twoimi wnioskami. Całe szczęście w moim szpitalu mogłam zastosować xxx, który bardzo mi pomógł. Dziewczyny żyjemy w XXI wieku, zasługujemy na poród w ludzkich warunkach!

Edytowane przez d9dafda22031a08fb930d3c506630231eeee4640
Czas edycji: 2018-07-12 o 16:00
anusia24kal jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-07-05 14:20:16


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:05.