Panny Młode 2021 cz. II

[Pani_Mada]

no jak na poczatek maja to może być ekstremalnie ciężko znaleźć od ręki namiot, podłogę, oświetlenie, ewentualne ogrzewanie itd itd. ale lepiej tak niż nic, powiedzmy sobie szczerze.


w sumie ciekawe co w takiej sytuacji ze zwrotem zaliczki jeśli para nie zdecyduje się na wesele na świeżym powietrzu, ale sala zaoferuje się takowe zorganizować. bo jakby nie patrzeć umowa zwykle dotyczy organizacji wesela w lokalu. aż sprawdzałam z ciekawości w swojej... tak mam to ujęte "organizacja przyjęcia weselnego w lokalu bla bla bla"

[kolorowa90]

Dokladnie, pizze mozna zjesc w otwartej przestrzeni ale z organizacja wesela bedzie gorzej watpie ze sale dysponują jakimkolwiek sprzętem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pani_Mada]

niektóre sale mają namioty (oprócz normalnej sali) i robią w nich wesela cały sezon. ja się nawet zastanawiałam nad namiotem przez długi czas, no ale ostatecznie wygrała normalna sala. wiem, że w mojej okolicy są ze 3 sale, które tak robią.

no ale nawet jeśli sala nie ma sprzętu, to jeśli ktoś jest zdeterminowany i sprytny to da się ogarnąć w 2 tyg namiot z podłogą. to nie są jakieś straszliwie wysokie koszty (zwłaszcza że na razie mowa o weselach do 50 osób). jeśli sali będzie zależało na tym aby rozpocząć sezon i zarabiać to to jest do zrobienia

[savior_]

Ciekawe kiedy coś publicznie ogłoszą. Jakoś nie umiem sobie tego wyobrazić... W dodatku maj bywa kapryśny z pogodą. Nie wiem. Staram się myśleć pozytywnie, ale ciężko ostatnio. Chciałabym być po.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lottie69]

Napisane przez savior_

Ciekawe kiedy coś publicznie ogłoszą. Jakoś nie umiem sobie tego wyobrazić... W dodatku maj bywa kapryśny z pogodą. Nie wiem. Staram się myśleć pozytywnie, ale ciężko ostatnio. Chciałabym być po.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Znając ten rząd, to dopiero po majówce coś powiedzą, jak już będzie super mało czasu na reakcję.

[raspberry21]

Ja zawsze chciałam wesele w namiotach ale wiecie takie duże, z podłogą, oświetleniem, z orkiestra. Ale na to trzeba dużo miejsca i mimo wszystko fajnie żeby pogoda dopisała - żeby można było wyjść na zewnątrz na leżaczek itp.
U nas sala ma namioty i proponowali wypożyczenie. Takie z ogrzewaniem itd full serwis. Ale boimy się rozkładać to koło domu bo nigdy nie wiadomo na kogo się trafi (szczególnie, że ogród widać z głównej drogi). Ale mają taką opcję
Wcześniej już sami rozglądaliśmy się za takimi namiotami właśnie na 50 os i jest duzo ofert. Oni przyjeżdżają z całym sprzętem (krzesła stoły nawet) i rozkładają. Później sami składają. Także jakby była możliwość na otwartej przestrzeni na bank bym w to szła

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[LiviaVe]

Ja też w to pójdę, jeśli będzie tylko taka opcja. Sala niestety nie ma namiotu, ale właściciel powiedział nam, że przygotują miejsce. Na szczęście jest dużo firm z namiotami z pełnym wyposażeniem, stoły i krzesła byłyby z sali, więc może koszt nie byłby taki zły. Byle do majówki...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[plywok]

u mnie sala nie ma namiotu, ale mają arkady, gdzie mogą być stoły i ławy, więc jest opcja wesela plenerowego. ale my się nie zdecydowaliśmy własnie ze względu na niepewną pogodę.
ale jeśli będzie to jedyna opcja, to wyjdziemy z sali, na powietrze.

[ciri15]

Napisane przez LiviaVe

Ja też w to pójdę, jeśli będzie tylko taka opcja. Sala niestety nie ma namiotu, ale właściciel powiedział nam, że przygotują miejsce. Na szczęście jest dużo firm z namiotami z pełnym wyposażeniem, stoły i krzesła byłyby z sali, więc może koszt nie byłby taki zły. Byle do majówki...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale w takim wypadku zmniejsza wam koszt za talerzyk?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[LiviaVe]

Napisane przez ciri15

Ale w takim wypadku zmniejsza wam koszt za talerzyk?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O tym jeszcze nie rozmawialiśmy, czekamy do majówki, bo wtedy mają być jakieś decyzje. Jeśli będziemy musieli wynająć namiot, to będę chciała zbić cenę za talerzyk.
Aktualnie u nas znowu pod górkę. Prawdopodobnie tata narzeczonego będzie zabrany do szpitala, bo od tygodnia ma gorączkę i ciągle się stan pogarsza. No, ale to pokutują te ich rodzinne spędy co tydzień...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Personal_Jesus]

Jakoś nie myślę,że w maju dadzą warunek wesel na świeżym powietrzu, początek maja to jakoś wybitnie ciepło nie jest, a raczej wesela odbywają się popołudniem,kiedy jest około 10 stopni. Poza tym namiot od sali różni się chyba tylko tym, że jest niestałą konstrukcją, ale nie wiem, w maju to musiałaby być namiot ze wszystkimi ścianami i ogrzewaniem, inaczej to byłoby naprawdę wesele pod chmurką, wszyscy goście by się poprzeziębiali.Dla mnie wesele w ogrodzie to w ogrodzie, na powietrzu, a nie w namiocie, ale posadowionym w ogrodzie. Nie chcę studzić emocji pozytywnych, ale Morawiecki mówił dziś, że będzie odmrażanie gospodarki na przełomie maja i czerwca, więc nie wiem jak ma się to do wesel od 4 maja? Dla mnie to takie niepewne info. Ale fakt faktem, spada liczba zachorowań, więc trzeba być dobrej myśli, że w końcu kiedyś coś ruszy.

[doriiska]

Dziewczyny, odebrałam dziś zaproszenia i dopatrzyłam się braku litery tzn. powinno być „odbędzie się W restauracji” a jest bez tego W Pani podsyłała mi projekt do akceptacji i kompletnie tego nie zauważyłam... i teraz nie wiem co robić, czy olać czy drukować jeszcze raz i płacić stówkę... co sądzicie??

[Pani_Mada]

Napisane przez doriiska

Dziewczyny, odebrałam dziś zaproszenia i dopatrzyłam się braku litery tzn. powinno być „odbędzie się W restauracji” a jest bez tego W Pani podsyłała mi projekt do akceptacji i kompletnie tego nie zauważyłam... i teraz nie wiem co robić, czy olać czy drukować jeszcze raz i płacić stówkę... co sądzicie??

tak jak pisałam ostatnio (ktoś jeszcze dopatrzył się literówki, nie pamiętam teraz kto) - olej. większość nie zauważy, a nawet jeśli - to co. to nie jest żaden straszliwy błąd ortograficzny, tylko zwykła literówka. moim zdaniem nie ma sensu marnować papieru i pieniędzy. ja, jako gość po pierwsze raczej bym tego nie wyłapała, a jeśli już, to zupełnie bym się tym nie przejęła, ani nie skomentowała tego w żaden sposób

[doriiska]

Pani_Mada, ja sprawdzałam wszystko przed wysłaniem projektu do drukarni, a później jak dostałam gotowe zaproszenie do akceptacji to tylko sprawdzałam graficzne aspekty tj. linie, kolory, czcionkę itp. Jeden błąd wyłapałam i skorygowałam. A wiecie co jest najlepsze? Że siedziałam nad tym parę godzin, a gotowca oglądałam z narzeczonym kilka razy. I zła jestem na siebie choć wiem, że to pierdoła... ja jako gość bym pewnie nie zauważyła, a nawet jeśli to bym nie skomentowała. Nie chce robic dymu o zaproszenia, a tez nie widzi mi się płacić po raz kolejny za drukowanie tylko dlatego, że brakuje jednej litery. Gorzej gdyby była pomyłka np w nazwisku. Ale wiecie, niesmak pozostaje....

[Pani_Mada]

Napisane przez doriiska

Pani_Mada, ja sprawdzałam wszystko przed wysłaniem projektu do drukarni, a później jak dostałam gotowe zaproszenie do akceptacji to tylko sprawdzałam graficzne aspekty tj. linie, kolory, czcionkę itp. Jeden błąd wyłapałam i skorygowałam. A wiecie co jest najlepsze? Że siedziałam nad tym parę godzin, a gotowca oglądałam z narzeczonym kilka razy. I zła jestem na siebie choć wiem, że to pierdoła... ja jako gość bym pewnie nie zauważyła, a nawet jeśli to bym nie skomentowała. Nie chce robic dymu o zaproszenia, a tez nie widzi mi się płacić po raz kolejny za drukowanie tylko dlatego, że brakuje jednej litery. Gorzej gdyby była pomyłka np w nazwisku. Ale wiecie, niesmak pozostaje....

no i to był wasz błąd
to jest bardzo bardzo typowe np dla ludzi którzy w ramach pracy piszą jakieś teksty, piszą prace licencjackie/magisterskie, artykuły, doktoraty... im dłużej patrzysz na ten tekst tym mniejsza szansa, że wyłapiesz błędy, które tam są. chodzi właśnie o literówki itd. ja się w kółko zmagam z tym w pracy. mogę patrzeć na jedną stronę artykułu cały dzień, a i tak nie wyłapię, że gdzieś mi jakaś litera umknęła. tak działa nasz mózg niestety

na przyszłość (to może taka bardziej ogólna rada) warto dać do przeczytania komuś kto tego nie widział, taka osoba to wyłapie.

ale naprawdę nie zadręczałabym się tym. jestem pewna, że wszyscy goście są przekonani, że włożyliście naprawdę dużo pracy w organizację i w te zaproszenia i literówka to żadna ujma. naprawdę. nie ma się co fiksować na takich drobnostkach.

oczywiście jeśli masz się teraz tym zadręczać przez 3 miesiące, to wydrukuj je jeszcze raz. ale czy warto się zadręczać czymś tak nieznaczącym?

[doriiska]

Jak pisałam prace dyplomową, to właśnie dawałam ją do czytania siostrze czy mamie, żeby wyłapywały błędy. Zaproszeniami zajmowałam się głównie ja, a narzeczony weryfikował. Trudno... chyba muszą zostać

[Gwiazdeczka223]

Ja akurat taką literówkę bym odpuściła

[ciri15]

Napisane przez doriiska

Dziewczyny, odebrałam dziś zaproszenia i dopatrzyłam się braku litery tzn. powinno być „odbędzie się W restauracji” a jest bez tego W Pani podsyłała mi projekt do akceptacji i kompletnie tego nie zauważyłam... i teraz nie wiem co robić, czy olać czy drukować jeszcze raz i płacić stówkę... co sądzicie??

Taki błąd bym olala, jeśli jest miejsce można długopisem lekko dopisać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Personal_Jesus]

Napisane przez Gwiazdeczka223

Ja akurat taką literówkę bym odpuściła

ja też

[f1i2o3]

Napisane przez ciri15

SZczerze mnie ta otwarta przestrzeń chyba nie urządza... Nie sądzę żebym sala miała namiot, który może wystawić, a wynająć to, jakieś ogrzewanie do namiotu, złożyć, dekorować... Już bym chyba wolała przekładać w takiej sytuacji.

Chyba że za otwarta przestrzeń można uznać otwarte okna od ziemi, a na sali są prawie przez całą długość. Ale raczej nie przejdzie. I nie sądzę by był taki wymóg... jaki jest klimat każdy widzi. Chyba że do 30 osób w sali, więcej w ogrodzie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie sala jest pół na pół- otwierany dach i wyjście na taras- toż to prawie świeże powietrze. A ślub na tarasie to już wgl

Myślę, że jeśli cokolwiek pozwolą zaczną od 20- 3o osób, myślę, że 50 nie przejdzie ;/

[leille]

Napisane przez iza89

Dziewczyny, ja też już po

Pogoda choć nie dopisała (było 7 stopni na plusie i lekka mżawka), to ślub i mini wesele było udane. Nie zmarzłam, emocje bardzo mnie rozgrzewały, jedynie (już) mąż trochę narzekał. Aż nie chce się wierzyć, że ten czas tak szybko przeleciał. Sam ślub w kościele tak szybko przebiegł, czułam się jak w jakimś filmie i wciąż nie dochodzi do mnie to, że jestem już żoną goście byli cudowni i mimo, że wesele miało wyglądać całkiem inaczej, to jestem mega zadowolona i będę wspominała ten dzień całe życie!
Fotograf porobił zdjęcia i jesteśmy w czerwcu umówieni na plener

Trzymam kciuki dla kolejnych Panien Młodych

Gratulacje i dużo dobrego na nowej drodze życia! ♥

Napisane przez lady isss

Z cyklu "ptaszki cwierkaja"...

Jesteśmy po rozmowie z nasza sala. Branża ślubna ma się otwierać od 4 maja. Wesela dopuszczone mają być do 50 osób i na świeżym powietrzu. Jutro lub najpóźniej w środę mają być podjęte konkretne decyzje. Nasza sale wysłała też oficjalne pismo do ministerstwa więc jak coś będą wiedzieć szybciej to dadzą nam znać.

Może taki choć mały promyk nadziei dla majowych PM

Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka

oo super by było! bo w końcu coś by się ruszyło w temacie wesel a i właśnie szansa dla majowych PM i szansa na zwiększenie liczby gości w kolejnych miesiącach (nam zależy na limicie minimum 100 osób..)

Napisane przez doriiska

Pani_Mada, ja sprawdzałam wszystko przed wysłaniem projektu do drukarni, a później jak dostałam gotowe zaproszenie do akceptacji to tylko sprawdzałam graficzne aspekty tj. linie, kolory, czcionkę itp. Jeden błąd wyłapałam i skorygowałam. A wiecie co jest najlepsze? Że siedziałam nad tym parę godzin, a gotowca oglądałam z narzeczonym kilka razy. I zła jestem na siebie choć wiem, że to pierdoła... ja jako gość bym pewnie nie zauważyła, a nawet jeśli to bym nie skomentowała. Nie chce robic dymu o zaproszenia, a tez nie widzi mi się płacić po raz kolejny za drukowanie tylko dlatego, że brakuje jednej litery. Gorzej gdyby była pomyłka np w nazwisku. Ale wiecie, niesmak pozostaje....

Zostawcie jak jest, taka malutka literówka pewnie nie rzuci się w oczy bo ludzie jak czytają to nawet jak nie będzie tam ,,w'' to ich mózg to ,,w'' przeczyta, dlatego, że to jest dla niego logiczne i odruchowe

[Zorzoli]

Hej,
mam pytanie co do sukienki.
Któraś z was miała sytuację, że podczas pierwszej przymiarki (czyli przed jakimikolwiek zmianami sukienki) krawcowa w salonie mówi wam, że czegoś się nie da zrobić tak jak chcecie?

Wczoraj właciłam część pieniędzy i sprzedawczyni powiedziała mi że wszystko się da zrobić ale teraz się zastanawiam co jeśli krawcowa powie, ze mój pomysł jest zły albo że czegoś się nie da albo, że muszę za zmianę dopłacić więcej niż jestem w stanie.

Myślicie, ze w takiej sytuacji można jescze zrezygnować i poprosić o zwrot kasy? Przy sprzedaży krawcowej nie było więc wiadomo, że nie mogłam o to spytac.

Zapewne wszystko będzie ok ale jestem osobą, która lubi się nakręcać i wolę być przygotowane na wszystkie problemy.

[lady isss]

Ja tylko dodam, że sali nie zależy żeby nas robić w bambuko. Umowę podpisujemy dopiero w dniu, w którym wesela oficjalnie będą miały prawo bytu. Choćby miało to być w przed dzień wesela. Na zasadzie - oni mają wolny termin, my na ten termin jesteśmy wpisani, w razie czego mamy być pewni, że jeśli wesela będą dopuszczone to nam to wesele przygotują. Babka już ostatnio mówiła, że w razie czego są w stanie zorganizować wesele w namiocie, bo mają wszystko. Za wynajęcie obiektu też nie płacimy jakiejś kolosalnej kwoty, cateringiem zajmie się nam pierwsza sala. Czas jest taki, że i tak nie da się dopiąć wszystkiego na ostatni guzik. Serio nie obchodzą mnie na ten moment ani dekoracje, ani jak to finalnie będzie wyglądać. Miałam mieć wesele Glamour, a wychodzi na to, że będzie Boho. Do ślubu 2 tyg. Nie mam już nawet zamiaru myśleć w tej chwili jak to wesele będzie wyglądać ani ładować w nie dalej kasy nie wiedząc czy wgl cokolwiek się uda. Nadzieja jest. Jak będzie to się okaże pewnie w ostatnim momencie. Na pewno nie będzie to wesele jak z bajki i nie będzie takie jak sobie wymarzyłam, ale i tak będzie pięknie

Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka

[Pani_Mada]

wie ktoś w ogóle czy i na kiedy zaplanowana jest konferencja?

[Personal_Jesus]

Teraz rzecznik rządu podał informację, że w najbliższym czasie podadzą czy i na jakich zasadach będą odbywały się wesela. I będzie to kilkutygodniowe wyprzedzenie, czyli zapewne te ich instrukcje będą dotyczyły wesele z 2 połowy maja.

[lady isss]

Napisane przez Pani_Mada

wie ktoś w ogóle czy i na kiedy zaplanowana jest konferencja?

Jutro prawdopodobnie i celowalabym w 11-12 tak jak zawsze. Info o konferencji pojawia się w dzień konferencjom czasami pół godziny przed nią

Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka

[Personal_Jesus]

Niedzielski jest za regionalizacją obostrzeń, więc możliwe,że te zasady weselne będą rożne w zależności od regionu. I jeszcze będzie odmrażanie najpierw szkoły, sklepy, kina, hotele, na końcu restauracje.... Ale z ich zapowiedzi wynika,że na początku czerwca te ostatnie branże mają być otwarte. Jak na razie ja 28 kwietnia mogę zapisać sie na szczepienie, to jakaś nadzieja we mnie rośnie, że do sierpnia będziemy oboje po 2 dawkach.

[f1i2o3]

Napisane przez Personal_Jesus

Teraz rzecznik rządu podał informację, że w najbliższym czasie podadzą czy i na jakich zasadach będą odbywały się wesela. I będzie to kilkutygodniowe wyprzedzenie, czyli zapewne te ich instrukcje będą dotyczyły wesele z 2 połowy maja.

Podobno mają zacząć od limitu 25 osób... czyli sama rodzina, no mnie to nie urządza...

[lady isss]

Też czytałam artykuły, że od limitu 25 osób. Najlepsze w tym jest to, że w tym momencie można zorganizować wesele w domu z limitem 20 osób. Jeśli zrobią tak mały limit to brmedzie tylko strzał w kolano, bo zaliczki nie będą zwracane nawet z tego względu, że usługodawcy mają jak wykonać usługę.

Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka

[kolorowa90]

Pozostaje nam czekać na konkrety, rozwiązań jest dużo..i znając nasz rząd puszczą "wesela" na 25 osób... i nikt pozniej nie zarzuci ze nie pozwolili robić..umówmy się na 25 osób to jest obiad a nie wesele...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz