mój chłopak mnie popchnął - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2020-07-02, 19:53   #1
myloveforyou
Przyczajenie
 
Avatar myloveforyou
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 11
Unhappy

mój chłopak mnie popchnął


Cześć, chciałabym sie was poradzić w pewnej sprawie. bo mama nie wiem co o tym myśleć, co robić.

Spotkałam sie wczoraj z chłopakiem, (jesteśmy ze sobą 3 lata.)byliśmy na małej wycieczce. Był dla mnie troche nie miły, ciagle mi cisnął, poprosiłam by wział mój telefon do kieszeni to zaczął sie wkurzać, ze mu nie wygodnie itd. zabrałam telefon skoro to był dla niego tak wielki problem..doszło do tego , ze troszczke sie zdenerwowaliśmy na siebie.. Widział ze jestem zła ale nic sobie z tego nie robił. poszedł dalej mnie zostawił. za moment przyszedł jak gdyby nigdy nic. jak zaczełam z nim rozmawiać to sobie odchodził, ignorował mnie, nie słuchał. w koncu zaczełam mówić do niego podniesionym tonem bo moje nerwy przekroczyły granice.. krzyczałam na niego bo juz miałam dosc , ze mnie tak ignoruje, podeszłam do niego i poprosiłam zebyc stał jak do niego mówie. A ten podszedł do mnie i mnie popchnał z całej siły mówiąc zebym na niego nie krzyczała... i odszedł zostawił mnie... Byłam w szoku... bardzo mnie to zbolało... poodbiegłam do niego i go popchnełam za plecy.. za to co zrobił. wydarłam sie na niego , o tym że mnie pochnał. a n coś odburknął i odszedł. zostawił mnie płaczącą... Wrócił do mnie po paru minutach. Powiedział oschłe przepraszam.. byłam tak wkurzona ,ze zrobiałm mu awanture za to, ze podniósł na mnie rękę... po paru min jak mu wygarnęłam znowu powiedział przperaszam, już lżejszym tonem. Nic sobie nie zrobił z mojego cierpienia. odwiezł mnie do domu, wszedł i bawił się z psem, zachowywał sie jak gdyby nic sie nie stalo. ja przez cały czas kiedy siedzisł w moim domu sie do niego nie odzywałam, nie mogłam... jakoś nie widziałm po nim skruchy, albo by żle się czuł przez to co zrobił. dodam ze z reguły jest osobą spokojną, nie jest agresywny. ale wiekszość uczuć chowa w sobie. wkurza mnie to ze nie umie rozmawiać. Nie wiem jak amm sie zachować. pierwszy raz w zyciu byłam w takiej sytuacji... co o tym myślicie, jak wy byście sie zachowały w takiej sytuacji??
myloveforyou jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-07-02, 21:24   #2
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
Dot.: mój chłopak mnie popchnął

Cytat:
Napisane przez myloveforyou Pokaż wiadomość
Cześć, chciałabym sie was poradzić w pewnej sprawie. bo mama nie wiem co o tym myśleć, co robić.

Spotkałam sie wczoraj z chłopakiem, (jesteśmy ze sobą 3 lata.)byliśmy na małej wycieczce. Był dla mnie troche nie miły, ciagle mi cisnął, poprosiłam by wział mój telefon do kieszeni to zaczął sie wkurzać, ze mu nie wygodnie itd. zabrałam telefon skoro to był dla niego tak wielki problem..doszło do tego , ze troszczke sie zdenerwowaliśmy na siebie.. Widział ze jestem zła ale nic sobie z tego nie robił. poszedł dalej mnie zostawił. za moment przyszedł jak gdyby nigdy nic. jak zaczełam z nim rozmawiać to sobie odchodził, ignorował mnie, nie słuchał. w koncu zaczełam mówić do niego podniesionym tonem bo moje nerwy przekroczyły granice.. krzyczałam na niego bo juz miałam dosc , ze mnie tak ignoruje, podeszłam do niego i poprosiłam zebyc stał jak do niego mówie. A ten podszedł do mnie i mnie popchnał z całej siły mówiąc zebym na niego nie krzyczała... i odszedł zostawił mnie... Byłam w szoku... bardzo mnie to zbolało... poodbiegłam do niego i go popchnełam za plecy.. za to co zrobił. wydarłam sie na niego , o tym że mnie pochnał. a n coś odburknął i odszedł. zostawił mnie płaczącą... Wrócił do mnie po paru minutach. Powiedział oschłe przepraszam.. byłam tak wkurzona ,ze zrobiałm mu awanture za to, ze podniósł na mnie rękę... po paru min jak mu wygarnęłam znowu powiedział przperaszam, już lżejszym tonem. Nic sobie nie zrobił z mojego cierpienia. odwiezł mnie do domu, wszedł i bawił się z psem, zachowywał sie jak gdyby nic sie nie stalo. ja przez cały czas kiedy siedzisł w moim domu sie do niego nie odzywałam, nie mogłam... jakoś nie widziałm po nim skruchy, albo by żle się czuł przez to co zrobił. dodam ze z reguły jest osobą spokojną, nie jest agresywny. ale wiekszość uczuć chowa w sobie. wkurza mnie to ze nie umie rozmawiać. Nie wiem jak amm sie zachować. pierwszy raz w zyciu byłam w takiej sytuacji... co o tym myślicie, jak wy byście sie zachowały w takiej sytuacji??
Czyli problemy macie od dawna i nie potraficie się skutecznie komunikować. Po prostu to zaczyna eskalować. Chyba źle na siebie wpływacie. Może czas od siebie odpocząć i zastanowić się czy to ma sens.

Jakbym zobaczyła taką akcję z boku, to pomyślałabym, że niezła patola.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-07-02, 21:38   #3
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
Dot.: mój chłopak mnie popchnął

Przemoc to dno dna w związku. Nic jej nie usprawiedliwia.

Przemoc plus brak umiejętności rozmowy - związek do zakończenia.
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-07-02, 22:02   #4
Arlekinowa
Raczkowanie
 
Avatar Arlekinowa
 
Zarejestrowany: 2019-05
Wiadomości: 237
Dot.: mój chłopak mnie popchnął

Trochę mnie bawi, że Autorka zakłada cały wątek o tym, że facet ją popchnął, przy czym sama przyznaje, że również go popchnęła. Nie, żeby to w jakikolwiek sposób usprawiedliwiało faceta, ale - jak widać - Autorka też żadnych oporów przed przemocą nie ma. Troszkę hipokryzja jak dla mnie. Nie potraficie się normalnie porozumieć, Ty zaczynasz robić awantury i krzyczeć, on Cię popycha, Ty popychasz jego... Wybacz Autorko, dla mnie to brzmi jak opis typowego patologicznego związku "Seby i Karyny". Nie czuję się kompetentna, żeby doradzać rozstanie, ale w tym przypadku - rozejdźcie się, bo chyba źle na siebie wpływacie.
Arlekinowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-07-02, 22:11   #5
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: mój chłopak mnie popchnął

moim zdaniem twoj zwiazek przekroczyl juz granice normalnosci i zmierzacie w kierunku patologii
zarowno jego jak i twoje zachowanie jest karygodne
chyba pora zakonczyc ta farse
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-07-02, 22:14   #6
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: mój chłopak mnie popchnął

Patola z każdej strony
Gdybym to ja była w takiej sytuacji, to historia skończyłaby się na tym etapie
Cytat:
Spotkałam sie wczoraj z chłopakiem, (jesteśmy ze sobą 3 lata.)byliśmy na małej wycieczce. Był dla mnie troche nie miły, ciagle mi cisnął, poprosiłam by wział mój telefon do kieszeni to zaczął sie wkurzać, ze mu nie wygodnie itd. zabrałam telefon skoro to był dla niego tak wielki problem..doszło do tego , ze troszczke sie zdenerwowaliśmy na siebie.. Widział ze jestem zła ale nic sobie z tego nie robił. poszedł dalej mnie zostawił. za moment przyszedł jak gdyby nigdy nic.
Po prostu pożegnałabym się z facetem i poszła do domu.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-07-02, 22:39   #7
evonla
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 1 114
Dot.: mój chłopak mnie popchnął

Cytat:
Napisane przez myloveforyou Pokaż wiadomość
Cześďťżć, chciałabym sie was poradzić w pewnej sprawie. bo mama nie wiem co o tym myśleć, co robić.

Spotkałam sďťżie wczoraj z chłopakiem, (jesteśmy ze sobą 3 lata.)byliśmy na małej wycieczce. Był dla mnie troche nie miły, ciagle mi cisnął, poprosiłam by wział mój telefon do kieszeni to zaczął sie wkurzać, ze mu nie wygodnie itd. zabrałam telefon skoro to był dla niego tak wielki problem..doszło do tego , ze troszczke sie zdenerwowaliśmy na siebie.. Widział ze jestem zła ale nic sobie z tego nie robił. poszedł dalej mnie zostawił. za moment przyszedł jak gdyby nigdy nic. jak zaczełam z nim rozmawiać to sobie odchodził, ignorował mnie, nie słuchał. w koncu zaczełam mówić do niego podniesionym tonem bo moje nerwy przekroczyły granice.. krzyczałam na niego bo juz miałam dosc , ze mnie tak ignoruje, podeszłam do niego i poprosiłam zebyc stał jak do niego mówie. A ten podszedł do mnie i mnie popchnał z całej siły mówiąc zebym na niego nie krzyczała... i odszedł zostawił mnie... Byłam w szoku... bardzo mnie to zbolało... poodbiegłam do niego i go popchnełam za plecy.. za to co zrobił. wydarłam sie na niego , o tym że mnie pochnał. a n coś odburknął i odszedł. zostawił mnie płaczącą... Wrócił do mnie po paru minutach. Powiedział oschłe przepraszam.. byłam tak wkurzona ,ze zrobiałm mu awanture za to, ze podniósł na mnie rękę... po paru min jak mu wygarnęłam znowu powiedďťżział przperaszam, już lżejszym tonem. Nic sobie nie zrobił z mojego cierpienia. odwiezł mnie do domu, wszedł i bawił się z psem, zachowywał sie jak gdyby nic sie nie stalo. ja przez cały czas kiedy siedzisł w moim domu sie do niego nie odzywałam, nie mogłam... jakoś nie widziałm po nim skruchy, albo by żle się czuł przez to co zrobił. dodam ze z reguły jest osobą spokojną, nieďťż jest agresywny. ale wiekszość uczuć chowa w sobie. wkurza mnie to ze nie umie rozmawiać. Nie wiem jak amm sie zachować. pierwszy raz w zyciu byłam w takiej sytuacji... co o tym myślicie, jak wy byście sie zachowały w takiej sytuacji??
Przede wszystkim zaczęłabym od rozmowy i próbowała wyciągnąć od niego co się dzieje, że tak agresywnie się zachowuje wobec Ciebie, zresztą Ty też go popchnęłaś..

Edytowane przez evonla
Czas edycji: 2020-07-02 o 22:41
evonla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2020-07-03, 09:48   #8
myloveforyou
Przyczajenie
 
Avatar myloveforyou
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 11
chłopak mnie popchnął

Cześć, â˜☠moja sytuacja wygląda tak, że ostatnio podczas kłótni mój spokojny zazwyczaj chłopak mnie popchnął z całej siły, aż ramiona mnie zabolały... jesteśmy ze sobą 3 lata..

podczas rozmowy gdy móiwłam to co mu względnie odpowiadało stał i słuchał. ale gdy temat był dla niego niewygodny zaczął odchodzić.â˜☠ Ignorował mnie. Wychował sie w rodzinie z przemocą ze strony matki, ta znęcała sie nad nim do 5-6 roku życia. potem miał nowy dom. Teraz Jego macocha podczas kłótni z nim np. wyzywa go, poniża, krzyczy, nawet policzkuje,.. Gdy mnie nie słuchał wkurzyłam sięâ˜☠â˜☠w koncu zaczełam mówić do niego podniesionym tonem. krzyczałam na niego bo juz miałam dosc , ze mnie tak ignoruje, podeszłam do niego i poprosiłam zebycâ˜☠stał jak do niego mówie. bo chciałam wyjaśnic sytuacje, b nie psuc spotkania do konca.â˜☠ Aâ˜☠ten podszedł do mnie i mnie popchnał z całej siły mówiąc zebym na niego nie krzyczała... i odszedł zostawił mnie... Byłam w szoku... bardzo mnie to zabolało...â˜☠â˜☠Wrócił do mnie po paru minutach.â˜☠ Powiedział oschłe przepraszam.. byłam tak wkurzona ,ze zrobiałm mu awanture za to, ze podniósł na mnie rękę... po paru min. jak mu wygarnęłam co mnie boli i co zrobił znowu powiedział przeraszam, już lżejszym tonem.â˜☠ Nic sobie nie zrobił z mojego cierpienia... z całej sytuacji.â˜☠przywiózł mnie do domu, jeszcze wszedł â˜☠i bawił się z moim psem, zachowywał sie jak gdyby nic sie nie stalo. ja przez cały czas kiedy siedzisł w moim domu sie do niego nie odzywałam, nie mogłam... jakoś nie widziałm po nim skruchy, albo by żle się czuł przez to co zrobił. wkurza mnie to ze nie umie rozmawiać. Nie wiem jak mam sie zachować. pierwszy raz w zyciu byłam w takiej sytuacji...â˜☠

Edytowane przez Mijanou
Czas edycji: 2020-07-03 o 21:10 Powód: przywrócenie tresci
myloveforyou jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-07-03, 09:59   #9
karola11
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Stumilowy Las
Wiadomości: 2 853
Dot.: chłopak mnie popchnął

Cytat:
Napisane przez myloveforyou Pokaż wiadomość
Cześć, ☠moja sytuacja wygląda tak, że ostatnio podczas kłótni mój spokojny zazwyczaj chłopak mnie popchnął z całej siły, aż ramiona mnie zabolały... jesteśmy ze sobą 3 lata..

podczas rozmowy gdy móiwłam to co mu względnie odpowiadało stał i słuchał. ale gdy temat był dla niego niewygodny zaczął odchodzić.☠ Ignorował mnie. Wychował sie w rodzinie z przemocą ze strony matki, ta znęcała sie nad nim do 5-6 roku życia. potem miał nowy dom. Teraz Jego macocha podczas kłótni z nim np. wyzywa go, poniża, krzyczy, nawet policzkuje,.. Gdy mnie nie słuchał wkurzyłam się☠☠w koncu zaczełam mówić do niego podniesionym tonem. krzyczałam na niego bo juz miałam dosc , ze mnie tak ignoruje, podeszłam do niego i poprosiłam zebyc☠stał jak do niego mówie. bo chciałam wyjaśnic sytuacje, b nie psuc spotkania do konca.☠ A☠ten podszedł do mnie i mnie popchnał z całej siły mówiąc zebym na niego nie krzyczała... i odszedł zostawił mnie... Byłam w szoku... bardzo mnie to zabolało...☠☠Wrócił do mnie po paru minutach.☠ Powiedział oschłe przepraszam.. byłam tak wkurzona ,ze zrobiałm mu awanture za to, ze podniósł na mnie rękę... po paru min. jak mu wygarnęłam co mnie boli i co zrobił znowu powiedział przeraszam, już lżejszym tonem.☠ Nic sobie nie zrobił z mojego cierpienia... z całej sytuacji.☠przywiózł mnie do domu, jeszcze wszedł ☠i bawił się z moim psem, zachowywał sie jak gdyby nic sie nie stalo. ja przez cały czas kiedy siedzisł w moim domu sie do niego nie odzywałam, nie mogłam... jakoś nie widziałm po nim skruchy, albo by żle się czuł przez to co zrobił. wkurza mnie to ze nie umie rozmawiać. Nie wiem jak mam sie zachować. pierwszy raz w zyciu byłam w takiej sytuacji...☠
A tej historii widzę, wątek o tym, że ty go popchnęłaś już pominęłaś?
__________________
karola11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-07-03, 11:06   #10
Linotte
Raczkowanie
 
Avatar Linotte
 
Zarejestrowany: 2017-12
Wiadomości: 319
Dot.: mój chłopak mnie popchnął

Cytat:
Napisane przez myloveforyou Pokaż wiadomość
Był dla mnie troche nie miły, ciagle mi cisnął
Gdyby nie informacja o psie, to zastanawiałabym się, czy autorka nie jest moją koleżanką. W jej "związku" też wyzwiska, poniżanie, szarpanie nawet w miejscu publicznym. I wielka miłość. Nie da się przetłumaczyć. Dziewczyno, ratuj się!
Linotte jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-07-03, 12:11   #11
AshaN_
Rozeznanie
 
Avatar AshaN_
 
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 899
Dot.: mój chłopak mnie popchnął

Na kafeterii nie pomogli?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
AshaN_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-07-03, 13:50   #12
mariamalaria
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 4 900
Dot.: chłopak mnie popchnął

Warci siebie jesteście. Ten sam poziom. Dlaczego za nim leciałaś, zamiast zachować się normalnie, zrobić w tył zwrot i odejść?
mariamalaria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-07-03, 14:12   #13
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: chłopak mnie popchnął

po co drugi taki sam temat?i dlaczego tu nie napisalas ze tez go popchnelas?
kontynuuj tu gdzie zaczelas
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1276455
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-07-03, 14:20   #14
niemanicka
Wtajemniczenie
 
Avatar niemanicka
 
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 2 283
Dot.: mój chłopak mnie popchnął

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;87973702]Patola z każdej strony
Gdybym to ja była w takiej sytuacji, to historia skończyłaby się na tym etapie
Po prostu pożegnałabym się z facetem i poszła do domu.[/QUOTE]


Jesli moge zapytac, to dlaczego juz wtedy bys tak postąpiła?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
niemanicka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-07-03, 14:36   #15
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: mój chłopak mnie popchnął

Cytat:
Napisane przez niemanicka Pokaż wiadomość
Jesli moge zapytac, to dlaczego juz wtedy bys tak postąpiła?
Jeśli facet się ze mną umawia, a potem jest ostentacyjnie niezadowolony i jeszcze sobie gdzieś odchodzi zostawiając mnie, to uznaję, że jednak nie jest zainteresowany interakcją w tym momencie albo w ogóle. Szkoda mojego czasu po prostu.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-07-03, 17:10   #16
Vanir410
Wtajemniczenie
 
Avatar Vanir410
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 2 159
Dot.: chłopak mnie popchnął

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87975018]po co drugi taki sam temat?i dlaczego tu nie napisalas ze tez go popchnelas?
kontynuuj tu gdzie zaczelas
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1276455[/QUOTE]

https://www.netkobiety.pl/t123224.html tutaj też pisała
Vanir410 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-07-03, 17:20   #17
Overcooked
Wtajemniczenie
 
Avatar Overcooked
 
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 2 508
Dot.: mój chłopak mnie popchnął

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;87975056]Jeśli facet się ze mną umawia, a potem jest ostentacyjnie niezadowolony i jeszcze sobie gdzieś odchodzi zostawiając mnie, to uznaję, że jednak nie jest zainteresowany interakcją w tym momencie albo w ogóle. Szkoda mojego czasu po prostu.[/QUOTE]
Dokładnie
Autorka wścieka się że nie tak ma to wyglądać (sam opis jego zachowania z tym odchodzeniem i niesłuchaniem już jest wręcz absurdalny, nic dziwnego że się wkurzyła) tylko że reakcją powinno być wyrzucenie typa ze swojego życia, a nie jeszcze większe uwieszanie się na kimś kto traktuje ją bez szacunku, gorzej niż zwykła osoba swoich znajomych.
Overcooked jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-07-03, 17:32   #18
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: mój chłopak mnie popchnął

Ale niekoniecznie zaraz wyrzucenie z życia, bo to zależy od całokształtu. Facet może się tak zachowuje często, a może tylko tego dnia miał muchy w nosie. Cholera wie. Można zapytać co się stało, spróbować wesprzeć czy cokolwiek, ale jeśli facet ma to ewidentnie gdzieś i jeszcze się wyżywa, to czas się rozejść. Na zawsze lub do czasu aż ochłonie.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-07-03, 18:32   #19
Mija62
uparta chmura
 
Avatar Mija62
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Miasto Portowe
Wiadomości: 8 644
Dot.: mój chłopak mnie popchnął

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;87975402]Ale niekoniecznie zaraz wyrzucenie z życia, bo to zależy od całokształtu. Facet może się tak zachowuje często, a może tylko tego dnia miał muchy w nosie. Cholera wie. Można zapytać co się stało, spróbować wesprzeć czy cokolwiek, ale jeśli facet ma to ewidentnie gdzieś i jeszcze się wyżywa, to czas się rozejść. Na zawsze lub do czasu aż ochłonie.[/QUOTE]

No niby masz rację, ale ona mu robi afery, o telefon.. Ja bym na jego miejscu już nie wróciła (gdy gdzieś poszedł) i już nie wróciła, a już na pewno nie przepraszała.
__________________
"Większość ludzi ma tyle szczęścia, na ile sobie pozwoli"
Abraham Lincoln
Mija62 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-07-03, 18:40   #20
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: mój chłopak mnie popchnął

Cytat:
Napisane przez Mija62 Pokaż wiadomość
No niby masz rację, ale ona mu robi afery, o telefon.. Ja bym na jego miejscu już nie wróciła (gdy gdzieś poszedł) i już nie wróciła, a już na pewno nie przepraszała.
A to już zależy jak ona się zachowywała. Dokładnego opisu nie mamy, więc nie wiadomo czy tam była jakaś afera i o co tak właściwie facet się wkurzył. Autorka twierdzi tylko, że "doszło do tego , ze troszczke sie zdenerwowaliśmy na siebie", a tam może kryć się wszystko łącznie z nieuzasadnionymi fochami czy wyzwiskami.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-07-03, 18:46   #21
Overcooked
Wtajemniczenie
 
Avatar Overcooked
 
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 2 508
Dot.: mój chłopak mnie popchnął

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;87975402]Ale niekoniecznie zaraz wyrzucenie z życia, bo to zależy od całokształtu. Facet może się tak zachowuje często, a może tylko tego dnia miał muchy w nosie. Cholera wie. Można zapytać co się stało, spróbować wesprzeć czy cokolwiek, ale jeśli facet ma to ewidentnie gdzieś i jeszcze się wyżywa, to czas się rozejść. Na zawsze lub do czasu aż ochłonie.[/QUOTE]
Tylko że tu całokształt jest taki że ją popycha. Nie sądzę że to pierwsza taka sytuacja że on swoim niejasnym zachowaniem doprowadza ją do wściekłości i krzyków. Nawet teraz powiedział suche przepraszam a nie wyjaśnił czemu się tak czuł, zachował itd. Nie ma tu komunikacji której chce i potrzebuje autorka.
Overcooked jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-07-03, 19:20   #22
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: mój chłopak mnie popchnął

Cytat:
Napisane przez Overcooked Pokaż wiadomość
Tylko że tu całokształt jest taki że ją popycha. Nie sądzę że to pierwsza taka sytuacja że on swoim niejasnym zachowaniem doprowadza ją do wściekłości i krzyków. Nawet teraz powiedział suche przepraszam a nie wyjaśnił czemu się tak czuł, zachował itd. Nie ma tu komunikacji której chce i potrzebuje autorka.
Nie, popychanie to nie jest całokształt. Tak to sobie można dywagować czy ona go nie doprowadza do wybuchów agresji. Z komunikacją ewidentnie mają problem oboje, a nie tylko ona.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-07-03, 20:11   #23
renata_b_1993
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-02
Wiadomości: 157
Dot.: chłopak mnie popchnął

Żenada. Moim zdaniem patologia, zastanów się dziewczyno nad sobą i nad nim. Chyba czas na porządne zmiany.
renata_b_1993 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-07-03, 21:11   #24
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
Dot.: mój chłopak mnie popchnął

Proszę więcej nie zakładać kolejnego wątku o tym samym.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know?



Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209


Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw

No pasaran!
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia
Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,.

Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!)
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-07-04, 07:42   #25
AnnaLenna
Zadomowienie
 
Avatar AnnaLenna
 
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 1 225
Dot.: mój chłopak mnie popchnął

Ja już bym chyba podziękowała temu chłopcu. Ile wy macie lat ?

Wysłane z mojego Redmi 5 przy użyciu Tapatalka
AnnaLenna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-07-04 08:42:43


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:59.