Co robicie na obiad? część XX.

[KarolinaK]

Pelagia udanego wypoczynku! Zazdroszcze!
Opuściłam Was na chwile ale podpatruję. Razem z Tz jestesmy na diecie wiec staram sie liczyć kcal . Brzuch zgubiłam i czuje sie lepiej. Kg tez poszły w dół co mnie motywuje…
Ale snie po nocach o domowym burgerze z serem i majonezem i frytkach takich z oleju . Obiecałam sobie ze w weekend bedzie ten wyjątkowy posiłek . Mam nadzieje ze sie nie rozchoruje po takiej ilośc kcal.
Poza tym syn rozpoczął juz szkole wiec spędzam bardzo duzo dnia za kołkiem. Mam kawał drogi go dowozić i odbierać ale lepiej bo zakupy moge robic w sklepie ze zdrowa żywnością koło jego szkoły. Gdzie jakość miesa, warzyw i owocow jest najlepsza . A syn szkole kocha i co rano bardzo chętnie biegnie do pana ktory go odbiera. Co mnie bardzo cieszy bo niestety niektóre dzieci bardzo płaczą i nauczyciele musza je siła zabiegać od rodzicow. Jak widze to mi sie az przykro robi.

[lulka19]

Napisane przez KarolinaK

Pelagia udanego wypoczynku! Zazdroszcze!
Opuściłam Was na chwile ale podpatruję. Razem z Tz jestesmy na diecie wiec staram sie liczyć kcal . Brzuch zgubiłam i czuje sie lepiej. Kg tez poszły w dół co mnie motywuje…
Ale snie po nocach o domowym burgerze z serem i majonezem i frytkach takich z oleju . Obiecałam sobie ze w weekend bedzie ten wyjątkowy posiłek . Mam nadzieje ze sie nie rozchoruje po takiej ilośc kcal.
Poza tym syn rozpoczął juz szkole wiec spędzam bardzo duzo dnia za kołkiem. Mam kawał drogi go dowozić i odbierać ale lepiej bo zakupy moge robic w sklepie ze zdrowa żywnością koło jego szkoły. Gdzie jakość miesa, warzyw i owocow jest najlepsza . A syn szkole kocha i co rano bardzo chętnie biegnie do pana ktory go odbiera. Co mnie bardzo cieszy bo niestety niektóre dzieci bardzo płaczą i nauczyciele musza je siła zabiegać od rodzicow. Jak widze to mi sie az przykro robi.

Karolina no to piąteczka! Ja też robię non stop za kierowcę. Ale powiedz już szkoła? Wow!
Gratulacje za kilogramy!

U mnie dziś ziemniaczki z patelni, omlet z jaj, i kefir. Dla TŻ buraczki , bo on niekefirowy. I tu załamka. Prawie wszystkie buraczki, które robiłam mi Sfermentowaly

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[KarolinaK]

Napisane przez lulka19

Karolina no to piąteczka! Ja też robię non stop za kierowcę. Ale powiedz już szkoła? Wow!
Gratulacje za kilogramy!

U mnie dziś ziemniaczki z patelni, omlet z jaj, i kefir. Dla TŻ buraczki , bo on niekefirowy. I tu załamka. Prawie wszystkie buraczki, które robiłam mi Sfermentowaly

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oni nazywają to pre-school czyli po polsku przedszkole. Ale dzieci juz tam maja osobne przedmioty czyli „art” czyli zajecia plastyczne i muzykę No i dwa języki bo francuski i amerykanski. Ostatnio jak wrocil ze szkoły zażyczył sobie farbki, pędzel i blok i mowi „Mummy I do art” rozśmieszył mnie do łez. Ale bardzo sie zrobił rozmowny i kontaktowy dzieki tej szkole. Ciagle nam opowiada co robił i chce w domu robic to samo.
Oj buraczki bym zjadła takie polskie . Przykro mi ze sie zepsuły!

U mnie dzis chyba zrobie omlet z łososiem i mozzarella. Na jednej grupie ktos mnie zainspirował i mam plan dzis odgapic

[lulka19]

Napisane przez KarolinaK

Oni nazywają to pre-school czyli po polsku przedszkole. Ale dzieci juz tam maja osobne przedmioty czyli „art” czyli zajecia plastyczne i muzykę No i dwa języki bo francuski i amerykanski. Ostatnio jak wrocil ze szkoły zażyczył sobie farbki, pędzel i blok i mowi „Mummy I do art” rozśmieszył mnie do łez. Ale bardzo sie zrobił rozmowny i kontaktowy dzieki tej szkole. Ciagle nam opowiada co robił i chce w domu robic to samo.
Oj buraczki bym zjadła takie polskie . Przykro mi ze sie zepsuły!

U mnie dzis chyba zrobie omlet z łososiem i mozzarella. Na jednej grupie ktos mnie zainspirował i mam plan dzis odgapic

Chyba widziałam ten sam omlet !

Oj super, że się rozgadał. Mój gaduła od małego, ale co z tego jak mamy kłopoty innego rodzaju Super te przedmioty ma. Kochany synek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Roselyn]

Przesylam pozdrowienia z Korfu
dzis na obiad byly krewetki saganaki, czyli w sosie pomodorowym z feta. naprawde pyszniusienkie
mamy przepiekny widok z hotelu. nigdy takiego nie mialam ☺ niestety tez mala troche chora. mam nadzieje ze ekspresowo jej sie polepszy20210916_153312_copy_1024x1365.jpg20210915_083951_copy_1024x1365.jpg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Personal_Jesus]

Napisane przez Roselyn

Przesylam pozdrowienia z Korfu
dzis na obiad byly krewetki saganaki, czyli w sosie pomodorowym z feta. naprawde pyszniusienkie
mamy przepiekny widok z hotelu. nigdy takiego nie mialam ☺ niestety tez mala troche chora. mam nadzieje ze ekspresowo jej sie polepszyZałącznik 7758528Załącznik 7758529

zazdroszczę pogody, u mnie od wczoraj pada
dziś powtórka z wczoraj, czyli klopsy, do tego fasolka i ryż. Dziś będą ziemniaki i pomidory. Jutro korzystamy z akcji Restaurant Weekn, nie wiem gdzie idziemy, to niespodzianka

[Knife_Girl]

Napisane przez Roselyn

Przesylam pozdrowienia z Korfu
dzis na obiad byly krewetki saganaki, czyli w sosie pomodorowym z feta. naprawde pyszniusienkie
mamy przepiekny widok z hotelu. nigdy takiego nie mialam ☺ niestety tez mala troche chora. mam nadzieje ze ekspresowo jej sie polepszyZałącznik 7758528Załącznik 7758529

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super widoczek Dużo zdrówka dla małej

Napisane przez Personal_Jesus

zazdroszczę pogody, u mnie od wczoraj pada
dziś powtórka z wczoraj, czyli klopsy, do tego fasolka i ryż. Dziś będą ziemniaki i pomidory. Jutro korzystamy z akcji Restaurant Weekn, nie wiem gdzie idziemy, to niespodzianka

Zjadłabym, tylko bez ryżu

[Sz05]

Wczoraj było gnocchi z pesto

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[damdalena]

Wczoraj była kasza jaglana z resztką pieczonego kurczaka, papryką, brokułami i kukurydzą.

Dziś do bólu klasyczna ryba panierowana, do tego ziemniaki i warzywa na parze, sałatka a'la grecka z sałatą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pelagia_W]

Cześć, wróciłam
Przez cały tydzień jadłam rybnie i wege z małym wyjątkiem kiedy na pierwszym śniadaniu na trasie podkradłam TŻ-towi kilka plasterków kiełbasy i na jeden wieczór kupiliśmy paczkę kabanosów
Nie będę rozpisywać się o zależnościach pogodowych, cenach, wszechobecnej tandecie itd. bo to pewnie każda z Was przeżyła
Wyjazd był bardzo udany, ale cóż... nieskromnie powiem, że w sumie wszystkie nasze wyjazdy są fajne

Wczoraj byliśmy na obiedzie (roladach wołowych) u mojego taty.
Wieczorem wstawiłam rosół kurakowo-indyczo-wołowy i dziś zjedliśmy z niego gotowane mięso i marchewki, zrobiłam sos potrawkowy, do tego standardowo ryż i groszek.
Resztę wywaru przerobiłam na barszcz, do tego będą krokiety z kapustą i grzybami (farsz już jest, naleśniki też usmażone).
I teraz pytanie do Was. Co robicie z odcedzonymi burakami z barszczu i analogicznie - z włoszczyzną z rosołu? Włoszczyznę to jeszcze czasami jakoś zużyję (marchewkę zawsze), ale buraki to ekhm wywalam
Na jakimś sąsiednim wątku przeczytałam o wykorzystaniu takich buraków do pasztetu, nawet znalazłam u Olgi Smile przepis https://www.olgasmile.com/pasztet-z-burakow.html mam wszystkie składniki, łącznie z wędzonymi śliwkami bo zawsze używam ich do barszczu, ale tak mi się nie chce tego robić

[Pelagia_W]

I jeszcze deserki
Karolina dołączam do grona trzymających dietę - na bank przybrałam

[Sz05]

Dzisiaj dorsz i mix sałat z ogórkiem, pomidorem i grzankami

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lulka19]

Pelagia ale pyszności no to powinno być zakazane, jak tak można kusić 🤪 Powiem Ci, że ja też robię jutro barszcz. I też wyrzucalam niestety buraczki, ale tak mi szkoda. Pokuszę się chyba na jakaś sałatkę z nich..

Dziś było leczo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Knife_Girl]

Napisane przez Pelagia_W

Cześć, wróciłam
Przez cały tydzień jadłam rybnie i wege z małym wyjątkiem kiedy na pierwszym śniadaniu na trasie podkradłam TŻ-towi kilka plasterków kiełbasy i na jeden wieczór kupiliśmy paczkę kabanosów
Nie będę rozpisywać się o zależnościach pogodowych, cenach, wszechobecnej tandecie itd. bo to pewnie każda z Was przeżyła
Wyjazd był bardzo udany, ale cóż... nieskromnie powiem, że w sumie wszystkie nasze wyjazdy są fajne

Wczoraj byliśmy na obiedzie (roladach wołowych) u mojego taty.
Wieczorem wstawiłam rosół kurakowo-indyczo-wołowy i dziś zjedliśmy z niego gotowane mięso i marchewki, zrobiłam sos potrawkowy, do tego standardowo ryż i groszek.
Resztę wywaru przerobiłam na barszcz, do tego będą krokiety z kapustą i grzybami (farsz już jest, naleśniki też usmażone).
I teraz pytanie do Was. Co robicie z odcedzonymi burakami z barszczu i analogicznie - z włoszczyzną z rosołu? Włoszczyznę to jeszcze czasami jakoś zużyję (marchewkę zawsze), ale buraki to ekhm wywalam
Na jakimś sąsiednim wątku przeczytałam o wykorzystaniu takich buraków do pasztetu, nawet znalazłam u Olgi Smile przepis https://www.olgasmile.com/pasztet-z-burakow.html mam wszystkie składniki, łącznie z wędzonymi śliwkami bo zawsze używam ich do barszczu, ale tak mi się nie chce tego robić

Witaj z powrotem
Super, że wyjazd Wam się udał Jedzonko wygląda przepysznie

U nas dziś były grillowane polędwiczki drobiowe marynowane uprzednio w jogurcie z ziołami, które mi przywarły do patelni (patelnia grillowa dostała dziś ostatnią szansę no i niestety, idzie do wymiany), kuskus i sałatka (sałata rzymska, pomidorki koktajlowe, ogórek, oliwa, czerwony ocet winny).
Lodówka w zasadzie wymieciona. Resztę rzeczy skonsumuje się na śniadanie a co do obiadu, to jeszcze nie wiem, może coś zamówimy, bo i tak nie będzie czasu na gotowanie.

Tak a propos, polecicie jakąś patelnię grillową do indukcji?
Myślałam o tej: https://allegro.pl/oferta/patelnia-g...ja-10849036827

[Kamilaa21]

Cannelloni z mięsem mielonym ( łopatka ), pieczarkami i serem żółtym w sosie śmietanowo ziołowym A na deser zrobiłam pękane ciasteczka cytrynowe i chipsy jabłkowe :p


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[marza_mr]

Napisane przez Roselyn

Przesylam pozdrowienia z Korfu
dzis na obiad byly krewetki saganaki, czyli w sosie pomodorowym z feta. naprawde pyszniusienkie
mamy przepiekny widok z hotelu. nigdy takiego nie mialam ☺ niestety tez mala troche chora. mam nadzieje ze ekspresowo jej sie polepszyZałącznik 7758528Załącznik 7758529

Zazdroszczę wyjazdu i jedzenia. Zdrowia dla córeczki.

Napisane przez Sz05

Wczoraj było gnocchi z pesto

Sama robiłaś?

Napisane przez Pelagia_W

Cześć, wróciłam
Przez cały tydzień jadłam rybnie i wege z małym wyjątkiem kiedy na pierwszym śniadaniu na trasie podkradłam TŻ-towi kilka plasterków kiełbasy i na jeden wieczór kupiliśmy paczkę kabanosów
Nie będę rozpisywać się o zależnościach pogodowych, cenach, wszechobecnej tandecie itd. bo to pewnie każda z Was przeżyła
Wyjazd był bardzo udany, ale cóż... nieskromnie powiem, że w sumie wszystkie nasze wyjazdy są fajne

Wczoraj byliśmy na obiedzie (roladach wołowych) u mojego taty.
Wieczorem wstawiłam rosół kurakowo-indyczo-wołowy i dziś zjedliśmy z niego gotowane mięso i marchewki, zrobiłam sos potrawkowy, do tego standardowo ryż i groszek.
Resztę wywaru przerobiłam na barszcz, do tego będą krokiety z kapustą i grzybami (farsz już jest, naleśniki też usmażone).
I teraz pytanie do Was. Co robicie z odcedzonymi burakami z barszczu i analogicznie - z włoszczyzną z rosołu? Włoszczyznę to jeszcze czasami jakoś zużyję (marchewkę zawsze), ale buraki to ekhm wywalam
Na jakimś sąsiednim wątku przeczytałam o wykorzystaniu takich buraków do pasztetu, nawet znalazłam u Olgi Smile przepis https://www.olgasmile.com/pasztet-z-burakow.html mam wszystkie składniki, łącznie z wędzonymi śliwkami bo zawsze używam ich do barszczu, ale tak mi się nie chce tego robić

Pyszności tam mieliście, aż ślinka cieknie ja gotowane buraki zużywam zwykle do sałatki śledziowej.

Napisane przez Kamilaa21

Cannelloni z mięsem mielonym ( łopatka ), pieczarkami i serem żółtym w sosie śmietanowo ziołowym A na deser zrobiłam pękane ciasteczka cytrynowe i chipsy jabłkowe :p

U nas w podobnych klimatach, bo będzie lasagne Jak się robi takie ciasteczka?

[Kamilaa21]

Napisane przez Sz05

Wczoraj było gnocchi z pesto

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ooooo zjadłabym!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 13:32 ---------- Poprzedni post napisano o 13:30 ----------

Napisane przez marza_mr

Zazdroszczę wyjazdu i jedzenia. Zdrowia dla córeczki.



Sama robiłaś?



Pyszności tam mieliście, aż ślinka cieknie ja gotowane buraki zużywam zwykle do sałatki śledziowej.





U nas w podobnych klimatach, bo będzie lasagne Jak się robi takie ciasteczka?

Z głowy nie podam przepisu bo nie mam takiej dobrej pamięci ale ogólnie przepis znalazlam na insta także go zaraz poszukam bo mam zapisany


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[KarolinaK]

Napisane przez lulka19

Chyba widziałam ten sam omlet !

Oj super, że się rozgadał. Mój gaduła od małego, ale co z tego jak mamy kłopoty innego rodzaju Super te przedmioty ma. Kochany synek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie polepszyło sie

Napisane przez Roselyn

Przesylam pozdrowienia z Korfu
dzis na obiad byly krewetki saganaki, czyli w sosie pomodorowym z feta. naprawde pyszniusienkie
mamy przepiekny widok z hotelu. nigdy takiego nie mialam
niestety tez mala troche chora. mam nadzieje ze ekspresowo jej sie polepszyZałącznik 7758528Załącznik 7758529

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Łaaa ale cudownie zazdroszcze!

Napisane przez Personal_Jesus

zazdroszczę pogody, u mnie od wczoraj pada
dziś powtórka z wczoraj, czyli klopsy, do tego fasolka i ryż. Dziś będą ziemniaki i pomidory. Jutro korzystamy z akcji Restaurant Weekn, nie wiem gdzie idziemy, to niespodzianka

Pyszny obiad, udanej randki

Napisane przez Pelagia_W

Cześć, wróciłam
Przez cały tydzień jadłam rybnie i wege z małym wyjątkiem kiedy na pierwszym śniadaniu na trasie podkradłam TŻ-towi kilka plasterków kiełbasy i na jeden wieczór kupiliśmy paczkę kabanosów
Nie będę rozpisywać się o zależnościach pogodowych, cenach, wszechobecnej tandecie itd. bo to pewnie każda z Was przeżyła
Wyjazd był bardzo udany, ale cóż... nieskromnie powiem, że w sumie wszystkie nasze wyjazdy są fajne

Wczoraj byliśmy na obiedzie (roladach wołowych) u mojego taty.
Wieczorem wstawiłam rosół kurakowo-indyczo-wołowy i dziś zjedliśmy z niego gotowane mięso i marchewki, zrobiłam sos potrawkowy, do tego standardowo ryż i groszek.
Resztę wywaru przerobiłam na barszcz, do tego będą krokiety z kapustą i grzybami (farsz już jest, naleśniki też usmażone).
I teraz pytanie do Was. Co robicie z odcedzonymi burakami z barszczu i analogicznie - z włoszczyzną z rosołu? Włoszczyznę to jeszcze czasami jakoś zużyję (marchewkę zawsze), ale buraki to ekhm wywalam
Na jakimś sąsiednim wątku przeczytałam o wykorzystaniu takich buraków do pasztetu, nawet znalazłam u Olgi Smile przepis https://www.olgasmile.com/pasztet-z-burakow.html mam wszystkie składniki, łącznie z wędzonymi śliwkami bo zawsze używam ich do barszczu, ale tak mi się nie chce tego robić

Napisane przez Pelagia_W

I jeszcze deserki
Karolina dołączam do grona trzymających dietę - na bank przybrałam

Super ze wyjazd udany! Pyszności jedliście!
Dieta oj tak u mnie pełna para. Ale juz zgubiłam spro. Wczoraj na wadze było 62,5

Napisane przez Knife_Girl

Witaj z powrotem
Super, że wyjazd Wam się udał Jedzonko wygląda przepysznie

U nas dziś były grillowane polędwiczki drobiowe marynowane uprzednio w jogurcie z ziołami, które mi przywarły do patelni (patelnia grillowa dostała dziś ostatnią szansę no i niestety, idzie do wymiany), kuskus i sałatka (sałata rzymska, pomidorki koktajlowe, ogórek, oliwa, czerwony ocet winny).
Lodówka w zasadzie wymieciona. Resztę rzeczy skonsumuje się na śniadanie a co do obiadu, to jeszcze nie wiem, może coś zamówimy, bo i tak nie będzie czasu na gotowanie.

Tak a propos, polecicie jakąś patelnię grillową do indukcji?
Myślałam o tej: https://allegro.pl/oferta/patelnia-g...ja-10849036827

Pysznie! O to za kasza? Nigdzie jej nie moge dostać.

U mnie był obiecany Burger ale jednak dietetycznie wybrałam … zrobiłam sojowego dla siebie i frytki w airfryer. Smakowało ale nie tak jak bym chciała…

[Pelagia_W]

Napisane przez lulka19

I też wyrzucalam niestety buraczki, ale tak mi szkoda. Pokuszę się chyba na jakaś sałatkę z nich..

To trochę ufff, że nie jestem sama
Wymyśliłam na jutro kluski z tych buraków, ale wszystko mi mówi, że nie wyjdą

Napisane przez Knife_Girl

Lodówka w zasadzie wymieciona. Resztę rzeczy skonsumuje się na śniadanie a co do obiadu, to jeszcze nie wiem, może coś zamówimy, bo i tak nie będzie czasu na gotowanie.

Tak a propos, polecicie jakąś patelnię grillową do indukcji?
Myślałam o tej: https://allegro.pl/oferta/patelnia-g...ja-10849036827

Zazdroooo Krety, to już jutro?
Nasz obiad w greckiej knajpie w Kołobrzegu to było top2 całego wyjazdu
A co do patelni to ja mam z Duki od 5 lat i też już dogorywa. Tefal to moim zdaniem dobry wybór chociaż ja przemyslałabym jeszcze kwestię grillowej żeliwnej
Daj znać na jaką się zdecydujesz to może odgapię z tym, że u mnie plyta zwykła elektryczna.

Napisane przez Kamilaa21

Cannelloni z mięsem mielonym ( łopatka ), pieczarkami i serem żółtym w sosie śmietanowo ziołowym A na deser zrobiłam pękane ciasteczka cytrynowe i chipsy jabłkowe :p

Pychotki!

Napisane przez KarolinaK

Dieta oj tak u mnie pełna para. Ale juz zgubiłam spro. Wczoraj na wadze było 62,5

Ja ze strachu na razie nie wchodzę na wagę ale myślę że 6 z przodu jest na pewno
Tak ze 3 kg by mi się przydało
Od dziś wracam do skrupulatnego używania Fitatu i zrobiłam fajny trening na rozruch (taki w stylu Jessiki indoor walk).
Na wakacjach sporo łaziliśmy, np. potrafiliśmy o 13 mieć już w nogach 10km, no ale pokarmów i alko na pewno było więcej

A na obiad dziś wspomniany barszcz i krokiety z kapustą i grzybami.

[Kamilaa21]

Napisane przez Pelagia_W

To trochę ufff, że nie jestem sama
Wymyśliłam na jutro kluski z tych buraków, ale wszystko mi mówi, że nie wyjdą


Zazdroooo Krety, to już jutro?
Nasz obiad w greckiej knajpie w Kołobrzegu to było top2 całego wyjazdu
A co do patelni to ja mam z Duki od 5 lat i też już dogorywa. Tefal to moim zdaniem dobry wybór chociaż ja przemyslałabym jeszcze kwestię grillowej żeliwnej
Daj znać na jaką się zdecydujesz to może odgapię z tym, że u mnie plyta zwykła elektryczna.


Pychotki!


Ja ze strachu na razie nie wchodzę na wagę ale myślę że 6 z przodu jest na pewno
Tak ze 3 kg by mi się przydało
Od dziś wracam do skrupulatnego używania Fitatu i zrobiłam fajny trening na rozruch (taki w stylu Jessiki indoor walk).
Na wakacjach sporo łaziliśmy, np. potrafiliśmy o 13 mieć już w nogach 10km, no ale pokarmów i alko na pewno było więcej

A na obiad dziś wspomniany barszcz i krokiety z kapustą i grzybami.

O mamusiu… ale bym zjadła krokiet i barszcz!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Knife_Girl]

Napisane przez Pelagia_W

To trochę ufff, że nie jestem sama
Wymyśliłam na jutro kluski z tych buraków, ale wszystko mi mówi, że nie wyjdą


Zazdroooo Krety, to już jutro?
Nasz obiad w greckiej knajpie w Kołobrzegu to było top2 całego wyjazdu
A co do patelni to ja mam z Duki od 5 lat i też już dogorywa. Tefal to moim zdaniem dobry wybór chociaż ja przemyslałabym jeszcze kwestię grillowej żeliwnej
Daj znać na jaką się zdecydujesz to może odgapię z tym, że u mnie plyta zwykła elektryczna.


Pychotki!


Ja ze strachu na razie nie wchodzę na wagę ale myślę że 6 z przodu jest na pewno
Tak ze 3 kg by mi się przydało
Od dziś wracam do skrupulatnego używania Fitatu i zrobiłam fajny trening na rozruch (taki w stylu Jessiki indoor walk).
Na wakacjach sporo łaziliśmy, np. potrafiliśmy o 13 mieć już w nogach 10km, no ale pokarmów i alko na pewno było więcej

A na obiad dziś wspomniany barszcz i krokiety z kapustą i grzybami.

Tak, to już jutro 8:30 wylot
Właśnie skończyłam prasować i się pakować. TŻ cały dzień powtarza, że pogoda jest taka że tylko się stąd zabierać

Dzięki za podpowiedź co do patelni. Po urlopie muszę ten temat ogarnąć Już mi się zapełnia lista zakupów na "po powrocie"

Takie krokiety bym zjadła (tylko bez barszczu )

[Sz05]

Napisane przez marza_mr

Zazdroszczę wyjazdu i jedzenia. Zdrowia dla córeczki.



Sama robiłaś?



Pyszności tam mieliście, aż ślinka cieknie ja gotowane buraki zużywam zwykle do sałatki śledziowej.





U nas w podobnych klimatach, bo będzie lasagne Jak się robi takie ciasteczka?

Tym razem nie ja, ale pesto było akurat kupne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kamilaa21]

Napisane przez marza_mr

Zazdroszczę wyjazdu i jedzenia. Zdrowia dla córeczki.



Sama robiłaś?



Pyszności tam mieliście, aż ślinka cieknie ja gotowane buraki zużywam zwykle do sałatki śledziowej.





U nas w podobnych klimatach, bo będzie lasagne Jak się robi takie ciasteczka?

Noooo nareszcie poszło! Tu akurat wrzucam fotkę moich ciastek jak robiłam 1 razem, za dużo ich na blachę dałam bo nie wiedziałam jak urosną i ile ich wyjdzie dlatego tez takie mało popękane wyszły…. Natomiast jak teraz robiłam je to już mniejsze porcje na blachę i większe ciastka i wyszły ideolo ale poszły tak szybko ze nawet zdjęcia nie zdążyłam zrobić hahaha

[KarolinaK]

Napisane przez Pelagia_W

To trochę ufff, że nie jestem sama
Wymyśliłam na jutro kluski z tych buraków, ale wszystko mi mówi, że nie wyjdą


Zazdroooo Krety, to już jutro?
Nasz obiad w greckiej knajpie w Kołobrzegu to było top2 całego wyjazdu
A co do patelni to ja mam z Duki od 5 lat i też już dogorywa. Tefal to moim zdaniem dobry wybór chociaż ja przemyslałabym jeszcze kwestię grillowej żeliwnej
Daj znać na jaką się zdecydujesz to może odgapię z tym, że u mnie plyta zwykła elektryczna.


Pychotki!


Ja ze strachu na razie nie wchodzę na wagę ale myślę że 6 z przodu jest na pewno
Tak ze 3 kg by mi się przydało
Od dziś wracam do skrupulatnego używania Fitatu i zrobiłam fajny trening na rozruch (taki w stylu Jessiki indoor walk).
Na wakacjach sporo łaziliśmy, np. potrafiliśmy o 13 mieć już w nogach 10km, no ale pokarmów i alko na pewno było więcej

A na obiad dziś wspomniany barszcz i krokiety z kapustą i grzybami.

Mniam

Ja o 5 z przodu to juz nawet nie marze . Im starsza jestem tym ciężej utrzymac mi wagę. Ale na 61 to byłoby juz idealnie.

Napisane przez Knife_Girl

Tak, to już jutro 8:30 wylot
Właśnie skończyłam prasować i się pakować. TŻ cały dzień powtarza, że pogoda jest taka że tylko się stąd zabierać

Dzięki za podpowiedź co do patelni. Po urlopie muszę ten temat ogarnąć Już mi się zapełnia lista zakupów na "po powrocie"

Takie krokiety bym zjadła (tylko bez barszczu )

Udanego wypoczynku!

Napisane przez Kamilaa21

Noooo nareszcie poszło! Tu akurat wrzucam fotkę moich ciastek jak robiłam 1 razem, za dużo ich na blachę dałam bo nie wiedziałam jak urosną i ile ich wyjdzie dlatego tez takie mało popękane wyszły…. Natomiast jak teraz robiłam je to już mniejsze porcje na blachę i większe ciastka i wyszły ideolo ale poszły tak szybko ze nawet zdjęcia nie zdążyłam zrobić hahaha

Piekne i pyszne

[Sz05]

Pierogi z dynią i mascarpone dzisiaj

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kamilaa21]

Napisane przez Sz05

Pierogi z dynią i mascarpone dzisiaj

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wow jakie połączenie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Sz05]

Napisane przez Kamilaa21

Wow jakie połączenie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Polecam, odkąd znajoma poleciła to je uwielbiam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kamilaa21]

Napisane przez KarolinaK

Mniam

Ja o 5 z przodu to juz nawet nie marze . Im starsza jestem tym ciężej utrzymac mi wagę. Ale na 61 to byłoby juz idealnie.



Udanego wypoczynku!


Piekne i pyszne

Dzięki


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 18:18 ---------- Poprzedni post napisano o 18:17 ----------

Napisane przez Sz05

Polecam, odkąd znajoma poleciła to je uwielbiam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jednego bym spróbowała bo z dyni to tylko zupę krem jadłam do tej pory ale musiała być na ostro


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Sz05]

Napisane przez Kamilaa21

Dzięki


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 18:18 ---------- Poprzedni post napisano o 18:17 ----------




Jednego bym spróbowała bo z dyni to tylko zupę krem jadłam do tej pory ale musiała być na ostro


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

No właśnie ta dynia jest tak przyprawiona, aby była na ostro, a mascarpone równoważy ten smak

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Imperfecta]

Ja dziś robiłam placek po węgiersku i przypaliłam gulasz
A miało być na dwa dni