Rynek pracy - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Praca i biznes

Notka

Praca i biznes W tym miejscu rozmawiamy o pracy i biznesie. Jeśli szukasz pracy, planujesz ją zmienić lub prowadzisz własny biznes, to miejsce jest dla ciebie.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-01-31, 17:02   #1
pytanie123
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 10

Rynek pracy


Witajcie
Piszę tutaj bo jest najwięcej osób.
Może i moje pytanie wyda się dziwne, ale interesuje mnie jak odbieracie rynek pracy w Polsce? Szczególnie interesuje mnie Warszawa, ale inne miasta również biorę pod uwagę. Waszym zdaniem ktoś kto szuka pracy w końcu ją dostanie czy jednak nie jest tak prosto? Zastanawiam się czy warto mi wrócić na studia (hotelarstwo, zarządzanie i pokrewne) czy może zainwestować w kursy i języki (znam biegle angielski)? Przeglądając oferty pracy dużo z nich jest z biegłym angielskim i jakimś dodatkowym.
Przez ponad rok dużo podróżowałam, ale nigdzie nie pracowałam i boję się, że wypadłam z rynku. Wracam więc na kilka lat nabrać doświadczenia, douczyć się i potem chcę znowu wyjechać już w celach zarobkowych.
Pozdrawiam
pytanie123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-31, 17:06   #2
Priesta
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 350
Dot.: Rynek pracy

Moim zdaniem rynek pracy w Polsce nie jest taki ciężki - szczególnie w większych miastach.
Generalnie większe szanse na zatrudnienie mają osoby z konkretnymi umiejętnościami, szczególnie dotyczącymi nowych technologii.
Ciężko jest za to humanistom - pracy biurowej jest niewiele a jeśli już to za najniższą krajową.
W moim wykształceniu praktycznie wszyscy albo już pracowali na studiach albo od razu znaleźli pracę.

---------- Dopisano o 18:06 ---------- Poprzedni post napisano o 18:05 ----------

Zarządzanie moim zdaniem nie jest dobrym kierunkiem ponieważ nie daje Ci konkretnego zawodu. Już lepsze jest hotelarstwo.
Język warto jest znać ale jedynie jako dodatek. Sam w sobie nie gwarantuje znalezienia posadki.
Niemniej jeśli chcesz się zadomowić w Wawie masz duże szanse na rozwój Praca tam jest.
Pozdrawiam.
Priesta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-31, 17:10   #3
Kalini
Zakorzenienie
 
Avatar Kalini
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 3 134
Dot.: Rynek pracy

W Warszawie nie jest źle, w innych dużych miastach gorzej, a w małych miastach i wsiach bardzo źle. Dobrze jest mieć konkretny zawód (niekoniecznie chodzi o studia), ale w ostateczności coś w sklepach, bądź call centrach się znajdzie.
Kalini jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-31, 17:17   #4
ama
Wtajemniczenie
 
Avatar ama
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 691
Dot.: Rynek pracy

Cytat:
Napisane przez Priesta Pokaż wiadomość
Moim zdaniem rynek pracy w Polsce nie jest taki ciężki - szczególnie w większych miastach.
Generalnie większe szanse na zatrudnienie mają osoby z konkretnymi umiejętnościami, szczególnie dotyczącymi nowych technologii.
Ciężko jest za to humanistom - pracy biurowej jest niewiele a jeśli już to za najniższą krajową.
W moim wykształceniu praktycznie wszyscy albo już pracowali na studiach albo od razu znaleźli pracę.

---------- Dopisano o 18:06 ---------- Poprzedni post napisano o 18:05 ----------

Zarządzanie moim zdaniem nie jest dobrym kierunkiem ponieważ nie daje Ci konkretnego zawodu. Już lepsze jest hotelarstwo.
Język warto jest znać ale jedynie jako dodatek. Sam w sobie nie gwarantuje znalezienia posadki.
Niemniej jeśli chcesz się zadomowić w Wawie masz duże szanse na rozwój Praca tam jest.
Pozdrawiam.
Zgadzam się. Praca jest w kierunkach ścisłych i troche w businessie. Sekretarkom i recepcjonistkom dość trudno o pracę, bo konkurencja jest ogromna. W urzędach na biurowe stanowiska tez jest po kilkadziesiąt osob na miejsce (byłam na rekrutacji gdzie było ponad 50).
Odbiór rynku pracy zależy od tego kim jesteś z zawodu. Jak masz jakieś poszukiwane umiejętności to jest w Warszawie łatwo. Ale jeśli jesteś po prostu zwykłym szarum pracownikiem to juz niekoniecznie. Chociaż i tak w Warszawie jest łatwiej niż np. W Białymstoku. Sporo tez tutaj jest pracy w gastronomii i handlu, tylko ze to praca za małe pieniądze.

---------- Dopisano o 18:17 ---------- Poprzedni post napisano o 18:15 ----------

A co jezyka to jeśli znasz jakiś rzadki, np. Skandynawski albo portugalski to sam w sobie moze gwarantować prace.
__________________
!Me encanta espanol!
ama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-31, 17:28   #5
niebieskie_oczko
Zakorzenienie
 
Avatar niebieskie_oczko
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-)
Wiadomości: 6 298
Dot.: Rynek pracy

Cytat:
Napisane przez Priesta Pokaż wiadomość
Ciężko jest za to humanistom - pracy biurowej jest niewiele a jeśli już to za najniższą krajową.


Język warto jest znać ale jedynie jako dodatek. Sam w sobie nie gwarantuje znalezienia posadki.
Ja dodam, że to zależy od regionu. U mnie na Śląsku prac biurowych jest sporo - od obsługi klienta, pracy w recepcji/sekretariacie, księgowości itp.

Biegły język sam w sobie może zagwarantować pracę. Ja jestem tego przykładem - obecnie pracuję w firmie logistycznej, nie znam sie na logistyce, ale znam biegle niemiecki i angielski komunikatywnie i dostałam pracę ze względu na niemiecki, gdyż to firma z Niemiec i klienci też stamtąd, część szefostwa też Niemcy,a ktoś musi szprechać
JUż pomijam takie korpo jak Capgemini, NorthgateArinso, które dają sporo ogłoszeń, a wymogiem jest umiejętność władania biegle danym językiem.
__________________
Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze!
2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork
Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos
Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż
K&K
niebieskie_oczko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-31, 17:31   #6
Priesta
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 350
Dot.: Rynek pracy

Z kolei u mnie na Lubelszczyźnie totalnie nie ma ofert pracy biurowej - ludzie składają po 100, 200 podań na jedno miejsce !
Ale mam znajomych w Wawie i praktycznie każdy znalazł od razu jakąś pracę - gorszą albo lepszą ale znalazł. Tak więc dobrze, że autorka przeprowadza się do stolicy a nie do jakiegoś małego miasta
Priesta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-31, 17:34   #7
niebieskie_oczko
Zakorzenienie
 
Avatar niebieskie_oczko
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-)
Wiadomości: 6 298
Dot.: Rynek pracy

Cytat:
Napisane przez Priesta Pokaż wiadomość
Tak więc dobrze, że autorka przeprowadza się do stolicy a nie do jakiegoś małego miasta
Racja.
Ja znowu zachwalam ten swój Śląsk, bo według mnie ofert pracy jest sporo, powstają nowe firmy, oddziały, otwierają co chwilę jakieś nowe zakłady produkcyjne, więc myślę, ze jak ktoś chce pracować, to tę pracę w końcu dorwie
__________________
Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze!
2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork
Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos
Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż
K&K
niebieskie_oczko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-01-31, 17:34   #8
eciaa92
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 30
Dot.: Rynek pracy

Nie koniecznie duże miasta, mam kuzynkę co mieszka na wsi pod Krakowem. Jest to kilka sąsiednich wiosek gdzie w co drugim domu jest produkcja obuwia. Takie zagłebię obuwnicze. Z normalnej wsi firmy takie jak Badura, Ryłko itp. Tam ciągle jest zapotrzebowanie na pracowników, to chyba wgl najbogatsze województwo i łatwo w nim znaleźć pracę. Ludzie po zawodówkach zarabiają u producentów do 6tys na miesiąc. Bardzo bogata okolica, gówniarze producentów jeżdżą brykami po 100tys zł. Dlatego nie zgodzę się że w małych wsiach jest źle, zależy też oczywiście w której.
eciaa92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-31, 17:40   #9
Priesta
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 350
Dot.: Rynek pracy

Cytat:
Napisane przez niebieskie_oczko Pokaż wiadomość
Racja.
Ja znowu zachwalam ten swój Śląsk, bo według mnie ofert pracy jest sporo, powstają nowe firmy, oddziały, otwierają co chwilę jakieś nowe zakłady produkcyjne, więc myślę, ze jak ktoś chce pracować, to tę pracę w końcu dorwie
Dużo słyszy się o tym, że zachód tak się rozwija A u nas na wschodzie bieda aż piszczy. Jest mało firm, ciągle słyszy się o kolejnych upadkach. Powstaje bardzo mało miejsc pracy.
W moim mieście ludzie cieszą się, że mają tą minimalną krajową ponieważ czasami ciężko jest znaleźć jakąkolwiek pracę.
My z mężem mamy pracę mobilną - praktycznie wszystko dla klientów z Wrocławia, Katowic, Warszawy albo Gdańska.
Priesta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-31, 17:53   #10
pytanie123
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 10
Dot.: Rynek pracy

Ja skończyłam turystykę i hotelarstwo licencjata, ale mgr już nie zrobiłam bo wyjechałam. Myślałam o zarządzaniu (chociaż dla mnie to był zawsze kierunek bez przyszłości) ze względu na to, że jest doceniany za oceanem. Bardzo bym chciała pracować w zawodzie i nabrać doświadczenia tak by w przyszłości mieć dobry start i nie zaczynać od zmywaka. Problem jest taki, że miałam jedynie staż (chodzi mi o prace w zawodzie) oraz byłam pracownikiem dochodzącym w hotelu w mojej małej rodzinnej miejscowości. Robiłam tam wszystko od sprzątania po recepcję, ale do takich wielkich hotelii które mi się marzą to on się kryje. Dlatego moje obawy czy ten angielski jest wstanie mnie uratować bo jednak najbardziej cenione jest doświadczenie.
pytanie123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-31, 18:08   #11
Alexandra92x
Rozeznanie
 
Avatar Alexandra92x
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 764
Dot.: Rynek pracy

Cytat:
Napisane przez pytanie123 Pokaż wiadomość
Ja skończyłam turystykę i hotelarstwo licencjata, ale mgr już nie zrobiłam bo wyjechałam. Myślałam o zarządzaniu (chociaż dla mnie to był zawsze kierunek bez przyszłości) ze względu na to, że jest doceniany za oceanem. Bardzo bym chciała pracować w zawodzie i nabrać doświadczenia tak by w przyszłości mieć dobry start i nie zaczynać od zmywaka. Problem jest taki, że miałam jedynie staż (chodzi mi o prace w zawodzie) oraz byłam pracownikiem dochodzącym w hotelu w mojej małej rodzinnej miejscowości. Robiłam tam wszystko od sprzątania po recepcję, ale do takich wielkich hotelii które mi się marzą to on się kryje. Dlatego moje obawy czy ten angielski jest wstanie mnie uratować bo jednak najbardziej cenione jest doświadczenie.
Mi się wydaje, że z tym zarządzaniem to zależy dużo od szczęścia. Wiele ofert pracy szczególnie na trochę lepsze stanowiska jest właśnie: preferowane zarządzanie, ekonomia i finanse. Mi się wydaje, że zarządzanie na jakiejś lepszej uczelni plus mniej popularny język, np. węgierski albo i nawet niemiecki to dobre połączenie. Angielski teraz już jest normą wśród ludzi, którzy mają tytuł magistra, więc z tym ciężko zdziałać.

Moja koleżanka, która w sobotę złożyła wypowiedzenie w pracy w środę miała już 2! propozycje podpisania nowych umów. Także w Wawie praca jest. Chociaż nie leży na ulicy tak jak myślą inni.
__________________
"Chciałabym wystarczyć Ci na całe życie. Żeby cały świat nam zazdrościł, że mamy właśnie siebie."






luty 2014 - początkująca włosomaniaczka
Alexandra92x jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-01-31, 18:13   #12
szprotka_
Zakorzenienie
 
Avatar szprotka_
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 4 550
Dot.: Rynek pracy

Cytat:
Napisane przez Priesta Pokaż wiadomość
Język warto jest znać ale jedynie jako dodatek. Sam w sobie nie gwarantuje znalezienia posadki.
terefere kuku, aż tak daleko posunięte uogólnienie jest przesadą. na każdej rozmowie o pracę/staż na której byłam, chcieli biegłej znajomości języka. a w niebie by byli jakby ktoś miał combo biegły angielski z niemieckim.

nie ma kierunku studiów, który daje gwarancje zatrudnienia. jest się kiepskim inżynierem, humanistą, lekarzem czym kim tam jeszcze, to się roboty nie znajdzie.
szprotka_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-31, 18:19   #13
ama
Wtajemniczenie
 
Avatar ama
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 691
Dot.: Rynek pracy

Cytat:
Napisane przez Alexandra92x Pokaż wiadomość
Mi się wydaje, że z tym zarządzaniem to zależy dużo od szczęścia. Wiele ofert pracy szczególnie na trochę lepsze stanowiska jest właśnie: preferowane zarządzanie, ekonomia i finanse. Mi się wydaje, że zarządzanie na jakiejś lepszej uczelni plus mniej popularny język, np. węgierski albo i nawet niemiecki to dobre połączenie. Angielski teraz już jest normą wśród ludzi, którzy mają tytuł magistra, więc z tym ciężko zdziałać.

Moja koleżanka, która w sobotę złożyła wypowiedzenie w pracy w środę miała już 2! propozycje podpisania nowych umów. Także w Wawie praca jest. Chociaż nie leży na ulicy tak jak myślą inni.
Praca jest tylko stawki tez nie takie jak legenda głosi. Ja pracuje w kancelarii, jestem sekretarka i asystentka prawna w jednym, mam mgr i zarabiam poniżej najniższej krajowej na zlecenie. Także tego, różowo wcale nie jest. Sporo od szczęścia zależy. Chyba, ze jest sie naprawdę specjalista w dziedzinie to w warszawie jest zapotrzebowanie. Tylko wiadomo, ze zeby być specjalista to potrzeba przynajmniej kilku lat praktyki.
__________________
!Me encanta espanol!

Edytowane przez ama
Czas edycji: 2014-01-31 o 18:21
ama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-31, 18:22   #14
niebieskie_oczko
Zakorzenienie
 
Avatar niebieskie_oczko
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-)
Wiadomości: 6 298
Dot.: Rynek pracy

Cytat:
Napisane przez ama Pokaż wiadomość
Ja pracuje w kancelarii, jestem sekretarka i asystentka prawna w jednym, mam mgr i zarabiam poniżej najniższej krajowej na zlecenie.
No dla mnie to jest jakaś masakra. Wyzysk jak nie wiem co
__________________
Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze!
2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork
Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos
Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż
K&K
niebieskie_oczko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-31, 18:25   #15
pytanie123
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 10
Dot.: Rynek pracy

Cytat:
Napisane przez Alexandra92x Pokaż wiadomość
Mi się wydaje, że z tym zarządzaniem to zależy dużo od szczęścia. Wiele ofert pracy szczególnie na trochę lepsze stanowiska jest właśnie: preferowane zarządzanie, ekonomia i finanse. Mi się wydaje, że zarządzanie na jakiejś lepszej uczelni plus mniej popularny język, np. węgierski albo i nawet niemiecki to dobre połączenie. Angielski teraz już jest normą wśród ludzi, którzy mają tytuł magistra, więc z tym ciężko zdziałać.

Moja koleżanka, która w sobotę złożyła wypowiedzenie w pracy w środę miała już 2! propozycje podpisania nowych umów. Także w Wawie praca jest. Chociaż nie leży na ulicy tak jak myślą inni.
W sumie na prawie każdym CV pisze znajomość języka angielskiego tylko ile z tych osób na prawdę ten język zna?
Cytat:
Napisane przez ama Pokaż wiadomość
Praca jest tylko stawki tez nie takie jak legenda głosi. Ja pracuje w kancelarii, jestem sekretarka i asystentka prawna w jednym, mam mgr i zarabiam poniżej najniższej krajowej na zlecenie. Także tego, różowo wcale nie jest. Sporo od szczęścia zależy. Chyba, ze jest sie naprawdę specjalista w dziedzinie to w warszawie jest zapotrzebowanie. Tylko wiadomo, ze zeby być specjalista to potrzeba przynajmniej kilku lat praktyki.
Umowa zlecenie to przekleńswto w Polsce, sama innej nie miałam. Chociaż wszystko mi jedno chce się jak najwięcej nauczyć.
pytanie123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-31, 18:33   #16
Priesta
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 350
Dot.: Rynek pracy

Oczywiście, że biegła znajomość języka jest bardzo dużą zaletą ale dzięki połączeniu jej z innym zawodem można znaleźć znacznie lepszą pracę.
Priesta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-31, 18:58   #17
instant_with_milk
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 149
Dot.: Rynek pracy

Cytat:
Napisane przez pytanie123 Pokaż wiadomość
Witajcie
Piszę tutaj bo jest najwięcej osób.
Może i moje pytanie wyda się dziwne, ale interesuje mnie jak odbieracie rynek pracy w Polsce? Szczególnie interesuje mnie Warszawa, ale inne miasta również biorę pod uwagę. Waszym zdaniem ktoś kto szuka pracy w końcu ją dostanie czy jednak nie jest tak prosto? Zastanawiam się czy warto mi wrócić na studia (hotelarstwo, zarządzanie i pokrewne) czy może zainwestować w kursy i języki (znam biegle angielski)? Przeglądając oferty pracy dużo z nich jest z biegłym angielskim i jakimś dodatkowym.
Przez ponad rok dużo podróżowałam, ale nigdzie nie pracowałam i boję się, że wypadłam z rynku. Wracam więc na kilka lat nabrać doświadczenia, douczyć się i potem chcę znowu wyjechać już w celach zarobkowych.
Pozdrawiam
A nie lepiej zostac, doksztalcic sie i szukac pracy za granica zamiast wracac, wydac kupe kasy na dokonczenie studiow i liczyc na cud ze znalezieniem pracy?
instant_with_milk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-31, 19:28   #18
pytanie123
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 10
Dot.: Rynek pracy

Mój mąż ma szanse dostać świetną pracę właśnie w Polsce a ja czuję, że za granicą nie będzie mi tak prosto bo nie mam żadnych atutów.
pytanie123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-01, 00:11   #19
instant_with_milk
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 149
Dot.: Rynek pracy

Ja do niczego nie namawiam, tyko tak z ciekawosci zapytam po czym wnosisz, ze za granica nie bedzie latwo, tzn. trudniej niz w Polsce? W Polsce tylko praca po znajomosci, za lapowke, abo taka ze o kant d.. rozbic.

Edytowane przez instant_with_milk
Czas edycji: 2014-02-01 o 00:16
instant_with_milk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-02-01, 02:36   #20
Rilla82
Zakorzenienie
 
Avatar Rilla82
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 6 528
Dot.: Rynek pracy

Cytat:
Napisane przez instant_with_milk Pokaż wiadomość
Ja do niczego nie namawiam, tyko tak z ciekawosci zapytam po czym wnosisz, ze za granica nie bedzie latwo, tzn. trudniej niz w Polsce? W Polsce tylko praca po znajomosci, za lapowke, abo taka ze o kant d.. rozbic.
A tak, w sumie dobrze, że są osoby, które nie wychodzą poza taki schemat myślowy - zawsze konkurencja jest mniejsza
Rilla82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-01, 10:10   #21
ama
Wtajemniczenie
 
Avatar ama
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 691
Dot.: Rynek pracy

Cytat:
Napisane przez Rilla82 Pokaż wiadomość
A tak, w sumie dobrze, że są osoby, które nie wychodzą poza taki schemat myślowy - zawsze konkurencja jest mniejsza
Wiesz, naprawdę SĄ w polsce miejsca gdzie ten schemat jest rzeczywistością. Nie jest to Warszawa, ale mogę wymienić kilka miejscowości gdzie inaczej się na prawdę nie da, a jedyną opcją jest wyjazd.
__________________
!Me encanta espanol!
ama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-01, 11:26   #22
Rilla82
Zakorzenienie
 
Avatar Rilla82
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 6 528
Dot.: Rynek pracy

Cytat:
Napisane przez ama Pokaż wiadomość
Wiesz, naprawdę SĄ w polsce miejsca gdzie ten schemat jest rzeczywistością. Nie jest to Warszawa, ale mogę wymienić kilka miejscowości gdzie inaczej się na prawdę nie da, a jedyną opcją jest wyjazd.
Możliwe, że istnieją takie miejscowości/regiony, gdzie z pracą jest ciężko. Ale pisanie, że w Polsce tylko po znajomości mnie po prostu rozwala. Znam przykłady ( w tym jeden z owianego złą sławą urzędu), gdzie moi znajomi rekrutowali i nie było ani jednej w miarę ogarniętej, chętnej do pracy, sumiennej osoby, która by się nadawała, mimo że wymagania nie były wygórowane, a pensja naprawdę ok.
Generalnie, jak patrzę na moje miasto, pracy jest sporo. Nawet jeśli ta pierwsza bywa za minimalną, to są możliwości dorobienia, a ogarnięte jednostki po jakimś czasie awansują. Największym wrogiem jest właśnie to myślenie, ZE SIĘ NIE DA.

Edytowane przez Rilla82
Czas edycji: 2014-02-01 o 12:31
Rilla82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-01, 11:45   #23
21kasia21
Work, work, work
 
Avatar 21kasia21
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 3 247
Dot.: Rynek pracy

Cytat:
Napisane przez pytanie123 Pokaż wiadomość
Mój mąż ma szanse dostać świetną pracę właśnie w Polsce a ja czuję, że za granicą nie będzie mi tak prosto bo nie mam żadnych atutów.
Mogę z miejsca wymienić kilka osób, które miały dobrą pracę za granicą, mieszkanie, wakacje zagraniczne co roku, a po powrocie do Polski mimo biegłej znajomości języka obcego, fachu w ręce mają problem ze znalezieniem pracy.

Ja sama swojego czasu miałam problem ze znalezieniem pracy i też jestem po studiach (2 kierunki, w tym TiR), biegły język obcy, drugi komunikatywny, porobione kursy, wtedy roczne doświadczenie i to nie wystarczyło. Oczywiście, że to zależy od wielu czynników, ale u mnie bez dobrych pleców, znajomości na dobrą pracę nie masz szans. Pracę oczywiście kiedyś tam znajdziesz, ale więcej nie masz się co spodziewać niżeli minimalnej krajowej.
__________________
"...są w życiu chwile, w których trzeba podjąć ryzyko i dać się ponieść szaleństwu."
mikroREKLAMA
*** Szukasz oryginalnego prezentu na ślub, urodziny, rocznicę, komunię albo chrzciny? ***
Projektowanie i realizacja indywidualnych zamówień: prezentów rocznicowych, podziękowań dla gości, figurek na tort, kolczyków, magnesów itp.

Ta reklama pokazywana jest pod 3 247 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!)
21kasia21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-01, 13:57   #24
gorzka6
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Legionowo
Wiadomości: 19
Dot.: Rynek pracy

Ostatnio zaczęłam myśleć bardziej pozytywnie, ale nie wiem czy to mi pomoże. Od ukończenia studiów 5 lat temu, to ja pracowałam z 1,5 roku, między czasie chorowałam i nie wiem co zrobić. Angielski kiedyś średniozaawansowany w piśmie,bo w mowie już tak dobrze nie było, teraz słabiej.
Jestem takim typem osoby, którą motywuje praca i wymagania, samej ciężko mi się zmusić (no chyba, że sama byłam, ale z mężem nie potrafimy się motywować). Do tej pory, odbyła staż w biurze, pracowałam jako opiekunka osób starszych w UK (Polonia), opiekunka zwierząt, produkja i misiąc sklep, ale się zwolniłam, bo dostałam ostrego zapalenia oskrzeli ( w sumie lekarz medycyny pracy nie chciał mi dać zgodny, ale powiedziałam, że chcę spróbować).
Wychowano mnie tak, że gdy pracuję poniżej swoim możliwości, to czuję się źle, ale to nic w porównaniu z tym jak męczy mnie wtedy rodzina, a zwłaszcza mama.
We wcześniejszych latach miałam problem z przewodem pokarmowym i nie chciałam pracować na widoku, po za tym miałąm 2 operację w ciągu tych lat ( dochodziłąm do siebie) a teraz nikt mnie nie chce zatrudnić.
Jako pracownik jestem bardzo pracowita, nic mnie tak nie nakręca jak praca. Co jak mam zrobić?
gorzka6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-01, 16:09   #25
ama
Wtajemniczenie
 
Avatar ama
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 691
Dot.: Rynek pracy

Cytat:
Napisane przez gorzka6 Pokaż wiadomość
Ostatnio zaczęłam myśleć bardziej pozytywnie, ale nie wiem czy to mi pomoże. Od ukończenia studiów 5 lat temu, to ja pracowałam z 1,5 roku, między czasie chorowałam i nie wiem co zrobić. Angielski kiedyś średniozaawansowany w piśmie,bo w mowie już tak dobrze nie było, teraz słabiej.
Jestem takim typem osoby, którą motywuje praca i wymagania, samej ciężko mi się zmusić (no chyba, że sama byłam, ale z mężem nie potrafimy się motywować). Do tej pory, odbyła staż w biurze, pracowałam jako opiekunka osób starszych w UK (Polonia), opiekunka zwierząt, produkja i misiąc sklep, ale się zwolniłam, bo dostałam ostrego zapalenia oskrzeli ( w sumie lekarz medycyny pracy nie chciał mi dać zgodny, ale powiedziałam, że chcę spróbować).
Wychowano mnie tak, że gdy pracuję poniżej swoim możliwości, to czuję się źle, ale to nic w porównaniu z tym jak męczy mnie wtedy rodzina, a zwłaszcza mama.
We wcześniejszych latach miałam problem z przewodem pokarmowym i nie chciałam pracować na widoku, po za tym miałąm 2 operację w ciągu tych lat ( dochodziłąm do siebie) a teraz nikt mnie nie chce zatrudnić.
Jako pracownik jestem bardzo pracowita, nic mnie tak nie nakręca jak praca. Co jak mam zrobić?
A jakie studia skończyłaś? Dały ci jakiś zawód, czy raczej nie? Może spróbuj wrócić do tego co studiowałaś. Jeśli cię stać to może podyplomówka albo drugie studia np. drugiego stopnia? Na uczelni łatwiej o staże, praktyki, a to by pomogło ci poszerzyć doświadczenie w obrębie tego, co studiowałaś i wtedy może uda ci się coś znaleźć. No i nie chcę cię straszyć, ale jeśli jesteś bardzo chorowita to jest duża szansa, że nawet jak pracę dostaniesz to szybko pójdziesz do "odstrzału", bo pracodawcy bardzo źle patrzą na ciągłe przynoszenie L4.

---------- Dopisano o 17:09 ---------- Poprzedni post napisano o 16:58 ----------

Cytat:
Napisane przez Rilla82 Pokaż wiadomość
Możliwe, że istnieją takie miejscowości/regiony, gdzie z pracą jest ciężko. Ale pisanie, że w Polsce tylko po znajomości mnie po prostu rozwala. Znam przykłady ( w tym jeden z owianego złą sławą urzędu), gdzie moi znajomi rekrutowali i nie było ani jednej w miarę ogarniętej, chętnej do pracy, sumiennej osoby, która by się nadawała, mimo że wymagania nie były wygórowane, a pensja naprawdę ok.
Generalnie, jak patrzę na moje miasto, pracy jest sporo. Nawet jeśli ta pierwsza bywa za minimalną, to są możliwości dorobienia, a ogarnięte jednostki po jakimś czasie awansują. Największym wrogiem jest właśnie to myślenie, ZE SIĘ NIE DA.
Ale nikt nie mówi, że się NIE DA. Są miejsca gdzie jest bardzo ciężko, a wręcz czasem faktycznie nie da się. I rzeczywistość bardzo demotywuje w takiej sytuacji. Wyobraź sobie, że np. z powodów rodzinnych nie możesz wyjechać i mieszkasz w dziesięciotysięcznym miasteczku na Podlasiu, czy Podkarpaciu. Pracy szukasz od roku, dwóch i ciągle odprawiają cię z kwitkiem. Jak dasz radę pracować fizycznie to jeszcze ok, chociaż sezonówki się trafią, ale jak nie, to naprawdę jest bardzo trudno. Szczególnie, że nawet jak uda się załapać jakieś prace dorywcze to są to prace krótkoterminowe i z reguły słabo płatne. Naprawdę nie trudno wtedy o poczucie bezsilności, szczególnie, jeśli sytuacja trwa kilka miesięcy lub lat i nie widać opcji zmiany. Stąd jest właśnie owo krytykowane przez ciebie myślenie "nie da się". Ja się nie dziwię ludziom w takiej sytuacji i nie uważam, że należy ich pouczać. W ich rzeczywistości faktem jest, że się nie da. Nikt sobie nie wymyślił biedy i bezrobicia na tzw. ścianie wschodniej. Ono tam faktycznie jest.

A co do Wrocławia, bo to miasto masz w podpisie to słyszałam same dobre opinie. podobno rozwija się, ludzie są bardzo mili, a i same miasto piękne.

Jeśli chodzi o rekrutacje w urzędach to byłam i mam o nich jak najgorsze zdanie. Absurdalne pytania o najdrobniejsze przepisiki w rozporządzeniach, miny, wzdychania komisji. Nie wiem zresztą jak ocenić "chęć do pracy". jak ktoś się fatyguje żeby przesysłać wydrukowaną aplikację (bo na stanowiska urzędnicze w służbie cywilnej to obowiązek, nie można mailem), przychodzić potem na testy, które pisze na prawie 100% i na rozmowę to znaczy, że jest niechetny do pracy? Coś ci rekruterzy ściemniają albo mają jakieś dziwne oczekiwania.
__________________
!Me encanta espanol!
ama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-01, 17:37   #26
201609062117
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 4 648
Dot.: Rynek pracy

Cytat:
Napisane przez ama Pokaż wiadomość
Jeśli chodzi o rekrutacje w urzędach to byłam i mam o nich jak najgorsze zdanie. Absurdalne pytania o najdrobniejsze przepisiki w rozporządzeniach, miny, wzdychania komisji. Nie wiem zresztą jak ocenić "chęć do pracy". jak ktoś się fatyguje żeby przesysłać wydrukowaną aplikację (bo na stanowiska urzędnicze w służbie cywilnej to obowiązek, nie można mailem), przychodzić potem na testy, które pisze na prawie 100% i na rozmowę to znaczy, że jest niechetny do pracy? Coś ci rekruterzy ściemniają albo mają jakieś dziwne oczekiwania.
nie no, za taką fatygę to powinien być rozłożony czerwony dywan i owacje powitalne z szampanem i bukietem róż

Co do meritum, rynek pracy uważam za bardzo dobry i nie mówię to dlatego, że mam milion znajomości, świetne studia i pracodawcy się o mnie biją. Wręcz przeciwnie przez własną głupotę pracę po studiach szukałam rok, ale kiedy się ogarnęłam i odrobinę pomyślałam, nie miałam już najmniejszego problemu. Co do umów, to szczerze, nie mam pojęcia o czym mówicie, z tym przekleństwem umów na zlecenie, wczoraj podpisałam trzecią w swoim życiu umowę o pracę na czas nieokreślony i nie jest to niczym dziwnym czy niespodziewanym. Więc praca jest tylko trzeba odrobinę się wysilić.
201609062117 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-01, 18:08   #27
pytanie123
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 10
Dot.: Rynek pracy

Cytat:
Napisane przez ama Pokaż wiadomość
A jakie studia skończyłaś? Dały ci jakiś zawód, czy raczej nie? Może spróbuj wrócić do tego co studiowałaś. Jeśli cię stać to może podyplomówka albo drugie studia np. drugiego stopnia? Na uczelni łatwiej o staże, praktyki, a to by pomogło ci poszerzyć doświadczenie w obrębie tego, co studiowałaś i wtedy może uda ci się coś znaleźć. No i nie chcę cię straszyć, ale jeśli jesteś bardzo chorowita to jest duża szansa, że nawet jak pracę dostaniesz to szybko pójdziesz do "odstrzału", bo pracodawcy bardzo źle patrzą na ciągłe przynoszenie L4.

---------- Dopisano o 17:09 ---------- Poprzedni post napisano o 16:58 ----------


Ale nikt nie mówi, że się NIE DA. Są miejsca gdzie jest bardzo ciężko, a wręcz czasem faktycznie nie da się. I rzeczywistość bardzo demotywuje w takiej sytuacji. Wyobraź sobie, że np. z powodów rodzinnych nie możesz wyjechać i mieszkasz w dziesięciotysięcznym miasteczku na Podlasiu, czy Podkarpaciu. Pracy szukasz od roku, dwóch i ciągle odprawiają cię z kwitkiem. Jak dasz radę pracować fizycznie to jeszcze ok, chociaż sezonówki się trafią, ale jak nie, to naprawdę jest bardzo trudno. Szczególnie, że nawet jak uda się załapać jakieś prace dorywcze to są to prace krótkoterminowe i z reguły słabo płatne. Naprawdę nie trudno wtedy o poczucie bezsilności, szczególnie, jeśli sytuacja trwa kilka miesięcy lub lat i nie widać opcji zmiany. Stąd jest właśnie owo krytykowane przez ciebie myślenie "nie da się". Ja się nie dziwię ludziom w takiej sytuacji i nie uważam, że należy ich pouczać. W ich rzeczywistości faktem jest, że się nie da. Nikt sobie nie wymyślił biedy i bezrobicia na tzw. ścianie wschodniej. Ono tam faktycznie jest.

A co do Wrocławia, bo to miasto masz w podpisie to słyszałam same dobre opinie. podobno rozwija się, ludzie są bardzo mili, a i same miasto piękne.

Jeśli chodzi o rekrutacje w urzędach to byłam i mam o nich jak najgorsze zdanie. Absurdalne pytania o najdrobniejsze przepisiki w rozporządzeniach, miny, wzdychania komisji. Nie wiem zresztą jak ocenić "chęć do pracy". jak ktoś się fatyguje żeby przesysłać wydrukowaną aplikację (bo na stanowiska urzędnicze w służbie cywilnej to obowiązek, nie można mailem), przychodzić potem na testy, które pisze na prawie 100% i na rozmowę to znaczy, że jest niechetny do pracy? Coś ci rekruterzy ściemniają albo mają jakieś dziwne oczekiwania.
Cytat:
Napisane przez pinkswan Pokaż wiadomość
nie no, za taką fatygę to powinien być rozłożony czerwony dywan i owacje powitalne z szampanem i bukietem róż

Co do meritum, rynek pracy uważam za bardzo dobry i nie mówię to dlatego, że mam milion znajomości, świetne studia i pracodawcy się o mnie biją. Wręcz przeciwnie przez własną głupotę pracę po studiach szukałam rok, ale kiedy się ogarnęłam i odrobinę pomyślałam, nie miałam już najmniejszego problemu. Co do umów, to szczerze, nie mam pojęcia o czym mówicie, z tym przekleństwem umów na zlecenie, wczoraj podpisałam trzecią w swoim życiu umowę o pracę na czas nieokreślony i nie jest to niczym dziwnym czy niespodziewanym. Więc praca jest tylko trzeba odrobinę się wysilić.
Obie macie rację. Są mieściny gdzie na prawdę jest strasznie trudno dostać prace gdzie najlepiej mieć ustawioną rodzinę co Cię wkręci jednak nie jest to reguła. Mnie osobiście denerwowały osoby, które dopiero co po skończonej szkole oczekiwały gwiazdki z nieba. No czasami trzeba się przemęczyć na jakimś mało płatnym stanowisku bo i ono daje nam doświadczenie. Wczoraj przejrzałam oferty z UP w Warszawie i prawie każda oferta była z jakimś językiem obcym. Nie czuje się aż tak na siłach pomimo, że język znam. Chciałabym dać sobie rok na zdanie CPE to mnie psychicznie upewni w tym, że język znam wystarczająco dobrze.
pytanie123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-01, 18:52   #28
ama
Wtajemniczenie
 
Avatar ama
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 691
Dot.: Rynek pracy

Cytat:
Napisane przez pinkswan Pokaż wiadomość
nie no, za taką fatygę to powinien być rozłożony czerwony dywan i owacje powitalne z szampanem i bukietem róż

Co do meritum, rynek pracy uważam za bardzo dobry i nie mówię to dlatego, że mam milion znajomości, świetne studia i pracodawcy się o mnie biją. Wręcz przeciwnie przez własną głupotę pracę po studiach szukałam rok, ale kiedy się ogarnęłam i odrobinę pomyślałam, nie miałam już najmniejszego problemu. Co do umów, to szczerze, nie mam pojęcia o czym mówicie, z tym przekleństwem umów na zlecenie, wczoraj podpisałam trzecią w swoim życiu umowę o pracę na czas nieokreślony i nie jest to niczym dziwnym czy niespodziewanym. Więc praca jest tylko trzeba odrobinę się wysilić.

Ja Ci bardzo szczerze życzę, żeby cię życie nie doświadczyło, żebyś tej świetnej pracy nie straciła i żeby się nie okazało nigdy, że mimo wysiłków nie możesz dostać pracy, za którą mozesz się sama utrzymać. Serio, bo przy takiej pewności siebie (graniczącej w moim odbiorze z zarozumialstwem) naprawdę nie wiem jak sobie poradzisz. Już nie pierwszy raz widzę takie twoje posty i nie bierz tego osobiście, ale przerażasz mnie.

Poza tym to radzę ci się trochę po rzeczywistości rozejrzeć, poczytać statystyki (polecam np. sprawdzenie ile procent umów zlecenie i na czas określony stanowią umowy w polsce - jest to obecnie najwięcej w europie i liczba ta wynosi prawie 30%. rozumiem zatem, że 30% pracujących w Polsce się nie wysila, nie ogarnia i przez własną głupotę ma taką sytuację). Pracy może nie być nawet przy ogromnych wysiłkach. TO ZALEŻY od miliona czynników, zrozum to proszę.

---------- Dopisano o 19:52 ---------- Poprzedni post napisano o 19:50 ----------

Cytat:
Napisane przez pytanie123 Pokaż wiadomość
Obie macie rację. Są mieściny gdzie na prawdę jest strasznie trudno dostać prace gdzie najlepiej mieć ustawioną rodzinę co Cię wkręci jednak nie jest to reguła. Mnie osobiście denerwowały osoby, które dopiero co po skończonej szkole oczekiwały gwiazdki z nieba. No czasami trzeba się przemęczyć na jakimś mało płatnym stanowisku bo i ono daje nam doświadczenie. Wczoraj przejrzałam oferty z UP w Warszawie i prawie każda oferta była z jakimś językiem obcym. Nie czuje się aż tak na siłach pomimo, że język znam. Chciałabym dać sobie rok na zdanie CPE to mnie psychicznie upewni w tym, że język znam wystarczająco dobrze.
Moim zdaniem CAE wystarczy ci w zupełności. CPE to naprawdę trudny i w sumie dość oderwany od użycia języka egzamin.
__________________
!Me encanta espanol!
ama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-01, 19:25   #29
Dzikun
Zakorzenienie
 
Avatar Dzikun
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 5 729
Dot.: Rynek pracy

Bardzo dobry rynek pracy? Może jakaś równoległa rzeczywistość
Mój TŻ magister inżynier po dobrej politechnice, z językiem, od 1,5 roku nie może znaleźć pracy w zawodzie, i nie, nie jest nieudacznikiem bo tak mądrego faceta jak on to ja nie znam. I co? W branżę uderzył kryzys a pracę mają w większości ci, którym ktoś ugrzał posadkę - tak, potwierdzone i sprawdzone. Kilkaset wysłanych CV, CV odpicowane i nic. Tylko kilka rozmów, na których dobrze poszło, oczywiście obietnice że zadzwonią bla bla bla.
Zresztą mnie też nawet na staż ostatnio nie chcieli dwa razy w niedalekiej branży.

Edytowane przez Dzikun
Czas edycji: 2014-02-01 o 20:28
Dzikun jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-01, 19:33   #30
a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 11 723
Dot.: Rynek pracy

Cytat:
Napisane przez pytanie123 Pokaż wiadomość
Obie macie rację. Są mieściny gdzie na prawdę jest strasznie trudno dostać prace gdzie najlepiej mieć ustawioną rodzinę co Cię wkręci jednak nie jest to reguła. Mnie osobiście denerwowały osoby, które dopiero co po skończonej szkole oczekiwały gwiazdki z nieba. No czasami trzeba się przemęczyć na jakimś mało płatnym stanowisku bo i ono daje nam doświadczenie. Wczoraj przejrzałam oferty z UP w Warszawie i prawie każda oferta była z jakimś językiem obcym. Nie czuje się aż tak na siłach pomimo, że język znam. Chciałabym dać sobie rok na zdanie CPE to mnie psychicznie upewni w tym, że język znam wystarczająco dobrze.
Nie zapominaj o tym, że często pracodawcy wpisują do wymagań język bo wszyscy wymagają to oni też. A tak na serio do niczego on się nie przydaje i nie jest używany w pracy.
a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Praca i biznes


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-02-03 01:52:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:17.