jak pokonać wstyd przed wizytą u ginekologa?

[kot123x]

mam 26 lat i nigdy jeszcze nie byłam u ginekologa. wybieram się od ok. roku ale jakoś się wstydzę, że muszę się rozebrać przed obcą kobietą. Bo do kobiety mam zamiar isć na pewno na pierwszy raz, i to do tego w miarę młodej a nie jakiejś starej baby. Chyba najwyższa pora w końcu się wybrać, bo mam jakieś przerwy w miesiączkowaniu. Nie wiem czy to niebezpieczne, czy nie, ale od jakichś 3 miesięcy występują te przerwy. Zwykle mam okres 6 dni, ale od tych 3 miesięcy mam 5 dni jeden dzień przerwa i na następny dzień znów mam, w następnym miesiącu znów, 5 dni mam dzień przerwy i potem przez dwa dni znów mam, i w kolejnym znów to samo. muszę z tym iść?

[7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0]

Do ginekologa się chodzi raz w roku na cytologie i USG.
Sama więc sobie odpowiedz na pytanie czy powinnaś do niego iść.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

O rany, mam nadzieje ze to troll.
Dziewczyno, do ginekologa chodzi się regularnie, właśnie np. na wspomniana wyżej cytologie, nie tylko wtedy kiedy coś tam chyba jest nie tak i _musisz_ iść.
Poczytaj sobie o raku szyjki macicy to może zmadrzejesz. Przepraszam ze tak ostro ale nie mieści mi się w głowie ze w XXI wieku ktoś nie chce iść do lekarza bo się wstydzi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kot123x]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;86050090]O rany, mam nadzieje ze to troll.
[/URL][/QUOTE]

No stety, lub niestety to nie troll. No dobrze, a co mam jej powiedzieć na pytanie czy jestem dziewicą? Bo seksu nigdy nie uprawiałam, ale dosyć często się masturbuję dildem, bananem, ręką. I nie wiem, bo niby seksu nie uprawiałam więc niby jestem, ale przy masturbacji mogłam uszkodzić błonę

[kennedy]

Napisane przez kot123x

No stety, lub niestety to nie troll. No dobrze, a co mam jej powiedzieć na pytanie czy jestem dziewicą? Bo seksu nigdy nie uprawiałam, ale dosyć często się masturbuję dildem, bananem, ręką. I nie wiem, bo niby seksu nie uprawiałam więc niby jestem, ale przy masturbacji mogłam uszkodzić błonę

odpowiedz ze jestes dziewica.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[janna88]

Pomyśl sobie, że ginekolog codziennie bada wiele kobiet i dla niego to codzienność . Poza tym, jak dziewczyny wcześniej wspomniały, badać się trzeba regularnie, dla własnego zdrowia.

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Pomyśl sobie raz, że badania regularne są niezbędne w profilaktyce raka, dwa, że ginekolog widzi dziennie dziesiątki bożen kobiet w różnym wieku i Twoja nie zrobi mu/jej różnicy.

[Jogurtowe_love]

Może nie jestem ginekologiem, ale położną, męża mam ginekologa, więc sytuacja podobna. My naprawdę nie patrzymy na pacjentki "o, goła baba", nie analizujemy jak kto tam na dole wygląda skupiamy się na wykonywanym badaniu. Znajdź lekarza z dobrymi opiniami w internecie i odwagi po tej pierwszej wizycie pójdzie z górki. P.S. Koniecznie cytologia i poproś o badanie piersi, USG albo takie " na dotyk" na początek.

[kot123x]

[QUOTE=Jogurtowe_love;8605 1415 Znajdź lekarza z dobrymi opiniami w internecie i odwagi po tej pierwszej wizycie pójdzie z górki. [/QUOTE]

poczytałam wszystkie opinie o ginekologach w mojej miejscowości, i okazało się, że najlepsze mają.... mężczyźni. że kobiety są niedelikatne, większość bada "na odczep się" i są nie miłe. do faceta jeszcze bardziej się cykam jakoś.. k..rwa dziwna jestem jakaś ;/

[Kafkazmlekiem]

Ale wszystkie, wszystkie babki mają złe opinie? Pójście do faceta może być rzeczywiście bardziej stresujące jak na pierwszą wizytę (przyznam, że ja mam swoją lekarkę i chociaż jest strasznym mrukiem, to wolę ją niż pójść do faceta )

A pomyśl sobie, jak Ci będzie wstyd jak będziesz zwlekać kilka lat i pierwszy raz pójdziesz w wieku na przykład 30 lat?
A jaka będziesz zła na siebie, gdy się okaże wtedy, że masz jakieś problemy i gdybyś przyszła kilka lat temu i chodziła regularnie to by nie było kłopotów....?

Ja też nie lubię chodzić do gina i zawsze jest stresik, chociaż chodzę regularnie, ale jeszcze bardziej boję się choroby.

[cava]

Napisane przez kennedy

odpowiedz ze jestes dziewica.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Przecież fizjologicznie nie jest. Błona dawno jest tylko wspomnieniem.

To co ginekologa obchodzi?
Jak zapyta czy współżyje, to powie że nie i tyle dyskusji na ten temat.


To nie ksiundz, że się spowiadać trzeba ze szczegółów, jak akurat te szczegóły nie są istotne.




Autorko wątku, idź do tego ginekologa, bo takie zawirowania z krwawieniem miesięcznym, mogą być (ale NIE muszą) objawem torbieli na jajniku.

---------- Dopisano o 10:37 ---------- Poprzedni post napisano o 10:30 ----------

Napisane przez kot123x

poczytałam wszystkie opinie o ginekologach w mojej miejscowości, i okazało się, że najlepsze mają.... mężczyźni. że kobiety są niedelikatne, większość bada "na odczep się" i są nie miłe. do faceta jeszcze bardziej się cykam jakoś.. k..rwa dziwna jestem jakaś ;/

Bzdety na resorach.
Zwykły szowinizm, który niestety ma się najlepiej niezmiennie w wykonaniu samych kobiet w ocenie innych kobiet.
W ogóle nie bierz do głowy.


Poza tym, bez urazy, ale różne, nienajmniejsze rzeczy sobie tam wkładasz i tragedii nie przezywasz to i wziernik przezyjesz bez uszczerbku na ciele i psychice. No trochę racjonalności w myśleniu, a nie tylko strachy na lachy.

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Napisane przez cava

Przecież fizjologicznie nie jest. Błona dawno jest tylko wspomnieniem.

To co ginekologa obchodzi?
Jak zapyta czy współżyje, to powie że nie i tyle dyskusji na ten temat.

Poza tym, bez urazy, ale różne, nienajmniejsze rzeczy sobie tam wkładasz i tragedii nie przezywasz to i wziernik przezyjesz bez uszczerbku na ciele i psychice. No trochę racjonalności w myśleniu, a nie tylko strachy na lachy.

Racja, zgadzam się w stu procentach
Poza tym szczerze nie rozumiem tego wstydu przed ginekologiem facetem. To jest LEKARZ, w takim przypadku to co nosi w majtkach nie ma żadnego znaczenia.

[kot123x]

Napisane przez cava

Przecież fizjologicznie nie jest. Błona dawno jest tylko wspomnieniem.

To co ginekologa obchodzi?
Jak zapyta czy współżyje, to powie że nie i tyle dyskusji na ten temat.


To nie ksiundz, że się spowiadać trzeba ze szczegółów, jak akurat te szczegóły nie są istotne.




Autorko wątku, idź do tego ginekologa, bo takie zawirowania z krwawieniem miesięcznym, mogą być (ale NIE muszą) objawem torbieli na jajniku.

---------- Dopisano o 10:37 ---------- Poprzedni post napisano o 10:30 ----------






Bzdety na resorach.
Zwykły szowinizm, który niestety ma się najlepiej niezmiennie w wykonaniu samych kobiet w ocenie innych kobiet.
W ogóle nie bierz do głowy.


Poza tym, bez urazy, ale różne, nienajmniejsze rzeczy sobie tam wkładasz i tragedii nie przezywasz to i wziernik przezyjesz bez uszczerbku na ciele i psychice. No trochę racjonalności w myśleniu, a nie tylko strachy na lachy.

to nie chodzi o to że się boję badania przez wziernik, tylko właśnie tak chciałabym być badana. a boję się że jak powiem, że nigdy nie współżyłam to mnie będzie badał przez odbyt a to chyba mało komfortowe.
a co do opinii, że wszystkie kobiety mają złą. nie wszystkie, ale nie pójdę do takiej która ma koło "50" lub wiecej bo mnie odraża ze takie stare baby mi mają grzebać, a właśnie te młodsze mają nie najlepsze opinie. tak samo z facetami, do starego dziadka tez nie pojdę, znalazłam ginekologa mężczyznę który ma bardzo dobre opinie, wydaje mi się że kiedyś kolezanka z pracy mówiła że do niego chodzi, w miarę młody jest. więc się do niego chyba zapisze.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

No to powiedz ze wolisz badanie przez pochwe i w czym problem?
Ja kiedy poszłam do ginekolog jako dziewica to i tak mimo wszystko za pierwszym razem chciała spróbować badać mnie przez pochwe a nie przez odbyt, tylko ze ja się rzeczywiście bałam i nie dalo się mnie tak zbadać wiec dopiero wtedy było przez odbyt.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cava]

Napisane przez kot123x

to nie chodzi o to że się boję badania przez wziernik, tylko właśnie tak chciałabym być badana. a boję się że jak powiem, że nigdy nie współżyłam to mnie będzie badał przez odbyt a to chyba mało komfortowe.
a co do opinii, że wszystkie kobiety mają złą. nie wszystkie, ale nie pójdę do takiej która ma koło "50" lub wiecej bo mnie odraża ze takie stare baby mi mają grzebać, a właśnie te młodsze mają nie najlepsze opinie. tak samo z facetami, do starego dziadka tez nie pojdę, znalazłam ginekologa mężczyznę który ma bardzo dobre opinie, wydaje mi się że kiedyś kolezanka z pracy mówiła że do niego chodzi, w miarę młody jest. więc się do niego chyba zapisze.

Ginekolog nie bedzie Cie pytał czy jesteś dziewicą, tylko czy współżyjesz. To powiesz najwyżej że obecnie nie, i to nawet będzie jakaś tam, pokrętna, ale prawda.

O ile w ogóle zapyta, bo jednak jest bardzo możliwe, że widząc datę urodzenia, poleci schematem i nie zapyta.


Do badania przez odbyt nie ma żadnych podstaw, bo błony dziewiczej nie masz.

Przecież sama wiesz co robisz, to skąd pomysł ze fizycznie jesteś dziewicą i grozi Ci badanie przez odbyt

[kot123x]

Napisane przez cava

Ginekolog nie bedzie Cie pytał czy jesteś dziewicą, tylko czy współżyjesz. To powiesz najwyżej że obecnie nie, i to nawet będzie jakaś tam, pokrętna, ale prawda.

O ile w ogóle zapyta, bo jednak jest bardzo możliwe, że widząc datę urodzenia, poleci schematem i nie zapyta.


Do badania przez odbyt nie ma żadnych podstaw, bo błony dziewiczej nie masz.

Przecież sama wiesz co robisz, to skąd pomysł ze fizycznie jesteś dziewicą i grozi Ci badanie przez odbyt

no bo ginekolog mnie przecież nie zna, nie wie co robię. Jeżeli powiem, że nie współżyłam to założy że mam błonę. Przecież nie wyjadę mu z tekstem, seksu nie uprawiałam ale się masturbuję często, że nie wspomnę czym... chyba, że.... jakbym powiedziała, że do tej pory był tylko petting?

nie ma reguły, że zobacząc rok urodzenia założy że nie jestem dziewicą, tak jak ktoś kiedyś powiedział, zdarzają się dziewice w różnym wieku...

A co do błony... faktycznie mogę już jej nie mieć? bo krew mi nigdy nie leciała, a przy probie włożenia wibratora dałam radę włożyć tylko główkę i dalej był opór...

[borowka_amerykanska]

Ja na swojej pierwszej wizycie u ginekologa byłam mając 20 lat. Udałam się do kobiety, która była tak niedelikatna, że płakałam wychodząc z gabinetu. W trakcie wizyty była oschła i nieprzyjemna, była bardzo zdziwiona, że odczuwam jakikolwiek ból... Bałam się pójść na kolejną wizytę, oczywiście nie do niej. Kolejna wizyta była już bardziej komfortowa, chociaż też u kobiety. Wykryła u mnie guzka mimo tak młodego wieku, więc wizyty stały się częstsze. Przez ostatnie 3-4 lata byłam u ginekologa wielokrotnie, zarówno u kobiet jak i u mężczyzn, praktycznie każda wizyta to było USG, więc zdążyłam się przyzwyczaić. Teraz na wizytę idę bez stresu, bez wstydu - bo w końcu to lekarze. Potwierdzam też tezę, że mężczyźni są bardziej delikatni od kobiet i nie trzeba się ich bać.

Pierwszą wizytę po prostu trzeba przeżyć, później jest już z górki.
Im wcześniej się ona odbędzie, tym lepiej, badajcie się kobietki, tu chodzi o Wasze zdrowie.

[dolores385]

Ja tez sie dlugo wzbranialam przed pierwsza wizyta i tez poszlam dopiero, gdy mialam 26 lat. Ale ginekolog sie o dziewictwo nie pytal, nic nie komentowal, byl delikatny, bardzo profesjonalny, takze nie ma sie czego bac.
Dla lekarzy to codziennosc, rutyna, co 20 min ma nastepna pacjentke, takze ciezko go czyms zaskoczyc.

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez borowka_amerykanska

Ja na swojej pierwszej wizycie u ginekologa byłam mając 20 lat. Udałam się do kobiety, która była tak niedelikatna, że płakałam wychodząc z gabinetu. W trakcie wizyty była oschła i nieprzyjemna, była bardzo zdziwiona, że odczuwam jakikolwiek ból... Bałam się pójść na kolejną wizytę, oczywiście nie do niej. Kolejna wizyta była już bardziej komfortowa, chociaż też u kobiety. Wykryła u mnie guzka mimo tak młodego wieku, więc wizyty stały się częstsze. Przez ostatnie 3-4 lata byłam u ginekologa wielokrotnie, zarówno u kobiet jak i u mężczyzn, praktycznie każda wizyta to było USG, więc zdążyłam się przyzwyczaić. Teraz na wizytę idę bez stresu, bez wstydu - bo w końcu to lekarze. Potwierdzam też tezę, że mężczyźni są bardziej delikatni od kobiet i nie trzeba się ich bać.

Pierwszą wizytę po prostu trzeba przeżyć, później jest już z górki.
Im wcześniej się ona odbędzie, tym lepiej, badajcie się kobietki, tu chodzi o Wasze zdrowie.

Twoje anegdotyczne doświadczanie nie daję w ogóle obrazu polskiej ginekologii, a może co najwyżej przestraszyć autorkę. Lekarze to ludzie i mogą być różni. Sama miałam (nie)przyjemność odwiedzić sporo gabinetów czy to prywatnych czy nie, z lekarzami i lekarkami. Delikatność i podejście do pacjenta zależy od warsztatu i empatii lekarza, a nie płci, wieku czy wypasionego gabinetu. Jak autorka woli kobietę to niech idzie. Chociaż dużo negatywnych i konstruktywnych opinii (a nie pani na mnie krzywo popatrzyła albo nie przeczytała w moich myślach co chciałam u niej załatwić) osobiście by mnie zniechęciło.

Przede wszystkim sprawdź czy w gabinecie na miejscu jest możliwość zrobienia USG, bo czasem zdarza się jeszcze, że nie mają aparatu. Lekarz powinien zapytać nawet przed założeniem wziernika czy współżyjesz, bo to nie jest tak, że jak ktoś kończy 25 lat to magicznie dokonuje się u niego defloracja Zapyta też na pewno, kiedy miałaś ostatni okres oraz czy przyjmujesz regularnie jakieś leki. Tyle.

Na twoim miejscu jednak zdecydowałabym się na USG dopochwowe, bo rzeczywiście przez odbyt jest zdecydowanie mniej przyjemne. Jeśli jesteś w stanie włożyć w siebie dildo to raczej i tak masz naruszoną błonę. Wcale nie trzeba przy tym krwawić. Przy okazji zapytaj się o możliwość wykonania cytologii i USG piersi, szczepienia na HPV. Regularne badania od osiągnięcia dojrzałości płciowej są strasznie ważne, niezależnie czy się współżyje czy nie, bo najwięcej kobiet umiera właśnie na nowotwory czy to piersi czy układu rozrodczego!

[kocia_mama99]

Powiedz że się masturbujesz. To nie jest zakazane, a jeśli masz normalny wibrator a nie jakieś fikuśne zabawki to nie jest to też niezdrowe.

[Spokojna_dama]

Napisane przez kot123x

No stety, lub niestety to nie troll. No dobrze, a co mam jej powiedzieć na pytanie czy jestem dziewicą? Bo seksu nigdy nie uprawiałam, ale dosyć często się masturbuję dildem, bananem, ręką. I nie wiem, bo niby seksu nie uprawiałam więc niby jestem, ale przy masturbacji mogłam uszkodzić błonę

Nie zastanawiaj się co powiesz, bo będziesz myślała o pytaniach, które nigdy nie padną. Wyszukaj takiego lekarza jaki Ci pasuje - popatrz na opinie lekarzy w sieci- znajdź młodą lekarkę, która ma dobrą opinię - to możliwe. Myślę, że mimo masturbacji jesteś dziewicą, dlatego możliwe że będzie konieczne badanie przez odbyt. Nawet jeśli u dziewicy da się wprowadzić wziernik dla dziewic niektórzy ginekolodzy stosują dla pewności badanie przez pupę (ja tak miałam). Nie ma co się spinać, nie jest to przyjemność, ale też nie jest jakaś przykrość. Mnie nauczyła lekarka co trzeba w takiej sytuacji robić (byłam wielokrotnie badana jako dziewica). Przed wizytą wziąć na przeczyszczenie odpowiednio wcześnie, żeby zakończyć rzecz w porę. W trakcie wprowadzania palca do odbytu lekko przeć jak przy wypróżnieniu. Odbyt się wtedy rozluźnia i lekko rozchyla i palec lekarza wchodzi gładko.
Badanie ginekologiczne nie jest przyjemnością, ale koniecznością. Wyszukaj lekarkę, zapisz się i nie zastanawiaj się idź!
Naprawdę nie warto tego odwlekać.

[Ninina]

Tak jak wyżej, nie zastanawiaj się i nie analizuj jakie pytanie padną, tylko znajdź lekarza, który Ci odpowiada i idź Powodzenia! Życzę dużo zdrówka!

[kot123x]

a co z depilacją? bo ja np. zawsze golę się na tzw. "zero", ale słyszałam że niektórzy ginekolodzy opieprzają że się nie powinno, bo włosy to ochrona przed bakteriami. Jakoś tak wstydziłabym się iść taka 'zarośnięta'. A co z włosami między pośladkami? nigdy ich nie depilowałam i jakoś się tak wstydzę, że miałabym się przed nią wypiąć i jeszcze z włosami pomiędzy.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez kot123x

a co z depilacją? bo ja np. zawsze golę się na tzw. "zero", ale słyszałam że niektórzy ginekolodzy opieprzają że się nie powinno, bo włosy to ochrona przed bakteriami. Jakoś tak wstydziłabym się iść taka 'zarośnięta'. A co z włosami między pośladkami? nigdy ich nie depilowałam i jakoś się tak wstydzę, że miałabym się przed nią wypiąć i jeszcze z włosami pomiędzy.

Mnie się zdarzało chodzić i ogolona na zero i z włosami, nigdy nie usłyszałam żadnego komentarza. Normalny ginekolog raczej będzie miał na tyle taktu ze niepytany nie będzie wygłaszał uwag na ten temat.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez kot123x

a co z depilacją? bo ja np. zawsze golę się na tzw. "zero", ale słyszałam że niektórzy ginekolodzy opieprzają że się nie powinno, bo włosy to ochrona przed bakteriami. Jakoś tak wstydziłabym się iść taka 'zarośnięta'. A co z włosami między pośladkami? nigdy ich nie depilowałam i jakoś się tak wstydzę, że miałabym się przed nią wypiąć i jeszcze z włosami pomiędzy.

Lekarz jest od leczenia, a nie oceniania względów estetycznych. Pomyśl, że on naprawdę przyjmuje dziennie od kilku do kilkunastu pacjentek i każda jest różna. Na pewno nie są wśród nich tylko modelki z wydepilowanym całym ciałem aż po same brwi. Idź tak jak ci wygodnie. Poza tym z tym owłosieniem i ochroną przed bakteriami to mit. Tak naprawdę nie ma żadnej zależności poza tym, że jak się nieumiejętnie golisz i porobisz rany to łatwiej coś zapaprać.

[kot123x]

a jeśli chodzi o współżycie, jeśli zapyta czy współżyję a ja mu powiem, że do tej pory był tylko petting, to 'weźmie' mnie za dziewicę czy nie-dziewicę?

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez kot123x

a jeśli chodzi o współżycie, jeśli zapyta czy współżyję a ja mu powiem, że do tej pory był tylko petting, to 'weźmie' mnie za dziewicę czy nie-dziewicę?

Jeżeli nie było penetracji i nie wiesz czy masz błonę to powiedz, że nie współżyłaś. Nie masz co roztrząsać tego tematu. Lekarz też nie będzie, bo chce tylko wiedzieć jakie jest prawdopodobieństwo, że masz jeszcze błonę dziewiczą i jak przeprowadzić badanie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Spokojna_dama]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;86179107]Mnie się zdarzało chodzić i ogolona na zero i z włosami, nigdy nie usłyszałam żadnego komentarza. Normalny ginekolog raczej będzie miał na tyle taktu ze niepytany nie będzie wygłaszał uwag na ten temat.[/QUOTE]
Dokładnie tak, komentowanie faktu, że kobieta się tam goli czy nie goli jest nie na miejscu. Natomiast proszę nie wymyślaj nowych pytań, co się może zdarzyć w gabinecie, tylko zarejestruj się i tam idź. Nie jest to przyjemność, ale konieczność, na szczęście nie taka okropna jak sobie to można wyobrazić.

[lady666macbeth]

Napisane przez kot123x

a co z depilacją? bo ja np. zawsze golę się na tzw. "zero", ale słyszałam że niektórzy ginekolodzy opieprzają że się nie powinno, bo włosy to ochrona przed bakteriami. Jakoś tak wstydziłabym się iść taka 'zarośnięta'. A co z włosami między pośladkami? nigdy ich nie depilowałam i jakoś się tak wstydzę, że miałabym się przed nią wypiąć i jeszcze z włosami pomiędzy.

ja zawsze golę się na zero i taka też chodzę do ginekologa. Byłam już u kilku, i nigdy nie usłyszałam że depilacja jest zła.

[fristi]

Ja zawsze wybieram kobiety, tak się czuję dobrze. Moje doświadczenia są na przykład dobre, nigdy nie mialam pecha mieć niedelikatnej lekarki. Co innego kompetencje, ale miałam szczęście, że zawsze podchodziły do sprawy delikatnie.
Nigdy się nie depiluję. Nie robię tego na codzień, tym bardziej gdy idę do ginekologa. Ale tak w ogóle to nie ma znaczenia.
Także idź do tego ginekologa, trzeba dbać o siebie, to jest stresujące ale z każdą następną wizytą będzie lepiej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz