Luteina - wątek zbiorczy!

[Malaika85]

nie robilam testu ale bylam dzisiaj u ginekologa, zbadal mnie i powiedzial ze wszystko jest ok (zbadal mnie wsadzajac palucha ze tak powiem, bez wziernika)

sek w tym ze zanim zaczelam uzywac tabletek anty (uzwyam od 6 lat) mialak okres REGULARNIE co 2 miesiace wiec moze teraz po odstawieniu tez tak jest...
nie wiem, dostalam luteine i mam zaczac brac tabsy jak mi sie zacznie okres.

czyginekolog mogl siepomylic przy badaniu? powiedzial, ze nie mam powiekszonej macicy, ze wszystko wyglada dobrze...ale...co myslicie? czekac na okres, czy zrobic test?

[tylko 5 kg]

czesc dziewczyny :: mam takie pytanie
kiedys bralam luteine bo okres mi sie spoznial z msc, i okresu nie dostalam , niewiem czemu = pozniej znow poszlam do gin i mi ponownie to przepisala, tylko nie powiedziala czy dopochwowe czy doustne....
a ja juz kupilam dopochwowe ........
czy to ma jakies znaczenie ??? ,ktore lepiej dzialaja???

[As!ca]

m.a.r.t.a napisz proszę jak było z intensywnością krwawienia po zastosowaniu Provera. Mam obecnie straszny mętlik w głowie... Już wszystko tłumaczę.

Otóż otrzymałam od lekarza wcześniej wspomniane tabletki Provera na wywołanie miesiączki (nieregularne cykle) i po jakimś czasie od odstawienia faktycznie krwawienie się pojawiło... Do rzeczy: w pierwszy dzień krwawienia (było tak skąpe,że zauważyłam je dopiero następnego dnia w postacie niewielkich plam na wkładce) doszło do kontaktu fizycznego (dodam, że bez meczhanicznego zabezpieczenia). Dziś jest 3 dzień cyklu a krwawienie jest praktycznie żadne, nazwałabym to raczej plamieniem. Tak skąpa miesiączka mogła zostać wywoałana przez Provera (wcześniej rzadka bo rzadaka ale była raczej normalna pod względem obfitości i trwała 5 dni). Jakie jest prawdopodobieństwo zajścia w ciąże w takich okolicznościach?

Będę bardzo wdzięczna za odpowiedź.

[madziorek1985]

witam. mam pytanie.od 5 miesięcy biorę luteinę dopochwowo na uregulowanie miesiączki. brałam przez 10 dni i zazwyczaj po zakończeniu tych 10 dni dostawałam okres.teraz czekam ponad tydzień na okres. boli mnie brzuch i piersi. mam niedoczynnośc tarczycy. wcześniej moja pani ginekolog robiła mi badanie na lh,fsh, testosteron, i inne hormony i mówiła że wszystko jest ok tylko mam brak owulacji. proszę o pomoc.

[kitti1982]

dziewczyny nie wiem co robić
mam bardzo nieregularny cykl i lekarz przypisał mi LUTEINE 50 tabletki pod język. Mam zalecane przyjmować je od 16 do 25 dnia cyklu po 1 tabletce dziennie. Zaczełam 2 dni temu wziełam w sumie dziś mam przyjąć wieczorem trzecią, a już dziś podczas brania luteiny zaczęło się plamienie i to dość intensywne. A wziełam zaledwie 2 tabletki dziś sobota i nie mam możliwości skontaktowania się ze swoim lekarzem, czy była któraś z Was w takiej sytuacji lub wie jak postępować??? proszę o odpowiedź

[BittersweetCocaine]

Jesli masz krwawienie to juz nie bierz nastepnej tabletki (w ulotce bodajze jest to uwzględnione).

[womantje]

dokladnie, ja tez kiedys bylam w podobnej sytuacji, dostalam plamien w 6 dniu brania luteiny, nie wiedzialam co mam robic wiec bralam do konca a po odstawieniu "L" miesiaczka nie wystapila. Pozniej dzwonilam do lekarza i powiedzial, ze te plamienia to juz byla zaczynajaca sie miesiaczka a ja ja sobie jakby troche zablokowalam na skutek braku odstawienia Luteiny :P Tak wiec nie bierz juz wiecej "L"i zacznij liczyc nowy cykl
Powodzenia.

[kitti1982]

dzięki śliczne dziewczyny, w taki razie odstawiam i liczę nowy cykl a jutro zadzwonie do swojego lekarza ale przyznam, że zaskoczyło mnie to, że miesiaczka pojawiła sie już po wzieciu 2 tabletek
jeszcze raz wielkie dzięki

[lasoa]

Dziewczyny mam big problem. Bralam luteine przez 10 dni. Powinno brać sie ja podjęzycznie.

Tylko że ja o tym na śmierc zapomnialam i przez 8 dni bralam normalnie a dopiero 9,10 dnia podjęzycznie. Czy to ma jakies znaczenie? Jestem 7 dzien po zażywaniu i miesiaczki dalej brak. W ciazy na pewno nie jestem (na razie nie mogę mieć dzieci).
prosze o pomoc

[Renatka779]

Witam wszystkich. Otoz mam taki problem, razem z mezem staramy sie o dziecko od ponad pol roku, bylam ostatnio u ginekologa i Pani Doktor zrobila mi badania i zapisala Luteine, kazala mi ja brac od 16 dnia cyklu do 25 dnia i powiedziala ze jesli po tym do 7 dni nie dostane okresu to zebym zrobila test ciazowy ale niestety czytajac posty innych uzytkownikow tego forum trace nadzieje ze cokolwiek z tego bedzie... Pani Doktor zapisala mi Luteine ze wzgledu na nieregularne miesiaczki ktore prawdopodobnie byly wywolane tabletkami odchudzajacymi ktore kiedys przyjmowalam i ktore wcale nie pomogly lecz tylko zaszkodzily mam zapisane dwa opakowania podjezykowe i wystarcza mi one na 3 mies po czym mam sie zglosic do Pani Doktor ktora da mi skierowanie na dalsze badania ktore moga wykluczy nieplodnosc, bardzo sie tego boje gdyz bardzo razem z mezem pragniemy tego dziecka...

---------- Dopisano o 13:22 ---------- Poprzedni post napisano o 13:16 ----------

Bardzo bym prosila jesli to mozliwe o odp na maila, z gory bardzo dziekuje

[lutien]

Ja uważam (choć specjalistką nie jestem), że luteina nie zaszkodzi a nawet może pomóc, bo podtrzyma ciążę w początkowym stadium. Ja chyba bym robiła test ciążowy ostatniego dnia przyjmowania luteiny, żeby kontynuować jej branie w przypadku dwóch kreseczek Jeśli wyjdzie test negatywny to luteine odstawić i czekać na miesiączkę.
Ale może któraś z bardziej doświadczonych Wizażanek napisze dokładniej, bo jak wspomniałam - jestem laikiem
Powodzenia w staraniach

[Renatka779]

Napisane przez lutien

Ja uważam (choć specjalistką nie jestem), że luteina nie zaszkodzi a nawet może pomóc, bo podtrzyma ciążę w początkowym stadium. Ja chyba bym robiła test ciążowy ostatniego dnia przyjmowania luteiny, żeby kontynuować jej branie w przypadku dwóch kreseczek Jeśli wyjdzie test negatywny to luteine odstawić i czekać na miesiączkę.
Ale może któraś z bardziej doświadczonych Wizażanek napisze dokładniej, bo jak wspomniałam - jestem laikiem
Powodzenia w staraniach

Dziekuje bardzo za odpowiedz

[kropka75]

Napisane przez lutien

Ja uważam (choć specjalistką nie jestem), że luteina nie zaszkodzi a nawet może pomóc, bo podtrzyma ciążę w początkowym stadium. Ja chyba bym robiła test ciążowy ostatniego dnia przyjmowania luteiny, żeby kontynuować jej branie w przypadku dwóch kreseczek Jeśli wyjdzie test negatywny to luteine odstawić i czekać na miesiączkę.
Ale może któraś z bardziej doświadczonych Wizażanek napisze dokładniej, bo jak wspomniałam - jestem laikiem
Powodzenia w staraniach

Nic dodać.

Najpierw test, potem odstawiamy luteinę, jeśli wynik będzie ujemny. Jeśli dodatni nie przerywamy, tylko idziemy do gina.

[Renatka779]

dziekuje Wam za pomoc

[lutien]

Chciałabym zwrócić ci jeszcze uwagę na to, że luteina może zahamować owulację, więc musisz mieć pewność, że masz ją przed 16-tym dniem cyklu. Najlepiej poproś ginekologa lub poczytaj na necie jak możesz to sprawdzić (np. pomiar temperatury).
Ja np owulację mam około 28 dc dopiero i luteinę przyjmuję od dnia 40-go.

[Maya1001]

Hej Kobitki,czytam i troche mnie uspokoiłyście tzn odnośnie utrzymania ciąży.Mam dziś 39 dz.c.,staramy sie z mezem o dziecko.We wtorek zrobiłam test i wyszedł neg.wiec poszłam zrobic hcg i niestety 2.Poleciałam do lekarza sie skonsultować,powiedział,z e jeszcze tydzień poczekamy.Mam przyjść w czwartek i wtedy zrobi mi usg,a potem moze zapisze leki na wywołanie.Też bałam sie,że bedą poronne,ale uspokoiłyście mnie. DZIEKI ! Brałam juz duphaston,wiec myśle,ze chciał znowu mi go zapisać. Pozdrawiam
PS. Chociaż mam cichą nadzieje,że jednak testy kłamią

[asiulap24]

Dziewczyny czy wy czytałyście wogóle ulotkę od Luteiny. Jest ona stosowana przy zapodnieniu in vitro, podtrzymuje ciążę i pomaga wywołąć owulację. Nie wiem skąd wzięłyście te informacje o wstrzymywaniu owulacji.

[lutien]

Co do stosowania luteiny przy in vitro to nie wiem, czy się ją stosuje.
Wg mojego gina (i z tego co wiem nie tylko ) luteina może zahamować owulację, gdyż jest to progesteron. Poziom tego hormonu naturalnie występuje w wysokim stężeniu po owulacji a nie przed.
Dlatego stosuje się ją do wywołania okresu a nie do wywołania owulacji.

[asiulap24]

Lutien przeczytaj sobie proszę część ulotki od luteiny, podkreśliłam w niej informację o owulacji.
5.1. Właściwości farmakodynamiczne
Kod ATC: G 03D
Progesteron w preparacie Luteina jest syntetycznie otrzymywanym naturalnym hormonem ciałka żółtego jajnika. W warunkach fizjologicznych progesteron jest wytwarzany w zluteinizowanych komórkach ziarnistych ciałka żółtego jajnika, w zespólni kosmków łożyska od około 14-18 tygodnia ciąży, w warstwie pasmowatej i siatkowatej kory nadnerczy oraz w ośrodkowym układzie nerwowym. Ciałko żółte jajnika wytwarza progesteron w drugiej fazie cyklu płciowego w ilościach wzrastających od około 5 do 55 mg na dobę w 20-22 dniu cyklu i zmniejszających się do 27 dnia cyklu. Wydzielanie progesteronu przez ciałko żółte odbywa się pulsacyjnie.
W organizmie kobiety progesteron działa poprzez specyficzne receptory zlokalizowane m.in. w macicy, gruczołach sutkowych, OUN i przysadce mózgowej. Ludzki receptor dla progesteronu występuje jako dwie izoformy: PR-A i PR-B. PR-A może pełnić rolę zarówno inhibitora, jak i aktywatora transkrypcji, co tym samym umożliwia różne działania tkankowe. Najważniejsze efekty oddziaływania progesteronu na narząd rodny to: ułatwianie owulacji, poprzez dokonywanie proteolizy ściany pęcherzyka Graafa; sekrecyjna przemiana endometrium, umożliwiająca implantację zapłodnionego jaja; hamowanie nadmiernego rozrostu endometrium pod wpływem działania estrogenów; cykliczne zmiany w nabłonku jajowodów, szyjki macicy i pochwy. Progesteron działa synergistycznie z estrogenami na gruczoł sutkowy, pobudzając wzrost pęcherzyków gruczołowych i nabłonka przewodów oraz uczestnicząc w ekspresji receptorów niezbędnych do laktacji. Progesteron jest hormonem niezbędnym do utrzymania ciąży przez cały okres jej trwania: hamuje odpowiedź immunologiczną matki na antygeny płodu, jest substratem do produkcji gliko- i mineralokortykoidów płodu, inicjuje poród, znosi samoistną czynność skurczową ciężarnej macicy.
Inne metaboliczne efekty oddziaływania progesteronu to: podwyższanie temperatury ciała, stymulacja oddychania, obniżanie stężenia aminokwasów w surowicy, normalizacja poziomu glukozy w surowicy, działanie przeciwandrogenne, polegające na hamowaniu aktywności 5alfa reduktazy, przekształcającej testosteron w dihydrotestosteron.
Prekursorem progesteronu jest cholesterol syntetyzowany z acetyloCoA oraz pochodzący z lipoprotein o niskiej gęstości (LDL). W błonie wewnętrznej mitochondriów cholesterol pod wpływem LH ulega konwersji do pregnenolonu, który jest bezpośrednim prekursorem progesteronu.

[lutien]

Ok - poczytałam tochę więcej na ten temat i owszem - nie musi zahamować owulacji, ale tylko w przypadku, gdy jest brana przed samą owulacją.
Przytoczę fragment ulotki od luteiny znaleziony na necie:
,,Substancja czynna: mikronizowany, sztucznie otrzymywany progesteron (1 tabletka zawiera 50 mg substancji) - hormon wydzielany przez ciałko żółte jajnika, niezbędny do utrzymania ciąży. Preparat powoduje przekształcenie błony śluzowej macicy w charakterystyczną dla fazy lutealnej, a będącej wcześniej pod wpływem estrogenów, umożliwiając zagnieżdżenie się w niej zapłodnionego jaja. Wywołuje zmiany w nabłonku jajowodów, szyjki macicy i pochwy charakterystyczne dla fazy poowulacyjnej (również zmiana rodzaju wydzielanego śluzu). Z tego powodu przy planowanej ciąży nie powinien być podawany przed owulacją, aby nie utrudniać zapłodnienia. Hamuje nadmierny rozrost endometrium pod wpływem estrogenów. Może podany zbyt wcześnie hamować dojrzewanie pęcherzyków Graafa, a przez to blokować owulację. Hamuje odpowiedź immunologiczną matki na antygeny płodu (ułatwia implantację i zapobiega odrzuceniu zarodka), jak i samoistną czynność skurczową macicy.''

Konkluzja jest taka, że nie hamuje owulacji, gdy jest podany w momencie, gdy pęcherzyki Graffa są na tyle wykształcone, żeby do owulacji doszło. Jeśli poda się go za wcześnie, to może do owulacji nie dojść.

[asiulap24]

Wiesz co już sama nie wiem. W mojej ulotce, a mam taką samą jak przytoczyłam wcześniej, nic takiego nie ma. Tak sobie myślę że może chodzić też o stężenie tego progesteronu w tabletce. Ja przyjmuję luteinę po to żeby zajść w ciążę. Kilka znajomych dziewczyn też po to właśnie ją brało i zachodziły w czasie przyjmowania luteiny. Moja ulotka jest od luteina 50.

[lutien]

A mogę się spytać którego dnia masz owulację i którego dnia zaczynasz brać luteinę i przez ile dni? I z jakiego powodu ją bierzesz (np. brak owulacji)?
Bardzo mnie to ciekawi, bo prawdę mówiąc nigdy się nie spotkałam z tym, żeby luteiną stymulować owulkę a swego czasu dużo czytałam o luteinie.
Ja biorę od 40-45 dc a owulację mam w okolicach 28 dc. Mam niedobór progesteronu i biorę ją na wywołanie okresu.

[asiulap24]

Ja jestem po odstawieniu tabletek anty. Miałam torbiel na jajniku i spóźniał mi się okres więc dostałam luteine. Na drugi dzień dostałam @. W 12 dniu od pierwszego dnia @ zaczęłam brać luteine przez 10 dni. Owulację mam ok. 14-15 dnia cyklu.

[Renatka779]

A ja mam problem bo luteiny niestety nie moge zaczac brac bo nie dostalam okresu, spoznia mi sie juz dwa tygodnie a luteine mialam zaczac brac w 16 dniu cyklu... Nie wiem co mam robic bo razem z partnerem staramy sie o dziecko ale watpie zebym byla w ciazy bo ginekolog mi powiedzial ze moge miec trudnosci z zajsciem w ciaze a poza tym nie mam zadnych oznak.... Nie wiem czy isc do ginekologa zeby zlecil jakies badania czy jeszcze czekac i moze wkoncu sie okres pojawi

[makunia3]

Robiłaś test? Przecież to podstawa, gdy się starasz, a okres się spóźnia!
Ja biorę luteinę od 16dc 4x dziennie pod język, aby zlikwidować plamienia przed okresem (wynik zbyt niskiego progesteronu przy skaczącej PRL). Też się staram o dzidzię.

[SugarbabyLove]

a ja nigdy nic nie wyliczalam po odstawieniu tabletek. nigdy nie liczylam ani dni plodnych ani owulacji ani niczego. nie bralam nic poza kwasem foliowym. i jakos bez problemu zaszlam. jak dla mnie nie trzeba sie truc jakimis tabletami zeby zajsc w ciaze. a jezeli ktos sie boi ze jest bezplodny czy cos to zrobic badania i starac sie wyliczajac wszystko.

[Renatka779]

Nie robilam testu bo boje sie kolejny raz rozczarowac Jak bylismy w tym roku w Szkocji to okres spoznil mi sie mies i juz mialam nadzieje a tu niestety wyszedl negatywny... Ostatnio jak bylam u ginekologa to powiedzial mi ze za krotko sie staramy (a staramy sie juz prawie pol roku) i zebym sie nie martwila tylko brala luteine przez 3 mies i wtedy znowu przyszla to zleco mi dodatkowe badania no a poza tym ze ta luteina niby ma mi pomoc w zajsciu w ciaze tylko jak mam ja brac jak okresu brak? A tek kwas foliowy normalnie mozna kupic w aptece?

[SugarbabyLove]

pol roku to szmat czasu ja po 3 miesiacach zaszlam. kwas fioliowy jest bez recepty i niedrogi nawet, powinnas go juz od poczatku brac i to podwojna dawke. moze probujcie i kochajcie sie co 2-3 dzien a nie codziennie mi sie to tak sprawdzilo.

[Renatka779]

Teraz codziennie sie nie kochamy bo niestety moj partner wyjezdza do Wiednia i raz na tydz tylko jest w domu... Boje sie juz ze nie bede mogla mu dac dziecka a wiem ze on bardzo tego chce i to mnie boli ale kupie ten kwas foliowy, pojde jeszcze raz do ginekologa i powiem zeby zlecil mi badania, przynajmniej bede wiedziala na czym stoje .

[SugarbabyLove]

no zrob tak a jesli moge ci doradzic to jak twoj tz przyjedzie to nim pogadaj moze a jakbys chciala pogadac to ja chetnie pogadam hehe moj gg 6933026