Majówki 2016 - część dziewiąta

[martunia_199]

Napisane przez BonaDea75

Dziewczyny nie jest dobrze od piątku walczę z "grypą" a dzisiaj straciłam węch i smak. Generalnie jakoś się trzymam, zastanawiam się czy pójście na test na koronę to konieczność skoro nie zwala mnie z nóg?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zdrówka, trzymajcie się

Nie wiem czy jest konieczny test. Pewnie jak zrobisz to będą do Ciebie dzwonić z pytaniem jak się czujesz itp No i pewnie wszystkich z kontaktu wsadza na kwarantannę


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[anulus17]

Bona myślę że to raczej korona, ja bym zrobiła test, jednak jak twój stan czy kogoś z otoczenia się pogorszy to odrazu wiadomo co jest, ale może to dlatego że u nas są takie zalecenia. Utrata węchu i smaku to chyba najbardziej typowe objawy?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[asiaczek]

Napisane przez BonaDea75

Dziewczyny nie jest dobrze od piątku walczę z "grypą" a dzisiaj straciłam węch i smak. Generalnie jakoś się trzymam, zastanawiam się czy pójście na test na koronę to konieczność skoro nie zwala mnie z nóg?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zdrówka. Zadzwoń może jutro do lekarza rodzinnego, on Cię pokieruje na test albo i nie

Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka

[kaylla]

Bona - a maz i dzieci jak sie czuja?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pluszowy_kot]

Napisane przez BonaDea75

Dziewczyny nie jest dobrze od piątku walczę z "grypą" a dzisiaj straciłam węch i smak. Generalnie jakoś się trzymam, zastanawiam się czy pójście na test na koronę to konieczność skoro nie zwala mnie z nóg?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Póki co nikt siłą do testowania nie zmusza. Ważne tylko, żebyście siedzieli wszyscy w domu i nie roznosili potencjalnego wirusa. Pytanie z iloma osobami się ostatnio widziałaś. Warto, by te osoby się odizolowały, bo stanowią potencjalne źródło zakażeń. Na sanepid w razie pozytywnego testu i tak się nie doczekają, ale Ty możesz im powiedzieć, że test masz pozytywny i powinni się izolować.

[BonaDea75]

Napisane przez kaylla

Bona - a maz i dzieci jak sie czuja?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dzieci ok, mąż też bez zmian. Generalnie przyjęłabym że mam coś grypopodobnego, tyle że dalej kompletnie nie mam smaku ani węchu, a nie mam wogóle kataru.
Od czasu do czasu zakaszlę, i stan podgorączkowo/gorączkowy minął.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[konsternacja]

Napisane przez BonaDea75

Dziewczyny nie jest dobrze od piątku walczę z "grypą" a dzisiaj straciłam węch i smak. Generalnie jakoś się trzymam, zastanawiam się czy pójście na test na koronę to konieczność skoro nie zwala mnie z nóg?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez BonaDea75

Dzieci ok, mąż też bez zmian. Generalnie przyjęłabym że mam coś grypopodobnego, tyle że dalej kompletnie nie mam smaku ani węchu, a nie mam wogóle kataru.
Od czasu do czasu zakaszlę, i stan podgorączkowo/gorączkowy minął.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

I jak się dzisiaj czujesz?


Jestem dziś zdenerwowana. Natalka miała mieć dziś testy alergiczne prywatnie (Luxmed), niestety zostały odwołane i już nie zapisują.
Starszak miał mieć usunięty trzeci migdał max w przeciągu miesiąca w szpitalu Luxmed ale nie wiadomo jak to będzie bo możliwe, że w tym szpitalu będą łóżka covidowe. Prywatna opieka zdrowotna już też powoli zaczyna szwankować. To jest dołujące.
Testy alergiczne to jeszcze przeboleję, nie są bardzo pilne, to po prostu kolejne testy ale jak wstrzymane zostały operacje laryngologiczne na NFZ to postanowiliśmy zrobić to prywatnie i tak naprawdę jeszcze ze 2 tygodnie i by było po sprawie ale teraz sytuacja jest na tyle dynamiczna, że już nie ma zbyt wielkich szans, że się uda. A z tym migdałem to nie wiadomo ile przyjdzie nam teraz czekać... pół roku? rok?

[asiaczek]

Napisane przez konsternacja

I jak się dzisiaj czujesz?





Jestem dziś zdenerwowana. Natalka miała mieć dziś testy alergiczne prywatnie (Luxmed), niestety zostały odwołane i już nie zapisują.

Starszak miał mieć usunięty trzeci migdał max w przeciągu miesiąca w szpitalu Luxmed ale nie wiadomo jak to będzie bo możliwe, że w tym szpitalu będą łóżka covidowe. Prywatna opieka zdrowotna już też powoli zaczyna szwankować. To jest dołujące.

Testy alergiczne to jeszcze przeboleję, nie są bardzo pilne, to po prostu kolejne testy ale jak wstrzymane zostały operacje laryngologiczne na NFZ to postanowiliśmy zrobić to prywatnie i tak naprawdę jeszcze ze 2 tygodnie i by było po sprawie ale teraz sytuacja jest na tyle dynamiczna, że już nie ma zbyt wielkich szans, że się uda. A z tym migdałem to nie wiadomo ile przyjdzie nam teraz czekać... pół roku? rok?

Macie pecha. Jutro koleżanki syn ma mieć usuwany migdał na Niekłańskiej, a siostrzenica męża pod koniec października planowaną operację w CDZ, więc jakoś to się jeszcze toczy. Badania alergiczne też u nas w miasteczku można wykonywać. Ale co będzie dalej to mnie martwi skoro Ty już masz takie doświadczenia.

Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka

[pluszowy_kot]

Napisane przez konsternacja

I jak się dzisiaj czujesz?


Jestem dziś zdenerwowana. Natalka miała mieć dziś testy alergiczne prywatnie (Luxmed), niestety zostały odwołane i już nie zapisują.
Starszak miał mieć usunięty trzeci migdał max w przeciągu miesiąca w szpitalu Luxmed ale nie wiadomo jak to będzie bo możliwe, że w tym szpitalu będą łóżka covidowe. Prywatna opieka zdrowotna już też powoli zaczyna szwankować. To jest dołujące.
Testy alergiczne to jeszcze przeboleję, nie są bardzo pilne, to po prostu kolejne testy ale jak wstrzymane zostały operacje laryngologiczne na NFZ to postanowiliśmy zrobić to prywatnie i tak naprawdę jeszcze ze 2 tygodnie i by było po sprawie ale teraz sytuacja jest na tyle dynamiczna, że już nie ma zbyt wielkich szans, że się uda. A z tym migdałem to nie wiadomo ile przyjdzie nam teraz czekać... pół roku? rok?

Może spróbuj w klinice Formmed albo w Otolaryngolodzy24? To nie są typowe, duże szpitale które mogą przerobić na covidowe, formmed ma tylko jedną salę operacyjną, nie robią więcej niż 3-4 zabiegi jednego dnia. W obydwu przyjmuje dr Magdalena Frąckiewicz, zakładała Wojtkowi dreny i nadzorowała przycinanie migdałów (podzielili się z chirurgiem - ona uszy a on wszystko co w buzi, ale z migdałami był wspólny plan i mu asystowała).

[konsternacja]

Napisane przez asiaczek

Macie pecha. Jutro koleżanki syn ma mieć usuwany migdał na Niekłańskiej, a siostrzenica męża pod koniec października planowaną operację w CDZ, więc jakoś to się jeszcze toczy. Badania alergiczne też u nas w miasteczku można wykonywać. Ale co będzie dalej to mnie martwi skoro Ty już masz takie doświadczenia.

Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka

Oni pewnie zapisywali się z rok temu a u nas całkiem niedawno potwierdziła się konieczność wycinania. Tym sposobem, my na NFZ musielibyśmy czekać na "po epidemii".

Napisane przez pluszowy_kot

Może spróbuj w klinice Formmed albo w Otolaryngolodzy24? To nie są typowe, duże szpitale które mogą przerobić na covidowe, formmed ma tylko jedną salę operacyjną, nie robią więcej niż 3-4 zabiegi jednego dnia. W obydwu przyjmuje dr Magdalena Frąckiewicz, zakładała Wojtkowi dreny i nadzorowała przycinanie migdałów (podzielili się z chirurgiem - ona uszy a on wszystko co w buzi, ale z migdałami był wspólny plan i mu asystowała).

Ooo, dziękuję, jutro dzwonię

[asiaczek]

Napisane przez konsternacja

Oni pewnie zapisywali się z rok temu a u nas całkiem niedawno potwierdziła się konieczność wycinania. Tym sposobem, my na NFZ musielibyśmy czekać na "po epidemii".









Ooo, dziękuję, jutro dzwonię

Tak tak, na pewno dawno temu się zapisali. Ale np na Zwirkach na oddziale pulmonologii i alergologii wszystkie wizyty są odwołane, bo zrobili tam oddział covidowy dla dzieci.
My mamy tam prowokację jajkiem w marcu i pewnie też będzie to odwołane

Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka

[BonaDea75]

Napisane przez konsternacja

I jak się dzisiaj czujesz?


Jestem dziś zdenerwowana. Natalka miała mieć dziś testy alergiczne prywatnie (Luxmed), niestety zostały odwołane i już nie zapisują.
Starszak miał mieć usunięty trzeci migdał max w przeciągu miesiąca w szpitalu Luxmed ale nie wiadomo jak to będzie bo możliwe, że w tym szpitalu będą łóżka covidowe. Prywatna opieka zdrowotna już też powoli zaczyna szwankować. To jest dołujące.
Testy alergiczne to jeszcze przeboleję, nie są bardzo pilne, to po prostu kolejne testy ale jak wstrzymane zostały operacje laryngologiczne na NFZ to postanowiliśmy zrobić to prywatnie i tak naprawdę jeszcze ze 2 tygodnie i by było po sprawie ale teraz sytuacja jest na tyle dynamiczna, że już nie ma zbyt wielkich szans, że się uda. A z tym migdałem to nie wiadomo ile przyjdzie nam teraz czekać... pół roku? rok?

Dalej nie mam smaku ani węchu, dla sprawdzenia odkręciłam dzisiaj pod nos lakier do paznokci i nic.
Najgorsze co mam to potworne bóle głowy, takich jak te nigdy w życiu nie miałam, jakby mi głowę w imadle ściskało. Jestem non stop na przeciwbólowych i to wszystkich możliwych. Oby się to już kończyło bo ta głowa mi chyba eksploduje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[anulus17]

Bona współczuję, mam nadzieję że niedługo będzie lepiej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pluszowy_kot]

Skończyły się marzenia o drugim dziecku, brawo trybunał!

[kaylla]

No, masakra:/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[BonaDea75]

Szok, choć innego orzeczenia TK się nie spodziewałam.
Zaraz po ogłoszeniu, powiedziałam mężowi, że dobrze że mam 45 lat i temat dzieci jest u mnie już zamknięty, bo trafiliśmy do średniowiecza.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pluszowy_kot]

Napisane przez BonaDea75

Szok, choć innego orzeczenia TK się nie spodziewałam.
Zaraz po ogłoszeniu, powiedziałam mężowi, że dobrze że mam 45 lat i temat dzieci jest u mnie już zamknięty, bo trafiliśmy do średniowiecza.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nawet nie wiesz, jak dziś zazdroszczę takim kobietom jak Ty - które urodziły już tyle dzieci, ile planowały i więcej nie będzie. Albo tym, które są skończonymi opymistkami i wierzą, że takie rzeczy się dzieją sporadycznie i na pewno im się nie przytrafią. Albo tym, które mają tak wielką wiarę, że choćby nie wiem co - urodzą. Ja chciałam być rozsądna - najpierw "wyprowadzić" jedno dziecko, które wymaga trochę więcej. Potem ustabilizować sytuację materialną. No i mnie pokarało. Albo będę czekać, aż ta władza z papieru się rozsypie i ktoś normalny przywróci dawny porządek, albo dowiemy się gdzie w razie czego możemy wyjechać.

[konsternacja]

Napisane przez BonaDea75

Dalej nie mam smaku ani węchu, dla sprawdzenia odkręciłam dzisiaj pod nos lakier do paznokci i nic.
Najgorsze co mam to potworne bóle głowy, takich jak te nigdy w życiu nie miałam, jakby mi głowę w imadle ściskało. Jestem non stop na przeciwbólowych i to wszystkich możliwych. Oby się to już kończyło bo ta głowa mi chyba eksploduje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Póki nie masz problemów z oddychaniem to dobrze. Jeśli możesz to spróbuj przespać ten ból?

Napisane przez pluszowy_kot

Nawet nie wiesz, jak dziś zazdroszczę takim kobietom jak Ty - które urodziły już tyle dzieci, ile planowały i więcej nie będzie. Albo tym, które są skończonymi opymistkami i wierzą, że takie rzeczy się dzieją sporadycznie i na pewno im się nie przytrafią. Albo tym, które mają tak wielką wiarę, że choćby nie wiem co - urodzą. Ja chciałam być rozsądna - najpierw "wyprowadzić" jedno dziecko, które wymaga trochę więcej. Potem ustabilizować sytuację materialną. No i mnie pokarało. Albo będę czekać, aż ta władza z papieru się rozsypie i ktoś normalny przywróci dawny porządek, albo dowiemy się gdzie w razie czego możemy wyjechać.

Bardzo Ci współczuję, życzę aby sytuacja się ułożyła po Twojej myśli.


Mój syn jest na kwarantannie- jego nauczycielka z przedszkola ma koronę. To ja też jestem na kwarantannie?

[anulus17]

Napisane przez konsternacja

Póki nie masz problemów z oddychaniem to dobrze. Jeśli możesz to spróbuj przespać ten ból?



Bardzo Ci współczuję, życzę aby sytuacja się ułożyła po Twojej myśli.


Mój syn jest na kwarantannie- jego nauczycielka z przedszkola ma koronę. To ja też jestem na kwarantannie?

Chyba teraz każdy ma kwarantanne jeżeli ktoś z domowników ma ? A nie dzwonił do was sanepid? Jak była sytuacja z korona u mojej mamy to nikt nie był na kwarantannie, sanepid tylko dzwonił jak się czują i czekali na testy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[martunia_199]

Napisane przez konsternacja

Póki nie masz problemów z oddychaniem to dobrze. Jeśli możesz to spróbuj przespać ten ból?



Bardzo Ci współczuję, życzę aby sytuacja się ułożyła po Twojej myśli.


Mój syn jest na kwarantannie- jego nauczycielka z przedszkola ma koronę. To ja też jestem na kwarantannie?

Nie koniecznie, u nas dochodzi do takiej abstrakcji ze dziecko jest na kwarantannie a reszta nie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[kaylla]

Konsternacja - jesli syn ma to tu tez. Z tym ze sanepid sie nie wyrabia z informowaniem. Moja kolezanka miala kwarantanne tez z uwagi na corke w przedszkolu. Dostali info z prEdszkola ze kwarantanna. Sanepid zadzwonil do niej po 12 dniach (3 dni po zakonczeniu kwarantanny) i zapytal czy siedziala w chacie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[konsternacja]

Dzwoniła tylko dyrektorka przedszkola wczoraj, że będzie kwarantanna ale ostatecznie sanepid jej powiedział, żeby się nie wygłupiała bo sprawa dotyczy 73 dzieci i jak oni niby mają obdzwonić wszystkich. Tym bardziej, że ta kwarantanna by się skończyła 25.10. I tym sposobem jedynie kilka grup przedszkolnych jest zamkniętych do 25.10 a formalnie można chodzić, gdzie się chce. A on miał jakiś większy katar od zeszłego piątku i ból gardła. Tak do środy. Pięknie....bo był u ortodonty i w przychodni dzieci zdrowych, po ustąpieniu objawów w tak zwanym międzyczasie.

[Iwonia27]

O ludzie naprodukowalyscie jak za starych dobrych czasow (patrzcie teraz ten zwrot ma ogromne znaczenie)
Bona trzymaj się, pewnie to to i reszta dziewczyny przykro mi że Wam poodwolywali zabiegi. To wszystko idzie w złą stronę tak myślę...

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

[anulus17]

Napisane przez martunia_199

Nie koniecznie, u nas dochodzi do takiej abstrakcji ze dziecko jest na kwarantannie a reszta nie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Nie tylko u was, i nas Sztokholm też ma kwarantanne dla wszystkich domowników ale dzieci mają chodzić nadal do przedszkola i szkoły, ciekawe jak taki dwulatek zasuwa sam bo reszta na kwarantannie a tak serio to mówią że zakupy niezbędne można zrobić o zaprowadzić dziecko do szkoły byle nie mieć kontaktu z innymi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[anulus17]

Lena znowu lata co 5 minut na toaletę i robi tylko trochę, już nie wiem co robić, 2 tygodnie temu to samo i było zapalenie ale bez antybiotyku, nic ja nie boli ale już widzę jak w szkole lata co 2 minuty

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[asiaczek]

Napisane przez anulus17

Lena znowu lata co 5 minut na toaletę i robi tylko trochę, już nie wiem co robić, 2 tygodnie temu to samo i było zapalenie ale bez antybiotyku, nic ja nie boli ale już widzę jak w szkole lata co 2 minuty

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Może jednak trzeba będzie antybiotyk zastosować?

U nas też ciągle choroby. Ignaś ma wiecznego gluta a Mateusz od miesiąca mokro kaszle. Iga tylko się jakoś jeszcze trzyma.

Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka

[anulus17]

Asiaczek ona znowu ma zaparcia częściej, zresztą u nas to tak do końca nigdy się nie wyregulowalo i myślę że to ma związek z tym

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Iwonia27]

Napisane przez asiaczek

Może jednak trzeba będzie antybiotyk zastosować?

U nas też ciągle choroby. Ignaś ma wiecznego gluta a Mateusz od miesiąca mokro kaszle. Iga tylko się jakoś jeszcze trzyma.

Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka

Ooo ja z Igorem tez mamy kaszel od miesiąca. Ja nie wiem co za cholerstwo paskudne że tyle czasu (osluchowo jestesmy czyści) Kacper tylko nocą czaaaasem zakaszle tak to jakims cudem go ominęło.

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

[asiaczek]

Napisane przez Iwonia27

Ooo ja z Igorem tez mamy kaszel od miesiąca. Ja nie wiem co za cholerstwo paskudne że tyle czasu (osluchowo jestesmy czyści) Kacper tylko nocą czaaaasem zakaszle tak to jakims cudem go ominęło.

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

U Mateusza w końcu zeszło na oskrzela, dostał dziś antybiotyk

Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka

[pluszowy_kot]

Wychodzi na to, że ciocia z przedszkola Wojtka też ma wirusa. Poszła na zwolnienie tydzień temu, bo coś ją brało a dziś w końcu miała test, bo straciła smak i węch. Pewnie wynik będzie jutro lub pojutrze, więc akurat żeby skończyć kwarantannę. Podobno nikt z przedszkola nie ma objawów, ale trochę jesteśmy w stresie, bo w weekend byliśmy u moich rodziców a wczoraj wiozłam teściową na badania. Niby obie byłyśmy w maskach a ona nawet w przyłbicy, ale jednak te 12-15 minut w jedną i drugą stronę...