Prośba o radę.

[alutram]

Hej dziewczyny. Mam do Was ogromną prośbę. Otóż: Od jakiegoś czasu korci mnie, by coś zrobić na swojej głowie - zmienić fryzurkę. Nie mogę się jednak zdecydować CO konkretnie chcę zmienić ;P.
Generalnie to zapuszczam włosy, ale znudziło mi się to już. Poza tym mam trochę zniszczone końcówki( mimo tego, że nie używam żadnej suszarki, prostownicy, itp). Myślałam, by obciąć włosy. Nawet już znalazłam coś ciekawego. Nie wiem jednak czy byłoby mi w tych fryzurkach do twarzy. Błagam - doradźcie mi : Czy byłoby mi dobrze w krótszych włosach? Czy może pozostać przy takich jakie są i tylko je wycieniować? A co z grzywką? Lepiej mi z grzywką czy bez? :P
Przepraszam, że zadaję tyle pytań, ale naprawdę potrzebuję rady. Mam nadzieję, że pomożecie;*.
Pozdrawiam.


PS. Załączam kilka zdjęć
1. Aktualne - świąteczne (uczesana w tzw. koszyczek )
2. Kształt mej twarzyczki
3.Pierwsza fryzurka, która mi się spodobała
4.Druga fryzurka;P
5. Zdjęcie z grzywką - wiosenne

[veronimo94]

Cóż nie znam się za bardzo ale podzielę się z Tobą moją opinią i sądzę że fryzurka nr 2 by Ci pasowała.Na pewno bym na twoim miejscu zrobiła grzywkę,ale sama nie wiem czy lepiej dłuższe czy krótsze włoski...

[Dorotka900]

sądzę że fryzurka nr 3 i grzywka obowiązkowo

[alutram]

Do grzywki jestem raczej przekonana... Ale nie wiem co z długością zrobić. Z jednej strony korci mnie by zaryzykować, z drugiej jednak obawiam się, że będę komicznie wyglądać A to już by nie było fajne:P. Ale dziękuję, Dziewczęta za radę

[dianaaaa]

myślę ,że fajnie by ci było w fryzurce nr.3 . powodzenia

[alutram]

Ta akurat mi się najbardziej podoba;P. Ale nie wiem czy się odważę zrobić aż taką zmianę na głowie;D.
Krótkie włosy ostatnio miałam...w podstawówce(?):P. Mam jeszcze jedno pytanie: miałybyście jeszcze jakieś propozycje dla mnie ?

[madzialenka989]

ja stawiam na krótkie buziak <33

[alutram]

Tak mnie wszystkie namawiacie, że chyba faktycznie będą krótkie.. Najwyżej odrosną, nie? ;D

[anastka]

Jeżeli mogę coś doradzić...masz owalną twarz i tak naprawde pasuja Ci wszystkie fryzurki
Z grzywką bedziesz wygladała ciekawie radze z niej nie rezygnowaćmożesz wycieniować włoski z tylu a przody zostawic dłuższe

[Madam Coco]

Napisane przez alutram

Tak mnie wszystkie namawiacie, że chyba faktycznie będą krótkie.. Najwyżej odrosną, nie? ;D

Ja radziłabym się Tobie zastanowić nad tym, że każda fryzura, która pokazałaś z krótkich jest taka, którą trzeba żmudnie, godzinami układać... mi by się znudziło, szczerze mówiąc Fryzura na trzecim zdjęciu - owszem jest ładna, ale zobacz, że to nie cięcie tylko bardziej ułożenie włosów. Ja wiele razy miałam ochotę ściąć sobie włosy na aż tak krótko, nigdy tego dotąd nie zrobiłam, bo mi po prostu szkoda... Byłam nawet z propozycją u mojej zaufanej fryzjerki i ona mi to skutecznie wybiła z głowy, właśnie tym, że takie fryzury jak się widzi na zdjęciu wymagają naprawdę poświęcenia, układania, to właśnie dlatego zazwyczaj 3/4 z nas jest niezadowolona po powrocie od fryzjera. Poza tym mężczyźni kochają długie włosy u kobiet Ja bym wycieniowała i zmieniła może kolor (na jaśniejszy - brąz, kasztan, ciemny blond?), grzywka na bok, pobawić się w cięcie... Ale i tak zrobisz jak uważasz Napisz jaką podjęłaś decyzję i oczywiście zdjęcie

[alutram]

Witam!

Przejrzałam kilka wątków na forum i także postanowiłam poprosić o pomoc. Potrzebuję porady odnośnie fryzury oraz makijażu a także chciałabym się dowiedzieć jakim ja wlaściwie jestem typem kolorystycznym i jakie kolory do mnie pasują.
Jeśli chodzi o moją fryzurę - mam długie gęste włosy, problem jest następujący: kompletnie nie chcą się układać, chodzę sobie z buszem na głowie;D. Może powinnam je dobrze wycieniować, hmm? (tylko gdzie znaleźć dobrego fryzjera..). Są farbowane - aktualny kolor to kasztan (traktuję je hną). Załączam kilka zdjęć, może ktoś będzie potrafił mi pomóc
Znalazłam pytania, ułatwiające określenie typu urody, niestety ja się na tym nie znam, więc może koś będzie tak uprzejmy i mi podpowie

1. jaki masz kolor oczu (dokładnie, np. jeśli niebieskie to czy kolor jest wyrazisty, czy szaro-niebieski, czy białka są bardzo białe, obwódka źrenicy)

Mam zielone oczy (jest to taka bardziej wyblakła zieleń), białka są biale, ale nie jest to intensywna biel. Znaków szczególnych nie zauważyłam

2. jaki jest Twój naturalny kolor włosów (refleksy w słońcu)

Mysi brąz, taki pomiędzy jasnym i ciemnym brązem

3. jaki kolor włosów miałaś jako dziecko

W dzieciństwie byłam ciemną szatynką, kolor moich włosów podchodził pod jasny brąz.

4. jaką masz oprawę oczu (czy Twoje brwi nie są przypadkiem rudawe?)

Mam jasne brwi, w kolorze jasnego brązu, są nijakie, więc podkreślam je brązową kredką, ale myślę o hennie brwi u kosmetyczki.

5. czy masz piegi i w jakim kolorze

Nie mam piegow, moja cera jest cerą mieszaną ( dlugi czas borykalam się z uciążliwym trądzikiem).

6. jaką masz karnację (jasną, ciemniejszą, różowawą, beżową, żółtawą
itp)

Ciężko mi tu jednoznacznie stwierdzić jaki typ karnacji reprezentuję, wydaje mi się że jestem posiadaczką beżowo-żółtawej karnacji, z tendencją do zaczerwienień pod oczyma - mam tam cerę naczynkową, zdaniem mojej Dermatolog.

7. na jaki kolor się opalasz (łatwo, czy trudno)

Opalam się łatwo, na brązowo.



Mam nadzieję, że znajdzie się dobra duszyczka, która mi pomoże.
Bardzo potrzebuję zmian, i fizycznie i psychicznie.

Załączam kilka fotek - jedna to zdjęcie mojej twarzy z upiętymi włosami, moje zdjęcie w dłuższych, jeszcze wtedy brązowych włosach - kiedyś farbowałam się na ciemny brąz, i fotka w delikatnie kręconych włosach.

Nie zauważyłam, że jedno zdjęcie się nie załączyło.
Macie jeszcze jedną fotkę w ciemnym brązie, długuch włosach i grzywce.

[alutram]

Przepraszam za zamieszanie, dziewczyny.
Faktycznie juz wcześniej pisałam tu, prosząc o radę, ale nie zrobiłam wtedy nic konkretnego...tchórz.
Teraz naprawdę potrzebuję zmiany, i chciałabym by ktoś udzielił mi fachowej rady. Jest to możliwe?

Proszę także o propozycję ubrań dla mnie - nie zawsze udaje mi się trafić ciuszki pasujące do mojej figury niestety, ale cały czas nad tym pracuję.

Załączam Wam 2 fotki - jedna to aktualne zdjęcie mojej fryzury i dzisiejszego makijażu, na drugiej zarys mojej figury - specjalnie ubrałam leginsy i obcisłą bluzkę , na co dzień nie ubieram się tak:P.

Liczę na Waszą pomoc

[alutram]

Naprawdę nikt nie jest w stanie mi pomóc?

[Vaniliaa_]

Hmm.. jezeli masz zniszcone koncowki to obowiazkowo trzeba podciąc
Myśle ze nie ma potrzeby zmiany fryzury. Jedynie co bym zmieniła to tylko grzywkę naprawdę lepiej w niej wyglądasz co do ubrań nie mogę pomóc sama mam z tym problemy

[alutram]

Dziękuję, Vaniliaa_ za rady. Faktycznie chyba lepiej wyglądam i czuję się w grzywce!
Wybrałam się ostatnio do fryzjera, wycieniowałam grochę wlosy i obcięłam grzywkę. Od razu lepiej - busz zniknął.
Byłam też u kosmetyczki, zrobiłam hennę brwi i rzęs - jestem bardzo zadowolona, przynajmniej moja twarz nabrała wyrazu.
Lubię dbać o siebie, daje mi to ogromny + w poczucie własnej wartości!

[GretaKredka]

Przepraszam, że odzywam się tak późno, ale zwyczajnie nie mam czasu.

Jeżeli chodzi o Twój typ urody, musimy najpierw określić czy jesteś zimna czy ciepła.
Ani zdjęcia, ani opis nie dają jednoznacznej odpowiedzi.

Musisz sama spróbować stwierdzić czy więcej w Tobie ciepłych, czy zimnych tonacji.

W jakich kolorach dobrze wyglądasz?

Czy Twoje brwi na pewno są brązowe? To jest ważne. Zimne typy mają grafitowe lub czarne brwi. Brązowa oprawa oczu pcha Cię w stronę ciepłych typów urody.
Czy Twoje naturalne włosy są szarawe, czy mają w sobie ciepłe refleksy? Postaraj się sobie przypomnieć, albo zapytaj mamę.

Gdybyś miała lepsze zdjęcie. Wiesz, takie z bliska, wyraźne, w dobrym świetle, z odsłoniętą buzią.

Fryzura ze zdjęć jest super. Nic nie kombinuj. Mocne gęste włosy, najładniej prezentują się długie. Zwłaszcza, że Twoje mają tendencję do puszenia. Im będą dłuższe i cięższe, tym łatwiej je ujarzmić. Zawsze można spinać na milion sposobów. Naprawdę, dobrze wyglądasz w aktualnej fryzurze.

Powiedz jeszcze, jak czujesz się w tym ciepłym odcieniu?
Czy czujesz się z nim zgrana, czy też czasem masz wrażenie "nie swoich" włosów ?

[alutram]

Napisane przez GretaKredka

Przepraszam, że odzywam się tak późno, ale zwyczajnie nie mam czasu.

Jeżeli chodzi o Twój typ urody, musimy najpierw określić czy jesteś zimna czy ciepła.
Ani zdjęcia, ani opis nie dają jednoznacznej odpowiedzi.

Musisz sama spróbować stwierdzić czy więcej w Tobie ciepłych, czy zimnych tonacji.

W jakich kolorach dobrze wyglądasz?

Czy Twoje brwi na pewno są brązowe? To jest ważne. Zimne typy mają grafitowe lub czarne brwi. Brązowa oprawa oczu pcha Cię w stronę ciepłych typów urody.
Czy Twoje naturalne włosy są szarawe, czy mają w sobie ciepłe refleksy? Postaraj się sobie przypomnieć, albo zapytaj mamę.

Gdybyś miała lepsze zdjęcie. Wiesz, takie z bliska, wyraźne, w dobrym świetle, z odsłoniętą buzią.

Fryzura ze zdjęć jest super. Nic nie kombinuj. Mocne gęste włosy, najładniej prezentują się długie. Zwłaszcza, że Twoje mają tendencję do puszenia. Im będą dłuższe i cięższe, tym łatwiej je ujarzmić. Zawsze można spinać na milion sposobów. Naprawdę, dobrze wyglądasz w aktualnej fryzurze.

Powiedz jeszcze, jak czujesz się w tym ciepłym odcieniu?
Czy czujesz się z nim zgrana, czy też czasem masz wrażenie "nie swoich" włosów ?

Jeśli chodzi o mój obecny kolor - kasztanowy to lubię go, wszyscy mi mówią, że dobrze w nim wyglądam, tak też się czuję.
Moje naturalne włosy to właśnie taki szarawy brąz, brwi natomiast są w kolorze jasnego brązu, dlatego zdecydowałam się na ich przyciemnienie.
W jakich kolorach mi dobrze? Zdecydowanie grant, brąz (od średniego, po ciemny), butelkowa zieleń, fiolet, w czerni chyba też nie najgorzej wyglądam (dodam, że dość sporo mam ubrań w tym kolorze).

Ułatwiłam sprawę?

[GretaKredka]

Wszystko co zeznałaś przemawia za tym, że jesteś raczej ciepłym typem urody. Którym dokładniej, trzeba dociekać.

Zastanawia mnie tylko Twój naturalny kolor włosów.
A może one tylko wydają się szarawe przy odrostach?
W końcu Twój obecny kolor jest intensywnie nasączony miedzianym pigmentem.

[alutram]

Spojrzałam teraz na zdjęcie z przełomu podstawówki/gimnazjum, miałam wtedy naturalne włosy, w odcieniu orzechowego brązu, ale to tylko moja subiektywna opinia.

[GretaKredka]

Wydaje mi się, że jesteś typem Soft.
Czyli mamy do wyboru Soft Autumn lub Soft Summer.
Stłumione lato nie jest stricte zimnym typem urody. Jest raczej neutralne, może mieć ciepłe elementy. Dobrze wygląda w niektórych ciepłych, jesiennych kolorach, no i kieruje się w stronę Stłumionej Jesieni.
Te dwa podtypy są trudne do wydzielenia. Internet, oraz kiepskie zdjęcia, niestety w tym nie pomagają.

---------- Dopisano o 14:30 ---------- Poprzedni post napisano o 14:26 ----------

Napisane przez alutram

Spojrzałam teraz na zdjęcie z przełomu podstawówki/gimnazjum, miałam wtedy naturalne włosy, w odcieniu orzechowego brązu, ale to tylko moja subiektywna opinia.

Orzechowego, mówisz...
A widzisz, orzechowy to nie mysi. Dopytaj rodzinkę

[alutram]

Z tym kolorem włosów miałam rację.
hmm..czyli jestem Soft Autumn czy Soft Summer?
Jak powinnam się malować?
Myślisz, że kolor włosów jaki teraz mam jest dla mnie właściwym?

Dziękuję za zainteresowanie moją osobą!

[GretaKredka]

Przygaszone (inaczej Delikatne) Lato i Przygaszona (inaczej Delikatna) Jesień to siostrzane typy urody.
Włosy Delikatnego Lata są w neutralnym lub szarawym kolorze, bez ciepłych refleksów. U Delikatnej Jesieni doszukamy się rudych, miedzianych lub złotych refleksów. Są one delikatne, rzucone na neutralne lub szarawe tło.
Szaro-zielone oczy też występują u obu tych podtypów. Podobnie beżowa cera.

My stoimy na tym co zeznałaś. Twoje odpowiedzi kierują Cię bardziej w stronę Soft Autumn. Pamiętaj jednak, że to tylko hipoteza.

Jeśli chodzi o kolory garderoby czy makijażu, oba podtypy Soft, dobrze wyglądają w podobnej palecie barw.
Wrzucam Ci paletę kolorów i krótką charakterystykę obu podtypów.

Przyjrzyj się, która paleta jest Ci bliższa.

Co do kolorów, które lubisz, wykluczyłabym czerń, zwłaszcza w maksymalnych dawkach, nieożywioną, nieprzełamaną.
Natomiast brązy, stonowane fiolety i butelkowa zieleń są jak najbardziej na miejscu.

Generalnie zasada jest taka - jaki typ urody takie kolory w garderobie i makijażu.
Jeżeli jesteś Soft, Twoje kolory też muszą być soft, czyli delikatne i przygaszone. Twoja paleta musi współpracować w Twoją naturalną kolorystyką, nie może jej gasić ani przytłaczać.
Ponieważ typy Soft są "gdzieś pomiędzy", takie też muszą być ich kolory. Nie widzę Cię w mocnych kolorach, a już zwłaszcza tych zimnych (indygo, mocny róż, mocne niebieskie fiolety, ostra żółć itd.). Nieodpowiednia będzie też czysta biel i czerń. Oba te kolory są mocne i czyste, Twoja uroda jest na nie zbyt delikatna.
Unikaj też mocnych kontrastów. Dla Ciebie korzystniejsze są płynne zestawy np. zgaszony koral z chłodnym brązem.

Skoro bardzo kochasz czerń, koniecznie przełam ją czymś ciemnym, ciepłym, np. zgaszoną pomarańczą (to teraz kolor nr 1) lub miedzią (lubię ten zestaw).

Pastele też powinny być OK, ale to trzeba sobie wyczuć, żeby nie rozmyć się całkowicie. Do pasteli fajny będzie jakiś mocniejszy akcent, mocniejszy ale nie mocno kontrastowy, np. do beżu/ecru dodać zgaszone złoto, średni brąz, ciepłą w tonacji brązową skórę (pasek, buty, torebka).

Biżuteria - najlepsza w odcieniach starego złota, miedzi, chociaż stare srebro też może nieźle się komponować.

Co do koloru włosów, ten jest ciut za ostry. Potrzebujesz ciepłych odcieni, ale...soft, czyli delikatniejszych, przytłumionych, co absolutnie nie oznacza szarych.

[alutram]

Bardzo, ale to bardzo Ci dziękuję za udzielenie mi pomocy.
Teraz będę wiedziała jakich kolorów się wystrzegać, a jakie są dla mnie odpowiednie. Co do moich włosów, obawiam się, że może być problem gdyż jak już chyba wcześniej pisałam farbuję je hną i ciężko będzie o stonowany odcień... farbą nie chcę ich katować, bo mi ich szkoda, a widzę, że hna nadaje im blasku, koloru i odżywia je dodatkowo.
Muszę pokombinować.
Tak czy siak.. Miło mi, że znalazłaś dla mnie troszkę swego cennego czasu

[GretaKredka]

Wiem, z włosami, niełatwa sprawa. Najładniejsze są perfekcyjne, naturalne balejaże, ale kto to u nas zrobi...

Myślałam, jeszcze nad Twoją paletą. W tym sezonie króluje pomarańcz oraz wariacje na jego temat. Dla Ciebie idealny będzie zgaszony pomarańczo oraz cała gama korali, zarówno tych bardziej pomarańczowych, jak i tych którym bliżej do zgaszonego różu/czerwieni.
Te kolory super łączą się z beżami i brązami, z czernią zresztą też.

A propos czerni, myślę, że może być, ale nie jako np. golf. Jeżeli coś czarnego, to z "gołą górą" lub dużym dekoltem, do tego koralowa szminka.

Wrzucam Ci parę zdjęć Drew Barrymore, takich na których, moim zdaniem, wygląda bardzo korzystnie.
- pierwsze dwa - mamy czerń w połączeniu z golizną i koralową szminką
- kolejne dwa - fajny żywy, ciepły look
- zdjęcie nr 5 - biel, perły i stare srebro (zimne kolory) jak widać przy dobrym makijażu wyglądają ciekawie
- reszta fotek to przykład koloru włosów i makijażu

Drew często była blondynką, w ciemnych bardziej mi się podoba.

Jak by co pytaj dalej

[alutram]

hmm... tak myślę o tym moim kolorze włosów. Ten na zdjęciu wygląda troszkę inaczej niż w rzeczywistości, jest bardziej rudy.
Napewno nie zejdę do jasnych włosów, nie chcę ich rozjaśniać.
Jeśli chodzi o kolorystykę ubrań to popróbuję z tymi koralami. Czarne ciuchy, jeśli już noszę to z reguły są wydekoltowane, więc trafiłaś w sedno.
Makijaże mi się podobają, zwłaszcza te naturalne (na co dzień raczej się nie maluję, a jeśli już to tak właśnie naturalnie, bądź z delikatną kreską na górnej powiece). Chcialabym kiedyś zaszaleć, zrobić jakiś ekstrawagancki makijaż, ale nie wiem czy będę potrafiła wymalować coś fajnego cieniami:P.
Podoba mi się też makijaż, skupiający uwagę na ustach (intensywne usta, do tego wytuszowane rzęsy. Wydaje mi się, że mam ładne usta, rzadko je podkreślam, zazwyczaj używam tylko pomadki ochronnej - chyba czas to zmienić), pasowałyby mi?

[GretaKredka]

Nie, nie blondy nie są dla Ciebie. Zwłaszcza, że ładne, naturalne balejaże to nie w Polsce.

Usta, tak miałam o nich wspomnieć, ale jakoś mi uleciało. Są Twoim niewątpliwym atutem. Bardzo ładny kształt. Wytuszowane rzęsy plus szminka to będzie strzał w dziesiątkę. Koniecznie szminka, nie błyszczyk. Kolory średnio nasycone, nie jasne (absolutnie nie nude) i nie bardzo ciemne.
Barwy - korale, koralowe róże, delikatna pomarańcza
Spokojnie możesz poeksperymentować też z różowym kolorem. Poza wściekłym i typowo cukierkowym, każdy inny róż powinien być dobry. Dużo zależy do jakich ciuchów go dopasujesz.

Przyglądam się też Twojej sylwetce. Widzę gruszkę lub kręgiel.
Górę możesz falbankować i żabotować do woli. Talię podkreślamy. Dół trzeba wysmuklić prostą, maksymalnie długą nogawką i słupkowym obcasem. Sukienki czy spódnice muszą być lekko rozkloszowane, w długości ciut przed lub ciut za kolano (lub w kolano), muszą też być w miarę zwiewne, aby nadać lekkości dolnej partii ciała. Obcasy obowiązkowo, byle wygodne. Konieczne jest optyczne wydłużenie nóg.

[alutram]

Jesteś niezastąpiona !

Jak tylko wykombinuję jakąś stylizację to wkleję zdjęcie, dziękuję

---------- Dopisano o 13:59 ---------- Poprzedni post napisano o 12:32 ----------

Właściwie tak czytając Twoje rady, wiele rzeczy wcześniej chciałam wprowadzić. Potrzebowałam tylko jakiejś fachowej opinii, innego spojrzenia na moją osobę, co pozwoliło mi utwierdzić się w moich przekonaniach.
Obcasy lubię - czuję się wtedy bardzo kobieco, od niedawna je co prawda noszę i dość rzadko, bo cenię sobie wygodę przede wszystkim, ale może z czasem będą częściej widywane na moich nogach.
Jutro jadę na zakupy, planuję zakup stroju kąpielowego, mam nadzieję, że będę potrafiła dobrać coś do swojej sylwetki...

[GretaKredka]

Napisane przez alutram

Obcasy lubię - czuję się wtedy bardzo kobieco, od niedawna je co prawda noszę i dość rzadko, bo cenię sobie wygodę przede wszystkim, ale może z czasem będą częściej widywane na moich nogach.

Wierz mi, że chodzenie w wysokich butach wcale nie musi oznaczać niewygody. Przykre jest tylko to, że but nie może kosztować 100zł.
Ale warto poszperać na allegro/przecenach, można trafić nówki w rozsądnych cenach.
Obcas musi być szerszy, stabilny, noski zaokrąglone (żeby nie uciskały palców), podeszwy ciche, elastyczne.
Na okres przejściowy, do spodni, najlepsze są botki, nie klapią i można nosić skarpetki, a nie wstrętne podkolanówki.
Do spódnicy koniecznie odsłonięta kostka. Najlepsze są platformy, nie odczuwa się wysokości. Zresztą, na co dzień wystarczy max. 8cm. Nie będziesz przecież się katować. Na wielkie wyjścia potrzeba ciut więcej centymetrów.
No i mamy koturny. Też dobrze jeżeli mają platformę, są szeorkie (nie wywrotki) i ciche. Przy sandałach na koturnie trzeba zwrócić uwagę na profil podeszwy. Jest ok jeśli noski są lekko zadarte do góry. Wówczas nie ma mowy o nieestetycznym wysuwaniu się stopy do przodu.

[alutram]

Hej hej! tu znowu ja.
Totalnie znudzona dotychczasową fryzurą potrzebuję zmiany.
Chciałabym ściąć włosy. Myślę o długości do ramion, z grzywką na bok. Coś w stylu dłuższego boba, bądź prostej fryzurki, byle była klasyczna.
Zauważyłam, że moje włosy wyglądają ostatnio na podniszczone, rozdwajają mi się końcówki, nie mogę sobie poradzić z ich układaniem.
Wszyscy odradzają mi krótszą fryzurkę, bo w długich wyglądam dobrze. Ale mam ochotę na zmianę.
Proszę o fachowe opinie, krytyki również się nie boję a jeśli ktoś ma jakieś pomysły to w ogóle super.

P.S. Greta, dziękuję za Twoje cenne rady, zaczęłam się do nich stosować, noszę obcasy, z makijażem też idzie coraz lepiej

---------- Dopisano o 13:57 ---------- Poprzedni post napisano o 13:55 ----------

https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...0&postcount=11

link do wiadomości z kształtem twarzy.
Mój obecny kolor włosów: kasztanowy, póki co nie zmieniam.
Proszę tylko o sugestie w kwestii ścięcia włosów.

Pozdrawiam