|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2024-12-03, 15:29 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2024-12
Wiadomości: 2
|
On i moja przyjaciółka - jak wjść z twarzą
Witajcie. Kilka dobrych miesięcy temu miałam jedną randkę z panem, ja rozwódka on wdowiec, ale jeszcze w żałobie, zrozumiałam, że to dla niego za wcześnie. Odzywał się, ale miał ważny projekt - zrozumiałam, że żałobę. Odzywałam się raz na miesiąc lub rzadziej przesyłając pozdrowienia. W październiku wyjeżdżałam większą grupą na wakacje, napisałam czy chce jechać. Odpowiedział, że zadzwoni w niedzielę, bo jest zainteresowany, wyjazd był we środę, pogadaliśmy powiedziałam, że jedziemy koleżeńsko. Wyjechaliśmy, od razu pierwszego dnia nadskakiwał mi, był przemiły i wylądowaliśmy w łóżku i zaczął się romans. Byłam w miarę ostrożna brałam pod uwagę, że skończy się zaraz po wakacjach, ale on zapraszał na chrzciny w swojej rodzinie od razu po powrocie, mówił ma nadzieję, że ....mi to nie przeszkadza bo lubi bardzo jeździć i chciałabym, żebym się przyzwyczaiła. Dzwonił o po 20 razy dziennie, znał mój cały rozkład, dzielił się co u niego. Przyjechał jednego wieczoru był seks, pytał czy się stęskniłam był radosny. Potem dzwonił, pisał, ale na kolejny weekend nie przyjechał, pojechał do innego miasta, twierdząc, że jedzie do przyjaciół, którzy b. mu pomogli po śmierci ukochanej żony. Na kolejny przyjechał do mnie, ale powiedział, iż to nie będzie mi się podobało, ale on jedzie do tych znajomych. I wyszedł. Zablokowałam go, czując, że mnie ne chce i ściemnia. Dzwonił do mojej przyjaciółki - była też na wakacjach, że nie może się dodzwonić, martwi o mnie i prosi o tel. Powiedziała mi i zadzwoniłam. Przepraszał, że on tego nie planował, że b. mnie lubi, że jestem piękna mądra podziwia, itd. Mówił, że on źle się czuje i potrzebuje czasu, że to wróciło, że poszedł do psychiatryy i zaczął brać tabletki. Ze to mu minie, ale potrzebuje czasu i jesli potrafię i mogę to żebym mu ten czas dała. Przesłał swoje zdjęcie i naszą piosenkę z wakacji. Przemyślałam i napisałam, że nie chcę wszystko albo nic, bo przyjaciół mam dużo. Znowu pisał dzwonił, ale chłodniej. Przyjechał do mojego miasta i zapraszał na obiad, ja nie chciałam być dziewczynką na pstryknięcie i powiedziałam, że pracuję, on że po pracy. Odpowiedziałam że nie. Rozmowa się urwała. Ja czułam, że coś jest nie tak. Znowu telefony, co się stało i żebym tak po prostu napisała o co mi chodzi. Napisałam, że nie obchodzę go, że oddalamy się od siebie, nie chcę szarpać się z nim, ani ze sobą, rozumiem, że wakacje się skończyły. On znowu był miły zaproponowałam Andrzejki. We 3 z moją przjaciółką, akurat straciła faceta. Zgodził się, ale się nie odzywał. Odezwał dzień wcześniej i umówilismy. Na blogu grupowym w dniu andrzejek wklejał niby smieszne posty, ale nie śmieszne, uderzające we mnie. Typu: jak po pięćdziesiątce jesteś nieszczęśliwy to wypij kolejna, czy podobają się ci kobiety po 50tce, po dwóch jeszcze bardziej. Zesztywniałam, tęskniłam za nim, ale byłam zraniona. Miał przyjechać wcześniej i pewnie byłby seks, ale w tej sytuacji powiedziałam, żeby przyjechał później ne nawiązując do postów. Był chłodny, niby trzymał mnie za rękę...Potem spóźniona przyszła moja przyjaciółka, rozpromienił się, opierał rękę o jej krzesło, do mnie dupą, ona zaproponowała wyjazd kolejnego dnia i on w podskokach, choć wcześniej twierdził, że musi wracać, bo kolejnego dnia pracuje. I jak już się umówli zobaczyli, że ja istnieję. Powiedziałm, że ja nie jadę, jak to nie. Przyjaciółka pojechała do siebie, aż się zdziwiłam że on do mnie. Byłam załamana, spaliśmy w jednym łóżku, ale obok siebie. Rano wstałam i zeszłam na dół. chciałam sprawdzić dlaczego tak długo nie schodzi, okazało się, że w łazience rozmawia przez tel. i puszcza wodę dla zmylenia. Na pytanie kto to odpowiedział że Ela z tego innego miasta, że b. mu pomogła po śmierci żony i jedzie do niej. Wkurzyłam się i nie chciałam otworzyć mu bramy, zadzwonił do mojej przyjaciłki ze skargą. krzyknęłam spier... i otworzyłam bramę. Zablokowałam go wydawało mi się, że wszędzie. Kolejnego dnia wieczorem w drodze z tamtego miasta jak mniemam zadzwonił do mnie, nie rozpoznałam numeru uslyszałam jego głos. Cześć Iwonko. Powiedziałam, że nie rozumiem ak się dodzwonił, bo jest zablokowany. Odpowiedział iż też tak mu się wydawało, ale widocznie tu go nie zablokowałam, ale jak nie chcę rozmawiać to nie będziemy. powiedziałam cześć się wyłączyłam w tym miejscu też zablokowałam. Niemniej czuję się strasznie. Nie wiem co zrobić. Nie wiem czy mu nawrzucać, jak zachować się z twarzą. Co mu powiedzieć?
|
2024-12-03, 16:54 | #2 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Pokój z widokiem
Wiadomości: 927
|
Dot.: On i moja przyjaciółka - jak wjść z twarzą
„(…)załamana, spaliśmy w jednym łóżku, ale obok siebie. Rano wstałam i zeszłam na dół. chciałam sprawdzić dlaczego tak długo nie schodzi, okazało się, że w łazience rozmawia przez tel. i puszcza wodę dla zmylenia”. Z opisu wynika, że niejedna Ty pomagasz mu przejść żałobę, jeżeli i w tej kwestii nie ściemnił. Wyjdziesz z twarzą jedynie wtedy, gdy nie będziesz w żaden sposób reagować na jego zaczepki. Broń Boże żadnych monologów z cyklu och, jak mogłeś mi to zrobić. Urwać kontakt całkowicie.
|
2024-12-03, 17:06 | #3 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 1 055
|
Dot.: On i moja przyjaciółka - jak wjść z twarzą
Cytat:
napisz mu jasno ze nie zyczysz sobie zadnego kontaktu z jego strony ,ze jesli jeszcze raz do ciebie zadzwoni albo napisze to zglosisz nekanie na policje i zablokuj
__________________
z wizazem od 12.2004 |
|
2024-12-03, 17:58 | #4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 1 862
|
Dot.: On i moja przyjaciółka - jak wjść z twarzą
Nic nie mówić, zakończ znajomość i nie zapraszaj go nigdzie więcej żeby znowu nie robił cyrków z uszczypliwymi żartami albo ostentacyjnym podrywaniem Twoich koleżanek.
|
2024-12-03, 23:06 | #5 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 2 464
|
Dot.: On i moja przyjaciółka - jak wjść z twarzą
Po prostu się nie przejmować i podejść do tego olewczo. To zazwyczaj jest najlepszym wychodzeniem z twarzą.
I co to znów za dziecinada nie otwierać komuś bramy. Chłop jest jedną dużą czerwoną flagą. Najpierw słynne bombardowanie miłością, potem chłodnik itd. Dalej to już w ogóle kumple i psiasiółki w tle. Komentarzyki i zaczepki jak statusy GG w latach zero. Trochę też niefajnie, że Twoja przyjaciółka odpowiednio nie ustawiła go do pionu widząc jak zaczyna pajacować w jej kierunku, ale może wskutek własnych problemów nie zwróciła uwagi. W Twoim wieku nie powinnaś się łapać na takie toksyczne zagrywki. Nie blokowałabym człowieka, chce niech wymyśla, ale nie warto traktować go serio |
2024-12-04, 20:43 | #6 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2024-12
Wiadomości: 2
|
Dot.: On i moja przyjaciółka - jak wjść z twarzą
Dziękuję wszystkim za odpowiedź, już mi lepiej i tak zostaje.
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:12.