Walka z łysieniem androgenowym i innymi typami przewlekłego łysienia.cz IV

[alacobucikjejsierozwala]

Hej, okolo 8 lat temu wypadly mi prawie wszystkie wlosy, chodzilam od lekarza do lekarza (panstwowo, prywatnie - w PL i zagranica) nikt nie wiedzial dlaczego, sama doszlam do tego, ze to z braku witaminy b12 (mam autoimunologiczny niezyt zoladka i witamina b12 z pokarmow nie jest przyswajana ze wzgledu na uszkodzona blone sluzowa zoladka) - po suplementacji wlosy przestaly wypadac i odrosly - suplementuje caly czas b12 i jej poziom jest teraz ok- wiec teraz problem musi byc w czyms innym . Teraz po 8 latach znowu zmagam sie z wypadaniem okolo 9 miesiecy temu zaczely wypadac garsciami - doslownie _ wypadaly ca. 3-4 miesiace... bylo juz dobrze przestaly wypadac - a teraz od kilku dni - znowu jazda z gorki bez trzymanki - wypadaja garsciami. Czy ktos mial podobny problem? Moja psychika zaczyna wysiadac z tego powodu, nie moge juz na siebie patrzec w lustrze. Myslalam, ze to ze stresu - bo zyje od kilku lat w stresie z powodu traumy, inne faktory zostaly wykluczone, wlosy rosna, ale wypadaja i te dlugie i te krotkie (nowo wyrosniete). Nie jest to androgenowe lysienie, nie jest tez plackowate. Jestem juz wiele lat po menopauzie wiec tez nie od tego. Czy dlugotrwaly stres moze to powodowac? Jezeli mieliscie podobnie - co wam pomoglo? CO spowodowalo wypadanie wlosow/lysienie u was - moze przeoczylam cos, nie wiem co jeszcze zbadac.

[alacobucikjejsierozwala]

Napisane przez neah

Wybacz, że z opóźnieniem, ale bardzo bardzo dziękuję za Twoje porady i poświęcony czas. Naprawdę, z całego serca



Zakupię ten Matrix, który poleciłaś i wybiorę któryś szampon i odżywke z tych pozostałych, które poleciłaś, do farbowanych.


Byłem niedawno u dobrego fryzjera-stylisty, on mi polecił produtky Balmain, Evo lub La Biosthetique, ponoć są dobre.



Chciałbym jeszcze dopytać, bo planuję też coś dla mamy zakupić, może będziesz w stanie coś dobrego doradzić Szampon/odżywka do blond farbowanych (włosy naturalne, zdrowe) - zapewne któryś z tych, które poleciłaś. A czy jakieś kremy/serum/itp przeciwzmarszczowe, nawilżające, ew. na przebarwienia zarówno na noc jak i na dzień? Tutaj sprawa również problematyczna, gdyż produktów jest od groma i nie wiadomo które dobre, a które nie.


---


Co do włosów - zapewne geny, niestety. Miałem podwyższone DHT, obniżyłem lekami, ale chyba nie wpłynęło za bardzo.



Ja przyjmuję minoxidil doustnie, finasteryd doustnie oraz finasteryd zewnętrznie na głowę. Niby zatrzymało łysienie i ciutkę pogrubiło włosy, ale nie cofnęło, łysy placek na głowie niestety nie pokrył się włosami... Chyba jedyna opcja to przeszczep włosów...


Jedna kobieta kiedyś mi opowiadała, że jej znajoma używała suplementu Priorin na wypadanie włosów i że ponoć niesamowicie pomogły, nie mogła w to uwierzyć. Tylko zastrzegła, żeby nie kupować polskiej wersji, a niemieckiej - o wiele droższa, ale polska ponoć nie działa.
Pytałem o to mojej dermatolog ale ta odradziła, mówiąc żeby nie brać żadnych suplementów. No ale kusi mnie...

Biore ten Priorin, od 6 miesiecy, ten niemiecki - wlosy wypadaly mi od wrzesnia ubieglego roku do stycznia tego roku w ogromnych ilosciach. Od stycznia biore Priorin, przestaly wypadac, nie wiem czy od Priorin - ale od kilku dni - znowu wypadaja ogromne ilosci pomimo brania Priorin. Boje sie, ze calkiem wylysieje. Przyczyna wypadania - nie ustalona. Raczej nie jest to androgenowe, ani plackowate. Mialam bardzo geste dlugie wlosy a teraz wygladam jak wlinialy lis, wstydze sie swojego wygladu tak zle to wyglada. Okropne.

[neah]

Hej, czy mogę was prosić jeszcze o jedną poradę, tak przy okazji? Jaki grzebień, szczotkę oraz suszarkę powinienem kupić do mych włosów?

[_Nya_]

Napisane przez alacobucikjejsierozwala

Biore ten Priorin, od 6 miesiecy, ten niemiecki - wlosy wypadaly mi od wrzesnia ubieglego roku do stycznia tego roku w ogromnych ilosciach. Od stycznia biore Priorin, przestaly wypadac, nie wiem czy od Priorin - ale od kilku dni - znowu wypadaja ogromne ilosci pomimo brania Priorin. Boje sie, ze calkiem wylysieje. Przyczyna wypadania - nie ustalona. Raczej nie jest to androgenowe, ani plackowate. Mialam bardzo geste dlugie wlosy a teraz wygladam jak wlinialy lis, wstydze sie swojego wygladu tak zle to wyglada. Okropne.

A może to wypadanie ma związek z upałami? Ja od iluś tam lat mam mega wypad włosów właśnie latem i w dopiero tym roku to powiązałam. A że mam też łysienie andro to te włosy są słabsze i pewnie bardziej podatne na niesprzyjające warunki atmosferyczne.

[Kattarina]

Napisane przez alacobucikjejsierozwala

Biore ten Priorin, od 6 miesiecy, ten niemiecki - wlosy wypadaly mi od wrzesnia ubieglego roku do stycznia tego roku w ogromnych ilosciach. Od stycznia biore Priorin, przestaly wypadac, nie wiem czy od Priorin - ale od kilku dni - znowu wypadaja ogromne ilosci pomimo brania Priorin. Boje sie, ze calkiem wylysieje. Przyczyna wypadania - nie ustalona. Raczej nie jest to androgenowe, ani plackowate. Mialam bardzo geste dlugie wlosy a teraz wygladam jak wlinialy lis, wstydze sie swojego wygladu tak zle to wyglada. Okropne.

U mnie nadczynność tarczycy powodowała wypadanie włosów. Myślę, że stres też, bo przy tej nadczynności byłam kłębkiem nerwów caly czas. Rozumiem, że robiłaś badania krwi na hormony i może niedobry minerałów/witamin/enzymów? Dobry lekarz może na ich podstawie dużo powiedzieć.

Napisane przez neah

Hej, czy mogę was prosić jeszcze o jedną poradę, tak przy okazji? Jaki grzebień, szczotkę oraz suszarkę powinienem kupić do mych włosów?

Jeśli może być z dodatkiem naturalnego włosia to polecam WetBrush Shine Enhancer - gładko rozczesuje, wygładza łuski włosów przez co widocznie nabłyszcza i nie powoduje elektryzowania.
Znalazlam w tym sklepie, dla przykładu, ale nie wiem czy cena dobra. https://www.gobli.pl/wet-brush-shine...4pxoJoDOTfA8K0

A grzebień to jakiś antystatyczny, najlepiej dobrze "oszlifowany", żeby nie ucinał włosów ostrymi kantami. Ja od lat używam marek fryzjerskich Hercules Sägemann i Efalock.

Co do szamponu dla mamy to polecam te same, o których już wspomniałam.
Natomiast odnośnie pilegnacji, to trudno mi doradzić konkretnie, bez znajomości rodzaju cery i jej potrzeb, ale mogę polecić 2 dobre marki, które zawsze się u mnie sprawdzają: Neostrata (szczegolnie Bionic Lotion) i Peter Thomas Roth. Bardzo drogie, ale naprawdę skuteczne. Szczególnie polecam platki peelingujace PTR
https://www.douglas.pl/pl/p/5010805101
i https://www.douglas.pl/pl/p/5002367036
Mam cerę dość tłustą i unikam kremów - wystarcza mi dobry żel aloesowy wymieszany w dłoni z czystym olejkiem z opuncji figowej. Przy cerach suchych można go dodawać do treściwych kremów, lub aplikować bezpośrednio na skórę zwilżoną tonikiem, hydrolatem czy wodą termalną.

[lea_rebelgoddess]

Cześć, dziewczyny. Czy któraś z Was stosowała rok lub dłużej flutamid ? Jeśli tak, to czy był efekt pozytywny w postaci odrostu albo skutki uboczne (wątroba, trzustka, nerki) ?

[lea_rebelgoddess]

Napisane przez neah

Ja przyjmuję minoxidil doustnie, finasteryd doustnie oraz finasteryd zewnętrznie na głowę. Niby zatrzymało łysienie i ciutkę pogrubiło włosy, ale nie cofnęło, łysy placek na głowie niestety nie pokrył się włosami... Chyba jedyna opcja to przeszczep włosów...

A mógłbyś zdradzić, który lekarz wystawił Ci receptę na minoksidil w tabletkach ? Orientujesz się, czy może wystawić e-receptę ?

Też mam włosy wysokoporowate. Do wygładzenia włosów woda lamelarna Prosalon. Płucz włosy płukanką: pół szklanki kisielu lnianego, 1 łyżka octu jabłkowego, wystudzony napar z : wierzbownicy, rozmarynu, kozieradki, lawendy, łopianu, żeń-szenia syberyjskiego, gorczycy, mięty i szałwii, 1 łyżeczka wody brzozowej i 1 jedna łyżeczka płynu Aloevit lub Capitavit.

Do stylizacji mogę polecić keratynę w płynie bez spłukiwania Garnier Goodbye Damage Keratin, puder zwiększający objętość Frutti di Bosco i generalnie kosmetyki z tej serii, zwłaszcza spray z komórkami macierzystymi na objętość. Na prześwity nanowłókna, np. Harvelis. Jeśli masz długie włosy, polecam również lakier Frutti di Bosco lub keratynowy Total Keratin Complex.

Do olejowania włosów olej do włosów wysokoporowatych so!flow. Na rozdwojone końcówki olejek Isana jojoba i Three Therapy z orzechów palmy ojon. Spróbuj też laminowania żelatyną. Po umyciu oraz wysuszeniu włosów możesz wetrzeć w skórę głowy ampułki z aloesem Biostymina, ładnie nawilżają. Polecam również balsam naprawczy czysty aloes Babaria. Możesz też wcierać ampułki Radical, tylko czerwono-czarne opakowanie. Polecam peelingi trychologiczne - Sielanka i Radical Med.

Możesz wypróbować suplementy poprawiające stan włosów: cysteina w formie NAC SFD 500 mg, B6 50 mg Teva, B3 500 mg Wish, B5 500 mg GymBeam, OstroVit Methyl B-complex, kwercetyna Pure Herbs 500 mg, apigenina 100 mg Medverita, Pygeum śliwa afrykańska 500 mg Medverita, kapsaicyna Wish 10 mg, Biotebal 10 mg, siarka organiczna w proszku MSM, ziemia okrzemkowa do picia. Kolagen morski Pureo Health Kolagen +, Gelacet lub kolagen Great Lakes. Tran DOZ cytrynowy z olejkiem rozmarynowym. Możesz też pić 2-3 filiżanki mięty dziennie, sok z brzozy i napar z kory ciętej śliwy afrykańskiej, działają antyandrogennie.

Możesz wypróbować dietę wspomagającą leczenie AGA: pestki dyni, sezam, ciemne winogrona z pestkami (pestki trzeba przegryzać i połykać), owoce leśne, zwłaszcza czarne borówki, kiwi, awokado, brokuły, czerwona cebula, pietruszka z natką, rzeżucha, seler, czosnek, czarna rzepa, jarmuż, szpinak, pomidory, olej kokosowy i lniany, oliwa z oliwek, parmezan, karczochy, żurawina, bataty, czarny i czerwony ryż, kasza, amarantus, komosa ryżowa, jajka, zioła i nasiona (bazylia, kozieradka, chia, nasiona gorczycy, majeranek, tymianek, rozmaryn), kurkuma, spirulina, chlorella i gotu kola do smoothie, matcha, salgam, sok z miąższem aloesu, orzechy, otręby i zarodki zbożowe, nieoczyszczony owies, proso, strączki. Jeśli lubisz, możesz też jeść papryczki, kiełki i pędy bambusa, olej z gorczycy musztardowy, ryby, owoce morza i algi, zwłaszcza hijiki.

[_Nya_]

Napisane przez lea_rebelgoddess

A mógłbyś zdradzić, który lekarz wystawił Ci receptę na minoksidil w tabletkach ? Orientujesz się, czy może wystawić e-receptę ?

mnie dr Słowińska z Warszawy

[Nowinana]

Witam, jestem nowa na forum , czy tu można tylko odpowiadać? Nie można dopisać własnej wiadomości? Pozdrawiam wszystkich

---------- Dopisano o 07:02 ---------- Poprzedni post napisano o 06:28 ----------

Dobra to już łapę 😁 powoli się wszystkiego nauczę 😁



Witam wszystkich!



Ja również od lat mierze się z problemami z włosami. Pierwszy raz u dermatologa byłam w wieku 17lat, diagnozy nie dostałam, za to dostałam Alpicort e i suplement inneov gęste włosy. Bez kontroli i dalszej opieki lekarki, bez wytłumaczenia jak długo stosować.... Co na to moje włosy? Trochę może się poprawiło ale gdy leki poszły w odstawkę znowu wypadały garściami. Przez kolejne lata próbowałam na własną rękę wracać do tych leków.



Kolejnym etapem była ciąża ...

Włosy nie wiem w którym momencie urosły i odżyły, przestały wypadać... Tak do roku po urodzenia dziecka było dobrze, później już musiało być radykalne cięcie 😑 nigdy więcej tego nie powtórzę. No i znów sięgałam na własną rękę po te leki od dermatolog plus jakieś drogeryjne i apteczne nowości. Bez skutku ...po kilku latach całkiem odpuściłam zero jakiejś większej pielęgnacji...



Wkoncu doszłam do tagiem stanu że już widziałam lśniąca łysinę... Zdecydowałam że nic nie stracę jak udam się do dermatologa. A więc we wrześniu zdecydowałam się umówić do doktora prywatnie z wielką nadzieją i marzeniami o włosach... Mam 35lat obecnie. Pan doktor zaopiekował się mną naprawdę bardzo dobrze. Wszystko było wyjaśnione na wizycie. No i postawiona diagnoza... Łysienie androgenowe 😓 nie spodziewałam się takiej diagnozy... Całe życie myślałam że może tak poprostu ma być, nie mam bujnych włosów, może przesilenie a tu nie... Dostałam receptę na wcierke (miały być tabletki ale bardzo się wzbranialam) finasteryd + bimatoprost+ minoksydil plus kerabione booster.



3 tydzień używania... To była tragedia... Byłam prawie łysa przez to linienie... Dopadła mnie depresja... Było tak źle że nawet klientki w pracy zwracały mi uwagę co ja z włosami zrobiłam, po co tak powycinalam że aż prześwituje mi skóra.... To nie pomagało uwierzcie mi...



Po kolejnym miesiącu nagle zauważyłam, że włosy prawie nie wypadają.. ucieszyłam się nawet na chwilę... Ale mijał kolejny miesiąc i nic nie odrastało.. aż wkoncu zaczęłam widzieć krótkie sterczące tumany włosków 😃 kolejna wizyta u dermatologa i pocieszenie od niego że widać efekty. Depresja minęła...



Teraz pozostaje czekać. Jednak czas tutaj jest bardzo ważny. I trzeba się uzbroić w cierpliwość.



Chciałabym dołączyć do Waszej grupy wsparcia 😁

[Nowinana]

Czy ktoś jeszcze zagląda na to forum? Forum widzę jakby umarło... 😔