Walka z łysieniem androgenowym i innymi typami przewlekłego łysienia.cz IV

[dews]

Hej dziewczyny
Byłam właśnie na mezoterapii osoczem i pomyślałam że się podzielę doświadczeniem. A więc po badaniu pod mikroskopem Pani trycholog powiedziała że nie widzi oznak łysienia androgenowego, za to mam bardzo pozatykane mieszki włosów i łojotok. Pobrała 2 fiolki krwi, odwirowala i zaczęła kluc.. Boli nie ma co kłamać, ale da się zdecydowanie wysiedziec z racji tego że uklucia trwają sekundę i już w tk miejsce się nie wraca, plus Pani zmieniała 2 x igle, bo rzeczywiście po chwili bolało bardziej z racji tego że igła robiła się tepa. Dostałam reż takie gumowe piłeczki do ściskania co zdecydowanie pomogło z radzeniem sobie z bólem. Zabieg robiłam w Gdyni i zapłaciłam "tylko" 500zl ponieważ była promocja, gdzie normalnie zabieg kosztuje 700 bądź 800. Co mnke jednak pocieszyło to to, że Pani trycholog sama zaproponowała zamianę osocza na koktajl witaminowy ponieważ powiedzoaa że przy wypadaniu spowodowanym łojotokiem pomoże on, a osocze poleca przede wszystkim ludziom cierpiącym na wypadanie androgenowe.

Dostałam też zalecenia na stosowanie preparatów przeciwlojotokowych, między innymi szampon zoxin-med. Pani trycholog powiedziała też że sama cierpi na łojotok i ale przez stosowanie produktów i robienie mezoterapii raz na jakiś czas zdecydowanie ograniczyła wydzielanie sebum.

Skóra jest lekko obolała, ale jestem kilka godzin po zabiegu i w sumie jest to bardziej taki dyskomfort. Włosy mam użyć dopiero jutro.

Zabieg mam powtórzyć 3-4 razy co miesiąc w zależności od tego czy będzie poprawa a później raz na pół roku dla przypomnienia


Zewnętrznie: Radical ampułki, WAX maska do włosów, Pantostin
Wewnętrznie: b12,D3, pokrzywa

[Moviolka]

Napisane przez dews

Hej dziewczyny
Byłam właśnie na mezoterapii osoczem i pomyślałam że się podzielę doświadczeniem. A więc po badaniu pod mikroskopem Pani trycholog powiedziała że nie widzi oznak łysienia androgenowego, za to mam bardzo pozatykane mieszki włosów i łojotok. Pobrała 2 fiolki krwi, odwirowala i zaczęła kluc.. Boli nie ma co kłamać, ale da się zdecydowanie wysiedziec z racji tego że uklucia trwają sekundę i już w tk miejsce się nie wraca, plus Pani zmieniała 2 x igle, bo rzeczywiście po chwili bolało bardziej z racji tego że igła robiła się tepa. Dostałam reż takie gumowe piłeczki do ściskania co zdecydowanie pomogło z radzeniem sobie z bólem. Zabieg robiłam w Gdyni i zapłaciłam "tylko" 500zl ponieważ była promocja, gdzie normalnie zabieg kosztuje 700 bądź 800. Co mnke jednak pocieszyło to to, że Pani trycholog sama zaproponowała zamianę osocza na koktajl witaminowy ponieważ powiedzoaa że przy wypadaniu spowodowanym łojotokiem pomoże on, a osocze poleca przede wszystkim ludziom cierpiącym na wypadanie androgenowe.

Dostałam też zalecenia na stosowanie preparatów przeciwlojotokowych, między innymi szampon zoxin-med. Pani trycholog powiedziała też że sama cierpi na łojotok i ale przez stosowanie produktów i robienie mezoterapii raz na jakiś czas zdecydowanie ograniczyła wydzielanie sebum.

Skóra jest lekko obolała, ale jestem kilka godzin po zabiegu i w sumie jest to bardziej taki dyskomfort. Włosy mam użyć dopiero jutro.

Zabieg mam powtórzyć 3-4 razy co miesiąc w zależności od tego czy będzie poprawa a później raz na pół roku dla przypomnienia


Zewnętrznie: Radical ampułki, WAX maska do włosów, Pantostin
Wewnętrznie: b12,D3, pokrzywa

W jakiej formie przyjmujesz B12 i D3? Polecisz coś konkretnie?

[dews]

Jeśli chodzi witaminy to kupiłam teraz kompleks witaminy B ogólnie ale nie polecę konkretnej bo myślę że każdy potrzebuje innej dawki. Ja np nieograniczony brać dużych dawek bo wyskakują mu na twarzy bolące wypryski które zaraz po odstawieniu
Zmniejszeniu dawki witaminy znikają jeśli chodzi o D3 to zwróć uwagę żeby były to kapsułki z płynna substancja a nie tabletka, ja osobiście przyjmuje 2000jednostek w tabletce raz dziennie ale znowu - trzeba posuplementowac ok 2 miesięcy i sprawdzić krew, będziesz widziała czy da ciebie to ok, czy potrzebujesz większej dawki


Zewnętrznie: Radical ampułki, WAX maska do włosów, Pantostin
Wewnętrznie: b12,D3, pokrzywa

[Ewela1155]

Witam Z nadmiernym wypadaniem włosów zmagam się już ok 8 miesięcy a właściwie wtedy zaczęłam to zauważac. Od tamtej pory odwiedziłam juz lekarza rodzinnego ginekologa endokrynologa trychologa i trzech dermatologów. Zrobiłam komplet badań podstawowych plus hormonalne wszystko poza podwyższonym 17 OH progesteron em w normie. Dwóch ostatnich dermatologów zdiagnozowalo łysienie androgenowe. Jestem załamana psychicznie nie umiem sobie z tym poradzić. Masakra. Aktualnie od dziś stosuje pantostin. Mam nadzieje ze pomoże

---------- Dopisano o 19:14 ---------- Poprzedni post napisano o 19:09 ----------

No i zrobiłam juz jedna serię mezoterapi takiej witaminowe. Nic to nie dało. Teraz jestem po drugim zabiegu dermahilem bo podobno coś działa na androgenowe ale dermatolog h której to robie powiedziała ze to trochę jak leczenie grypy witaminami i ze tylko minoxidil jest skuteczny na androgenowe a ja się boję tych wszystkich skutków ubocznych. Ehhh masakra żyć mi się odechciewa...

[dews]

Ewela1155 wiesz co mi ostatnio Pani trycholog mówiła że na wypadanie androgenowe poleca właśnie mezoterapie osoczem, mówiła że witaminowa nic nie da raczej na ten typ wypadania. Pamiętaj również, że mezoterapie trzeba powtórzyć przynajmniej 3x plus zabieg przypominający co pół roku.


Zewnętrznie: Radical ampułki, WAX maska do włosów, Pantostin
Wewnętrznie: b12,D3, pokrzywa

[Ewela1155]

Tak ja stosowałam ta witaminowa jak jeszcze nie miałam zdiagnozowanego androgenowego. Teraz robiłam drugi raz tą biomimetyczna która na podobno skutkuje ale ja już tracę nadzieję że cokolwiek pomoże. Słyszałam też dużo pozytywnych opini o mezoterapi tzw. Dr Cyj ale tez niestety cenowo dla mnie nie do zdobycia. Co do osocza to ostatnia dermatolog mówiła ze ona tylko tą poleca na AGA. Ehhh nie wiadomo kto ma rację a kasa płynie..

A tak informacyjnie dziewczyny skąd jesteście i ile macie lat ? Ja z pod Krakowa niebawem skończę 33 lata

[dews]

Ewela wiesz co ja nie chcę zapeszac, bo dopiero kilka dni po zabiegu, ale naprawdę mniej ich leci.. Zobaczymy czy to się utrzyma, czy to tylko chwilowa, nie powiązana z zabiegiem poprawa.

Ja jestem spod Rzeszowa, ale obecnie mieszkam w uk, mam 25 lat nie załamuj się szukaj, niektóre rzeczy nie działające na innych mogą akurat zadziałać na ciebie ;£


Zewnętrznie: Radical ampułki, WAX maska do włosów, Pantostin
Wewnętrznie: b12,D3, pokrzywa

[Ewela1155]

Super. Cieszę się że widzisz efekty. A ile genaralnie Ci tych włosów leci -liczysz. ? Ja co jakiś czas też. Aktualnie coś pewnie ok 150-200 koszmar.

[dews]

Właśnie bardzo różnie. Gdy nie uzywam wcierek Radical, leci też tak koło 200 dziennie. Wcierki hamują to do ok 50-100 dziennie, chociaż bywały takie okresy, że nawet wcierki nie działały. Dzisiaj wypadło ok 10 póki co, więc naprawdę super, ale nie wiem czy to mezoterapia dała takie efekty, bo minęło dopiero 5 dni od zabiegu


Zewnętrznie: Radical ampułki, WAX maska do włosów, Pantostin
Wewnętrznie: b12,D3, pokrzywa

[Ewela1155]

Bardzo Ci życzę aby już tak pozostało. Ja też testowałam ampułki radical ale jakoś nie regularnie i krótko. Po jakim czasie u Ciebie działają ? I czy masz stwierdzone androgenowe czy inny typ wypadania?

Przepraszam ze tak dopytuje ale jestem z tym sama i nie znam nikogo z tym problemem z kim mogłabym porozmawiać :-(

[dews]

Dziękuję!
Mi Radical działa już po 2 tyg, ale wcieram codziennie, nawet jeśli w ten dzień nie myje włosy. Po przesłaniu wcierania, włosy zaczynają wypadac już po tygodniu. Polecam je, chociaż wiem że w Polsce kosztują dość dużo, gdzie ja w uk place za nie £13 co na tutejsze zarobki naprawdę jest niewiele.

Raczej nie mam androgenowego, bo wypadają równomiernie, chociaż ostatnimi czasy zauważyłam że skronie i czoło są bardziej przerzedzone. Aczkolwiek mam odrost, tylko do tej pory włosy szybciej wypadaly niż rosły więc i tak straciłam 2/3 objętości :/

Nie ma problemu, jeśli chcesz, możesz napisać na priv albo maila, wiem jak to jest być sama z tym problemem ;/ stres natomiast tylko szkodzi przy naszej dolegliwości


Zewnętrznie: Radical ampułki, WAX maska do włosów, Pantostin
Wewnętrznie: b12,D3, pokrzywa

[X_ana_X]

Hej dziewczyny, bardzo prosze o pomoc-zamierzam kupić derma roller, ale nie wiem jaki rozmiar igieł wybrać. 0,5? Jak często używać no i czy w ogóle polecacie? jestem zdesperowana i zrozpaczona, nie mam już sił walczyć, włosy ciągle lecą i to te krótkie....Proszę o pomoc dziewczyny, polećcie jakiś model rollera i rozmiar igieł. Czy warto kupować te drogie czy wystarczą tańszE? Jaka jest żywotnośc tych igieł.?Czytałam, że do 10 zabiegów... Z góry dziękuję za pomoc

[dews]

Niestety nie mogę pomóc, nigdy go nie stosowałam, jednak nie załamuj się na pewno w końcu znajdziesz rozwiązanie swojego problemu! Nie boisz się jednak używać tego na własną rękę? Nie myślałaś o mezoterapii?


Zewnętrznie: Radical ampułki, WAX maska do włosów, Pantostin
Wewnętrznie: b12,D3, pokrzywa

[Anna07_07]

Napisane przez X_ana_X

Hej dziewczyny, bardzo prosze o pomoc-zamierzam kupić derma roller, ale nie wiem jaki rozmiar igieł wybrać. 0,5? Jak często używać no i czy w ogóle polecacie? jestem zdesperowana i zrozpaczona, nie mam już sił walczyć, włosy ciągle lecą i to te krótkie....Proszę o pomoc dziewczyny, polećcie jakiś model rollera i rozmiar igieł. Czy warto kupować te drogie czy wystarczą tańszE? Jaka jest żywotnośc tych igieł.?Czytałam, że do 10 zabiegów... Z góry dziękuję za pomoc

Ja mam ten o długości igieł 0,3mm. U mnie niestety nie było efektu (ani złego ani dobrego). Specjalistką od "rolki" jest Maria. Pozdrawiam cieplutko wszystkie walczące!

[ninka 828]

Wpadłam, żeby się pożalić. Ostatnio wypadało mi 50- 60 włosów, u mnie to był sukces, niestety po 10 dniach antybiotyku zaczęły mi włosy wychodzić znów garściami. Ręce opadają, słów brak, łzy cisną się i do oczu- znów wszystkie te wyświechtane slogany znów do mnie pasują...

[MM-1968]

Napisane przez ninka 828

Wpadłam, żeby się pożalić. Ostatnio wypadało mi 50- 60 włosów, u mnie to był sukces, niestety po 10 dniach antybiotyku zaczęły mi włosy wychodzić znów garściami. Ręce opadają, słów brak, łzy cisną się i do oczu- znów wszystkie te wyświechtane slogany znów do mnie pasują...

U mnie też masakra a nie brałam antybiotyku

[agaton26]

Hej Kochane,
Zaczytana jestem w tej konwersacji od piątku. Mam stwierdzone łysienie androgenowe i PCOS, spowodowane najprawdopodobniej antykoncepcją. Problemy zaczęły się 2 miesiące po odstawieniu. Dodatkowo nie mam owulacji. Główny winowajca łysienia- androstendion obniżył się, jest już w granicach normy, a brałam tylko zioła. Jednak łysienie dalej trwa w najlepsze, trycholog zalecił mi Loxon 2. Mam też problemy z żelazem, w dwa miesiące podwyższyłam je sobie do 76, jednak ferrytyna jeszcze spadła , czytałam na forum, że dopóki nie podniosę jej sobie do 40 nic się nie poprawi. Lekarze, których do tej pory spotkałam nic mi nie pomogli, zwalają na geny albo stres. Trafiłam na bardzo mądrego trychologa i chyba tylko na niego mogę liczyć. Zmieniam też ginekologa, który tak jak endokrynolog, do którego chodzę zaproponował mi powrót do antykoncepcji. Czasem już brak mi sił, za rok mam wesele, a włosy są w opłakanym stanie. Przez PCOS mam też duże problemy z cukrem, przez co dieta dość rygorystyczna, a schudnąć i tak ciężko.

[X_ana_X]

Hej, rowniez lysieje i rowniez mam podwyzszony androstendion. Mozna wiedziec jakimi ziolami i w jakich dawkach go zbilas? Tez mam Pcos...skad to cholerstwo sie bierze...

[agaton26]

Od dwóch miesięcy biorę 3 razy dziennie po dwie tabletki wierzbownicy. Niedawno przeczytałam, że na obniżenie adrostendionu też dobrze wpływa lukrecja (wierzbownica raczej na testosteron), piłam ją 2 tygodnie, przed badaniem na tydzień odstawiłam wszystko. Mimo to włosy i tak lecą, u mnie to też problem z ferrytyną. Nie wiem jak się mają mieszki włosowe, muszę znowu odwiedzić trychologa. Zauważyłam jednak wiele nowych, małych włosków

[201706190936]

Miałam włosy do ramion, musiałam obciąć na krótko. Nie było sensu reanimować trupa Teraz duzo mniej wypadają, ale biorę kompleks witamin, piję lukrecję i piję MSM. Myję biokapem raz w tygodniu a normalnie Radicalem. Niedługo zacznę pić sok z pokrzywy.

[Klementynka550]

Witam. Jestem tutaj po raz pierwszy. Mam taki sam problem z wypadającymi włosami jak Wy. Trwa to u mnie już dość długo i żadne witaminki ani wcierki nie pomagają.
Od kilku dni czytam ten wątek od samego początku tj. od założenia go przez Dobrąradę. Jest tam wiele ciekawych informacji odnośnie walki z łysieniem androgennym. Już kupiłam wierzbownicę ( łykam 3 x po 1 tabletce) i Sterko ( łykam 1 tabletkę w południe ).
To wszystko trwa dopiero tydzień więc żadnych efektów jeszcze nie widać, jak będą widoczne jakieś pozytywy to Was poinformuję...
Widzę, że nie ma już wśród Was "starych" bywalczyń tego wątku. Ciekawe jak zakończyła się ich walka z tym przykrym problemem.
Pozdrawiam wszystkie walczące i życzę samych pozytywnych wyników . [/B]

[X_ana_X]

Napisane przez Senses Woman

Miałam włosy do ramion, musiałam obciąć na krótko. Nie było sensu reanimować trupa Teraz duzo mniej wypadają, ale biorę kompleks witamin, piję lukrecję i piję MSM. Myję biokapem raz w tygodniu a normalnie Radicalem. Niedługo zacznę pić sok z pokrzywy.

W jakich ilościach lukrecja i na co ona pomaga? Bo raz słyszałam, że zbija testosteron, a raz że androstendion

[agaton26]

---------- Dopisano o 19:07 ---------- Poprzedni post napisano o 19:03 ----------

[/COLOR]

Napisane przez Klementynka550

Witam. Jestem tutaj po raz pierwszy. Mam taki sam problem z wypadającymi włosami jak Wy. Trwa to u mnie już dość długo i żadne witaminki ani wcierki nie pomagają.
Od kilku dni czytam ten wątek od samego początku tj. od założenia go przez Dobrąradę. Jest tam wiele ciekawych informacji odnośnie walki z łysieniem androgennym. Już kupiłam wierzbownicę ( łykam 3 x po 1 tabletce) i Sterko ( łykam 1 tabletkę w południe ).
To wszystko trwa dopiero tydzień więc żadnych efektów jeszcze nie widać, jak będą widoczne jakieś pozytywy to Was poinformuję...
Widzę, że nie ma już wśród Was "starych" bywalczyń tego wątku. Ciekawe jak zakończyła się ich walka z tym przykrym problemem.
Pozdrawiam wszystkie walczące i życzę samych pozytywnych wyników . [/B]

Może zrób sobie najpierw badania albo idź do trychologa żeby ustalił czy to na pewno łysienie androgenowe

[Klementynka550]

Napisane przez agaton26

---------- Dopisano o 19:07 ---------- Poprzedni post napisano o 19:03 ----------

[/COLOR]

Może zrób sobie najpierw badania albo idź do trychologa żeby ustalił czy to na pewno łysienie androgenowe

Witam..
Jak już wcześniej napisałam czytam wątek od samego początku ,
( teraz jestem na 106 stronie ponieważ czytam całość, nic nie opuszczam ) i w związku z tym zdaję sobie sprawę, że nie można się leczyć bez wcześniejszych badań....szkoda tylko, że nasi lekarze nie stosują się do tej reguły i leczą na oko.
Ponieważ mój problem trwa od wielu lat to zdążyłam już nie raz zaliczyć wizytę u endokrynologa ( mam niedoczynność tarczycy i jestem pod stała opieką endo. )....jestem też pod opieką dermatologa ( zarówno endo. jak i dermakolog wszystko prywatnie i badania również...szok ile to kosztuje !!!!
Zarówno jeden lekarz jak i drugi nie potrafili mi dać odpowiedzi na moje pytanie....dlaczego tracę włosy ???
Endokrynolog wysłała mnie na mezoterapie i podała adres ( przypuszczam, że znajoma pani dr. otworzyła gabinet )
Dermatolog przepisuje jedynie Aplikort E i Loxon 5%....od czego boli mnie skóra głowy i zaprzestałam stosowania Aplikortu bo nie dość, że drogi to na mój rozum nic a nic mi nie pomaga.
Dlatego postanowiłam leczyć się sama. Niczym nie ryzykuje ( tak mi się wydaje ) bo dzieci rodzić już nie będę a choć jestem już babcią to nie chciałabym być łysa, a tak bardzo wypadają mi włosy i to bez przerwy już od pażdziernika, że inaczej tego procesu nie można nazwać jak łysieniem.
Jak po 2 miesięcznej kuracji Sterko nie będzie poprawy to zakończę kurację palmą .
Hormony mam wszystkie zgodne z normą...testosteron troszkę poniżej , mam 0,164 a norma( 0,22 - 2,90) i estradiol poniżej 5 a norma (5,0 - 138 ) ale endokrynolog twierdzi, że w moim wieku tak może być.
Poza tym kortyzol, prolaktyna, DHEA-S , progesteron, Wit b12 Anty-TPO, ferrytyna, żelazo wszystko w normie.
Po niedzieli pójdę zrobić cynk, miedż, Wit D3.
Wewnętrznie łykam wit PP i Kerabione, wit A + E, D3 (2000)i biotyne. Długa brałam Witapil ale dermatolog kazała zmienić na Kerabione.
Skórę i paznokcie mam bardzo ładne, każdy mówi, że nie wyglądam na swoje lata....szkoda tylko moich włosów bo robią się tragiczne...
Zaznaczam , że nie męczę ich żadnymi farbami . Od ponad 20 lat farbuje dobrą, francuską henną. To tyle o mnie. Dużo napisałam, ale ponieważ bardzo interesuje się tym tematem, a dość dużo wiem już o wcześniejszych użytkowniczkach tego wątku więc napisałam też swoją "biografie ".
Pozdrawiam wszystkie cierpiące z powodu wypadających włosów.


---------- Dopisano o 13:30 ---------- Poprzedni post napisano o 13:24 ----------

Dopisuję jeszcze, że u pani trycholog też byłam. Myślałam, że to jest lekarz ale to są zwykłe fryzjerki po kursach. Trafiłam na taką co w/g mnie jej wiedza na temat tego problemu była znacznie mniejsza niż moja, a jedynym jej celem było "wciśnięcie " mi drogich kosmetyków w jakie była wyposażona gablota w jej salonie. Skasowała 80 zł. za wizytę, a ja wyszłam od niej głupsza niż weszłam

[agaton26]

Ja trafiłam na świetną panią trycholog, która za razem jest także dietetykiem, pomogła mi bardziej niż wszyscy lekarze, do których chodziłam razem wzięci. Również chodzę prywatnie wszędzie, gdybym chciała czekać na wizyty w ramach NFZ to cały proces wydłużyłby się pewnie o ponad rok... Najgorsze są badania, to już koszty kilkuset złotych przeważnie.

[dews]

A ja od siebie dodam, że jestem tydzień po 2 zabiegu mezoterapii osoczem i efekty są wspaniałe. Można wręcz powiedzieć, że póki co zahamowalam wypadanie do 5 włosów po myciu moim problemem jest ogólnie łojotok i włosy ogólnie są dłużej świeże, przez co wyglądają jakby były 2x gęstsze, aż mój chłopak jest w szoku. Mam jeszcze jeden zabieg w czerwcu, a później pewnie będę robiła go co 3 miesiące dla odświeżenia.
Cały czas używam wcierek Radical, bo jako jedyne zawsze hamowały wypadanie o jakieś 50%, używam odżywki bananowej kallos i ostatnio dołożyłam peeling do skóry głowy z mocznikiem i to wszystko póki co działa!


Zewnętrznie: Radical ampułki, WAX maska do włosów, Pantostin
Wewnętrznie: b12,D3, pokrzywa

[agaton26]

Napisane przez dews

A ja od siebie dodam, że jestem tydzień po 2 zabiegu mezoterapii osoczem i efekty są wspaniałe. Można wręcz powiedzieć, że póki co zahamowalam wypadanie do 5 włosów po myciu moim problemem jest ogólnie łojotok i włosy ogólnie są dłużej świeże, przez co wyglądają jakby były 2x gęstsze, aż mój chłopak jest w szoku. Mam jeszcze jeden zabieg w czerwcu, a później pewnie będę robiła go co 3 miesiące dla odświeżenia.
Cały czas używam wcierek Radical, bo jako jedyne zawsze hamowały wypadanie o jakieś 50%, używam odżywki bananowej kallos i ostatnio dołożyłam peeling do skóry głowy z mocznikiem i to wszystko póki co działa!



Zewnętrznie: Radical ampułki, WAX maska do włosów, Pantostin
Wewnętrznie: b12,D3, pokrzywa

Gratuluję i zazdroszczę, ale w pozytywny sposób ja też się poważnie zastanawiam nad mezoterapią, ale nie wiem czy w przypadku wypadania spowodowanego hormonami oraz anemią to pomoże. Czy możesz napisać w jakim mieście wykonujesz ten zabieg? Trzeba trafić na kogoś kto to dobrze zrobi.

[agness81]

Dews

Których dokładnke ampułek Radical używasz?

[dews]

agness81 IMG_1495456188.375347.jpg tych

[dews]

Napisane przez agaton26

Gratuluję i zazdroszczę, ale w pozytywny sposób ja też się poważnie zastanawiam nad mezoterapią, ale nie wiem czy w przypadku wypadania spowodowanego hormonami oraz anemią to pomoże. Czy możesz napisać w jakim mieście wykonujesz ten zabieg? Trzeba trafić na kogoś kto to dobrze zrobi.

Dzięki, ale przy moim łojotokowym wypadaniu to kwestia czasu kiedy problem wróci. Niestety nie wiem czy pomogą w twoim przypadku, skonsultuj się z lekarzem. Ja swoj zabieg robiłam w Gdyni w seatower
Czemu uważasz że ktoś ode to zrobić źle? To w sumie tylko mini zastrzyki, więc nawet pielęgniarka by to zrobiła, nie mówiąc o lekarzach

Zewnętrznie: Radical ampułki, WAX maska do włosów, Pantostin
Wewnętrznie: b12,D3, pokrzywa