Laserowa korekta wady wzroku

[kmff]

Napisane przez Pablo66

(...) Zaraz idę na urlop, więc na odpoczynek będę miał czas. (...)

Nie musiałeś brać urlopu, po zabiegu dostaje się 2-4 tygodnie (decyduje pacjent, ja wziąłem 2 tygodnie z opcją kolejnych 2, gdybym źle się czuł) zwolnienia lekarskiego.

[gosia_9508]

Mnie również lekarka sama proponowała zwolnienie, z zaleceniem, że 2 tygodnie, ze to taki odpowiedni czas by się zregenerować i dać oczom odpocząć. Wbrew pozorom, to jest poważna ingerencja w oko, zabieg, mimo, że się tego nie czuje, to jednak oko musi mieć czas się wygoić.

Ja po zabiegu jak pierwszy raz przysiadłam przy książce, to na drugi dzień się czułam jakbym miała mega mega kaca wytezanie wzroku za wcześnie i zbyt długo tak u mnie zadziałało

[Pablo66]

Napisane przez Friese

Pablo jak chcesz możemy porozmawiać głosowo, bo naprawdę ten zabieg to nie ma się czym stresować, nic nie boli i nie ma nieprzyjemnych / diwnych momentów

I po wszystkim, jestem 24 godziny po Zabieg przebiegł szybko i bezboleśnie. Zaraz po zabiegu było uczucie piasku pod powiekami, ale minęło po kilku godzinach. Teraz widzenie na odległość jest super, a do bliży okularki i też daję radę Co prawda szybko wzrok się męczy, ale z każdym dniem będzie lepiej mam nadzieję. Teraz tylko kropelki, dużo odpoczynku i czuję się świetnie. Dzięki za podtrzymanie na duchu. Pozdrawiam

[Friese]

Napisane przez Pablo66

I po wszystkim, jestem 24 godziny po Zabieg przebiegł szybko i bezboleśnie. Zaraz po zabiegu było uczucie piasku pod powiekami, ale minęło po kilku godzinach. Teraz widzenie na odległość jest super, a do bliży okularki i też daję radę Co prawda szybko wzrok się męczy, ale z każdym dniem będzie lepiej mam nadzieję. Teraz tylko kropelki, dużo odpoczynku i czuję się świetnie. Dzięki za podtrzymanie na duchu. Pozdrawiam

Uciekaj od komputera!!!
Te pierwsze dni, daj sobie duzo odpoczynku, pamiętaj o wpuszczaniu kropel co dostałeś

ja pierwsze 4 dni to .. spałam 18h na dobę, tak potrzebował organizm.
I serio, postaraj się nie patrzeć w telefon, TV, jak się nudzisz to słuchaj audiobooków. Odpoczywaj

[kmff]

Friese, nie musi uciekać, wszystko zależy od danego człowieka, jego samopoczucia i 'czucia' oczu po korekcji. U mnie dr <ciach> sama mówiła, że nie ma potrzeby całkowitego unikania tv/telefonu/tabletu itp., jedynie trzeba oczy oszczędzać, by się nie męczyły i jeśli tak się nie dzieje, to nie ma przeciwwskazań do 'normalnego' korzystania z różnych sprzętów - np. w moim przypadku było podobnie, wszystko poszło ok i parę godzin po korekcji (jeszcze tego samego dnia) oglądałem mecz w TV. A od następnego wróciłem do zwykłego trybu dnia codziennego (nie licząc pracy) i później nie miałem z tego powodu żadnych problemów.

[gosia_9508]

U mnie pielęgniarka do pacjentów przy pytaniach o ekran tv/komputer mówiła "a co wy sobie za kare ten zabieg zrobiliście? Macie nowe oczy, to się nimi cieszcie" ;-)
Można wszystko, ale z umiarem. Ja również kilka godzin po zabiegu wróciłam do normalnego funkcjonowania.

[monissio]

kurczę już nie popadajmy w skrajności, też miałam korekcję i takie cuda mi się nie przydarzyły.

[Friese]

Napisane przez kmff

Friese, nie musi uciekać, wszystko zależy od danego człowieka, jego samopoczucia i 'czucia' oczu po korekcji. U mnie dr Horodyńska sama mówiła, że nie ma potrzeby całkowitego unikania tv/telefonu/tabletu itp., jedynie trzeba oczy oszczędzać, by się nie męczyły i jeśli tak się nie dzieje, to nie ma przeciwwskazań do 'normalnego' korzystania z różnych sprzętów - np. w moim przypadku było podobnie, wszystko poszło ok i parę godzin po korekcji (jeszcze tego samego dnia) oglądałem mecz w TV. A od następnego wróciłem do zwykłego trybu dnia codziennego (nie licząc pracy) i później nie miałem z tego powodu żadnych problemów.

no a mi Horodyńska mówiła żebym oszczędzała te pierwsze dni oczy i lepiej unikać TV, telefonu itp. Przez pierwsze dni

No ale ja spałam po 18h więc nie musiałam walczyć z pokusą :P

[kmff]

Dlatego napisałem, że 'wszystko zależy od danego człowieka, jego samopoczucia i 'czucia' oczu po korekcji'.

[Pablo66]

Otóż to. Ja dość szybko doszedłem do normalnego funkcjonowania. Od wczoraj jestem w pracy i nawet po pracy przy kompie nie czuję zbyt dużego dyskomfortu. Staram się po prostu częściej odwracać wzrok od monitora i tyle . A w razie potrzeby oczywiście krople. Na koniec dodam tylko, że niepotrzebnie tak długo zwlekałem z decyzją o zabiegu, polecam wszystkim z czystym sumieniem.

[makitatymbark]

koniec

[kreolkaa]

Wracam do wątku, bo kilka dni temu zakwalifikowali mnie do zabiegu. Faktycznie okazuje się, że hashimoto i niedoczynność tarczycy nie są przeciwwskazaniem Lekarz pytał mnie jak długo biorę leki. Nie pytał o wyniki i opinie endokrynologa, ale sama skonsultowałam ten temat z endo i ona nie widzi problemu, jeśli będzie trzeba to chciała mi nawet wystawić zaświadczenie (jak widać nie będzie potrzebne).

Tak więc w połowie listopada mam mieć zabieg Lentivu

[Kasiatka]

Hej, przeszłam kwalifikacje - wstępnie zaklepany 12 listopada na zbieg Lentivu. Strasznie się jeszcze waham. W głowie burdel niezły, a czasu coraz mniej.

[kreolkaa]

Kasiatka, czemu się wahasz?

[Kasiatka]

Jakoś nie mogę się przemóc. Okulary noszę "od zawsze", widzę w nich dobrze. W głowie siedzi, że ryzykuję całkiem sporo dla poprawy tylko i wyłącznie komfortu.
Do zabiegu został tydzień, coraz bliżej.

[makitatymbark]

koniec

[Friese]

Napisane przez kreolkaa

Wracam do wątku, bo kilka dni temu zakwalifikowali mnie do zabiegu. Faktycznie okazuje się, że hashimoto i niedoczynność tarczycy nie są przeciwwskazaniem Lekarz pytał mnie jak długo biorę leki. Nie pytał o wyniki i opinie endokrynologa, ale sama skonsultowałam ten temat z endo i ona nie widzi problemu, jeśli będzie trzeba to chciała mi nawet wystawić zaświadczenie (jak widać nie będzie potrzebne).

Tak więc w połowie listopada mam mieć zabieg Lentivu

ja mam niedoczynnosc i hashimoto i jestem 2 lata po operacji SMILE i jest wszystko w porzadku.
-6, oraz -11 i niedowidzenie i astygmatyzm : wszystko jest dobrze do dziś,

[kreolkaa]

Napisane przez Kasiatka

Jakoś nie mogę się przemóc. Okulary noszę "od zawsze", widzę w nich dobrze. W głowie siedzi, że ryzykuję całkiem sporo dla poprawy tylko i wyłącznie komfortu.
Do zabiegu został tydzień, coraz bliżej.

Też mam podobne myśli.. z tym, że ja nienawidzę okularów - chodzę w soczewkach, w których widzę świetnie

Martwi mnie tylko to, że mogę kiedyś przestać tolerować soczewki, a dodatkowe choroby, które mogą się do tego czasu pojawić (np. cukrzyca) będą całkowitym przeciwwskazaniem do zabiegu

Biłam się z myślami, dlatego najpierw zoperuję sobie tylko jedno oko i zobaczę jaki będzie efekt. Mam dużą różnicę wady, robię zabieg na słabszym oku. Jeśli nie będę zadowolona z zabiegu to drugiego oka nie zrobię i będę nadal nosić soczewkę

---------- Dopisano o 20:15 ---------- Poprzedni post napisano o 20:13 ----------

Napisane przez makitatymbark

Tak z grubsza napiszę Choroba Hashimoto jest to choroba autoimmunologiczna a wiec jest
przeciwwskazaniem. Zaobserwowano u osób z Hashimoto drobne blizny na rogówce(musi być doby okulista żeby je zauważył) to się bierze że układ odpornościowy szaleje i czasem zaatakuje samego siebie i te blizny to zwykłe nacieki z leukocytów i tak może się stać podczas operacji że w miejscu wyciągania lentikuli właśnie się zrobi taka blizna ale szybko można to powstrzymać stosując sterydy osłabiające układ odpornościowy np : zamiast lotemaxu(też steryd) stosuje się dexafrre który blokuje nad aktywność leukocytów

Po czym można poznać, że robi się blizna? Czy lekarz zauważy to przy kontroli czy może lepiej od razu zwrócić mu na to uwagę?

[makitatymbark]

koniec

[kreolkaa]

Napisane przez makitatymbark

Po tym że boli jakby ci ktoś oko rozrywał ale tak jak mówiłem szybko można to zatrzymać. Jak chcesz mieć pewność że wszystko będzie dobrze ( okulista ci o tym nie powie ) zrób sobie pełną morfologie i najważniejsze badanie to RF (czynnik reumatoidalny) i ANA1 celem wykluczenia współistniejących chorób autoimmunologicznych jeżeli przeciwciała wyjdą ujemne możesz robić. cukrzyca jest przeciwwskazaniem ze względu na retinopatie cukrzycową( w zależności jaki jest stan nerwu wzrokowego można operować ) Jaka wada ?Sadząc że zabieg Lentivu to optegra w którym mieście ? jaka pachymetria (grubość rogówki) ?

Cześć, nie zrobiłam tych badań, ponieważ czas oczekiwania na wyniki ANA1 przekraczał termin zabiegu, a nie chciałam go przekładać na okres gorączki przedświątecznej..

Wada wzroku na operowanym oku: -5 i cylinder -0,5, grubość rogówki 568 mikrometrów.

Jestem już po zabiegu w zasadzie już parę minut po widziałam ostro. Ból jest jak przy zapaleniu spojówki, po zamknięciu oka ustępuje całkowicie. Nazwałabym to raczej dyskomfortem niż bólem. Po powrocie do domu ucięłam sobie drzemkę i wieczorem nie bolało mnie już nic.

Kasiatka, a Ty miałaś już zabieg? 12 listopada był wolny.. jak wrażenia?

[Kasiatka]

Napisane przez kreolkaa

Kasiatka, a Ty miałaś już zabieg? 12 listopada był wolny.. jak wrażenia?

Własnie 12 miałam mieć zabieg. Już przygotowana na bloku operacyjnym czekałam, kiedy przyszedł lekarz i powiedział, że mają problem z zasilaniem awaryjnym w laserze. Błąd wyskoczył, że za niskie napięcie. Kontaktowali się z serwisem. Nie pomogło. Także niestety o krok od zabiegu został odwołany. Szkoda, bo nastresowałam się na marne. Kolejny termin 21 listopada popołudniu.


Pisz koniecznie jak tam będą oczka dochodzić do siebie!

[makitatymbark]

koniec

[Kasiatka]

Napisane przez makitatymbark

WOW 568um to gruba i mocna rogówka, tym lepiej dla ciebie cieszę się że wszystko jest wporządku po lentiviu raczej szybko dojdziesz do siebie, ja niestety nie miałem takiego szczęścia

Napiszesz coś więcej?

[makitatymbark]

koniec

[kreolkaa]

Napisane przez Kasiatka

Własnie 12 miałam mieć zabieg. Już przygotowana na bloku operacyjnym czekałam, kiedy przyszedł lekarz i powiedział, że mają problem z zasilaniem awaryjnym w laserze. Błąd wyskoczył, że za niskie napięcie. Kontaktowali się z serwisem. Nie pomogło. Także niestety o krok od zabiegu został odwołany. Szkoda, bo nastresowałam się na marne. Kolejny termin 21 listopada popołudniu.


Pisz koniecznie jak tam będą oczka dochodzić do siebie!

Ale dramat! strasznie bym się wkurzyła na Twoim miejscu.. Ja miałam przeczucie, że mój zabieg jednak się nie odbędzie, ale wszystko było zgodnie z planem

Trzymam kciuki za Twoją korekcję Nie ma się czego bać, ja nawet nie wiem kiedy laser zaczął pracę a lekarz powiedział mi, że zostało jeszcze 10 sekund. Potem tylko usunięcie lentikuli (mało przyjemne, trochę ciągnie, ale nic nie boli) i założenie soczewki opatrunkowej

Dzisiaj drugi dzień po. Jest tak dobrze, że chwilami zapominam o kroplach.. Nic nie boli, tylko czasami mam uczucie czegoś w oku, ale nie jest to uciążliwe. Światłowstrętu nie miałam wcale, nawet pierwszego dnia. Wczoraj widziałam trochę jak przez mgłę lub pod wodą (obraz się rozmywał), dzisiaj jest lepiej. Światła w nocy mi się rozmywają, ale myślałam, że będzie gorzej.. Mam nadzieję, że efekt halo minie, gdy oko się zagoi (u mojej koleżanki tak było)

Napisane przez makitatymbark

Jak się zbiorę w sobie to napiszę cały artykuł a laserowej korekcji wzroku i nie chodzi mi tutaj o suche oko czy efekty hallo (jakbym miał tylko to to byłbym w niebo wzięty) mam takie powikłania że raczej się już nie pozbieram tak zgrubsza to: eye floaters
,PVD , trakcje ciała szklistego niewydolność konwergencji które spowodowało ciśnienie lasera femtosekundowego

Czekam na artykuł, ciekawa jestem skąd takie powikłania

Napisane przez makitatymbark

WOW 568um to gruba i mocna rogówka, tym lepiej dla ciebie cieszę się że wszystko jest wporządku po lentiviu raczej szybko dojdziesz do siebie, ja niestety nie miałem takiego szczęścia

Jaką metodą miałeś zabieg?

Mnie lekarz namawiał koniecznie na lentivu, nie mówił nic, że moja rogówka jest gruba (btw na drugim oku jest jeszcze grubsza i do tego mniejsza wada) tylko, że wada jest spora i muszą trochę wyciąć. Dopiero teraz sprawdziłam jaka jest minimalna grubość i widzę, że mam spory zapas..

[Friese]

Napisane przez makitatymbark

Jak się zbiorę w sobie to napiszę cały artykuł a laserowej korekcji wzroku i nie chodzi mi tutaj o suche oko czy efekty hallo (jakbym miał tylko to to byłbym w niebo wzięty) mam takie powikłania że raczej się już nie pozbieram tak zgrubsza to: eye floaters
,PVD , trakcje ciała szklistego niewydolność konwergencji które spowodowało ciśnienie lasera femtosekundowego

nie mogę się doczekać!
dzięki za chęci

[kmff]

A ja w ubiegły piątek byłem na kontrolnej wizycie po 2 latach od Smile. Nawet nie wiem kiedy ten czas minął.

Przed korekcją na obu oczach około -6, rok temu prawe oko +0,25, lewe -0,25/-0,5 według komputera, a według czytania z tablicy 0,00. Teraz prawe oko 0,00, lewe -0,75 wg komputera, a -0,25 według tablicy. Mimo wszystko komfort 'przed' i 'po' jest nieporównywalny, więc podtrzymuję zdanie, że były to najlepiej wydane pieniądze w życiu.

A przy okazji dowiedziałem się, że statystycznie średni wynik po Smile to 'zejście' wady o -0,4 w ciągu 5 lat. I że u mnie mam jeszcze zapas na rogówce, gdybym kiedyś zdecydował się na ponowny zabieg.

[kiciaaa87]

Czy zwolnienie lekarskie jest konieczne? Niestety nie mogę sobie pozwolić na dłuższą nieobecność, czy myślicie że po Lentivu czas regeneracji jest szybszy? Obiecują że tak, a jak wygląda to w praktyce?

[makitatymbark]

koniec

[kreolkaa]

Napisane przez kmff

Przed korekcją na obu oczach około -6, rok temu prawe oko +0,25, lewe -0,25/-0,5 według komputera, a według czytania z tablicy 0,00. Teraz prawe oko 0,00, lewe -0,75 wg komputera, a -0,25 według tablicy. Mimo wszystko komfort 'przed' i 'po' jest nieporównywalny, więc podtrzymuję zdanie, że były to najlepiej wydane pieniądze w życiu.

A przy okazji dowiedziałem się, że statystycznie średni wynik po Smile to 'zejście' wady o -0,4 w ciągu 5 lat. I że u mnie mam jeszcze zapas na rogówce, gdybym kiedyś zdecydował się na ponowny zabieg.

Super wyniki. Ponoć refraktometr nie jest przystosowany do badania osób po zabiegach laserowych i czasem wyskakują głupoty. Chyba lepiej zaufać wynikom tradycyjnego badania

Czyli statystycznie wzrok pogarsza się o -0,4 w ciągu 5 lat? Czy nie zależy to od tego jak wada postępowała wcześniej przed zabiegiem?

Jeśli miałbyś mieć ponowny zabieg to nie da rady drugi raz zrobić Smile. Kolejny zabieg musi być już niestety bardziej inwazyjną metodą np. femtolasik, lasek.

Napisane przez kiciaaa87

Czy zwolnienie lekarskie jest konieczne? Niestety nie mogę sobie pozwolić na dłuższą nieobecność, czy myślicie że po Lentivu czas regeneracji jest szybszy? Obiecują że tak, a jak wygląda to w praktyce?

To zależy od specyfiki Twojej pracy. Przez tydzień powinno się ograniczyć pracę na komputerze do 2h dziennie (faktycznie oko męczy się i wysycha). Jeśli masz pracę, która nie wymaga siedzenia przy ekranie to nie powinno być problemu z szybszym powrotem do aktywności. Może nie drugiego dnia tak jak piszą, ale 3-4 dzień myślę, że spoko.

Natomiast czuje się oszukana informacją o szybkim powrocie do aktywności fizycznej. Owszem można wrócić do aktywności dla emerytów, z intensywniejszymi treningami trzeba czekać do kolejnej kontroli czyli miesiąc Od makijażu oczu też lepiej się wstrzymać przez kilka dni do tygodnia (na stronie optegry piszą, że w dniu po zabiegu można się malować )

Makitatymbark, przerażające to co piszesz. Trzeba mieć realistyczne oczekiwania i co za tym idzie świadomość skutków ubocznych i możliwych powikłań. Myślę, że w przypadku małej wady wzroku lepiej sobie odpuścić zabieg. Kliniki intensywnie się reklamują, jest to na pewno świetny biznes. Warto jednak więcej poczytać na ten temat i podjąć świadomą decyzję W końcu jednak chodzi o wzrok, a skutki zabiegu są nieodwracalne.

Ja bardzo długo zwlekałam z operacją. Przed laty poznałam osobę, która żałowała zabiegu metodą lasik z powodu licznych skutków ubocznych