2012-11-15, 06:01 | #1 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 74
|
Czy spotykałabyś sie z biednym facetem?
Powiedzmy, że facet nie ma własnego m, auta, a tylko marną prace za 1500 zł. Z drugiej strony odpowiada ci fizycznie, pociąga cię, pasuje ci z charakteru, jest zadbany, inteligentny, ma pasje i zainteresowania.
|
2012-11-15, 06:25 | #2 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: Czy spotykałabyś sie z biednym facetem?
[QUOTE=hard_to_Imagine;376 26152]Powiedzmy, że facet nie ma własnego m, auta, a tylko marną prace za 1500 zł. Z drugiej strony odpowiada ci fizycznie, pociąga cię, pasuje ci z charakteru, jest zadbany, inteligentny, ma pasje i zainteresowania.[/QUOTE]
Jeśli spelnia pogrubione, to o co pytasz? Przecież nie szukam sponsora? A ty? |
2012-11-15, 06:51 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Peter's Heart
Wiadomości: 11 322
|
Dot.: Czy spotykałabyś sie z biednym facetem?
auto nie jest aż takie potrzebne
poza tym związek to partnerstwo, jeśli pod innymi względami Ci pasuje to ja nie widzę problemu ze spotykaniem się z takim "biednym" |
2012-11-15, 06:58 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 381
|
Dot.: Czy spotykałabyś sie z biednym facetem?
Oczywiście, że tak. jedyne pytanie, jeśli myślałabym o poważnym związku (kiedyś ślubie, dzieciach) to czy ma ASPIRACJE na podnoszenie kwalifikacji, czy lepszą pracę, czy jest z serii panów "mi wystarczy, jakoś to będzie" Ale jeśli jest ambitny a zwyczajnie na tym etapie życia ma taką a nie inną pracę - nie ma najmniejszego problemu.
|
2012-11-15, 07:03 | #5 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 2 881
|
Dot.: Czy spotykałabyś sie z biednym facetem?
To ma byc facet czy sponsor? Bo jak sponsor to sie nie pocieszysz.
Z 2strony nie rozumiem dziewczyn tak tepo myslacych
__________________
|
2012-11-15, 07:04 | #6 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 400
|
Dot.: Czy spotykałabyś sie z biednym facetem?
Co to w ogóle za hasło "biedny"? Czyli jaki? nieszczęśliwy? Bo w sensie ekonomicznym, to to okreslenie brzmi współcześnie trochę fałszywie, lub eufemistycznie. Tak z punktu widzenia bogatej dziedziczki, co chce pomagać "biednym" dzieciom....
/już pominę fakt, że mając pracę i zarabiając jak mnóstwo ludzi w Polsce, zwłaszcza karierę zaczynających, to się już jest "na marginesie".../ taki urzędnik czy nauczyciel (stażysta, kontraktowy z gołym etatem w przeciętnej gminie) to z autorką już chyba nie zarucha.... A próbując poważnie odpowiedzieć w temacie, to sam fakt pracy za 1500 sprawy nie wyczerpuje - zależy, jaka to praca, czy ktoś ma szanse i aspiracje by zdobyć coś lepszego; czy tylko "zarabia na fajeczki" siedząc u mamusi, bo mu tak wygodnie i nie ma zamiaru szukać czegoś lepszego. |
2012-11-15, 07:46 | #7 |
BAN stały
|
Dot.: Czy spotykałabyś sie z biednym facetem?
Może nie powinnam tego pisać, ale po pierwszym przeczytanym zdaniu autorki skojarzyło mi się słowo "blachara", no ale to tylko skojarzenie
Wchodząc w ten wątek spodziewałam się, że autorka opisze zauroczenie chłopakiem śpiącym pod mostem lub bezrobotnego z patologicznej rodziny, a tu co? Biedna rozczarowana paniusia, która "biedę" nazywa brak samochodu ( a może chłopak go nie potrzebuje np) i standardowy zarobek przeciętnego Polaka. No cóż skoro dziewczę ma aż takie wątpliwości, że zakłada temat na forum, to może lepiej dla faceta, że poszuka sobie z autem i zarabiającego ponad 3 tys np A TY autorko jaki masz samochód? I ile zarabiasz? |
2012-11-15, 07:53 | #8 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Czy spotykałabyś sie z biednym facetem?
Oczywiście, że tak. Nie rozumiem w ogóle pytania! Co to znaczy biedny? To znaczy, że nie ma samochodu? Bo pracę ma i za 1500 chyba sobie daje radę?
Spotykałam się z takim "biednym". Bez samochodu, z niewysoką wypłatą i wiesz co? byliśmy wtedy cholernie szczęśliwi. Ogromny materializm przez ciebie przemawia.
__________________
KKV |
2012-11-15, 08:00 | #9 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
|
Dot.: Czy spotykałabyś sie z biednym facetem?
Cytat:
Biedny facet, to taki, który nie ma pracy, żyje z zasiłku i dorabiania na boku, odlicza czas do pierwszego jedząc chleb z masłem bo na więcej nie starcza. I w tej sytuacji to czy bym się z nim spotykała zalezy tylko i wyłącznie od tego, czy ta sytuacja jest spowodowana jego lenistwem i tym, że jemu po prostu dobrze tak jak jest, czy to tylko nieszczęśliwy zbieg okoliczności a on stara się coś zmienić. W drugim przypadku nie byłoby problemu ze spotykaniem się |
|
2012-11-15, 08:10 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Piernikowo
Wiadomości: 4 262
|
Dot.: Czy spotykałabyś sie z biednym facetem?
Chyba coś ze mną nie tak, skoro spotykam się z bezrobotnymi darmozjadami-studentami.
A tak, jak którejś Wizażance, 'biedny' kojarzy mi się jedynie z 'nieszczęśliwy', ew 'nieporadny'. Jeśli taki byłby ten facet, to w życiu bym się z nim nie umówiła. Jeśli chodzi o zawartość portfela, to nie odpowiem na pytanie, bo nie jest to dla mnie żadne kryterium.
__________________
Nie wydaję pieniędzy na głupoty (tysięczna para butów NIE JEST głupotą) Miłośniczka butów wszelakich Podskakuję z Mel B. Joga Jem czekoladę aż uszy mi się trzęsą. ---------------------------- Używasz poprawnie? 'Szlak prowadzi na wschód.' 'Szlag mnie trafia.' |
2012-11-15, 08:29 | #11 | |
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
|
Dot.: Czy spotykałabyś sie z biednym facetem?
O rany, jak ja bym chciała, żeby wypłata 1500 zł i brak własnego mieszkania i samochodu oznaczały biedę... Tymczasem to jest standard, a nie bieda. Biedny jest człowiek na zasiłku, niezdolny do pracy, który musi pobierać podstawowe produkty spożywcze i higieniczne z darów, a na resztę go nie stać. W innym wypadku po prostu niezamożny, a nie biedny. Bardzo możliwe, że niezamożny tylko chwilowo. Skoro żyje i ma się dobrze, to widocznie nie jest źle, samochód nie jest niezbędny do życia, tak samo jak własnościowe mieszkanie w centrum miasta.
W odpowiedzi: oczywiście, że bym się spotykała przy takim zestawieniu wad i zalet.
__________________
Cytat:
|
|
2012-11-15, 08:31 | #12 |
Zadomowienie
|
Dot.: Czy spotykałabyś sie z biednym facetem?
ja pierniczę, w jakim świecie dziewczyno to żyjesz? Sama przeżyłam brutalne zderzenie z rzeczywistością szukając pracy po skończeniu studiów. I wiesz co? 1500 zł na rękę przy obecnych realiach to całkiem nieźle na start. Szczerze- żal mi Ciebie.
__________________
"Niech ludzie nie znający miłości szczęśliwej twierdzą, że nigdzie nie ma miłości szczęśliwej. Z tą wiarą lżej im będzie żyć i umierać. " Wisława Szymborska
|
2012-11-15, 08:44 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 263
|
Dot.: Czy spotykałabyś sie z biednym facetem?
Serio jeszcze kobiety się nad tym zastanawiają?
W dzisiejszej Polsce to raczej powoli prawo dżungli panuje Nie ważne za ile pracuje, ważne że w ogóle fuchę ma Samochód? Ważne żeby gaz zainstalowany był, a najlepiej to bez, uskłada się na na telewizor szybciej, jeżdżąc MPK Facet? Najważniejsze, żeby go przypominał Za duży chaos jest w warstwie społecznej 20-30 lat teraz w Polsce, żeby móc jeszcze mówić o wybieraniu. 1/4 na saksy, 1/4 skończy być dzieckiem po czterdziestce, 1/4 będzie statystycznym Polakiem, a reszta różnie się rozbije.
__________________
|
2012-11-15, 08:56 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Czy spotykałabyś sie z biednym facetem?
1 jezeli uczciwie pracuje.
2 jezeli mimo zarabiania niewiele umie gospodarowac pieniedzmi. 3 jezeli ma szanse ze w przyszlosci bedzie zarabial wiecej. |
2012-11-15, 09:02 | #15 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: Czy spotykałabyś sie z biednym facetem?
Cytat:
Teraz sytuacja jest odmienna - on zarabia znacznie więcej, a ja mam pod górę z różnych względów. Jesteśmy razem 10 lat. W życiu jak w życiu: raz na wozie, raz pod wozem, ale jak jest potencjał (czyli inteligencja, pasja, ambicje i zdrowie), to bieda nie ubodzie. I tego się trzymaj autorko - o ile pytałaś w swoim imieniu, a nie tak ogólnie. Chociaż oczywiście zawsze można się wziąć za ustawionego pana w średnim wieku i być jego pielęgniareczką przecież Nikt nie broni. Ja jednak wolałam fajnego, młodego chłopaka. Dorabiamy się wspólnie. |
|
2012-11-15, 09:02 | #16 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 035
|
Dot.: Czy spotykałabyś sie z biednym facetem?
1) Mało kogo stać na własne mieszkanie. Autorka wątku jest chyba jeszcze bardzo młoda, naoglądała się za dużo seriali na tefałenie i wydaje jej się, że każdy 30 latek ma stumetrowe mieszkanie (pardon, loft albo apartament) oraz jest właścicielem świetnie prosperującej kancelarii adwokackiej. Rzeczywistość jest jednak bardzo smutna.
2) Ja sobie nie wyobrażam związku ze studentem politologii, kulturoznawstwa, socjologii, administracji, pedagogiki, etc. Według mnie osoby, które wybierają sobie taki kierunek, delikatnie mówiąc, nie myślą zbyt poważnie o życiu. Trudno mi sobie wyobrazić założenie rodziny z kimś takim, bo sama chciałabym mieć w przyszłości dość dobrą pracę, studiuję i moim celem w wieku 35 lat jest zarabianie więcej niż 1500 złotych. Zaraz po studiach płaca 1500 złotych to całkiem sporo. Chodzi o to, by ten facet miał perspektywy zarabiania więcej w przyszłości. Dobrze by było, gdyby miał rozwijającą, wymagającą logicznego myślenia pracę. Możecie mnie nazwać blacharą, ale prawda jest taka, że pieniądze i praca są bardzo ważne w życiu. Przecież człowiek nie pracuje tylko dla siebie i na swoje potrzeby, ale także na swoje dzieci. Planuję w przyszłości założyć rodzinę i wiem, że dzięki pieniądzom rodziców mogłam sobie pozwolić na więcej - korepetycje u najlepszych nauczycieli, dodatkowe kursy, studia na wymarzonym kierunku. Chciałabym, by moje dzieci dostały w przyszłości co najmniej takie warunki, jakie ja dostałam od swoich. Edytowane przez babcia_miecia Czas edycji: 2012-11-15 o 09:04 |
2012-11-15, 09:13 | #17 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Peter's Heart
Wiadomości: 11 322
|
Dot.: Czy spotykałabyś sie z biednym facetem?
Cytat:
|
|
2012-11-15, 09:14 | #18 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 634
|
Dot.: Czy spotykałabyś sie z biednym facetem?
Nie mam nic przeciwko spotykania się z jak to napisałaś "biednym" facetem, jeśli tylko próbuje zmienić ten stan rzeczy, podnosi swoje kwalifikacje, szuka lepszej pracy, próbuje coś odłożyć na przyszłość, a jeśli mówimy o takim co "będzie jak ma być", nie chce nic zmienić i ruszyć tyłka do roboty to ja podziękuję. Zależy też o jakim wieku mówimy: to taki chłopak po studiach, czy chłop po trzydziestce, z którym chciałoby się założyć rodzinę.
|
2012-11-15, 09:14 | #19 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: Czy spotykałabyś sie z biednym facetem?
Cytat:
Ale on studia kończył prawie 10 lat temu, to co innego niż absolwenci "współczesnych" studiów. Słyszałam, że pełno głąbów teraz po studiach. Bez względu na kierunek. I to jest - owszem - smutne jak człowiek pomyśli o tym jak marnotrawione są jego podatki |
|
2012-11-15, 09:20 | #20 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 035
|
Dot.: Czy spotykałabyś sie z biednym facetem?
Ja myślałam poważnie o życiu w wieku 19 lat, wybrałam kierunek zgody ze swoimi predyspozycjami i marzeniami.. Większość osób z mojego otoczenia również zastanawiało się czy z ich wymarzonego kierunku studiów będzie chleb.
Znam bardzo dużo sympatycznych studentów i studentek wymienionych przez siebie kierunków, bardzo ich cenię i uważam za dobrych ludzi. Co nie zmienia faktu, że student politologii jest u mnie skreślony. To moje osobiste preferencje i mam do nich prawo. Poza tym, widzę różnicę pomiędzy studentką pedagogiki, a studentem tego kierunku. Jeśli kobieta chce pracować jako przedszkolanka na pół etatu, założyć rodzinę i poświęcić się dzieciom, to ma do tego prawo. Jeśli obu stronom to pasuje, to nie widzę w tym nic złego. Ja się na to nie zgadzam, według mnie facet powinien mieć dobrą, rozwijającą pracę. |
2012-11-15, 09:22 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Peter's Heart
Wiadomości: 11 322
|
Dot.: Czy spotykałabyś sie z biednym facetem?
nie każdy ma sposobność wybrać się na wymarzone studia i czasami wybiera to co jest najbliżej żeby tylko mieć to wyższe wykształcenie
|
2012-11-15, 09:23 | #22 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 581
|
Dot.: Czy spotykałabyś sie z biednym facetem?
Cytat:
__________________
Życie jest za krótkie, żeby pić marne wino. Życie jest za krótkie, by miłości dać zginąć. Życie jest za krótkie, żeby się nie spieszyć. Życie, jest za krótkie, by się nim nie cieszyć. |
|
2012-11-15, 09:26 | #23 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 035
|
Dot.: Czy spotykałabyś sie z biednym facetem?
Jeszcze gorzej. Zupełnie nie rozumiem studiowania "dla papierka". Przecież nie każdy dostał się od razu na wymarzony kierunek, wystarczy poprawić maturę i jeszcze raz się rekrutować. Po co marnować pieniądze rodziców na studia, które nas nie interesują i poszliśmy na nie "z braku laku"?
|
2012-11-15, 09:27 | #24 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 634
|
Dot.: Czy spotykałabyś sie z biednym facetem?
Cytat:
|
|
2012-11-15, 09:28 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Peter's Heart
Wiadomości: 11 322
|
Dot.: Czy spotykałabyś sie z biednym facetem?
ja właśnie pisałam o sprawie braku pieniędzy, nie każdy ma na start żeby wyjechać z małej miejscowości z jedną uczelnią
|
2012-11-15, 09:30 | #26 | |||
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: Czy spotykałabyś sie z biednym facetem?
Cytat:
I była to socjologia, na którą żeby się dostać w 1998 roku, musiałam pokonać 21 (słownie: dwadzieścia jeden) osób, które ubiegały się o jedno miejce. Na roku było nas 65 osób, wszyscy, z którymi mam kontakt do dzisiaj nie siedzą na zasiłku ani nie bidują. Pracują różnie - w HRach, w doradztwie, pośrednictwie pracy, w firmach konsultingowych, w bankach, w reklamie, w prywatnych firmach, mają własne prywatne firmy. Dają ludzie radę. Nie wiem o czym Ty mówisz, dziewczyno Cytat:
Ja np. skreślam wszystkich myślących sztampą i schematem. Cytat:
Prawda jest taka, że jak ktoś ciamajda, bez pomysłu na siebie, to kariery nie rozwinie choćby w spadku dostał miliony. Amen. |
|||
2012-11-15, 09:30 | #27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
|
Dot.: Czy spotykałabyś sie z biednym facetem?
Kiedys tak, teraz nie.
|
2012-11-15, 09:30 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 5 725
|
Dot.: Czy spotykałabyś sie z biednym facetem?
a może połączymy wątki https://wizaz.pl/forum/forumdisplay.php?f=72
prowokacja jakaś ?? czy aż takieeee wątpliwości
__________________
Apolonia rośnie poza brzuchem od 03.09.2007'
Bruno dołączył do nas 28.02.2011' |
2012-11-15, 09:34 | #29 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 035
|
Dot.: Czy spotykałabyś sie z biednym facetem?
Ja tak nie uważam, ale możesz mieć swoje własne zdanie na ten temat.
Jestem tradycjonalistką i cenię sobie inne cechy u kobiet, a inne u mężczyzn. ---------- Dopisano o 10:34 ---------- Poprzedni post napisano o 10:32 ---------- Cytat:
Takie porównania są bez sensu. Edytowane przez babcia_miecia Czas edycji: 2012-11-15 o 09:37 |
|
2012-11-15, 09:39 | #30 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 4 907
|
Dot.: Czy spotykałabyś sie z biednym facetem?
Cytat:
Cytat:
Tylko nieśmiało wtrącę, że chyba najzamożniejszy młody człowiek, którego znam (w sensie - nie bogaty z domu, ale samodzielnie dochodzący do swojego statusu materialnego), to absolwent stosunków międzynarodowych (i jego żona, która studiowała administrację (europeistykę?), ale chyba nie ma dyplomu). Wyniuchali niszę na rynku, rozkręcili przedsiębiorstwo, rozwijają się i żyją naprawdę na poziomie. No ale wiadomo, że pomysł na siebie to podstawa, bez względu na wykształcenie
__________________
- Co pani ma do zaproponowania biednym, chorym, starym? - Zachęcała ich będę, żeby spróbowali być młodzi, zdrowi i bogaci. |
||
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:39.