Zmieniam kolor włosów ;)! i proszę o pomoc

[wredziuch]

Witam drogie Panie!

W "pytaniach do wizażystki" zrobiłam jeden wątek o określenie typu kolorystycznego, ale niestety nie doczekałam się odpowiedzi. Teraz proszę Was jedynie o doradzenie w sprawie zmiany koloru włosów

Sprawa jest o tyle śmieszna, że ciężko trochę jest mi samej stwierdzić w czym wyglądam dobrze. Bo czasami kolor podoba mi się bardzo, ale na zdjęciach widać dopiero, że wyglądam źle.

Naturalnie mam cerę bladą (poza słonecznymi miesiącami, to używam prawie najjaśniejszych podkładów), lekko żółtawą, ale (!) błyskawicznie się opala na złoty brąz. Nie oliwkę, żółty, tylko w brąz. Nie mam piegów (niestety ;P).
Oprawa oczu jest ciemna - brwi bardzo ciemne, czarne rzęsy, ciemne powieki (naturalnie niestety podkrążone oczy). Sam kolor oczu, to ciepły brąz, z lekką czarną obwódką.

Ubieram się intucyjnie - głównie w czernie, bo w nich czuję się najlepiej, ale uwielbiam również wszelkie odcienie zieleni (poza khaki i oliwką - im bardziej nasycony i zbliżony do "butelkowego", tym lepiej), ciemne fiolety, nasycone brązy, ciemne granaty, morski i ciemny turkus.

Jeśli chodzi o włosy, to od ostatnich kilku lat noszę się w różnych odcieniach rudości - od rubinu, poprzez burgund, lekko wpadający w miedź, kasztanowy. Ostatnio noszę kolor ciemniejszy, zblizony do naturalnego, czyli brąz z bursztynowym pobłyskiem.

Najbardziej chodzi mi o określenie w jakim kolorze włosów byłoby mi najlepiej - strasznie od lat korcą mnie rudości pomarańczowe, lisie, intensywnie miedziane, lub mocno czerwone. Czy dobrze było by mi w takim kolorze, jaki np obecnie nosi Rihanna? Rudości zawsze używałam z gamy tych ciemniejszych, bo martwię się, że źle będzie mi w jaśniejszych odcieniach.

Jak sądzicie? Poniżej zamieszczam kilka swoich zdjęć poglądowych. Wszystkie są z czasów "ciemnej rudości", w aktualnym kolorze nie mam jeszcze

Wielkie dzięki za wszelką pomoc !

[wredziuch]

Co np. sądzicie o takich kolorach, jak w załacznikach? Oba bardzo mi się podobają, ale zupełnie nie wiem, czy by mi pasowały.
Drugi kolor podam w linku, bo coś nie chce się załadować w załącznik
http://i1.kwejk.pl/site_media/obrazk...ude-wosy-3.jpg

Pozdrawiam

[wredziuch]

Halo, podbijam wątek. Bardzo liczę na Waszą pomoc !

[czerwona_kokardka]

Z wybranych przez ciebie kolorów proponuję ten widoczny w załączniku. Do twojej karnacji kolor czerwony jest za ostry, podkreśli tylko bladość cery. Pomarańczowe też nie bo stworzy to sztuczny efekt. Za to odcienie miedziane, bardziej rude będą ocieplać twarz, dobrze też skomponują się z brązowymi oczami.

Na 3 zdjęciu widać że ładnie ci w ciemnych rudościach, dlatego nie szłabym w całkowitą koloryzację tylko dodała trochę jaśniejszego miedzianego koloru, co ożywi włosy.
Poszukaj dobrej fryzjerki żeby uzyskać odpowiednie refleksy. Absolutnie nie proponuję balejażu, nie jestem jego zwolenniczką ale przy bladej cerze jaką posiadasz całkowicie jasny rudy czy pomarańcz wyglądałby sztucznie.
Wystarczy ocieplić ciemny rudy a w słoneczny dzień, promienie słońca zrobią swoje

[wredziuch]

Kokardko, wielkie dzięki za podpowiedź a umiałabyś jeszcze może mi powiedzieć, jakim typem urody mogę być?
Obecnie mam prawie naturalny kolor, czyli kasztan z bursztynowym poblaskiem. Gdybym na to położyła taką miedź, jak na zdjęciu, to wiadomo, że nie wyjdzie taka jasna, ale myślisz, że może pozwoli właśnie "ożywić" kolor w stronę bardziej rudawego?

Pozdrawiam

[czerwona_kokardka]

Po twoich zdjęciach i opisie jakie kolorów które lubisz to jesteś Jesień
Masz ładną twarz, twoje oczy zwracają uwagę, postaraj się ożywiać ciepłymi kolorami za to mniej zimnych odcieni.
Co do włosów to spróbuj z miedzią, wiesz tu nie chodzi o rozjaśnienie ale o ożywienie koloru, dodanie ciepła.
Radzę znaleźć dobrą fryzjerkę i zastosować dobrą farbę, wtedy uzyskasz nasycony kolor, tak żebyś po ufarbowaniu osiągnęła efekt przeświecanie miedzianych refleksów przez włosy a nie hełm na wierzchu głowy, co niestety przytrafia się po domowym farbowaniu" jedno na drugie".

Powodzenia i pozdrawiam