Wydajność waszych kosmetyków?

[Sweet_Jelly]

Hej, Jak długo zużywacie 1 kosmetyk "pierwszej potrzeby"???? czyli:
*tusz do rzęs
*błyszczyk
*podkład
*szminka


Ile czasu wam zajmuje zużycie ich do końca..A może wcześniej się psują albo , jak w przypadku tuszy..wysychają?

Ciekawi mnie to bo mi np. tusz zawsze ..szybko wysycha (może do nie dokręcam dość mocno?) i po np.2 miesiącach muszę kupić nowy ..podczas gdy moja przyjaciółka powiedziała mi kiedyś, że jej tusz starcza na... 5 miesięcy

Wpisujcie swoje spostrzeżenia..
Pozdrawiam

[truskaffka]

2 miesiace to i tak dlugo na tusz

mi zawsze MF 2000 wysycha po miesiacu... to zalezy od tuszu

jesli chodzi o podklad...normalna pojemnosc 30ml... to srednio ok 2 miesiace

blyszczykow ani szminek nie uzywam bo mnie denerwuja...zawsze mi wpadaja wlosy w usta i wszystko jest wysmarowane poza tym... moj chlopak zawsze mi wyciera...to po co sie malowac?

[Sweet_Jelly]

Napisane przez truskaffka

2 miesiace to i tak dlugo na tusz

mi zawsze MF 2000 wysycha po miesiacu... to zalezy od tuszu

jesli chodzi o podklad...normalna pojemnosc 30ml... to srednio ok 2 miesiace

blyszczykow ani szminek nie uzywam bo mnie denerwuja...zawsze mi wpadaja wlosy w usta i wszystko jest wysmarowane poza tym... moj chlopak zawsze mi wyciera...to po co sie malowac?

o to miło słyszeć że nie jest się jedyną z tymi tuszami
U mnie podkład też tak 2 miesiące (jak jest w płynie)
bo musy DMM wytrzymywały 3miesiące...

[sabbatha]

tusz - a i na rok styknie, ale ja używam kilku na raz.

Jakoś nie zasychają mi.

Podkład tak samo - pół roku i więcej (też zamiennie)

Błyszczyki starczaja do zepsucia bo sie na nie rzucam a potem nie używam (poza boskim vipery który zgubiłam )

[truskaffka]

no na rok owszem tusz starczy...tylko zeby nie wysechl

teraz mam z Bourjois, jest go az 12 ml. i po opiniach jakie o nim czytalam to nie wysycha i starcza na ponad pol roku

jakby tak bylo to bym byla cala w skowronkach bo jest super no ale jak nie starczy to i tak kupie drugi taki sam

ale rekordzista w wysychaniu jest i tak MF 2000cal.

[pasywno-agresywna]

Tusze Maybelline Volum' Express (w zasadzie głównie ich używam) mają pojemnoiść 10ml i jeden używany ciągle starcza mi na około 4 miesiące. Inne, używane sporadycznie przeleżą nawet i rok, jakoś nieczęsto mi coś zaschnie.

Podkład mój ulubiony Oriflame Flawless używany codziennie starcza na 2-3 miesiące.

Pudry zużywam szybko. Mój ulubiony Rimmel starcza mi maksymalnie na 1,5 do 2 miesięcy.

Szminki nawilżające używane stale starczają mi na około miesiąc.

Błyszczyki i szminki bardzo rzadko zużywam do końca, mam ich mnóstwo. Raczej wyrzucam, kiedy się zepsują. Jedak moje ulubione to Vipera, która starczyła na jakiś miesiąc codziennego używania i Avon (10ml Color trend) na 2 miesiące.

[edyt]

Jak wy to robicie z podkladami?? Ja jeden mecze okolo 8 miesiecy a tez uzywam podkladow ori.

Pudry prasowane 4-5 miesiecy, a sypkie od roku do 1,5(zalezy od pojemnosci)

Blyszczyki i szminki koncze wieki, ale to dlatego ze mam ich mnostwo, ale pamietam ze jak uparlam sie na jakis blyszczyk to 2-3miesiace i po nim.

Tusze od 4-6 miesiecy, ale myje szczoteczke co jakis czas(jak uzywam ciagle), brazowy uzywany sporadycznie na rok.

[iziaczek]

Pudr w kamieniu z rimmela mam juz ponad rok i jestem gdzies w połowie,a uzywam prawie codziennie.

Podkład city matt tez juz mam rok,a uzywałam go z przerwami codziennie,satin look kolastyny uzywam od wakacji i jeszcze nawet połowy nie zuzyłam

Jakoś strasznie powoli idzie mi zuzywanie kosmetykow,jak na taką tapeciare jak ja

Kredki do oczu to juz wogole wieczność,tusze tez dosyc długo z jakies pół roku,no chyba ze wyschnie wczesniej to wyrzucam.

[p4w]

jakoś nie koncentruję się specjalnie na tym jak długo używam danego kosmetyku, a to świadczy o tym, że trwa to długo....

rzeczywiście najszybciej kończy mi się tusz do rzęs - nie używam jednego więc dokładnie nie wiem, ale chyba trochę więcej niż pół roku

podkład ok 6-7 m-cy, ale ostatnio zaczęłam mieszać podkład w płynie z kompaktem więc trudno powiedzieć

błyszczyki - myślę, że ok rok...

ale trudne pytanie zadałaś...

[Zmijka]

Był kiedys watek o tym na ile starcza tusz.
U mnie hest to 2-3 miesiace, potem kupuje kolejny, nie uzywam paru naraz.

Cienie do powiek - dwa lata, potem to wole wywalic, chyba w zyciu wykonczyłam z 3 cienie do końca.

Pudry i podkłady różnie, zalezy jaki, a ja ciagle zmieniam

Baza pod cienie - rok.

Kredki to rzeczywiscie długowieczne są, a powinno się wywalac po dwóch latach chyba.

[Maria221]

To ja was powalę na kolana. Mam niebieski tusz Oriflame Visions za śmieszną cenę 7,90, mam go juz ok. 6 lat, nadal dobry, od czasu do czasu sie nim maluję. Może uda mi się zamieścić zdjecie. Drugi tusz Lancome L` ekstreme mam juz ponad rok. RZadko używam tuszy bo ostatnio mam b. wrażliwe oczy i nie mogę sie malować, nadal nie wiem skąd ta wrażliwość. Szminka/błyszczyk po kilka miesięcy, podkładu/fluidu/korektora nie mam bo nie używam więc nie wiem.

Co robicie dziewczyny, że po 4 miesiącach tusz jest już suchy?

[izuu]

Tusz do rzęs starcza mi na kilka miesięcy, jest to raczej dlugi okres czas, bo (a może dlatego) nie potrafię dokładnie określić ile. Dodam, że jest to niezmiennie MF 2000calorie. Jego zywotność bardzo przedłuża fakt, że dbam o niego - aby sie nie zabrudził, staram się ostrożnie wyjmowac szczoteczke, aby do śrdka nie wpompowywac tlenu.
Podkład też starcza mi na baardzo długo Ostatni kupiłam w czerwcu I chyba powoli mi się kończy, chociaz nie jestem pewna.

Ogólnie jestem bardzo ekonomiczna Dodam jeszcze,ze nie uzywam raczej kilku kosmetyków naraz - jesli w trakcie jakiegos postanowie kupic inny, to znaczy że ten jest beznadziejny i idzie do kosza

[iziaczek]

Napisane przez Maria221

To ja was powalę na kolana. Mam niebieski tusz Oriflame Visions za śmieszną cenę 7,90, mam go juz ok. 6 lat, nadal dobry, od czasu do czasu sie nim maluję. Może uda mi się zamieścić zdjecie. Drugi tusz Lancome L` ekstreme mam juz ponad rok. RZadko używam tuszy bo ostatnio mam b. wrażliwe oczy i nie mogę sie malować, nadal nie wiem skąd ta wrażliwość. Szminka/błyszczyk po kilka miesięcy, podkładu/fluidu/korektora nie mam bo nie używam więc nie wiem.

Co robicie dziewczyny, że po 4 miesiącach tusz jest już suchy?

Jak uzywamy codziennie to codziennie do niego wtłaczamy powietrze i wysycha

Ale faktycznie chyba rekord pobiłaś tym tuszem

[bazylia]

- tusz - około 3-4 miesiące;
- podkład - jw;
- puder sypki jw;
- szminki jeszcze nigdy nie udało mi sie zużyc do końca (najczęściej po roku, góra dwóch, ze względów higienicznych lądują w koszu);
- błyszczyki - około 6 miesięcy;

[paulinka3110]

Tusz- ok.2 miesięcy
Podkład- ok. 2 miesięcy (wyjątkiem był DMM, który używałam ponad 3 m-ce)

Błyszczyki i szminki to kończą się w zastraszającym tempie...Nawet jak jestem w domu to muszę mieć coś na ustach

[lir391]

Napisane przez Sweet_Jelly

Hej, Jak długo zużywacie 1 kosmetyk "pierwszej potrzeby"???? czyli:
*tusz do rzęs
*błyszczyk
*podkład
*szminka
Wpisujcie swoje spostrzeżenia..
Pozdrawiam

tusz - to zalezy od marki, średnio 3 miesiące,
błyszczyk - miesiąc/dwa,
podkład - 4-5 miesięcy,
szminka - nawet 5 miesięcy, nie używam szminek codziennie

[Sweet_Jelly]

Napisane przez truskaffka

no na rok owszem tusz starczy...tylko zeby nie wysechl

teraz mam z Bourjois, jest go az 12 ml. i po opiniach jakie o nim czytalam to nie wysycha i starcza na ponad pol roku

ja mam też z Bourjois (taki 2 fazowy) masz taki sam może?? Bo bym byłą szczęśliwa gdyby na pół roku wystarczył

Napisane przez p4w

podkład ok 6-7 m-cy, ale ostatnio zaczęłam mieszać podkład w płynie z kompaktem więc trudno powiedzieć

błyszczyki - myślę, że ok rok...

Co ty robisz że błyszczyk Ci na rok starcza?? ja zawsze mam kilka więc, i tak starczają na dłużej niż jakbym malowała się ciągle 1 ale na rok ?Szok

Napisane przez Maria221

To ja was powalę na kolana. Mam niebieski tusz Oriflame Visions za śmieszną cenę 7,90, mam go juz ok. 6 lat, nadal dobry, od czasu do czasu sie nim maluję. Może uda mi się zamieścić zdjecie. Drugi tusz Lancome L` ekstreme mam juz ponad rok. RZadko używam tuszy bo ostatnio mam b. wrażliwe oczy i nie mogę sie malować, nadal nie wiem skąd ta wrażliwość. Szminka/błyszczyk po kilka miesięcy, podkładu/fluidu/korektora nie mam bo nie używam więc nie wiem.

Co robicie dziewczyny, że po 4 miesiącach tusz jest już suchy?

OFICJALNIE MÓWIĘ -składam honory..

Napisane przez paulinka3110

Tusz- ok.2 miesięcy
Podkład- ok. 2 miesięcy (wyjątkiem był DMM, który używałam ponad 3 m-ce)

Błyszczyki i szminki to kończą się w zastraszającym tempie...Nawet jak jestem w domu to muszę mieć coś na ustach

uf.. jedna podobna do mnie
To już mi jakoś raźniej...
Ale i tak zaczynam się zastanawiać nad tym jak wy to robicie że na tak długo wam kosmetyki starczają :rok , pół roku ??

Tusz Wam nie wysycha (ja zużywam je szybciutko.. i po 2 miesiącach to już nie ma czym malować albo ..wysycha) ..podkład np. soraya kryjąca..to 2 miesiące... Mus DMM też 3 A błyszczyki .. no na pewno na rok mi nie starczają

Tak myślę że albo ja tak je eksploatuje..albo za szybko wyrzucam ha ha ha


jakaż byłaby oszczędność mieć podkład na pół roku.. Chyba że by m i się znudził

[sabbatha]

e to ja nie wszystko dopisalam

baza art deco - rok
puder - inglot po miesiacu juz widzial dno, rimmel po paru miesiacach ubytek z 10% moze - inglot jest BARDZO miekki i za duzo sie go nabiera a rimmel w druga strone odchyl - kamien.
cienie - nigdy zadnego nie skonczylam i sie nie zanosi na to;]
roz w kulkach - nigdy mi sie nie skoncza, za duzo ich mam ;]
kredki - jakos zbyt beznadziejne mam aby je zuzyc, ciekawe co bedzie z dzisiejszym nabytkiej bourjois khol;]

[bebunio]

Kolorówka u mnie schodzi bardzo długo. Cienie, pudry, kredki i tusze prawie zawsze wyrzucam ze względów higienicznych po terminie przydatności albo po prostu oddaję dobre zainteresowanym w trakcie używania jak mi sie odwidzi. Cień do powiek wykończyłam w moim życiu tylko jeden (i to jaśniejszy odcień brązu, ciemniejszy oddałam) i ostatnio w ciągu 2 miesięcy tusz z loreala z bazą (sam tusz-baza leży), co bardzo mnie zaskoczyło. Moja pierwsza szminka z maybilane wystarczyła mi chyba na 4 lata a pomadki bezbarwne wykańczam dosyć szybko. Szminki w różnym stopniu, bo mam kilka.
Dezodorant wystarcza mi na 3-6 miesięcy zależy od rodzaju i pory roku, perfumy na kilka lat (zazwyczaj oddaję jak już mi się znudzą zapachy). Szampony, żele, odżywki oraz kremy od 1-3 miesięcy.
Ogólnie z kosmetykami jest tak, że jak widzę, że coś za długo nie schodzi to wtedy zużywam ich więcej "całą garścią" żeby szybko zeszło. Na przykład funduję sobie kąpiel w żelu albo szamponie

[truskaffka]

Sweet_Jelly, niestety nie mam Volume Glamour jednofazowy

[Sweet_Jelly]

A.. to ja też nie wszystko dopisałam..Są kosmetyki które mi nie schodzą.. np.Cienie do powiek!! Nie zużyje ich nigdy !! Może rzeczywiście tylko 1 zużyłam w życiu a 1 wywaliłam bo się połamał i rozsypał po podłodze....

A sypki puder to chyba z 2 lata będę mieć bo taaki wydajny

Kuleczki korygujące(puder w kulkach) miałam z rok i dopiero miesiąc temu wywaliłam...
Lakiery.. zwykle zdążą się zeschnąć !!

i choć to już nie kolorówka wspomne jeszcze o 1 kosmetyku który mi dlugio schodzi-antyperspirant Bite 3 miesiące

[Sweet_Jelly]

Napisane przez truskaffka

Sweet_Jelly, niestety nie mam Volume Glamour jednofazowy

Oo.. to szkoda
No ale ten który ja mam na razie się trzyma (mam miesiąc)

[annemon]

Tusz - wystarcza na 3-4 miesiące (używany codziennie).
Błyszczyk - na pewno na co najmniej kilka miesięcy, bo używam ich sporadycznie, tak samo jak szminek (nie przepadam za malowaniem ust). Szminki wystarczają mi nawet na 2-3 lata.
Podkład - na 3-4 miesiące (używany codziennie).
Jeśli chodzi o inne kosmetyki kolorowe, które nie zostały wymienione w pytaniu, to cienie wystarczają mi na średnio 3 lata, albo dłużej, bo nie używam ich codziennie. Pudry prasowane średnio na 4 miesiące, a sypkie na co najmniej pół roku. Najdłużej zużywam korektory (zwykle od ponad pół roku do ponad roku).

[iceflower]

Tusz: 1 - 2 miesiące, ale to dlatego, że ja mam zawsze jeden i używam go codziennie w dużych ilościach, a też raczej rzadko zużywam "do dna", tylko wyrzucam, gdy efekt przestaje mi się podobać.

Podkłady mi się nie zużywają, zazwyczaj mam kilka na raz i żadnego nie dopaćkam do końca, tylko oddaję komuś lub wyrzucam. Ostatni podkład, który rzeczywiście zużyłam to była piankowa IsaDora i był to jedyny podkład, który miałam w tym czasie. Używałam od kwietnia do października, ale w lecie użyłam tylko kilka razy.

Błyszczyki/szminki zużywam w ok. rok (zależy od koloru), z tym że bardziej dotyczy to szminek, błyszczyki rzadko zużywam do końca, bo za nimi nie przepadam i szybko mi się nudzą.

Róży do policzków, rozświetlaczy, brązerów i cieni nie zużywam, bo mam ich za dużo, żeby w którymkolwiek pokazało się dno. Ale pracuję nad tym.

Kredki do powiek mam od pół roku do roku.

Baza pod cienie zuzyła mi się ostatnio w 8 miesięcy.

Pudrów do tej pory używałam sporadycznie, więc ciężko powiedzieć.

Korektory różnie: od 2 m-cy do czasu liczonego w latach - w zależności od pojemności, konsystencji i stanu cery. Najwolniej się zużywają te w kremie.

[kaledonia]

Napisane przez Maria221

To ja was powalę na kolana. Mam niebieski tusz Oriflame Visions za śmieszną cenę 7,90, mam go juz ok. 6 lat, nadal dobry, od czasu do czasu sie nim maluję.
Co robicie dziewczyny, że po 4 miesiącach tusz jest już suchy?

Mam ten tusz i się zastanawiam jak można wykończyć tusz w 4 miesiące Mam rok i nadal jest dobry
Jeden tusz wykończyłam,bo zasechł po 2 latach-Pupa Intensifier.

Napisane przez sabbatha

cienie - nigdy zadnego nie skonczylam i sie nie zanosi na to;]

Manhattan podwójne udało mi się w 2 lata ukończyć To moja średnia zużywalność cieni

Napisane przez iceflower

Róży do policzków, rozświetlaczy, brązerów i cieni nie zużywam, bo mam ich za dużo, żeby w którymkolwiek pokazało się dno. Ale pracuję nad tym.

Korektory różnie: od 2 m-cy do czasu liczonego w latach - w zależności od pojemności, konsystencji i stanu cery. Najwolniej się zużywają te w kremie.

I róż i korektory 2 lata średnio No chyba,że mi nie podpasował to leżakuje.

a podkład średnio 4-6 miesięcy.

Maluję się raczej codziennie

[asiulka123]

podkład- ok.4-5 miesięcy
błyszczyk- różnie, najulubieńszy Maybelline starcza na ok.1,5 miesiąca, ale używam też czasem innych błyszczyków lub szminek, ale ich nie zużywam do końca, po jakimś czasie lądują w koszu
tusz do rzęs- ok. 3 miesięcy, zresztą ze względów higienicznych staram się nie używać ich dłużej
korektor- tak jak podkład
róż do policzków- ok.4 miesięcy, ale uważam że ten którego używam czyli Inglot kończy się bardzo szybko... mało wydajny jest

[annmarie]

Tusz - 3-4 miesięcy codziennego używania, dwie warstwy lub 5-6 miesięcy gdy "mieszam" tusze (np. gdy miałam fajnego Rimmela, ale nie wodoodpornego, to on szedł na pierwszą wartstwę, a na drugą np. oporny Maybelline ) Co jakiś czas myję szczoteczkę.
Negatywnym rekordzistą był Nivea, którego zużyłam w dwa miesiące, a pozytywnym Bourjois Aqua Volume, którego codziennie używałam przez 4 miesiące, potem był odłożony na "okazje" (był niebieski ) i zużyłam go po blisko roku, przy czym w jakieś 1-1,5 miesiaca znów używałam codzień.

Podkład - 4-6 miesięcy (w zależności od podkładu).

Puder - w kamieniu podobnie jak podkład, sypki - ponad rok

Korektor - ok. 6-8 miesięcy, ale u mnie głównie idzie pod oczy.

Szminki, błyszczyki - mam zawsze kilka, ale zużywam długo (ok. roku, niektóre dłużej) - może dlatego, że zawsze staram się porządnie zamykać, a szminki pędzelkiem nakładam, więc może dlatego nie psują się szybko.

Cienie - tu, podobnie jak pozostałe dziewczyny - one są niezużywalne. Ostatnio udało mi się dostrzec w kilku kolorach dno, ale jedną paletę mam od 2,5 roku, a drugą używam baaardzo często od 9 miesięcy.

Różu dotąd nie używałam wogóle.

[buzichocho]

tusz- 2-3 miesiące codziennego używania(czasem i dwa razy dziennie)

podkład-hmm.. ok 4 miesiace(nie uzywam codziennie)

cienie, szminki błyszczyki, róze -mam ich chyba za dużo-żadnego jeszcze nie zyzyłam do konca bo poprostu mi sie nudza lub już się przeterminują

puder sypki- około roku (użwam codziennie albo nawet i dwa razy dziennie)

baza pod podkład / cienie-ok 7 miesiecy