Czy jecie zdrowo? Część 2. - Strona 35 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2019-05-10, 13:58   #1021
Linka25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
Dot.: Czy jecie zdrowo? Część 2.

Cytat:
Napisane przez Wolha wRedna Pokaż wiadomość
Ja się tu trochę wyłamię i napiszę, że piję alkohol dość często. Mam mocno imprezowe towarzystwo i no cóż... fakt jednak, że głowę mam całkiem mocną (wyrobiłam sobie z bardzo ekonomicznej), a do alko jem i zawsze przed pójściem spać wlewam w siebie herbatę lub wodę mineralną. Kaca miewam rzadko. W dobrym towarzystwie zdarza mi się wypić samej butelkę wina - pije tylko wytrawne lub półwytrawne czerwone lub 4 drinki.
Tez tak mialam, ale ten etap dawno za mna. Lezka sie kreci

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Linka25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-10, 14:00   #1022
Shawtty
Zakorzenienie
 
Avatar Shawtty
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wonderland
Wiadomości: 10 564
Dot.: Czy jecie zdrowo? Część 2.

Na etapie mocnego imprezowania potrafiłam z koleżanką pół litra wypić we dwie, a potem doprawić w klubie paroma szotami. Albo impreza = 8 piw. Kac przeokropny.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
“Would you tell me, please, which way I ought to go from here?" "That depends a good deal on where you want to get to." "I don't much care where –" "Then it doesn't matter which way you go.”
Shawtty jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-10, 14:20   #1023
khloe
Strzelaj lub emigruj!
 
Avatar khloe
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Medellin!
Wiadomości: 27 440
Dot.: Czy jecie zdrowo? Część 2.

[1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;86799010]

I tak jak ktos pisal, kieliszek-dwa do lunchu i powrot potem do pracy jest dla mnie niemozliwoscia. Po dwoch kieliszkach jestem zmulona, zmeczona, na pewno nie jestem w stanie wrocic na szczyt moich mozliwosci. Nie chcialabym, zeby moj pracownik po takim lunchu wracal do pracy.
[/QUOTE]
dla mnioe to też jest niepojęte. Nawet, jeżeli nie jesteś nawalony, to po 2 kieliszkach motoryka człowieka na bank jest w jakimś stopniu zaburzona.


A co jakby po tych dwóch kieliszkach coś mi się w pracy stało? nie wiem, przewróciłabym się, złamałą nogę i trzeba by pogotowie wezwać? chyba bym ze wstydu się spaliła jakby się ktoś dowiedział, ze jestem na cyku. Już pomijając konskwencje.


ciekawy artykuł w newsweeku się ukazał a propos 'dyskretnego' picia polaków
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg img_20190510_141657163.jpg (111,6 KB, 91 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg img_20190510_141719900.jpg (132,9 KB, 98 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg img_20190510_141800312.jpg (194,4 KB, 90 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg img_20190510_141819918.jpg (170,6 KB, 88 załadowań)
__________________

Przejechane na rowerze w 2019: 2 762
km



mój INSTA
(napisz pw kim jesteś wizażanko
khloe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-10, 14:55   #1024
Kafkazmlekiem
Wtajemniczenie
 
Avatar Kafkazmlekiem
 
Zarejestrowany: 2018-10
Lokalizacja: Jestem z miasta
Wiadomości: 2 643
Dot.: Czy jecie zdrowo? Część 2.

Cytat:
Napisane przez khloe Pokaż wiadomość
dla mnioe to też jest niepojęte. Nawet, jeżeli nie jesteś nawalony, to po 2 kieliszkach motoryka człowieka na bank jest w jakimś stopniu zaburzona.


A co jakby po tych dwóch kieliszkach coś mi się w pracy stało? nie wiem, przewróciłabym się, złamałą nogę i trzeba by pogotowie wezwać? chyba bym ze wstydu się spaliła jakby się ktoś dowiedział, ze jestem na cyku. Już pomijając konskwencje.

ciekawy artykuł w newsweeku się ukazał a propos 'dyskretnego' picia polaków
My mieliśmy w pracy recepcjonistkę, która gdzieś po kiblach chyba dawała czadu, albo może przed pracą. Nieźle od niej waniało, chociaż zachowywała się "normalnie" (generalnie była trochę poje.bana). W końcu ją zwolnili z jakiegoś sensownego, choć naciąganego powodu a wiadomo było, że to właśnie za alkohol, każdy wiedział, ale nie było dowodów.

A wczoraj odkryłam, że piwo bezalkoholowe nie pozostawia takiego okropnego niesmaku i zapachu (np. z ust) jak normalne.
I dowiedziałam się wreszcie, ile właściwie wypiłam pewnego najbardziej szalonego wieczoru w moim życiu. 12 piw. Jezu

BTW myślicie, że skłonność do nałogów jest genetyczna?
__________________

O powodzeniu decydują cztery czynniki.
Niestety nikt ich nie zna.
Kafkazmlekiem jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-10, 15:21   #1025
12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 9 850
Dot.: Czy jecie zdrowo? Część 2.

Cytat:
Napisane przez Kafkazmlekiem Pokaż wiadomość
My mieliśmy w pracy recepcjonistkę, która gdzieś po kiblach chyba dawała czadu, albo może przed pracą. Nieźle od niej waniało, chociaż zachowywała się "normalnie" (generalnie była trochę poje.bana). W końcu ją zwolnili z jakiegoś sensownego, choć naciąganego powodu a wiadomo było, że to właśnie za alkohol, każdy wiedział, ale nie było dowodów.

A wczoraj odkryłam, że piwo bezalkoholowe nie pozostawia takiego okropnego niesmaku i zapachu (np. z ust) jak normalne.
I dowiedziałam się wreszcie, ile właściwie wypiłam pewnego najbardziej szalonego wieczoru w moim życiu. 12 piw. Jezu

BTW myślicie, że skłonność do nałogów jest genetyczna?
Jak bardzo bylabym szczesliwa, gdyby istnialy dobre wina bezalkoholowe- 3 kieliszki i za kolko


Khloe- nie tylko Polacy pija, Holendrzy i Brytyjczycy tez nie wylewaja za kolnierz i tez sie o tym mowi . Mieszkam w NL od przeszlo 10lat, alko jest zawsze i wszedzie, przez lata w Holandii papierosy i alko byly dozowole od 16 lat
12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-10, 16:04   #1026
beatiska
Zakorzenienie
 
Avatar beatiska
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 13 110
Dot.: Czy jecie zdrowo? Część 2.

Jeśli piwo smakowe ,to polecam Lwówek Malinowy piwo+30% soku malinowego. Dawno nie piłam,więc mam nadzieję,że skład się nie zmienił. Przepyszne, sama malina w smaku zero syfu.

Lubię piwo bezalkoholowe najbardziej Haineken i Miłosław. Kosztowalam masę piw bez alko i te dwa są najlepsze moim zdaniem.

Uwielbiam jeszcze likiery, adwokat,smietankowka, mniam

Ze względu na "ładowanie się" zdrową żywnością wszystko to ograniczam i mi brakuje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Zdognie z perzporawdzomyni baniadmai nie ma zenacznia kojnolesc ltier przy zpiasie dengao solwa. Nwajzanszyeim jest, aby prieszwa i otatsnia lteria byla na siwom mijsecu, ptzosałoe mgoą być w niaedziłe i w dszalym cąigu nie pwinono to sawrztać polbemórw ze zozumierniem tksetu.

Narysuj mi coś

23/6
beatiska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-10, 17:28   #1027
okrytonasienna
Arctium lappa L.
 
Avatar okrytonasienna
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 769
Dot.: Czy jecie zdrowo? Część 2.

Jeju, jak czytam o "posiłkach" składających się z 400 kcal, to jestem głodna.
Alko ograniczam, bo mam po nim gastrofazę
okrytonasienna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2019-05-10, 18:25   #1028
ridja devojka
Zakorzenienie
 
Avatar ridja devojka
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 671
Dot.: Czy jecie zdrowo? Część 2.

Cytat:
Napisane przez okrytonasienna Pokaż wiadomość
Jeju, jak czytam o "posiłkach" składających się z 400 kcal, to jestem głodna.
Alko ograniczam, bo mam po nim gastrofazę
No jak ktoś ma niewielkie zapotrzebowanie albo redukuje to nie poszaleje z kalorycznoscia posiłków.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
ridja devojka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-10, 18:36   #1029
okrytonasienna
Arctium lappa L.
 
Avatar okrytonasienna
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 769
Dot.: Czy jecie zdrowo? Część 2.

Cytat:
Napisane przez ridja devojka Pokaż wiadomość
No jak ktoś ma niewielkie zapotrzebowanie albo redukuje to nie poszaleje z kalorycznoscia posiłków.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
To ciekawe, ja na redukcji jadłam dość "sporo", no ale ja z tych, co wolą 2-3 większe posiłki niż 5 małych. Te częste jedzenie mnie irytowało, bo ciągle byłam głodna, a potem rzucałam się na jedzenie. Ale jadłam tak i myślałam, że coś jest ze mną nie tak, skoro wszędzie zalecają 5 małych posiłków.

A niewielkie zapotrzebowanie mnie też zawsze zastanawiało, bo ja np. nigdy nie jadłam zgodnie z wyliczeniami kalkulatorów w necie (umarłabym z głodu). Ja mam dobry apetyt, odczuwam normalny, zdrowy głód (nie ten dziki, niepohamowany po węglowodanach) i gdybym miała jeść 1600 według wyliczeń, żeby schudnąć, to znowu rzucałabym się na jedzenie.

Ale rozumiem, że jak ktoś redukuje na 5 posiłkach, to faktycznie wychodzi mało kcal na jeden posiłek. Zazdroszczę trochę osobom, które odczuwają słaby głód (mam takie koleżanki).
okrytonasienna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-10, 18:48   #1030
Wolha wRedna
Zakorzenienie
 
Avatar Wolha wRedna
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 13 853
Dot.: Czy jecie zdrowo? Część 2.

Ja przez tydzień byłam na diecie 1500 kcal towarzysząc chłopu w jego odchudzaniu (nieudanym oczywiście). Skoro to nie ja miałam trzymać te 1500 kcal coś tam sobie dojadałam, a i tak wiecznie chodziłam głodna. To nie dla mnie.

Teraz od 1,5 tygodnia się ograniczam, ale sama sobie wymyślam co jem, a nie wg rozpiski. I jest lepiej, bo chociaż jem to na co mam ochotę.
__________________
aktualizacje
Wolha wRedna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-10, 18:54   #1031
khloe
Strzelaj lub emigruj!
 
Avatar khloe
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Medellin!
Wiadomości: 27 440
Dot.: Czy jecie zdrowo? Część 2.

Cytat:
Napisane przez Wolha wRedna Pokaż wiadomość
Ja przez tydzień byłam na diecie 1500 kcal towarzysząc chłopu w jego odchudzaniu (nieudanym oczywiście). Skoro to nie ja miałam trzymać te 1500 kcal coś tam sobie dojadałam, a i tak wiecznie chodziłam głodna. To nie dla mnie.

Teraz od 1,5 tygodnia się ograniczam, ale sama sobie wymyślam co jem, a nie wg rozpiski. I jest lepiej, bo chociaż jem to na co mam ochotę.
Dla mnie te 1500 kcal to tak mało, że masakra
A to kiedyś bardzo była popularna dieta.

W ogóle się zdziwilam, że na Instagramie jedną aktorka się chwaliła jakaś dieta pudełkowa o wartości..1200 kcal... Serio? Myślałam że nikt nie promuje tak skrajnie niskokalorycznej diety.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

Przejechane na rowerze w 2019: 2 762
km



mój INSTA
(napisz pw kim jesteś wizażanko
khloe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-05-10, 18:56   #1032
Wolha wRedna
Zakorzenienie
 
Avatar Wolha wRedna
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 13 853
Dot.: Czy jecie zdrowo? Część 2.

Wśród diet pudełkowych nadal występują takie na 1000 kcal. Uwierzyć nie mogłam, ale zobaczyłam...

Serio nie rozumiem tego, zwłaszcza, że tyle się trąbi o szkodliwości takiego głodowania.
__________________
aktualizacje
Wolha wRedna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-10, 19:04   #1033
ruda_beksa
Zakorzenienie
 
Avatar ruda_beksa
 
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 823
Dot.: Czy jecie zdrowo? Część 2.

Cytat:
Napisane przez Wolha wRedna Pokaż wiadomość
Ja się tu trochę wyłamię i napiszę, że piję alkohol dość często. Mam mocno imprezowe towarzystwo i no cóż... fakt jednak, że głowę mam całkiem mocną (wyrobiłam sobie z bardzo ekonomicznej), a do alko jem i zawsze przed pójściem spać wlewam w siebie herbatę lub wodę mineralną. Kaca miewam rzadko. W dobrym towarzystwie zdarza mi się wypić samej butelkę wina - pije tylko wytrawne lub półwytrawne czerwone lub 4 drinki.
Ja też się wyłamię, bo o ile nie piję dużo (butelka wina chyba by mnie zabiła), to piję często. Jeśli kieliszek wina do kolacji to alkoholizm, jak niektórzy sugerują, to tak, jestem alkoholiczką, tak samo mój mąż, mama, teściowie i 3/4 znajomych Lubię smak alkoholu - wytrawne wina (wszystkie kolory włącznie z pomarańczowym), szampana, szprycery, mało słodkie drinki, dobre whisky i amari. Wódki nie znoszę. Nie zauważam gorszego samopoczucia (lub lepszego w okresach "niepicia") ani wahań wagi
__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato.

https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0
ruda_beksa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-10, 19:21   #1034
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
Dot.: Czy jecie zdrowo? Część 2.

Ja z kolei bardzo lubię kraftowe piwa, można odkryć naprawdę zaskakujące smaki i style: neipa, double ipa, imperial stout smakujący jak czekolada, ddh dosłownie jak smaczna herbata, kwaśny kriek... No nie wiem, zdarza mi się wypić tak ze 2-3 piwa w tygodniu dla smaku. Tych standardowych typu Heineken, Żywiec czy Desperados nawet nie jestem już w stanie przełknąć. Kiedyś lubiłam Guinnessa ale teraz nawet on stracił dla mnie smak

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez 980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328
Czas edycji: 2019-05-10 o 19:27
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-10, 19:27   #1035
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
Dot.: Czy jecie zdrowo? Część 2.

Cytat:
Napisane przez Wolha wRedna Pokaż wiadomość
Ja przez tydzień byłam na diecie 1500 kcal towarzysząc chłopu w jego odchudzaniu (nieudanym oczywiście). Skoro to nie ja miałam trzymać te 1500 kcal coś tam sobie dojadałam, a i tak wiecznie chodziłam głodna. To nie dla mnie.

Teraz od 1,5 tygodnia się ograniczam, ale sama sobie wymyślam co jem, a nie wg rozpiski. I jest lepiej, bo chociaż jem to na co mam ochotę.
Dorosły mezczyzna na diecie 1500? Kto mu tak mało wymyślił? Wcale sie nie dziwie, ze nieudana.
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-10, 19:31   #1036
c091e8898908a1b264e2bb88ceb2cf7cf162daf4_5d967d9baaf5e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 1 079
Dot.: Czy jecie zdrowo? Część 2.

Cytat:
Napisane przez ruda_beksa Pokaż wiadomość
Ja też się wyłamię, bo o ile nie piję dużo (butelka wina chyba by mnie zabiła), to piję często. Jeśli kieliszek wina do kolacji to alkoholizm, jak niektórzy sugerują, to tak, jestem alkoholiczką, tak samo mój mąż, mama, teściowie i 3/4 znajomych Lubię smak alkoholu - wytrawne wina (wszystkie kolory włącznie z pomarańczowym), szampana, szprycery, mało słodkie drinki, dobre whisky i amari. Wódki nie znoszę. Nie zauważam gorszego samopoczucia (lub lepszego w okresach "niepicia") ani wahań wagi
Wystarczy przejrzeć wątki na wizażu, by się zorientować, że piwo co dzień to alkoholizm (rzuć go!!) Już nie wspomnę o skręcie, bo to już czarna otchłań narkomanii i tylko krok od dawania w żyłę. Tak że tego, ruda, uważaj se.
c091e8898908a1b264e2bb88ceb2cf7cf162daf4_5d967d9baaf5e jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-10, 19:40   #1037
pingwin2
Zakorzenienie
 
Avatar pingwin2
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 21 806
Dot.: Czy jecie zdrowo? Część 2.

Cytat:
Napisane przez okrytonasienna Pokaż wiadomość
Jeju, jak czytam o "posiłkach" składających się z 400 kcal, to jestem głodna.
Alko ograniczam, bo mam po nim gastrofazę
To ile wg powinien kcal mieć posiłek? I w sumie jestem ciekawa czy naprawdę ma dla ciebie znaczeniem kaloryczność czy raczej objętość posiłku.
__________________
Całkowite lekceważenie wszelkich zagrożeń sprawiało jakoś, że zagrożenia zniechęcały się, rezygnowały i znikały.Terry Pratchett
Doświadczenie jest szkołą, w której lekcje drogo kosztują


Fuksjowa Roma S. Pilewicz szuka nowego domu
Tous Rosa karmel i pomarańcz też szukają nowego domu





Edytowane przez pingwin2
Czas edycji: 2019-05-10 o 19:42
pingwin2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-10, 20:01   #1038
12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 9 850
Dot.: Czy jecie zdrowo? Część 2.

Cytat:
Napisane przez ruda_beksa Pokaż wiadomość
Ja też się wyłamię, bo o ile nie piję dużo (butelka wina chyba by mnie zabiła), to piję często. Jeśli kieliszek wina do kolacji to alkoholizm, jak niektórzy sugerują, to tak, jestem alkoholiczką, tak samo mój mąż, mama, teściowie i 3/4 znajomych Lubię smak alkoholu - wytrawne wina (wszystkie kolory włącznie z pomarańczowym), szampana, szprycery, mało słodkie drinki, dobre whisky i amari. Wódki nie znoszę. Nie zauważam gorszego samopoczucia (lub lepszego w okresach "niepicia") ani wahań wagi
Spokojnie daje rade- trening czyni mistrza
12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-10, 20:23   #1039
zaburzony
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2019-05
Wiadomości: 188
Dot.: Czy jecie zdrowo? Część 2.

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;86798404]Wino wcale nie jest zdrowe To mit, niestety obalony dopiero niedawno temu. Zawsze mówili, że niby zdrowe, głównie przez polifenole w nim, ale bylo wiadomo, ze identyczne polifenole w sobie ma np. sok z winogron, przy czym nie posiadał innych niebezpiecznych związków jakie ma wino.[/QUOTE]
Sok z winogron nie ma identycznych polifenoli co wino a to z tego powodu, że to alkohol je ekstrahuje ze skórek winogron a wyciskanie soku tego nie spowoduje. Dotyczy to w szczególności resweratrolu.
zaburzony jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-05-10, 20:28   #1040
zaburzony
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2019-05
Wiadomości: 188
Dot.: Czy jecie zdrowo? Część 2.

A przy okazji,mam pytanie. Gdzie, w którym dyskoncie, hipermarkecie, kupię czarne - ciemne winogrona? Gdzie są one zawsze? Chcę sobie zrobić nalewkę na skórkach takich winogron.
zaburzony jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-10, 20:32   #1041
742bd6bdde1307502cba7e126292911bf766cf73_61f3325774e32
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 5 757
Dot.: Czy jecie zdrowo? Część 2.

Cytat:
Napisane przez ruda_beksa Pokaż wiadomość
Ja też się wyłamię, bo o ile nie piję dużo (butelka wina chyba by mnie zabiła), to piję często. Jeśli kieliszek wina do kolacji to alkoholizm, jak niektórzy sugerują, to tak, jestem alkoholiczką, tak samo mój mąż, mama, teściowie i 3/4 znajomych Lubię smak alkoholu - wytrawne wina (wszystkie kolory włącznie z pomarańczowym), szampana, szprycery, mało słodkie drinki, dobre whisky i amari. Wódki nie znoszę. Nie zauważam gorszego samopoczucia (lub lepszego w okresach "niepicia") ani wahań wagi
Nie uwazasz, ze alkohol pity codziennie MOZE byc alkoholizmem?
742bd6bdde1307502cba7e126292911bf766cf73_61f3325774e32 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-10, 20:42   #1042
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
Czy jecie zdrowo? Część 2.

Cytat:
Napisane przez zaburzony Pokaż wiadomość
Sok z winogron nie ma identycznych polifenoli co wino a to z tego powodu, że to alkohol je ekstrahuje ze skórek winogron a wyciskanie soku tego nie spowoduje. Dotyczy to w szczególności resweratrolu.

No nie wiem. Wedlug np. art. z The New York Times: Załącznik 7675971


Sent from my iPhone using Tapatalk

Edytowane przez eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64
Czas edycji: 2019-05-10 o 21:06
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-10, 20:42   #1043
ruda_beksa
Zakorzenienie
 
Avatar ruda_beksa
 
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 823
Dot.: Czy jecie zdrowo? Część 2.

[1=c091e8898908a1b264e2bb8 8ceb2cf7cf162daf4_5d967d9 baaf5e;86800406]Wystarczy przejrzeć wątki na wizażu, by się zorientować, że piwo co dzień to alkoholizm (rzuć go!!) Już nie wspomnę o skręcie, bo to już czarna otchłań narkomanii i tylko krok od dawania w żyłę. Tak że tego, ruda, uważaj se.[/QUOTE]

Wiadomo, jestem jedną nogą pod mostem

[1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;86800575]Nie uwazasz, ze alkohol pity codziennie MOZE byc alkoholizmem?[/QUOTE]

Pewnie że MOŻE, co nie znaczy że JEST. Można pić codziennie i nie być alkoholikiem. Można również pić dwa razy w tygodniu i być alkoholikiem. Diagnozowanie alkoholizmu jest o wiele bardziej skomplikowane niż "często spożywasz = jesteś".
__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato.

https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0
ruda_beksa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-10, 20:45   #1044
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
Dot.: Czy jecie zdrowo? Część 2.

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;86798607]Zdziwiłabyś się jak wiele osób tak myślało/myśli... Nie raz się słyszało/czytało, że jeden kieliszek wina dziennie dobrze wpływa na serce, ze niby zwalcza wolne rodniki, ze chroni przed miażdżycą, itd. Okazało się to nieprawdą.



każdy tak ma. Dlatego przed większym piciem, zaleca się zjedzenie czegoś tłustego.

Cytuje: "Na proces wchłaniania wpływa wiele czynników, między innymi to, czy w czasie picia alkoholu w przewodzie pokarmowym znajduje się jedzenie, a także rodzaj pokarmu. Wchłanianie alkoholu zależy od tego, w jakim tempie treść żołądka przechodzi do jelit. Im wyższa zawartość tłuszczu w pożywieniu, tym dłużej to trwa i tym więcej czasu zajmuje proces wchłaniania. W badaniach stwierdzono, że u osób, które wypiły alkohol po posiłku zawierającym tłuszcz, białko i węglowodany, wchłanianie alkoholu przebiega trzy razy wolniej niż u tych, które wypiły na pusty żołądek."[/QUOTE]

Ale mnie chodziło oto, ze łatwiej (mnie przynajmniej) jakoś przetrawić ciężkie żarcie towarzyszące rodzinnym spędom, jak się je „ popchnie” alkoholem.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-10, 20:47   #1045
742bd6bdde1307502cba7e126292911bf766cf73_61f3325774e32
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 5 757
Dot.: Czy jecie zdrowo? Część 2.

Jesli ktos codziennie spozywa alkohol i nie wyobraza sobie bez alkoholu kolacji, to powinien sie nad tym zastanowic. Alkoholizm ma rozne oblicza, nie wszystkie sa tak widoczne jak inne. Mozna byc tez alkoholikiem pijac ciagiem przez dwa tygodnie a potem nie pijac caly rok, jasne, ale codzienna konsumpcja bardziej sprzyja zapadnieciu na alkoholizm niz picie np. Raz na miesiac, to przeciez oczywiste. Nie kazdy jest alkoholikiem, ale uwazam, ze problem z alkoholem ma duzo wiecej osob, niz zdaje sobie z tego sprawe, zwlaszcza jesli alkohol jest ekskluzywny i kojarzy sie z luksusem.
742bd6bdde1307502cba7e126292911bf766cf73_61f3325774e32 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-10, 21:10   #1046
zaburzony
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2019-05
Wiadomości: 188
Dot.: Czy jecie zdrowo? Część 2.

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;86800603]No nie wiem. Wedlug np. art. z New York Times: Załącznik 7675971[/QUOTE]
Tak, jak napisałem, resweratrol rozpuszcza się w alkoholu. W wodzie się nie rozpuszcza. A jest on obecny w skórkach winogron a nie w ich miąższu. Jakieś tam ilości w soku może też są, ale śladowe w porównaniu do ich zawartości w winie. Jednak nawet gdyby w soku znajdował się resweratrol (musiałby się znajdować w formie osadu, bo jak napisałem, w wodzie się nie rozpuszcza i to jest niekwestionowany fakt) to go nie przyswoisz - w żołądku zostanie, mówiąc potocznie, zniszczony. Jedyna opcja przyswojenia resweratrolu to w jamie ustnej - poprzez śluzówkę ale tylko jako rozpuszczonego w alkoholu. Dlatego właśnie wino "działa" a soki - nie. I dlatego "działają" też nalewki z owoców. A to że alkohol jest niezdrowy to oczywiście inna rzecz.

---------- Dopisano o 21:10 ---------- Poprzedni post napisano o 21:07 ----------

I dlatego jeżeli chcecie być zdrowe, to musicie brać do buzi i długo trzymać. Wino oczywiście. A po chwili można nawet wypluć zamiast połykać.
zaburzony jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-10, 21:24   #1047
Linka25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
Dot.: Czy jecie zdrowo? Część 2.

[1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;86800616]Jesli ktos codziennie spozywa alkohol i nie wyobraza sobie bez alkoholu kolacji, to powinien sie nad tym zastanowic. Alkoholizm ma rozne oblicza, nie wszystkie sa tak widoczne jak inne. Mozna byc tez alkoholikiem pijac ciagiem przez dwa tygodnie a potem nie pijac caly rok, jasne, ale codzienna konsumpcja bardziej sprzyja zapadnieciu na alkoholizm niz picie np. Raz na miesiac, to przeciez oczywiste. Nie kazdy jest alkoholikiem, ale uwazam, ze problem z alkoholem ma duzo wiecej osob, niz zdaje sobie z tego sprawe, zwlaszcza jesli alkohol jest ekskluzywny i kojarzy sie z luksusem.[/QUOTE]Zgadzam się. Dla mnie samej takie picie byloby ryzykowne. Nawet mala ilosc spozywana codzinnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Linka25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-10, 21:48   #1048
ruda_beksa
Zakorzenienie
 
Avatar ruda_beksa
 
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 823
Dot.: Czy jecie zdrowo? Część 2.

[1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;86800616]Jesli ktos codziennie spozywa alkohol i nie wyobraza sobie bez alkoholu kolacji, to powinien sie nad tym zastanowic. Alkoholizm ma rozne oblicza, nie wszystkie sa tak widoczne jak inne. Mozna byc tez alkoholikiem pijac ciagiem przez dwa tygodnie a potem nie pijac caly rok, jasne, ale codzienna konsumpcja bardziej sprzyja zapadnieciu na alkoholizm niz picie np. Raz na miesiac, to przeciez oczywiste. Nie kazdy jest alkoholikiem, ale uwazam, ze problem z alkoholem ma duzo wiecej osob, niz zdaje sobie z tego sprawe, zwlaszcza jesli alkohol jest ekskluzywny i kojarzy sie z luksusem.[/QUOTE]

Ja nie wiem co ekskluzywność czy luksus mają tutaj do rzeczy. Nie od dziś słyszy się o celebrytach którzy zapijają się na śmierć lub lądują w klinikach odwykowych, a raczej nie ciągną chyba najtańszej wódy pod sklepem.

Alkoholizm ma różne oblicza, ale te różne oblicza mają wspólne mianowniki, niezależnie od tego czy pani w lofcie pije szampana czy pan Mirek na ławce pije jabola. Negatywny wpływ alkoholu na codzienne życie, czy to zdrowie, pracę, relacje z innymi. Niepokój gdy alkoholu nie ma, odczuwanie pilnej potrzeby żeby się napić. Wstyd i ukrywanie swoich nawyków związanych z piciem. Picie gdy nadchodzą złe emocje. Z jakiejś przyczyny kwestionariusz oficjalnej strony agencji rządowej National Council of Alcoholism wylicza te kryteria, a nie częstotliwość spożywania alkoholu.

https://www.ncadd.org/index.php/get-...olic-self-test

Nie wiem co to znaczy "nie wyobrażać sobie kolacji bez wina". Jeśli na chybcika jem sałatkę czy kanapkę, to nie lecę po wino, bo wino do kolacji musi być. Albo jeśli wina nie ma w domu, to nie będę lecieć 4 piętra tam i z powrotem żeby kupić butelkę. Ale jeśli siadamy z mężem do bardziej relaksującego i przyjemnego posiłku, to tak, wino jest miłym i pożądanym dodatkiem. Nie widzę w tym nic złego i raczej nie zobaczę, szczerze mówiąc. Oczywiście jeśli ktoś ma skłonności do uzależnień, obciążenie genetyczne, zna siebie i wie że to byłoby dla niego problematyczne - to nie polecam.
__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato.

https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0

Edytowane przez ruda_beksa
Czas edycji: 2019-05-10 o 21:50
ruda_beksa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-10, 22:06   #1049
ridja devojka
Zakorzenienie
 
Avatar ridja devojka
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 671
Dot.: Czy jecie zdrowo? Część 2.

Cytat:
Napisane przez okrytonasienna Pokaż wiadomość
To ciekawe, ja na redukcji jadłam dość "sporo", no ale ja z tych, co wolą 2-3 większe posiłki niż 5 małych. Te częste jedzenie mnie irytowało, bo ciągle byłam głodna, a potem rzucałam się na jedzenie. Ale jadłam tak i myślałam, że coś jest ze mną nie tak, skoro wszędzie zalecają 5 małych posiłków.

A niewielkie zapotrzebowanie mnie też zawsze zastanawiało, bo ja np. nigdy nie jadłam zgodnie z wyliczeniami kalkulatorów w necie (umarłabym z głodu). Ja mam dobry apetyt, odczuwam normalny, zdrowy głód (nie ten dziki, niepohamowany po węglowodanach) i gdybym miała jeść 1600 według wyliczeń, żeby schudnąć, to znowu rzucałabym się na jedzenie.

Ale rozumiem, że jak ktoś redukuje na 5 posiłkach, to faktycznie wychodzi mało kcal na jeden posiłek. Zazdroszczę trochę osobom, które odczuwają słaby głód (mam takie koleżanki).
Wystatczyvze ktoś ma 4 posiłki tak jak ja teraz i kaloryczność 1800 i część z tych posiłków będzie miała ok 400.

Jeśli jesz ile chcesz nie tyjesz to nie dziwię się że masz gdzieś kalkulatory.
Ja jak jem wg apetytu to tyje parę kilogramów w 2 miesiące A potem nie umiem tego zrzucić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
ridja devojka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-10, 22:08   #1050
7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 036
Dot.: Czy jecie zdrowo? Część 2.

Cytat:
Napisane przez ruda_beksa Pokaż wiadomość
Ja nie wiem co ekskluzywność czy luksus mają tutaj do rzeczy. Nie od dziś słyszy się o celebrytach którzy zapijają się na śmierć lub lądują w klinikach odwykowych, a raczej nie ciągną chyba najtańszej wódy pod sklepem.

Alkoholizm ma różne oblicza, ale te różne oblicza mają wspólne mianowniki, niezależnie od tego czy pani w lofcie pije szampana czy pan Mirek na ławce pije jabola. Negatywny wpływ alkoholu na codzienne życie, czy to zdrowie, pracę, relacje z innymi. Niepokój gdy alkoholu nie ma, odczuwanie pilnej potrzeby żeby się napić. Wstyd i ukrywanie swoich nawyków związanych z piciem. Picie gdy nadchodzą złe emocje. Z jakiejś przyczyny kwestionariusz oficjalnej strony agencji rządowej National Council of Alcoholism wylicza te kryteria, a nie częstotliwość spożywania alkoholu.

https://www.ncadd.org/index.php/get-...olic-self-test

Nie wiem co to znaczy "nie wyobrażać sobie kolacji bez wina". Jeśli na chybcika jem sałatkę czy kanapkę, to nie lecę po wino, bo wino do kolacji musi być. Albo jeśli wina nie ma w domu, to nie będę lecieć 4 piętra tam i z powrotem żeby kupić butelkę. Ale jeśli siadamy z mężem do bardziej relaksującego i przyjemnego posiłku, to tak, wino jest miłym i pożądanym dodatkiem. Nie widzę w tym nic złego i raczej nie zobaczę, szczerze mówiąc. Oczywiście jeśli ktoś ma skłonności do uzależnień, obciążenie genetyczne, zna siebie i wie że to byłoby dla niego problematyczne - to nie polecam.
Ja to miałam różne okresy. W wieku 18-23 to właściwie było imprezowanie co weekend z jakimiś tam paromiesiecznymi przerwami i hektolitry alkoholu. Nie zlicze ile razy miałam kaca, ale tak z milion.
Potem imprezować przestałam i piłam winko do obiadu, filmu, że znajomymi w pubie.
W pewnym momencie stwierdziłam, że po co mi to, szkoda zdrowia i obecnie wypije coś z 3 razy w miesiącu (jakis kieliszek wina, piwo itp. ). Jedynie na imprezach wiecej, ale chodzę na nie rzadko.


Co do wcześniejszej dyskusji z makaronem to ja uwielbiam barille, szczególnie bavette.
Lubella to dno totalne.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

Edytowane przez 7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0
Czas edycji: 2019-05-10 o 22:10
7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2023-03-18 13:53:30


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:27.