Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2017-07-15, 20:30   #31
Valtamerii
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2016-10
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 1 943
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

Cytat:
Napisane przez lisnov Pokaż wiadomość
Ale w jakim stanie mam być ja, kiedy chcę się rzeczywiście leczyć, nie sprawiać problemów, a wokół są warunki, w których ja fiksuję po 10ciu minutach. Jeśli się skarżę, to później mi napiszą, że jestem trudną pacjentką.
Hmmm jak kaleczysz sie i ponosza Cie emocje zwiazane z choroba to nie jestes w stanie racjonalnie myslec.
Musisz zostac ustawiona na lekach bo kiedy masz objawy to rozmowy nie pomoga i nie jest to Twoja wina.
Poza tym w ostrym stanie lekarz nie ma kontroli ,czy pacjent bierze leki, co robi.
Dlatego lepiej dac sie zamknac.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Valtamerii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-07-15, 20:59   #32
Glodomorek
Zakorzenienie
 
Avatar Glodomorek
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 301
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

Cytat:
Napisane przez lisnov Pokaż wiadomość
Ale w jakim stanie mam być ja, kiedy chcę się rzeczywiście leczyć, nie sprawiać problemów, a wokół są warunki, w których ja fiksuję po 10ciu minutach. Jeśli się skarżę, to później mi napiszą, że jestem trudną pacjentką.
To może lepiej idź na oddział dzienny? Żyjesz normalnie w domu, a przychodzisz tylko na kilka godzin na terapię. Leczenie ustala lekarz na oddziale. Tylko z reguły warunkiem oddziału dziennego jest NIE okaleczać się. Pytanie czy dasz radę?

Edytowane przez Glodomorek
Czas edycji: 2017-07-15 o 21:00
Glodomorek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-07-16, 01:22   #33
Amarantus_
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 95
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
dziewczyny, jestem taka sfrustrowana. dzisiaj się rozpłakałam po seksie. Nie mogę szczytować przez leki. Podniecenie ok, dochodzę do pewnego punktu i koniec, nie da rady. Jakieś rady?
Jeśli chodzi o mnie to nie pomogę, bo u mnie leki raczej tej sfery życia mi nie popsuły. Nie mam ochoty na seks zbyt często, bo tylko w pierwszej fazie cyklu, ale za to kończę szybciej od męża ))
Swoją drogą to ciekawe, a może nawet śmieszne, jak hormony mną sterują, w pierwszej fazie jestem strasznie pobudzona seksualnie, a w drugiej fazie w ogóle seks mógłby dla mnie nie istnieć.
Amarantus_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-07-16, 07:46   #34
niv_
Zakorzenienie
 
Avatar niv_
 
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 6 831
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

Cytat:
Napisane przez sideritis Pokaż wiadomość
Nie jesteś sama, ja też nie dałam rady, trzy lata bujałam się z magisterką.
Jestem na etapie szukania psychiatry i psychoterapeuty, wpadłam w dołek bo szukam pracy od kilku miesięcy i idzie mi koszmarnie, samoocena spadła a każda rozmowa powoduje coraz większy stres do tego doszło sporo lęków związanych ze zdrowiem własnym i najbliższych.
To tak jak u mnie, nie wiem już co robić powoli...najpóźniej do października muszę znaleźć pracę, która ma dla mnie jakiś sens ,z miarę przyzwoitą wypłatą. Szukanie idzie mi strasznie, też zaczynam wpadać w kompleksy, jestem coraz bardziej nerwowa. Nie chce mi się już przeglądać ogłoszeń.

W dodatku dalej mnie męczą problemy z przeszłości, bardzo poważne i dołujące...mam wrażenie, że moje życie to ruina i nie mam pomysłu co dalej z nim robić
__________________
Bóg stworzył człowieka ponieważ rozczarował się małpą. Z dalszych eksperymentów zrezygnował.
Mark Twain
niv_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-07-16, 09:18   #35
sideritis
Zakorzenienie
 
Avatar sideritis
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 3 016
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

Cytat:
Napisane przez niv_ Pokaż wiadomość
To tak jak u mnie, nie wiem już co robić powoli...najpóźniej do października muszę znaleźć pracę, która ma dla mnie jakiś sens ,z miarę przyzwoitą wypłatą. Szukanie idzie mi strasznie, też zaczynam wpadać w kompleksy, jestem coraz bardziej nerwowa. Nie chce mi się już przeglądać ogłoszeń.

W dodatku dalej mnie męczą problemy z przeszłości, bardzo poważne i dołujące...mam wrażenie, że moje życie to ruina i nie mam pomysłu co dalej z nim robić
Przez pewien czas miałam myśli, żeby złożyć wypowiedzenie bez znalezienia nowej pracy, ale w moim przypadku to głupi pomysł pomimo posiadania oszczędności nie mogę sobie na to pozwolić.
Od kwietnia wysłałam ok. 70 CV. Odzew taki sobie, na +/- 20 aplikacji, kilka odpowiedzi negatywnych. W czerwcu był spory zastój (mam wrażenie, że firmy skupiły się na rekrutowaniu studenciaków na staże), może teraz coś ruszy.
Chciałabym to już mieć za sobą rekrutuję się do korpo, więc te rozmowy też są dosyć specyficzne.
__________________
„Lepiej jednak skończyć nawet w pięknym szaleństwie niż w szarej, nudnej banalności i marazmie”.

sideritis jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-07-16, 11:39   #36
florris
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 147
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

Witajcie dziewczyny
Jestem dzisiaj załamana. Byłam dzisiaj w kościele i zabolało mnie kazanie wygłoszone przez księdza na temat nerwicy/depresji i psychologii. Zdaniem księży z parafii do której chodzę nerwica i depresja to skutek grzechu i żaden psycholog nie pomoże tylko spowiedź i modlitwa.Zabolało mnie to bardzo.Kiedyś na spowiedzi ksiądz zaczął przekonywać mnie,że nie mam powodów do depresji i powinnam codziennie chodzić do kościoła.Czy na serio zaburzenia psychiczne nie istnieją?
Jak coś nie chcę wywołać burzy na forum.Po prostu jest mi strasznie przykro i ręce mi opadają.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
florris jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-07-16, 11:55   #37
Valtamerii
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2016-10
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 1 943
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

Cytat:
Napisane przez florris Pokaż wiadomość
Witajcie dziewczyny
Jestem dzisiaj załamana. Byłam dzisiaj w kościele i zabolało mnie kazanie wygłoszone przez księdza na temat nerwicy/depresji i psychologii. Zdaniem księży z parafii do której chodzę nerwica i depresja to skutek grzechu i żaden psycholog nie pomoże tylko spowiedź i modlitwa.Zabolało mnie to bardzo.Kiedyś na spowiedzi ksiądz zaczął przekonywać mnie,że nie mam powodów do depresji i powinnam codziennie chodzić do kościoła.Czy na serio zaburzenia psychiczne nie istnieją?
Jak coś nie chcę wywołać burzy na forum.Po prostu jest mi strasznie przykro i ręce mi opadają.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Florris we mnie o tyle wywola to burze ,ze jest antyklerykalem. Mam swoje zdanie na temat religii i tego ,ze czlowiek ja stworzyl.
Jestem z bardzo religijnym facetem. Jego byla zona lata po okolicy z ksiedzem i twierdza ,ze jestem glosem szatana. Zona sama wystapila o rozwod ,bo taki miala styl "dyscyplinowania" meza. Jedna wielka hipokryzja.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Valtamerii jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2017-07-16, 12:57   #38
niv_
Zakorzenienie
 
Avatar niv_
 
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 6 831
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

Cytat:
Napisane przez sideritis Pokaż wiadomość
Przez pewien czas miałam myśli, żeby złożyć wypowiedzenie bez znalezienia nowej pracy, ale w moim przypadku to głupi pomysł pomimo posiadania oszczędności nie mogę sobie na to pozwolić.
Od kwietnia wysłałam ok. 70 CV. Odzew taki sobie, na +/- 20 aplikacji, kilka odpowiedzi negatywnych. W czerwcu był spory zastój (mam wrażenie, że firmy skupiły się na rekrutowaniu studenciaków na staże), może teraz coś ruszy.
Chciałabym to już mieć za sobą rekrutuję się do korpo, więc te rozmowy też są dosyć specyficzne.
Odnoszę podobne wrażenie, że teraz głównie rekrutują na staże i praktyki studenckie. Musisz się uzbroić w cierpliwość rekrutacje do korpo trwają dość długo.

Wysłałam gdzieś między 20-40 CV odzew to może 5/6 rozmów, najlepsze, że w ogóle się nie odzywają z firm gdzie spełniam wszystkie wymogi, choć może to i lepiej z drugiej strony, zastanawiam się, czy nie spróbować czegoś nowego, ale tutaj z kolei minusem jest brak stosownego wykształcenia i doświadczania. Łamię się trochę co robić dalej..może jednak zdecydować się na staż ? zpotrzebuję kasy i nie wiem, czy to przyniesie coś dobrego...

Cytat:
Napisane przez florris Pokaż wiadomość
Witajcie dziewczyny
Jestem dzisiaj załamana. Byłam dzisiaj w kościele i zabolało mnie kazanie wygłoszone przez księdza na temat nerwicy/depresji i psychologii. Zdaniem księży z parafii do której chodzę nerwica i depresja to skutek grzechu i żaden psycholog nie pomoże tylko spowiedź i modlitwa.Zabolało mnie to bardzo.Kiedyś na spowiedzi ksiądz zaczął przekonywać mnie,że nie mam powodów do depresji i powinnam codziennie chodzić do kościoła.Czy na serio zaburzenia psychiczne nie istnieją?
Jak coś nie chcę wywołać burzy na forum.Po prostu jest mi strasznie przykro i ręce mi opadają.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Tak powinnaś codziennie chodzić do kościoła i dawać na tacę.

Kara za jaki grzech? Chyba pierworodny...Osoby mające problemy z depresją, czy nerwicą bardzo często mają za sobą ciężkie dzieciństwo, nadużycia, problemy rodzinne...twierdzenie, że cierpią za grzechy jest po prostu chamskie.

Rozumiem, że jako katoliczka mogłaś się poczuć urażona. Nie wiele Ci jednak mogę pomóc i doradzić, bo sama gdzieś pod koniec szkoły podstawowej dałam sobie spokój z KK, miałam i do dziś mam dość bredni głoszonych przez księży. Dla mnie KK to żaden autorytet wręcz przeciwnie.
__________________
Bóg stworzył człowieka ponieważ rozczarował się małpą. Z dalszych eksperymentów zrezygnował.
Mark Twain

Edytowane przez niv_
Czas edycji: 2017-07-16 o 13:09
niv_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-07-16, 13:12   #39
201803071142
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 1 412
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

Cytat:
Napisane przez florris Pokaż wiadomość
Też tak mam. Miałam tak zanim zaczęłam mieć depresję

W poprzednim wątku jeśli dobrze pamiętam,to pytałaś się o stabilizatory nastroju.Ja biorę lamotryginę i depakine. Też na początku czułam się zmęczona,ale później przeszło.Dla mnie najgorszym objawem ubocznym był wzrost wagi po depakine gdy doszłam do 1000 mg dziennie. Później gdy lekarz zmniejszył mi Depakine do 500 i dołożył lamotryginę waga wróciła do normy. Karbamazepiny nigdy nie brałam


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Dzięki, ja po 300mg Depakine nie mogłam przestać jeść, więc odstawiłam. A Karbamazepine jestem zmuszona brać po powrocie z pracy, bo inaczej bym nie dała rady.
Cytat:
Napisane przez cavvythecat Pokaż wiadomość
Brała któraś z was mirtazapinę? Właśnie zaczęłam i nie wiem w sumie czego się spodziewać.
Tycia najprawdopodobniej.

Piszecie o pracy. Ile waszym zdaniem netto na miesiąc jest ok?

Florris to, co piszesz tylko utwierdza mnie w moim przekonaniu na temat księży...

Edytowane przez 201803071142
Czas edycji: 2017-07-16 o 13:15
201803071142 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-07-16, 19:27   #40
isza89
tree hugger
 
Avatar isza89
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: wild west
Wiadomości: 1 444
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

U mnie lipa ostatnio. Powinnam być w szpitalu, ale mnie na to nie stać. Wychodzi na to, że trzeba być jednak zdrowym albo mieć dobrego sponsora.
__________________
Nie potrafię zmierzyć się z codziennością, choć nadal zdarza mi się wierzyć w cuda i marzyć o lataniu.
isza89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-07-17, 07:26   #41
niv_
Zakorzenienie
 
Avatar niv_
 
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 6 831
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

Zaczęłam się poważnie zastanawiać nad rezygnacją z terapii, nie chodzi o brak efektów, bo te są, ale o kwestie czysto finansowe, jak wiecie nie mam obecnie pracy / nie wiem jak długo to potrwa, powoli mam wrażenie, że już zawsze tak będzie, odzew na aplikacje jest niewielki, jak ktoś się już skontaktuje to oferuje takie warunki, że nie mogę się na nie zgodzić/.

W tej sytuacji wydawanie sporej sumy pieniędzy na wizyty coraz mniej wchodzi w grę. Nie wiem co robić, terapia mi dużo dało, ale teraz nie mam kasy na kontynuację z drugiej strony przez brak pracy i inne dość poważne problemy zaczynam się czuć coraz gorzej, jestem nerwowa, mam myśli autodestrukcyjne, problemy z bólami głowy i snem.

Moja sytuacja życiowa wydaje mi się do rozwiązania.
__________________
Bóg stworzył człowieka ponieważ rozczarował się małpą. Z dalszych eksperymentów zrezygnował.
Mark Twain
niv_ jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-07-17, 07:40   #42
Glodomorek
Zakorzenienie
 
Avatar Glodomorek
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 301
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

Cytat:
Napisane przez niv_ Pokaż wiadomość
Zaczęłam się poważnie zastanawiać nad rezygnacją z terapii, nie chodzi o brak efektów, bo te są, ale o kwestie czysto finansowe, jak wiecie nie mam obecnie pracy / nie wiem jak długo to potrwa, powoli mam wrażenie, że już zawsze tak będzie, odzew na aplikacje jest niewielki, jak ktoś się już skontaktuje to oferuje takie warunki, że nie mogę się na nie zgodzić/.

W tej sytuacji wydawanie sporej sumy pieniędzy na wizyty coraz mniej wchodzi w grę. Nie wiem co robić, terapia mi dużo dało, ale teraz nie mam kasy na kontynuację z drugiej strony przez brak pracy i inne dość poważne problemy zaczynam się czuć coraz gorzej, jestem nerwowa, mam myśli autodestrukcyjne, problemy z bólami głowy i snem.

Moja sytuacja życiowa wydaje mi się do rozwiązania.
Ja bym nie rezygnowala, bo potem bardzo trudno zacząć. Myslalabym o zmniejszeniu częstotliwości, ale żeby nadal było regularnie.
Glodomorek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-07-17, 09:30   #43
niemanicka
Wtajemniczenie
 
Avatar niemanicka
 
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 2 283
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

Cytat:
Napisane przez Amarantus_ Pokaż wiadomość
florris, gratuluję i zazdroszczę. Ja nie dałam rady nawet podejść do obrony. Gorzej nawet, bo nie dałam rady napisać pracy magisterskiej :-(((((
czy to jest świeża sprawa? jeśli tak to próbuj. jeśli nie dasz rady napisać całości w tydzień, próbuj małymi krokami tak jak ja np. pomyśl, np. gdybyś napisała 1 stronę dziennie, po dwóch miesiącach masz 60 stron to już całkiem dużo, a na niektórych uczelniach wystarczająco. niech ci to zajmie 4 miesiące albo i dłużej ale jak to skończysz będzie radość i zadowolenie z siebie. to banalne, ale czas i tak upłynie. za 4 miesiące możesz mieć 0 stron, albo chociaż 20 stron. to robi różnicę wg mnie.

Cytat:
Napisane przez florris Pokaż wiadomość
Zdaniem księży z parafii do której chodzę nerwica i depresja to skutek grzechu i żaden psycholog nie pomoże tylko spowiedź i modlitwa.Zabolało mnie to bardzo.Kiedyś na spowiedzi ksiądz zaczął przekonywać mnie,że nie mam powodów do depresji...
nie masz powodów? a to od ciebie zależy czy masz depresję? smutne jest to co piszesz. Jezus tak nauczał, że nerwice są od szatana? Skąd im (księżom) się to bierze? Czytałam kiedyś że istotne są grzechy naszych przodków, co jest niezrozumiałe przez ludzi ale przy czyimś objawieniu to wyszło i że warto modlić się o wybaczenie grzechów naszych przodków. Czytałam o tym kilka lat temu i nie wiem na ile ten pogląd jest aktualny. Ale absolutnie nie miej poczucia winy z tego powodu. Ja mam z kościołem właśnie przykre doświadczenie ze względu na to, że ciągle czułam poczucie winy, że nie jestem wystarczająco dobra, że jestem grzeszna, że umrę w piekle itd. Jak można żyć z takimi myślami na co dzień? Według mnie Jezus głosił inną naukę.

Cytat:
Napisane przez niv_ Pokaż wiadomość
....zastanawiam się, czy nie spróbować czegoś nowego, ale tutaj z kolei minusem jest brak stosownego wykształcenia i doświadczania. Łamię się trochę co robić dalej..może jednak zdecydować się na staż ? zpotrzebuję kasy i nie wiem, czy to przyniesie coś dobrego...
tak jak wyżej, czas i tak upłynie. możesz za 5 lat obudzić się w nielubianej pracy albo zaryzykować i spróbować czegoś co chociaż możesz polubić. oba rozwiązania mają plusy i minusy. możesz za 5 lat pracować w tym z czego teraz zrezygnowałaś, a możesz za 5 lat mieć skończony staż i pierwszą pracę w może bardziej lubianym zawodzie.


Cytat:
Napisane przez niv_ Pokaż wiadomość
Zaczęłam się poważnie zastanawiać nad rezygnacją z terapii, nie chodzi o brak efektów, bo te są, ale o kwestie czysto finansowe, jak wiecie nie mam obecnie pracy

Moja sytuacja życiowa wydaje mi się do rozwiązania.
może uda się zrobić chwilową przerwę w terapii z możliwością powrotu? na miesiąc/dwa uzgodnione z terapeutą?

Masz rozwiązania, ale nie takie które cię zadowolą zapewne. Pamiętaj że jednak nigdy nie jest źle przez cały czas.
niemanicka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-07-17, 13:44   #44
cavvythecat
Wtajemniczenie
 
Avatar cavvythecat
 
Zarejestrowany: 2017-06
Lokalizacja: Szkocja
Wiadomości: 2 057
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

Cytat:
Napisane przez florris Pokaż wiadomość
Witajcie dziewczyny
Jestem dzisiaj załamana. Byłam dzisiaj w kościele i zabolało mnie kazanie wygłoszone przez księdza na temat nerwicy/depresji i psychologii. Zdaniem księży z parafii do której chodzę nerwica i depresja to skutek grzechu i żaden psycholog nie pomoże tylko spowiedź i modlitwa.Zabolało mnie to bardzo.Kiedyś na spowiedzi ksiądz zaczął przekonywać mnie,że nie mam powodów do depresji i powinnam codziennie chodzić do kościoła.Czy na serio zaburzenia psychiczne nie istnieją?
Jak coś nie chcę wywołać burzy na forum.Po prostu jest mi strasznie przykro i ręce mi opadają.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Myślałaś o chodzeniu na msze do innego kościoła? Skoro jesteś wierząca, msza nie powinna wzbudzać tak negatywnych uczuć i tylko cię dobijać, to powinno być pozytywne doświadczenie.
__________________
You can’t make homes out of human beings.
Someone should have already told you that.
cavvythecat jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-07-17, 14:24   #45
Amarantus_
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 95
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

Cytat:
Napisane przez florris Pokaż wiadomość
Witajcie dziewczyny
Jestem dzisiaj załamana. Byłam dzisiaj w kościele i zabolało mnie kazanie wygłoszone przez księdza na temat nerwicy/depresji i psychologii. Zdaniem księży z parafii do której chodzę nerwica i depresja to skutek grzechu i żaden psycholog nie pomoże tylko spowiedź i modlitwa.Zabolało mnie to bardzo.Kiedyś na spowiedzi ksiądz zaczął przekonywać mnie,że nie mam powodów do depresji i powinnam codziennie chodzić do kościoła.Czy na serio zaburzenia psychiczne nie istnieją?
Jak coś nie chcę wywołać burzy na forum.Po prostu jest mi strasznie przykro i ręce mi opadają.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Aż się nie chce komentować, bo słów mi brak. Zupełnie nie rozumiem takiego podejścia kościoła. To jest podejście ze średniowiecza. Wkurza mnie zacofanie kościoła. Jak można kogokolwiek obciążać za jego chorobę? To tak samo można powiedzieć, że ktoś ma raka za grzechy.
Moja teściowa trzyma z kościołem. Jak się dowiedziała o moich problemach to powiedziała, że może trzeba mnie do egzorcysty zawieźć.
Amarantus_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-07-17, 14:31   #46
Claudela
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 36
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

Cytat:
Napisane przez florris Pokaż wiadomość
Witajcie dziewczyny
Jestem dzisiaj załamana. Byłam dzisiaj w kościele i zabolało mnie kazanie wygłoszone przez księdza na temat nerwicy/depresji i psychologii. Zdaniem księży z parafii do której chodzę nerwica i depresja to skutek grzechu i żaden psycholog nie pomoże tylko spowiedź i modlitwa.Zabolało mnie to bardzo.Kiedyś na spowiedzi ksiądz zaczął przekonywać mnie,że nie mam powodów do depresji i powinnam codziennie chodzić do kościoła.Czy na serio zaburzenia psychiczne nie istnieją?
Jak coś nie chcę wywołać burzy na forum.Po prostu jest mi strasznie przykro i ręce mi opadają.
Przykro mi, że trafiłaś na takiego księdza. Też jestem osobą wierzącą i nigdy nie chciałabym czegoś takiego usłyszeć. Z punktu widzenia chrześcijaństwa - wszyscy jesteśmy grzeszni. I ci zdrowi psychicznie, i my - z różnymi zaburzeniami. Te zaburzenia to są choroby, które zmieniają nasz tok myślenia, przestawiają nasz umysł na inne tory. Znam księży, którzy łączą wiedzę psychologiczną z teologiczną, żeby lepiej pomagać potrzebującym. Myślę, że to jest dobra droga. Lecząc się z choroby psychicznej za pomocą psychoterapii i leków, możemy też polepszyć nasze zdrowie duchowe - mieć więcej chęci do modlitwy, wyeliminować grzech zazdrości i zawiści, który może być związany z niską samooceną itd. Zgodnie z nauką chrześcijańską, choroby są konsekwencją grzechu pierwszych ludzi, ale to, że nas dana choroba spotyka nie jest naszą, osobistą winą. Cała ludzkość grzeszy, a owoce tego zbierają nawet niewinne zwierzęta.
Poszukaj opracowań, książek czy jakiegoś księdza, który łączy wiedzę psychologiczną z wiarą. Wiara powinna być naszym sprzymierzeńcem w walce z chorobą.

Nie należy każdego chorego psychicznie traktować jako chorego duchowo. Osoba doświadczająca pewnych zaburzeń psychicznych, jeśli jest osobą pobożną (czyli praktykującą modlitwę osobistą i uczestniczącą w życiu sakramentalnym), to dzięki łasce Bożej może nie doświadczać wielu duchowych skutków wynikających z wadliwej pracy mózgu. Osoba z zaburzeniami może zachowywać całkowicie poprawną percepcję duchową: prawidłowo rozumiejąc wartości ewangeliczne, rozróżniać dobro i zło, mieć właściwe poczucie grzechu oraz sprawiedliwości. Stanowi to interesujący efekt działania łaski Bożej, chroniący wierzących przed degradacją ich osobowości. Życie religijne jest dla nich źródłem pozytywnych bodźców, wspomagających poczucie własnej wartości oraz osobistej godności. W takich sytuacjach wsparcie duchownego jest bardzo ważne

http://repozytorium.uwb.edu.pl/jspui..._człowieka.pdf

Edytowane przez Claudela
Czas edycji: 2017-07-17 o 15:33
Claudela jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-07-17, 17:42   #47
_kasias
Rozeznanie
 
Avatar _kasias
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 645
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

Cytat:
Napisane przez niv_ Pokaż wiadomość
Zaczęłam się poważnie zastanawiać nad rezygnacją z terapii, nie chodzi o brak efektów, bo te są, ale o kwestie czysto finansowe, jak wiecie nie mam obecnie pracy / nie wiem jak długo to potrwa, powoli mam wrażenie, że już zawsze tak będzie, odzew na aplikacje jest niewielki, jak ktoś się już skontaktuje to oferuje takie warunki, że nie mogę się na nie zgodzić/.

W tej sytuacji wydawanie sporej sumy pieniędzy na wizyty coraz mniej wchodzi w grę. Nie wiem co robić, terapia mi dużo dało, ale teraz nie mam kasy na kontynuację z drugiej strony przez brak pracy i inne dość poważne problemy zaczynam się czuć coraz gorzej, jestem nerwowa, mam myśli autodestrukcyjne, problemy z bólami głowy i snem.

Moja sytuacja życiowa wydaje mi się do rozwiązania.
A utrzymujesz się sama? Jeżeli tak, to chyba rzeczywiście na razie zmniejsz częstotliwość spotkań, ale może nie rezygnuj z nich całkowicie. Mam nadzieję, że niedługo znajdziesz pracę z normalnymi warunkami, bo nic bardziej nie dobija jak bezrobocie
_kasias jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-07-17, 18:00   #48
201803071142
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 1 412
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

Cytat:
Napisane przez niv_ Pokaż wiadomość
Zaczęłam się poważnie zastanawiać nad rezygnacją z terapii, nie chodzi o brak efektów, bo te są, ale o kwestie czysto finansowe, jak wiecie nie mam obecnie pracy / nie wiem jak długo to potrwa, powoli mam wrażenie, że już zawsze tak będzie, odzew na aplikacje jest niewielki, jak ktoś się już skontaktuje to oferuje takie warunki, że nie mogę się na nie zgodzić/.

W tej sytuacji wydawanie sporej sumy pieniędzy na wizyty coraz mniej wchodzi w grę. Nie wiem co robić, terapia mi dużo dało, ale teraz nie mam kasy na kontynuację z drugiej strony przez brak pracy i inne dość poważne problemy zaczynam się czuć coraz gorzej, jestem nerwowa, mam myśli autodestrukcyjne, problemy z bólami głowy i snem.

Moja sytuacja życiowa wydaje mi się do rozwiązania.
A ja ją widzę bardzo prosto. Znaleźć tymczasowo jakąkolwiek pracę, a dalej uparcie szukać tej docelowej.
Zajmiesz myśli, "wyszumisz" nerwicę, będziesz mieć fundusze na terapię.
201803071142 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-07-17, 18:28   #49
niv_
Zakorzenienie
 
Avatar niv_
 
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 6 831
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

Dzięki dziewczyny za wszystkie rady na razie będę chodzić normalnie, będę mieć przerwę za jakiś czas, terapeutka wyjeżdża na wakacje więc trochę zaoszczędzę i może też coś ruszy z pracą.

Nie wiem, czy opłaca mi się szukać pracy tymczasowej, chciałabym coś na dłuższy okres albo pozwalającego na zdobycie nowego doświadczenia. Zwłaszcza, że mam wrażenie, że jak teraz czegoś nie zmienię to już zawsze będę nieszczęśliwa Nie mówię nie, wysyłam aplikacje na różne stanowiska, ale z odzewem średnio. Już nie będę o tym nudzić.


Osobom, które są związane z kościołem, chrześcijaństwem mogę polecić książki księdza Kaczkowskiego. Sama przeczytałam jedną, wartościowa,ciepła, ale na pewno / ze względu na liczne odwołania do Pisma Świętego i nauk kościoła/ bardziej dla praktykujących katolików niż dla mnie zdecydowanie więcej z niej wyniosą.
__________________
Bóg stworzył człowieka ponieważ rozczarował się małpą. Z dalszych eksperymentów zrezygnował.
Mark Twain

Edytowane przez niv_
Czas edycji: 2017-07-17 o 18:29
niv_ jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-07-18, 08:50   #50
Mocny Akcent
Dolce vita
 
Avatar Mocny Akcent
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 409
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

Jak poradzić sobie z upokorzeniem? W weekend publicznie beczalam. Czułam żal,że nikt mnie nie rozumie a tak naprawdę byłam żałosna (wesele, alkohol)
Mocny Akcent jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-07-18, 08:59   #51
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

W takich okolicznościach przyrody czyli alkohol i wesele, płacz nie jest dziwny. Nie myśl o tym za dużo.

wysłane telepatycznie
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-07-18, 11:21   #52
niv_
Zakorzenienie
 
Avatar niv_
 
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 6 831
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

Cytat:
Napisane przez Mocny Akcent Pokaż wiadomość
Jak poradzić sobie z upokorzeniem? W weekend publicznie beczalam. Czułam żal,że nikt mnie nie rozumie a tak naprawdę byłam żałosna (wesele, alkohol)

Zapomnieć, innej opcji raczej nie ma plus wyciągnąć wnioski na przyszłość.

Znam osoby, którym się zdarzyło płakać na weselach, czy imprezach firmowych, plotki i ploteczki krążyły potem o nich latami. W takich okolicznościach lepiej jednak nad sobą panować, bo niektórych kręcą cudze problemy i łzy


Inna sprawa, że płacz, płaczowi nierówny, więc może tylko Ci się wydaję, że było tak źle. Kilka łez zwłaszcza na weselu każdemu może się zdarzyć, co innego histeria, opowieści i zalewanie się łzami.
__________________
Bóg stworzył człowieka ponieważ rozczarował się małpą. Z dalszych eksperymentów zrezygnował.
Mark Twain
niv_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-07-18, 13:44   #53
Mocny Akcent
Dolce vita
 
Avatar Mocny Akcent
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 409
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

Cytat:
Napisane przez niv_ Pokaż wiadomość
Zapomnieć, innej opcji raczej nie ma plus wyciągnąć wnioski na przyszłość.

Znam osoby, którym się zdarzyło płakać na weselach, czy imprezach firmowych, plotki i ploteczki krążyły potem o nich latami. W takich okolicznościach lepiej jednak nad sobą panować, bo niektórych kręcą cudze problemy i łzy


Inna sprawa, że płacz, płaczowi nierówny, więc może tylko Ci się wydaję, że było tak źle. Kilka łez zwłaszcza na weselu każdemu może się zdarzyć, co innego histeria, opowieści i zalewanie się łzami.
na poprawinach użalałam się nad sobą. A na weselu płacz ze wzruszenia, z tym, że ludzie widzieli, że to już niekontrolowane. Dlatego mi wstyd, że zrobiłam z siebie wariatkę.
Mocny Akcent jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-07-18, 13:49   #54
Disnejova
Wtajemniczenie
 
Avatar Disnejova
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 176
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

Witajcie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Człowiek nigdy nie pozbędzie się tego, o czym milczy.
„Jeśli próbujesz być kimś innym, poniesiesz porażkę. Świat już ma taką osobę. Teraz potrzebuje ciebie. Ścieżka, którą wytyczasz, może nie mieć sensu dla nikogo na świecie oprócz ciebie. I nie musi. Jest wyłącznie twoja.
Disnejova jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-07-18, 13:57   #55
d9d22a1d86644ec0348cee9971c185a521eae668
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 124
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

Treść usunięta
d9d22a1d86644ec0348cee9971c185a521eae668 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-07-18, 14:05   #56
kalor
Gazela inteligencji
 
Avatar kalor
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 371
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

Hej, dopisuję się do wątku

Przez jakiś czas funkcjonowałam nieźle, przestałam brac na tydzień leki (Velaxin ER) z powodów finansowych iiiii... Wszystko się posypało. Robię obecnie praktyki w szpitalu, a już trzeci dzień na nich nie byłam, bo nie czuje się na siłach. Dzisiaj już oddziałowa kazała się koleżankom o mnie pytać. A ja nie mogę. Mam lęki, totalna niechęć, ostatnio doszły myśli samobójcze, dzisiaj jest już koszmarnie. Nam na szczęście dzisiaj wizytę u psychiatry, poproszę o jakiś świstek przy okazji, mam nadzieje, ze oddziałowa będzie wyrozumiała... Najwyżej poproszę ja o możliwość odrobienia tych kilku dni praktyk później... Słabo by było, żebym nie dostała zaliczenia głupich praktyk po pierwszym roku

Nie znam się tez na tych lekach, biorę dawkę 150mg i nie czuje się jakoś bardzo dobrze. Miały mnie "zaktywizować", miałam się uczyć do egzaminów, ale i tak nie mogłam. Miałam sile zwlec się z łóżka, ale to mnie już wykańczało na tyle, ze uczyć się już nie dałam rady. I mam poprawkę dużego egzaminu pod koniec sierpnia. Może to czas poprosić o coś, co zadziała mocniej?

Chwilowo czuje, ze wszystko mi się wali na głowę, ten egzamin (jeszcze nie zaczęłam się uczyć do poprawy), praktyki (na których ostatnio nie mogę się zjawić), szybko musimy z partnerem szukać nowego mieszkania... A ja już raz zawaliłam studia przez depresje. Kontakt z rozdzicami tez zły, ogólnie toksyki, nie mam rodzeństwa, od przyjaciół tez się odcielam, kiedy depresja mi się pogorszyła (2-3 lata temu)

Nie wiem jak ja jutro dam radę pójść tam i porozmawiać z ta oddziałowa... Boje się strasznie

Plus praktyki mi się podobają, trzeba robić rzeczy typu wkłucia dożylne, podawanie leków do wenflonow itp. Jestem na kierunku lekarskim, ale pierwsze praktyki są pielęgniarskie i czuje się taka jakaś melepeta... ze nie wiem co zrobic, ze pielęgniarki mi każą coś robić, a ja nie wiem jak i stoję jak ta głupia. I to mnie stresuje, ze wszyscy widza, ze jeszcze nie umiem i ze się boje, i ze w ogóle głupia niezdarą ze mnie.

Edytowane przez kalor
Czas edycji: 2017-07-18 o 14:15
kalor jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-07-18, 14:12   #57
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

Nie ma opcji pójść na zwolnienie lekarskie na praktykach?

wysłane telepatycznie
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-07-18, 14:19   #58
kalor
Gazela inteligencji
 
Avatar kalor
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 371
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
Nie ma opcji pójść na zwolnienie lekarskie na praktykach?

wysłane telepatycznie
Pewnie jest, ale będę zapewne musiała odrobić później, a już się boje, ze wciąż nie będę na siłach.

Z drugiej strony ja już tego typu praktyki mam zaliczone, bo kiedyś byłam na tych studiach, na tej samej uczelni i zrezygnowałam, ale już na drugim roku. Zastanawiam się, czy uczelnia by mi po prostu tego nie zaliczyła, a ja bym mogła teraz to rzucić w cholerę i zająć się sobą... Pojs na terapie wreszcie. Może podpytań psychiatrę dzisiaj, czy wie coś na ten temat, a jutro zadzwonię do dziekanatu i porozmawiam.
kalor jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-07-18, 14:20   #59
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

Masz dobry plan. Na razie nie myśl o przyszłości. Skup się na swoim zdrowiu. Jak się ustablilizujesz na lekach to będziesz wymyślać co dalej.

wysłane telepatycznie
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-07-18, 14:23   #60
kalor
Gazela inteligencji
 
Avatar kalor
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 371
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

Tzn zaliczyłam je w poprzedniej edycji studiów, ale myśle, ze skoro przedmioty przepisują, to to może tez? Tylko ze ja głupia zamiast od razu sobie to zalatwic, to poszłam na praktyki drugi raz, żeby się więcej nauczyć, bo poprzednie były takie na "odwal się"

---------- Dopisano o 15:23 ---------- Poprzedni post napisano o 15:22 ----------

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
Masz dobry plan. Na razie nie myśl o przyszłości. Skup się na swoim zdrowiu. Jak się ustablilizujesz na lekach to będziesz wymyślać co dalej.

wysłane telepatycznie
Dziękuje dzisiaj wezmę zwolnienie, jutro je wezmę do szpitala razem ze starym indeksem umiejętności praktycznych, gdzie mam wszystkie wpisy z zeszłego razu... pewnie się rozpłacze przy oddziałowej, ale może to i lepiej?

Pocieszylas mnie swoimi odpowiedziami, dziękuje bardzo.
kalor jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-12-21 01:30:21


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:11.