|
Notka |
|
W krzywym zwierciadle odchudzania Jest do jedyne forum, na którym zamieszczamy wszystkie diety, które promują odchudzanie poprzez drastyczne ograniczenie kaloryczności, tzw. "diety głodówkowe", które nie mają nic wspólnego ze zdrowym odżywianiem.
|
|
Narzędzia |
2019-01-02, 07:43 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 2
|
Jak mi się udało schudnąć?
Witam kochane, chciałam podzielić się z wami tym w jaki sposób zrzuciłam niepotrzebne obciążenie.
Pewnie wiele z was pomyśli, że to wymyślone informacje albo jakiś sposób na tani marketing (sama złapałam się na to kilka razy.... nie przyjemne), jednak chce podzielić się tym co przeszłam, a to czy w to uwierzycie czy nie zależy od was. Byłam samotna, nie posiadałam żadnej bliskiej rodziny, nikt się zbytnio mną nie przejmował, ani ja nie miałam nikogo na kim mogłabym zawiesić oko. Raz w pracy znalazłam na biurku karteczke informującą, że powinnam zrzucić kilka kilogramów, nie wiedziałam jak zareagować, osoba która to napisała nie była świadoma tego, że co rusz stosuje jakieś diety lecz nicz nie pomagają. Na odwrocie karteczki była zamieszczona notka: Dieta warzywno owocowa powinna pomóć. Byłam troche podirytowana ale również zaciekawiona, poczytałam trochę o tej diecie, i chciałam ją wypróbwać. W domu miałam zbyt wiele pokus, a ciężko by było mi się powstrzymać jedząc same warzywa i owoce. Poczekałam trochę i wyjechałam na urlop, do ośrodka który miał mi pomóc w przestrzeganiu tejże diety. Wyjechałam do Ułańskiej Zagrody. Nie będę kłamać że to dieta cud i schudłam 200 kg itp, jednak po spędzonym tam urlopie wróciłam lżejsza. Czułam się lżej, łatwiej było mi się ruszać, a powrót do zwyczajnego jedzenia wydawał się wręcz niemożliwy, tak mi się spodobała ta dieta, po posiłkach czułam się syta i lekka. Kontynułowałam te dietę nawet po powrocię, nim się obejrzałam mineło dodatkowych kilka tygodni, na biurku w pracy znalazłam kolejną karteczke, tym razem Widać że coś się w tobie zmieniło, na lepsze oczywiście. Niedawno dowiedziałam się że była to współpracownica która siedziała obok mnie, zaczełyśmy częściej rozmawaić, powiedziała że ona również niegdyś miała problemy z wagą a ta dieta jej pomogła. Do dziś przyjaźnimy się, i często wychodzimi gdzieś razem. Nie miałam nikogo, teraz mam najwspanialszą przyjaciółkę na świecie. Edytowane przez Renatka231 Czas edycji: 2019-01-10 o 11:06 Powód: Uzupełnienie informacji |
2019-02-28, 15:24 | #2 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2019-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 14
|
Dot.: Jak mi się udało schudnąć?
ja kiedyś też bardzo schudłam, ale po rpostu zawziełam się i zaczełam ćwiczyć 4-5 dni w tygodniu, jadłam dobre rzeczy.. ale takie zdrowe rzeczy :d i było super fajnie, bo czułam się o wiele lżej i czułam się tak.... lepiej po prostu. Teraz przytyłam, ale już działam by to zrzucić chociaż i tak są efekty tego przytycia na nogach czyt udach i biodrach ;/
|
2019-08-06, 14:24 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-08
Lokalizacja: nie wiem
Wiadomości: 58
|
Dot.: Jak mi się udało schudnąć?
Coś lepszego, coś się zmieniło.. Nie wiem jakbym to odebrała w sumie ... Tak jakby lepiej wyglądasz, więc w sumie do ciebie zagadam. Współpracownica dopiero wtedy się odezwała, a siedziała z tobą przez dłuższy czas juz razem pracowałyście?
|
Nowe wątki na forum W krzywym zwierciadle odchudzania |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:10.