Jak reagować na komentarze/pytania dot. dzieci? - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2020-06-23, 17:57   #31
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: Jak reagować na komentarze/pytania dot. dzieci?

[1=ad661336dba67467d5566b7 c0c939a9c82ec46ac_5f7e487 29cea2;87950297]Ja mówię wprost, że nie chce mieć już dzieci, bo ich wycie mnie wkurza i dla mnie byłaby mordęga. Reakcje są różne XD, ale niektóre mnie bawią.[/QUOTE]

dla mnie to najlepsza odpowiedz
poprostu powiedziec nie lubie dzieci i nie chce ich miec ,po co pchac sie w kierat,lubie wydawac kase na przyjemnosci po co mi dziecko itp
poza tym takie pytania do 23latki to chyba grubo na wyrost
ja nie wiem po co wymyslac jakies choroby czy inne tlumaczenia
jak nowu zaczna temat to ostentacyjnie ziewac i powiedziec ze nudni sie robia a jak dalej beda pytac to ukrocic kontakty do minimum
ps.to nie jest twoj tesc jeszcze i moze wcale nim nie zostanie

Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Czas edycji: 2020-06-23 o 18:00
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-23, 18:02   #32
ShaunBoswell
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 86
Dot.: Jak reagować na komentarze/pytania dot. dzieci?

Mnie pytaja jedynie z dalszej rodziny. To mowimy wprost, że nie chcemy babrać sie w kupie i wymiotach.



Moi rodzice totalnie luz. Tata ma wnuczkę od brata przyrodniego, mama czuje się za mloda na bycie "babką" (ma 60l.)



Tesciowie z kolei maja 3 wnuków ze szwagra i szwagierki.



Ale z żoną mamy plan by mówić wprost - nie mamy bo nie chcemy i nikomu nic do tego.
ShaunBoswell jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-23, 18:25   #33
Nimve
Zakorzenienie
 
Avatar Nimve
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
Dot.: Jak reagować na komentarze/pytania dot. dzieci?

Autorko, dosłownie sama dobrze kminisz, że za bardzo to bierzesz do siebie. Uwierz, że nikt się Twoją odpowiedzią w najmniejszym stopniu nie przejmuje, oczywiście poza potencjalnymi dziadkami, ale jeśli chodzi o dalszą rodzinę/znajomych, to to są pytania z gatunku zagadywania o pogodzie. Jak nie wiadomo jak zagadać, to się zagaduje o takie duperele, kiedy dzieci, kiedy prawko, kiedy ślub, takie pitu pitu. Oni po 5 minutach zapominają o temacie, a Ty rozmyślasz kilka tygodni, no nie żartuj.

Ja miałam swego czasu najazd na kiedy prawko, a nie planuję, boję się, nie nadaję się na kierowcę. Nie tłumaczyłam się czemu nie, po prostu, nie planuję, jak będę chciała to zrobię i koniec tematu, za każdym razem to samo. W końcu się znudziło, to znalazł się nowy temat, no tak będzie, o czymś trzeba gadać, a niektórzy nie umieją zbytnio znajdywać ciekawszych tematów.

Zwyczajnie musisz po pierwsze przestać brać do siebie, a po drugie ułożyć sobie jedno krótkie zdanie, którym będziesz odpowiadać i go używać za każdym razem i tyle.
Nimve jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-23, 18:56   #34
Monia284
Zakorzenienie
 
Avatar Monia284
 
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 7 843
Dot.: Jak reagować na komentarze/pytania dot. dzieci?

Cytat:
Napisane przez januszpolak Pokaż wiadomość
A to takie sympatyczne wspominać o dzieciach przy każdej okazji? Może to nauczy niektóre osoby, że to bardzo nietaktowne pytanie. I przykre, nie tylko dla osób bezdzietnych z wyboru, ale może przede wszystkich dla tych z problemami z płodnością, po poronieniach itd.

---------- Dopisano o 17:22 ---------- Poprzedni post napisano o 17:21 ----------



Jak może wyjść na jaw coś, co samo w sobie stanowi tajemnicę chronioną prawnie, bo dotyczy stanu zdrowia? xD
Zgadzam sie. Sama chce miec dzieci, ale nawet z tej perspektywy takie pytania uwazam za w wiekszosci wtracanie sie w czyjes zycie i wchodzenie w ich prywatnosc. Zwlaszcza gdy ktos mowi to rozkazujacym tonem jakbys Ty miala dostosowywac sie do ich planow. Dzieci tesciowe juz maja, to czy beda wnuki zalezy od Was i nikt nie powinien sie wtracac. Mimo ze planuje dzieci to ciagle pytania tez by mnie wkurzaly. Kazdy ma prawo zyc jak chce. Powiedzialabym wprost ze nie planuje bo sorry ale nikt Ci zycia nie bedzie planowal i niech sie nastawiaja ze musisz rodzic i to dziecko po dziecku. To Wy musicie chciec to czy oni chca byc dziadkami jest mniej wazne. Dzieci to nie zachcianka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Monia284 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-23, 19:47   #35
Katerina_00
Zakorzenienie
 
Avatar Katerina_00
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Uk
Wiadomości: 5 195
GG do Katerina_00
Dot.: Jak reagować na komentarze/pytania dot. dzieci?

1.wyhodowac gruba skórę na gadanie ludzi

2."przepraszam, to prywatna sprawa" powtarzać jak mantrę aż dotrze

---------- Dopisano o 19:47 ---------- Poprzedni post napisano o 19:34 ----------

1.wyhodowac gruba skórę na gadanie ludzi

2."przepraszam, to prywatna sprawa" powtarzać jak mantrę aż dotrze
Katerina_00 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-23, 19:59   #36
MsN
Femme fatale
 
Avatar MsN
 
Zarejestrowany: 2016-01
Lokalizacja: the circles of dante's hell
Wiadomości: 1 261
Dot.: Jak reagować na komentarze/pytania dot. dzieci?

Cytat:
Napisane przez myweakness118 Pokaż wiadomość
Cześć wszystkim, proszę o poradę, no i chciałabym się trochę wygadać, bo nie bardzo mam komu.
Tak w skrócie: mam problem z tym, jak reagować/odpowiadać, kiedy ktoś (zwykle z rodziny ze strony mojego TŻta) podejmuje temat dzieci. Do tej pory ignorowałam, ale zawsze po takim niby niewinnym komentarzu tygodniami przerabiałam to w głowie (jak mogłam odpowiedzieć itp), i mocno siadło mi to na psychikę.
Żeby nieco nakreślić sytuację: mam 23 lata, od 5 lat jestem w związku. Mniej więcej jako 16-latka stwierdziłam, że dzieci mieć nie chcę. Brak mi instynktu macierzyńskiego, jak widzę malucha to nie mam tej reakcji co np moje koleżanki czy mama. Co najwyżej to lubię pieski, ale gdzie tu porównywać psa do dziecka
Wiele lat zmagałam się też z zaburzeniami odżywiania, co odbiło się nieco na tym, jak widzę swoje ciało. Teraz z tego wyszłam, ale coś pozostało. Generalnie to ciąży boję się jak ognia, gdybym wpadła, to bym się załamała psychicznie (miałam już 2 takie sytuacje, że myślałam, że zaszłam, i tragedia co wtedy się w mojej głowie działo).
Naiwna nie jestem, więc dopuszczam do siebie myśl, że np jak będę mieć 30 lat to niewykluczone że zmienię zdanie. Tylko że teraz, ani w ciągu najbliższych 5 lat, na pewno nie jestem na to gotowa - i szczerze, z tym nastawieniem matka byłaby ze mnie straszna.
Z chłopakiem mam to jako tako obgadane. Oboje wiemy, że chcemy ze sobą być, omawialiśmy nawet wspólne mieszkanie w przyszłości itp. Powiedziałam mu, jaki jest mój pogląd, i że nie mogę zagwarantować, że mi się kiedyś odmieni. On stwierdził, że jeśli tak to będzie to wyłącznie moja decyzja, i on się dostosuje. Naturalnie, jeśli kiedyś bardzo by chciał a mi się nie odmieni, to nie zamierzam go trzymać na siłę.
Wszystko byłoby spoko, tylko problem zaczyna się, kiedy inni zaczynają wtrącać nochala nie w swoje sprawy, a ja - nie wiedzieć czemu - nie potrafię tego zignorować, przyjmuję postawę obronną. Dlaczego?
Sytuacji takich mam za sobą niestety sporo. Głównie temat zaczyna mój "teść". Nie jest to nigdy takie "słuchaj, musicie mieć dzieci TERAZ', bardziej takie głupie komentarze, które mnie strasznie wytrącają z równowagi.
Przykłady:
1) jechaliśmy raz wspólnie na 1-dniowy wypad (TŻ i jego rodzice). Mijamy plac zabaw, i jakoś tak do tego doszło, że teściu wypalił: "ale wiecie, ja to chcę mieć przynajmniej 5 wnuków". Osłupiałam wtedy, nie zareagowałam jakoś za bardzo.
2) Bliżej nieokreślone sytuacje, w których padały takie oto zdania:
"Ale z was to by dało fajne dzieci"
"Wiesz, ja w twoim wieku już brałem ślub i miałem dziecko w drodze"
"Słuchaj, jak będziesz mieć swoje dzieci to zrozumiesz" (to i powyższe w stronę TŻta)
3) już nie ze strony teścia, ale żony jego kolegi (byli kilkukrotnie na imprezach rodzinnych):
"A wy kiedy będziecie mieli swoje?" (Pytanie padło kiedy przyjechali do nich ze swoim kilku miesięcznym synem)
"No ładną masz figurę, ale w ciąży już tak łatwo nie będzie"
"Też tak wyglądałam przed ciążą, ale urodzisz to zobaczysz sama"
"A wy, młodzi, kiedy zabieracie się do roboty?" (Wiadomo o co chodziło)

Za każdym razem nie potrafiłam się jakoś postawić, i tylko męczyłam to w myślach baardzo długo, co mi się odbijało na nastroju, psychice... Między innymi w ten sposób, że zaczęłam się wszędzie doszukiwać ciąży
Jak na to reagować? Ignorowanie u mnie nie działa, bo nie dość, że wtedy te głupie odzywki się ciągną dalej, to jeszcze mi potem nie daje to spokoju.
Mam czasami wrażenie, że nie wytrzymam i powiem coś okropnie niemiłego (o czym z resztą ostrzegłam chłopaka, który sam jest zniesmaczony tym gadaniem, ale jemu jakoś łatwo to zlewać). Ale nie chcę wyjść na zołzę, no bo to jednak jego tata / znajoma jego taty, i chcę się zachować cywilizowanie. (Wiadomo, nie zaczęłabym się na nikogo wydzierać, ale samo "Nie będę mieć dzieci" brzmi szorstko, a poza tym, co to kogo obchodzi? Nie chcę się tłumaczyć z takich wyborów.)
Najbardziej mnie chyba wkurza to, że mam wrażenie, że każdy już podjął tę ważną decyzję za mnie - albo inaczej, nikt nie postanowił dać mi szansy jej podjąć w swoim czasie. Od razu każdy zakłada, że ja będę mieć dzieci, i że w ogóle nie ma takiej opcji, żeby kobieta chciała inaczej (!). Wierząca nie jestem, oni tak, no ale ludzie...
Chciałabym umieć odpowiedzieć jakoś z żartem, trochę przekornie (zwykle tak reaguję na wścibskość), ale w tym temacie nie umiem (??)
Mieliście taką sytuację, i jak z tym sobie radzicie? Jak ja mam zareagować? Dlaczego się tym tak przejmuję? :/



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Mówić prawdę, albo ściemniać. Nie wiem co czujesz, jakie zdanie na dziś masz na temat dzieci (tak, to są kwestie, które niby zawsze mogą się zmienić, tak samo jak czasem ludziom czasem się zmienia na temat nie wiem, ślubu bo są różne poglądy), ale tak możesz robić. Walić prawdę, albo ściemę. Żeby ''zamknąć im pyski'' najskuteczniejsza będzie odpowiedź pt. ''Byłam u lekarza i lekarz potwierdził, nie mogę mieć dzieci''. To im ''zamknie pyski'' prawdopodobnie na zawsze bo każda inna odpowiedź typu: ''Nie teraz, ale może kiedyś'' wiadomo, że zwiastuje ten temat w przyszłości i on kiedyś jak bumerang wróci.

Ja bym mówiła właśnie tak, że sprawdziłam u lekarza, jestem bezpłodna, lekarz wykluczył u mnie rodzicielstwo i tyle.
Ja podczas świąt, które są zimą od faceta z którym jest moja matka - jego życzeniu, że mi życzy potomka usłyszałam, że jak nie to on zrobi. W sensie dzieciaka. To najbardziej obrzydliwy komentarz jaki mogłam usłyszeć w życiu. Doszłam do wniosku, że są i prymitywne jednostki chodzące po tym świecie...Cóż. Ludzi i tak się nie zmieni więc należy takich których nie chcemy, unikać.
__________________
1. Lepiej być nielubianą za to, kim jesteś niż być kochaną za to kim nie jesteś.
2. Ludzie nie rodzą się dobrzy albo źli. Rodzą się z pewnymi skłonnościami, ale liczy się sposób, w jaki żyją. I to, jakich ludzi poznają.

Edytowane przez MsN
Czas edycji: 2020-06-23 o 20:02
MsN jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-23, 20:00   #37
Timon i Pumba
hakuna matata
 
Avatar Timon i Pumba
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 754
Dot.: Jak reagować na komentarze/pytania dot. dzieci?

Treść usunięta

Edytowane przez Timon i Pumba
Czas edycji: 2023-12-12 o 22:38
Timon i Pumba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2020-06-23, 20:03   #38
MiamiGlow
Zakorzenienie
 
Avatar MiamiGlow
 
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 4 019
Dot.: Jak reagować na komentarze/pytania dot. dzieci?

Cytat:
Napisane przez Nimve Pokaż wiadomość
Autorko, dosłownie sama dobrze kminisz, że za bardzo to bierzesz do siebie. Uwierz, że nikt się Twoją odpowiedzią w najmniejszym stopniu nie przejmuje, oczywiście poza potencjalnymi dziadkami, ale jeśli chodzi o dalszą rodzinę/znajomych, to to są pytania z gatunku zagadywania o pogodzie. Jak nie wiadomo jak zagadać, to się zagaduje o takie duperele, kiedy dzieci, kiedy prawko, kiedy ślub, takie pitu pitu. Oni po 5 minutach zapominają o temacie, a Ty rozmyślasz kilka tygodni, no nie żartuj.

Ja miałam swego czasu najazd na kiedy prawko, a nie planuję, boję się, nie nadaję się na kierowcę. Nie tłumaczyłam się czemu nie, po prostu, nie planuję, jak będę chciała to zrobię i koniec tematu, za każdym razem to samo. W końcu się znudziło, to znalazł się nowy temat, no tak będzie, o czymś trzeba gadać, a niektórzy nie umieją zbytnio znajdywać ciekawszych tematów.

Zwyczajnie musisz po pierwsze przestać brać do siebie, a po drugie ułożyć sobie jedno krótkie zdanie, którym będziesz odpowiadać i go używać za każdym razem i tyle.
Zgadzam się. Ogólnie ludzie często po prostu... Nie myślą? Palną sobie coś tam, by podtrzymać rozmowę i naprawdę nie przykładają do tego dużej uwagi. Oczywiście zdarzają się też jednostki, które "wiedzą lepiej" i chcą pokazać jedyną słuszną drogę życia, ale większość gada dla samego gadania. Nie widzę sensu w kłamaniu. W ogóle czasem warto po prostu rozmawiać - choćby o tym, że świat się zmienia i w wieku 23 lat teraz inaczej się patrzy na życie, nie myśli o gromadce dzieci. Ale to tak tylko z bliższymi osobami, bo dyskusje tego typu z dalekim kuzynem, który i tak ma Cię gdzieś - po co się produkować. Można to jakoś krótko skomentować i przejść do tematu pogody. A w przypadku opornych jednostek to dystans, ewentualnie w skrajnych - skrajnych sytuacjach ograniczenie kontaktu i tyle.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
MiamiGlow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-23, 20:37   #39
white_bear
Pani żona :)
 
Avatar white_bear
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Codzienna 2/3
Wiadomości: 8 082
Dot.: Jak reagować na komentarze/pytania dot. dzieci?

Autorko, od jakiegoś czasu w moim kierunku padają podobne pytania. No bo przecież już kilka lat po ślubie jesteśmy, to teraz kolej na dzieci...
Odpowiadalam różnie. W zależności od sytuacji/humoru m.in. mam przecież ...(tu padało zdrobnienie imienia mojego pieska to po co mi dziecko (niektórzy się w głowę pukali jak to słyszeli a ja się uśmiechałam pod nosem . Innym razem odpowiadalam z zapytaniem gdzie jest napisane że każdy ma mieć dzieci? Jeśli wiedziałam że osoba która o to pyta sama późno została rodzicem to stwierdziłam np Ty zostałaś matka w wieku 35 lat ja mam dopiero x to jeszcze mam czas... Itp najczęściej to ucinalo temat.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy Cię pierwszy raz ujrzałam, nigdy nie pomyślałam, że mogłabym Cię kochać ♥
Na zawsze Twoja
Na zawsze Mój
Na zawsze MY


Edytowane przez white_bear
Czas edycji: 2020-06-23 o 20:44
white_bear jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-23, 21:41   #40
wlosomaniaczkaaa
Zakorzenienie
 
Avatar wlosomaniaczkaaa
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 3 261
Dot.: Jak reagować na komentarze/pytania dot. dzieci?

Cytat:
Napisane przez Timon i Pumba Pokaż wiadomość
Treść usunięta
wlosomaniaczkaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-23, 22:36   #41
myweakness118
Raczkowanie
 
Avatar myweakness118
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 319
Dot.: Jak reagować na komentarze/pytania dot. dzieci?

Cytat:
Napisane przez wlosomaniaczkaaa Pokaż wiadomość
Myślę, że warto je tu wkleić, bo dobre są. Każdy znajdzie coś dla siebie.
O matulu, złoto, dziękuję Zapisuję sobie!!! Bardziej tak dla żartu, ale poprawiło mi to mocno humor, niektóre są mocne xD

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 23:36 ---------- Poprzedni post napisano o 23:21 ----------

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87951036]
poza tym takie pytania do 23latki to chyba grubo na wyrost [/QUOTE]

A no, ale najlepsze jest to, że one się zaczęły jak miałam 20 lat bodajże (zbliżały się moje 21. urodziny dokładniej).
Właśnie wszystko zaczęło się od tej znajomej rodziny: przyjechała do nich ze swoim "nowym" dzieckiem i w pewnym momencie zaczął się na nas (mnie i chłopaka) dosłownie ATAK. A kiedy, a by wam pasowało, a potrzymajcie je to się wprawicie, a przyda wam się praktyka... Oboje wyszliśmy oszołomieni xD Gdyby to był jednorazowy incydent to spoko, ludzie są różni, ja jej wtedy za bardzo nie znałam.

No ale po jakimś czasie (po pół roku, może dłużej) do "cyrku" dołączył tata mojego chłopaka (w skrócie teść, wiem, że jeszcze nim nie jest), i tak to się ciągnie. Ostatnio jakiś taki komentarz był bodajże w maju od niego, więc chwilowo spokój.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
myweakness118 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-06-23, 23:01   #42
smieszka250
Zakorzenienie
 
Avatar smieszka250
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 5 711
GG do smieszka250
Dot.: Jak reagować na komentarze/pytania dot. dzieci?

Cytat:
Napisane przez wlosomaniaczkaaa Pokaż wiadomość
Myślę, że warto je tu wkleić, bo dobre są. Każdy znajdzie coś dla siebie.
Większość z nich jest po prostu chamska. Wiem, że czasami nie ma już innego wyjścia, ale gdy odwiedzam kuzynkę, która od 21. roku życia rozpoczęła rozmnażanie z częstotliwością co 2 lata i opowiada mi jak jest super, że jak ja będę miała dzieci to zobaczę co to szczęście to zakładam, że mówi tak z dobrego serca i prawdziwej chęci poznania przeze mnie tego szczęścia. To, że mam inne poglądy na ten temat nie oznacza, że od razu mam wyjeżdżać z komentarzami z cytatu. Mimo to, chciałoby się powiedzieć coś, co ucięłoby ciągłe kontrargumenty:
-jestem szczęśliwa bez dziecka - dopiero z dzieckiem zobaczysz co to szczęście,
-nie mam kasy/odpowiedniego mieszkania/ wystarczająco dobrej pracy na dziecko - nigdy nie ma dobrych warunków na dziecko, w każdej sytuacji można sobie poradzić, a dla dziecka warto się poświęcić,
-nie umiem się zajmować ani gadać z dziećmi - ze swoim to co innego, nauczysz się,
-chcę jeszcze zwiedzić trochę świata - możesz zwiedzać z dzieckiem, ewentualnie babcia się nim zajmie,
Itp itd, taka litania może trwać w nieskończoność.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________


P U L L
Y O U R S E L F
T O G E T H E R
smieszka250 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-23, 23:12   #43
myweakness118
Raczkowanie
 
Avatar myweakness118
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 319
Dot.: Jak reagować na komentarze/pytania dot. dzieci?

Cytat:
Napisane przez smieszka250 Pokaż wiadomość
Większość z nich jest po prostu chamska. Wiem, że czasami nie ma już innego wyjścia, ale gdy odwiedzam kuzynkę, która od 21. roku życia rozpoczęła rozmnażanie z częstotliwością co 2 lata i opowiada mi jak jest super, że jak ja będę miała dzieci to zobaczę co to szczęście to zakładam, że mówi tak z dobrego serca i prawdziwej chęci poznania przeze mnie tego szczęścia. To, że mam inne poglądy na ten temat nie oznacza, że od razu mam wyjeżdżać z komentarzami z cytatu.
A no, jest, ale ja traktuję to tak bardziej jako coś z czego można się pośmiać. Chociaż nie powiem, niektóre kuszą, zwłaszcza jak gitarę zawraca jakaś ciotka co się z nią widuję raz na ruski rok...

To moim zdaniem inna sytuacja - też bym to tak odebrała, jak ty: że ktoś jest szczęśliwy i szczerze tego dla ciebie chce. Ale tu u mnie tego w ogóle nie było. Nikt nie mówił o szczęściu, nikt nie pytał czy chcę, tylko od razu jakieś super rady i komentarze jakby to mieli jak w banku, że ja chcę matką zostać. Gdyby to moja rodzina była to bym umiała jakoś się obronić, a tak to mi głupio (zwłaszcza że jak to się zaczęło, to byłam z chłopakiem ze dwa lata max, a potem to jakoś tak mi weszło w nawyk że nie reagowałam za bardzo, jedynie potem mi to spokoju nie dawało...)



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
myweakness118 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-23, 23:13   #44
myweakness118
Raczkowanie
 
Avatar myweakness118
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 319
Dot.: Jak reagować na komentarze/pytania dot. dzieci?

Edit: dwa razy dodał mi się ten sam post :/

Edytowane przez myweakness118
Czas edycji: 2020-06-23 o 23:15
myweakness118 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-24, 05:55   #45
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Jak reagować na komentarze/pytania dot. dzieci?

Mnie z takich tekstów najbardziej się podoba to:

- A wy kiedy będziecie mieli swoje?
- Jak wrócimy z Radomia.
- A kiedy wrócicie z Radomia?
- Nie wybieramy się
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-24, 06:38   #46
2f6abb6d3878858271ffdb3efd65c95d1f4fde9b_623d0cb3af0b6
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 242
Dot.: Jak reagować na komentarze/pytania dot. dzieci?

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Mnie z takich tekstów najbardziej się podoba to:

- A wy kiedy będziecie mieli swoje?
- Jak wrócimy z Radomia.
- A kiedy wrócicie z Radomia?
- Nie wybieramy się

Miałam to samo wpisać


Trzeba znaleźć jakąś ciętą ripostę, albo wyhodować sobie grubą skórę. Pytania w sytuacjach towarzyskich to nic - mnie kuzynka zapytała o dzieci dzień przed pogrzebem mojej mamy. Bo jak to stwierdziła, mnie nie będzie miał kto pochować Przyznaję, że pierwszy raz zagotowałam słysząc pytanie o dzieci, ale odpowiedziałam jej spokojnie, że mam brata, on ma syna, któremu planuję zostawić cały majątek, więc może się poczuje i chociaż mi pogrzeb zrobi, a w ostateczności to pochówkiem osób samotnych zajmuje się MOPS.
2f6abb6d3878858271ffdb3efd65c95d1f4fde9b_623d0cb3af0b6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-24, 06:45   #47
MiamiGlow
Zakorzenienie
 
Avatar MiamiGlow
 
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 4 019
Dot.: Jak reagować na komentarze/pytania dot. dzieci?

[1=2f6abb6d3878858271ffdb3 efd65c95d1f4fde9b_623d0cb 3af0b6;87951821]Miałam to samo wpisać


Trzeba znaleźć jakąś ciętą ripostę, albo wyhodować sobie grubą skórę. Pytania w sytuacjach towarzyskich to nic - mnie kuzynka zapytała o dzieci dzień przed pogrzebem mojej mamy. Bo jak to stwierdziła, mnie nie będzie miał kto pochować Przyznaję, że pierwszy raz zagotowałam słysząc pytanie o dzieci, ale odpowiedziałam jej spokojnie, że mam brata, on ma syna, któremu planuję zostawić cały majątek, więc może się poczuje i chociaż mi pogrzeb zrobi, a w ostateczności to pochówkiem osób samotnych zajmuje się MOPS.[/QUOTE] Nie wiem czy to po prostu chamski charakter czy można aż tak nie pomyśleć. Wtedy żadna błyskotliwa odpowiedź nie pomoże, bo druga strona po prostu jej nie przetworzy w umyśle.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
MiamiGlow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-24, 06:46   #48
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: Jak reagować na komentarze/pytania dot. dzieci?

Moim zdaniem, to raczej chlopak powinien odpowiedziec/ pogadac z rodzicami. W koncu to jego rodzice.
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-24, 07:35   #49
wlosomaniaczkaaa
Zakorzenienie
 
Avatar wlosomaniaczkaaa
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 3 261
Dot.: Jak reagować na komentarze/pytania dot. dzieci?

Cytat:
Napisane przez smieszka250 Pokaż wiadomość
Większość z nich jest po prostu chamska. Wiem, że czasami nie ma już innego wyjścia, ale gdy odwiedzam kuzynkę, która od 21. roku życia rozpoczęła rozmnażanie z częstotliwością co 2 lata i opowiada mi jak jest super, że jak ja będę miała dzieci to zobaczę co to szczęście to zakładam, że mówi tak z dobrego serca i prawdziwej chęci poznania przeze mnie tego szczęścia. To, że mam inne poglądy na ten temat nie oznacza, że od razu mam wyjeżdżać z komentarzami z cytatu. Mimo to, chciałoby się powiedzieć coś, co ucięłoby ciągłe kontrargumenty:
-jestem szczęśliwa bez dziecka - dopiero z dzieckiem zobaczysz co to szczęście,
-nie mam kasy/odpowiedniego mieszkania/ wystarczająco dobrej pracy na dziecko - nigdy nie ma dobrych warunków na dziecko, w każdej sytuacji można sobie poradzić, a dla dziecka warto się poświęcić,
-nie umiem się zajmować ani gadać z dziećmi - ze swoim to co innego, nauczysz się,
-chcę jeszcze zwiedzić trochę świata - możesz zwiedzać z dzieckiem, ewentualnie babcia się nim zajmie,
Itp itd, taka litania może trwać w nieskończoność.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ja tam ludziom ze swoich wyborów nie zamierzam się tłumaczyć ani ich do nich przekonywać. Zwłaszcza takich jak wyżej. Na szczęście otacza mnie w miarę taktowne towarzystwo, które nie dało mi popalić z powodu mojej bezdzietności.

Najczęściej mówię, że po prostu nie planuję, olewam rozmówcę albo odpowiadam w formie żartu, że na przykład chomik mi w zupełności wystarcza, wieczorem zatyczki w uszy i mogę spać jak człowiek. Niemniej sięgnęłabym po grubszy kaliber gdyby sytuacja tego wymagała. Nigdy na szczęście nie musiałam, ale też jakoś przesadnie się tym pytaniem nie przejmowałam, bo zazwyczaj intencje pytających oceniałam jako czystą ciekawość. I co najważniejsze nie próbowali mnie nawracać na jedyną słuszną drogę.



[1=2f6abb6d3878858271ffdb3 efd65c95d1f4fde9b_623d0cb 3af0b6;87951821]Miałam to samo wpisać


Trzeba znaleźć jakąś ciętą ripostę, albo wyhodować sobie grubą skórę. Pytania w sytuacjach towarzyskich to nic - mnie kuzynka zapytała o dzieci dzień przed pogrzebem mojej mamy. Bo jak to stwierdziła, mnie nie będzie miał kto pochować Przyznaję, że pierwszy raz zagotowałam słysząc pytanie o dzieci, ale odpowiedziałam jej spokojnie, że mam brata, on ma syna, któremu planuję zostawić cały majątek, więc może się poczuje i chociaż mi pogrzeb zrobi, a w ostateczności to pochówkiem osób samotnych zajmuje się MOPS.[/QUOTE]

Ale dzbanica...


Cytat:
Napisane przez Rena Pokaż wiadomość
Moim zdaniem, to raczej chlopak powinien odpowiedziec/ pogadac z rodzicami. W koncu to jego rodzice.
Jeśli nie masz odwagi sama ojcu chłopaka powiedzieć, że denerwują Ciebie jego żarciki na temat dzieci i żeby przestał to robić, to rzeczywiście niech chłopak mu to powie. On najpewniej nie ma pojęcia, że Cię tym wpienia.
wlosomaniaczkaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-06-24, 08:16   #50
Mimiko
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 4 421
Dot.: Jak reagować na komentarze/pytania dot. dzieci?

Moja rada to zacznij odbijać piłeczkę. U mnie po ślubie kuzyn też parę razy wypalił jakieś teksty o dzieciach w naszą stronę. Za pierwszym razem olałam, za drugim też, ale za trzecim odpowiedziałam, że na razie nie planujemy dzieci, ale zapytałam od razu, kiedy on postara się o drugie dziecko. Plus do jego pięcioletniego syna słodkim głosem powiedziałam "poproś tatusia o braciszka albo siostrzyczkę, chciałbyś"? Dzieciak wypalił, że "taaaaak". Kuzyn spalił buraka i temat się definitywnie zakończył. Tak samo jak ktoś mnie pyta, kiedy kupię mieszkanie to ja pytam, kiedy wyprowadzi się od rodziców. Wiem, że to nie jest eleganckie, ale grunt to zachować uśmiech, przyjazny ton i nikt nie może zarzucić, że odpowiedź jest chamska, a zawsze znajdzie się jakiś "haczyk", czyli niewygodny temat, którym można odpłacić się za wścibskie pytanie.
Mimiko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-24, 08:18   #51
ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 7 327
Dot.: Jak reagować na komentarze/pytania dot. dzieci?

Ja mam córkę, ale co chwilę słyszę pytania a K.. to by nie chciał własnego dziecka? Jak odpowiadam wlaśnie, że nie chcemy, bo dla nas była by to męczarnia czy tam tragedia, wolimy spokój, irytuje nas darcie buzi to jest wielkie oburzenie i teksty typu, że dzieci są kochane i jak można tak mówić, że są sensem życia i pary bez dzieci są wybrakowane. Żałosne. A już wielki bulwers kiedy powiedziałam ciotce, że nie zamierzam poświęcać siebie dla dziecka i też mam własne potrzeby, pragnienia, marzenia i zamierzam je realizować. To jaki szok, że jak tak mogę. Jestem potworną egoistką, bo przecież wszystko powinnam robić z myślą o córce.

Edytowane przez ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2
Czas edycji: 2020-06-24 o 08:21
ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-24, 08:53   #52
Mimiko
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 4 421
Dot.: Jak reagować na komentarze/pytania dot. dzieci?

[1=ad661336dba67467d5566b7 c0c939a9c82ec46ac_5f7e487 29cea2;87951993]Ja mam córkę, ale co chwilę słyszę pytania a K.. to by nie chciał własnego dziecka? Jak odpowiadam wlaśnie, że nie chcemy, bo dla nas była by to męczarnia czy tam tragedia, wolimy spokój, irytuje nas darcie buzi to jest wielkie oburzenie i teksty typu, że dzieci są kochane i jak można tak mówić, że są sensem życia i pary bez dzieci są wybrakowane. Żałosne. A już wielki bulwers kiedy powiedziałam ciotce, że nie zamierzam poświęcać siebie dla dziecka i też mam własne potrzeby, pragnienia, marzenia i zamierzam je realizować. To jaki szok, że jak tak mogę. Jestem potworną egoistką, bo przecież wszystko powinnam robić z myślą o córce.[/QUOTE]


Dla mnie takie komentarze to już dno dna. Mam nadzieję, że córka ich nie słyszy? Jeśli twój facet zbudował relację z twoją córką to ona już jest "jego". Nie ma potrzeby robić sobie kolejnego dziecka, żeby było "wspólne", bo przecież już macie wspólną córkę. To jest ohydne naprawdę. Więzi i relacje rodzinne buduje się przez całe życie i smutne, że ludzie tego nie rozumieją. Można pokochać kogoś tak jak biologicznego rodzica czy biologiczne dziecko. I można niczego nie czuć do ludzi, z którymi łączą nas "więzy krwi". Dla mnie to prosta sprawa.
Mimiko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-24, 08:55   #53
myweakness118
Raczkowanie
 
Avatar myweakness118
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 319
Dot.: Jak reagować na komentarze/pytania dot. dzieci?

[1=ad661336dba67467d5566b7 c0c939a9c82ec46ac_5f7e487 29cea2;87951993]Ja mam córkę, ale co chwilę słyszę pytania a K.. to by nie chciał własnego dziecka? Jak odpowiadam wlaśnie, że nie chcemy, bo dla nas była by to męczarnia czy tam tragedia, wolimy spokój, irytuje nas darcie buzi to jest wielkie oburzenie i teksty typu, że dzieci są kochane i jak można tak mówić, że są sensem życia i pary bez dzieci są wybrakowane. Żałosne. A już wielki bulwers kiedy powiedziałam ciotce, że nie zamierzam poświęcać siebie dla dziecka i też mam własne potrzeby, pragnienia, marzenia i zamierzam je realizować. To jaki szok, że jak tak mogę. Jestem potworną egoistką, bo przecież wszystko powinnam robić z myślą o córce.[/QUOTE]Jeny, jak takie pytania nie ustają po dziecku, a nasilają się po ślubie, to aż mi słabo.. Wezmę chyba rady wszystkich do serca i przy następnej okazji wyłożę kawę na ławę: że nie planuję, i że proszę mi o tym nie mówić, bo mnie to denerwuje
Jeszcze jakiejś ciotki to bym się nie bała urazić, bo średnio mnie obchodzi, co sobie pomyśli, no i widzimy się rzadko. Tatę chłopaka widuję praktycznie codziennie, wolałabym nie psuć atmosfery jakoś bardzo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
myweakness118 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-24, 08:56   #54
wlosomaniaczkaaa
Zakorzenienie
 
Avatar wlosomaniaczkaaa
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 3 261
Dot.: Jak reagować na komentarze/pytania dot. dzieci?

[1=ad661336dba67467d5566b7 c0c939a9c82ec46ac_5f7e487 29cea2;87951993]Ja mam córkę, ale co chwilę słyszę pytania a K.. to by nie chciał własnego dziecka? Jak odpowiadam wlaśnie, że nie chcemy, bo dla nas była by to męczarnia czy tam tragedia, wolimy spokój, irytuje nas darcie buzi to jest wielkie oburzenie i teksty typu, że dzieci są kochane i jak można tak mówić, że są sensem życia i pary bez dzieci są wybrakowane. Żałosne. A już wielki bulwers kiedy powiedziałam ciotce, że nie zamierzam poświęcać siebie dla dziecka i też mam własne potrzeby, pragnienia, marzenia i zamierzam je realizować. To jaki szok, że jak tak mogę. Jestem potworną egoistką, bo przecież wszystko powinnam robić z myślą o córce.[/QUOTE]
Ludziom, którym się nie udaje rozmnożyć musi się cudownie tego słuchać. <3 Nie każdy przecież musi się tym chwalić, że ma problem. Bezdzietni z wyboru raczej za bardzo tego do siebie nie biorą- w sensie, że to prawda, bo że żałosne jest takie myślenie, to inna bajka.
wlosomaniaczkaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-24, 09:02   #55
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: Jak reagować na komentarze/pytania dot. dzieci?

Cytat:
Napisane przez wlosomaniaczkaaa Pokaż wiadomość
Jeśli nie masz odwagi sama ojcu chłopaka powiedzieć, że denerwują Ciebie jego żarciki na temat dzieci i żeby przestał to robić, to rzeczywiście niech chłopak mu to powie. On najpewniej nie ma pojęcia, że Cię tym wpienia.
Autorka jest w zwiazku z chlopakiem, nie z jego ojcem. Zakladam, ze spedzaja tez czas tylko we dwoje i wtedy moga pogadac o jej odczuciach podczas spotkania z jego rodzicami. Dodatkowo ona wcale nie musi sie zgadzac na takie wycieczki, one zazwyczaj sa krepujace.
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-24, 09:04   #56
sublips
Zakorzenienie
 
Avatar sublips
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 6 032
Dot.: Jak reagować na komentarze/pytania dot. dzieci?

Cytat:
Napisane przez smieszka250 Pokaż wiadomość
Większość z nich jest po prostu chamska. Wiem, że czasami nie ma już innego wyjścia, ale gdy odwiedzam kuzynkę, która od 21. roku życia rozpoczęła rozmnażanie z częstotliwością co 2 lata i opowiada mi jak jest super, że jak ja będę miała dzieci to zobaczę co to szczęście to zakładam, że mówi tak z dobrego serca i prawdziwej chęci poznania przeze mnie tego szczęścia. To, że mam inne poglądy na ten temat nie oznacza, że od razu mam wyjeżdżać z komentarzami z cytatu. Mimo to, chciałoby się powiedzieć coś, co ucięłoby ciągłe kontrargumenty:
-jestem szczęśliwa bez dziecka - dopiero z dzieckiem zobaczysz co to szczęście,
-nie mam kasy/odpowiedniego mieszkania/ wystarczająco dobrej pracy na dziecko - nigdy nie ma dobrych warunków na dziecko, w każdej sytuacji można sobie poradzić, a dla dziecka warto się poświęcić,
-nie umiem się zajmować ani gadać z dziećmi - ze swoim to co innego, nauczysz się,
-chcę jeszcze zwiedzić trochę świata - możesz zwiedzać z dzieckiem, ewentualnie babcia się nim zajmie,
Itp itd, taka litania może trwać w nieskończoność.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Wiadomo że część z nich ma charakter żartu, ale nie uważam ich za chamskie wcale a wcale.

Chamskie to jest pytanie się o tak intymne sprawy dwojga ludzi i wciskanie komuś swojej wizji świata - ja bym po prostu odpowiedziała, że "to nie jest Twoja sprawa", nieważne jak zażyłe relacje by mnie łączyły z tą osobą.

Wyobraź sobie, że jesteś np. osobą bezpłodną i ktoś Cię pyta o takie rzeczy. A nigdy nie wiesz, czy ktoś jest płodny, bo takiej informacji nie ma się wypisanej na czole.
sublips jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-24, 09:32   #57
ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 7 327
Dot.: Jak reagować na komentarze/pytania dot. dzieci?

Cytat:
Napisane przez Mimiko Pokaż wiadomość
Dla mnie takie komentarze to już dno dna. Mam nadzieję, że córka ich nie słyszy? Jeśli twój facet zbudował relację z twoją córką to ona już jest "jego". Nie ma potrzeby robić sobie kolejnego dziecka, żeby było "wspólne", bo przecież już macie wspólną córkę. To jest ohydne naprawdę. Więzi i relacje rodzinne buduje się przez całe życie i smutne, że ludzie tego nie rozumieją. Można pokochać kogoś tak jak biologicznego rodzica czy biologiczne dziecko. I można niczego nie czuć do ludzi, z którymi łączą nas "więzy krwi". Dla mnie to prosta sprawa.

Nie słyszy, ale wyobraź sobie, że o to najczęściej pyta moja teściowa, podkreślając słowo SWOJE.

---------- Dopisano o 09:32 ---------- Poprzedni post napisano o 09:28 ----------

Cytat:
Napisane przez wlosomaniaczkaaa Pokaż wiadomość
Ludziom, którym się nie udaje rozmnożyć musi się cudownie tego słuchać. <3 Nie każdy przecież musi się tym chwalić, że ma problem. Bezdzietni z wyboru raczej za bardzo tego do siebie nie biorą- w sensie, że to prawda, bo że żałosne jest takie myślenie, to inna bajka.

Dla mnie to po prostu chamstwo. Moja matka np uważa, że bez dzieci to życie nie ma sensu, że to nie jest prawdziwa rodzina i na starość taka osoba dopiero odczuje pustkę.(Kocham ten argument ) Ona jedyna potrafi mnie tak wâ˜☠â˜☠â˜☠â˜☠ić, jak coś takiego słyszę.

Edytowane przez ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2
Czas edycji: 2020-06-24 o 09:34
ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-24, 09:36   #58
ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 7 327
Dot.: Jak reagować na komentarze/pytania dot. dzieci?

Cytat:
Napisane przez myweakness118 Pokaż wiadomość
J Tatę chłopaka widuję praktycznie codziennie, wolałabym nie psuć atmosfery jakoś bardzo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja wygarnęłam teściowej, ale czuje się z tym lepiej. Wole powiedzieć wprost co mi nie pasuje niż sztucznie udawać, że jest okejka.
ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-24, 11:36   #59
Mimiko
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 4 421
Dot.: Jak reagować na komentarze/pytania dot. dzieci?

[1=ad661336dba67467d5566b7 c0c939a9c82ec46ac_5f7e487 29cea2;87952212]Nie słyszy, ale wyobraź sobie, że o to najczęściej pyta moja teściowa, podkreślając słowo SWOJE.

---------- Dopisano o 09:32 ---------- Poprzedni post napisano o 09:28 ----------

Dla mnie to po prostu chamstwo. Moja matka np uważa, że bez dzieci to życie nie ma sensu, że to nie jest prawdziwa rodzina i na starość taka osoba dopiero odczuje pustkę.(Kocham ten argument ) Ona jedyna potrafi mnie tak wâ˜☠â˜☠â˜☠â˜☠ić, jak coś takiego słyszę.[/QUOTE]


Z takim podejściem to na pewno nie stanie się "prawdziwą" babcią, ale nie z waszej winy, a ze swojej, bo jest po prostu wredna i nie umie zaakceptować wnuczki. Zresztą jest wredna podwójnie, że takie teksty do ciebie wypala. Niech sobie SWOJEGO syna molestuje pytaniami o dziecko.

Współczuję gadania matki. Moja na szczęście uważa, że nie każdy musi mieć dzieci, ale żebym dobrze się zastanowiła, bo odwrotu nie będzie od podjętej decyzji. Bez względu na to, w którą stronę się zdecydujemy.
Mimiko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-24, 12:05   #60
myweakness118
Raczkowanie
 
Avatar myweakness118
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 319
Dot.: Jak reagować na komentarze/pytania dot. dzieci?

Cytat:
Napisane przez Mimiko Pokaż wiadomość
Współczuję gadania matki. Moja na szczęście uważa, że nie każdy musi mieć dzieci, ale żebym dobrze się zastanowiła, bo odwrotu nie będzie od podjętej decyzji. Bez względu na to, w którą stronę się zdecydujemy.
Moja podobnie, nigdy z resztą od niej ten temat nie wyszedł - wie tylko, że ja nie lubię dzieci i nie reaguję tym typowym (dla niej) "ojejku jakie słodkie" jak któreś widzę.

Z drugiej strony ciekawe, że mało kto w ten sposób podchodzi: zastanów się dobrze czy chcesz dzieci, bo to decyzja na całe życie. Jak już, to słyszę coś takiego w odpowiedzi gdy ktoś mówi, że ich na razie nie planuje. Albo że chce się poddać zabiegowi sterylizacji. To wtedy albo jest "nie odkładaj bo potem zobaczysz że po 30stce ciężej jest zajść w ciążę", albo (o sterylce) "to jest przecież nieodwracalne i to jest decyzja na całe życie". No kurczę, przecież wiem
Także fajne podejście ma twoja mama

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
myweakness118 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-06-26 11:21:44


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:30.