Mamy wrześniowe 2021 cz. 2

[theali]

Położna zdjęła mi dziś szwy
A młody waży już 2800!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sale_girl]

Napisane przez truskawaka

My od wczoraj na wywołaniu, wiec spaceruje z balonikiem. Póki co niestety nic nie rusza i zaczynam się martwić, ze będę tu w nieskończoność także proszę o kciuki, żeby Zuzia się przed weekendem zdecydowała

Kciuki!!! Dawaj znać

Napisane przez ojustyna

Oho można rodzić, wyniki krwi dobre, mocz też, GBS ujemny co mnie pozytywnie zaskoczyło , komplet badań wszelakich potrzebnych zrobiony, czekam tylko na lekarza niech zerknie co u małej, czy już gotowa bo ja zdecydowanie tak

Nocka znowu kiepska, ale to już chyba pora się przyzwyczajać że długiego spania to nie będzie

Jak u was? Nikt przez noc nie urodził?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super, że wyniki dobre

Napisane przez Michiru

Powodzenia oby się dziś ruszyło i byś miała to za sobą. Spokojnie, do weekendu trochę czasu, myślę że za tydzień o tej porze będziecie już w domu z małą

U mnie wczoraj Zuzka tak szalała, że to już naprawdę było bolesne, jakby chciała już naprawdę wyskoczyć, a potem wszystko przeszło i cisza. I tak w kółko ostatnio
Mam mieć jeszcze jedną wizytę przed porodem, w okolicach 13.09, a w ogóle nie ma terminów od jakiegoś czasu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Może nie będzie Ci ta kolejna wizyta potrzebna

Napisane przez theali

Położna zdjęła mi dziś szwy
A młody waży już 2800!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Byłam przekonana, że teraz już się używa tylko szwów rozpuszczalnych, ale tak czy inaczej dobrze, że już ich nie masz

Postanowiłam sobie dzisiaj zrobić peeling ciała. Do łydek już ledwo sięgam, więc stwierdziłam, że usiądę sobie na podłodze pod prysznicem i ogarnę to w ten sposób. Nie pytajcie, jak stamtąd wyszłam Dziękuję samej sobie sprzed roku za pociśnięcie sprawy remontu łazienki i zrobienie kabiny walk-in xD

[f88fd72a1baff1f55628bb9023d16cbac19cdced_65c025028a53e]

Napisane przez sale_girl

Kciuki!!! Dawaj znać







Super, że wyniki dobre







Może nie będzie Ci ta kolejna wizyta potrzebna







Byłam przekonana, że teraz już się używa tylko szwów rozpuszczalnych, ale tak czy inaczej dobrze, że już ich nie masz



Postanowiłam sobie dzisiaj zrobić peeling ciała. Do łydek już ledwo sięgam, więc stwierdziłam, że usiądę sobie na podłodze pod prysznicem i ogarnę to w ten sposób. Nie pytajcie, jak stamtąd wyszłam Dziękuję samej sobie sprzed roku za pociśnięcie sprawy remontu łazienki i zrobienie kabiny walk-in xD

Nie pytam, ale wyrazy uznania

Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka

[theali]

Napisane przez sale_girl

Byłam przekonana, że teraz już się używa tylko szwów rozpuszczalnych, ale tak czy inaczej dobrze, że już ich nie masz

Bo są rozpuszczalne, ale jeszcze się nie zaczęły rozpuszczać, a "swoje zadanie już spełniły" A drażniły dość mocno, więc stwierdziła, że usuniemy.

Internety mówią, że to rozpuszczanie może w zależności od osoby potrwać nawet kilkanaście tygodni

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:38 ---------- Poprzedni post napisano o 12:36 ----------

Napisane przez sale_girl

Postanowiłam sobie dzisiaj zrobić peeling ciała. Do łydek już ledwo sięgam, więc stwierdziłam, że usiądę sobie na podłodze pod prysznicem i ogarnę to w ten sposób. Nie pytajcie, jak stamtąd wyszłam Dziękuję samej sobie sprzed roku za pociśnięcie sprawy remontu łazienki i zrobienie kabiny walk-in xD

Ja regularnie na końcówce siadałam pod prysznicem (przynajmniej póki nie skręciłam kostki), ale mamy na ścianie zamontowaną poręcz ułatwiającą wstawanie


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ojustyna]

Ale mnie na sprzątanie naszło TŻ jak zobaczył że się za mycie okien biorę to nawet bez słowa poszedł zanieść mi walizkę do samochodu tymczasem poleciał do pracy a tak by mi się tutaj przydał bo opadam z sił a nie skończone jeszcze wszystko 🤨 a to już zaraz po córkę trzeba jechać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kghyt]

Jesteśmy po wizycie i niestety nic się nie zapowiada na rychły porod to co wypadło kilka dni temu to był czop ale jeszcze trochę zostało, tak czy siak jeszcze wszystko pozamykane i najpewniej czeka mnie wywoływanie 13go

Napisane przez sale_girl

Kciuki!!! Dawaj znać



Super, że wyniki dobre



Może nie będzie Ci ta kolejna wizyta potrzebna



Byłam przekonana, że teraz już się używa tylko szwów rozpuszczalnych, ale tak czy inaczej dobrze, że już ich nie masz

Postanowiłam sobie dzisiaj zrobić peeling ciała. Do łydek już ledwo sięgam, więc stwierdziłam, że usiądę sobie na podłodze pod prysznicem i ogarnę to w ten sposób. Nie pytajcie, jak stamtąd wyszłam Dziękuję samej sobie sprzed roku za pociśnięcie sprawy remontu łazienki i zrobienie kabiny walk-in xD

Haha skad ja to znam


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Michiru]

Napisane przez kghyt

Jesteśmy po wizycie i niestety nic się nie zapowiada na rychły porod to co wypadło kilka dni temu to był czop ale jeszcze trochę zostało, tak czy siak jeszcze wszystko pozamykane i najpewniej czeka mnie wywoływanie 13go







Haha skad ja to znam


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Do 13 to masz jeszcze szmat czasu, a ile to razy czytałam że komuś niby do nie zapowiada, a urodził za 2 dni albo poród miał być już teraz, natychmiast na dniach, a był za 2tygodnie. Z takimi rzeczami nigdy nie wiadomo, bądź dobrej myśli

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:56 ---------- Poprzedni post napisano o 14:53 ----------

Napisane przez sale_girl

Może nie będzie Ci ta kolejna wizyta potrzebna

Gorzej jak będzie potrzebna, a nie mam jak się umówić co jakiś czas się loguję, ale wciąż nie ma udostępnionych terminów do mojego lekarza, a nie powinnam zostać w ostatnich tygodniach na lodzie.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[theali]

Napisane przez kghyt

Jesteśmy po wizycie i niestety nic się nie zapowiada na rychły porod to co wypadło kilka dni temu to był czop ale jeszcze trochę zostało, tak czy siak jeszcze wszystko pozamykane i najpewniej czeka mnie wywoływanie 13go

Wiesz, ja urodziłam niecałe dwie doby po wizycie u ginekologa, na której nic porodu nie zapowiadało

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f88fd72a1baff1f55628bb9023d16cbac19cdced_65c025028a53e]

Napisane przez ojustyna

Ale mnie na sprzątanie naszło TŻ jak zobaczył że się za mycie okien biorę to nawet bez słowa poszedł zanieść mi walizkę do samochodu tymczasem poleciał do pracy a tak by mi się tutaj przydał bo opadam z sił a nie skończone jeszcze wszystko a to już zaraz po córkę trzeba jechać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hahaha już czuję do czego to może doprowadzić

Napisane przez kghyt

Jesteśmy po wizycie i niestety nic się nie zapowiada na rychły porod to co wypadło kilka dni temu to był czop ale jeszcze trochę zostało, tak czy siak jeszcze wszystko pozamykane i najpewniej czeka mnie wywoływanie 13go







Haha skad ja to znam


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Przypomnę tylko, że ja o 13 byłam u lekarza i dr mówił, że nic nie zapowiada porodu, a po 3 odeszły mi wody

Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka

[ojustyna]

[1=f88fd72a1baff1f55628bb9 023d16cbac19cdced_65c0250 28a53e;88882864]Hahaha już czuję do czego to może doprowadzić



Przypomnę tylko, że ja o 13 byłam u lekarza i dr mówił, że nic nie zapowiada porodu, a po 3 odeszły mi wody

Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]
Narazie doprowadziło prosto na deser lodowy zasłużony żeby nie było 🤨🤣a w mieszkaniu armagedon pozostawiłam, niestety to nie zając i nie ucieknie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kghyt]

Napisane przez theali

Wiesz, ja urodziłam niecałe dwie doby po wizycie u ginekologa, na której nic porodu nie zapowiadało

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[1=f88fd72a1baff1f55628bb9 023d16cbac19cdced_65c0250 28a53e;88882864]Hahaha już czuję do czego to może doprowadzić



Przypomnę tylko, że ja o 13 byłam u lekarza i dr mówił, że nic nie zapowiada porodu, a po 3 odeszły mi wody

Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]


Na to trochę liczę
Tż zawiedziony bo juz liczył że to będzie w ten weekend, to dziś chyba będziemy próbować wywoływać
Ale oczywiście na ktg znowu były cyrki

Napisane przez Michiru

Do 13 to masz jeszcze szmat czasu, a ile to razy czytałam że komuś niby do nie zapowiada, a urodził za 2 dni albo poród miał być już teraz, natychmiast na dniach, a był za 2tygodnie. Z takimi rzeczami nigdy nie wiadomo, bądź dobrej myśli

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:56 ---------- Poprzedni post napisano o 14:53 ----------


Gorzej jak będzie potrzebna, a nie mam jak się umówić co jakiś czas się loguję, ale wciąż nie ma udostępnionych terminów do mojego lekarza, a nie powinnam zostać w ostatnich tygodniach na lodzie.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak jeszcze na początku chodziłam do luxmedu to tez kiedyś nie miałam terminów i wtedy na infolinii powiedziałam o co chodzi i zamowili tel z tej placówki co przyjmuje ten lekarz i znaleźli mi termin którego online nie było, może tak spróbuj


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Michiru]

Napisane przez kghyt

Na to trochę liczę
Tż zawiedziony bo juz liczył że to będzie w ten weekend, to dziś chyba będziemy próbować wywoływać
Ale oczywiście na ktg znowu były cyrki



Jak jeszcze na początku chodziłam do luxmedu to tez kiedyś nie miałam terminów i wtedy na infolinii powiedziałam o co chodzi i zamowili tel z tej placówki co przyjmuje ten lekarz i znaleźli mi termin którego online nie było, może tak spróbuj


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Jak do końca tygodnia nic się nie zdarzy czyli ani nie urodzę, ani nie znajdę terminu to tak zrobię. Zobaczymy czy mi się uda, bo skończył nam się pakiet, więc raczej już nie są do niczego zobligowani. Wg mojej matki lekarz może nawet mieć zaplanowany urlop, a mi powiedział o tej wizycie licząc, że do niej nie dotrwam i urodzę. Ale kto wie jak będzie, a jakby co to wolałabym jeszcze przed porodem wiedzieć, ile mała waży.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:37 ---------- Poprzedni post napisano o 17:22 ----------

I może to racja z tym urlopem, bo kilka dni temu ostatnie terminy były na 6.09 (już nie ma oczywiście), potem nigdy nic się nie pojawiło i teraz są terminy od 22.09, a to już mnie nie urządza 🤦 kpina jakaś.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sale_girl]

Napisane przez Michiru

Jak do końca tygodnia nic się nie zdarzy czyli ani nie urodzę, ani nie znajdę terminu to tak zrobię. Zobaczymy czy mi się uda, bo skończył nam się pakiet, więc raczej już nie są do niczego zobligowani. Wg mojej matki lekarz może nawet mieć zaplanowany urlop, a mi powiedział o tej wizycie licząc, że do niej nie dotrwam i urodzę. Ale kto wie jak będzie, a jakby co to wolałabym jeszcze przed porodem wiedzieć, ile mała waży.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:37 ---------- Poprzedni post napisano o 17:22 ----------

I może to racja z tym urlopem, bo kilka dni temu ostatnie terminy były na 6.09 (już nie ma oczywiście), potem nigdy nic się nie pojawiło i teraz są terminy od 22.09, a to już mnie nie urządza 🤦 kpina jakaś.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Uważam, że jeśli idzie na urlop, to powinien Ci o tym powiedzieć i zaproponować jakieś rozwiązanie, bo zostawianie pacjentki na lodzie na każdym etapie ciąży, a zwłaszcza na takim, jest bardzo słabe. Ja bym dzwoniła do Luxmedu czym prędzej - im dłuższy czas do wizyty, tym większa szansa, że coś ustrzelisz Mam nadzieję, że uda się znaleźć jakiś termin. Koło mnie jest np. taka placówka Luxmedu, która w ogóle nie jest widoczna przez platformę. A kiedyś była, ale notorycznie nie było w niej terminów, a równocześnie za kasę, przez Znanego Lekarza, były.

Ja mam jutro pierwsze KTG, a po południu spotykam się z koleżankami z pracy. Właściwie to z całej ekipy tylko ja nadal tam "pracuję" Jestem trochę nerwowa przez to wyjście, bo mimo, że do centrum miasta mam raptem 10 min jazdy, to jakoś niepewnie się już czuję poza domem. Jak dzieciak na wagarach

[Michiru]

Napisane przez sale_girl

Uważam, że jeśli idzie na urlop, to powinien Ci o tym powiedzieć i zaproponować jakieś rozwiązanie, bo zostawianie pacjentki na lodzie na każdym etapie ciąży, a zwłaszcza na takim, jest bardzo słabe. Ja bym dzwoniła do Luxmedu czym prędzej - im dłuższy czas do wizyty, tym większa szansa, że coś ustrzelisz Mam nadzieję, że uda się znaleźć jakiś termin. Koło mnie jest np. taka placówka Luxmedu, która w ogóle nie jest widoczna przez platformę. A kiedyś była, ale notorycznie nie było w niej terminów, a równocześnie za kasę, przez Znanego Lekarza, były.

Ja mam jutro pierwsze KTG, a po południu spotykam się z koleżankami z pracy. Właściwie to z całej ekipy tylko ja nadal tam "pracuję" Jestem trochę nerwowa przez to wyjście, bo mimo, że do centrum miasta mam raptem 10 min jazdy, to jakoś niepewnie się już czuję poza domem. Jak dzieciak na wagarach

Jaka to placówka koło Ciebie? Mi nie zależy na jakimkolwiek lekarzu, tylko na moim, bo za kasę teraz to mogę iść gdziekolwiek albo nawet zgłosić się na szpil, że coś niby się dzieje. Ale jestem zła, bo naprawdę wygląda na to, że facet ma po prostu urlop

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sale_girl]

Napisane przez Michiru

Jaka to placówka koło Ciebie? Mi nie zależy na jakimkolwiek lekarzu, tylko na moim, bo za kasę teraz to mogę iść gdziekolwiek albo nawet zgłosić się na szpil, że coś niby się dzieje. Ale jestem zła, bo naprawdę wygląda na to, że facet ma po prostu urlop

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Na Karłowicza Ale nie wiem, jaka tam jest teraz sytuacja.

[Michiru]

Napisane przez sale_girl

Na Karłowicza Ale nie wiem, jaka tam jest teraz sytuacja.

Rzeczywiście nie pokazuje, może tam po prostu ginekologa nie ma albo co.

Muszę pomyśleć co zrobić w razie wu, bo teoretycznie wiem, że po terminie 7 dni po prostu się do szpitala, ale to końcówka i od 19.08 będzie miesiąc przerwy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sale_girl]

Napisane przez Michiru

Rzeczywiście nie pokazuje, może tam po prostu ginekologa nie ma albo co.

Muszę pomyśleć co zrobić w razie wu, bo teoretycznie wiem, że po terminie 7 dni po prostu się do szpitala, ale to końcówka i od 19.08 będzie miesiąc przerwy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jakiś czas temu na pewno tam przyjmowała dr Wajda czy Wojda, ale właśnie terminy były tylko przez Znanego Lekarza 🤦☠♀️ a niedawno widziałam, że można było się do niej umówić na Roździeńskiego, więc może faktycznie zlikwidowali tam gabinet ginekologiczny... Chociaż kojarzę dużo opinii na Google Maps mówiących właśnie o tym braku wizyt przez platformę, wątpię, że wszystkie dotyczyły ginekologa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kghyt]

Ciekawe jak tam sytuacja u truskawaka może już po wszystkim i dochodzą do siebie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[marijka0085]

My dziś 4 dzień razem. Córka zakochana w braciszku. Trochę nam zżółkł ale ja na tym punkcie jestem przewrażliwiona więc od razu widzę, mam nadzieję że szybko Krzyśkowi przejdzie.
My się w domku uczymy organizacji życia z dwójką dzieci . Jest zdecydowanie inaczej
Krzyś jest super, mało płacze, sporo śpi jak się naje.
Narazie jest ok,.mąż ma urlop to się dużo córka zajmuje a ja mogę spokojnie ogarnąć syna i siebie.
Mi połóg daje popalić pod względem bólu. Pamiętam za pierwszym razem to nic mnie prawie nie bolało a teraz niestety boli bardzo. Ale już dziś widzę na wieczór minimalna poprawę więc oby już było lepiej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kghyt]

Napisane przez marijka0085

My dziś 4 dzień razem. Córka zakochana w braciszku. Trochę nam zżółkł ale ja na tym punkcie jestem przewrażliwiona więc od razu widzę, mam nadzieję że szybko Krzyśkowi przejdzie.
My się w domku uczymy organizacji życia z dwójką dzieci . Jest zdecydowanie inaczej
Krzyś jest super, mało płacze, sporo śpi jak się naje.
Narazie jest ok,.mąż ma urlop to się dużo córka zajmuje a ja mogę spokojnie ogarnąć syna i siebie.
Mi połóg daje popalić pod względem bólu. Pamiętam za pierwszym razem to nic mnie prawie nie bolało a teraz niestety boli bardzo. Ale już dziś widzę na wieczór minimalna poprawę więc oby już było lepiej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super!!
Pierwsze dni pewnie są inne ale ogarniecie
Może jakies okłady uśmierza bol ? Pewnie nie masz tyle czasu na odpoczynek przy dwójce ale z czasem się napewno zagoi


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[truskawaka]

U mnie niestety nadal nic, balonik zrobił co miał zrobić, ale skurcze się nie pojawiły. Jutro mam iść na oksytocynę i oby już poszło, bo takie leżenie i czekanie w tym szpitalu to dobija jak nie wiem. Przydałaby się jakas magiczna pełnia czy coś, a tu nic

[zwyklylogin]

Avokado ja mialam cc umowione na tydzien przed terminem...powiedzieli ze umawiaja od skonczonego 39tygodnia..... ale mala postanowila wyjsc 3 tygodnie wczesniej...tez zrobili CC bo mialam wskazania psychiatryczne po wczesniejszej stracie..i tez mala miala rączke w gorze i owinieta pepowina.

Theali u mnie malo ulewa...ale! Jakby czasem „wymiotuje”....wiesz zwraca już takie grudki..czyli jakby przetrawione mleko....najczesciej jak po karmieniu nie odbije się a pojde z nią na przewijak.....pewnie za dużo przekladania tego malego cialka przy zmianie pieluszki i dlatego. Ale tylko po karmieniu i gdy wybudzam na karmienie jest na tyle spokojna by bez wrzaskow zmienic pieluszke.

ja tez mialam zdjete szwy..chyba w 9 dobe po cesarce. Dzis mamy 16 dzien zycia i wazymy 3060....czyli przybieramy na wadze..ani dużo ani malo....w normie.

[kghyt]

Napisane przez truskawaka

U mnie niestety nadal nic, balonik zrobił co miał zrobić, ale skurcze się nie pojawiły. Jutro mam iść na oksytocynę i oby już poszło, bo takie leżenie i czekanie w tym szpitalu to dobija jak nie wiem. Przydałaby się jakas magiczna pełnia czy coś, a tu nic

Trzymam kciuki za oxy!
A rozwarcie już masz jakies?
Na fb czytałam że kilka h po oxy dziewczynom się porod rozhulał że może u Ciebie tez tak będzie




Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Michiru]

Napisane przez marijka0085

My dziś 4 dzień razem. Córka zakochana w braciszku. Trochę nam zżółkł ale ja na tym punkcie jestem przewrażliwiona więc od razu widzę, mam nadzieję że szybko Krzyśkowi przejdzie.
My się w domku uczymy organizacji życia z dwójką dzieci . Jest zdecydowanie inaczej
Krzyś jest super, mało płacze, sporo śpi jak się naje.
Narazie jest ok,.mąż ma urlop to się dużo córka zajmuje a ja mogę spokojnie ogarnąć syna i siebie.
Mi połóg daje popalić pod względem bólu. Pamiętam za pierwszym razem to nic mnie prawie nie bolało a teraz niestety boli bardzo. Ale już dziś widzę na wieczór minimalna poprawę więc oby już było lepiej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Współczuję bólu, ale super, że już jesteście razem i jest dobrze. Krzyś na pewno szybko wyjdzie z tej żółtaczki to fakt, z dwójką dzieci to inaczej wygląda, ale niekoniecznie gorzej, jeśli któreś, którekolwiek jest łaskawe
Mi najgorzej wychodzi zawsze kwestia logistyki przez to 4 piętro i się zastanawiam jak to teraz będzie. I karmienie piersią, nie samo w sobie ale bardziej wiszenie na cycku, jak mam jeszcze inne dzieci do ogarnięcia, ale w sumie nie zależy mi aż tak, żebym się za kp zajechała.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:36 ---------- Poprzedni post napisano o 08:28 ----------

Napisane przez truskawaka

U mnie niestety nadal nic, balonik zrobił co miał zrobić, ale skurcze się nie pojawiły. Jutro mam iść na oksytocynę i oby już poszło, bo takie leżenie i czekanie w tym szpitalu to dobija jak nie wiem. Przydałaby się jakas magiczna pełnia czy coś, a tu nic

Po oxy najczęściej rusza, a jak nie rusza to jest ku temu powód i może jeszcze nie czas. Ale siedzenie w szpitalu i czekanie naprawdę jest dołujące szczególnie w pandemii. Macie w ogóle odwiedziny wprowadzone? Podobno wiele szpitali już ma.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ojustyna]

Napisane przez Michiru

Współczuję bólu, ale super, że już jesteście razem i jest dobrze. Krzyś na pewno szybko wyjdzie z tej żółtaczki to fakt, z dwójką dzieci to inaczej wygląda, ale niekoniecznie gorzej, jeśli któreś, którekolwiek jest łaskawe
Mi najgorzej wychodzi zawsze kwestia logistyki przez to 4 piętro i się zastanawiam jak to teraz będzie. I karmienie piersią, nie samo w sobie ale bardziej wiszenie na cycku, jak mam jeszcze inne dzieci do ogarnięcia, ale w sumie nie zależy mi aż tak, żebym się za kp zajechała.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:36 ---------- Poprzedni post napisano o 08:28 ----------

Po oxy najczęściej rusza, a jak nie rusza to jest ku temu powód i może jeszcze nie czas. Ale siedzenie w szpitalu i czekanie naprawdę jest dołujące szczególnie w pandemii. Macie w ogóle odwiedziny wprowadzone? Podobno wiele szpitali już ma.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Odwiedziny były i się zmyły, aktualnie tylko w stanach zagrożenia życia i jeszcze całe szczęście porody rodzinne funkcjonują, a kiedy może tatuś dziecka dołączyć do rodzącej to decyduje lekarz, bo też już nie od początku, informacje bieżące bo koleżanka wczoraj urodziła więc wszystko wiem 🥰

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[alleyezonme]

Melduję się po zdjęciu szwów mała przybiera elegancko na wadze na samej piersi, mamy 3580g mleka mam pod dostatkiem ale z nawałem chyba już się uporałam. Także powoli do przodu, dziś 9ta doba życia. Starszy po tygodniu w domu poszedł w podskokach do przedszkola i tak mi spokojnie dziś dzień płynie sam na sam z małą 🥰 jutro wybieram się ze starszakiem do kina na bajkę ale tak mi się chce wyjść już z domu że nawet ta bajka cieszy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f88fd72a1baff1f55628bb9023d16cbac19cdced_65c025028a53e]

Napisane przez marijka0085

My dziś 4 dzień razem. Córka zakochana w braciszku. Trochę nam zżółkł ale ja na tym punkcie jestem przewrażliwiona więc od razu widzę, mam nadzieję że szybko Krzyśkowi przejdzie.
My się w domku uczymy organizacji życia z dwójką dzieci . Jest zdecydowanie inaczej
Krzyś jest super, mało płacze, sporo śpi jak się naje.
Narazie jest ok,.mąż ma urlop to się dużo córka zajmuje a ja mogę spokojnie ogarnąć syna i siebie.
Mi połóg daje popalić pod względem bólu. Pamiętam za pierwszym razem to nic mnie prawie nie bolało a teraz niestety boli bardzo. Ale już dziś widzę na wieczór minimalna poprawę więc oby już było lepiej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oby żółtaczka szybko przeszła
Może weź paracetamol?

Napisane przez zwyklylogin

Avokado ja mialam cc umowione na tydzien przed terminem...powiedzieli ze umawiaja od skonczonego 39tygodnia..... ale mala postanowila wyjsc 3 tygodnie wczesniej...tez zrobili CC bo mialam wskazania psychiatryczne po wczesniejszej stracie..i tez mala miala rączke w gorze i owinieta pepowina.

Theali u mnie malo ulewa...ale! Jakby czasem „wymiotuje”....wiesz zwraca już takie grudki..czyli jakby przetrawione mleko....najczesciej jak po karmieniu nie odbije się a pojde z nią na przewijak.....pewnie za dużo przekladania tego malego cialka przy zmianie pieluszki i dlatego. Ale tylko po karmieniu i gdy wybudzam na karmienie jest na tyle spokojna by bez wrzaskow zmienic pieluszke.

ja tez mialam zdjete szwy..chyba w 9 dobe po cesarce. Dzis mamy 16 dzien zycia i wazymy 3060....czyli przybieramy na wadze..ani dużo ani malo....w normie.

U nas mały ulewa, ale to przez to, że właśnie łapczywie je i połyka powietrze chociaż dzisiaj w nocy pierwszy raz jadł tak spokojnie, że aż w szoku byłam

Mi szwy same wychodzą, czy to po prysznicu, czy na podpasce znalazłam takie "sznurki" i dopytalam położnej czy to to i potwierdziła

Napisane przez alleyezonme

Melduję się po zdjęciu szwów mała przybiera elegancko na wadze na samej piersi, mamy 3580g mleka mam pod dostatkiem ale z nawałem chyba już się uporałam. Także powoli do przodu, dziś 9ta doba życia. Starszy po tygodniu w domu poszedł w podskokach do przedszkola i tak mi spokojnie dziś dzień płynie sam na sam z małą jutro wybieram się ze starszakiem do kina na bajkę ale tak mi się chce wyjść już z domu że nawet ta bajka cieszy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super jakiekolwiek wyjście z domu cieszy ale pogoda nam się trafiła, bo na zewnątrz jest całkiem przyjemnie

Truskawka cały czas trzymam kciuki oby akcja szybko się rozwinęła

Teraz, chwilę po karmieniu stwierdziłam, że czas na kontakt skóra do skóry jak Młody sobie śpi to też będzie mu lepiej

Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka

[theali]

Zapisałam młodego do przychodni. Proponowany (najbliższy dostępny) termin na szczepienia: 3 listopada Wychodzi na to, że już na starcie będziemy mieć obsuwę...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kghyt]

[1=f88fd72a1baff1f55628bb9 023d16cbac19cdced_65c0250 28a53e;88884140]Oby żółtaczka szybko przeszła
Może weź paracetamol?



U nas mały ulewa, ale to przez to, że właśnie łapczywie je i połyka powietrze chociaż dzisiaj w nocy pierwszy raz jadł tak spokojnie, że aż w szoku byłam

Mi szwy same wychodzą, czy to po prysznicu, czy na podpasce znalazłam takie "sznurki" i dopytalam położnej czy to to i potwierdziła



Super jakiekolwiek wyjście z domu cieszy ale pogoda nam się trafiła, bo na zewnątrz jest całkiem przyjemnie

Truskawka cały czas trzymam kciuki oby akcja szybko się rozwinęła

Teraz, chwilę po karmieniu stwierdziłam, że czas na kontakt skóra do skóry jak Młody sobie śpi to też będzie mu lepiej

Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]
Trzymam kciuki by się wszystko szybko pogoiło
Pogodę teraz macie idealną na spacerki, póki nie ma jesiennej pogody niech młody łapie świeże powietrze

Napisane przez theali

Zapisałam młodego do przychodni. Proponowany (najbliższy dostępny) termin na szczepienia: 3 listopada Wychodzi na to, że już na starcie będziemy mieć obsuwę...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A może w luxmedzie będzie szybciej jak możesz podpiąć małego pod siebie?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[theali]

Napisane przez kghyt

A może w luxmedzie będzie szybciej jak możesz podpiąć małego pod siebie?

Nie kojarzę u mnie w pracy opcji pakietu dla członków rodziny.
A przychodnia jest właśnie należąca do Luxmedu, tylko dodatkowo z umową NFZ. Nie chciałam szukać innej, bo naprawdę mają w porównaniu z wieloma innymi cywilizowane warunki (zapisy przez internet, lekarze na bieżąco z zaleceniami...)
W poprzedniej typowo NFZ, do której należałam, jedyna realną opcją zapisu było stawić się przed siódmą w rejestracji osobiście, a potem wrócić na wizytę I wiecznie że wszystkim tylko problemy były.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz