Cierpiący na HO. Tęsknota za biurem - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2020-10-23, 21:26   #61
12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 9 850
Dot.: Cierpiący na HO. Tęsknota za biurem

[1=69d5782cb96c44b77f6e0ec 22c8f79bc60c635f6_65a5448 a32992;88229332]Ja mam to samo z tym siedzeniem w dziwnych pozycjach w biurze nie mogę siedzieć poskręcana albo po turecku na krześle obrotowym, a w domu tylko tak i pewnie stąd też te moje bóle kręgosłupa...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]


jak się cieszę, że nie jestem osamotniona z moim sposobem siedzenia, w pracy tez siadam po turecku, ale ja 99% nosze spodnie

Sent from my SM-G973F using Tapatalk
12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-10-24, 21:22   #62
Gwennifer
Raczkowanie
 
Avatar Gwennifer
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 117
Dot.: Cierpiący na HO. Tęsknota za biurem

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88229225]przyłączam się. NIE CIERPIĘ HO. Nienawidzę szczerą nienawiścią. Znaczy fajnie mnie taka opcje jak jest potrzeba, typu jesteś na kwarantannie czy dziecko masz chore, ale na stałe to jest po prostu koszmar. Jestem totalnie nieproduktywna jednostką jak pracuje z domu. Wszystko robię gorzej, dłużej, za dużo rozpraszaczy, a to listonosz, a to widzę naczynia w zlewie, a to pies coś ode mnie chce, a to koty drą japę. Do tego jest mi niewygodnie. W domu mam jakaś dziwna potrzebę siedzieć powykręcana, nogi mi drętwieją, a w pracy przy ludziach nie będę kucać na krześle w pracy mam spotkania, muszę utrzymywać porządek w okol siebie, tu gdzieś pojechać, tu coś załatwić. Zupełnie inne życie. Na całe szczęście mało pracuje zdalnie, ale jak teraz czasem muszę to jestem chora.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]
Miałam na początku rozpraszacze w stylu kurz na półce, właśnie gary w zlewie, blaty niepościerane i teraz większość ogarniam wieczorem, rano tylko posprzątanie po śniadaniu, kocia kuweta i puszczam robota po podłodze.
Gwennifer jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-10-26, 01:36   #63
LhunLai
Eternal rebel
 
Avatar LhunLai
 
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 1 054
Dot.: Cierpiący na HO. Tęsknota za biurem

Kompletnie nie identyfikuję się z byciem rozpraszaną przez kurze na szafce albo naczynia w zlewie, ja mam to gdzieś Znaczy się, mam ustalone że myję naczynia raz dziennie wieczorem, żeby kuchnia była czysta po całym dniu, nie wyobrażam sobie marnować czasu w ciągu dnia ileś razy na coś, co mogę zrobić raz, za jednym zamachem zbiorczo. Sprzątam też raz na ileś tam, jak już występuje taka potrzeba, nie latam ze szmatką codziennie wszędzie bo to już mi się z pedanctwem kojarzy. Dobrze mieć takie działania zaplanowane z góry w grafiku bo inaczej to faktycznie można nic nie robić tylko ze szmatką latać i zmywać na okrągło, a robota leży.
__________________
In a society that profits from self-doubt... loving yourself is an act of rebellion.
LhunLai jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-10-30, 18:34   #64
12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 9 850
Dot.: Cierpiący na HO. Tęsknota za biurem

Cytat:
Napisane przez LhunLai Pokaż wiadomość
Kompletnie nie identyfikuję się z byciem rozpraszaną przez kurze na szafce albo naczynia w zlewie, ja mam to gdzieś Znaczy się, mam ustalone że myję naczynia raz dziennie wieczorem, żeby kuchnia była czysta po całym dniu, nie wyobrażam sobie marnować czasu w ciągu dnia ileś razy na coś, co mogę zrobić raz, za jednym zamachem zbiorczo. Sprzątam też raz na ileś tam, jak już występuje taka potrzeba, nie latam ze szmatką codziennie wszędzie bo to już mi się z pedanctwem kojarzy. Dobrze mieć takie działania zaplanowane z góry w grafiku bo inaczej to faktycznie można nic nie robić tylko ze szmatką latać i zmywać na okrągło, a robota leży.
ja tez, a to dlatego, ze nienawidze brudej kuchni rano, zaraz mam wâ˜â˜☠â˜â˜☠â˜â˜☠â˜â˜☠ i caly dzien do bani. Ja gotuje, H. i Mr. Bosch sprzataja[COLOR="Silver"]
12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-10-30, 18:40   #65
77306feab5a5308f8ebf499db0d2cc77353731f9_614fa9f7baead
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 518
Dot.: Cierpiący na HO. Tęsknota za biurem

Cytat:
Napisane przez LhunLai Pokaż wiadomość
Kompletnie nie identyfikuję się z byciem rozpraszaną przez kurze na szafce albo naczynia w zlewie, ja mam to gdzieś Znaczy się, mam ustalone że myję naczynia raz dziennie wieczorem, żeby kuchnia była czysta po całym dniu, nie wyobrażam sobie marnować czasu w ciągu dnia ileś razy na coś, co mogę zrobić raz, za jednym zamachem zbiorczo. Sprzątam też raz na ileś tam, jak już występuje taka potrzeba, nie latam ze szmatką codziennie wszędzie bo to już mi się z pedanctwem kojarzy. Dobrze mieć takie działania zaplanowane z góry w grafiku bo inaczej to faktycznie można nic nie robić tylko ze szmatką latać i zmywać na okrągło, a robota leży.
mnie rozprasza jedynie brudna podloga, cm kurzu na polkach moze lezec (do czasu az sie wkurze i go zetre), byle nie na kompie ;-)niestety moje planowanie wychodzi zwykle w 50% przy dobrych wiatrach ;-)

---------- Dopisano o 19:38 ---------- Poprzedni post napisano o 19:36 ----------

[1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;88229346]
jak się cieszę, że nie jestem osamotniona z moim sposobem siedzenia, w pracy tez siadam po turecku, ale ja 99% nosze spodnie

Sent from my SM-G973F using Tapatalk[/QUOTE]

tylko po turecku! w home office mam...poduszki na podlodze i w koncu przestaly mnie bolec plecy

---------- Dopisano o 19:40 ---------- Poprzedni post napisano o 19:38 ----------

[1=535de3f481873e06c5a5c33 016fd2a44dce7d9b2_606b967 225802;88219641]
A moze jestes osoba, ktora na HO siedzi i jest szczesliwa? Super, podziel sie, jak ten stan osiagnac.[/QUOTE]

Tak, to ja, czlowiek aspoleczny
Nie, nie tesknie za biurem, wystarczyloby mi tam byc 2 razy w miesiacu max ;-)do maja spodziewam sie nacieszyc sie spokojem w pracy w pojedynke; jestem introwertem i chyba na to nie ma recepty...
77306feab5a5308f8ebf499db0d2cc77353731f9_614fa9f7baead jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-10-30, 18:55   #66
695d786c3492781c3fd020c39a3abf990173eddf_6577a2b887a02
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 2 756
Dot.: Cierpiący na HO. Tęsknota za biurem

Dołączam do grona ludzi, których kurz ani niepozmywane naczynia nie rozpraszają. Tak samo nie należę do tych, co w domu nie odpoczną, bo stale sobie znajdą jakieś prace do zrobienia. Moje zwykle mogą poczekać.

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka
695d786c3492781c3fd020c39a3abf990173eddf_6577a2b887a02 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-10-30, 22:19   #67
linaya
astro-loszka
 
Avatar linaya
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 503
Dot.: Cierpiący na HO. Tęsknota za biurem

Od przyszłego tygodnia tylko 1 dzień w biurze. Reszta HO. Ehh. Mam mieszane uczucia.
__________________
Kpię i o drogę nie pytam.
linaya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2020-10-31, 04:38   #68
ojejuniu1974
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 715
Dot.: Cierpiący na HO. Tęsknota za biurem

Cytat:
Napisane przez LhunLai Pokaż wiadomość
Kompletnie nie identyfikuję się z byciem rozpraszaną przez kurze na szafce albo naczynia w zlewie, ja mam to gdzieś Znaczy się, mam ustalone że myję naczynia raz dziennie wieczorem, żeby kuchnia była czysta po całym dniu, nie wyobrażam sobie marnować czasu w ciągu dnia ileś razy na coś, co mogę zrobić raz, za jednym zamachem zbiorczo. Sprzątam też raz na ileś tam, jak już występuje taka potrzeba, nie latam ze szmatką codziennie wszędzie bo to już mi się z pedanctwem kojarzy. Dobrze mieć takie działania zaplanowane z góry w grafiku bo inaczej to faktycznie można nic nie robić tylko ze szmatką latać i zmywać na okrągło, a robota leży.
U mnie niestety czasem nie ma innej opcji, bo potrzebuje uzyc tej samej rzeczy kilka razy w ciagu dnia, a mam jedno (np sitko)
Czasem tez niektore rzeczy lepiej umyc na swieoz

4 miesiace mialam catering lunchowy, ale zmienili reguly, juz nie oplaca mi sie zamawiac i teraz znowu gotowanie...

Dla mnie HO to tylko maloznaczacy element pracy. Jak praca fajna, to HO nie przeszkadza. Jak niefajna, to i w biurze zle, i w domu niedobrze
ojejuniu1974 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-10-31, 06:49   #69
bb410bd1fbb42d2edea92b1ada01ce79bf3cfb02_603add0278cd5
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 3 395
Dot.: Cierpiący na HO. Tęsknota za biurem

Ja należę do tych, którzy lubią swój zespół, ale niecierpią dojazdów, który i tak mam całkiem niezły, sama praca ok.
Na HO odnalazłam się super, na początku nie wiedziałam, co zrobić z taką ilością czasu zaoszczędzonego. Zaczęłam się uczyć nowych rzeczy, więcej ruszać, w zasadzie odżyłam
Kiedy teraz pomyślę o powrocie do biura, gdy firma wprowadziła hotdesking, a max ilość dni w domu to 2 na tydzień to mi się płakać chce i autentycznie zamierzam pertraktować stały HO i pojawianie się w biurze tylko na wypadek spotkań.
Na razie to są plany, cały czas siedzimy w domu, ale nie uśmiecha mi się męczyć dojazdami, a potem siedzieć cały dzień przy czyimś (i niczyim) biurku, bo firma chce przydziadować. Ja lubię mieć swoje miejsce, ustawione wszystko jak lubię (monitor, klawiatura, fotel itd.). Niby duperele, ale jednak.
Nie wiem, jak Wy, ale ja na szczęście mam też komputer w innym pomieszczeniu, więc jak wstaję, kładę się spać, albo jest weekend, to nie patrzę cały czas na firmowego lapka. Myśle ze to faktycznie troche pomaga
bb410bd1fbb42d2edea92b1ada01ce79bf3cfb02_603add0278cd5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-10-31, 09:17   #70
MariaFrancesca
Zakorzenienie
 
Avatar MariaFrancesca
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 913
Dot.: Cierpiący na HO. Tęsknota za biurem

[1=bb410bd1fbb42d2edea92b1 ada01ce79bf3cfb02_603add0 278cd5;88247974]Ja należę do tych, którzy lubią swój zespół, ale niecierpią dojazdów, który i tak mam całkiem niezły, sama praca ok.
Na HO odnalazłam się super, na początku nie wiedziałam, co zrobić z taką ilością czasu zaoszczędzonego. Zaczęłam się uczyć nowych rzeczy, więcej ruszać, w zasadzie odżyłam
Kiedy teraz pomyślę o powrocie do biura, gdy firma wprowadziła hotdesking, a max ilość dni w domu to 2 na tydzień to mi się płakać chce i autentycznie zamierzam pertraktować stały HO i pojawianie się w biurze tylko na wypadek spotkań.
Na razie to są plany, cały czas siedzimy w domu, ale nie uśmiecha mi się męczyć dojazdami, a potem siedzieć cały dzień przy czyimś (i niczyim) biurku, bo firma chce przydziadować. Ja lubię mieć swoje miejsce, ustawione wszystko jak lubię (monitor, klawiatura, fotel itd.). Niby duperele, ale jednak.
Nie wiem, jak Wy, ale ja na szczęście mam też komputer w innym pomieszczeniu, więc jak wstaję, kładę się spać, albo jest weekend, to nie patrzę cały czas na firmowego lapka. Myśle ze to faktycznie troche pomaga[/QUOTE]Ten hotdesking to byłby dla mnie już totalny koszmar. Nie wiem czemu to ma służyć, chyba rzeczywiście tylko dziadowaniu pracodawcy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"Problemy to tylko okazje w przebraniu" R.J.Graham

W avatarze Andie MacDowell.
MariaFrancesca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-10-31, 19:40   #71
Azhaar
Zadomowienie
 
Avatar Azhaar
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 521
Dot.: Cierpiący na HO. Tęsknota za biurem

[1=bb410bd1fbb42d2edea92b1 ada01ce79bf3cfb02_603add0 278cd5;88247974]Ja należę do tych, którzy lubią swój zespół, ale niecierpią dojazdów, który i tak mam całkiem niezły, sama praca ok.
Na HO odnalazłam się super, na początku nie wiedziałam, co zrobić z taką ilością czasu zaoszczędzonego. Zaczęłam się uczyć nowych rzeczy, więcej ruszać, w zasadzie odżyłam
Kiedy teraz pomyślę o powrocie do biura, gdy firma wprowadziła hotdesking, a max ilość dni w domu to 2 na tydzień to mi się płakać chce i autentycznie zamierzam pertraktować stały HO i pojawianie się w biurze tylko na wypadek spotkań.
Na razie to są plany, cały czas siedzimy w domu, ale nie uśmiecha mi się męczyć dojazdami, a potem siedzieć cały dzień przy czyimś (i niczyim) biurku, bo firma chce przydziadować. Ja lubię mieć swoje miejsce, ustawione wszystko jak lubię (monitor, klawiatura, fotel itd.). Niby duperele, ale jednak.
Nie wiem, jak Wy, ale ja na szczęście mam też komputer w innym pomieszczeniu, więc jak wstaję, kładę się spać, albo jest weekend, to nie patrzę cały czas na firmowego lapka. Myśle ze to faktycznie troche pomaga[/QUOTE]

U mnie był ten problem, że ludzie pobrali ze sobą do domu sporo sprzętu - monitory, kable, a nawet same krzesła No bo jak w domu nie ma to firma pozwoliła zabrać.

I potem tego sprzętu było za mało i byl porozwalany wszędzie.
Byłam parę razy w biurze przez czas pandemii i zawsze traciłam przynajmniej 20 minut na samo ustawienie stanowiska pracy, bo ktoś zabrał monitor, ktoś podmienił kabel. Bo niby miałam monitor i kable na biurku, ale okazało się, że jedno nie wspólgra z drugim Dramat jakiś.

Ja biurko i miejsce pracy mam w sypialni, ale i tak uważam się za szczęściarę, że mam to duże biurko, duży monitor, wygodne krzeszło biurowe. Bo wiem, że dla wielu rodzin nagła konieczność pracowania z domu oznaczała, że ktoś musiał pracować np. na stole lub blacie w kuchni i to jest dopiero koszmar.

Mi praca z domu teraz bardzo pasuje, ale pewnie pomaga fakt, że mam bardzo dużo pracy, ostatnio w zasadzie po 10 h samego siedzenia przed kompem i nawet nie ma czasu czasami wymieszać makaronu z sosem na obiad Tak więc nie mam żadnego problemu z produktywnością, bo nie mam czasu, by nic nie robić.

Czas zaoszczędzony na dojazdy wykorzystuję na poranny trening o możliwość zjedzenia normalnego, zdrowego śniadania zamiast kupowania jakiejś bułki na mieście

Też staram się bardziej trzymać porządek w domu, bo zbyt duży bałagan mnie rozprasza.

Tak więc sam HO dla mnie ok, natomiast problemem staje się to, że cała reszta się zamyka. Mój kurs jezykowy też został przeniesiony online a specjalnie zapisywałam się stacjonarnie, żeby ruszyć się potem z domu a tutaj dupa.
Azhaar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-11-11, 18:38   #72
fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 283
Dot.: Cierpiący na HO. Tęsknota za biurem

Gdy ja miałam dość HO to pomógł mi wyjazd z domu mieliśmy małe wątpliwości, czy wyjeżdżać w pandemii, ale nie żałujemy. Nawet ceny noclegu nam spadły w lipcu. To był akurat wyjazd tygodniowy, w okresie mniejszych obostrzeń, ale myślę, że obecnie też da się gdzieś wybrać, byleby wyjechać na trochę z domu, pospacerować na łonie natury albo odwiedzić rodzinę za miastem.
Poza tym ważne dla mnie jest, że mam osobny pokój gdzie pracuje, potem z niego wychodzę i wiem, że pracę skończyłam. Nie czuję się w domu jakbym ciągle była w pracy.
Dużo rozmawiam przez telefon i online z kolegami i koleżankami z pracy, jako taka namiastka braku kontaktów społecznych w biurze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-11-11, 18:47   #73
Monia284
Zakorzenienie
 
Avatar Monia284
 
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 7 846
Dot.: Cierpiący na HO. Tęsknota za biurem

[1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;88278775]Gdy ja miałam dość HO to pomógł mi wyjazd z domu mieliśmy małe wątpliwości, czy wyjeżdżać w pandemii, ale nie żałujemy. Nawet ceny noclegu nam spadły w lipcu. To był akurat wyjazd tygodniowy, w okresie mniejszych obostrzeń, ale myślę, że obecnie też da się gdzieś wybrać, byleby wyjechać na trochę z domu, pospacerować na łonie natury albo odwiedzić rodzinę za miastem.
Poza tym ważne dla mnie jest, że mam osobny pokój gdzie pracuje, potem z niego wychodzę i wiem, że pracę skończyłam. Nie czuję się w domu jakbym ciągle była w pracy.
Dużo rozmawiam przez telefon i online z kolegami i koleżankami z pracy, jako taka namiastka braku kontaktów społecznych w biurze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]No i bardzo dobrze. Tez w koncu uznalam ze pojechac mozna z zachowaniem srodkow ostroznosci. Sa tez miejsca gdzie jest malo ludzi. Mozna tez czasem spotkac sie z kolezanka. Mysle ze tu tak samo z zachowaniem srodkow bezpieczenstwa zazwyczaj bedzie ok. Zwlaszcza ze to nie trwa tydzien lub dwa a dluzej a zdrowie psychiczne tez jest wazne i wplywa na zdrowie fizyczne. Gdybym przez 7 miesiecy dla przykladu nie spotkala sie z zadna kolezanka to na pewno weszloby mi na glowe. Dla mnie jakies kontakty sa wazne. No a osoba smutna w zlym stanie psychicznym jest tez bardziej podatna na choroby fizyczne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Monia284 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-06, 10:06   #74
Mimiko
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 4 421
Nie znoszę pracy/nauki z domu - wątek do narzekania na HO

Zakładam wątek dla wszystkich, którzy od czasu pandemii są przymuszeni do pracy lub nauki z domu i mają tego serdecznie dość.To jest wątek do narzekania i pocieszania się wzajemnie, zwłaszcza jeśli wszyscy naokoło cieszą się z home office, a "tylko" wam coś nie pasuje. Wątek zainspirowała wiadomość, którą wczoraj dostałam, że moja uczelnia zostanie zamknięta co najmniej do końca stycznia. Czyli kolejny rok pracy zdalnej leci .
Mimiko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-06, 10:31   #75
kaledonia
zielony stworek
 
Avatar kaledonia
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 977
Dot.: Cierpiący na HO. Tęsknota za biurem

Cytat:
Napisane przez Mimiko Pokaż wiadomość
Przyłączam się do cierpiących z powodu HO. Do czasu pandemii pracowałam trochę z domu, trochę z pracy. Nigdy nie siedziałam w biurze od 9 do 17, ale też nie siedziałam cały czas w domu. Wychodziłam na zebrania, na spotkania, widziałam się z zespołem, czułam że mam podział na czas pracy i czas wolny. Od marca jestem zupełnie na HO i naprawdę mi źle. Brakuje mi ludzi z pracy, brakuje mi tego wyszykowania się, czyli ładnego ubrania, makijażu, nawet dojazdów do pracy mi brakuje. Lubię prowadzić samochód, relaksuje mnie to, a teraz nawet tego nie mam, bo nie mam gdzie jeździć. Mam też problem z organizacją pracy i tym, że ciągle muszę być online. Kiedyś wychodziłam z budynku i o pewnych obowiązkach nie musiałam myśleć.
Może filmy motywacyjne na Youtube, takie o sprzątaniu i organizacji czasu.
Cytat:
Napisane przez Mimiko Pokaż wiadomość
Zakładam wątek dla wszystkich, którzy od czasu pandemii są przymuszeni do pracy lub nauki z domu i mają tego serdecznie dość.To jest wątek do narzekania i pocieszania się wzajemnie, zwłaszcza jeśli wszyscy naokoło cieszą się z home office, a "tylko" wam coś nie pasuje. Wątek zainspirowała wiadomość, którą wczoraj dostałam, że moja uczelnia zostanie zamknięta co najmniej do końca stycznia. Czyli kolejny rok pracy zdalnej leci .
Brakuje Ci kontaktu z ludźmi. Ja to zaczęłam już nawet rozmawiać z nieznanymi mi ludźmi w sklepie. Nie jesteśmy w tym same. Często w odpowiedzi słyszę, że ktoś siedzi sam, rodzina nie może przyjechać itd.
__________________
18 lat z Wizażem


Moda przemija, styl pozostaje

Jestem
tutaj
kaledonia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-06, 11:15   #76
Mimiko
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 4 421
Dot.: Cierpiący na HO. Tęsknota za biurem

Cytat:
Napisane przez kaledonia Pokaż wiadomość
Może filmy motywacyjne na Youtube, takie o sprzątaniu i organizacji czasu.

Brakuje Ci kontaktu z ludźmi. Ja to zaczęłam już nawet rozmawiać z nieznanymi mi ludźmi w sklepie. Nie jesteśmy w tym same. Często w odpowiedzi słyszę, że ktoś siedzi sam, rodzina nie może przyjechać itd.

Brakuje mi kontaktu z ludźmi, brakuje mi wychodzenia z domu, brakuje mi rozdzielenia czasu na pracę i odpoczynek, brakuje mi ładnych ubrań, brakuje mi dojazdów do pracy, wszystkiego mi brakuje. Nawet zapomniałam, że już taki wątek o nienawiści do HO był.
Mimiko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-06, 11:19   #77
MariaFrancesca
Zakorzenienie
 
Avatar MariaFrancesca
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 913
Dot.: Cierpiący na HO. Tęsknota za biurem

Cytat:
Napisane przez Mimiko Pokaż wiadomość
Brakuje mi kontaktu z ludźmi, brakuje mi wychodzenia z domu, brakuje mi rozdzielenia czasu na pracę i odpoczynek, brakuje mi ładnych ubrań, brakuje mi dojazdów do pracy, wszystkiego mi brakuje. Nawet zapomniałam, że już taki wątek o nienawiści do HO był.
Mam to samo jak mam ciągłe HO. To właśnie rozdzielenie czasu na pracę i wypoczynek, jak jeszcze siłownie były zamknięte to ta wizja, że wszystko robisz w domu: pracujesz, odpoczywasz, ćwiczysz - dla mnie masakra. Choć pewnie jest sporo osób, którym to odpowiada. Ja tam lubię do pracy i z pracy przejechać się autem, taki moment przejścia między dwoma światami. Poza tym po prostu lubię prowadzić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"Problemy to tylko okazje w przebraniu" R.J.Graham

W avatarze Andie MacDowell.
MariaFrancesca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-06, 11:27   #78
Mimiko
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 4 421
Dot.: Cierpiący na HO. Tęsknota za biurem

Cytat:
Napisane przez MariaFrancesca Pokaż wiadomość
Mam to samo jak mam ciągłe HO. To właśnie rozdzielenie czasu na pracę i wypoczynek, jak jeszcze siłownie były zamknięte to ta wizja, że wszystko robisz w domu: pracujesz, odpoczywasz, ćwiczysz - dla mnie masakra. Choć pewnie jest sporo osób, którym to odpowiada. Ja tam lubię do pracy i z pracy przejechać się autem, taki moment przejścia między dwoma światami. Poza tym po prostu lubię prowadzić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Widzę, że mnie rozumiesz. Też nienawidzę tego, że cztery ściany stały się wszystkim - miejscem na pracę, rozrywkę, odpoczynek, spotkania z ludźmi itd. Gdybym ćwiczyła to już w ogóle dobiłaby mnie myśl, że ćwiczenia też w domu. Dokładnie tak! Nikt tego nie rozumie, u mnie, mąż mi gada jak to super, że nie stoję w korkach, zaoszczędzę na paliwie itd., a dla mnie minusy przeważają nad plusami. Jazda samochodem to był dla mnie taki czas na wyciszenie się, posłuchanie tego co lubię, takie odcięcie i bardzo mi tego brakuje.
Mimiko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-06, 11:35   #79
ViLLeMkA
Zakorzenienie
 
Avatar ViLLeMkA
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 813
Dot.: Cierpiący na HO. Tęsknota za biurem

Dziewczyny, ale Wy macie kompletnego bana na chodzenie do biura?
U mnie wiele osób pracuje zdalnie, ale raczej z wyboru. Można przychodzić kiedy się chce...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
nazywaj mnie Vill

ViLLeMkA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2022-01-06, 11:40   #80
Mimiko
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 4 421
Dot.: Cierpiący na HO. Tęsknota za biurem

Cytat:
Napisane przez ViLLeMkA Pokaż wiadomość
Dziewczyny, ale Wy macie kompletnego bana na chodzenie do biura?
U mnie wiele osób pracuje zdalnie, ale raczej z wyboru. Można przychodzić kiedy się chce...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Niestety mam kompletnego bana, bo pracuję na uniwersytecie, który od końca listopada znowu jest zamknięty. Wszystkie zajęcia muszą odbywać się online, nie mam nic do powiedzenia w tej kwestii.
Mimiko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-06, 13:18   #81
MariaFrancesca
Zakorzenienie
 
Avatar MariaFrancesca
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 913
Dot.: Cierpiący na HO. Tęsknota za biurem

Cytat:
Napisane przez Mimiko Pokaż wiadomość
Widzę, że mnie rozumiesz. Też nienawidzę tego, że cztery ściany stały się wszystkim - miejscem na pracę, rozrywkę, odpoczynek, spotkania z ludźmi itd. Gdybym ćwiczyła to już w ogóle dobiłaby mnie myśl, że ćwiczenia też w domu. Dokładnie tak! Nikt tego nie rozumie, u mnie, mąż mi gada jak to super, że nie stoję w korkach, zaoszczędzę na paliwie itd., a dla mnie minusy przeważają nad plusami. Jazda samochodem to był dla mnie taki czas na wyciszenie się, posłuchanie tego co lubię, takie odcięcie i bardzo mi tego brakuje.
Mnie na szczęście rozumieją koledzy z pracy, głównie Ci nie mający partnera i mama. Cisza w uszach też im dzwoni w domu. Mąż mnie kompletnie nie rozumie, bo on ma osobne biuro i przez całą pandemię pracował z domu słownie trzy dni, z czego chyba 2 razy z dziećmi. W połowie jednego dnia już miał dość, miałam ubaw.
U nas jest przeplatanka, rok temu w sezonie jesienno-zimowym mieliśmy kompletnego bana. Później były na szczęście okresy całkowitej pracy z biura jeśli ktoś chciał, ja byłam cały czas w biurze, poza wyjątkami typu choroba dzieci. Od listopada pracujemy na grupy co 2 dni, a teraz konkretnie przez 3 tygodnie mamy bardzo intensywny czas, więc korzystamy. Do tego stopnia, że jutro mąż ma urlop, dzieci będą w przedszkolu, a ja się zastanawiam czy i tak nie pojechać do biura, zrobić swoją robotę w wygodnych warunkach, wyjść i zapomnieć, choć w domu będzie milej, bo będzie mąż, ale to rozwleczenie mnie wkurza, niewygodne miejsce pracy i te wszystkie inne czynniki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"Problemy to tylko okazje w przebraniu" R.J.Graham

W avatarze Andie MacDowell.
MariaFrancesca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-06, 17:03   #82
Nette
Wtajemniczenie
 
Avatar Nette
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 698
Dot.: Cierpiący na HO. Tęsknota za biurem

U mnie jest śmiesznie, bo chodzić może max 25% ludzi. Ale nie że w dowolnej konfiguracji, lecz jesteśmy rozdzieleni na cztery grupy "covidowe", każda z grup może chodzić do biura w jednym tygodniu, a przez pozostałe trzy tygodnie - zakaz. W weekendy ponoć dezynfekcja całego biura.
I teraz dodatkowa trudność: jesteśmy też podzieleni na cztery mniejsze podzespoły zadaniowe; w ich obrębie pokrywamy swoje obowiązki w przypadku nieobecności któregoś członka podzespołu. Co logiczne, ludzie z jednego podzespołu nie są w jednej grupie covidowej, żeby rozłożyć ryzyko (jak się cała grupa covidowa zakazi, to cały podzespół nie pójdzie na zwolnienie w tym samym czasie). A że oczywiście znamy się lepiej w ramach podzespołu, niż całego teamu (miesiącami z niektórymi ludźmi z innego podzespołu nie gadałam...), to po iść do biura, by spędzać dzień ze słabo znanymi/nieznanymi ludźmi?
W rezultacie nie chodzi dosłownie nikt, nikt. W ciągu ostatniego roku parę osób poszło *jeden raz* z ciekawości, zobaczyć nowy wystrój, i tyle. Poza tym głucho i ciemno w biurze. Ale też dodac trzeba, że - na ile wiem - każdy z kimś mieszka i tylko dwie osoby mają dzieci, czego jedna os. nastolatków, a druga mieszka w dużym domu, ma >1h dojazdu od biura i zdaje się dzieli opiekę nad tym dzieckiem, więc też wygodniej z domu.

Edytowane przez Nette
Czas edycji: 2022-01-06 o 17:08
Nette jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-07, 11:10   #83
Mimiko
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 4 421
Dot.: Cierpiący na HO. Tęsknota za biurem

Cytat:
Napisane przez MariaFrancesca Pokaż wiadomość
Mnie na szczęście rozumieją koledzy z pracy, głównie Ci nie mający partnera i mama. Cisza w uszach też im dzwoni w domu. Mąż mnie kompletnie nie rozumie, bo on ma osobne biuro i przez całą pandemię pracował z domu słownie trzy dni, z czego chyba 2 razy z dziećmi. W połowie jednego dnia już miał dość, miałam ubaw.
U nas jest przeplatanka, rok temu w sezonie jesienno-zimowym mieliśmy kompletnego bana. Później były na szczęście okresy całkowitej pracy z biura jeśli ktoś chciał, ja byłam cały czas w biurze, poza wyjątkami typu choroba dzieci. Od listopada pracujemy na grupy co 2 dni, a teraz konkretnie przez 3 tygodnie mamy bardzo intensywny czas, więc korzystamy. Do tego stopnia, że jutro mąż ma urlop, dzieci będą w przedszkolu, a ja się zastanawiam czy i tak nie pojechać do biura, zrobić swoją robotę w wygodnych warunkach, wyjść i zapomnieć, choć w domu będzie milej, bo będzie mąż, ale to rozwleczenie mnie wkurza, niewygodne miejsce pracy i te wszystkie inne czynniki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

My od początku pandemii jesteśmy zamknięci. Był tylko październikowo-listopadowy zryw w 2021, ale pod koniec miesiąca znowu uczelnię zamknęli "dla naszego bezpieczeństwa". I tak się bujamy. U mnie mam wrażenie, że wszyscy jakoś się przyzwyczaili i przystosowali. Mam na myśli kolegów z pracy, którzy też zawsze narzekali na zajęcia zdalne. Mnie już bokiem wychodzi to pianie, że praca z domu taka super.
Mimiko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-07, 11:21   #84
bbab4b1e68366f09bc3914c9672f02df694c852f_622be7447f718
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 4 592
Dot.: Cierpiący na HO. Tęsknota za biurem

Cytat:
Napisane przez Mimiko Pokaż wiadomość
My od początku pandemii jesteśmy zamknięci. Był tylko październikowo-listopadowy zryw w 2021, ale pod koniec miesiąca znowu uczelnię zamknęli "dla naszego bezpieczeństwa". I tak się bujamy. U mnie mam wrażenie, że wszyscy jakoś się przyzwyczaili i przystosowali. Mam na myśli kolegów z pracy, którzy też zawsze narzekali na zajęcia zdalne. Mnie już bokiem wychodzi to pianie, że praca z domu taka super.
Może nie chcą się przyznawać wg mnie ciężko uznać, że dla total społeczeństwa praca z domu jest fajna.
Sama jestem z wiekiem coraz bardziej introwertyczna, a w pracy z domu bym zwariowała.
Jeśli prowadzisz zajęcia to przewalone, nie ma opcji wyjścia do na kawiarni czy coś. Ale jak możesz wygospodarować czas na inne obowiązki pod rząd to polecam. Może warto też pomyśleć nad jakimś biurem do coworkingu?
Ja bym chodziła do biura nawet wtedy, kiedy chodzilyby wyłącznie randomowe osoby
Do tego może pomyśl i jakichś aktywnościach z ludźmi poza pracą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
bbab4b1e68366f09bc3914c9672f02df694c852f_622be7447f718 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-07, 11:23   #85
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: Cierpiący na HO. Tęsknota za biurem

Cytat:
Napisane przez Mimiko Pokaż wiadomość
Zakładam wątek dla wszystkich, którzy od czasu pandemii są przymuszeni do pracy lub nauki z domu i mają tego serdecznie dość.To jest wątek do narzekania i pocieszania się wzajemnie, zwłaszcza jeśli wszyscy naokoło cieszą się z home office, a "tylko" wam coś nie pasuje. Wątek zainspirowała wiadomość, którą wczoraj dostałam, że moja uczelnia zostanie zamknięta co najmniej do końca stycznia. Czyli kolejny rok pracy zdalnej leci .
Cytat:
Napisane przez ViLLeMkA Pokaż wiadomość
Dziewczyny, ale Wy macie kompletnego bana na chodzenie do biura?
U mnie wiele osób pracuje zdalnie, ale raczej z wyboru. Można przychodzić kiedy się chce...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
U mnie jest 100% ban od marca 2020 r (poza drobnymi wyjątkami na pojedyncze dni i za zgodą dyrekcji, ale normalny żuczek jak ja się nie ma szans załapać), jestem załamana, bo dostałam informację, że w tym roku moje biuro prawdopodobnie także się nie otworzy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-07, 12:24   #86
this_witch
whatever
 
Avatar this_witch
 
Zarejestrowany: 2021-01
Wiadomości: 7 248
Dot.: Cierpiący na HO. Tęsknota za biurem

Cytat:
Napisane przez Mimiko Pokaż wiadomość
My od początku pandemii jesteśmy zamknięci. Był tylko październikowo-listopadowy zryw w 2021, ale pod koniec miesiąca znowu uczelnię zamknęli "dla naszego bezpieczeństwa". I tak się bujamy. U mnie mam wrażenie, że wszyscy jakoś się przyzwyczaili i przystosowali. Mam na myśli kolegów z pracy, którzy też zawsze narzekali na zajęcia zdalne. Mnie już bokiem wychodzi to pianie, że praca z domu taka super.
U m je to samo, nikt nie chce wracać do pracy stacjonarnej, niektórzy wręcz grożą, że jak firma wprowadzi system hybrydowy to się zwolnią Ja pisałam już tutaj nie raz, że mi jets smutno, bo nawet jak mogłam jeździć do biura, to i tak nikogo nie widywałam...

Sent from my SM-G996B using Tapatalk
this_witch jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-07, 17:58   #87
MariaFrancesca
Zakorzenienie
 
Avatar MariaFrancesca
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 913
Dot.: Cierpiący na HO. Tęsknota za biurem

Cytat:
Napisane przez Nette Pokaż wiadomość
U mnie jest śmiesznie, bo chodzić może max 25% ludzi. Ale nie że w dowolnej konfiguracji, lecz jesteśmy rozdzieleni na cztery grupy "covidowe", każda z grup może chodzić do biura w jednym tygodniu, a przez pozostałe trzy tygodnie - zakaz. W weekendy ponoć dezynfekcja całego biura.
I teraz dodatkowa trudność: jesteśmy też podzieleni na cztery mniejsze podzespoły zadaniowe; w ich obrębie pokrywamy swoje obowiązki w przypadku nieobecności któregoś członka podzespołu. Co logiczne, ludzie z jednego podzespołu nie są w jednej grupie covidowej, żeby rozłożyć ryzyko (jak się cała grupa covidowa zakazi, to cały podzespół nie pójdzie na zwolnienie w tym samym czasie). A że oczywiście znamy się lepiej w ramach podzespołu, niż całego teamu (miesiącami z niektórymi ludźmi z innego podzespołu nie gadałam...), to po iść do biura, by spędzać dzień ze słabo znanymi/nieznanymi ludźmi?
W rezultacie nie chodzi dosłownie nikt, nikt. W ciągu ostatniego roku parę osób poszło *jeden raz* z ciekawości, zobaczyć nowy wystrój, i tyle. Poza tym głucho i ciemno w biurze. Ale też dodac trzeba, że - na ile wiem - każdy z kimś mieszka i tylko dwie osoby mają dzieci, czego jedna os. nastolatków, a druga mieszka w dużym domu, ma >1h dojazdu od biura i zdaje się dzieli opiekę nad tym dzieckiem, więc też wygodniej z domu.
My jesteśmy podobnie podzieleni z tym że ja znam i większości bardzo lubię osoby z innych mikroteamów. Do tego lubię porozmawiać z Innymi osobami z innych działów w kuchni. Ja bym w Twojej sytuacji pewnie i tak chodziła i potraktowała to jako okazję do poznania osób z innego teamu.
Cytat:
Napisane przez Mimiko Pokaż wiadomość
My od początku pandemii jesteśmy zamknięci. Był tylko październikowo-listopadowy zryw w 2021, ale pod koniec miesiąca znowu uczelnię zamknęli "dla naszego bezpieczeństwa". I tak się bujamy. U mnie mam wrażenie, że wszyscy jakoś się przyzwyczaili i przystosowali. Mam na myśli kolegów z pracy, którzy też zawsze narzekali na zajęcia zdalne. Mnie już bokiem wychodzi to pianie, że praca z domu taka super.
Ja mam wrażenie, że w moim otoczeniu to głosy za/przeciw HO są mniej więcej pół na pół.
Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
U mnie jest 100% ban od marca 2020 r (poza drobnymi wyjątkami na pojedyncze dni i za zgodą dyrekcji, ale normalny żuczek jak ja się nie ma szans załapać), jestem załamana, bo dostałam informację, że w tym roku moje biuro prawdopodobnie także się nie otworzy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Współczuję bardzo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"Problemy to tylko okazje w przebraniu" R.J.Graham

W avatarze Andie MacDowell.
MariaFrancesca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-13, 16:04   #88
this_witch
whatever
 
Avatar this_witch
 
Zarejestrowany: 2021-01
Wiadomości: 7 248
Dot.: Cierpiący na HO. Tęsknota za biurem

Jak tam nastroje? Odkopuję wątek, bo dziś osiągnęłam nowy poziom dna - miałam wyjątkowo mało energii od rana i przesiedziałam cały dzień pracy w piżamie
Jak się nie ogarnę jakoś, to zwariuję. Już zrobiłam chyba wszystko co się da, przearanżowalam miejsce pracy, staram się więcej socjalizować z ludźmi na czacie, żeby mieć jakąś namiastkę normalności, parzę sobie dobrą kawkę, staram się często wyjść z domu zaraz po zakończeniu pracy... A i tak nastrój w związku z ho mam fatalny. Nie czuję podziału między pracą, a resztą dnia, przymula mnie pogoda za oknem, nie chce mi się rano wstać, bo od łóżka do biurka mam parę kroków...

Sent from my SM-G996B using Tapatalk
this_witch jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-13, 16:22   #89
Mimiko
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 4 421
Dot.: Cierpiący na HO. Tęsknota za biurem

Cytat:
Napisane przez this_witch Pokaż wiadomość
Jak tam nastroje? Odkopuję wątek, bo dziś osiągnęłam nowy poziom dna - miałam wyjątkowo mało energii od rana i przesiedziałam cały dzień pracy w piżamie
Jak się nie ogarnę jakoś, to zwariuję. Już zrobiłam chyba wszystko co się da, przearanżowalam miejsce pracy, staram się więcej socjalizować z ludźmi na czacie, żeby mieć jakąś namiastkę normalności, parzę sobie dobrą kawkę, staram się często wyjść z domu zaraz po zakończeniu pracy... A i tak nastrój w związku z ho mam fatalny. Nie czuję podziału między pracą, a resztą dnia, przymula mnie pogoda za oknem, nie chce mi się rano wstać, bo od łóżka do biurka mam parę kroków...

Sent from my SM-G996B using Tapatalk
Ja niestety nie pomogę, bo mam to samo. Myślami jestem ciągle w pracy i nie umiem zapomnieć o obowiązkach. Mnie jako tako trzyma w pionie myśl, że może wiosną wrócimy do pracy stacjonarnej, ale mogę się boleśnie rozczarować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Mimiko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-13, 16:40   #90
this_witch
whatever
 
Avatar this_witch
 
Zarejestrowany: 2021-01
Wiadomości: 7 248
Dot.: Cierpiący na HO. Tęsknota za biurem

Cytat:
Napisane przez Mimiko Pokaż wiadomość
Ja niestety nie pomogę, bo mam to samo. Myślami jestem ciągle w pracy i nie umiem zapomnieć o obowiązkach. Mnie jako tako trzyma w pionie myśl, że może wiosną wrócimy do pracy stacjonarnej, ale mogę się boleśnie rozczarować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ja już się zaczęłam łapać na tym, że przegapiam koniec pracy. Bo w końcu co za różnica, siedzę to siedzę...
Najgorzej, że z tego rozmemłania coraz ciężej mi się motywować do innych aktywności poza pracą. Nie wiem, jakiś taki marazm totalny.

Sent from my SM-G996B using Tapatalk
this_witch jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2022-04-04 18:48:50


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:49.