Ludzie i zachowania, które nas dziwią+ot, część 55.

[Trzepotka]

Treść usunięta

[Shawtty]

Pierwsza

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Finlora]

Ja byłam pierwsza tylko mi się pisać nie chciało więc tylko zasubskrybowałam

[Shawtty]

Napisane przez Finlora

Ja byłam pierwsza tylko mi się pisać nie chciało więc tylko zasubskrybowałam

Dobra dobra

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[groszek75]

A sorry tak chodziło mi o import wegla

No bo może miałem pala, choc to też mieli wycofać. U nas akurat sasiad gornik to wiemy czym pali bo inni to potrafią plastikiem i śmieciami rożnymi

[Mijanou]

Aż się uśmiechnęłam czytając post Skarbimiry z poprzedniej części wątku (ten o składowaniu rzeczy w jej pomieszczeniu na strychu przez eks sąsiadów) bo miałam dość podobną sytuację.

Mam piwnicę, w sumie przez długi czas jej nie używałam, więc sąsiedzi, przed wyprowadzką spytali, czy mogą tam trzymać rzeczy, po które zgłoszą się później. Ok, w piwnicy miałam jedynie komplet opon zimowych, więc nie ma sprawy. Jednak "kilka rzeczy" okazało się składem szafek (bo kupili nowe a starych pewnie im żal było wyrzucać w pierwszym odruchu), jakieś czasopisma, ciuchy zbierane chyba przez dekady, buty też z różnych epok itd. No ok, ale przyszła późna jesień i trzeba było dostać się do tych opon by zmienić opony letnie na zimówki. No to dzwonię z grzecznym pytaniem, czy mogą uprzejmie zabrać rzeczy z mojej piwnicy.

Odpowiedź: jak chcę, to mogę wyrzucić. (aha- a sami nie mogli? Po co prosili mnie o przechowanie tych gratów?) Tylko jak? szafek do kontenerów na śmieci przecież się nie wstawia. Szczęściem oni się wyprowadzili dosłownie dwa bloki dalej, więc kuzyn, z którym wówczas mieszkałam po prostu zatargał wory dobytku i postawił im pod klatką nowego domu. Co ciekawe, fama głosi, że się nie przyznali do swojej własności i głośno się dziwili.

[groszek75]

Mnie zdziwiło po raz drugi zachowanie ludzi w kawiarni.

Raz byłam w innym mieście i blat stołu się tak przechylil jak się oparłam, ze kawę to bym sobie na kolana wylała. Przenieśliśmy się i powiedzieliśmy o tym obsłudze. Dziewczyna pokiwala głową . Przyszli kolejni klienci i tam usiedli, a ona nic , przyniosła im zamówienie i poszła. To sama im powiedziałam,żebym uważali.

Dziś podobnie. Kobieta prawie spadła z fotela, to jej mąż podsunął nóżke i poszli.
Za chwilę małżeństwo z dzieckiem przyszło i usiadła tam dziewczynka . Spojrzałam, że ta noga krzywa i im powiedziałam. I fakt fotel poleciał, kobieta podziękowała i odstawiła na bok.

Ludzie wyobraźni nie mają chyba

[gryx82]

W kwestii jakości węgla jeszcze - dzwoniła ostatnio siostra mojego ojca i narzekała, że sprzedali im jakieś gó*no zamiast węgla, bo nie dość, że dym z komina wygląda, jakby śmieciami palili, to jeszcze w domu tak śmierdzi, że musi wietrzyć ciągle Nie wiem, na czym stanęła sprawa, ale porobili zdjęcia tego dymu i mieli się wybrać do tego felernego składu, żeby im przedstawić sytuację

[Amazoniak]

duża część węgla u nas jest po prostu z Rosji (jakość pewnie niekontrolowana zupelnie) a kopalnie sa sztucznie utrzymywane przy życiu jako pseudo-dochodowe a wszyscy dopłacamy do nich miloiny złotych co roku. Ta grupa spoleczna jest duża, głośna i dobrze zorganizowana wiec żaden kolejny rzad nie ma smialosci sie im sprzeciwić. Choć teraz jak kupili milczenie Solidarności to cichcem zamknęli z tego co wiem juz kilka kopalń, bez zadym i jakiegokolwiek rozgłosu o dziwo.

[7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0]

Napisane przez Amazoniak

duża część węgla u nas jest po prostu z Rosji (jakość pewnie niekontrolowana zupelnie) a kopalnie sa sztucznie utrzymywane przy życiu jako pseudo-dochodowe a wszyscy dopłacamy do nich miloiny złotych co roku. Ta grupa spoleczna jest duża, głośna i dobrze zorganizowana wiec żaden kolejny rzad nie ma smialosci sie im sprzeciwić. Choć teraz jak kupili milczenie Solidarności to cichcem zamknęli z tego co wiem juz kilka kopalń, bez zadym i jakiegokolwiek rozgłosu o dziwo.

No właśnie.
Dlatego dziwi mnie, że kogokolwiek dziwi niechęć do górników. Niby nie ich wina, ale jak się patrzy, ile pieniędzy wywalane jest w błoto, to chcąc czy nie chcąc, nie ma się ochoty sympatyzować z tą grupą.
Przecież i tak większość z nich jest zupełnie niepotrzebna.
To nie lekarz czy nauczyciel, potrzebny społeczeństwu, sorry.

To jest zawód na wymarciu w naszym kraju. Trzeba się z tym pogodzić.




Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

[1=7d825fa9fec57cf5623273f e7eca2ef8f2442710_5d59d87 1e15d0;86361295]No właśnie.
Dlatego dziwi mnie, że kogokolwiek dziwi niechęć do górników. Niby nie ich wina, ale jak się patrzy, ile pieniędzy wywalane jest w błoto, to chcąc czy nie chcąc, nie ma się ochoty sympatyzować z tą grupą.
Przecież i tak większość z nich jest zupełnie niepotrzebna.
To nie lekarz czy nauczyciel, potrzebny społeczeństwu, sorry.

To jest zawód na wymarciu w naszym kraju. Trzeba się z tym pogodzić.




Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]


Szkoda słów, więc sobie oszczędzę i nie skomentuję.

[7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;86361308]Szkoda słów, więc sobie oszczędzę i nie skomentuję.[/QUOTE]No to powiedz mi proszę, w dzisiejszym świecie, w 21 wieku, jaka węgiel ma przewagę w porównaniu do innych źródeł energii? Ma więcej plusów, niż minusów?
Jaka widzisz przyszłość w węglu? Powiedzmy za 20 lat?
Co na to wszystko unia będzie miała to powiedzenia ( jeśli założymy że za x lat dalej będzie istniala)?
Odstawiam tu na bok ludzi, cały zawód.

Pewnie prywatyzacja wszystkiego byłaby najlepszym wyjściem. Skarb państwa by się do tego nie dokładał, te co są nierentowne by poupadały, a reszta przynosiłaby zyski prywatnym inwestorom.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

[1=7d825fa9fec57cf5623273f e7eca2ef8f2442710_5d59d87 1e15d0;86361313]No to powiedz mi proszę, w dzisiejszym świecie, w 21 wieku, jaka węgiel ma przewagę w porównaniu do innych źródeł energii? Ma więcej plusów, niż minusów?
Jaka widzisz przyszłość w węglu? Powiedzmy za 20 lat?
Co na to wszystko unia będzie miała to powiedzenia ( jeśli założymy że za x lat dalej będzie istniala)?
Odstawiam tu na bok ludzi, cały zawód.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

Ale ja nie dyskutuję o wyższości węgla nad jakimkolwiek innym paliwem.

Sytuacja ta przypomina mi pewien żart.

Cześć Rysiek. Wiesz co, nie chcę, żebyś do nas więcej przychodził.
- Jak to, co się stało?
- No nie, po prostu nie przychodź.
- Ale co się stało, do cholery?
- Jak byłeś u nas ostatnio, to zginęło nam 150 złotych.
- Chyba nie myślisz, że to ja?
- No nie, pieniądze się znalazły, ale wiesz, niesmak pozostał.



Niby nie ich wina, ale niesmak pozostał Dlatego nie będę wchodzić w dyskusję.

[7719e1289fd8f2cabe4d2763ed6d1b81d4eb2186]

[1=7d825fa9fec57cf5623273f e7eca2ef8f2442710_5d59d87 1e15d0;86361313]No to powiedz mi proszę, w dzisiejszym świecie, w 21 wieku, jaka węgiel ma przewagę w porównaniu do innych źródeł energii? Ma więcej plusów, niż minusów?
Jaka widzisz przyszłość w węglu? Powiedzmy za 20 lat?
Co na to wszystko unia będzie miała to powiedzenia ( jeśli założymy że za x lat dalej będzie istniala)?
Odstawiam tu na bok ludzi, cały zawód.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

Wiesz, ile potrzeba pieniedzy, checi (w spoleczenstwie), technologii i specjalistow, a przede wszystkim czasu potrzeba, zeby zmienic sposob pozyskiwania energii w spoelczenstwie?
Mieszkam w kraju, w ktorym moge sobie wybrac prad w 60% pozyskiwany z odnawialnych zrodel energii (to taki standard, sa tez takie 100%), ale kosztuje mnie to na 2 osoby 150 euro miesiecznie. Z wegla bylby pewnie tanszy. Jak w Polsce zdrozeje prad np. dwukrotnie, to ludzie sie zbuntuja.
Poza tym poczatkiem pracy nad zmiana sposobu pozyskiwania energii jest porzadny plan, krotko- i dlugoterminowy. Jesli teraz bysmy zaczeli cos zmieniac, to moze za 20 lat zmniejszyloby sie wydobycie/zuzycie wegla o polowe. Nic sie nie dzieje z dnia na dzien. A w polskim sejmie ekologia, ochrona srodowiska i inne takie zielone kwestie nie maja za bardzo wziecia.

[7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;86361324]Ale ja nie dyskutuję o wyższości węgla nad jakimkolwiek innym paliwem.



Sytuacja ta przypomina mi pewien żart.



Cześć Rysiek. Wiesz co, nie chcę, żebyś do nas więcej przychodził.

- Jak to, co się stało?

- No nie, po prostu nie przychodź.

- Ale co się stało, do cholery?

- Jak byłeś u nas ostatnio, to zginęło nam 150 złotych.

- Chyba nie myślisz, że to ja?

- No nie, pieniądze się znalazły, ale wiesz, niesmak pozostał.







Niby nie ich wina, ale niesmak pozostał Dlatego nie będę wchodzić w dyskusję.[/QUOTE]Ok. To ja bym z chęcią podyskutowala o wyższości wydobywania węgla w Polsce i w innych krajach. Z tego co wiem u nas wydobycie jest drogie i się nie opłaca, za granica, w innych krajach ( już nie pamiętam jakich) jest to duuuzo tańsze.
Po co więc trzymać trupa przy życiu i go jeszcze dokarmiac?
Serio pytam. Ale się pewnie odpowiedzi nie doczekam. Żyjesz w tym świecie, więc będziesz tego bronic jak niepodległości. ; ) Coz.
Chociaż właściwie jak już na coś odpowiadasz, to mogłabyś się wyrażać jak człowiek, a nie pisać " szkoda słów". Jak Ci szkoda, to po co komentujesz?

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 00:41 ---------- Poprzedni post napisano o 00:39 ----------

[1=7719e1289fd8f2cabe4d276 3ed6d1b81d4eb2186;8636133 3]Wiesz, ile potrzeba pieniedzy, checi (w spoleczenstwie), technologii i specjalistow, a przede wszystkim czasu potrzeba, zeby zmienic sposob pozyskiwania energii w spoelczenstwie?

Mieszkam w kraju, w ktorym moge sobie wybrac prad w 60% pozyskiwany z odnawialnych zrodel energii (to taki standard, sa tez takie 100%), ale kosztuje mnie to na 2 osoby 150 euro miesiecznie. Z wegla bylby pewnie tanszy. Jak w Polsce zdrozeje prad np. dwukrotnie, to ludzie sie zbuntuja.

Poza tym poczatkiem pracy nad zmiana sposobu pozyskiwania energii jest porzadny plan, krotko- i dlugoterminowy. Jesli teraz bysmy zaczeli cos zmieniac, to moze za 20 lat zmniejszyloby sie wydobycie/zuzycie wegla o polowe. Nic sie nie dzieje z dnia na dzien. A w polskim sejmie ekologia, ochrona srodowiska i inne takie zielone kwestie nie maja za bardzo wziecia.[/QUOTE]Wiem. Ale zmiany zawsze trwają długo. I tak jak pisałam, węgiel możemy pozyskiwać od innych państw. Skoro się to bardziej opłaca, to jaki sens państwowowej kopalni? Gdzie jest sens utrzymywania tego?

Bo ja tu nie mówię o tym, żeby wszystkie kopalnie pozamykać i zakazac ustawa. Jak prywatny inwestor ma pomysł i mu się uda- fajnie.
Państwu się jednak to nie udaje i dawno temu ktoś powinien powiedzieć stop.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[Dagunia]

Shawtty zgłoś ten post. Ja już zgłosiłam. Kiedyś za to samo dostałam punkty, a on milion ostrzeżeń.

[ridja devojka]

Dziewczyny ale rząd dopłaca do różnych gałęzi.
A do górnictwa dopłaca ale górnictwo nierzadko notuje wysokie przychody. Spółki górnicze bywają pod kreską a bywają i wysoko nad nią.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[stotek]

Niestety nie mówi się o tym, ile górnictwo wrzuca do budżetu.
(Edytowalna to wyżej, bo wcześniej napisałam bzdurę).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:53 ---------- Poprzedni post napisano o 10:48 ----------

Aczkolwiek uważam, że wszystko powinno zostać sprywatyzowane. Tylko nie przez krewnych i znajomych królika, tylko przez całkiem obce podmioty. I wtedy magicznie, zaczęłoby się to opłacać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ridja devojka]

Otóż to. W moim mieście rodzinnym spółką węglowa sponsoruje wszystko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0]

Węgiel to raptem jeden procent PKB. A zobaczcie sobie, ile już do tej pory wladowano w kopalnie.

Po prywatyzacji pewnie i tak by sporo tych kopalni pozamykali.

No tak, gminy i rodziny które żyją z węgla będą miały spooory problem. No ale prędzej czy później i tak będę musiały się z tym zmierzyć, plus to nie jest żaden powod, aby to wszystko utrzymywać.
No i nikt nie mówi, że to wszystko ma się dziać z dnia na dzień.

Ale dobra koncze już ten temat. Chociaż nie powiem, budzi on we mnie duża niechęć. Podobnie jak z finansowaniem kościoła katolickiego.
A na służbę zdrowia nie ma. Ale kto by się tym przejmował.
Ważne że 500 plus jest, gornicy szczeliwi, Rydzyk szczęśliwy, rolnicy szczęśliwi.
Reszta obywateli niech się cieszy z tego co ma. ; )

O jeszcze dziwi mnie, że Polskie Wody zdzierają ze wszystkiego kasę, bo muszą się sami finansować. I przez to niby tacy biedni. A dopiero co przeczytałam że kupili kilkaset aut za 80 tys, łącznie wydali 17 milionów.
A pracownicy tam zarabiają z 2 tys złotych i kasy na podwyżki nie ma.
Ten kraj jest chory.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[stotek]

W temacie wladowania w kopalnie - slyszalas teraz o tym, że związkowy wparowali na spotkanie rady nadzorczej JSW, bo odwołano 2 wiceprezesów? Głośno było w czwartek o tym. Przybliżę Ci sytuację, pierwotnie chciano odwołać głównego prezesa. Jednak rada się nie zgodziła, więc powoli odwołuje się resztę zarządu, głównie "jego ludzi". Dlaczego chcę się go odwołać? Otóż, JSW założyła fundusz na czarną godzinę, gdzie - w skrócie mówiąc - odkładają oszczędności, żeby mieć je w sytuacji, gdy węgiel bedzie przechodził kryzys. Rząd wymyślil sobie, żeby ten hajs przeznaczyć na budowę elektrowni w Ostrołęce. Więc koniec końców, zabiorą im to, właduja tam, a za parę lat będzie larmo, że JSW nierentowna i kto tym w ogóle rządzi. Sądzisz, że to pierwszy i jedyny taki przypadek? Bo ja wiem, że to wszystko się tam tak rozgrywa. Górnictwo ma duże pieniądze, które rząd mu sukcesywnie zabiera, a potem jest chryja, bo górnictwo biedne, trzeba dopłacać i to "z kieszeni podatników"
No kurde, to tak jakby mi ktoś zabrał całe oszczędności i dal sąsiadowi, a potem miał do mnie pretensje, że muszę brać pozyczke, bo tych oszczędności nie mam, a potrzebuje
(bo np. straciłam pracę).
Polecam doczytać trochę tematu, zamiast opierać się tylko na memach w internecie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:37 ---------- Poprzedni post napisano o 11:35 ----------

A co do tego, że górnicy walczą o swoje, a na służbę zdrowia, nauczycieli, policję nie ma - nikt tego górnikom nie dał, sami różnymi sposobami sobie to wywalczyli. Nikt służbie zdrowia nie zabrania też palić opon pod sejmem. To, że zabiorą jednym nie znaczy, że dadzą drugim.

I jeszcze słowem zakończenia, większość górników zarabia max 3000-3500 na reke i to z pracującymi weekendami (!) i nadgodzinami (!), za pracę w okropnych warunkach (nikomu nie życzę, byłam, przeżyłam, koszmar). Dużo, mało? Niech każdy sam sobie odpowie. Ale oczywiście zawsze mogą zmienić pracę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[invisible_01]

Napisane przez Mijanou

Aż się uśmiechnęłam czytając post Skarbimiry z poprzedniej części wątku (ten o składowaniu rzeczy w jej pomieszczeniu na strychu przez eks sąsiadów) bo miałam dość podobną sytuację.

Mam piwnicę, w sumie przez długi czas jej nie używałam, więc sąsiedzi, przed wyprowadzką spytali, czy mogą tam trzymać rzeczy, po które zgłoszą się później. Ok, w piwnicy miałam jedynie komplet opon zimowych, więc nie ma sprawy. Jednak "kilka rzeczy" okazało się składem szafek (bo kupili nowe a starych pewnie im żal było wyrzucać w pierwszym odruchu), jakieś czasopisma, ciuchy zbierane chyba przez dekady, buty też z różnych epok itd. No ok, ale przyszła późna jesień i trzeba było dostać się do tych opon by zmienić opony letnie na zimówki. No to dzwonię z grzecznym pytaniem, czy mogą uprzejmie zabrać rzeczy z mojej piwnicy.

Odpowiedź: jak chcę, to mogę wyrzucić. (aha- a sami nie mogli? Po co prosili mnie o przechowanie tych gratów?) Tylko jak? szafek do kontenerów na śmieci przecież się nie wstawia. Szczęściem oni się wyprowadzili dosłownie dwa bloki dalej, więc kuzyn, z którym wówczas mieszkałam po prostu zatargał wory dobytku i postawił im pod klatką nowego domu. Co ciekawe, fama głosi, że się nie przyznali do swojej własności i głośno się dziwili.

Bezczelne. Koleżanka miała tak z miejscem postojowym w parkingu podziemnym. Kupowała mieszkanie, a nim za 30 tys. właśnie to miejsce. Samochodu wtedy nie miała, ale często samochodem odwiedzali ją znajomi czy rodzina, poza tym nie wykluczała, że sobie w najbliższej przyszłości kupi. Jeden z sąsiadów zauważył jednak, że miejsce często jest puste i spytał, czy nie mógłby czasem z niego skorzystać, bo z żoną mają dwa samochody. Koleżanka powiedziała, że ok, czasem mogą tam stanąć, ale żeby dawali znak smsem, bo jej to miejsce bywa potrzebne. Nikt nie pisał, koleżanka na parking nie schodziła, aż wreszcie odwiedzili ją rodzice. Miejsce oczywiście okazało się być zajęte. Koleżanka musiała udać się do sąsiada, który z nieukrywaną łaską samochód przestawił, cytując: "gdzie on teraz miejsce znajdzie". Masakra.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0]

Napisane przez stotek

W temacie wladowania w kopalnie - slyszalas teraz o tym, że związkowy wparowali na spotkanie rady nadzorczej JSW, bo odwołano 2 wiceprezesów? Głośno było w czwartek o tym. Przybliżę Ci sytuację, pierwotnie chciano odwołać głównego prezesa. Jednak rada się nie zgodziła, więc powoli odwołuje się resztę zarządu, głównie "jego ludzi". Dlaczego chcę się go odwołać? Otóż, JSW założyła fundusz na czarną godzinę, gdzie - w skrócie mówiąc - odkładają oszczędności, żeby mieć je w sytuacji, gdy węgiel bedzie przechodził kryzys. Rząd wymyślil sobie, żeby ten hajs przeznaczyć na budowę elektrowni w Ostrołęce. Więc koniec końców, zabiorą im to, właduja tam, a za parę lat będzie larmo, że JSW nierentowna i kto tym w ogóle rządzi. Sądzisz, że to pierwszy i jedyny taki przypadek? Bo ja wiem, że to wszystko się tam tak rozgrywa. Górnictwo ma duże pieniądze, które rząd mu sukcesywnie zabiera, a potem jest chryja, bo górnictwo biedne, trzeba dopłacać i to "z kieszeni podatników"
No kurde, to tak jakby mi ktoś zabrał całe oszczędności i dal sąsiadowi, a potem miał do mnie pretensje, że muszę brać pozyczke, bo tych oszczędności nie mam, a potrzebuje
(bo np. straciłam pracę).
Polecam doczytać trochę tematu, zamiast opierać się tylko na memach w internecie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:37 ---------- Poprzedni post napisano o 11:35 ----------

A co do tego, że górnicy walczą o swoje, a na służbę zdrowia, nauczycieli, policję nie ma - nikt tego górnikom nie dał, sami różnymi sposobami sobie to wywalczyli. Nikt służbie zdrowia nie zabrania też palić opon pod sejmem. To, że zabiorą jednym nie znaczy, że dadzą drugim.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A gdzie znajdę jakieś dane mowiace o tym, że to państwo zabiera kopalniom, a nie na odwrot?
Plus gdzie znajdę informacje, że ta kasę na sto procent zabiorą i mają do tego prawo?
Gdzie przeczytam, że to nie są na sto procent pomówienia?

Służba zdrowia to my. Chodzi mi tu o dostęp do nowszej technologii, refundowanie większej ilości leków, krótsze kolejki do lekarzy, lepsza opieka w szpitalu etc. etc.
Serio myślisz, że chorzy ludzie wyjdą na ulice żeby protestować?
A dopoki się poważnie nie zachoruje, to sobie czlowiek nie zdaje sprawy, jak jest beznadziejnie.

Dobra z mojej strony koniec dyskusji, juz mi się nie chce gadać o górnikach. Szkoda niedzieli
Przepraszam za zaśmiecenie wątku.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[Shawtty]

Napisane przez Dagunia

Shawtty zgłoś ten post. Ja już zgłosiłam. Kiedyś za to samo dostałam punkty, a on milion ostrzeżeń.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ridja devojka]

Stotek właśnie chciałam pisać o tej sytucji. Czyli prezes działa na korzyść spółki i chcą to odwołać żeby wyprowadzać na lewo hajs.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5]

Dziwią mnie wypowiedzi z pewnego wątku na który przez przypadek trafiłam na jednym forum. A ta to już całkiem mnie rozwaliła

"Ja bym zadał inne pytanie, otóż czemu kobiety tak lubią lekarzy-facetów? Czemu czesto wolą faceta gina od kobiety. Czyżby lubiły czasem rozłożyć nogi przed obcym facetem i nie mieć kaca moralnego? Bo nikt mi nie powie, że normalna kobieta lubi przyjść do faceta, zdjąć majtki i pozwolić mu aby jej tam palcami pogrzebał i nic nie odczuć. To że ktoś jest lekarzem, nie znaczy że dla kobiety przestaje być facetem."

https://f.kafeteria.pl/temat-5411579...w-ginekologow/

[Pani_Mada]

[1=0f78e7ab4a87196fb8e6ee2 746a5f35dfd845f1c_5ee6abf 249ce5;86363980]Dziwią mnie wypowiedzi z pewnego wątku na który przez przypadek trafiłam na jednym forum. A ta to już całkiem mnie rozwaliła

"Ja bym zadał inne pytanie, otóż czemu kobiety tak lubią lekarzy-facetów? Czemu czesto wolą faceta gina od kobiety. Czyżby lubiły czasem rozłożyć nogi przed obcym facetem i nie mieć kaca moralnego? Bo nikt mi nie powie, że normalna kobieta lubi przyjść do faceta, zdjąć majtki i pozwolić mu aby jej tam palcami pogrzebał i nic nie odczuć. To że ktoś jest lekarzem, nie znaczy że dla kobiety przestaje być facetem."

https://f.kafeteria.pl/temat-5411579...w-ginekologow/[/QUOTE]

wypowiedzi o ginekologach to u mnie niewyczerpane źródło zdziwień a już zwłaszcza jak odzywa się na ten temat jakiś 'samiec alfa'

[0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5]

Napisane przez Pani_Mada

wypowiedzi o ginekologach to u mnie niewyczerpane źródło zdziwień a już zwłaszcza jak odzywa się na ten temat jakiś 'samiec alfa'

ciekawe co krewet miałby do powiedzenia na ten temat

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

[1=0f78e7ab4a87196fb8e6ee2 746a5f35dfd845f1c_5ee6abf 249ce5;86363980]Dziwią mnie wypowiedzi z pewnego wątku na który przez przypadek trafiłam na jednym forum. A ta to już całkiem mnie rozwaliła



"Ja bym zadał inne pytanie, otóż czemu kobiety tak lubią lekarzy-facetów? Czemu czesto wolą faceta gina od kobiety. Czyżby lubiły czasem rozłożyć nogi przed obcym facetem i nie mieć kaca moralnego? Bo nikt mi nie powie, że normalna kobieta lubi przyjść do faceta, zdjąć majtki i pozwolić mu aby jej tam palcami pogrzebał i nic nie odczuć. To że ktoś jest lekarzem, nie znaczy że dla kobiety przestaje być facetem."



https://f.kafeteria.pl/temat-5411579...w-ginekologow/[/QUOTE]

oiesu. Chyba niezaspokojeni, pryszczaci młodociani wyobrażają sobie, że my chodzimy do ginekologa na palcówkę. nikt mu nie powie, no najmądrzejszy

[Trzepotka]

Treść usunięta