Mamy majowe 2019 część 10 - jubileuszowa ;)

[Misha_]

Napisane przez Lilly Greace

Internetowe fora dotyczące rodzicielstwa służą wymianie poglądów, to trochę coś innego niż dyskusja przy rodzinnym/przyjacielskim stole, gdzie nas nikt nie prosi o opinię. Po coś tu jesteśmy, po coś się zadaje pytania na forum, nie tylko po to żeby być pogłaskanym czy się czymś pochwalić. Ja lubię zadawać pytania i niejednokrotnie zmieniłam swoje zdanie jeżeli ktoś mi coś wytłumaczył sensownie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A ja uwazam ze moja kolezanka moze czegos nie wiedziec i ja tez chcialabym byc poinformowana dlatego zawsze zwracam uwage. Ostatnio znajoma kupila kaszke na dobranoc z cukrem i jej powiedzialam ze tam cukier jest to mi podziekowala, bo nie czytala skladu. Z moja szwaguerka jest specyficzna sytuacja bo ona wszystko ignoruje co sie jej mowi, ze to bez sensu. Obcym bym uwagi nie zwrocila ze prowadzaja za raczki a lopatki wygiete jak skrzydla, ale znajomej owszem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[smerfetk_a]

Napisane przez Misha_

Ja sie tez nie odzywam do szwagierki nt jej dziecka. Wozi go w grubej kurtce w foteliku, podciaga z pozycji lezacej za rece do stania. Pozwala mu stac na nogach trzymajac tylko za dlonie. Rozszezala diete po 3msc. Maly ma 5 msc a ona to wszystko robi juz od miesiaca. Rodzice ja opierniczali ale to jic nie daje, na wszystko macha reka ze maly sam tego chce.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Sam tego chce Jak słyszę coś takiego to zaraz mi przychodzi na myśl czy pozwoli mu zeżreć kaktusa albo skakać na główkę z kanapy "bo przecież sam chciał"

Tak jak wpieniaja mnie dyskusje dt robienia dziurek w uszach. Olaboga ja ☠☠☠ie toż to za małe dziecko, samo powinno podjąć te decyzje a nie madka za niego, moja 3-latka chciała i wtedy jej zrobiłam! Małe dzieci tak zdolne do podejmowania decyzji o sobie, jacie

Wysłane z mojego Mi 9 Lite przy użyciu Tapatalka

[Lilly Greace]

Napisane przez Misha_

A ja uwazam ze moja kolezanka moze czegos nie wiedziec i ja tez chcialabym byc poinformowana dlatego zawsze zwracam uwage. Ostatnio znajoma kupila kaszke na dobranoc z cukrem i jej powiedzialam ze tam cukier jest to mi podziekowala, bo nie czytala skladu. Z moja szwaguerka jest specyficzna sytuacja bo ona wszystko ignoruje co sie jej mowi, ze to bez sensu. Obcym bym uwagi nie zwrocila ze prowadzaja za raczki a lopatki wygiete jak skrzydla, ale znajomej owszem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wczoraj koleżanka mi się chwaliła, że jej córka (4mc) jest taka sprytna, że już siada. Dopytalam jak siada, chociaż w sumie odpowiedź znałam z góry oczywiście ciągnięta za ręce do góry. Wytłumaczyłam, że to nie jest siadanie i wysłałam link do filmiku na YT o prawidłowym siadaniu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Misha_]

Napisane przez Lilly Greace

Wczoraj koleżanka mi się chwaliła, że jej córka (4mc) jest taka sprytna, że już siada. Dopytalam jak siada, chociaż w sumie odpowiedź znałam z góry oczywiście ciągnięta za ręce do góry. Wytłumaczyłam, że to nie jest siadanie i wysłałam link do filmiku na YT o prawidłowym siadaniu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zrobilabym tak samo. A to co ta matka zrobi z ta wiedza to juz jej sprawa. Jezeli ktos by mi powiedzial: moje dziecko wez sie nie wpierniczaj, to bym faktycznie dala sobie spokoj, ale sprobowac zawsze warto. Ale moze to wynika z naszego charakteru, ze ktos zwroci nam na cos uwage to poczytamy i podejmujemy wtedy bardziej swiadome decyzje. Natomiast postawy mojej szwagierki nie rozumiem nie akceptuje i staram sie o tym nie myslec

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agadzie]

Napisane przez Elsabel

Moja koleżanka, z którą widzę się co tydzień w bawialni też sadza swojego synka i trzyma pod pachami, żeby mógł bawić się na siedząco. I też nie wypalę jej przy kawie: słuchaj, nie rób tak, to szkodliwe dla dziecka, bo nie pyta mnie o opinię.

O szlag, moja też się chwieje jak ją posadzę. Kolejna wizyta u fizjo się kłania
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moja już nie, ale ja uważam że w granicach widełek - wszystko w swoim czasie. To nie wyścig, dziecko samo usiądzie jak będzie gotowe, to samo ze staniem, chodzeniem itd. mój syn późno usiadł, zaraz po tym zaczął raczkować i wstawać podtrzymując się czegoś ale chodzić też nie zaczął super szybko. Więc ja swojej daje czas widzę że rozwija się dobrze, więc się nie zamartwiam

Napisane przez Misha_

Ja sie tez nie odzywam do szwagierki nt jej dziecka. Wozi go w grubej kurtce w foteliku, podciaga z pozycji lezacej za rece do stania. Pozwala mu stac na nogach trzymajac tylko za dlonie. Rozszezala diete po 3msc. Maly ma 5 msc a ona to wszystko robi juz od miesiaca. Rodzice ja opierniczali ale to jic nie daje, na wszystko macha reka ze maly sam tego chce.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Powiedział jej?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lilly Greace]

Napisane przez agadzie

Moja już nie, ale ja uważam że w granicach widełek - wszystko w swoim czasie. To nie wyścig, dziecko samo usiądzie jak będzie gotowe, to samo ze staniem, chodzeniem itd. mój syn późno usiadł, zaraz po tym zaczął raczkować i wstawać podtrzymując się czegoś ale chodzić też nie zaczął super szybko. Więc ja swojej daje czas widzę że rozwija się dobrze, więc się nie zamartwiam Powiedział jej?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Haha, dobre z tym powiedział to tak samo jak z tym, że dziecko chce jedzenie. jak mój mały na święta taki poszkodowany według mojej rodziny, bo on tak chce ciasto, tak na nie patrzy, a ja nie daję, żałuję dziecku... Zła mama ;p

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agadzie]

Napisane przez Lilly Greace

Haha, dobre z tym powiedział to tak samo jak z tym, że dziecko chce jedzenie. jak mój mały na święta taki poszkodowany według mojej rodziny, bo on tak chce ciasto, tak na nie patrzy, a ja nie daję, żałuję dziecku... Zła mama ;p

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moja mama zawsze pyta czy może dać coś Dominikowi albo malej. Na szczęście nie ma komentarzy że " olaboga ona patrzy a ty nie dajesz", ani od ciotek ani od nikogo, więc tu spoko. No pewnie że patrzy, bo to jest coś innego, a co się napatrzy to jej Kiedyś sprobuje ciasta czy cukierka ale na to ma czas. Dominik do 2 r.z nie dostawał cukru, tak samo z małą mam taki plan.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[magda1706]

Napisane przez smerfetk_a

Sam tego chce Jak słyszę coś takiego to zaraz mi przychodzi na myśl czy pozwoli mu zeżreć kaktusa albo skakać na główkę z kanapy "bo przecież sam chciał"

Tak jak wpieniaja mnie dyskusje dt robienia dziurek w uszach. Olaboga ja ie toż to za małe dziecko, samo powinno podjąć te decyzje a nie madka za niego, moja 3-latka chciała i wtedy jej zrobiłam! Małe dzieci tak zdolne do podejmowania decyzji o sobie, jacie

Wysłane z mojego Mi 9 Lite przy użyciu Tapatalka

To jak w rodzince.pl z Natalią, która posłodziła kaszkę tej małej

Ja się pytam czy ktoś w ogóle chce usłyszeć moją opinię. W klubie Mam często opowiadają dziewczyny różne rzeczy, sadzają, karmią na zegarek, w ogóle robią dużo różnych rzeczy. Pytam czy chce znać moją opinię. Jeśli na forum ktoś się pyta to musi być gotowy na różne odpowiedzi i jak sobie z tym nie radzi to inna sprawa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Eceea]

Napisane przez smerfetk_a

Moja znajoma ma syna 2tyg starszego od Lili, rozszerzała po 4msc (teraz dumna że synek zjada cały wielki słoik), podciągała do siedzenia, teraz go uparcie sadza i "bawi się w chodzenie" trzymając go za ręce od góry. Dziewczyna wykształcona, inteligentna. Nie wtrącam się ale jak czasami mi się coś wymsknie to "bratowa tak robiła i wszystko jest ok". Chce dobrze dla swojego dziecka? Oczywiście. Co nie znaczy że to co robi jest ok i nie powinna trochę więcej się dowiedzieć

A jeszcze odnośnie lekarzy, sprawa dosłownie z dzisiaj: ta sama koleżanka martwiła się że jak posadzi synka to on się mocno chwieje, przy okazji kontroli zapytała o to pediatre i usłyszała że wszystko ok. Znajomi dzisiaj byli na kontroli z córką z 6.05, posadzona po chwili się wywraca, wysłano ich do fizjo na kolejną rehabilitację.
Normalnie zgłupiałam

Wysłane z mojego Mi 9 Lite przy użyciu Tapatalka

Ja zaczynam traktować lekarzy jak kogoś kto osłucha mi dziecko i da ewentualna receptę. Reszta należy do mnie i ojca dziecka

Wysłane z mojego Nokia 7 plus przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 14:54 ---------- Poprzedni post napisano o 14:52 ----------

Napisane przez Lilly Greace

Internetowe fora dotyczące rodzicielstwa służą wymianie poglądów, to trochę coś innego niż dyskusja przy rodzinnym/przyjacielskim stole, gdzie nas nikt nie prosi o opinię. Po coś tu jesteśmy, po coś się zadaje pytania na forum, nie tylko po to żeby być pogłaskanym czy się czymś pochwalić. Ja lubię zadawać pytania i niejednokrotnie zmieniłam swoje zdanie jeżeli ktoś mi coś wytłumaczył sensownie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No dokładnie, wyraziłas swoją opinię, my swoją

Wysłane z mojego Nokia 7 plus przy użyciu Tapatalka

[sQuaara]

I wywalił mi post...
1. Zgadzam się ze lekarz dziwny jak dziwi go karmienie kilku miesięcznego dziecka bo to znaczy że nie zna wytycznych.
2. Lilly w większości wypowiedzi brzmiałas jak ja
Co do Twojego zdziwienia i zaleceń to muszę Cię rozczarować. Ja zapewne to pamiętam inaczej bo (sama pewnie już wiesz) inaczej się reaguje na pewne rzexyz jak się ma już z tym doświadczenie. Więc jak czytałam tutaj, mając starsze dziecko, podejście do różnych rzeczy. Od porodu do RD to śmiem twierdzić że na grupie jest więcej osób z podejściem"zalecenia zaleceniami a życie sobie "niż faktycznie się do nich stosujących. Co razi. Ale tak jest.
Co do karmienia po 3 cim, sądzania itp to nie zwracam uwagi. Już nie raz tu mówiłam,, robta co chceta. Wasze dzieci"
Ale jak widzę fotelik i kurtkę albo że ktoś wozi bez palaka albo bez otwartej budki to coś mówię. Bo to jednak nie tyle metabolizm dziecka czy prosty kręgosłup a jego życie mogą od tego zależeć po cichu, na boku (jak na przykład na chusypmamamch). Żeby tej osobie nie zrobiło się głupio


Miałam coś jeszcze... Ale nie wiem co.

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 15:20 ---------- Poprzedni post napisano o 15:19 ----------

A jeszcze jedno. Ja też tu usłyszałam że nie wolno straszyć i mówić o złych rzeczach więc w dużej mierze jest forum do głaskania.
No i jekow o złych nocach oczywiście.

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 15:22 ---------- Poprzedni post napisano o 15:20 ----------

Ah i chciałam zapytać jak Staś po antybiotyku,epiej?

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

[Lilly Greace]

Sq, ja wielokrotnie w ostatnich miesiącach przyznałam, że dużo rzeczy w myśleniu mi się zmieniło i z wieloma teraz się zgadzam, z którymi nie zgadzałam się wcześniej, w ciąży. Ja jestem ogólnie fanką zmieniania zdania jeżeli to ma swoje konkretne podstawy nie mam z tym problemu ale muszę naprawdę się przekonać, że należy zweryfikować zdanie. co do straszenia i pisania o złych rzeczach to dalej uwazam, że w ciąży to słaba opcja, pamiętam jak czytałam książkę o ginekologach tydzień przed porodem, a tam opisana masa dramatycznych przypadków, ale się nakręciłam stary na mnie krzyczał żebym nie czytała. Co tu dużo mówić..co ma być to będzie i i tak będę się bała w kolejnej ciąży no i przy małym całe życie.

Staś lepiej. Bałam się tego antybiotyku, ale chyba niepotrzebnie. Przez tydzień bez niego nie udało się nic osiągnąć, a on szybko pomógł, ale oczywiście bierzemy do końca. Lekarz powiedział, że to żadna tragedia jeden antybiotyk do roku (oby).

Mamy zaraz księdza po kolędzie. Czy u was w otoczeniu też zanika ten zwyczaj? U nas w bloku na 18 mieszkań przyjmuje może 4. W rodzinie też młode pokolenie już coraz częściej nie przyjmuje. My się wyłamujemy i przyjmujemy :d

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sQuaara]

Napisane przez Lilly Greace

Sq, ja wielokrotnie w ostatnich miesiącach przyznałam, że dużo rzeczy w myśleniu mi się zmieniło i z wieloma teraz się zgadzam, z którymi nie zgadzałam się wcześniej, w ciąży. Ja jestem ogólnie fanką zmieniania zdania jeżeli to ma swoje konkretne podstawy nie mam z tym problemu ale muszę naprawdę się przekonać, że należy zweryfikować zdanie. co do straszenia i pisania o złych rzeczach to dalej uwazam, że w ciąży to słaba opcja, pamiętam jak czytałam książkę o ginekologach tydzień przed porodem, a tam opisana masa dramatycznych przypadków, ale się nakręciłam stary na mnie krzyczał żebym nie czytała. Co tu dużo mówić..co ma być to będzie i i tak będę się bała w kolejnej ciąży no i przy małym całe życie.

Staś lepiej. Bałam się tego antybiotyku, ale chyba niepotrzebnie. Przez tydzień bez niego nie udało się nic osiągnąć, a on szybko pomógł, ale oczywiście bierzemy do końca. Lekarz powiedział, że to żadna tragedia jeden antybiotyk do roku (oby).

Mamy zaraz księdza po kolędzie. Czy u was w otoczeniu też zanika ten zwyczaj? U nas w bloku na 18 mieszkań przyjmuje może 4. W rodzinie też młode pokolenie już coraz częściej nie przyjmuje. My się wyłamujemy i przyjmujemy :d

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas na 10 domów przyjmuje 10
Jesli ksiądz przyjdzie sensownie.. 2lata temu był przed 21
Rok temu o 21.30 zaczynał nasza ulce. A jesteśmy numer 7... Więc nie przyjęłam po 22 w ciąży z zapaleniem zatok i z 2latkiem..
Zpbacze jak w tym roku

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

[magda1706]

My przyjmowaliśmy, ale w tym roku nie otworze, bo za miesiąc musimy się stąd wyprowadzić, więc nie będę mieszać w kronikach księdzu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agadzie]

Napisane przez magda1706

My przyjmowaliśmy, ale w tym roku nie otworze, bo za miesiąc musimy się stąd wyprowadzić, więc nie będę mieszać w kronikach księdzu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ajjj znów wyprowadzka? Nie zazdroszczę...

A apropo kolędy - w Hiszpanii nie ma tego zwyczaju ale w Polsce jak byłam to i zahaczyłam o kolędę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lilly Greace]

Napisane przez magda1706

My przyjmowaliśmy, ale w tym roku nie otworze, bo za miesiąc musimy się stąd wyprowadzić, więc nie będę mieszać w kronikach księdzu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Właśnie miałam cię pytać, o co chodzi z tą wyprowadzką?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Elsabel]

My przyjęliśmy księdza, bo mieszkamy w tu od niedawna, to nowy blok i chcieliśmy się zapoznać i dopisać do parafii.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[N4TI]

My przyjmujemy kolędę ale mamy dopiero 21.01

Maja spi od 14-30 Wow
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[smerfetk_a]

My kolędy nie przyjmujemy. Już pomijając fakt że uważam że takie coś powinno być na zapisy, to ksiądz tutaj przychodzi tylko po kasę na dokończenie budowy kościoła i nawet tego nie ukrywa... W zeszłym roku u koleżanki ledwo próg przekroczył i już zaczął że chciałby żeby zrobili deklaracje comiesięcznych wpłat :O Nie wpuszcze kogoś takiego.

Btw śmiałam się w tym roku trochę z nich. Zawsze wchodzili do bloku, ministranci delikatnie dzwonkami podzwonili i kto chciał ten otwierał. W tym roku chyba ksiądz kazał zaostrzyć politykę bo nie dość że dzwonili dzwonkami jak wściekli to walili pięściami w drzwi

U nas gdzieś połowa nie przyjmuje chyba. Na pewno na przeciwko i pod nami nie. Jedna sąsiadka się skarżyła że on tylko przychodzi ich gnoić za brak ślubu kościelnego ale jej chłop upiera się że przyjmować trzeba bo jak to tak nie wpuścić.. W tym roku kazał im zastanowić się nad swoim życiem i wyszedł

Wysłane z mojego Mi 9 Lite przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 16:49 ---------- Poprzedni post napisano o 16:48 ----------

Napisane przez magda1706

My przyjmowaliśmy, ale w tym roku nie otworze, bo za miesiąc musimy się stąd wyprowadzić, więc nie będę mieszać w kronikach księdzu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Znowu przeprowadzka??

Wysłane z mojego Mi 9 Lite przy użyciu Tapatalka

[ania_mala]

My przyjmujemy. Ale w tym roku nie chodzi na naszym osiedlu. Jeden ksiądz na całą wieś i okolice. W Poznaniu też chodził do drugi rok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[anuhaaaaaaaaaa]

Napisane przez Lilly Greace

Nie wiem, czy dziwny. Znaczy nie jest to fajne i ja tego nie popieram, ale większość starszych lekarzy jest za dość krótkim kp. Oczywiście zależy co dla kogo znaczy krótko, ale ja wczoraj byłam na USG u starszej babeczki i jak powiedziałam, że karmię 8 miesięcy to powiedziała, że "ooo, długo". Także chyba to się zmienia na przestrzeni lat. Młodzi już tak raczej by nie powiedzieli. Nasz pediatra jest młody i mowi, żeby karmić jak najdłużej jeśli się da, jednocześnie że w Stanach 3 miesiące i koniec karmienia bo idzie się do pracy więc w sumie należy sobie samemu wyrobić podejście. I to jest mi najbliższe.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No co ty! Już ponad 15 lat temu Rachel Green mleko dla Emmy odciągała i szła do roboty

[Lilly Greace]

Już był ksiądz proboszcz tej parafii, ale my tu rzadko chodzimy do kościoła, raczej u rodziców czy teściów bo tam zwykle jesteśmy w niedzielę. My przyjmujemy i w nowym miejscu zamieszkania też będziemy przyjmować, chociaż ja się robię bardzo antyklerykalna. Ostatnio kolejny ksiądz którego znam z czasów oazowych został zatrzymany - ten za pedofilskie materiały w komputerze. A to jeden z wielu takich przypadków jakie znam. I tak tracę serce do tego wszystkiego, no ale chcę przyjmować kolędę i pokazywać takie tradycje malemu. No oczywiście z dzisiejszej nic nie rozumiał, wiadomo:p ale ma na pamiątkę obrazek z pierwszej kolędy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Elsabel]

Teraz tyle się słyszy o przypadkach zatrzymań księży za pedofilię, że autentycznie będę się bała jeśli Ala zechce np. należeć do oazy...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Martita_2012]

Napisane przez sQuaara

U nas na 10 domów przyjmuje 10
Jesli ksiądz przyjdzie sensownie.. 2lata temu był przed 21
Rok temu o 21.30 zaczynał nasza ulce. A jesteśmy numer 7... Więc nie przyjęłam po 22 w ciąży z zapaleniem zatok i z 2latkiem..
Zpbacze jak w tym roku

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

O matko, ale godziny.

Napisane przez ania_mala

My przyjmujemy. Ale w tym roku nie chodzi na naszym osiedlu. Jeden ksiądz na całą wieś i okolice. W Poznaniu też chodził do drugi rok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U siostry ciotecznej zaczeli sporo przed świętami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[smerfetk_a]

Napisane przez Elsabel

Teraz tyle się słyszy o przypadkach zatrzymań księży za pedofilię, że autentycznie będę się bała jeśli Ala zechce np. należeć do oazy...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Absolutnie...

Mój teść już snuje plany wzięcia małej na spotkania jakiejś swojej wspólnoty - po moim trupie chyba, kiedyś widziałam kilku tych ludzi i mega oszołomy...

Wysłane z mojego Mi 9 Lite przy użyciu Tapatalka

[Lilly Greace]

Kiedyś bym się śmiała z takich obaw, zresztą sama byłam w oazie ponad 10 lat, mąż też, był ministrantem, potem razem byliśmy animatorami. Mam w sumie z tamtych czasów kilka fajnych znajomości, ale wszystkich łączy jedno - już się odcięli od wspólnot. Wiadomo, że każdy ma swój rozum i nie chcę negować idei samej w sobie, bo do dziś jestem namawiana przez niektórych znajomych żeby dołączyć do jakiejś wspólnoty rodzinnej, ale zobaczyłam tyle przykładów używek, romansów i tak dalej, że naprawdę mnie to zaczęło odrzucać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Elsabel]

Napisane przez smerfetk_a

Absolutnie...

Mój teść już snuje plany wzięcia małej na spotkania jakiejś swojej wspólnoty - po moim trupie chyba, kiedyś widziałam kilku tych ludzi i mega oszołomy...

Wysłane z mojego Mi 9 Lite przy użyciu Tapatalka

Twój teść to chyba nieźle pojechany?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[smerfetk_a]

Napisane przez Elsabel

Twój teść to chyba nieźle pojechany?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W 100%

Wysłane z mojego Mi 9 Lite przy użyciu Tapatalka

[ania_mala]

A ja tam mam nadzieję, że bliżej będzie moim dzieciakom do kościoła niż baru wiadomo, wszystko pod czujnym okiem mamusi i tatusia napatrzyłam się i na zło w kościele i na zło na blokowisku, gdzie 20 lat mieszkałam i w klubach sportowych też. O szkole nie wspominając. Trzeba wszędzie być ostrożnym i tyle. Ja mam wiele fantastycznych wspomnień z czasów oazy/pielgrzymki/ kościelnego zespołu muzycznego a młodzież zrobi jak będzie chciała. Najlepiej niech wybiorą kółka szachowe lub planetarium:P

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lilly Greace]

Napisane przez ania_mala

A ja tam mam nadzieję, że bliżej będzie moim dzieciakom do kościoła niż baru wiadomo, wszystko pod czujnym okiem mamusi i tatusia napatrzyłam się i na zło w kościele i na zło na blokowisku, gdzie 20 lat mieszkałam i w klubach sportowych też. O szkole nie wspominając. Trzeba wszędzie być ostrożnym i tyle. Ja mam wiele fantastycznych wspomnień z czasów oazy/pielgrzymki/ kościelnego zespołu muzycznego a młodzież zrobi jak będzie chciała. Najlepiej niech wybiorą kółka szachowe lub planetarium:P

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też mam super wspomnienia z oaz i pielgrzymek. Ekstra to były czasy Jednak wiedząc to, co teraz wiem... jestem za kółkiem szachowym lub planetarium!

[ania_mala]

Ja generalnie uważam, że świat jest pełen złych ludzi dlatego już od malutkiego trzeba uczyć tej ostrożności do innych. No i dawać tyle miłości od nas, żeby nie szukali jej na siłę byle gdzie pedofilia w kościele (i nie tylko)to dramat i trzeba to ostro potępiać, ale jak widziałam te małolaty co dosłownie na kolana księżom siadały i pod seminarium wystawały po nocach to się nóż w kieszeni otwierał:/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz