Do trzech razy sztuka, czyli Projekt Denko - część V

[larkus]

3. Perfumy Zara Red Vanilla (100ml) - bardzo przyjemne w noszeniu. Myślę, że jeszcze kiedyś będę chciała do nich wrócić

[_plinka]

4. Perfecta, Sleep Mask, maska na dobranoc, nawilżająca kuracja dla skóry, 50 ml to już drugie opakowanie, zaczęłam kolejne
5. Bielenda, Super Power Mezo Serum, aktywne serum nawilżające Anti-Age, 30 ml ulubieniec od lat, idealny pod makijaż
6. Oriflame, krem uniwersalny, 15 ml - dobry do ust
7. Timotei, szampon do włosów, 50 ml
8. Schauma, szampon dodający witalności z rokitnikiem, 400 ml

Wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Kobiet

[AnulaQa]

Na szybciora i z pamięci.
Tym razem nie udało mi się ukryć denek przed czujnym okiem Miśka.
Coś go wzięło na wiosenne porządki i wyrzucił siatę.

TZ widząc reklamówkę z denkami.

Co to?
- projekt denko
Czyli wyrzucić?
- nie, najpierw muszę zrobić zdjęcie

Wy jesteście chore psychiczne, sekta jakaś!


I pomyśleć, że tyle lat żył ze mną i nie wiedział, że pod tym samym dachem, mało tego w tym samym łózku spi chory psychicznie człowiek... z sekty.

PS. Wiedział, że denkuję (tzn. zużywam do końca), ale nie wiedział, że przechowuję puste opakowania i robię denkom zdjęcia. Mimo wszystko i tak twierdzę, że zrobił mi przysługę, bo te śmieci ukrywane gdzieś po kątach, zaczęły mi ciązyć tak bardzo jak nadmiar kosmetyków.

A jak tam Wasze chopy?



1. Ziaja Antyoksydacja, Jagody Acai, maseczka w saszetce- kupiłam, z ciekawości. Najbardziej intrygował mnie zapach. Choć nie przepadam za pielęgnacją Ziai, to ta maseczka mile mnie zaskoczyła. Łagodzi i nawilża, cera wygląda naprawdę ładnie, ale efekt dość szybko znika. Zapach faktycznie bardzo przyjemny, rześki, owocowy, soczysty. Taki polski.

2. Klairs, maska w płacie nawilżająca- taka sobie, spodziewałam się czegoś lepszego.

3. Holika Holika, maska w płacie Cytryna- bardzo dobra, mocno nasączona. Po zdjęciu maski skóra promieniowała szczęściem, ha ha

4. Bielenda, maska peel of z węglem- ok, nie podrażniała, niwelowała błysk twarzy

5. Lirene, stopy idealnie wygładzone- zła byłam, kiedy zorientowałam się, że kupiłam zabieg regenerujący, choć celowałam w złuszczający. No ale śpieszyłam się.
Peeling to takie miziu miziu, nie widzę większych efektów, ale emulsja regenerująca ŚWIETNA. Tak dobrego produktu jeszcze nie miałam. Polecam!

6. Joanna, Szampon profesjonalny, fioletowy Czarna Porzeczka- dobry produkt. Cieszy mnie także to, że nie wypływa negatywnie na kondycję włosów (nie przetłuszcza, nie wysusza), przy regularnym stosowaniu dosyć dobrze ochładza kolor włosów (ale na efekt wow nie ma co liczyć).

7. Rituals, peeling Eukaliptus i... coś tam ( z kalendarza adwentowego).
Pierwsza próba- łojeżu, co za koszmar, druga próba- łomatko, jakiż to cudowny produkt. Pierwsza próba- stosowany na mokro. Druga próba- na sucho.
To taki średnio mocny, gruboziarnisty, solny zdzierak zatopiony w oleistej fazie. Przyjemnie masował, łatwo się zmywał, pozostawiał na skórze gładką, nieklejącą się, nieirytującą, lekką, nawilżająco- natłuszczającą warstwę. Skóra była przyjemnie gładka. Zapach rześki, orzeźwiający, rozluźniający... mega przyjemny.

8. Rituals, pianka do mycia Eukaliptus z czymś tam, ale z czymś innym niż to powyższe (z kalendarza adwentowego)- o nie, zapach mocny, duszący, nie dla mnie. Mały szczegół a zrobił różnicę. Piana gęsta, treściwa.

9. Mydło, B& Harding kostka (tylko tyle pamiętam)- zużyłam w większości do zapierania, typowo, mydlany zapach, szarawego mydła

10. Biolove, peeling cukrowy do ciała Róza- polubiłam, aczkolwiek... warstwa którą po sobie pozostawiał była wyczuwalna na skórze, co prawda nie kleiła się, nie tłuściła, ale czuć było jej brzemię, tak to nazwijmy hahaha. Zapach przyjemny, cukierkowo różany. Peeling sam w sobie gęsty, treściwy. Dobrze zdzierał suche ciało. Bez namaczania git!

[ktsw]

Napisane przez AnulaQa

Na szybciora i z pamięci.
Tym razem nie udało mi się ukryć denek przed czujnym okiem Miśka.
Coś go wzięło na wiosenne porządki i wyrzucił siatę.

TZ widząc reklamówkę z denkami.

Co to?
- projekt denko
Czyli wyrzucić?
- nie, najpierw muszę zrobić zdjęcie

Wy jesteście chore psychiczne, sekta jakaś!


I pomyśleć, że tyle lat żył ze mną i nie wiedział, że pod tym samym dachem, mało tego w tym samym łózku spi chory psychicznie człowiek... z sekty.

PS. Wiedział, że denkuję (tzn. zużywam do końca), ale nie wiedział, że przechowuję puste opakowania i robię denkom zdjęcia. Mimo wszystko i tak twierdzę, że zrobił mi przysługę, bo te śmieci ukrywane gdzieś po kątach, zaczęły mi ciązyć tak bardzo jak nadmiar kosmetyków.

A jak tam Wasze chopy?

mój podobnie, staram się go nie wtajemniczać bo usłyszałabym to co ty projekt denko zna, ale o fotkach chyba nie wie. Ciekawe w sumie co sobie myśli, że po co te opakowania... pewnie nic

[Hosenka*]

Napisane przez AnulaQa

Na szybciora i z pamięci.
Tym razem nie udało mi się ukryć denek przed czujnym okiem Miśka.
Coś go wzięło na wiosenne porządki i wyrzucił siatę.

TZ widząc reklamówkę z denkami.

Co to?
- projekt denko
Czyli wyrzucić?
- nie, najpierw muszę zrobić zdjęcie

Wy jesteście chore psychiczne, sekta jakaś!


I pomyśleć, że tyle lat żył ze mną i nie wiedział, że pod tym samym dachem, mało tego w tym samym łózku spi chory psychicznie człowiek... z sekty.

PS. Wiedział, że denkuję (tzn. zużywam do końca), ale nie wiedział, że przechowuję puste opakowania i robię denkom zdjęcia. Mimo wszystko i tak twierdzę, że zrobił mi przysługę, bo te śmieci ukrywane gdzieś po kątach, zaczęły mi ciązyć tak bardzo jak nadmiar kosmetyków.

A jak tam Wasze chopy?

Mój z kolei zostawia swoje puste opakowania na pralce, a ja się wciąż o to wkurzam. Kiedyś go zapytałam, czy to do wyrzucenia i czemu tego od razu nie robi to stwierdził, że on już nie wie co ma wyrzucać a co nie skoro kiedyś mu się oberwało za wyrzucenie pudełka po soli po kąpieli

[AnulaQa]

Hosenka*, ktsw
Co te chłopy mogą o życiu wiedzieć.

Hosenka tyś blogowa dziewczyna, to się facetowi nie dziwię, że nie rusza. To oberwanie musiało być naprawdę solidne, skoro nauka nie poszła w las.

[Iwoka]

Czytam Wasze przeboje i się śmieję bo u mnie jest podobnie. Tyle, że z rodzinką a nie chłopem. Nie daj Boże jak ktoś wyrzuci puste opakowanie... Akcja jak na wojnie

[ktsw]

u mnie podobnie jak u Hosenki, swoich pustych nie wyrzuca nigdy to i moich nie rusza raz suchy szampon wywalił ale stwierdziłam ze może lepiej nie będę mu szuszyć głowy za to

[Iwoka]

3. Anna Pikura, woda różana

[natkacin]

hej hej hej

[elizka1987]

Nivea szampon do włosów

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Hosenka*]

Zużyłam kojący żel pod prysznic Vianek i truskawkową maseczkę w płachcie PureDerm

[usuahaha]

Zel z peelingiem dove, balsam alantan dermoline, szpinakowa maseczka marion

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[larkus]

4. Perfumy Zara Black Amber (uwielbiam!)
5. Żel antycellulitowy na uda, brzuch i pośladki Tołpa (50ml)
6. Żel micelarny Tołpa physio (50ml)
7. Krem do rąk z czerwonym ryżem Tołpa (30ml)
8. Nawilżająca maseczka nawilżająca Tołpa (25ml)

[GOśka T.]

Moje zaległe denko

No i marcowe:

1. Garnier, płyn micelarny
2. Golden Rose,lakier do paznokci<glitter>
3. Loreal,Elseve szampon odbudowujący do włosów(cement ceramid)
4. Babydream,szampon do włosów dla niemowląt "]stosowałam do mycia pędzli, bo u mnie na głowie plątał włosy,za każdym razem po jego użyciu miałam szorstkie, przyklapnięte ,brzydkie włosy-
5 . YR,perfumowane mleczko do ciała Evidence( już kiedys wspominałam o nim-lubie ten zapach jesli chodzi o perfumy,żel pod prysznic ujdzie, natomiast mleczko na mojej skórze okazał się "sztywny",śmierdzący,
taki..hmmm duszący,matowy...Był od początku bardzo lejący, niespecjalnie nawilżał,plusem było to że sie nie lepił i szybko wchłaniał ,wyjełam go z zapasów jakiś czas temu/ może wywietrzał??no nie wiem .Natomiast jedno wiem na pewno-nie kupię go więcej
6. Alverde,szampon multi care<miniatura z kalendarza>

[AnulaQa]

Napisane przez GOśka T.

No i marcowe:

4. Babydream,szampon do włosów dla niemowląt "]stosowałam do mycia pędzli, bo u mnie na głowie plątał włosy,za każdym razem po jego użyciu miałam szorstkie, przyklapnięte ,brzydkie włosy-
5 . YR,perfumowane mleczko do ciała Evidence( już kiedys wspominałam o nim-lubie ten zapach jesli chodzi o perfumy,żel pod prysznic ujdzie, natomiast mleczko na mojej skórze okazał się "sztywny",śmierdzący,
taki..hmmm duszący,matowy...Był od początku bardzo lejący, niespecjalnie nawilżał,plusem było to że sie nie lepił i szybko wchłaniał ,wyjełam go z zapasów jakiś czas temu/ może wywietrzał??no nie wiem .Natomiast jedno wiem na pewno-nie kupię go więcej

4. dla mnie tragedia, mam to samo zdanie
5. bardzo dobrze powiedziane "matowy"

[Iwoka]

4. Nivea, suchy olejek do ciała

[I am Rock]

Olejek łopianowy do włosów Green Pharmacy.

[Cockatrice]

Tołpa, szampon normalizujący

[usuahaha]

Isana kids Malinowa pianka do kapieli
Ziaja intima babka lancetowata. Co to za ustrojstwo

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[blotowlosa]

Póki co w marcu:
1. Ebelin, gąbeczka do makijażu - średnia
2. Rexona, Motionsense invisible, miniatura dezodorantu
3. Neutrogena, skoncentrowany krem do rąk - rzekłabym że zimowy must-have
4. Aussie, Boost me up, suchy szampon - niech was ręka boska chroni przed zakupem tego szmelcu! Najgorszy produkt jaki miałam
5. Lush, Twilight, kula do kąpieli - szkoda, że taka droga...
6. Lush, Big, próbka szamponu - niestety wypłukuje kolor z farbowanych włosów
7. Too cool for school, Egg Mellow body butter, miniatura - ślicznie pachnące masełko do ciała, w zasadzie balsam, trochę zbyt sztuczny skład i zbyt wysoka cena
8. Bioaquanol, wcierka do włosów przyspieszająca wzrost - dużo babyhair, ale włosy nie rosną szybciej. Mniej wypadają
9. Havlikova apoteka, Krasna Slexna, krem - świetny naturalny lekki kremik na dzień, z pewnością jeszcze kupię
10. Ezo, mandarynkowy olejek eteryczny - uwielbiam dodać kilka kropli do kąpieli lub do sauny

[larkus]

9. żel micelarny Tołpa, seria rosacal (50ml)
10. krem pod oczy Anti Age Global Yves Rocher

[I am Rock]

Fenzi - Moon Water Classic

[sabinkasob]

Kolejne marcowe

5. Bebeauty chusteczki do demakijażu - tanie i bardzo dobre
6. Ziaja kozie mleko,maska mleczny kompleks, bardzo fajnie nawilża, zapach bardzo przyjemny
7. Babydream lotion dla mam ujędrniający, stosowałam do smarowanie ciążowego brzucha na zmianę z oliwką, bardzo lubię
8. Gillette Satin Care żel do golenia z masłem shea - ulubiony

Tym razem sami ulubieńcy

[lady666macbeth]

kolejne moje denka

[_plinka]

9. Playboy, balsam do ciała Play it Lovely, 400 ml - jestem bardzo pozytywnie zaskoczona, super nawilżenie i ładny zapach.
10. Garnier, płyn micelarny do skóry wrażliwej, 400 ml - klasyk

[silver_lining]

cześć Dziewczyny!

muszę do Was dołączyć, bo ostatnio zasypują mnie napoczęte cudeńka.

tyle by się chciało nowości wypróbować, że zaraz braknie mi miejsca w łazience, a o pudle skitranym w pokoju "na zapas" nie wspomnę

[pannajoanna71]

Marzec:

1. Olejek odbudowujący do włosów Ives rocher
2. Próbki Clarena 4 sztuki kremów do twarzy (rewelacja!)
3. Forever Living Aloe Lips


Wysłano z Krainy Czarów.

[usuahaha]

17. Szampon macadamia. Fajny, choc bez rewelacji

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[silver_lining]

Marzec

1. URIAGE AquaPrecis, żel nawilżający pod oczy, 15ml - szału nie było, nawilżał, ale bez spektakularnych efektów
2. L'Oreal Paris, Skin Expert, Płyn micelarny dla skóry normalnej i mieszanej 400 ml - starczył na bardzo długo, ale z makijażem oczu radził sobie średnio więc można powiedzieć że go "domęczyłam"
3. Alterra, Feuchtigkeits - Shampoo Granatapfel & Aloe Vera 200 ml - moim włosom bardzo z nim po drodze to już kolejne opakowanie i na pewno nie ostatnie
4. Ralph Lauren The Big Pony Woman 1 Blue woda toaletowa 150 ml - cieszę się że ją skończyłam, bo nie należy do najbardziej udanych prezentów, a była w nieskończoność