2011-08-13, 23:43 | #91 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 148
|
Dot.: Seks,orgazm i podniecenie
pomocy! Już tu raz pisałam próbowałam różnych metod : samozadawalanie sie a nawet oglądanie filmów porn. nie pomogło. Po prostu jedno WIELKIE NIC! ;'( . Jak orgazmu nie było to nie ma i już nie wiem co robić. Probowałam się sama zadowolić ale chyba drapanie po pleckach jest dla mnie przyjemniejsze niz sam seks i zadowalanie sie samej. Czasami przed snem próbowałam ale to jak drapanie sie za uchem zero doznan zero emocji . juz nawet nie mam żadnych fantazji erotycznych. kiedys zawsze cos tam przed snem sobie wyobrazalam ale nic poza tym a teraz gdy juz 2 lata jestem z moim TZ i od 1 roku seks nie mam takich potrzeb nawet jak chce sobie pofantazjowac to po prostu czuje takie wewnetrzne nie chce mi sie, choć ochoty na zblizenie mi nie brakuje. Ostatnio nawet wspaniale sie podnieciłam i to na okres przypadajacej owulacji a teraz nic! nie mam juz siły płakać mi sie chce po kazdym seksie albo jestem zła a nawet czuje zazdrosc ze On moze a ja nie jak doprowadzam go ręką czy oralnie. On to róbi cudownie a ja czasami przy nawet wyjątkowych doznaniach jakie powinnam odczuc nieczuję komplettnie NIC. Chce sie podniecac i miec orgazm! Jest jakaś cudowna metoda!??
---------- Dopisano o 23:43 ---------- Poprzedni post napisano o 23:23 ---------- Cytat:
Moja trwa czasami 30 min jak nie więcej.. skutki.. najczęściej ŻADNE : |
|
2011-11-26, 13:17 | #92 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 215
|
Dot.: Czem nie mam orgazmu ?
Cytat:
|
|
2011-11-28, 21:38 | #93 |
Przyczajenie
|
Dot.: Czem nie mam orgazmu ?
A ja mam prawie 25. Współżyję od ok. 4 lat. I NIGDY nie miałam orgazmu pochwowego, tylko łechtaczkowy. No nie wiem, nie umiem, nie wiem jak, po prostu nie mogę. Lubię sex i chciałabym mieć normalny orgazm, ale jak na złość, nie wiem co jest przyczyną jego braku. I to nie jest niedotarcie się, bo jesteśmy już razem 3,5 roku, często się kochamy, ale jak chcę mieć orgazm - to tylko łechtaczkowy. A czasami i z tym jest ciężko, bo wiadomo, że do takiego dlugo się dochodzi, a TŻ-a ręka boli i jest zmęczony, a biedak stara się jak może. Ma ktoś może jakąś receptę na orgazm pochwowy? Jakieś dogodne pozycje do tego? Help
|
2012-01-11, 01:40 | #94 |
Raczkowanie
|
Brak orgazmu, problemy z orgazmem - wątek zbiorczy
Problem wydaje się być bardziej skomplikowany. Nakreślając sytuację; Przez dwa miesiące (lipiec, sierpień) brałam tabletki antykoncepcyjne. Najpierw Cilest - okazał się jednak być zbyt silny gdyż zupełnie przestałam odczuwać przyjemność z seksu. Nadmienię, że zanim zaczęłam brać pigułki nie miałam problemu z osiągnięciem orgazmu; zarówno tego pochwowego jak i łechtaczkowego. Ginekolog przepisał mi yasminelle po którym rzeczywiście było trochę lepiej, aczkolwiek i tak nie odczuwałam takiej przyjemności jak przedtem - zanim zaczęłam brać tabletki. Po tych dwóch miesiącach zdecydowaliśmy, wspólnie ja z moim TŻ, że odstawiam tabletki gdyż jakby nie patrząc za dużo mnie to kosztuje a nic nie dawało gwarancji, że po następnych dwóch miesiącach organizm przyzwyczai się do dawki hormonów i wszystko wróci do normy. I tu zaczęły się schody. W miesiąc po odstawieniu nadal byłam "otępiała" na wszelkie bodźce i trudno było mnie doprowadzić do orgazmu. A gdy już do niego dochodziło nie był on tak intensywny jak wcześniej. Myślałam, ze to przejdzie, że organizm jeszcze oczyszcza się z hormonów czy coś w tym stylu Mamy już jednak styczeń, więc już te kilka miesięcy minęło a tu żadnych zmian. Jestem w zupełnej kropce. Nawet mnie samej jest trudno doprowadzić się do orgazmu, a podczas seksu to już tylko od wielkiego dzwoni zdarzy się. Nie mogę tego pojąć dlaczego tak się dzieje. Jeśli chodzi o libido to jest wysokie, tak jak zawsze. Ciągle chodzę napalona bo z TŻ-em widzimy się tylko co tydzień, a ja mam trochę większe potrzeby niż kilka razy w ciągu jednego dnia
Nie wiem w sumie o co zapytać. Może ktoś mnie naprowadzi o co w tym wszystkim chodzi? Czy jest jakaś szansa że to wszystko jeszcze wróci do normy? Przepraszam, że może tak nieco chaotycznie ale nie potrafię dzisiaj zebrać myśli. I z góry dziękuję za wszelkie odpowiedzi Edytowane przez Eldo_rado Czas edycji: 2013-01-06 o 21:26 |
2012-01-11, 09:26 | #95 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 4
|
Dot.: Orgazm - był i nie ma.
Nie wiem od czego to zależy, ale ja tez mam nieco podobny problem. Otóż jestem po rozwodzie 7 lat. Przez ten czas libido miałam jak szalone, podobnie jak w czasie małżeństwa. Nigdy nie miałam kłopotu z orgazmem, nawet powiedziałabym, że mój wtedy mąż mawiał, że jestem jak mężczyzna bo orgazm dopadał mnie szybko i intensywny. W tej chwili mam problem nawet sama się do niego doprowadzić, odczucia w kontaktach z mężczyznami spadły mi do zera albo jeśli jest to przed jajeczkowaniem to libido mam zwariowane, ale orgazmu i tak nie mam. Nic z tego nie rozumie. Obawiam się, że tak już zostanie. Zaczęłam brać hormony, ponieważ po jajeczkowaniu napięcie miałam tak ogromne, że nie mogłam o niczym myśleć tylko o seksie a rozładowanie i tak nie przychodziło. Czy ktoś coś z tego rozumie? Ja jestem załamana a mój obecny partner sfrustrowany.
|
2012-01-11, 09:51 | #96 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 245
|
Dot.: Orgazm - był i nie ma.
Organizm przyzwyczaja się do tabletek nawet 3 miesiące, jeśli nie miałaś innych złych skutków ubocznych to szkoda że odstawiłaś tak szybko :/
co do orgazmu - małe istotne pytanie - ile czasu już współżyjesz? Czasami wbrew opiniom że orgazm to rzecz oczywista w seksie , trzeba się go 'nauczyć'. Lepiej nie nastawiać się że przy każdym stosunku będą fajerwerki bo można się rozczarować. Czasami potrzeba albo innych pieszczot albo dłuższego/mocniejszego seksu, czasami orgazm jest jaki jest. Wątpię,że w Twoim przypadku to wina tabletek Sama widzisz , nie jest tak że go wcale nie masz. Cierpliwości, poczekaj trochę , nie wymagaj że za każdym razem dotkniesz w łóżku nieba - szybko się zawiedziesz z takim podejściem.
__________________
Alice |
2012-01-11, 13:29 | #97 | |
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Orgazm - był i nie ma.
Cytat:
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
|
2012-01-11, 14:22 | #98 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Orgazm - był i nie ma.
Cytat:
6 miesięcy. Chodzi o to, że zanim zaczęłam brać tabletki nie miałam żadnych problemów z osiągnięciem orgazmu. Pojawiał się dosyć szybko i był intensywny. Teraz natomiast... szkoda słów Przed braniem tabletek również był nieregularny no i do tej pory nic się nie zmieniło w tej kwestii. |
|
2012-01-11, 14:40 | #99 | |
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Orgazm - był i nie ma.
Cytat:
Jeśli po pół roku od odstawienia tabletek nic się nie zmieni, to idź do lekarza zbadać poziom hormonów.
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
|
2012-01-11, 15:29 | #100 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1 169
|
Dot.: Orgazm - był i nie ma.
Poszukaj może schował się pod łóżkiem
A tak na serio dziewczyny dobrze mówią
__________________
Love Is A Losing Game... Miałem taki piękny sen, że byłem ostatnim ssakiem na ziemi.(Mort: a ja w nim byłem?) Tak ale jako padlina.
|
2012-01-11, 16:39 | #101 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 245
|
Dot.: Orgazm - był i nie ma.
Cytat:
Pociesz się, że ja przez 1 rok współżycia nie wiedziałam co to orgazm, chociaż sama wcześniej się do niego potrafiłam doprowadzić. Z czasem nauczysz się co sprawia Ci przyjemność i jak do niej dojść nie ma co na zapas się przejmować, wszystko przed Tobą, w życiu dziecko które dopiero nauczyło się chodzić się przewraca, tak samo w seksie nie wszystko kończy się orgazmem. Trzeba ćwiczyć I wyluzuj na początek...nie wyczekuj już na samym początku seksu orgazmu im bardziej się spinasz i starasz i o tym myślisz tym gorzej wychodzi.
__________________
Alice Edytowane przez LilAli Czas edycji: 2012-01-11 o 16:41 |
|
2012-01-11, 17:15 | #102 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Orgazm - był i nie ma.
Cytat:
|
|
2012-01-11, 17:26 | #103 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 245
|
Dot.: Orgazm - był i nie ma.
Tylko niech Ci w którymś momencie nie przyjdzie do głowy udawać że go masz
ooo! Właśnie Strona techniczna też ma znaczenie więc jak nie chce znosić braku orgazmu to niech też się baaardziej postara hehehe
__________________
Alice |
2012-01-11, 17:40 | #104 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Orgazm - był i nie ma.
Cytat:
Stronę techniczną chyba odkryłam, ale czasami to dziwnie nie działa |
|
2012-01-11, 17:56 | #105 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 245
|
Dot.: Orgazm - był i nie ma.
I prawidłowo :p
niestety wieeele kobiet popełnia ten błąd utwierdzając w przekonaniu facet że jest boski, kiedy właściwie jest średnio Nie przejmuj się Twoje ciało to nie robot i też ma swoje kaprysy, z czasem będzie coraz lepiej, uwierz. Poeksperymentujcie z różnymi prezerwatywami, żelami,pozycjami
__________________
Alice |
2012-01-11, 21:40 | #106 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Orgazm - był i nie ma.
Jak dla mnie to ogromna potęga efektu placebo (tak, możesz odczuwać niższy popęd seksualny, ale absolutnie nie jest tak że stajesz się całkowicie niewrażliwa na bodźce seksualne tak jak mówisz - podczas współżycia nic nie czułaś ) Plus to że skaczesz sobie z tabletkami z kwiatka na kwiatek - już teraz zaraz. Moja droga 3 miesiące przyjmowania jednych tabletek to początkowy czas który musi minąć żeby się organizm przyzwyczaił, dopiero potem zaczyna to się normować. Ty najpierw bierzesz jedne, potem szybko drugie a teraz oczekujesz ze wszystko będzie ok. No tak jak napisane, musi minąć pół roku ale zastanów się w ilu procentach to kwestia hormonów (które mimo tego że mogą obniżyć libido wcale nie sprawią że twoja pochwa będzie niewrażliwa) a w ilu procentach to zasługa partnera i waszych relacji.
Cytat:
Zgadzam się w 100% z LilAli. |
|
2012-01-11, 22:19 | #107 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 245
|
Dot.: Orgazm - był i nie ma.
Ja przez pierwsze 3 miesiące byłam chodzącym zagrożeniem wścieklizny i euforii na raz
i przekonałam się, że kiedyś im bardziej chciałam dojść, tym pod wyższą górkę musiałam iść :p jak przestałam o tym myśleć orgazm stał się tym czym powinien - spontanicznym przeżyciem a nie wyczekiwanym warunkiem udanego seksu. Bo wcale tak nie jest, że udany seks musi kończyć się w ten sposób Macie przed sobą wszystko ;p od prezerwatyw z wypustkami i innymi ulepszającymi "fifiutkami" żele, chłodzące, rozgrzewające, całą kamasutrę pozycji i miejsc gdzie może najść was ochota. A no właśnie.... lepiej, że masz ochotę i małe problemy początkowo z orgazmem, niż niechęć to seksu i zapewniony orgazm
__________________
Alice |
2012-01-11, 22:52 | #108 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 11 804
|
Dot.: Orgazm - był i nie ma.
Namieszalas w organizmie hormonami. 2 miesiace to krotko, organizm nie zdążył sie przwyczaic, a ty już je odstawiłaś.
Tak jak dziewczyny napisaly, poczekaj jeszcze. Tym bardziej, że rzadko wspolzyjecie. Ja po odstawieniu tabletek stopniowo wracalam do formy. Dopiero po 1,5 miesiaca wrocilo mi bardzo wysokie libido i szczytuje Przypominało mi to jakbym od nowa uczyla sie orgazmu A ze rzadko to robicie to może po prostu potrzebujesz czasu, ćwiczeń. Najważniejsze, że orgazmy mialas i cieszylas sie seksem. Więc pozostaje wam tylko czekać Mniej sie przejmujcie i wiecej sie bawcie w łóżku, a nim sie obejrzycie wszystko wroci do normy
__________________
wymiana minerały AM i kosmetyki MUA |
2012-01-11, 22:54 | #109 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 017
|
Dot.: Orgazm - był i nie ma.
Może masz chwilowo gorszy okres. Ty nie panikuj, miałaś orgazmy i to często ,wiele dziewczyn nie ma latami, więc spoko, na pewno będzie jeszcze OK.
Może organizm jeszcze się nie oczyścił albo masz jakieś stresy czy nie jest dobrze z partnerem jak dawniej. Ja za to np nie doprowadzę się sama ręką, nie umiem, po prostu, bo to nie jest to samo, myślę o ukochanym, kręci mnie to, ale nie odpłynę na wyżyny, a z nim orgazm częsty, ale też zdarza mi się nie mieć, co jest naturalne, nie jestem robotem i czasem mam gorszy dzień, a zwłaszcza przed okresem nie mogę dojść, wtedy jest prawie niemożliwe, żebym doszła, mogę być blisko, ale raczej jest ciężko. No, ale nie płaczę wtedy, nawet, gdy nie mam orgazmu, to seks z moim facetem jest fantastyczny Będzie dobrze Edytowane przez Candy_lips Czas edycji: 2012-01-11 o 22:57 |
2012-01-12, 13:47 | #110 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 368
|
Dot.: Orgazm - był i nie ma.
Cytat:
Jak tak to niby dlaczego? Ja też tak miałam, mogłam w czasie seksu spać nawet jakby był bardzo ostry i namiętny. Po prostu go nie czułam;P Autorko co do orgazmu. Ja orgazm miałam (ten pochwowy) jakoś w wakacje... było to chyba 8 czy 9 razy pod rząd i aż do teraz jest cisza |
|
2012-02-09, 01:27 | #111 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 8
|
Dot.: Orgazm - był i nie ma.
wiadomość usunięta
Edytowane przez Dewlyn Czas edycji: 2013-03-14 o 20:25 |
2012-02-09, 02:33 | #112 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 876
|
Dot.: Orgazm - był i nie ma.
Bez dobrego seksu życie jest gorsze a związek słabszy.
|
2012-02-09, 22:41 | #113 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 660
|
Dot.: Orgazm - był i nie ma.
|
2012-03-17, 18:14 | #114 |
Konto usunięte
|
Brak orgazmu przy seksie oralnym
Dzisiaj mój TŻ robił mi (wybaczcie słownictwo) minetkę. Owszem, jest miło, nie stresuję się, jestem odprężona, nie myślę o niczym.. On też robi to bardzo dobrze, jest delikatny, czuły etc. Ale nie mam orgazmu, w sumie również z poprzednim partnerem też nie miałam ani razu. To bardzo przyjemne uczucie, ale.. no właśnie, czy kobiety zawsze mają orgazm przy tej "odmianie" seksu, czy to ze mną jest coś nie tak?
|
2012-03-17, 18:40 | #115 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Wielkopolskie
Wiadomości: 116
|
Dot.: Brak orgazmu przy seksie oralnym
Ja też nie mam... Może to przyjdzie z czasem?
__________________
If You can dream it, You can do it! <3 |
2012-03-17, 18:59 | #116 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 1 200
|
Dot.: Brak orgazmu przy seksie oralnym
a przy innych pieszczotach, w czasie stosunku? moze facet nie wie, jak to robic
__________________
konto nieaktywne |
2012-03-17, 19:04 | #117 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
|
Dot.: Brak orgazmu przy seksie oralnym
Cytat:
W sumie nie uważam tego za kłopot, bo 'minetka' jest dla mnie przyjemna, ale orgazmu nie mam. Gdzieś kiedyś czytałam, że nie każda kobieta przeżywa orgazm podczas seksu oralnego...Ale wiesz, artykuły z neta trzeba brać nieco na poprawkę, bo wszędzie piszą inaczej. Skoro mówisz że seks oralny jest dla Ciebie przyjemny pomimo braku orgazmu to nie widzę powodów do zmartwień. Świetny orgazm przecież partner może Ci zapewnić podczas seksu klasycznego |
|
2012-03-17, 19:37 | #118 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Trele Morele
Wiadomości: 14 318
|
Dot.: Brak orgazmu przy seksie oralnym
Przyjdzie z czasem. Przynajmniej do mnie przyszło Co prawda potrzebuję więcej czasu żeby osiągnąć pełną satysfakcję, ale mój Tż jest bardzo cierpliwy i.. to jest nie do opisania Wcześniej też myślałam że coś ze mną nie halo ale wyćwiczyłam technikę i jest super
__________________
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny. |
2012-03-17, 20:22 | #119 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 542
|
Dot.: Brak orgazmu przy seksie oralnym
A ja mam od samego początku orgazmy w trakcie seksu oralnego.
|
2012-03-17, 21:08 | #120 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 017
|
Dot.: Brak orgazmu przy seksie oralnym
To nic nienormalnego. Ja nigdy nie doszłam podczas minetki, mój facet zazwyczaj palcami doprowadza mnie do rozkoszy . Także ja bym się nie martwiła - z Tobą wszystko OK, na każdą kobiete działa co innego, trzeba to tylko znaleźć.
|
Nowe wątki na forum Seks |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:15.