roż/perełki brązujące dla cery naczynkowej

[aaaania1989]

Mam 19lat, cerę mam jasną , wpadającą lekko w róż ,zauważylam tzw pajączki-naczynka, mam ich wprawdzie tylko odrobinkę.Czesto za to mam rumieńce-gdy się zawstydzę,na zimnie i gdy jest mi za ciepło mam duże wypieki.Czego powinnam używać-różu czy jakiś kulek brązujących ? a jeśli różu to w jakich odcieniach ? brzoskwini czy standardowego ? poleccie cos prosze

[TsaiNu]

A powiedz jaki jest twoj typ urody? Generalnie chłodny typ urody powinien unikać odcieni żółci i pomarańczu, a dla cieplego typu pasuje beż, morela, koralowy Zresztą to tez zalezy od tego czy makijaz ma byc dzienny czy wieczorowy, jakich koloro uzywasz w makijazu, czy jestes opalona A żeby ukryc naczynka uzywa zielonego korektora

[aaaania1989]

problem w tym że mam trudności co do ustalenia mojego typu urody-wklejam fotkę ,może ktos da radę mi pomóc???
aha , ten kolor włosów nie jest moim naturalnym-naturalny mam brąz jaśniejszy dużo,nie jasny całkiem ale dużo jaśniejszy od tego na zdjęciu

[uknow]

hm do jasnej cery jak najbardziej odcienie chlodne czy ciemne czy jasne to juz zalezy od ciebie i od tego jak bardzo lubisz miec podkreslone kosci policzkowe. sama mam problemy z naczynkami- mam ich calkiem sporo, dlatego opalam sie cala oprocz twarzy ktora traktuje samoopalaczem co nieco ukrywa naczynka. aktualnie jestem dosyc opalona i przede wszystkim uzywam brazow, czasami cieplego ciemnego rozu, ale kiedy mialam jasna karnacje stawialam na jasny chlodny roz, tudziez czerwien- tylko tu ostroznie, zeby nie przesadzic z aplikacja i nie zrobic z siebie wiejskiej dziolchy wracajacej z pola brazy wg mnie odpadaja, moga wygladac komicznie na bladej skorze.a odcieni rozu jest full i kazdy znajdzie cos dla siebie