2008-10-03, 23:25 | #61 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 4 309
|
Dot.: starannie wytuszowane rzesy..
a co to sa te spiralki? bo ja jakas ciemna jestem i co sie nimi robi?
ja mam tak ze jak nowy tusz kupuje to zawsze mi super wychodzi a jak juz ma tak z tydzien to brzydko moze zle przechowuje?... bo mam problemy z zakrecaniem i odkrecaniem przez sciegno w rece i nigdy nie wiem czy mam dobrze zakrecony |
2008-10-04, 08:12 | #62 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Iława
Wiadomości: 843
|
Dot.: starannie wytuszowane rzesy..
Możliwe że ci się wysusza jeśli dobrze nie zakręca ale jedna z wizażystek kiedyś mówiła że on np nie może malować się świeżym tuszem musi trochę poleżeć Tak jak ktoś powiedział kwestia gustu.
Mi dziewczyny jeszcze radziły żeby ruchem zygzakowatym malować. U mnie to jednak średnio poskutkowało ale u koleżanki to niebo a ziemia. U mnie sprawdza się też grzebyk jak się mocno skleją
__________________
"Diabeł nie sypia z byle kim" |
2008-10-04, 13:47 | #63 |
Przyczajenie
|
Dot.: starannie wytuszowane rzesy..
Ja również maluje ruchem zygzakowatym i efekt jest niezły mam długie, gęste i czarne rzęsy wiec nie mam większego problemu z ich malowaniem, jednak moge pochwalić tylko jeden tusz- avon supershock. Innych nie używam, ten jest najlepszy
Trochę już zgłupiałam przez te kłutnie o dobrze pomalowane rzęsy Czy moje są wporządku? : |
2008-10-04, 14:05 | #64 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: starannie wytuszowane rzesy..
mi sie twoje bardzo podobaja.
__________________
..::..Yesterday is history, tomorrow is a mystery, but today is a gift, that´s why it is called the present..::.. |
2008-10-04, 14:48 | #65 |
Rozeznanie
|
Dot.: starannie wytuszowane rzesy..
Niechętnie również się przyznam, że rzęsy rozczesuje szpilką... Wiem, że to nie najlepszy pomysł, bo już mi się zdarzało kilka razy się ukłuć, ale nie toleruję "sopli" na rzęsach, więc rozdzielam każdą z osobna
|
2008-10-04, 16:08 | #66 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 883
|
Dot.: starannie wytuszowane rzesy..
hm ja nie znoszę sklejek wiec też przyznam że pod ręką mam zawsze igłę żeby naprawić jak sie coś poklei już nie raz słyszałam o wpadkach z igiełkami i wizytach w szpitalu potem ale jednak tylko to tak na prawdę mi pomaga w ostateczności...
|
2008-10-05, 11:30 | #67 |
Przyczajenie
|
Dot.: starannie wytuszowane rzesy..
Wow ja bym się bała :P z moim szczęściem miałabym dziurawe oko ale skoro skutkuje..
|
2008-10-06, 09:24 | #68 |
Szanelowa Madżesti
|
Dot.: starannie wytuszowane rzesy..
I ja tak mam, z lewym okiem jest wszystko ok, maluję zygzakiem i wychodzi super ale na prawym oku zawsze muszę ciachnąć szpilką albo wykałaczką
|
2008-10-06, 09:38 | #69 |
Zakorzenienie
|
Dot.: starannie wytuszowane rzesy..
A ja nie ryzykuje ze szpilką. Używam baaaardzo cienkiego metalowego pilniczka do paznokci i nim super rozdzielam rzęsy jesli jakas sie sklei
|
2008-10-06, 09:51 | #70 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 12 078
|
Dot.: starannie wytuszowane rzesy..
ja mam super cienki grzebyk z lancrone
|
2008-10-06, 09:54 | #71 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Neverwhere
Wiadomości: 1 283
|
Dot.: starannie wytuszowane rzesy..
ja to ostatnio w ogóle mam problem .. po pierwsze rzęsy w prawym oku są podkręcone jak zalotką a w lewym nawet zalotka nie pomaga i są proste jak druty, po drugie wczoraj z prawego oka wypadła mi 1/2 rzęs ale to moja wina, bo wiedziałam że turbo boost to wyczynia z moimi rzęsami [wypadają garściami, a robi takie śliczne firanki - zanim je wyniszczy do końca ..] a jednak postanowiłam się nim pomalować i teraz będę czekała aż odrosną w rozpaczy wielkiej
__________________
"To, że zwierzę jest duże, nie oznacza, że nie potrzebuje czułości. Jakkolwiek duży Tygrys się wydaje, potrzebuje tyle czułości, ile Maleństwo." on Tygrys, ja Maleństwo
|
2008-10-06, 09:58 | #72 |
Zakorzenienie
|
Dot.: starannie wytuszowane rzesy..
Ja mam grzebyk super gesty od jakiegos tuszu z grzebykiem. nie pamietam jaki to tusz bo mialam go pare dobrych lat temu, ale grzebyk zostawilam, bo lepiej rozczesuje niz te tradycyjne grzebyki do brwi i rzęs
|
2008-10-06, 10:49 | #73 |
Zadomowienie
|
Dot.: starannie wytuszowane rzesy..
A ja mam naturalnie długie rzęsy i zawsze nakładam więcej niż jedną warstwę tuszu ale też nie lubię posklejanych rzęs dlatego - przyznaję się - jak trzeba - rozdzielam je igiełką. Nigdy się naszczęście nie ukłułam Ostatnio odkryłam tusz - mastrpiece max - i dla mnie jest rewelacyjny
|
2008-10-06, 10:59 | #74 |
Zakorzenienie
|
Dot.: starannie wytuszowane rzesy..
Ja tez kocham Masterpiece'a Jak dla mnie boski
|
Nowe wątki na forum Makijaż - pytania do wizażystki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:33.