Wizażanki odległości się nie dadzą i z Tżtami mile czas spędzają :)

[karolinaaa92]

Hej, hej!

Z TŻem jest 4,5 roku. Od czerwca 2014 do listopada 2014 byliśmy w ZNO - ja mieszkałam w Polsce, TŻ pracował w Niemczech, widywaliśmy się co 3-4 tygodnie na 4 dni, więc nie było aż tak źle. Ostatnie 3 miesiące TŻ znów pracował w PL, więc każdy weekend spędzaliśmy razem i wolne dni (ja studiuję w innym mieście). Teraz TŻ wyjeżdża do Belgii. Najprawdopodobniej zobaczymy się dopiero na Wielkanoc, może trochę wcześniej...

Marzymy o własnym domu (TŻ ma działkę), więc to jest głównym powodem wyjazdu TŻa.

[mansikkaa]

hej karola
co studiujesz i gdzie?

[karolinaaa92]

Napisane przez mansikkaa

hej karola
co studiujesz i gdzie?

Polonistykę na ATH w Bielsku. Jestem na IV roku.

[mansikkaa]

mam rodzine tam

[karolinaaa92]

Napisane przez mansikkaa

mam rodzine tam

No proszę.

A Ty co robisz? Studiujesz, pracujesz?

[mansikkaa]

jestem na drugim roku ekonomi w Olsztynie

[morbidesse]

ja też jestem

---------- Dopisano o 01:17 ---------- Poprzedni post napisano o 01:15 ----------

Napisane przez karolinaaa92

Hej, hej!

Z TŻem jest 4,5 roku. Od czerwca 2014 do listopada 2014 byliśmy w ZNO - ja mieszkałam w Polsce, TŻ pracował w Niemczech, widywaliśmy się co 3-4 tygodnie na 4 dni, więc nie było aż tak źle. Ostatnie 3 miesiące TŻ znów pracował w PL, więc każdy weekend spędzaliśmy razem i wolne dni (ja studiuję w innym mieście). Teraz TŻ wyjeżdża do Belgii. Najprawdopodobniej zobaczymy się dopiero na Wielkanoc, może trochę wcześniej...

Marzymy o własnym domu (TŻ ma działkę), więc to jest głównym powodem wyjazdu TŻa.

Witaj

[karo208]

Hej można się przyłączyć?
Jestem Karolina mam 22 lata, mój Tż 24. Dzieli nas 32 km (niby nie dużo, ale jednak). Widujemy się średnio 1-2 razy w tygodniu. Znamy się od niedawna, bo od 2 stycznia. Zaledwie od kilku dni jesteśmy razem. Czyli początki, co jak co, ale ten chłopak jest inny, w porównaniu do poprzednich ex Tż. Można śmiało powiedzieć że jest spełnieniem moich marzeń i nie będzie to przesada.

[panna_felicjanna]

Napisane przez karo208

Hej można się przyłączyć?
Jestem Karolina mam 22 lata, mój Tż 24. Dzieli nas 32 km (niby nie dużo, ale jednak). Widujemy się średnio 1-2 razy w tygodniu. Znamy się od niedawna, bo od 2 stycznia. Zaledwie od kilku dni jesteśmy razem. Czyli początki, co jak co, ale ten chłopak jest inny, w porównaniu do poprzednich ex Tż. Można śmiało powiedzieć że jest spełnieniem moich marzeń i nie będzie to przesada.

Malutka ta odległość.

[karo208]

Napisane przez panna_felicjanna

Malutka ta odległość.

Wiem niewielka jest.
Mieszka idealnie w połowie trasy z mojego domu i z miasta, w którym mieszkam obecnie.

[panna_felicjanna]

Jakby mój TŻ mieszkał tak blisko, to w ogóle nie pomyślałabym, że jesteśmy w związku na odległość. Mniej więcej 30 km dzieli nasze domy rodzinne.

[karo208]

Napisane przez panna_felicjanna

Jakby mój TŻ mieszkał tak blisko, to w ogóle nie pomyślałabym, że jesteśmy w związku na odległość. Mniej więcej 30 km dzieli nasze domy rodzinne.

Na razie jest to mała odległość, lecz w lipcu mam zamiar wyjechać do Norwegii. Więc pewnie znacznie się powiększy.

[Talvia]

Cześć, Agnieszka dokleja się Was
Od września 2013r. jestem ze Słowakiem. Dzieli nas 350km. Ja mam 21 lat, on 24 (rocznikowo). Nie mówi po Polsku, ale próbuje, ogólnie rozmawiamy po angielsku, ale jego rodziców rozumiem, kiedy mówią po Słowacku, więc problemów nie ma. Oni też podobno mnie rozumieją, ale jeszcze się nie odważyłam do nich odezwać, wstydzę się, może mi się wreszcie uda to jakoś pokonać Ostatnio widzieliśmy się na święta, następnym razem planujemy końcem marca, mam nadzieję, że nie później.

[mansikkaa]

Hej

[vicky_]

cześć dziewczyny, przyłączę się i ja
na początku zaznaczę że nigdy w życiu nie pomyślałabym że wpakuję się w taki związek... co to miłość robi z człowiekiem
z moim Tż jestem od listopada zeszłego roku, na co dzień dzieli nas odległość 325km (według pkp ), przez pierwszy miesiąc była to odległosć prawie 500km (studia Tż za granicą). jest ciężko, nie mówię że nie, ale przy takim ogromie miłosci jaki widzę z jego strony wiem, że warto walczyć!
w tym roku zaczynam studia (o ile matura się uda ), Tż kończy licencjat i jeśli wszystko wypali od października będziemy studiować w jednym mieście. zobaczymy jeszcze jak wyjdzie ze wspólnym mieszkaniem, nie pozostało mi nic innego jak być dobrej myśli

[mansikkaa]

Napisane przez vicky_

cześć dziewczyny, przyłączę się i ja
na początku zaznaczę że nigdy w życiu nie pomyślałabym że wpakuję się w taki związek... co to miłość robi z człowiekiem
z moim Tż jestem od listopada zeszłego roku, na co dzień dzieli nas odległość 325km (według pkp ), przez pierwszy miesiąc była to odległosć prawie 500km (studia Tż za granicą). jest ciężko, nie mówię że nie, ale przy takim ogromie miłosci jaki widzę z jego strony wiem, że warto walczyć!
w tym roku zaczynam studia (o ile matura się uda ), Tż kończy licencjat i jeśli wszystko wypali od października będziemy studiować w jednym mieście. zobaczymy jeszcze jak wyjdzie ze wspólnym mieszkaniem, nie pozostało mi nic innego jak być dobrej myśli

Juc coraz bliżej do zamieszkania razem. a co chcesz studiować?

---------- Dopisano o 08:41 ---------- Poprzedni post napisano o 08:37 ----------

Widzę ze z mazur jesteś ja tak samo

[vicky_]

Napisane przez mansikkaa

Juc coraz bliżej do zamieszkania razem. a co chcesz studiować?

---------- Dopisano o 08:41 ---------- Poprzedni post napisano o 08:37 ----------

Widzę ze z mazur jesteś ja tak samo

Mazury fajne, ale strasznie nudne

celuję w filologię romańską i mam nadzieję że się uda, bo szczerze powiedziawszy nie chciałabym realizować planu B

[mansikkaa]

Mój Tz zachwycony jeziorami
A w jakich okolicach na mazurach mieszkasz?

[vicky_]

ja swojemu jeszcze nie zdążyłam zaprezentować jezior, bo był u mnie dopiero raz i spadły akurat takie śniegi że chyba byśmy się nie przekopali
hmm okolice Węgorzewa/Giżycka. a Ty?

[mansikkaa]

drugie miasto to moje rodzinne

[vicky_]

jaki ten świat mały

[mansikkaa]

Noooo
TŻ mieszka na Podlasiu 170km odemnie i jego babcia kiedyś pracowała w Giżycku nigdy się nie chwaliła ale jak dowiedziała się skąd jestem to powiedziala

[Talvia]

Oj, to ja się teraz czuję jak odludek (jestem ze śląska)
Byłam 2 razy na mazurach na jachcie, dużo pięknych wspomnień.

[panna_felicjanna]

Ja nigdy nie byłam na Mazurach.

[mansikkaa]

W piątek po prawie miesiącu zobacze TŻ ;D

[vicky_]

ale zazdroszczę! mój pojechał w sobotę a ja nadal nie mogę sobie znaleźć miejsca. na dodatek nie wiadomo kiedy się teraz zobaczymy

[panna_felicjanna]

Ja z moim widziałam się teraz od piątku do poniedziałku i za jakieś 2 i pół tygodnia znowu się zobaczymy.

[Talvia]

Ja chyba się najrzadziej z moim widzę z naszego grona, szczęściary

[mansikkaa]

ja staram sie co 2 tygodnie ale teraz moja sesja to musiałamw weekendy sie uczyć

[df3cc6c2e997633e57b9145321fcef026d2b0250_5ebf1ef22d206]

Hej! Mogę do Was dołączyć? Z moim TŻ jestem od lutego 2013, mamy do siebie 400 km i bardzo ciężko nam być tak na odległość... Chcielibyśmy razem zamieszkać, ale póki ja nie mam pracy, to jest to niemożliwe, a na jego utrzymaniu i w jego rodzinnym domu nie chciałabym mieszkać.
Jak pracowałam/studiowałam, to widywaliśmy się raz w miesiącu w połowie drogi tzn. we Wrocławiu na weekend. Teraz widujemy się częściej i na dłużej, bo to ja do niego jeżdżę (nie mam pracy,więc mogę sobie pozwolić na 2 tyg. pobyt u niego), jednak jak znajdę pracę w swoich rodzinnych stronach, to problem powróci ze zdwojoną siłą..