Nieoperacyjna korekta nosa.

[Liliannaaaa]

Czy któraś z Was miała styczność z tym zabiegiem ? Jakich efektów można się spodziewać ? Najbardziej przeszkadza mi garbek i opadająca końcówka, czy da się to w taki sposób skorygować , czy nos nie będzie wyglądał wtedy na większy ?

[kaka26]

Witam
Też jestem zainteresowana tematem o nieoperacyjnej korekcie nosa
jakie są efekty takiego zabiegu.

[Liliannaaaa]

Jestem juz zapisana na ten zabieg przy okazji powiekszania ust Zdam relacje po. Pani doktor powiedziala, ze jest w stanie za pomoca kwasu hialoronowego wyprostowac nos tzn wypelnic miejsca pomiedzy garbkiem i bedzie prosta linia, jest w stanie go zwezic i nieco uniesc. Bede placic za to 1600zł

[kormoran1]

Też jestem ciekawa efektu. Jeśli możesz, to zrób zdjęcie przed i po, Twojego noska i wklej linka na forum. Trzymam kciuki. Daj znać jak się czujesz po.,,Gratuluję odwagi..

[Liliannaaaa]

Jasne, dam znac To nie boli

[simonka005]

Napisane przez Liliannaaaa

Jasne, dam znac To nie boli

Jak tam efekty? Też myslę o takim zabiegu, a moze ktos moze jeszcze się pochwalić zmianą wyglądu noska dzieki ostrzykiwaniu? Nie wiem czy warto inwestowac.Co roku ponad 100o zl na nos to juz moze uzbierac na operację.

[O_LEN_K]

Efekty są całkiem w porządku. Jak chodzę na zabiegi to spotykam panie, które taką korektę miały. Widać, że są zadowolone, więc sądzę, że zabiegi były udane

Sprawdziłam na stronie tego gabinetu gdzie sama chodzę. Wejdź sama i zobacz:
http://www.artestetyka.pl/bezoperacy...ksztaltu_nosa_

Ja się tam pozbywałam blizn potrądzikowych.

---------- Dopisano o 12:48 ---------- Poprzedni post napisano o 12:42 ----------

Napisane przez simonka005

Jak tam efekty? Też myslę o takim zabiegu, a moze ktos moze jeszcze się pochwalić zmianą wyglądu noska dzieki ostrzykiwaniu? Nie wiem czy warto inwestowac.Co roku ponad 100o zl na nos to juz moze uzbierac na operację.

A paznokcie jak często robisz?
Ja na paznokcie raz w miesiącu wywalam ok 130 zł. (tylko manicure, a jeszcze stopy!) Jak bym miała wybierać - operacja czy zabieg - nawet za średnio ok 130 zł/ m-c za zabieg, to wolę zabieg

[Corab]

U mnie zabieg modelowania, korekcji nosa kwasem się sprawdził. Miałem dość duży garbek na nosie, ale doświadczenie lekarza prowadzącego było duże, więc poradził sobie z moim przypadkiem. W mojej ocenie twarz wygląda fajniej, i warto wydać tego tysiączka, a chirurg to ostateczność

[simonka005]

Napisane przez Corab

U mnie zabieg modelowania, korekcji nosa kwasem się sprawdził. Miałem dość duży garbek na nosie, ale doświadczenie lekarza prowadzącego było duże, więc poradził sobie z moim przypadkiem. W mojej ocenie twarz wygląda fajniej, i warto wydać tego tysiączka, a chirurg to ostateczność

Dziękuję za informację, mam umówioną konsultację z lekarzem jestem bardzo ciekawa co powie. Podobno preparaty typu radiesse trzymaja sie dluzej , nawet 2 lata. Ja w zasadzie nie mam dużej niedoskonałości nosa widać tylko z profilu jak ktos się przygląda, tak zwane siodełko na czubku, bardziej mnie denerwuje sam fakt ze ten czubek jest gruby i szeroki, ale nie wiem czy akurat coś takiego da się skorygować.Podobno wg opisów zabiegu i wypowiedzi lekarzy optycznie można skorygowac. zoabaczymy, to dopiero za 2 tygodnie. Na pewno dam znac co sie dowiem.

---------- Dopisano o 17:57 ---------- Poprzedni post napisano o 17:55 ----------

A paznokcie jak często robisz?
Ja na paznokcie raz w miesiącu wywalam ok 130 zł. (tylko manicure, a jeszcze stopy!) Jak bym miała wybierać - operacja czy zabieg - nawet za średnio ok 130 zł/ m-c za zabieg, to wolę zabieg [/QUOTE]


Paznokci nie robię ..tzn czasem na jakąs okazję pozowole sobie na hybrydowy ale to może 2 razy do roku...

[Corab]

Widzę że jesteście z Łodzi? Sadząc po linku do gabientu. Ja ochodzę i robiłem zabieg w Krakowie, też rozmawiałem o Radiesse i jeszcze o takim preparacie jak Ellanse S
Natomiast pani dr.która wykonała zabieg, dobrała kwas z Restylane. Jak efekt ustąpi, wybieram się na ponowny zabieg. U simonka005 może być ciężko wyprowadzić taki nos, trzymam kciuki żebyś była zadowolona z zabiegu, bo u mnie na prawdę dał dużą poprawę. Pozdrawiam

[togetherforever]

a jaki to jest zabieg? bo szczerze to go nie bardzo kojarzę. sama myślę o tym, żeby nos zmniejszyć, bo nie jestem zadowolona z tego jak on wygląda. Planuję się wybrać do dra Osucha bo słyszałam, że on jest dobrym specjalistą, jeśli chodzi o noski

[Corab]

Napisane przez togetherforever

a jaki to jest zabieg? bo szczerze to go nie bardzo kojarzę. sama myślę o tym, żeby nos zmniejszyć, bo nie jestem zadowolona z tego jak on wygląda. Planuję się wybrać do dra Osucha bo słyszałam, że on jest dobrym specjalistą, jeśli chodzi o noski

Sorki że z opóźnieniem odpisuje, ale urlop bez internetu miałem a zabieg przy użyciu kwasu hialuronowego usieciowanego 1 ml. miałem u dr.Kuschill w Krakowie. Mega polecam, super sprawa!

[togetherforever]

spoko dzięki za info, tylko jeszcze się zastanawiam, czy to jest dobre rozwiazanie w każdym przypadku? bo sobie myślę, że jak ktoś ma bardzo poważną wadę, to chyba taki wypełniacz nie pomoże

[Corab]

Napisane przez togetherforever

spoko dzięki za info, tylko jeszcze się zastanawiam, czy to jest dobre rozwiazanie w każdym przypadku? bo sobie myślę, że jak ktoś ma bardzo poważną wadę, to chyba taki wypełniacz nie pomoże

To prześlij im swoją fotkę nosa i napisz na jakim efekcie Ci zależy. Uzyskasz informacje czy w twoim przypadku estetyczna pomoże czy potrzebny będzie chirurg
nic cię to nie kosztuje! powodzenia

[vougee]

Napisane przez togetherforever

spoko dzięki za info, tylko jeszcze się zastanawiam, czy to jest dobre rozwiazanie w każdym przypadku? bo sobie myślę, że jak ktoś ma bardzo poważną wadę, to chyba taki wypełniacz nie pomoże

to prawda, u mnie tylko operacja....będę miała łamaną kość i skracany nos....straszenie się boję....będę pod pełna narkozą...a po zabiegu będę wyglądać ponoć jak panda!!!! Zabieg za 3 dni!!! chciałabym móc wymodelować nos kwasem i mieć z głowy jak Ty Corab i inni .... jestem z jednej strony załamana a z drugiej szczęśliwa że będę miała ładny, zgrabny lekko zadarty nosek! trzymajcie za mnie kciuki

[Izma56O]

Moja kuzynka poddała się korekcji nosa w klinice Vident w Bydgoszczy i naprawdę ładnie jej to zrobili. Była bardzo zadowolona z opieki i efektów zabiegu.

[Stachniaczek90]

Kochane, chirurg to ostateczność. W dzisiejszych czasach można bez problemu udać sie d kliniki medycyny estetycznej i za pomocą kwasu hialuronowego sprawić,ze nos bedzie wyglądał o niebo lepiej Moze jest to kosztowne, ale duzo bardziej bezpieczne

[Wieszczka]

Ma ktoś zdjęcia przed i po? Bo zastanawiam się nad poprawieniem nosa.

[olecka12]

Modelowanie nosa za pomocą kwasu hialuronowego jest coraz popularniejsze. Ja się poddałam takiemu zabiegowi XXX poza tym wiedziałam, że kwas po jakimś czasie się rozpuści, tak więc efekty nie jest stały. nie żałuje, nos nadal jest duży, ale wyglądam o niebo lepiej. Pomyśleć, że przez całe życie miałam ogromne kompleksy, 15 min w gabinecie potrafiło odmienić mojego zdanie na swój temat. Teraz jestem dla siebie ładna

[tomekzws]

hej co myślicie o tym wypełniaczu elanse?

Z tego co czytam jest bardziej trwały niż kwas hialuronowy. Ktoś miał tutaj robiony nos tym elanse?

[new_me]

odswieżam wątek czy ktoras z was miala do czynienia z podniesieniem czubka nosa? a dokladniej z zapobieganiem jego opadaniu przy usmiechu - zabieg botoxem?

[Pani_Robot]

Napisane przez new_me

odswieżam wątek czy ktoras z was miala do czynienia z podniesieniem czubka nosa? a dokladniej z zapobieganiem jego opadaniu przy usmiechu - zabieg botoxem?

Też mnie to ciekawi. Kiedyś widziałam u koleżanki, ale nie kojarzyłam jej wcześniejszego nosa. Niemniej koniec konców zdecydowała się na plastykę.

[goooosienka]

Napisane przez new_me

odswieżam wątek czy ktoras z was miala do czynienia z podniesieniem czubka nosa? a dokladniej z zapobieganiem jego opadaniu przy usmiechu - zabieg botoxem?

Botoxem nie, ale ja robiłam nos nićmi Aptos.

Efekt podniesienia super, dodatkowo z profilu automatycznie wydaje się krótszy

Jedyny mankament tego zabiegu toto, że nie da się zmniejszyć nosa z objętości ale to już drugorzędna sprawa

[Daisygrrrl]

Hej wszystkim!
Postanowiłam napisać tu moją historię z niechirurgiczną korektą nosa i powikłaniem bo niestety panie kosmetolog nie mają w zwyczaju mówić co może się wydarzyć - wymieniane są tylko korzyści , a może to komuś pomoże kto tak jak szuka informacji już po albo po prostu chce się zdecydować na ten zabieg

Zacznę od tego ,że przed zabiegiem przeszukałam pół internetu na temat tego jakie są powikłania - informacji jest nie wiele ,moze też dlatego ze zabiegi tego typu są dość nowe.

A więc tak..

Niechirurgiczna korekta nosa nicią molding (rozpuszczalną ) - tego typu zabieg wykonuje pewna klinika w Poznaniu ( nie piszę nazwy bo też nie uważam ,że to złe miejsce ale wystarczy ze wpiszecie to zagadnienie aby znaleźć informację na ten temat) .
Zabieg polega wprowadzeniu nici molding wkuwając się w koniuszek nosa, następnie nić jest zahaczana i nos podciągany tak aby go podnieść i wizualnie skrócić lub też usunąć garbka. Brzmi super. O powikłaniach zero informacji , w internecie również .
Pani kosmetolog informuje ,że w pierwszym tygodniu po zabiegu zdarza się że nić może się zerwać, wtedy trzeba przyjść ,usunąć ją i założyć od nowa. Mi się to nie przydarzyło więc myślałam,że już wszystko będzie super.
Nos na początku jest zaciągnięty na maksa ale po tygodniu opada, w moim przypadku efekt był znikomy - nie mam garba na nosie, mam lekko opadający nos, szeroki przy uśmiechu- teraz wiem że tylko operacja plastyczna mogłaby pomóc ale wiadomo człowiek próbuje ''mniej inwazyjnych metod" . W każdym razie efekt był prawie niewidoczny , ale też w pierwszym miesiacu się nic nie działo wiec byłam zadowolona bo lepsze to niż problemy.

Kolejny miesiąc później niestety okazało się,że jednak problemy będą. Na czubku nosa wyrósł mi bąbel wielkości dużego pryszcza, w środku ropa - przebiłam go i oczyściłam ranę , napisałam do kliniki i pojechałam sprawdzić co się dzieje. Kosmetolog stwierdziła,że pierwszy raz coś takiego widzi ,ale że nić się nie zerwała , oczyściła rane i to tyle , stwierdziła że powinno się zagoić. Zero antybiotyku (nie jest lekarzem wiec nie mogła przypisać ale również tego nie sugerowała). Przeczekałam prawie dwa tygodnie oszczyczając codziennie ranę na nosie aż się zagoi , zagoiła sie do wystającego bąbla, przez to cały czas wyglądałam jak z wielkim pryszczem na samym czubku nosa. Pojechałam do klinki już z pretensjami i prośbą o ponowne sprawdzenie nosa. Za darmo "pryszczy" został wypalony urządzeniem do usuwania zmian skórnych , otrzymałam również zwrot pieniędzy - dlatego uważam że klinika zachowała się w porządku. Ale niestety nie był to koniec przygody.

Wciąż czekałam aż rana się zagoi lub bąbel na środku nosa wchłonie - bo podobno wszystko jest ok a nić się nie zerwała

3 tygodnie później udałam się do DOKTOR dermatolog , opowiedziałam całą historię , podałam nazwę nici i z czego jest wykonana, znowu w ranie zaczęła zbierać się ropa.
Dermatolog przypisała mi antybiotyk i maść z antybiotykiem podejrzewając biofilm bakteryjny (zdarza się to przy braku sterylnosci przy zabiegu). Smarowałam nos, brałam antybiotyk . Po równym tygodniu wieczorem zauważyłam białe coś w nosie , pociągnęłam za to pęsetą i wyciągnełam kawałek czegoś wielkości igły z przezroczystego plastiku - musiała to być nić która się nie przyjęła , w kolejnych dniach wyjmowałam jej kolejne części. Rana się zagoiła ale nadal lekko wystaje jak pryszcz i jest czerwona jak świeża blizna. Niestety podejrzewam że organizm jeszcze próbuje wydalić jakąś część tej nici której wczesniej nie wyjęłam.
W następnym tygodniu udaję się na wizytę w klinice Ambroziaka ,bo niestety dr dermatolog do której chodziłam która tez zna się na medycynie estetycznej rozłożyła ręce i nie wiedziała już jak mi pomóc ,polecając mi własnie klinikę Ambroziaka.

Zabieg miała pod koniec kwietnia, dzisiaj jest koniec września a historia nosa się nie kończy .. Po operacji plastycznej nos już byłby całkowicie wygojony.

Plusem jest to że jedynym skutkiem tej sytuacji jest permanentny "ala pryszcz" na czubku nosa który doskwiera jedynie głównie estetycznie ...ale chciałabym już aby temat tego zabiegu się wreszcie zakończył . No i uwaga !!
Lekarka u której byłam powiedziałam,że miałam "szczęście" bo po takim zabiegu może powikłaniem być nawet ślepota!


Szczerze nie polecam tego zabiegu, zdjęcia kuszą dobrymi efektami ale nie wiemy co się przydarzyło już po zabiegu, tego się nie fotografuje. Wbrew pozorom lepiej oddać się w ręce dobrego chirurga.
Uważajcie również na zabiegi kwasem hialuronowym w nos - powikłania podobno tutaj mogą być straszne . a i jeśli zdecydujecie sie na operacje plastyczna to kwas będzie trzeba rozpuścić.
Dlatego też zdecydowałam się na nić ,ale przez to że to taka nowość to w internecie nic na ten temat nie ma.

Mega żałuję tego zabiegu i na serio odradzam chociaż naprawdę chciałabym polecić, niestety nigdy nie wiesz jak twój organizm zareaguje dlatego też ciężko stwierdzić czy to wina kliniki czy po prostu tego że niektóre organizmy odrzucają nić. Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji gdyby ktoś sobie włożył takie nici na całej twarzy ...

Mam nadzieję,że moja wypowiedz komuś pomoże bo tylko po to to napisałam. Gdybym ja coś takiego przeczytała to bym się nie zdecydowała

[karszniszowa]

Może mi ktoś wytłumaczyć o co chodzi z tymi nićmi ? Nie wiem czemu ale jak widziałam zdjecia, to mnie to delikatnie przerażało. Tak samo, na czym polega modelowanie kwasem hialuronowym? [CIACH]

[Pani_Robot]

Napisane przez karszniszowa

Może mi ktoś wytłumaczyć o co chodzi z tymi nićmi ? Nie wiem czemu ale jak widziałam zdjecia, to mnie to delikatnie przerażało. Tak samo, na czym polega modelowanie kwasem hialuronowym?

KH wypełnia się ubytki/dołki, a nićmi podnosi czubek.

[Daisygrrrl]

Napisane przez karszniszowa

Może mi ktoś wytłumaczyć o co chodzi z tymi nićmi ? Nie wiem czemu ale jak widziałam zdjecia, to mnie to delikatnie przerażało. Tak samo, na czym polega modelowanie kwasem hialuronowym? [CIACH]

Nicią podnosi się czubek nosa , ogólnie jest to zabieg głównie na opadający czubek nosa. Natomiast kwas hialuronowy jest głównie dla osób które chcą zamaskować garbek na nosie.

Jeśli chodzi o nici to tak jak pisałam nie polecam i odradzam. Ja robiłam w miejscu gdzie robią naprawdę wiele takich zabiegów na nos a i tak męczyłam się z powikłaniami , a teraz zostałam z kawałkiem nitki w nosie który kiedyś sie moze rozpuści no i z blizną na czubku nosa ale ją akurat zamierzam usunąć laserowo.

Doktor z kliniki dr Szczyta poinformował mnie ,że po takim zabiegu z nicią w nos można mieć dużo poważniejsze powikłania niż ja miałam więc i tak mi sie "poszczęściło".

[Ewa7506]

Podziwiam osoby, które pozwalają wstrzykiwać sobie kwas w nos, bruzdy nosowe i inne miejsca w których przebiegają naczynia KOSMETOLOGOM. Utrata wzroku to nie jest najgorsze możliwe powikłanie. Są nawet szaleńcy, którzy używają do tego igieł zamiast kanuli i tu o przebicie takiego naczynia i wstrzyknięcie weń kwasu nie jest trudno. Nawet przy kaniuli zdarzają się kłopoty i wówczas tylko podanie hialuronidazy może pomóc a to może spowodować wstrząs co wymaga natychmiastowego podania leków. Kosmetolog ogarnie?
Nici z kolei wymagają absolutnej sterylności (również pola zabiegowego i otoczenia)i przeważnie po zabiegach z ich udziałem przyjmuje się antybiotyki. Kosmetolog da receptę?
Miałam prostowany nos kwasem hialuronowym kilka lat temu przez chirurga i powikłań nie było ale przyznam, że brak mi odwagi by zabieg powtórzyć
Pod koniec lutego mam umówiony zabieg Aptosami oczywiście u chirurga w klinice a nie gabinecie kosmetycznym. Powikłania mogą się zdarzyć zawsze ale zdrowy rozsądek potrafi ograniczyć ryzyko do niezbędnego minimum.