Jestem głodna na diecie pudełkowej

[Franciskaa]

Cześć. Mam 20lat, 166cm wzrostu i 58kg i pracuje dorywczo 3-5dni w tygodniu w sklepie spożywczym. Kilka tygodni temu na wadze wybiło mi 60kg. W ogóle by mi to nie przeszkadzało ale moje ulubione ciuchy a najbardziej dolna część garderoby zaczęła być na mnie ciasnawa co bardzo mnie zesmuciło bo w tamtych rozmiarach i ogólnie w takim wyglądzie czułam się najlepiej. Postanowiłam wrócić do mojej ulubionej wagi kiedy czułam się najlepiej czyli do 55kg. 2-3tygodnie temu zaczęłam kombinować z liczeniem kalorii, weszłam na kalkulatory zapotrzebowania kalorycznego i wyszło mi ze powinnam jeść 1500/1600kcal przy założeniu 3 treningów dziennie by schudnąć. Dodam, ze wcześniej w ogole nie przejmowałam się kaloryką ani makroskładnikami, starałam się jeść względnie zdrowo ale gdy tylko miałam na coś ochotę typu chipsy, Burger etc. to to jadłam. Przez okres tych tygodni sama starałam się wyliczać, wychodziło mi na oko coś ponad 1600kcal, czułam się w miarę normalnie.



Zainteresowałam się cateringami dietetycznymi. Stwierdziłam ze to dużo wygodniejsze i można sporo czasu zaoszczędzić i co najważniejsze wszystko jest dokładniej wyliczone. Wzięłam 3 dni próbne dietę standardową 1500kcal. Jestem na 3 dniu i jestem po prostu jakaś taka nie do życia, jakby głodna, jakby słaba jakby mój umysł był trochę dalej niż ciało, nie czuje żebym miała siłę w ogóle robić jeszcze treningi. Może ktoś kto się bardziej zna doradzi. W czym może być problem? Czy to za duża zniżka kaloryczna pomimo że kalkulatory tak wyliczają?

[Michalina83]

Głód i zachcianki pojawiają się przeważnie jak organizm się czegoś domaga. Ostatnio słyszałam o tych dietach pudełkowych. Jeśli ci nie wystarcza 1500 Kcal to albo zmień sobie na trochę wyższą np 1700 albo spróbuj dodatkowo odżywić organizm niewielkim nakładem kalorii. Np warzywa. Z kaloriami to nie jest tak, że powinniśmy codziennie obowiązkowo spożywać tyle samo i trzymać się kurczowo granicy, że więcej nie, bo inaczej nie schudniemy. Bardziej liczy się jakość jedzenia. Jeśli wypijesz dodatkowy koktajl który ma powiedzmy 100 Kcal, albo dorzucisz trochę świeżej sałaty, marchewki czy innego warzywa do pudełka to nie zrobi ci dużej różnicy a po kilku dniach możesz bardziej odżywić organizm i przez to odczuwać mniejszy głód.

Ja kalorii nie liczę i nie liczyłam a moje odchudzanie zaczęłam między innymi od zwiększenia ilości warzyw i owoców w diecie. Dzielę talerz na 3 części, połowa talerza to warzywa w różnej postaci. Nawet jak miałam z początku ochotę na podjadanie to była to marchewka. Po paru dniach spokojnie można było wytrzymać między posiłkami bez odczuwania głodu.

[wiktoriaoo]

przerabiałam to, niestety o ile było to jadalne to też nie zaspokajało mojego głodu. zrezygnowałam po tygodniu

[Danka531]

Organizm ludzki jest tak skonstruowany że zawsze sam będzię się domagał tego, czego mu brakuje

[martazielinska]

Też przerabiałam dietę pudełkową na początku wziełam sobie 1500kcal jednak odrazu okazało się, że jest to zbyt mało i cały czas chodzę głodna... Potem z tego co pamiętam wzięłam 2000kcal (jestem dosyć wysoka prawie 190cm i 80kg) i w sumie było okej jednak no efekty nie były zbyt fajne. Teraz próbuje się zabrać znowu za dietę pudełkową tylko myślę, czy nie wspomóc się suplementami diety na odchudzanie?