Trzydziestki - waga w dół!

[traicionera]

Brzmi smakowicie.
Co do slodkosci, to ja jem tylko takie zdrowe, np jakies puddingi z chia i inne tego typu wynalazki.

[La Monica]

Napisane przez beatiska

Ja kończę urlop i wracam do ćwiczeń od jutra. Przez te 2,5 tyg całkowicie poplynelam , jedzeniem slodkiego, ale nie mam wyrzutów.

La Monica placki do tortilli kupujesz gotowe, czy robisz sama?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Placki kupuję, bo robiłam sama kilka razy i zawsze jakieś takie dziwne wychodziły, wolę kupne, a że nie kupuję żadnych gotowych potraw, to mój jedyny grzech....i jemy je rzadko.

Napisane przez jujka

Pewnie. Cieciorke z puszki dobrze wypłukać z zalewy i osuszyć. Dodać namoczone daktyle, kakao, amaretto (lub jakiś inny alkohol) oraz kopiastą łyżkę oleju kokosowego( można wcześniej rozpuścić w kąpieli wodnej). Zblenderować na gładką masę i włożyć do lodówki na godzinę. Zrobić kuleczki i oblać czekoladą. Pyszności

O boskości! Dzięki za przepis, mam cieciorę, niebawem poczynię takie bajaderki

Mam dzisiaj biegać wieczorem a pogoda do dupska... poza tym znowu mam zakwasy po treningu z obciążeniem

[traicionera]

Ja tam lubie zakwasy :P a dzis w planach twerk i potem moze przejade sie hulajnoga, jesli nie bedzie padalo.

[aussiee]

Jakie to niesprawiedliwe, że wcześniej mogłam jeść co chciałam

[traicionera]

Sprawiedliwe czy niesprawiedliwe, po prostu nie mamy na to wplywu i musimy sie dostosowac.

[K_ropka]

Dzień dobry Kochane
To chyba o mojej "głodówce" mówicie Prostuję: moja "głodówka" absolutnie nie polegała na niejedzeniu. Po prostu przez dwa-trzy dni jadłam wyłącznie warzywa, dużo kiszonek (kapusty, ogórków), niewielką ilość owoców. Nie byłam ani razu głodna w jej trakcie. Jej celem nie było schudnięcie, tylko oczyszczenie organizmu. Miałam spore problemy z układem pokarmowym. Najpierw odstawiłam gluten, potem postanowiłam oczyścić organizm, a następnie przeszłam na dietę niskowęglowodanową. I muszę przyznać, że teraz czuję się o niebo lepiej: problemy z układem pokarmowym zniknęły, mam więcej energii, znacznie lepsze samopoczucie. Ale absolutnie nie polecam głodówki w celach odchudzania, ani też osobom, które najpierw nie poczytały o niej sporo. Można sobie zrobić więcej krzywdy niż pożytku... :/


U mnie bardzo pozytywnie Co prawda pozwoliłam sobie ostatnio na słodycze, ale tłumaczę sobie, że raz na jakiś czas to nie grzech, od wczoraj znów przestrzegam niskich węgli
Na siłowni też coraz lepiej. Wczoraj miałam mega dobry trening. Jutro przypuszczam, że nie wstanę z łóżka, bo już dziś czuję zakwasy na udach
Fajnie wysmukliło mi się ciało. Co prawda nie wiem, jak to wygląda na wadze, bo codziennie zapominam o zważeniu się :/ Ale widzę po ciuchach, że jest mnie mniej. Nawet mój trener to zauważył. Nie ma większej motywacji do ćwiczeń i trzymania diety niż ich pierwsze efekty!

[kasiawalik]

Gratki - ja dopiero jestem na początku drogi, ale wasze historie są dla mnie budujące

[La Monica]

Wczoraj jednak poćwiczyłam, na zakwasach ale dałam radę zrobić skalpel i yogę Dzisiaj biegam, bo wczoraj szwagierka nie mogła, a biegamy razem.

K_ropka Po treningu z obciążeniem ciało dosłownie zmienia się w oczach i to jest baaardzo motywujące.

Co robicie na obiad?
U mnie makaron ze szpinakiem i serem feta. Drugi słój ogóreczków się kisi

[Almostrosey]

Raport z frontu na razie się nie mierzyłam, bo widzę, że brzuch nadal spory, ale raczej taki napuchnięty jest, bo są dni, kiedy nawet za bardzo nie wystaje Od półtora tygodnia zaczęłam wolno biegać. Jestem z siebie dumna, bo biegać nienawidzę, ale to całe wolne bieganie przypadło mi do gustu i wczoraj zrobiłam 2,8km Zaczęłam też chodzić z kijkami i mocno przy tym napinają mi się samoczynnie mięśnie brzucha, więc jest dobrze Dalej jem racjonalnie, jedyne słodycze to własnoręcznie pieczony placek drożdżowy i to też po ćwiczeniach, żeby uzupełnić energię. Ogólnie czuję tak dużo energii w sobie, taką olbrzymią wręcz chęć do ruchu, że muszę się hamować, bo na drugi dzień zakwasy mam gwarantowane. Ale nie zniechęcam się, wręcz przeciwnie- chyba pokochałam ten ruch

[_Matilde_]

Dziś się oficjalnie zważyłam, schudłam 7 kilo w 7 tygodni z 76 na 69. Jestem zadowolona, teraz następne 7 kilo. Albo chociaż 4 wystarczy. Uczciłam sukces jedząc 2 kawałki szarlotki i 2 lody Za to zrobiłam 20 km rowerem

[traicionera]

super wynik

[beatiska]

Napisane przez _Matilde_

Dziś się oficjalnie zważyłam, schudłam 7 kilo w 7 tygodni z 76 na 69. Jestem zadowolona, teraz następne 7 kilo. Albo chociaż 4 wystarczy. Uczciłam sukces jedząc 2 kawałki szarlotki i 2 lody Za to zrobiłam 20 km rowerem

Ładnie


Ja właśnie wróciłam z biegania. Prawie 6,5km. I to na kacu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[traicionera]

Ja mialam slabszy weekend, bo bylam na wyjezdzie, gdzie lokalowo nie bylo za bardzo warunkow do cwiczen-niby rest od czasu do czasu wskazany, ale 2 dni z rzedu to jednak dla mnie za duzo na szczescie jedzeniowo nie bylo tak zle, tylko wczoraj pozwolilam sobie na gofra i loda w nagrode za ponad 2 tygodnie wstrzemiezliwosci od slodyczy. Przyznam, ze niezle mnie po tym zmulilo, bo sie odzwyczailam juz

[jujka]

Ja miałam tragiczny ostatni tydzień, nabawiłam się kontuzji kolana i musiałam zrezygnować z ćwiczeń. Do tego miałam takie ciągoty do słodkich rzeczy, że aż żal wspominać. Na szczęście z kolanem już lepiej, dziś wróciłam do ćwiczeń, od razu lepiej!

[La Monica]

Ja sobie biegam ciągle, waga pierwszy raz pokazała 5 z przodu

Napisane przez _Matilde_

Dziś się oficjalnie zważyłam, schudłam 7 kilo w 7 tygodni z 76 na 69. Jestem zadowolona, teraz następne 7 kilo. Albo chociaż 4 wystarczy. Uczciłam sukces jedząc 2 kawałki szarlotki i 2 lody Za to zrobiłam 20 km rowerem

Super

[traicionera]

La Monica

Ja teraz zywieniowo bezgrzesznie, a cwiczyc sie staram minimum 1 godz. dziennie- wczoraj bylo wiecej, bo godzina na zajeciach brzuch, uda posladki, godzina jazzu i 15 minut rowerka stacjo.

[jujka]

Napisane przez La Monica

Ja sobie biegam ciągle, waga pierwszy raz pokazała 5 z przodu



Super

Brawo dziewczyny. Ja nadal trenuję i jest coraz lepiej. Od dwóch tygodni troszkę biegam i jestem na diecie wegańskiej. Odkryłam takie przepisy, że aż ślinka leci. Właśnie wcinam wege lody z mrożonego banana, awokado i karobu. O jezusie jakie pyszne!!!

[La Monica]

Dzięki dziewczęta Fajnie widzieć po sobie i czuć, że -5kg za mną

jujka pyszności

Ja popełniłam na weekend grysikowca z borówkami

[_Matilde_]

Za mną taki sobie tydzień, było trochę herbatników z czekoladą I ogólnie więcej jadłam, ale pracowałam od świtu do nocy, więc mam nadzieję że energia była zagospodarowana. Na ćwiczenia nie miałam czasu ale miałam się czym zmęczyć więc może przynajmniej wyjdzie na zero

[traicionera]

Ja mialam niezbyt udany weekend pod katem jedzenia, ale koniec tej rozpusty, kontynuuje odwyk chipsowy i zaczynam znowu odwyk slodyczowy, tym razem 30-dniowy. Trzeba jakos wygladac na plazy.

[jujka]

Napisane przez traicionera

Ja mialam niezbyt udany weekend pod katem jedzenia, ale koniec tej rozpusty, kontynuuje odwyk chipsowy i zaczynam znowu odwyk slodyczowy, tym razem 30-dniowy. Trzeba jakos wygladac na plazy.

Chipsy mogą dla mnie nie istnieć, ale czekoladę ubóstwiam . Ja lecę w październiku na kolejny urlop, nic tak nie motywuje jak plaża i nowy strój kąpielowy

[traicionera]

Ja mam w polowie wrzesnia i musze sie jakos doprowadzic do ladu=moja bolaczka jest glownie brzuch, na nizm widac wszystkie zywieniowe grzechy.

[30tka30]

Cześć Dziewczyny. Dawno mnie tu nie było, ale to nie znaczy, że nie walczę dalej. Czekam tylko na okres (by nie ważyć się wraz z wodą, którą przed nim zbieram) i powiem ile zbiłam po 3 miesiącach. Po cichu powiem wam, że liczę na dyszkę w dół, a jak jej nie będzie to lepiej, by pod oknem w chwili ważenia nikt nie stał, bo jak wagą rzucę...

Witam Nowe Walczące Lwice i gratuluję sukcesów Mróweczkom. Jestem z Was dumna.

[jujka]

Napisane przez 30tka30

Cześć Dziewczyny. Dawno mnie tu nie było, ale to nie znaczy, że nie walczę dalej. Czekam tylko na okres (by nie ważyć się wraz z wodą, którą przed nim zbieram) i powiem ile zbiłam po 3 miesiącach. Po cichu powiem wam, że liczę na dyszkę w dół, a jak jej nie będzie to lepiej, by pod oknem w chwili ważenia nikt nie stał, bo jak wagą rzucę...

Witam Nowe Walczące Lwice i gratuluję sukcesów Mróweczkom. Jestem z Was dumna.

O kurcze -10 kg, super efekt. Ja akurat się nie ważę, bo nie mam wagi, za to się mierze. Dla mnie najlepszy wyznacznik to mniejszy rozmiar ciuchów.

[30tka30]

Wiadomo, to najbardziej cieszy. Koleżanki pytają mnie co i rusz czy kupiłam nową kieckę czy bluzkę, a ja im odpowiadam, że to wszystko stare tylko leżało nieużywane, bo było za małe.
A waga u mnie ma znaczenie, bo obierając sobie cel odchudzania postawiłam na konkretną ilość kilogramów. U kogoś innego celem może być np. zmieszczenie się w spodnie sprzed lat.

[linaya]

Zazdroszczę wam, ja w to lato nie mogę zgubić tych zbędnych kg co weekend jakiś wypadzik, impreza, spotkanie, brak motywacji dietetycznej. Jeszcze ten weekend czeka mnie wesele

Wczoraj trochę pojeździłam rowerem, ale to kropla w morzu. Za to konsekwentnie unikam glutenu i ograniczam węglowodany.

[jujka]

Napisane przez linaya

Zazdroszczę wam, ja w to lato nie mogę zgubić tych zbędnych kg co weekend jakiś wypadzik, impreza, spotkanie, brak motywacji dietetycznej. Jeszcze ten weekend czeka mnie wesele

Wczoraj trochę pojeździłam rowerem, ale to kropla w morzu. Za to konsekwentnie unikam glutenu i ograniczam węglowodany.

A mi latem jest łatwiej zgubić tłuszczyk, pogoda dopisuje to idę pobiegać albo wyciągam rower. Zimą więcej jem, jest zimno i ciemno i nic się wtedy nie chce.
Od prawie 3 tygodni nie jem mięsa i czuję się tak lekko, zero wzdęć! Dodatkowo od pół roku nie jem glutenu i nabiału i widzę różnice szczególnie w wyglądzie mojej cery. Wszyscy pytają co robię, że mam tak ładną cerę i mimo 30 na karku proszą mnie o dowód przy zakupie alkoholu. Fajne uczucie

[beatiska]

Ja totalnie odpuściłem. Ćwicze jak mam ochotę i też głównie biegam. Z jedzenia mam za dużo pokus, żeby się powstrzymać

Jak można nie jest mięsa, nabiału i glutenu. Czyli same owoce i warzywa?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[jujka]

Napisane przez beatiska

Ja totalnie odpuściłem. Ćwicze jak mam ochotę i też głównie biegam. Z jedzenia mam za dużo pokus, żeby się powstrzymać

Jak można nie jest mięsa, nabiału i glutenu. Czyli same owoce i warzywa?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie dałabym rady na samych owocach i warzywach. Jem dużo ryb i owoców morza, mnóstwo kasz, roślin strączkowych, produktów superfood, a wypieki robię z mąki bezglutenowej i na mleku roślinnym, które sama robię. Mój sposób żywienia być może brzmi strasznie, ale uwierz mi, jest różnorodny i przede wszystkim zbilansowany, no i smaczny . Moje lunch boxy zawsze budzą zainteresowanie

[traicionera]

Napisane przez beatiska

Ja totalnie odpuściłem. Ćwicze jak mam ochotę i też głównie biegam. Z jedzenia mam za dużo pokus, żeby się powstrzymać

Jak można nie jest mięsa, nabiału i glutenu. Czyli same owoce i warzywa?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie, to glodowka, a nie racjonalne odzywianie.